28 Kwi, 2024, 15:01

Autor Wątek: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu  (Przeczytany 6744 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Toke

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 278
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Balbinka, Świnka, Ted [*]
Umieszczam ten wątek w tym temacie, ponieważ pod ostry dyżur chyba by się nie kwalifikował ( jesli popełniłam błąd uprzejmie proszę o przeniesienie.
Pare dni temu u męskiego osobnika mojej szynszylarni zauważyłam drgawki, ale były one,  krótkie i sie nie powtórzyły, wiec zaczerpnęłam rady na forum ( wygladało mi to na padaczkę, więc tego szukałam ) dałam zweirzaką wapno, pokarm i bogate w witaminy zioła. Wyglądało już dobrze, gdyby nie to, że dziś rano zauwazyłam jak Ted turla się po podłodze i wykręca. Na poczatku pomyślałam, że sie przeciąga, jednak, gdy potrwało to 4 sekundy, otworzyłam klatkę i złapałam go szybko. ( jest to miesiąc, kiedy mieszkam w domu rodziców ) toteż pochwyciłam zwierze i zaniosłam do bardziej statecznych i rozsądnych mieszkańców domu. Spali. Obudziłam ich, po czym wpadłam w panikę ( moja mam jest klasycznym gatunkiem kobiety :" Tyle zwierzat juz nam umarło, to dopiero kupione jest na pewno chore" ) I mama widząc moja panikę sama wpadła w panikę . Gdy zwierz się uspokoił poogladałam go, pomacałam, posprawdzałam odruchy. niby wszystko w porzadku, poza strasznym osłabieniem i ogólnym drżeniem. Wszysccy domownicy musieli się usunąć z domu. Ja też musiałam pójść na uczelnię, ale po pau godzinach, rozproszenia i niemożnoci zrobienia czegokolwiek pożytecznego usunęłam się z zajęć i odliczałam tylko minuty do autobusu, by sprawdzić, czy najwierniesz meżczyzna w moim życiu wciąż ze mną bedzie. ( pominę inne nudne szczegóły ). Żyje, jest bardzo słaby i dżący, zapakowałam go w pudełko, opatuliłam kocami i udałam się do lecznicy, gdzie jak zawsze spostrzegawcza p. Pokrzywka stwierdziła, że chyba już u niej kiedyś byliśmy. Obejrzała Teda dokładnie i po opisaniu objawów stwierzdiła, że to może być wszystko. Z uszu puchatego wyciągneła kupę brudu ( stwierdziła, że jest bardzo chudy ) i obsłuchała go. Dała zastrzyki : antybiotyk i przeciwwstrząsowy. Powiedziała jeszcze, żeby odseparować go od samicy. Jak zwykle namawiano nas na kota ( za każdym razem mówi, żebysmy kupili sobie kota ).
I to chyba koniec.
Za wszystkie rady, porady, pomysły i wskazówki będę bardzo wdzieczna.
Nieniejszym ide bacznie obserwować puchatego.

"w zyciu czasem trzeba wiedzieć, kiedy wstać a kiedy siedzieć..."

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #1 dnia: 19 Kwi, 2008, 11:21 »
Może biedaczek ma jakiegoś pasożyta skoro jest taki chudy ?

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Toke

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 278
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Balbinka, Świnka, Ted [*]
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #2 dnia: 19 Kwi, 2008, 22:13 »
Na drugi dzień przyjechaliśmy znów do pani weterynarz. Dostał te leki co dnia poprzedniego, tylko, że o przdłuzonym działaniu.
Weterynarz nie stwierdził zadnego posożyta, ta możliwosć jest wykluczona.Dziż szylek jest strasznie słaby i chudy, anemiczny wręcz.
Czy mam go dokarmiac ?

"w zyciu czasem trzeba wiedzieć, kiedy wstać a kiedy siedzieć..."

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #3 dnia: 19 Kwi, 2008, 22:19 »
dokarmiać zarodkami pszennymi a zamiast cukrów i tłuszczy białko - jest zdrowsze na poprawę masy ciała. ;)

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Toke

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 278
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Balbinka, Świnka, Ted [*]
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #4 dnia: 19 Kwi, 2008, 22:28 »
próbuję wepchnąć w niego jakikolwiek pokarm. nie je . Jedyne co podgryza to właśnie siano.

"w zyciu czasem trzeba wiedzieć, kiedy wstać a kiedy siedzieć..."

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #5 dnia: 19 Kwi, 2008, 22:29 »
Toke przeczytaj sobie ogłoszenie Chinooka w dziale żywienie o odżywce CRITICAL CARE.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Toke

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 278
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Balbinka, Świnka, Ted [*]
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #6 dnia: 19 Kwi, 2008, 22:39 »
przeczytałam, wysałam maila, poszukam moze tej karmy gdzieś .
Ah szyl dostał jeszcze do wody wkroplone witaminy serra dla gryzoni.

"w zyciu czasem trzeba wiedzieć, kiedy wstać a kiedy siedzieć..."

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #7 dnia: 19 Kwi, 2008, 22:44 »
Pyłek pszczeli z pewnością też będzie pomocny.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Toke

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 278
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Balbinka, Świnka, Ted [*]
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #8 dnia: 19 Kwi, 2008, 22:46 »
Tak się niestety składa, że i pyłek i zarodki wyszły jakiś tydzień temu. ( jakies dziwne  zrządzenie losu ) czy mogę mu podać papkę z granulatu przez strzykawke 9 tak jak sie to robi przy swinkach morskich ) ?

"w zyciu czasem trzeba wiedzieć, kiedy wstać a kiedy siedzieć..."

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #9 dnia: 19 Kwi, 2008, 22:56 »
Taką papkę możesz mu podać, tylko czy wet stwierdził że z jego przewodem pokarmowym jest wszystko w porządku ? Czy weterynarz ma jakieś przypuszczenia co do powodu chudnięcia szylki i braku apetytu ?

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Toke

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 278
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Balbinka, Świnka, Ted [*]
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #10 dnia: 19 Kwi, 2008, 22:59 »
Właściwie nic nie udało sie stwierdzić. Głównym powodem wizyty u weterynarza były te dziwne drgawki. Nie udało sie wyjasnić co własciwie szylkowi jest.

"w zyciu czasem trzeba wiedzieć, kiedy wstać a kiedy siedzieć..."

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #11 dnia: 19 Kwi, 2008, 23:12 »
Ja już nic tutaj nie wymyślę, mam nadzieję że twój wet wie co robi i jak go leczyć - powodzenia i pisz co z szylkiem.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Toke

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 278
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Balbinka, Świnka, Ted [*]
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #12 dnia: 19 Kwi, 2008, 23:15 »
Zrobiłam papkę. Szylek trochę podjadł, ale wylatywału mu z pyszczka też 9 bo było bardzo dziwne ). ale troszeczke podjadł.
Dziękuje bardzo za porady ;*

"w zyciu czasem trzeba wiedzieć, kiedy wstać a kiedy siedzieć..."

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #13 dnia: 20 Kwi, 2008, 10:29 »
Toke, a czy drgawki występują tylko na wybiegu/po wybiegu?

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline jelonekiniuchaczek

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 314
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Książę Niuchacz...śpij, skarbie*
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #14 dnia: 20 Kwi, 2008, 11:15 »
Hipoglikemia?

Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. (Augustyn z Hippony)
Mania wsr hrw - niech rośnie, niech się rozwija...

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #15 dnia: 20 Kwi, 2008, 11:45 »
może być, bo po wysiłku fizycznym [wybiegu] spada poziom cukru we krwii i może dojść do hipoglikemii, dodatkowo cukrzyca objawia się właśnie tak, że zwierze marnieje bez powodu. Jednak, że szynszyle stosunkowo rzadko chorują na cukrzycę, nie panikowałabym na zapas. ;)

całkiem też możliwe, że to niedobory magnezu, wapnia i żelaza.
Niedobory magnezu i wapnia dają takie same objawy jak padaczka, a więc skurcze, brak żelaza mogłby wskazywać na anemię, ale też różne zaburzenia neurologiczne bo wchodzi w skład enzymów, w tym takich które odpowiadają za np metabolizm, dba o 'dotlenienie mięśni' - stąd możliwe, że skurcze występują po wysiłku.

pomijając już to, podobne objawy daje zatrucie, które objawia się na tle neurologicznym, np. połknięcie pasty, zjedzenie fiołka, sztuczne zapachy i przede wszystkim odstraszacze na komary - o tych substancjach miałam okazję się przekonać, ale napewno jest ich dużo więcej, więc zobacz czy Ted po prostu nie podgryza czegoś co mogłoby mu zaszkodzić.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Toke

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 278
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Balbinka, Świnka, Ted [*]
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #16 dnia: 20 Kwi, 2008, 13:45 »
Drgawki wystapiły tylko 2 razy. Rano, kiedy znalazłam go na dnie klatki wijącego się i drugi raz, kiedy brałam go na ręce.
Jeszcze jeden czynnik jest możliwy. Zaczął troszkę marnieć po tym, gdy został osikany przez samicę, potem to ona zaczęła na nim spać . Zastanawiam się, czy Ted poprostu nie jest zdominowany ( przez to marnieje ) a drgawki i bóle wystąpiły np. dlatego, że Balbina zrzuciła go z półki.
Dziękuję za propozycje, już zabieram się do szukania informacji na temat wymienionych możliwości.

"w zyciu czasem trzeba wiedzieć, kiedy wstać a kiedy siedzieć..."

Offline Toke

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 278
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Balbinka, Świnka, Ted [*]
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #17 dnia: 20 Kwi, 2008, 19:06 »
Umieszczam wątek w ostrym dyrzurze. Dotyczy on wątku " leczenie szynszyla Teda " prosze o przeniesienie go tutaj. myślałam, że już jest lepiej, ale stan szynszyla się pogorszył. Szynszyl jest przeraźliwie chudy ( można wyczuć WSZYSTKIE kości ), nie chce jeść, nawet gdy wpycham mu pokarm do pyszcza ( przez strzykawkę też ) wszystko wypluwa, jest bardzo słaby. Chyba ropieją mu oczy ( wygląda jakby płakał i ma jakby opuchnięte policzki.
Prosze jakąkolwiek pomoc w sprawie
z góry dziękuję Toke

/scaliła coolmamcia
« Ostatnia zmiana: 20 Kwi, 2008, 19:28 wysłana przez coolmamcia »

"w zyciu czasem trzeba wiedzieć, kiedy wstać a kiedy siedzieć..."

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #18 dnia: 20 Kwi, 2008, 19:16 »
więc to może przerastające zęby, lub korzenie ząbków wrastające w czaszkę?
Właśnie tak się to objawia, lecz tak naprawdę może to być wszystko i chyba raczej przez forum jesteśmy bezradni :((

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Toke

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 278
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Balbinka, Świnka, Ted [*]
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #19 dnia: 20 Kwi, 2008, 19:30 »
Pomyślałam o możliwosci za długich zębów, pani powiedziała, że dł zębów jest ok, ale o wrastaniu w czaszkę nie. Choroba sama w sobie jest jakaś dziwna, właśnie dlatego, że nie wiadomo co to jest. Przyczyna jest pewnie jakaś wewnetrzna.
W poniedziałek jedziemy do weterynarza. Jeśli dotrwamy do tego czasu zaproponuje wszystkie możliwosci p. doktro.

"w zyciu czasem trzeba wiedzieć, kiedy wstać a kiedy siedzieć..."

Offline ambiwalencja

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 311
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Ymre [szaraczek], Ydzio [beżyk]
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #20 dnia: 21 Kwi, 2008, 16:29 »
Toke, może warto skonsultować się z innym wetem? Nie mówię oczywiście, że Twoja jest zła, ale może przeoczyła akurat coś, co inny zauważy... Każdemu może się to zdarzyć, jesteśmy tylko ludźmi, a zwierzęta są trudnymi pacjentami, bo nie potrafią powiedzieć, co im dolega.
Napisz, jak Wam idzie...

Offline Toke

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 278
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Balbinka, Świnka, Ted [*]
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #21 dnia: 21 Kwi, 2008, 18:51 »
Przed chwilą wróciłam od pani weterynarz. Odbyłam z nią długą rozmowę, szylka zobaczył tez jej mąż ( również dr weterynarii ) zważyliśmy szynszyla wazył 450 g . Był strasznie słaby . Już wczoraj rozważałam sprawe uśpienia ( nie chciałam go dłużej męczyć ). Zobaczyła mój ryk ( jaak zawsze musiałam sie rozryczeć ;/ ) Powiedziła, że chce mieć czyste serce i swiadomość, że zrobiła wszystko. Szyl dostał około 30 ml kroplówki podskórnie, dodatkowo okazało się, że ma zapalenie spojówek ( zakupiłam już zapisane na recepcie krople ) . jutro o 9 raano mam zadzwonić jak szyl się ma, potem przyjechać. Jeżeli jego stan się polepszy bedziemy rozpatrywać kolejne problemy i mozliwości tej choroby. Jeżeli nie, zastanowimy sie nad uspieniem.
Moje spostrzerzenia są takie, że po tej kroplówce szyl ma się o wiele lepiej, rusza się, ma otwarte oczy, objawia oznaki " życia " . Polecenie odgórne to próbować go nakarmić, mama ziterpretowała to tak, że ma dostać cokolwiek, by tylko coś zjadł. Na witaminy, białko i mikroelementy sika falistym sikiem, na junkfooda trochę reaguje, stopniowo będę go przerzucać na coraz to lepsze rzeczy  po kolei migdały, rodzynki, słonecznik, owoce suszone ziółka i w końcu granulat ( staram się jeszcze dokarmic do nasionami soi ze względu na wysoką zawartosć białka )
Pozdrawiam Toke

"w zyciu czasem trzeba wiedzieć, kiedy wstać a kiedy siedzieć..."

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Niezdiagnozowana choroba Teda, pogorszenie stanu
« Odpowiedź #22 dnia: 21 Kwi, 2008, 22:52 »
Dzisiaj wpadł mi do glowy taki pomysł że może szylkom w ciężkim stanie i niedożywionym możnaby podawać mleczko pszczele. Ja nigdy nie podawałam i nie wyczytałam aby ktoś z forum podawał ale podobno ma ono wspaniałe właściwości regenerujące i odmładzające więc może warto by sprubować Toke.
Gdyby mój szylek był w tak fatalnym stanie to pewnie zaeksperymentowałabym i podała.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

 
PRZENIESIONY: Kardiologiczna choroba Puszka i problemy z jego ząbkami

Zaczęty przez AndreasDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 1574
Ostatnia wiadomość 28 Kwi, 2015, 13:07
wysłana przez Andreas
Dziwne zachowanie, choroba, starość, niedobory składników...?

Zaczęty przez BaalberithDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 3249
Ostatnia wiadomość 19 Kwi, 2008, 11:16
wysłana przez Basia_W
Paraliż/Niedobór/Choroba genetyczna?? Pomoc potrzebna

Zaczęty przez LeiteDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 3482
Ostatnia wiadomość 07 Lut, 2016, 10:32
wysłana przez Metallowa
Czy szynszyl może zarazić się ludzką chorobą?

Zaczęty przez SzuDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 12174
Ostatnia wiadomość 26 Lis, 2010, 15:54
wysłana przez Black_Queen
Choroba, a wprowadzenie nowego członka stada

Zaczęty przez sanderkaaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 1328
Ostatnia wiadomość 01 Lis, 2014, 09:11
wysłana przez HodowlaKolorado
SimplePortal