28 Kwi, 2024, 12:23

Autor Wątek: Ciężki charakter  (Przeczytany 1746 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Filip123222

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 98
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bobek[*] 2015r. :( Już tylko Lili została
Ciężki charakter
« dnia: 15 Paź, 2015, 14:59 »
Witam serdecznie.
Chciałbym abyście profesjonalnie udzielili mi odpowiedzi i pomocy :P Rozpocznę od tego, że parę miesięcy temu umarł mi Bobek [ * ] - miałem parkę, teraz została tylko samica. Jest to bardzo ciężki charakter...
Rozpocznę od wybiegu: podczas wybiegu grzecznie się zachowuje dopóki nie minie kilkadziesiąt minut ( około 20 ) i szyszka zaczyna robić kupki, gryźć ścianę ( codziennie dostaje małą dawkę siana żeby była świeża ), jest strasznie płochliwa mimo że jest cisza w pomieszczeniu i jestem tylko ja.
Kolejna rzecz to charakter... Nie daje się wgl pogłaskać... Staram się różnych metod, np. przysmaki daję z ręki ale nic nie udaje się bo weźmie i ucieknie ... Już nie wspomnę o czymś takim żeby ponosić ją chwilkę chociaż... Ta szyszka nie daje się złapać na ręce... Podczas gdy robi się niegrzeczna na wybiegu to widzę że już jej się po prostu nudzi i robi złe rzeczy z premedytacją, żeby na złość robić :P Szyszka ma już parę lat, ale nadal nie mogę jej okiełznać XD Ostatnio próbowałem na wybiegu jak się zmęczy dać picie to chociaż po paru minutach podeszła i się napiła także to mój taki niewielki sukces.
Staram się o nią dbać na najwyższym poziomie. Kupuję w sklepie zoologicznym zioła witaminowe dla szynszyli i mieszam z jedzeniem dla szynszyla. Piasek ma wymieniany często ponieważ stoi tam cały czas w klatce. Staram się jak najlepiej dla niej, ale 0 odwzajemnienia... Nawet byłbym w stanie puszczać 8 godzin na wybiegu bo mam tak zabezpieczony że nie wskoczy nigdzie ani nic żadnego kabla nie przegryzie ale co jak jej za jakiś czas odwala i robi na złość...
Mam nadzieję że pomożecie mi jakoś :)

Bobek & Lili- Była najbardziej kochająca się parka :(

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Ciężki charakter
« Odpowiedź #1 dnia: 16 Paź, 2015, 00:31 »
@Filip123222, zwierzątko nie robi Ci na złość, a możliwe, że wybieg jest po prostu nudny. Brak na nim pnia brzozy do ogryzania lub kartonowego pudełka w którym można się schować. Zwierzątko także straciło towarzysza i po prostu jest sfrustrowane. Powinieneś od początku przejść etap oswajania jej z człowiekiem. Musisz tez ją głaskać, brać na ręce, bo pomyśl co będzie jeśli zachoruje i trzeba jej będzie np. podać leki? Nie zdołasz wtedy tego zrobić. Siadaj często na podłodze, zachęć ją żeby po tobie poskakała, daj z dłoni pestkę słonecznika,ale na kolejną musi juz wejsć na kolana, kolejna po podrapaniu za uszkiem itd. Wiem, ze pestki są niezdrowe itd. ale nic tak nie pomaga w oswajaniu jak dobry smakołyk.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Filip123222

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 98
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bobek[*] 2015r. :( Już tylko Lili została
Odp: Ciężki charakter
« Odpowiedź #2 dnia: 19 Lis, 2015, 23:59 »
Minęło trochę czasu.
Jest lepiej ^_^ LiLi zaczyna już nie być aż tak płochliwa. Dzisiaj jak była na wybiegu dużym wziąłem pojnik i jak pobiegała zachciało jej się pić bo widziałem jak stoi na łapkach przy piciu które nie sięga z ziemi :D
Wziąłem pojnik w ręce, usiadłem oparty o meble i czekam. Ruszam lekko pojnikiem żeby wydawał dźwięk i nic się nie ruszałem. Te chwile kiedy siedziała mi na kolanach i piła- BEZCENNE. Lekko chciałem pogłaskać to poczuła i zmieniła pozycję to już jej nie ruszałem. Ale samo to że się odważyła :) Wcześniej też biegała tylko po kuchni bo jest w płytkach to nie słychać, a tak jak wybiegała dalej to są panele i słysząc sama siebie uciekała za grzejnik. Dzisiaj biegała po panelach :D Już niedługo będę musiał w mieszkaniu pozamykać pomieszczenia bo kuchnia jej nie wystarcza :D
Jest jeszcze trochę płochliwa gdy ktoś inny się porusza po mieszkaniu ale pracuję nad tym ( na wybiegu jak jest staram się coś robić i chodzić w kuchni i po mieszkaniu sprzątam :) ).
Zobaczymy jak będzie dalej. Mam nadzieję że kiedyś nadejdzie dzień gdy ją wezmę na ręce lub pogłaskam chwilkę na wybiegu :)

Pozdrawiam.
Filip

Bobek & Lili- Była najbardziej kochająca się parka :(

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Ciężki charakter
« Odpowiedź #3 dnia: 20 Lis, 2015, 01:38 »
@Filip123222, jest dobrze Filipie! Tak trzymać :)

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

 

Stan Ciężki - Dziwne oslabienie /biegunka/ ropienie oczek

Zaczęty przez AmusiaDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 3596
Ostatnia wiadomość 09 Maj, 2007, 22:09
wysłana przez kea
PRZENIESIONY: Katar i ciężki oddech przez ponad tydzień

Zaczęty przez DosiekDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 902
Ostatnia wiadomość 19 Sty, 2017, 18:52
wysłana przez Dosiek
Katar i ciężki oddech przez ponad tydzień

Zaczęty przez b.szakalDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 6798
Ostatnia wiadomość 21 Sty, 2017, 10:53
wysłana przez Metallowa
Ciezki dzien...

Zaczęty przez mieniekDział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 976
Ostatnia wiadomość 14 Maj, 2007, 18:32
wysłana przez AB-BA
SimplePortal