o szynszylach > Weterynarze

WETERYNARZE - propozycje nowych adresów

<< < (2/8) > >>

kasiek21:
to może i ja dodam coś od siebie.
To adres lecznicy w Chorzowie , w której wykonano kastrację Filipka. Leczone sa tam zwierzęta egzotyczne, lekarz zajmuje się zwierzakami w chorzowskim zoo.

Nowakowski Wojciech
Chorzów, ul Gałeczki 45
tel. (0 32) 241 95 92
newbielink:http://www.weterynaria.slask.pl [nonactive]

Rene:
Witam!
Z pewnością mogę polecić ten adres, co prawda jest tam aż 6 lekarzy, którzy jednak zajeli się naszym szylkiem w profesjonalny sposób

PRAKTYKA WETERYNARYJNA MALYCH ZWIERZAT
71-450 Szczecin, ul. Chopina 53 A
tel.: 45 41 806, 46 46 365, 46 46 366
http://www.praktyka-wet.com.pl/


Mamy do roku szynszyle- parkę. Jednak w(01,08) poniedziałek zdarzył się wypadek. Kuba wpadł mi pod nogę i zdarła mu sie skórka koło oczka. Byliśmy u weta, pięknie to pozszywał, pod narkozą. Jednak Kuba w ogóle sie nie załatwiał(kupki) siku robił normalnie i prawie nic nie jadł. Do końca tygodnia dostawał antybiotyki. Strasznie się martwiliśmy o niego. Jednak z każdą wizytą jest lepiej, dziś miał zdjęte szwy i jest ok. wizyta kosztuje od10 do 25 zł.

Grażka:
Szczecin (wet podobno zajmował sie kilka lat 200-szynszylową hodowlą szylków - powinien więc mieć nieco doświadczenia):

Andrzej Zawodny
ul. Kłosowa 1 (os. Kaliny wjazd od ul. Jodłowej)
Szczecin
tel. 453-06-43
gabinet czynny pn.-sob. - 9.00-20.00
po 22.00 dyżur nocny pod tel. 484-19-04
niedziela i święta 18.00-20.00
zakres usług:
-leczenie internistyczne w pełnym zakresie
-leczenie chirurgiczne w pełnym zakresie z uzyciem bezpiecznej narkozy
-RTG
-wszystkie szczepienia
-wizyty domowe na tel.
-pobieranie i przesyłanie prób do badań lab.
-sprzedaż karm i diet specjalistycznych
itd...

Agacik:
a ja trochę od innej strony omijajcie weta na wilanowie obok szkoly niemieckiej nie pamietam niestety ulicy  :?
wet po zbadaniu naszych świnek stwierdzil że są zdrowe nie zainteresowalo go że zwierzęta mają rozwolnienie nic nie jedzą i nie piją że karmimy je ze strzykawki :( Moja sympatia oczyścila zwierzakom oczka i dupki i wet nie wierzyl w ich chorobę
drugi wet stwierdzil chorbę dal antybiotyk, leki ale jeden dzień zwloki w podaniu antybiotyków spowodowal że jeden maluch nie wytrzymal i odszedl w sobote :(, a drugi dzielnie walczy o życie
polecam za to tego drugiego weta na ul. Marconich przy poczcie mają serce i znają sie na rzeczy

Kiwi:
Ja w każdym razie już nie pojadę do tego weta ze Szczecina z Kłosowej. Wydałam dużo pieniędzy w dobrej wierze, jeździłam tam z okiem Werony ponad tydzień (a mieszkam na drugim końcu miasta :/) i nic jej nie dało to leczenie. Muszę pójść gdzie indziej, bo nie ma sensu tego dłużej ciągnąć. Jeszcze jej się coś stanie. Owszem, nastąpiła poprawa, ale tylko chwilowa. Po tygodniu oko wyglądało lepiej, a w którymś momencie wyglądało tak jak na początku. Nie wiem, może inni mu ufają, ale mnie się wcale nie spodobał, nie wspominają, że zdążył na mnie powrzeszczeć :/

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej