o wszystkim > Na każdy temat

Wysyłanie szynszyli pocztą.

(1/1)

dream*:
Chyba każdy kto kiedykolwiek wystawił ogłoszenie adopcyjne spotkał się z pytaniem "a wyśle Pani pocztą?'

Jest to tak nagminne, że ręce opadają. Dla mnie jest to znak, że pora zakończyć rozmowę adopcyjną na co wielu rozmówców się obraża... Trudno.

Mam nadzieję, że ten artykuł otworzy innym oczy i tym samym to będzie ostatnia ofiara takich praktyk.
Czytajcie: http://www.lublin112.pl/lublin-wyslal-krolika-paczka-pocztowa-zwierze-nie-przezylo/

Pyza:
Jest tyle swietnych ludzi, ktorzy pomagaja w transporcie zwierzakow. Wystarczy poszukac, ehhhh..

Mysza <")))/:
poczta powinna po prostu usunąc tę praktykę z cennika i tyle. O ile jeszcze kurier faktycznie może dowieźć zwierzaka typu pająk, mucha czy jaszczurka itd. w 24h to o tyle poczta polska nie przyspiesza przewozu "żywych" paczek, a już nadawanie takowych powinno być zabronione od środy do piątku. Nadanie jedynie w poniedziałek i obwarowanie 24h musowo dla zwierząt zmiennocieplnych, ssaki wogóle nie powinny być dopuszczone do takich przesyłek. Jest tyle innych opcji transportu.

Roedeer:
Ojej :( Biedny zwierzak :(

Fran:
Bez jak jaszczurki tez nie powinno się tak wysyłać. Zresztą żadnego bym nie wysłała

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej