Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o szynszylach => Żywienie => Wątek zaczęty przez: Szynszylusia w 20 Sie, 2007, 16:26
-
Od pewnego czasu kupuję "Pełnowartościowy pokarm dla szynszyli" firmy "Vitapol" i tak dzisiaj zastanawiałam się co wy forumowicze o niej sądzicie? Mój mały wychowanek czuje się po niej świetnie ma czyste i schludne futerko jest bardzo aktywny wieczorami oraz chętnie biega podczas wybiegu. Kupuję też kolby tej firmy i jedna kolba znika w ciągu jednej nocy :wink: . Tak więc czy ktoś na forum kupuje Pokarm firmy "Vitapol" ?
Acha podam co pisze na odwrocie pudełka:
Karma pełnoporcjowa dla szynszyla. Skład materiału paszowego: mieszanka paszowa uzupełniająca granulowana 64%, ziarno zbóż i produkty zbożowe 20%, owoce 6%, nasiona oleiste 4%, produkty piekarnicze 4%, inne rośliny 2%. Stosować jako karmę pełnowartościową.
-
Witam,ja kupuję pokarm tej firmy już od 5 lat,stosowałem czasami pokarmy innych firm ale moje szylki wyjadały z nich tylko owoce które tak się znajdowały,wiec postanowiłem podawać karmę tylko firmy Vitapol,a od jakiegoś czasu pokarm ten zawiera oprócz owoców które już były jeszcze jakieś inne dodatkowe,które bardzo smakują moim szylkom,a i sam granulat jest z innymi dodatkami [-chomik-]
-
Mój szylek jadł jakiś pokarm, który prócz nielubianego granulatu składał się z orzechów, dyni, słonecznika i suszonych owoców. Chciałm go przestawić na coś kompletniejszego i właśnie Vitapol spodobał się Kazikowi najbardziej. Neistety znowu najczęsciej zostawia granulat, ale wyjada owoce i ziarno. Mimo, że ja bym chciała inaczej to Vitapol zrobił wrażenie na szynszylku w przeciwieństwie do np. Vitacraftu Pellets...niestety
-
no, niestety, niestety, bo vitapol ma mało witamin i minerałów i zdaje sie, ze ma wiecej tłuszczu, mój vitapolu nie jadł.
Zawsze mozesz sprobować Vitakraft Special Regular Chinchilla ;)
-
jak czytam o żywieniu to prawie każdy pisze że jego zwierz nie lubi granulatu, a moja Lady właśnie najchętniej szamie ten granulat co jest w normalnej, zróżnicowanej karmie oO wydaje mi się to dziwne, bo nie wygląda ani nie pachnie on zachęcająco a szylka wcześniej nie była karmiona granulatem więc nie wiem skąd to jej zamiłowanie? :-P czy przestawienie jej na sam granulat byłoby dobrym rozwiązaniem?
-
to zalezy.
Porownaj ile Twoj obecny pokarm ma tłuszczu i składnikow mineralnyc etc. jeśli mniej tluszczu a wiecej skłądników to wydaje mi sie, ze to dobre rozwiazanie, chociaz granulat i tak trzeba urozmaicać roznymi smakolykami {moje ostatnio 2 razy w tygodniu dostaja mieszankę ziołowo-kwiatową} :)
-
o urozmaicaniu to wiem, mam nawet taką specjalną mieszankę smakołyków. ten granulat co widziałam miał na pewno mniej tłuszczów od tej karmy co obecnie ma szylka... w takim razie jakie granulaty byście polecili? :-)
-
Ta karma jest świetna, niskotłuszczowa, nie droga, a moje szylki zajadają chetnie nawet ten granulat... polecam !!!!! :brawo: :brawo:
-
Ja z granulatów polecam oczywiście Vitakraft Pellets, to jedyny granulat, który smakuje moim szylkom. A co do karmy Vitapolu to moje wyjadały z niej tylko słonecznik i jakieś owoce, dlatego musiałam ją zmienić. Teraz moje szylaste jedzą karmę i granulat Vitakraftu i czasem Megan zamiast przysmaków.Kolby Vitapol ma bardzo dobre (szczególnie kokosowo-różane).
-
hehe moja szylka w pół godziny obrabia tą kokosowo-różaną :-P ale ostatnio nigdzie nie mogę jej dostać, dobrze że mam jeszcze kilka w zapasie ;-)
-
Ja też kupuje moim szylkom [-chomik-] jedzonko z Vitapolu, także najpierw własnie wyjadaja słonecznik i inne przysmaki a potem troche granulatu, ale też niezbyt im widać to smakuje. Musze spróbować z pokarmami z vitakraftu :D
-
Powiem Wam, że sam w sobie Vitapol nie jest zły i moje chętnie go jedzą (ale jako domieszkę do Xtravitalu i Prestige'a). Vitapol ma mniej ziarn zbóż niż np.Animals (musiałam z czymś porównać) i ten granulat jest chętnie zjadany przez moje szylki. Ale może to przez Ciri i Didi, bo one jedzą co podam pod nos...(oprócz pokarmów mokrych, no bo to jest bee.. )
-
Ja też kupuję karmę z Vitapolu mieszankę i sam granulat również. Bardzo go lubią i prawdą jest że najpierw znika słonecznik i owoce potem granulat...ehhh ale ja im go zostawiam i czekam aż co nieco zjedzą [karmienie]
-
Ja też już kilka ładnych lat kupuję karmę Vitapolu.
Jednak ostanio zanotowałam pewną niekorzystną zmianę. Znacznie zwiększyła się ilość wszelkiego rodzjau dodatków jak: suszone owoce, kolorowe chrupki czy nasiona słonecznika. Mam obecnie już po jednym 0,5 litrowym wiaderku każdego z tych dodatków.
Granulatu jest stanowczo za mało.
Karma szylką smakuje ale co z tego skoro muszę przed podaniem wybierać pewną część dodatków, bo w przeciwnym razie zdarzają się u mnie zbiorowe rozwolnienia.
Myślałam, że tyle dodatków sypią tylko do dużych opakowań z których kupuję tę karmę na wagę. Jednak już trzeci raz kupiłam małe opakownie i skład był podobny.
-
generalnie to Vitapol ma trochę za dużo tluszczu i trochę za mało 'popiołu' no i właśnie ten słonecznik.. :)
moim zdaniem łatwiej i zdrowiej niż wybierać byłoby ci kupować Vitakraft Pellets i mieszać to z jakąś mieszanką dla szczyli, nie wiem, może animalsem, może meganem.. a może z jakimś droższym.. w stylu Emotion Beauty, Prestige Chinchilla Nature, Xtravital.. do wyboru, do koloru. :) a wyjdzie na to samo czyli granulat + trochę mieszanki :)
-
Ja wciąż szukam złotego środka... eh czego to ja nie próbowałam ..... teraz wychodzi, ze to co daje moim szylkom ma w sobie... eh strasznie dużo różnych karm, bo tak : vitapol, vitakraft pellets, vitakraft special regular, megan, animals, karma ziołowa i owocowo ziołowa... i dać komuś szyle pod opiekę i niech pamięta XD... x.x Szukajcie!!! A znajdziecie !!!!! ( kiedyś =.=" )
-
Tak się zastanawiam czy wszyscy stosują tylko takie drogie karmy ?
Ja od zawsze moim podaję granulat DADIK i DADIK FRUCTO który jest stosunkowo niedrogi, bo umnie nawet nie ma tych drogich karm. Mieszam oba dadiki z hibiskusem i dziką różą i taki im podaję. Oprócz tego dostają pyłek pszczeli i zarodki pszenne. Szylki wyglądają dobrze i nigdy nie miałam kłopotu z otyłością u żadnej.
-
Ja też Basiu od początku kupuję DACIK granulat, DACIK FRUKTO ale i też Vitapol. Sypię raz to raz to. Kupuję dziką róże a'la herbata z Kauflandu. Nie daję natomiast pyłku pszczelego. Pozdrawiam widzę że stosujemy podobną dietę :)
-
z góry przepraszam jeżeli gdzieś już o tym było ale się nie dokopałam i nie wiedziałam do czego to wcisnąć
Mianowicie mam taki problem z pełnowartościową mieszanką dla szynszyli vitapolu, zawarte są w niej suszone wiśnie, niby wszystko ok ale mój Albert miał z tym wielkie problemy, nie wiem jakim cudem, ale któregoś ranka patrze a biedaczyna m a zaklinowana pestkę wiśni na zębach siedziała tak mocno nabita, że mieliśmy ogromny problem jak to mu usunąć tym bardziej, że oczywiście sie nie dawał. Jakoś się udało i myślałam, że to był po prostu przypadek ale w niedługim czasie się powtórzyło. Chciałam wygrzebać te wiśnie ale ich jest tam mnóstwo, więc przestałam kupować chociaż karma smakowała niesamowicie. Zdarzyło się to komuś kiedykolwiek?
/scaliła coolmamcia
-
z tego co wiem to w mieszance vitapolu nie ma wiśni, może to była dzika róża? :shock:
a jeśli są to bardzo źle, bo pestki wiśni są silną trucizną i absolutnie nie można dopuścić do ich spożycia przez szynszylkę.
każda karma 'będzie smakowała niesamowicie' - o ile zwierze się do niej przyzwyczai i przekona co jest zwykle kwestią czasu.
vitapol sam w sobie nie był najlepszy więc teoretycznie zmiana karmy to żadna strata. A moge wiedzieć na jaką zmieniłaś? :)
ogólnie ja obecnie polecam wildlife, cenowo wychodzi jak vitapol, ale jest nieporównywalnie lepszy, i myślę, że jeśli Twój szynszylek jadł pelletki z vitapolu to tą karmę także będzie chętnie jadł ;)
-
Miałam kiedyś na samym początku vitapol, a teraz przeleciałam kilka stron z opisem składu karmy i nigdzie nie ma wiśni. A może była to wysuszona jarzębina :???: Przyznam, że mocno mnie to zdziwiło.
-
wydaje mi sie że to była wiśnia - mała czerwona i pestka zdecydowanie wiśniowa albo inny owoc który ma taką mała pesteczkę tam na opakowaniu w składzie jest tylko napis że w środku są owoce a nie ma jakie.
Teraz używam dadika, ziół vitakraftu aczkolwiek kupuje różne karmy i daje im na zmianę więc przewinęło się u mnie wiele firm łącznie z karmami kupowanymi na wagę do tego dorzucam im kłoski pszenicy, owies, suszone jabłka, herbatki owocowe, kolby.
-
Wiesz, w zasadzie nie powinno się dawać karm na zmianę. Jest taka zasada, że szynszylowi podajemy stale tą samą wybraną karmę (lub mieszankę 2 karm, np. granulat+ granulat, mieszanka+ granulat to już wg Twojego wyboru). Jeśli natomiast chcemy przejść na inną to trzeba to robić stopniowo. Z Vitapolu na granulat Chinchilla Nature przechodziłam ok 5 tygodni, i po jakimś czasie z Chinchilla Nature na Chinchilla Complete również 5 tyg. Jest to dość długi czas, potrzebny, aby przewód pokarmowy (flora bakteryjna) szynszyla przyzwyczaił się do nowego jedzenia. Na Twoim miejscu zdecydowałabym się na konkretną karmę a "poszaleć" możesz z dodatkami aby urozmaicić menu :)
-
dziękuję za cenną uwagę nie wiedziałam o tym wcześniej, nigdy nie było problemu jeżeli chodzi o zmiany karm w takim wypadku wybiorę z którychś dostępnych i zrobię jak radzisz
-
a ja sobie pomyślałam, że warto zapytać producenta czy faktycznie w tej karmie nie ma wiśni? jeśli są to pewnie lecą razem z pestkami. Jeśli producent potwierdzi to co mówi viscera to napiszę mu żeby wiśnie wycofali ze składników karmy, bo trafiaja tam razem z pestkami i wyjdę im od art. Dream nt. zawartości "kwasu pruskiego" w pestkowcach :D wtedy na bank usuną wiśnie.
-
heheh i bardzo dobrze. zgadzam sie! bo generalnie karma jest fajna gdyby nie te wiśnie, wszystkim komu ich nie pokazywałam mówili, że to wiśnie a wyciągniecie je jak są nabite na ząbki to katorga nie tylko dla szylka.
-
Zdaje się Viscero, że nie pierwsza trafiłaś na ten problem z pestkami wiśni w karmie Vitapol, przeczytaj ten wątek (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=8297.0)
Napisałam takiego maila:
Witam,
mam zapytanie dotyczące Pełnowartościowej Karmy dla Szynszyli Vitapol :-)
Załączam całość posta napisanego przez użytkowniczkę Forum Szylek, którego jestem Administratorką:
-"Mianowicie mam taki problem z pełnowartościową mieszanką dla szynszyli vitapolu, zawarte są w niej suszone wiśnie, niby wszystko ok ale mój Albert miał z tym wielkie problemy, nie wiem jakim cudem, ale któregoś ranka patrze a biedaczyna ma zaklinowaną pestkę wiśni na zębach, siedziała tak mocno nabita, że mieliśmy ogromny problem jak to mu usunąć tym bardziej, że oczywiście sie nie dawał. Jakoś się udało i myślałam, że to był po prostu przypadek ale w niedługim czasie się powtórzyło. Chciałam wygrzebać te wiśnie ale ich jest tam mnóstwo, więc przestałam kupować chociaż karma smakowała niesamowicie. Zdarzyło się to komuś kiedykolwiek?"
Zapytaliśmy ją czy to była na pewno wiśnia i otrzymalismy odpowiedź:
-"wydaje mi sie, że to była wiśnia - mała czerwona i pestka zdecydowanie wiśniowa albo inny owoc który ma taką mała pesteczkę tam na opakowaniu w składzie jest tylko napis że w środku są owoce a nie ma jakie."
Nie jest to pierwszy post tego typu, gdyż przeszukałam Forum i alarmujące "pestki wiśni" w Karmie Vitapol pojawiły się już w postach w kwietniu 2006 r. Było już kilka takich przypadków w tym czasie.
I teraz odnośnie ww postów mam pytanie czy w skład mieszanki dla szynszyli wchodzą owoce wiśni? Lub inne pestkowce o pestkach twardych?
Ponieważ na opakowaniu pisze, skład: owoce, (ale nie jest podane jakie!).
Czy możemy poznać skład owocowy tego pokarmu? Zamieścimy go wraz z informacjami na Forum, gdzie Państwa karmie poświęcony jest osobny wątek :-)
Zapytanie to, uzasadniam troską o dobro naszych zwierzątek, dla których "pestki twarde" a dokładnie ich nasiona (wiśnie, śliwy, brzoskwinie itp.) są w działaniu toksyczne a przy większej ilości nawet zabójcze.
Mianowicie, pestki: jabłek, śliwek, wiśni itp. są trujące, ponieważ zawierają glikozyd amigdalinę, która w żołądku pod wpływem kwasu solnego ulega hydrolizie i uwalnia cyjanowodór. Objawy zatrucia jak cyjankiem. Jedna malutka pestka jabłka nie wywoła zatrucia, ale już wiśni może. Najbardziej toksyczne są pestki brzoskwiń.
Serdecznie proszę o odpowiedź i o potwierdzenie lub rozwianie Naszych wątpliwości lub modyfikację składu karmy produkowanej w przyszłości.
Pozdrawiam,
-
pięknie:]
normalnie nie spodziewałam się że wywołam aż taką reakcję:]
-
Viscero, ja przynajmniej zawszę wolę mieć pełny obraz sytuacji, a gdzie uderzać jak nie do producenta?
zresztą tak samo wystosowywałam pismo w przy okazji wątku z robakami w karmie Megan i otrzymałam odpowiedź iż własnie doszli do tego dzięki naszemu apelowi, ze cały sort karmy o danej dacie ważności został zarażony przez robale (możesz odszukac ten wątek w dziale Żywienie) :) takze warto pytać :D
-
Dodaje nową odpowiedź, żebyście zauważyli wątek :)
Dostałam odpowiedź od Pani z Kontroli Jakości Vitapolu, przeczytajcie:
"Witam.
Dziękuję za wiadomości dotyczące naszego produktu. Muszę zaprzeczyć informacji, że w pokarmie dla szynszyli znajdują się owoce wiśni .
W skład mieszanki wchodzą owoce tarniny, głogu i jarzębiny, którymi mogą odżywiać się szynszyle. Problem pestek dotyczy tarniny. Nasi dostawcy posiadają tarninę suszoną w takiej postaci jaka jest w karmie. Chcąc zlikwidować problem pestek, postaramy się o tarninę bezpestkową o ile jest to możliwe.
Pozdrawiam
Honorata Pańka"
Wiemy, przynajmniej co to za pestki oraz, że w składzie nie ma wiśni :)
-
no dobra w takim razie cokolwiek to było i tak krzywdziło mi szylka
miło by było jakby to usunęli
swoją drogą fajna sprawa, że w ogóle ktoś się tym zainteresował i odpowiedział zobaczymy co dalej
-
Dadik jest faktycznie dobrym granulatem, ale mój szylek chowa się na mieszankach - przede wszystkim dadika, vitapolu, pellets i emotion beauty vitakraft oraz sporadycznie podaję też Karmbed - rarytas dla gryzonia poza dużą ilością pszenicy prezentuje się całkiem, całkiem :D A czy to normalne, że szylek za nic nie zje dzikiej róży? Boję się, że zabraknie mu witaminki C... ratuję się hibiskusem.
-
suszone jabłka mają także wit c. nie sądzę by mogło dojść do niedoboru tej witaminy przy takiej diecie.
-
To dobrze :D Czasem mam wrażenie że mój szylek jest dziwny - nie je rodzynek, morelek, dzikiej róży, nie spi w hamaczku i nie ucieka z klatki :)
-
Vitapol może smakuje maleństwom ,ale niestety nie jest najzdrowszy zresztą te wszystkie składniki wyglądają tak nieświeżo ( tzn. w ogóle nie wyglądają) wydaje mi się ze jest mało zróżnicowany tylko granulat (który przez moja kuleczkę nie jest lubiany) kilka ziarenek i owoc róży ^^ już naprawdę lepiej wydać kilka zł więcej i kupić np Prestige albo Vitakraft. zresztą z karmy Vitapolu często lubi coś wylecieć ^^ ( i to nie jest tylko moja opinia)
-
jak kupowałam szymka to poprosiłam o tę samą karmę, którą dostawał w sklepie; to był vitapol; owszem jadł, ale tak z niej wybierał i tyle zostawiał, że do dziś dziwię się jak on te kilka m-cy w sklepie przeżył; praktycznie mogę uznać, że w całości poszła na kompost; następna karma jaką kupiłam jt "emotion beauty" vitakraft'u; w tej też przebiera, ale 1/2 z miseczki znika co noc; czasami więcej - jak mniej przysmaczków zafunduję maluchowi; jak znajdę coś lepszego, niestety droższego - nieuniknione, to znów zmienimy dietę, ale w 100% "zjadalność" u mojego szymka jakoś nie wierzę; za to kolby różano- kokosowe w/w f-my są prawdziwym hitem! mam kłopoty z zawieszeniem, bo wyrywa z ręki! tych orzechowych nie kupuję, bo różne orzechy to u nas codzienny przysmaczek;
-
radze ci kup mu jakis granulat :) nie wszystkie sa takie drogie, a nie bedzie sobie wybieral, z moim bylo tak samo. a kolbe ostatnio kupilam taka dla koszatniczek, ma mniej tluszczu od niektorych granulatow :)
-
a mój maluch nie lubi granulatu, woli zwykłe karmy, ostatnio kupiłam mu karmę z firmy MEGAN ktos o tym slyszał? czy to jest dobra firma?
-
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=7524.0 watek o meganie, ale jesli nie chce ci sie czytac to Megan jest zły, niepolecany i ogólnie nie powinno się nim karmić szyli.
-
na poczatku nigdy nie lubia granulatu, dopiero po wielu dniach sie przekonuja. ale to bylo wiele razy mowione na forum.
-
szczerze mówiąc nie polecam pokarmu z Vitapolu(a może to przez ten uraz :?)...Dwa razy zdarzyło mi się kupić ten pokarm,i to nie przeterminowany z molami w środku :icon_frown:...a jeszcze "uprzejma" pani ekspedientka za 1 razem nie chciała mi uwierzyć(to musiałam z tatą iść...eh),potem za 2 razem było lepiej bo Pani wymieniła mi pokarm,bez problemu;).Także jestem bardzo ostrożna co do tej firmy(kupuje jedynie sianko z ziołami;)).A teraz przeważnie pokarm biorę z innych firm:).pzdr :)
-
pracuję w sklepie, i pracuję przy rozpakowywaniu dostaw i układaniu ich na półkach, zawsze myślałam, że to wina sklepu w którym źle przechowują karmę - ale biorąc pod uwagę ilość moli które wylatują podczas takich dostaw zmieniłam zdanie.
Moim zdaniem w takich wypadkach najlepiej pisać do producenta i wyrażać swoje olbrzymie oburzenie. ot, animals też kiedyś zmagał się z plagą moli a teraz? teraz po skargach klientow pakuje pokarmy dodatkowo w foliowe opakowania. Może jak dostaną więcej takich skarg - też o tym pomyślą? Sklep oczywiście ma obowiązek wymienić karmę a u producenta domaga się zwrotu - ale.. ale często, nawet wymieniona karma będzie zawierać mole - zwłaszcza jak jest z tej samej dostawy. [u nas przy stoisku z vitapolem mole sobie latają pomimo intensywnego zapachu lawendy, naprawdę, ciężko z nimi walczyć, a łatwo przez taką karmę nabawić się ich w domu]
inna kwestia jest taka, że vitapol to naprawdę syfna karma.
-
Zgadzam się całkowicie z tym co piszesz, sama juz nie raz trafiłam na opakowanie vitapolu z loatroami :?.Juz dawno jej nie kupuję,pani w sklepie powiedziała ze gdyby się coś takiego znów stało to mam przynieść to do sklepu oni oddadzą całą partię do hurtowni, zmieniłam karmę na vitakraft i jak narazie wszystko jest oki :)
-
Osobiście polecam WITAPOL ponieważ ta karma ma zdrowe smakołyki i znane i ma mało słonecznika a dużo tego ziarna może twojemu szynszlkowi zaszkodzić :(.W karmie na wagę są częściej nieznane ziarna i smakołyki które mojemu Czarusiowi i Zuzi nie smakują niewiem jak wam :???:
-
Vitapol, przez V ; ]
Ja używam Vitapolu, ale nie jestem jakoś specjalnie zadowolona z tej karmy, ponieważ szyszor nie rusza z niej granulatu i sporo po prostu zostaje w misce nieruszone.. Próbowałam raz z Vitakraftem i tą karmę naprawdę bardzo polecam, niestety na dłuższą metę w chwili obecnej nie jestem w stanie karmić Vitakraftem. ; ] Karmie na wagę nie ufam w ogóle, bo nie mogę sprawdzić zawartości % składników.
Szynszylek13 wystrzegaj się karmy Megan, bo to jedna z najgorszych (dla szynszyli) karm na rynku ; ]
-
Vitapol jest jedną z najgorszych karm na rynku! podobnie jak megan i dako-art ma mnóstwo tłuszczu i cukru co jest mega niezdrowe, karmiąc tym szynszyla to tak jakbyś jadł tylko fast foody i batoniki :( Moje maluchy jedzą vitakraft EB i produkty z herbal pets, wolę dać więcej kasy ( na którą sama zarabiam i jest ciężko) niż pozwolić im podupaść na zdrowiu :( według mnie to kto karmi swoje szyle takimi vitapolami to albo nie wie nic na temat szyli albo ich nie kocha.
-
Vitapol jest jedną z najgorszych karm na rynku! podobnie jak megan i dako-art ma mnóstwo tłuszczu i cukru co jest mega niezdrowe, karmiąc tym szynszyla to tak jakbyś jadł tylko fast foody i batoniki :( Moje maluchy jedzą vitakraft EB i produkty z herbal pets, wolę dać więcej kasy ( na którą sama zarabiam i jest ciężko) niż pozwolić im podupaść na zdrowiu :( według mnie to kto karmi swoje szyle takimi vitapolami to albo nie wie nic na temat szyli albo ich nie kocha.
tak jest zgadzam sie w 100%!! ja sama dawałam VITAPOL, ale postanowiłam zadbac o zdrowie moiich myszy. TEraz wole zrobic zakupy w sklepie videozoo.pl i wiem ze moje kule maja zdrowy pokarm. Na dodatek w ostatnim VITAPOLU znalazłam robaki! wtedy na 10000% powiedziałam NIE!
Wiadomo, że on jest tańszy ale jest beznadziejny :/ Dobre karmy nie są aż takie drogie. Fakt faktem jest ich mniej, ale lepiej dać pupilowi zdrowe jedzenie, zamiast jeździc po weterynarzach i wtedy wykładać pieniadze na leczenie. Dobrze się zastanówcie co dajecie szyszkom.
tu jest strona sklepu videozoo.pl popatrzcie sobie. macie tu zioła i pokarm :) do tego dostajecie gratisy :P
http://www.sklep.videozoo.pl/index.php?cPath=3_147_148&sort=2a&page=3
z drugiej strony osoby które mają 1 szylka nie powinny na nim oszczedzać! takiemu szynszylowi karmy wystarczy na dlugo. gorzej jak ma sie 2 kule, wiadomo wiecej zjedza, ale dla osoby która chce aby myszy jadly zdrowo nie ma to wiekszego znaczenia. A jak akurat Wasze szyle zachorują? To jak myslicie? Wiecej wydacie na jedzenie czy na weterynarza?:)
Osobiście polecam WITAPOL ponieważ ta karma ma zdrowe smakołyki i znane i ma mało słonecznika a dużo tego ziarna może twojemu szynszlkowi zaszkodzić :(.W karmie na wagę są częściej nieznane ziarna i smakołyki które mojemu Czarusiowi i Zuzi nie smakują niewiem jak wam :???:
nie wiem kto Ci powiedział ze VITAPOL jest zdrowy :? jestes w wielkim błedzie :? poczytaj forum, koniecznie dowiesz się co jest zdrowe i co powinnas podawac swoim szyszkom.
-
Ja używam VITAPOLU od 8 lat,i nie narzekam na nią [-chomik-]Więc zastanówcie się przed wypisywaniem głupot,bo już kolejny raz zauważyłem,że często wypowiadają się osoby które same nie mają żadnego doświadczenia w hodowli szylek. [pajacyk]
-
Więc zastanówcie się przed wypisywaniem głupot
niestety to nie są głupoty, rozumiem, że vitapol jest tani i łatwo dostępny, ale z różnych przyczyn nie jest to najlepsza karma - dużo zbóż o niskiej wartości - (bo są to zboża nie najlepszej kategorii) - mało włókna strawnego (typu celuloza) - kolorowe, sztucznie barwione "chlebki" i słonecznik to nie najlepsza dieta, zważ, że nawet na opakowaniu nie pisze "karma pełnowartościowa" - a "karma pełnoporcjowa" co oznacza, że zaspokaja potrzeby danego gatunku pod kątem kaloryki (tłuszczu, białek - choć vitapol akurat jest może aż nazbyt kaloryczny, zwłaszcza jeśli ktoś nie rozmnaża kulek - więc samiczka nie ma większego zapotrzebowania na energię) - ale niekoniecznie jest kompletny pod kątem minerałów, witamin itp. Ja odradzam, nawet jeśli kogoś nie przekonały powyższe argumenty merytoryczne to ze względu na nierzadkie mole w opakowaniach.
-
Ja używam VITAPOLU od 8 lat,i nie narzekam na nią [-chomik-]Więc zastanówcie się przed wypisywaniem głupot,bo już kolejny raz zauważyłem,że często wypowiadają się osoby które same nie mają żadnego doświadczenia w hodowli szylek. [pajacyk]
To raczej Ty sie zastanow co piszesz.
Wystarczy ze spojrzysz na sklad tej o to karmy i na pierwszy rzut oka widac jaka ona jest "cudowna".
Zreszta nie raz ktos w tej karmie znalazl jakiegos robaka i mola.
Pozatym twierdzisz, ze wypowiadaja sie osoby ktore nie maja zadnego doswiadczenia ?
No to w sumie gratuluje bo wiele osob ma ogromne doswiadczenie i doradzaja jak moga.
A temat zywienia jest walkowany od dawna.. Wystarczy nawet wpisac w wyszukiwarce "Vitapol" a przekonasz sie jaki on jest cudowny.\
Nie ma co ukrywac ze szynszyle tanie w utrzymaniu nie sa.
Wiec jezeli ktos decyduje sie na takiego zwierzaka to decyduje sie rowniez ponosic koszta wyzywienia itd.
Fakt porownanie cenowe vitapolu i vitakraftu to jest niezla suma, ale ja np nie mam zamiaru oszczedzac na pokarmie dla zwierzaka.
Tu chodzi o zdrowie..
-
Ja używam VITAPOLU od 8 lat,i nie narzekam na nią [-chomik-]Więc zastanówcie się przed wypisywaniem głupot,bo już kolejny raz zauważyłem,że często wypowiadają się osoby które same nie mają żadnego doświadczenia w hodowli szylek. [pajacyk]
swoja starsza kulke mam juz 2,5 roku ale zanim sprowadzilam ja do domu wahałam sie az 2 lata!! bylam "gowniara"(nie obrazajac innych :)) ktora chciala miec jakies zwierze (a kocham zwierzaki z calego serca) jednak wiedzalam ze moge nie sprostac wymaganiom! szynszyle nie sa jak chomiki, swinki czy kroliki :? wrzucisz im zielona trawe, dasz jablko i ma jedzenie, niech sobie zjada. a z szynszylem tak nie jest. z reszta sam "chyba" wiesz majac tyle kulek.
nie bede sciemniac. na poczatku tez dawalam VITAPOL ale gdy zaczelam czytac forum dowiedzialam sie wiele ciekawych informacji o ktorych nie wiedzialam. kazdy popelnia jakies bledy. zmienilam karme na VL i zauwazylam roznice w mojej starszej kulce.
(gdy podawalam jej VITAPOL Mysza miala dziwne dzwieki w brzuszku(pisalam o tym problemie na forum),lecz gdy zmienilam karme nic juz nie slysze!) jest jeszcze wiele zmian jakie zauwazylam. mam wypisywac? bedzie ich troche.
i nie mow mi ze jestem nie doswiadczona bo jakies pojecie mam!! duzo nauczylam sie z forum i staram sie doradzac innym osobom ktore maja problemy.
dla mnie najwazniejsze jest zdrowie szynszyli, ja chce zeby zyly jak najdluzej i nie chce miec problemow z chorobami bo wiem czym to pachnie.
trafiles juz kiedys na robaki w VIATPOLU? moze trafiles, ale co to kogo obchodzi.
mi sie zdazylo! akurat zamowilam nowy pokarm i czekalam na dostawe. obudzil mnie chrupot w puszce. zagladam a tam robale! to bylo cos strasznego:/ nie chce byc wredna, ale to tak jakby Tobie ktos podał na talerzu robale. mniam pychota :?
(z reszta miałam chomiki to zdazylo mi sie miec mole :? )
p.s
moderatora odrazu przepraszam ze tak zasmiecam watek, moim zdaniem powinien byc usuniety bo ta rozmowa jest bez sensu, tylko beda sprzeczki, w kolko to samo. kazdy uwaza co innego. szkoda naszych nerwow :P jeszcze dojdze do rekoczynow hehe :)
osoba ktora rozpoczela swoj post chyba juz przeczytala nasze wypowiedzi :P i pewnie z checia zamknie temat :)
-
Nigdy nie słuchałem Waszych porad i nie będę.Bawcie się dalej dzieci,ale beze mnie [pajacyk]
-
Nigdy nie słuchałem Waszych porad i nie będę.Bawcie się dalej dzieci,ale beze mnie [pajacyk]
nie ma to jak odpowiedz "dziecka"...żałosne.... :? :? :|
-
Ja używam VITAPOLU od 8 lat,i nie narzekam na nią [-chomik-]Więc zastanówcie się przed wypisywaniem głupot,bo już kolejny raz zauważyłem,że często wypowiadają się osoby które same nie mają żadnego doświadczenia w hodowli szylek. [pajacyk]
Ja dodam swoje skromne zdanie, doświadczenie hodowlane mam małe, zapewne dopiero za kilkanaście lat takowe zdobędę, ale patrząc teraz na swoje pierwsze maluchy mogę z czystym sumieniem powiedzieć że bezpieczniejszą i lepszą karmą jest VL lub Vitakraft niż Vitapol. Ich rodzice już około roku zajadają się tylko VL - Bilbo, który u poprzedniego właściciela po Vitapolu często chodził z zabrudzonym kuperkiem od rozwolnień teraz nie miewa ich w ogóle. Shibby urodziła dwa zdrowe maluchy, daje radę je wykarmić a ja bez obaw patrzałam na ich pierwsze próby podjadania karmy stałej. Teraz kiedy w sumie w wieku prawie 2 miesięcy, pokarm stały to dla nich normalka, widzę że wszystko z nimi ok, NIGDY nie miałam kłopotów u nich z biegunką czy zatwardzeniem, czy w ogóle problemów z brzuszkami, co może się maluchom przydarzać. Nie zamierzam podawać im Vitapolu, ani innych tańszych odpowiedników - wolę nie ryzykować zdrowiem szynszyli, bo ze składu karmy jasno wynika że najlepszym pokarmem dla szynszylich brzuszków nie jest.
I naprawdę wkurza mnie jak ludzie, się decydują na szyle, a potem skąpią na karmę, bo niestety trzeba to jasno i wyraźnie powiedzieć - Nie każdego na szynszylę stać - to nie jest zwierzątko - jak trafnie zauważyła gosiekpunk, któremu się poda kawałek zielonego jak królikowi czy śwince i przeżyje zadowolone, tu na forum jasno i wyraźnie jest napisane i potwierdzone weterynaryjnie co szynszylom wolno a co nie i ja się tego trzymam.
-
tomaszu to że tobie nie zależy na zdrowym żywieniu twoich zwierząt to nie powód żebyś obrażał innych twierdząc że są dziećmi, piszą głupoty itp. chcesz to sobie karm vitapolem, ale nie wprowadzaj innych w błąd twierdząc że to zdrowe. a skoro NIGDY nie słuchasz porad to po co jesteś na forum, żeby mącić początkującym użytkownikom w głowach wygłaszając tezy na temat tego że vitapol jest w sam raz do karmienia? skoro tu jesteś to chyba jednak czytasz porady
-
proszę o spokój i dojrzałe wypowiedzi :)
Tomaszu, nikt Ci nie karze słuchać - to właściciel decyduje o żywieniu swoich zwierząt, nie ludzie z forum ale później ewentualne pretensje należy mieć tylko do siebie.
PS: moja wypowiedź nie była poradą a jedynie opinią.
Opinią którą wyrobiłam sobie karmiąc i vitapolem i innymi karmami - a więc mając porównanie. A po 2gie wystarczy spojrzeć na futro moich kulek... możesz porównać je do swoich, wynik oceny pozostawiam już Tobie.
z pozdrowieniami dla dorosłego :)
-
Ja u nas w Niemczech juz bardzo dawno nie widzialam Vitapolu dla Chinchilla i to dobrze a Megan juz jest dawno wycofany.
Nie mowie , ze wszystkie produkty Vitapol sa zle ale dla szylek rzeczywiscie byly okropne, tak jak pisaliscie czesto z robakami i za duzo zboza i rodzynek.
Tomasz69 ja szylek nie hoduje ,chodz je mam juz 13 rok i jestem takiego samego zdania co Dream.
-
tomaszu to że tobie nie zależy na zdrowym żywieniu twoich zwierząt to nie powód żebyś obrażał innych twierdząc że są dziećmi, piszą głupoty itp. chcesz to sobie karm vitapolem, ale nie wprowadzaj innych w błąd twierdząc że to zdrowe. a skoro NIGDY nie słuchasz porad to po co jesteś na forum, żeby mącić początkującym użytkownikom w głowach wygłaszając tezy na temat tego że vitapol jest w sam raz do karmienia? skoro tu jesteś to chyba jednak czytasz porady
dobrze powiedziane :)
ale wiesz Asiu... na wszelki wypadek trzeba miec konto na forum. Szynszyl zachoruje i beda pytania. Dlaczego? Co robic? Jakim cudem? :?
Wtedy z porady beda bardzo wazne, bo przeciez tu chodzi o zycie szyszki.
Nie wiem po co to w ogóle głupie komentarze wypisywać, robi sie później nie mila atmosfera. Ja mam tylko nadzieje, ze szynszylek13
dobrze przeczyta te wypowiedzi i madrze je rozważy :)
-
Ja może zbytniego doświadczenia nie mam,bo Fifka to moja pierwsza szylka. Ale jakąs tam wiedzę posiadam i staram się z niej korzystać. To ,że niektórzy stosując vitapol/megan/dako-art/animals nie mają zamiaru zmoieniać karmy świadczy tylko o ich niewiedzy i nieznajomości zwierząt,które trzymają w domu, tu. szynszyli. Mają wrażliwy układ pokarmowy,a słodkie i tłuste,które zawarte jest w vitapolu i wyżej wymienionych karmach,może ( a wręcz prawie zawsze się tak dzieje) poważnie zaszkodzić naszemu pupilowi.Nawet jeżeli teraz nie widzimy wyraźnych oznak tego,że coś jest nie tak, wszystko idzie w przyszłość. Cukrzyca, biegunki
(nieleczone mogą nawet zabić zwierzę),zaparcia i inne choroby układu pokarmowego. Ponad to stan futrai szynszyli,jak już pisała dream* jest o wiele groszy przy stosowaniu wymienionych karm, niż.np. przy Versele Laga,Vitakraft, czy Beaphar.Poza tym sposób żywienia( w tym wypadku zły) osłabia także układ odpornościowy. Ja również używałam Vitapolu i Meganu a teraz mam VL complete i widzę różnicę.
To jest właśnie to,co sądzę o tych karmach. Co prawda nikt nikogo do niczego tutaj nie zmusza, tylko służy radą i wsparciem,bo z reguły są to doświadczeni hodowcy lub w głównej mierze oczarowani zwierzętami,jakimi są szynszyle właściciele z długim stażem,którzy mają wiedzę teoretyczną i praktyczną.
-
Nigdy nie słuchałem Waszych porad i nie będę.Bawcie się dalej dzieci,ale beze mnie [pajacyk]
Odezwal sie wielce dorosly i "doswiadczony" ;).
Ale przeciez slodka, tlusta karma z robaczkami jest super ;).
Pewnie wyszukiwarka google.pl tez klamie w sprawie vitapolu no ale coz..
Nie chce krakac.. Ale ciekawa jestem kiedy napiszesz posta o tym, ze cos jest nie tak z kulka..
Wtedy bedziesz prosil o porade, a teraz krytukujesz jak mozesz, gdzie mozesz itd.
-
Niestety wiele " hodowców " podaje szynszylom karmy typu Vitapol ponieważ jest tania i potem zysk z sprzedaży szynszyla jest wyższy niz przy lepszym pokarmie. Tylko jakim kosztem! Szynszyle częściej chorują, samiczka po porodzie jest wyczerpana i nie ma czym karmić młodych. Niech Pan robi co chce Panie Tomaszu ale to odbije sie w przyszłości na szynszylach...
-
Widać pan Tomasz posiada "MOLOŻERNE" szynszyle , chyba dwa razy byłam zmuszona kupić pokarm tej firmy i za każdym razem posiadała mole :?.Wątpię więc że Tomasz nie trafił na nie ani raz .
-
http://szynszyla.org/viewtopic.php?p=56364&sid=9e5d9fb2dced4b2a76ee5e86c97ea3f8#56364
-
Ja mam pytanie: Ile dajecie tej (Vitapol) i innej [VL] karmy? Ja swojej daję łyżkę dziennie, Vitapolu i pół garści sianka, a ona nadal jest głodna, WHHHY?
-
Ja swojemu kolbe ray na tydzien w niedzielę daję, dzięki za ostrzeżenie, chyba zacznę mu trochę więcej dawac tego jedzenia. Ja mu je daję tylko dlatego, że u nas w zoologu nie ma tych innych pokarmów, ale mają sprowadzic!