o wszystkim > Pogaduchy i ciekawostki
koszmar w zoologu....
MaRtA:
Czy zdarzyło wam się śnić o szylkach? ;) Jeśli tak opowiedzcie!
Ja ostatnio miałam taki okropny sen. Kupowałam szylkę. Bywał w kilku sklepach zoologicznych, ale nie wiem dlaczego nie wybieraląm żadniej. Jeden byl mały, i byla tam ogromna kolejka a kiedy dopchałąm się do małej klatki z szylką (i myszoskoczkiem ;) ) okazało się, że ktoś ja akurat brał. Zawołała mnie siostra, bo siedziałąm już tam 3 godziny.
I pojechaliśmy do innego sklepu. Były tam dwa szylki a sprzedawca wyciągnął jednego, dał asystentce, żeby go uspokoiła i zaczęłą sie rozmowa. Nie wiem czemu w pewnym momencie rozmowa zeszła na ryby :shock: ;)
No i kiedy juz zadowolona podeszłam do kasy, żeby kupić upragnione zwierzatko okazało się, że zabrakło mi pieniędzy!! :(
Przerażona obudziłam się. Mam nadzieję, że ten sen się nie spełni ;)
pat:
Napewno sie nie spełni wez poprostu wiecej kasy mi sie szylki jeszcze nie sniły :)
MaRtA:
Acha zapomniałąm oczywiście dopisać ważnego fragmentu 8)
Szylka w tym sklepie zaczęła... szczekać ;) :lol: wiem, wiem- mam bujną wyobraźnię :wink: :roll:
pat:
ehheh bujna niezle bujna :))
MaRtA:
Ale to nie moja wina :) nie panuje nad umysłem jak śpię :P
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej