Dobra wiadomość

[Claudi]

Na zakończenie dnia - Gucio i Cezar (czarnuś) znaleźli nowy kochający dom w Warszawie - godzinę temu odjechali. A moje stadko liczy już sobie tylko 18 sztuk...

[Balbinka]

Fajnie, że możesz to dokładnie sprawdzić i mieć pewność, że szylki będą kochane. A nie jest Ci smutno?

[Claudi]

Oj jest mi ciężko, bardzo ciężko na sercu.... To jak dwójka własnych dzieci....

[Balbinka]

[milka004]

O tak rozstanie z szylkami jest straszne... pamietam jak musialam sie rozstac z Juniorem i Tarzankiem, chcialam szybko zeby sie nie rozkleic, ale sie nie dalo, lzy poplynely a one jeszcze zamiast dac sie szybko zlapac lazily po mnie jak nigdy- tak na pozegnanie, ehhh... tesknie za nimi bardzo, dobrze ze sa razem.

No i gratuluje Claudi bo znalezc kochajacy domek wcale nie jest tak latwo ;) Wiem cos o tym ;;)

[Balbinka]

Wiem, że rozstanie jest straszne. Ja kiedyś oddawałam 7 małych kociaków i też mi było smutno A moich szynszylków nie oddałabym za żadne skarby!

[Claudi]

Dzięki dziewczyny. Czuję się dzidiaj wyjątkowo pod psem, choć wiem, że jest im tam dobrze, może nawet lepiej niż u mnie.

[Ebe]

:wink:  no to nie wiem Claudi, czy mam cie żałować czy ci gratulować. Gratuluje że szylki maja już nowy dom i mam nadzieje że Cie pocieszą pozostałe szynszyle.

[Claudi]

Ja żałuję, bo bardzo się przyzwyczaiłem do tych szylków, ale jednocześnie zwolniło się miejsce na następne bidy...

[szynszylka]

Claudi pomyśl sobie że teraz możesz uratować zycie kolejnym szylkom.
A tamta dwójka znalazła dobry dom i pozwoli ludziom zaznać tego szczęścia jakim jest opiekowanie sie tymi puchatymi nicponiami. :razz:

[Claudi]

To też prawda. Ale ja tak marzę, by ze wszystkich stron otaczały mnie szylki... :D  :D  :D  :D

[Claudi]

Przyroda zatoczyła koło - wyobraźcie sobie, że kilka dnin temu Krzysiek przywiózł mim Gucia i cezara na przechowanie do października. Ale frajda!!!

[xenarthra]

Ha ha no prosze jaki ten świat jest malutki :D Rzeczywiście okrągły :D Teraz pewnie masz radochę będąc znów z tymi dwoma kuleczkami :D