szylka a co we wrocławiu też jest ???
Umiesc zdjecia w albumie bo pewnie wiekszosc jest zainteresowana ;)
umieszczona ja slepam jestem ale jeszcze raz zaraz poszukam
Kiedys szylka pytala sie mnie czy mozna takie kolko przeplesc materialem i wtedy odradzilam jej to ze wzgledu na zjadanie tegoz materialu przez szylke, ale teraz doszlam do wniosku ze jednak mozna bo przeziez i tak robimy im hamaczki z materialu, tylko najlepiej zeby byl to sztywny material.
I pamietajmy ze jesli szylka namietnie wcina material nalezy go wyjac zarowno jesli jest w postaci hamaczka jak i "kolkowego dywanika".
wiem wiem, już odwołałam. kurcze, chyba poproszę tatę żeby mi zrobił taki kołowrotek. chyba że gdzieś u Was w sklepach są takie duże. żeby można było zamówić.
ambi,Ty kupowałaś ta karuzelkę na allegro prawda? opisz mi proszę jaka jest jej budowa dokładnie? bo chcialabym taką zrobic/ czy to są może dwa okrągłe kawałki sklejki połączone jakimś łożyskiem? jeśli tak jakim? stabilna jest gdy się ja wstawi do klatki?Odpowiem Ci tu, a nie na privie, żeby inni też mogli poczytać.
dokładnie to-p.s dla Greatdee-jesteś na aukcji :D fajny komentarz :P
Sluchajcie, od jakiegos czasu moja szyszka juz nie biega tak chetnie po pokoju. Siedzi wiekszosc czasu pod meblami. Nie wiecie przypadkiem dlaczego? Jakby przestalo ja to interesowac. Mam tez pytanko, o ktorej godzinie puszczacie swoje pociechy? Ostatnio zaczalem to robic wczesniej (okolo 17.30) i moze to jest powod, ze ona jeszcze jest spiaca. COs mi sie wydaje, ze tak wlasnie jest.
Co wy na to?
Basiu spróbuj może z pojemnikami na żywność coś w tym stylu allegro.pl/item872856419_okragle_pojemniki_na_zywnosc.html :D
tez chyba sobie teraz taka kupie...dla Zuzia , mam nadzieje ze się nauczy z niej korzystać ,wojnarek a twoja nauczyła sie szybko ?
No to Melek jest jakiś dziwny.Zarówno karuzela jak i kołowrotek mu zwisają.
No to Melek jest jakiś dziwny.Zarówno karuzela jak i kołowrotek mu zwisają.
Nie jest ;) U mnie Sowa i Fiołek w ogóle nie biegają na niej, Skarboń czasem a Pompon i Bzyq bardzo często :)
moje też nie wiedziały jak sie biega na kołowrotku, a jeden do tej pory nie pała miłoscią do tej rozrywki.
faktycznie, początki z kołowrotkiem były bardzo niezdarne, to normalne. a jaki model kupiłeś? czy ma średnice ok 30cm? bo często szylki nie używają kołowrotków ze względu na zbyt małą średnice.
moje też nie wiedziały jak sie biega na kołowrotku, a jeden do tej pory nie pała miłoscią do tej rozrywki.
faktycznie, początki z kołowrotkiem były bardzo niezdarne, to normalne. a jaki model kupiłeś? czy ma średnice ok 30cm? bo często szylki nie używają kołowrotków ze względu na zbyt małą średnice.
eksperymentowałam z kilkoma kołowrotkami, ale z połowicznym sukcesem. Mam dwa szynszyle- mlodszy- Gagarin- od razu je polubił i biegał całe noce. Sznycel tylko wchodził na kołowrotek i biegał PO nim. Jednak zaczeły wyratsac a takich rozmiarów i kupilam mega duży, niestety za bardzo spręzynowal i hałasował. Do tego stopnia, że Sznycel właził do środka po to tylko, by Gagarin nie mógł biegać. Ale ostatecznie zrezygnowałam z tradycyjnych kołowrotków. Dwa tygodnie temu z bólem serca szarpnęłam się na 90 euraczy i zamówilam flying saucer. A teraz odliczam dni dostawy Hermesa. Mam nadzieję, że im się spodoba, bo chyba padnę z rozpaczy, jesli oleją :)
Moi chłopacy mają to już chyba od miesiąca i niestety boją się na to wchodzićJa tez się tego obawiam :( Może macie jakieś sposoby przekonania szynszyla co do bawienia się na tej zabawce?
Link do aukcji szybko się przeterminuje, także podaję namiary na sprzedającego: allegro.pl/show_user.php?uid=1610689 (http://allegro.pl/show_user.php?uid=1610689)