Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Rady, porady... => Wątek zaczęty przez: Yumiko w 21 Wrz, 2016, 21:00

Tytuł: Pęknięta żyłka na uszku
Wiadomość wysłana przez: Yumiko w 21 Wrz, 2016, 21:00
Możliwe jest, że szyszce pękła żyłka ? Bo u Kiya takie coś powstało na uszku -jakby siniaczek 
Tytuł: Odp: Pęknięta żyłka na uszku
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 21 Wrz, 2016, 22:47
Jeśli się uderzyła to mógł się zrobić siniak. Jak dużą masz klatkę, na pewno wszystko jest bezpiecznie rozplanowane?
Tytuł: Odp: Pęknięta żyłka na uszku
Wiadomość wysłana przez: Pańcia w 22 Wrz, 2016, 01:02
Niestety, ale szczyle z różowymi/jasnymi ucholami mają to do siebie, że wszystko na owych ucholach pięknie widać, u mojej Florki jest to samo, widać każdy mały krwiaczek, który grom wie skąd się wziął ;p Na szczęście teraz trochę się uspokoiła i nic jej nie wyskakuje.
Tytuł: Odp: Pęknięta żyłka na uszku
Wiadomość wysłana przez: Yumiko w 22 Wrz, 2016, 08:08
W klatce ma bezpiecznie ^^ Za to na wybiegu robi rzeczy o których ja bym nie pomyślała... wszędzie chce skoczyć.
Oczywiście pilnuje, więc sama nie wiem Co on mógł sobie zrobić
  [nie]
SimplePortal