Ołówki z Ikea- czy podawać?

[Andreas]

Nie wiem czy wczesniej o tym już wspominaliscie na Forum, w kazdym razie wielkim przysmakiem szynszyli są darmowe ołówki dostępne w sklepach IKEA ;-) Jeśli zauważycie ze ktos "zbiera" ołówki w tym sklepie to na 90% bedzie to szynszylomaniak ... usmiechnijcie się i pokazcie takiemu delikwentowi kciuk do góry ;-)
Ostatnie polowanie w IKEA zaowocowało 30 sztukami ołówków. Stado Muszkieterów chwali sobie ten przysmak i kulturalnie zostawia grafity ... zamyślam żeby któregos pieknego dnia zanieść same grafity z powrotem do IKEA i poprosić o "opakowanie" ich w smaczne drewienko ;-)
Moim zdaniem sklep IKEA zasługuje na miano "sklepu przyjaznego dla szynszyli" ... dodatkowo mozna tam kupić smaczne kulki z wikliny w róznych rozmiarach, kokosowe wycieraczki (niby ze do butów - hłe hłe ...) i mnóstwo innych ciekawych gadzetów ...

[iwonka]

to ciekawe mój maluch też zabrał się kiedyś do takiego ołówka ale nie dałam mu go zjeść. bałam się że mu zaszkodzi. jestem ciekawa czy twoim to nie szkodzi?

[Andreas]

Nie - nie sa szkodliwe, ołówki są z samego drewienka, bez żadnej farby, Wydaje mi się że ołowki robi się z miękkiego drewna - najprawdopodobniej "owocowego"
W kazdym razie - za nieszkodliwośc ręczę - baaardzo duzo szynszylomaniaków z grupy dyskusyjnej Yahoo stosuje ołówki i nic złego się do tej pory nie zdarzyło ...

[Ebe]

Zaskakujesz mnie pomysłami Andreas  :D , ołówki wiklika - widze że sklepy Ikea to twoje ulubione (no i szylków oczywiscie). Możliwe że drewienko jest z drzewa owocowego, ale że są one darmowe? Przecież szynszylomaniacy, w jeden dzień wymiotą całą dostawe  :lol: .
Ale bardzo kulkturalni ci twoi Muszkieterowie (ps. ilu ich jest?), żeby grafit zostawić... żeby moja tak obgryzła gumową osłonke, a metalowy kabel zostawiła.

[Andreas]

czesc Ebe, tak w IKEA można znaleźć mnóstwo ciekawych gadzetów, Filozofia IKEA polega na tym ze bardzo czesto robia meble z samego - nielakierowanego drewna (noooo drewno jest smaczne ...) Zawsze znajdzie się coś nowego dla szczyli ... Wracajac do ołowków - tak sa darmowe bo w teorii maja słuzyć klientom do zapisywania symboli mebli i ich miejsca składowania (najpierw zwiedza się ekspozycje - a meble potem bierze  z półek w magazynie) Jak do tej pory szynszylomaniacy nie zdazyli wyprzatnać sklepów z ołowkow ... ale mocno nad tym pracujemy ;-)
aaa co do Muszkieterów ;-) heh ... a jak myslisz ? Jest ich Czterech - D'Artagnan i Trzej Muszkieterowie ;-) jak znajde chwilkę - napisze o nich szerzej ... a moze nawet wrzuce na Forum odcinki Opowieści ;-) Claudi wie o czym tutaj piszę ...

[pat]

ojj to ja musze sie wtybrac do ikeui naprawde fajne pomysly :)

[Deelo]

(ciach)... inny smakołyk ...
Korki od wina ... ołówki ... zioła ... kawałki kory ... kawałki drewienka ;-) heh - przysmaków jest tak duzo ze na pewno czyms go oszukasz ;-)
...

korki? a co tam jest jadalnego? zapach wina? ;)
ołówki???? toż tam już prawie sama technika - grafit sztuczny i z dodatkami plastyfikującymi, farba "ekologiczna" na drewienku ołówka pełna akrylanów - fuuuj! i coś takiego szyszkowi do pyszczka? eeee

[Andreas]

ołówki???? toż tam już prawie sama technika - grafit sztuczny i z dodatkami plastyfikującymi, farba "ekologiczna" na drewienku ołówka pełna akrylanów - fuuuj! i coś takiego szyszkowi do pyszczka? eeee

Ohoho - widzę że kolega nie często bywa w Ikea ;-) toż pomiędzy półkami z towarem Ikei uwijają się szynszylomaniacy w polowaniach na tamtejsze ołówki - ostatni nasz "rekord" to 67 sztuk ołówków ;-) zapas niezgorszy. Otóż ołówki Ikeii wykonane są z czystego drewienka (mi ono wyglada na miękkie drewienko owocowe ...) bez zadnych dodatków farby, a grafit ? feeee niefmaczny - piekniutko obrany z drewienka laduje na dnie klatki (mamy już niezły zapas - samych grafitów ołowkowych ...)

[Andreas]

korki? a co tam jest jadalnego? zapach wina?

I koreczki też są smaczne - odmiana drewna - wszakże ;-) zamiast pozwalać szczylom na kradzież podkładek korkowych pod kubki - lepiej jest z nimi pójść na ugodę i w ramach ekwiwalentu dostarczyć korki z wina ;-) a że czasem przy tym powąchają środków "niedozwolonych". Teoretycznie dla organizmu ludzkiego alkohol jest trucizną ;-) ... a jednak ...

[Deelo]

[quote="Andreas @ Czw 24 Mar, 2005 12:31Teoretycznie dla organizmu ludzkiego alkohol jest trucizną ;-) ... a jednak ...[/quote]
teoretycznie też ludzie są inteligentni i wiedzą co im może szkodzić.
szylki nie mają tego komfortu decyzji. zwłaszcza, że jak tu ktoś już pisał - "w towarzystwie ludzi tracą istotną część instynktu", która zabrania im wcinania wszystkiego co im pan bądź pańcia pod pyszczek podstawi.


Jak mawaił Stanisła Lem:
"Sęk w tym, że człowiek rozumny jest statystycznie głupi"
;P

[Andreas]

W przypadku ołówków ikeowych - nie tylko ja je stosuję. Ten gadzet jest sprawdzony. Tak samo z korkami od wina. Sprawdzony we wielokrotnych stosowaniach w róznych stadach szynszylowych. Ale oczywiscie decyzja należy do każdego z nas z osobna. ;-)

[kea]

moja kulka ostatnio chciala porwac moj olowek (tez bez farby) jak pisalam ale jej sie nie udalo bo go potrzebowalam i mocno trzymalam (ale ona tez mocno wyrywala!). jak zobaczyla ze nie da rady go ukrasc, to rozpoczela konsumpcje na miejscu

[ewa i juz]

moi chłopcy ostatnio przestali się interesować ołówkami - ale przyznać muszę że dość długo dziadowali o ołówki i z wielką gracją zajadali. odczekam kilka tygodni i znów zastosuję - zawsze to zdrowo tak ząbki podpiłować

[Smutna Magda]

Heh Dolar to zabiera ołówki dla czystej przyjemności obgryzania (nie mylic z jedzenia ).
Kradnie mi taki a potem obgryza oczywiście praktycznie nczego nie zjada (grafitów też nie :jezyczek: ), bo potem muszę te szczątki sprzątać. czasem to musze się z nim ganiać po pokoju żeby mi oddał

[xenarthra]

szkoda ze gdzies u mnie nie ma Ikei  :D Muchos to prawdziwy smakosz olowkowy, ale niestety mam tylko olowki tradycyjnie pokryte farba i bardzo mi potrzebne, choc to akurat mu wcale nie przeszkadza i kradnie mi je bez zadnych oporow gdy kresle projekty :D moze mi ktos przesle troche olowkow ikeowskich w liscie?  

[kea]

ja obskrobuje olowki zwykle :] za pomoca pilnika do paznokci albo po prostu paznokci czy czegokolwiek ;)

[Andreas]

ja obskrobuje olowki zwykle :]

... i w taki sposób powstają własnie ołówki z I ... KEA ;-) ...

[ewa i juz]

KEA to Ty masz niezłe ruchy - skoro wszyscy używają ołówków z I Kei to musisz mieć przerób faktycznie imponujący - może jednak zainwestuj w szlifiereczkę - ewentualnie malutką frezareczkę ha haaaaaaaaaaaaaaaaaa

[kea]

no niee.... zdemaskowaliscie mnie :D
zmieniam ksywke na Geant ;P

[tymon]

moja maja bardzo lubi olowek. zawsze mi go zabiera i chce zebym ja gonil :D najlepiej jak w pyszczku jej sie przekrzywi i ma male problemy :D smiesznie to wyglada

[Niunia]

@tymon, ja tez mam to samo ;) ale one go jedza,nie tylko uciekaja.A jaki potem syfek w pokoju zostaje :D

[Madzior]

A Szysia nie lubi ołówków.Chyba jest ,maluszek, bardziej wymagająca! ;D Nie sądzicie?? :wink:

[Niunia]

nio,moze.... ma mala wymagania ;)

[xenarthra]

Muchosia od kilku dni, dzieki uprzejmosci Andreasa, ktory przeslal mi sporo olowkow Ikea, moze sie cieszyc w spokoju wspanialym nowym przysmakiem jakim jest wlasnie olowek. juz jej nie zabieram moich olowkow ma cala sterte wlasnych i jest tak szczesliwa, ze czasem to az 2 naraz wcina :D jeden w jednej lapce, a drugi w drugiej jednak nie ma to jak olowek :)

[Smutna Magda]

ale Ci dobrze...