28 Kwi, 2024, 07:44

Autor Wątek: Krwawe walki  (Przeczytany 1863 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ewelinqa92

  • ~Nowicjusz Mianowany~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 2
  • Uzbierane migdały: 0
Krwawe walki
« dnia: 17 Cze, 2015, 09:51 »
Witam Was. Bardzo Was proszę o pomoc, radę cokolwiek. Mamy dwie szynyszyle - samczyki (Fender i Maniek). Fender jest z nami od 3 lat (od maluszka), Mańka adoptowaliśmy w lutym (ma 2 lata). Łączenie było trudne, ale udało się po jakimś tygodniu doprowadzić ich wspólne życie do ładu. Aż do teraz. Jakieś 2 tyg. temu wyczułam u Fendera guz na szyjce, zaczęłam sprawdzać, okazało się się że ma bardzo rozległą, spuchniętą, otwartą ranę. Dodam, że wcześniej zauważyłam, że Maniek go tam "drapał ząbkami" - tak jakby zwierzęce iskanie. Udaliśmy się do weta, dostał antybiotyk na 1,5 tyg. Rana się zagoiła. Dla bezpieczeństwa, na czas leczenia rozdzieliliśmy ich. Po ostatniej kontrolnej wizycie u weta, postanowiliśmy ich znów połączyć. Włożyliśmy Mańka z powrotem do woliery i się zaczęło. Koszmar. Znów było jak przy łączeniu na początku ich znajomości, tyle tylko że Maniek wbił się w zagojoną ranę Fendera i rozpaskudził mu na nowo, zrobił mu kolejną na grzbiecie i pogryzł mu uszy. Musieliśmy go wyjąć bo to nie zapowiadało się bezpiecznie. Czy macie jakieś pomysły może doświadczenia z takimi sytuacjami? Pliss pomocy!

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Krwawe walki
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Cze, 2015, 12:52 »
@ewelinqa92, po rozłączeniu szylek już po tygodniu, cała hierarchia upada. Źle zabrałaś się do ponownego łączenia, szylek nie da się ot tak wrzucić do wspólnej klatki, nawet jeśli "kiedyś się znały", dla nich to "kiedyś" to odległa prehistoria. Musicie całkiem od nowa przejść proces łączenia. Niestety najpierw musicie wyleczyć poszkodowanego, więc do osobnej klatki. Później przez tydzień zamienianie klatkami, kąpiele we wspólnym piasku (po wyleczeniu ran!), wspólne wybiegi na małej powierzchni typu łazienka. I dopiero jak osiągnięcie względny spokój, bez ran, będzie można posprzątać klatkę docelową, zmienić nieco jej rozkład w środku, najpierw wpuścić poszkodowanego a po kilku godzinach agresora no i oczywiście cały czas być przy tym łączeniu. Najlepsze godziny łączenia to godziny 10-12:00 ano, kiedy puchatki są śpiące.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline ewelinqa92

  • ~Nowicjusz Mianowany~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 2
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Krwawe walki
« Odpowiedź #2 dnia: 17 Cze, 2015, 13:34 »
Mam nadzieję, że wszystko się wygoi bez problemu. Podamy mu jeszcze przez 2 dni antybiotyk, który brał dotychczas i czeka nas ciężka praca w postaci łączenia. Dzięki za odpowiedź. Miałam już wizję przed oczami, że którąś kulkę będę musiała komuś oddać, bo nie mamy za bardzo miejsca na dwie klatki w mieszkanku. Trzymajcie kciuki.
Dzięki!

Offline Kingchilla

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 5
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Krwawe walki
« Odpowiedź #3 dnia: 07 Gru, 2015, 22:59 »
Witam! Również mam podobmy problem, ale u mnie wygląda to trochę inaczej.
W nocy (godzina 3 albo 4) zaczęło się głośne bieganie po klatce moich dwóch (znających się od ponad roku) szynszyl (samce). Trwało to długo, więc poszłam sprawdzić co się dzieje. Po jakimś czasie się uspokoili. Było ciemno, nie zauważyłam ran.
Rano, gdy wstałam, poszłam sprawdzić co z szylkami. Mniejszy miał pogryzione ucho, całe w krwi (oczywiście wszystko zostało przemyte) i ranke na grzbiecie.

Biedactwo, było tak wycieńczone, że zasnęło mi na kolanach. Po upływie ok. 30 min. odniosłam go do klatki. Grubszy zaczął go gonić.

Przeczytałam gdzieś na forum, że trzeba rozdzielić, puszczać na wspólne wybiegi w np. łazience, zamieniać klatkami.

Macie jeszcze jakieś rady? Nie mam możliwości posiadania 2 klatek... [niepolecam]

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Krwawe walki
« Odpowiedź #4 dnia: 08 Gru, 2015, 01:42 »
Z góry przepraszam, ze tak długo odpisuję - niestety klikanie na telefonie nie jest najwygodniejsze :(

Uszkiem póki co się nie przejmuj, jeśli zasklepił się strupek to po prostu zostaw i nie dawaj im pyłu kąpielowego przez.jakiś czas.żeby uszko się troszkę wygoiło.
Nawet jeśli ranka jest mała - krwi jest dużo bo uszy są mocno ukrwione - toteż każda rana przed oczyszczeniem wygląda na krwawą masakrę :p

Co do głównego problemu: niestety u samców każdego gatunku przychodzi taki wiek kiedy dojrzewają płciowo i walczą o jak najlepszą pozycję w hierarchii stada - u szynszyli wiek największej aktywności hormonalnej przypada w wielu ok 6-8 miesiąc a kończy się ok 18-24 miesiąca, z tego co czytam, Twoi panowie znajdują się właśnie w tym głupim wieku :(

Dobrze, że interweniowałaś, ogólnie nie poleca się rozdzielania zwierząt, bo często później ciężko je połączyć lecz w przypadku gdy agresja jest na tyle silna bądź ganianie się jest na tyle 'zawzięte', że grozi przegrzaniem, wtedy nawet nie ma co się zastanawiać.

Teraz masz dwa wyjścia. Albo próbujesz łączyć chłopców od nowa - możesz spróbować metodą którą lączyłaś ich za pierwszym razem skoro jest sprawdzona, albo możesz spróbować dać chłopakom ochłonąć, nawet parę tygodni i wtedy spróbować łączyć. Dobrze byłoby je przez ten czas zamieniać klatkami i.sprzątać w nich możliwie rzadko by przeszły swoim zapachem.

Napisz jak duża jest Twoja klatka i ile ma półek oraz.domków.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

 

gryzą się, brak zgody w stadzie, wykluczanie ze stada, walki (dot. już połączonych szynszyli)

Zaczęty przez xenarthraDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 34239
Ostatnia wiadomość 10 Paź, 2020, 10:39
wysłana przez Szynszolek01
Czy to choroba?Czy skutki walki?

Zaczęty przez JuliaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 1825
Ostatnia wiadomość 18 Sty, 2007, 12:26
wysłana przez Anna83
Walki o karmę :o :c

Zaczęty przez RedrumekDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 1032
Ostatnia wiadomość 17 Kwi, 2020, 13:47
wysłana przez Redrumek
szynszylka pozostawia krwawe plamy :(

Zaczęty przez aaggDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 2635
Ostatnia wiadomość 23 Lis, 2007, 08:24
wysłana przez doruś
SimplePortal