Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Początki z szynszylą => Wątek zaczęty przez: mungo w 21 Mar, 2008, 20:43

Tytuł: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: mungo w 21 Mar, 2008, 20:43
Witam.
Wczoraj z dziewczyną kupiliśmy naszą szynszylkę. Wertuje sobie od jakiegoś czasu forum i zastanawiam się, czy szynszyli jest aż tak źle z samotnym mieszkaniem. Wiem, że to zwierzątko stadne, ale czy jest tak źle? Myślę teraz nad zakupem jeszcze jednej, ale problem pojawi się z klatką. Kupiliśmy taką akurat, żeby okroić trochę koszty. Jakie macie doświadczenia?
ps. jeśli temat już był, to przepraszam. Szukałem, ale nie znalazłem :)
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: ntomek w 21 Mar, 2008, 20:54
Witam na forum!
Jak widać  moim profilu ja też mam 1 szylke Lunę ;p Ale chce mieć drugą. Napewno w jakimś stopniu są osamotnione ,bo jak wspomniałeś szynszyl jest to zwierze stadne więc brakuje mu kontaktów z innymi osobnikami. Ale czasami zdarza się tak,że szynszyl który żyje sam przez jakiś czas później jest mu trudniej zaakceptować drugiego osobnika lub nawet odrzucenie go ,ale chyba to są sporadyczne przypadki. Ja osobiście mam chęć przygarnąć drugiego szynszyla,bo ja jej koleżanki nie zastąpie ;]
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 21 Mar, 2008, 21:13
to jakiej wielkosci masz klatke ze myslisz ze 2 szynszyle sie nie zmieszcza?
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 21 Mar, 2008, 22:18
mungo, policz sobie tu (http://kam.pl/~alinka/kalkulator.html) czy klatka pomieści dwa szynszyle. zawsze można przygarnąć towarzystwo z ogłoszenia [polecam tej samej płci bo pewnie nie jesteś najbardziej doświadczony, poza tym jeśli to zniweluje koszta i konieczność kupowania większej ilości klatek] a klatkę dokupić i połączyć ze starą tak by razem tworzyly przestronne lokum.


samotna szynszyla więcej hałasuje w nocy bo nie ma do kogo się przytulić. warto też wstawić jej do klatki pluszaka - będzie się przytulać, jednak to nie zastąpi jej iskania i 'rozmów' z innymi szynszylami. oczywiście samotnej szynszyli trzeba poświęcać bardzo dużo czasu i uwagi bo inaczej łatwo o samowystrzyganie czy intensywne gubienie futerka ze stresu. Dwie szynszyle to poniekąd mniejszy kłopot, bo jeśli wracasz zmęczony po pracy to wcale nie musisz koniecznie urozmaicać im wybiegu swoją obecnością, zabawą i mizianiem [choć jeśli chcesz by były dobrze oswojone to jest to wskazane, ale nic sie nie stanie jeśli czasami sobie odpuścisz] bo kulki będą się bawiły ze sobą ;) będą też niej hałasowały nocami no i będą szczęśliwsze wtedy gdy Ty będziesz poza domem - bo nie będą samotne. dodatkowo przy 2ch zwierzątkach łatwo zaobserwować różne choroby - bo mamy jakieś odniesienie i porównanie. koszta utrzymania nie zwiększają się znacznie. ogólnie polecam taką opcję ;) ale wiadomo, można chować z powodzeniem jedno zwierze i nie jest to awykonalne, jak zresztą widać po forum.
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: sisi88 w 21 Mar, 2008, 23:44
jak moj Kubus byl sam to az mi sie serce krajalo jak widzialam jak siedzial sam biedaczek na poleczce, ciagle mialam wrazenie ze jest mu smutno i samotnie a odkad  mam drugiego to tak radosie jest w klatce :) :D razem jedza siedza spia :D czasem jeden ma dosyc drugiego to kazdy siedzi na innej poleczce :) a na wybiegu to maly ciagle papuguje go Kubusiu :P jak Kubus wspina sie po klatce to maly tez :P . Na prawde polecam kupno drugiego szylka  :) jest niesamowity widok jak dwie takie slodkie kuleczki przytula sie do siebie i spia :) :D
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: mungo w 22 Mar, 2008, 00:21
przeliczyłem. klatka się nie nadaje :( ma 57 długości, 36 szerokości i 57 wysokości. Trzeba będzie pokombinować z nadbudówką i chyba zdecydujemy się na drugiego osobnika :)
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 22 Mar, 2008, 00:47
trochę niska ta klatka, nawet jak na jedną szylkę  :?
pomyśl jak rozbudować klatkę, jeśli mieszkasz na wsi albo po prostu masz możliwość załatwienia sobie drewna to polecam zbudowanie klatki samemu  :) mnie duża klatka wyniosła niecałe 100 zł, nie wiem ile dokładnie bo równolegle do klatki robiłam sobie szafkę  :wink: albo poszukaj klatek na allegro, tam można znaleźć znacznie tańsze niż w sklepach :)
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: Agniesia w 23 Mar, 2008, 11:23
Ja bym Ci radziła kupić lub przygarnąć towarzysza dla swojego Brumbela. :) U mnie Stefcio jak był sam, mimo że cały czas starałam się z nim spędzać to wyglądał na smutnego, a od kiedy ma towarzyszkę to częściej biega, skacze, iska się z Dafne,razem wtulają się w siebie, widać że oboje są szczęśliwi. Ogółem mówiąc po prostu ożył, dopiero teraz zobaczyłam jaką krzywdę mu robiłam nie kupując od razu drugiego towarzysza. :icon_frown:
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: mungo w 26 Mar, 2008, 20:21
przekonaliśmy się :D wczoraj kupiliśmy drugiego szynszyla  [-chomik-] na początku było nieciekawie. Nasze dwie kulki wyraźnie się sobie nie spodobały. Ale już wczoraj wieczorem zaczęły się wtulać w siebie. Teraz razem się bawią, razem śpią, razem jedzą. To najsłodszy widok na świecie. Nie obyło się bez większej klatki. Nowa jest przeznaczona wg przelicznika na 3 szynszyle, więc miejsca nie zabraknie. Dzięki za rady  :)
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: jelonekiniuchaczek w 26 Mar, 2008, 23:35
Ja mam 1 szylka - Niuchaczka  :) Miał problemy z futrem, więc spróbowałam wszelkich możliwych metod na różne możliwe przyczyny i w końcu doszłam do wniosku, że to jest samowystrzyganie. Zabawki i zwiększona uwaga nie pomogła, więc chcę kupić drugiego szylka. Niestety rodzice wyrazili zgodę na kupienie go dopiero na początku wakacji, co da mi więcej czasu na wybór szylka, a potem spokojne oswajanie. Generalnie jednak samotny szylek jest smutny - dajcie mu chociaż przytulankę (Niusio swojego misia nosił w pyszczku ze sobą do kąpieli piaskowej  :) )
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: sisi88 w 27 Mar, 2008, 08:25
Mungo  gratulacje :]teraz bedziesz mogl podziwiac ekstra zachowania dwoch szylkow :D moj chlopak na poczatku nie chcial drugiego a teraz jak jest drugi to tylko slysze patrz patrz co robia tylko po cichu :D hehe :]
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: Kacha w 12 Kwi, 2008, 19:36
Ja mojego teraz wypuszczam rzadziej i bardzo bym chciała mu kupić towarzysza, zwłaszcza że już koło 19 zaczyna szarpać za druty czego naprawdę nie da się wytrzymać. Staram się z nim bawić ale to jeden z tych mniej zabawowych szynszyli:P lubi być głaskany ale tylko w klatce, utzymanie go na rękach graniczy z cudem:P ale rodzice się nie zgadzają:/ nie mam juz pomysłu jak ich przekonać :(
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: karmelka w 12 Kwi, 2008, 21:34
może spróbuj przytoczyć im przykłady od nas z forum,na prawdę 2 a 1 szynszyla to praktycznie brak różnic w kosztach utrzymania,klatka myślę też nie musi być od razu zmieniana.. wiadomo że towarzystwo człowieka to nie to samo co towarzystwo drugiego przedstawiciela swojego gatunku,widzę różnicę między tym jak miałam samą Tosię,a jak jest teraz- nie szarpie już za kraty 24/dobę, zawsze ma towarzystwo,ma się do kogo przytulić i już nie budzi mnie w nocy "szczekanie" spróbuj z czasem się zgodzą:) ewentualnie spróbuj metody po fakcie:)
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: sisi88 w 12 Kwi, 2008, 22:27
ja bym za bardzo nie byla za metoda PO FAKCIE poniewaz to zalezy w duzej mierze od tego jacy sa rodzice moja kolezanka tak zrobila tylko ze nie z szynszyla a psem... i rodzice powiedzieli ze ich to nie ineteresuje jak to zrobi ale psa nie ma byc w domu i musiala oddac...
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: karmelka w 13 Kwi, 2008, 10:48
no co do psa to wiadomo,to jest duże zwierzę trzeba wyprowadzam duże koszty utrzymania. ale skoro ma juz jedną szynszylę,to co im tak na prawdę zależy czy będzie druga,skoro nic się nie zmieni- będą wypuszczane i pilnowane tak jak jedna,karmione tak samo itd itd.. wg mnie chodzi tylko o to żeby pokazać rodzicom,że jest się odpowiedzialnym i że nie znudzą się np za 2 lata i wtedy obowiązki spadną na nich,zawsze o to rodzicom chodzi tak na prawdę
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: sisi88 w 13 Kwi, 2008, 12:54
niby tak ale wiesz jacy sa rodzice :|
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 13 Kwi, 2008, 15:06
wg mnie chodzi tylko o to żeby pokazać rodzicom,że jest się odpowiedzialnym

postawienie rodziców przed faktem dokonanym jest bardzo nieodpowiedzialne... a co do kosztów- mam psa, owczarka niemieckiego i  miesięczne koszty utrzymania suni są mniejsze niż koszty utrzymania 2 szynszyli.

moim zdaniem jeśli rodzice się nie zgadzają to dopóki się mieszka pod ich dachem i za ich pieniądze nie można ich stawiać przed faktem dokonanym. można  za to porozmawiać, poprosić, wytłumaczyć. większość rodziców zrozumie i zgodzi się na zwierzaka, a jeśli się nie zgodzą, to trzeba poczekać aż się dorośnie, będzie na swoim i będzie się samemu decydować :wink:
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: magdag w 04 Wrz, 2009, 15:35
Witajcie,
Posiadam już jedną szynszylę, ale zastanawiam się nad zakupem drugiej. Obecnie Szynosław ma 7 miesięcy. Jest wyjątkowo bystrym i rozbrykanym zwierzaczkiem. Od razu ustawił nas jako członków stada i tak mój narzeczony jest w hierarchii na samej górze, Szynosław po środku, a ja na samym dole :) No i oczywiście regularnie mamy skubane ząbkami stopy :)Towarzyskość to jego drugie imię - chciałabym zaznaczyć, że wyjątkowo dobrze się czuję w każdym towarzystwie i nie ma żadnych problemów z podróżowaniem i adaptacja w nowym miejscu (w ogóle się nie stresuje). Jednak jak każdy gryzoń jest wyjątkowym szkodnikiem - najgorzej jest z drewnianymi meblami, listwami podłogowymi itp. i tutaj pojawia się moje pytanie do osób posiadających więcej niż jedną szynszylę - czy szkody trzeba mnożyć razy 2? O ile jeszcze jestem w stanie upilnować Szynosława tak nie wyobrażam sobie zapanować nad dwoma zwierzakami, zwłaszcza jak się rozbrykają po całym mieszkaniu. Zdaję sobie sprawę z tego, że te zwierzaczki mają różne charaktery i ciężko jest jednoznacznie stwierdzić jak będzie wyglądała sytuacja w przypadku 2 szynszyli, ale chciałabym abyście podzielili się ze mną swoimi doświadczeniami.
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 04 Wrz, 2009, 16:53
Moim zdaniem nie ten temat, ale nie jestem mozderatorem.

No więc ja mam 3 kulki, i szkody są znikome, w dodatku powstały podczas niekontrolowanych wypadów szylek poza klatkę.
Wg mnie opanowanie 2,3 kulek jest napewno trudniejsze niż jednej - nie ma co jednak przesadzać. Ja od samego początku miałam co najmniej 2 kule, więc dla mnie to nie jest nic niewyobrażalnego.
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: Aśińska w 04 Wrz, 2009, 17:55
To zalezy gdzie się puszcza kulki, u mnie np. mają wybieg po całym(łazienka i sypialnia niewdostępne)domku .Kiedyś miałam jedną kulkę , teraz dwie i nie widzę różnicy jeśli chodzi o zniszczenia bo tak owe zawsze są . Inną spprawą jest pilnowanie kulek na wybiegu nie można ich zostawić samopas , ale jak dla mnie to naturalne ze biegam za nimi prawie krok w krok.
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 09 Wrz, 2009, 21:52
Mój pierwszy szylek- Bibiak uwielbia gryźć książki więc cala moja biblioteka wygląda jak znaczki pocztowe  :D
Za to Ogonek Gubilonek nie nieszczy praktycznie nic więc u mnie zniszczenia wogóle się nie powiększyly  :)
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: anetka w 09 Wrz, 2009, 23:22
Mój Edzio mam wrażenie, że w biegiem czasu coraz mniej podgryza, ale mimo wszystko trzeba go pilnować. Natomiast nowy lokator Tadek to istne nożyczki ;) Cokolwiek widzi to gryzie. Czasami mam wrażenie, że nawet Edek jest nim przerażony (Tadek zjada ich wspólny dom!).
Pewnie to pilnowanie zależy od wielkości wybiegu i jak jest przygotowane. U mnie jest spory pokój + przedpokój i muszę mieć oczy dookoła głowy, bo inaczej by mi całe mieszkanie schrupali.
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 10 Wrz, 2009, 11:47
tak samo moje-wszystkie 4 to "nożyczki". jak biegają osobno, to pół biedy. ale Sfera z Wackiem biega razem. i jeśli jedno widzi, że drugie coś obgryza...to też zacznie-dla zasady :D
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 14 Cze, 2014, 00:19
A ja mam pewien dylemat...
Szynszylę mam już pięć lat, jedną, ale ostatnio dała nam się we znaki jej samotność. Spędza czas tylko ze mną, a ja byłam miesiąc w szpitalu. Wcześniej była beze mnie tylko raz przez trzy tygodnie, skończyło się tym, że trzeba było kupić nową klatkę, bo wszystko rozwalała i próbowała uciekać. Jak byłam w szpitalu, wszystko było na początku ok. Po jakimś czasie szylka prawie nic nie jadła. Jak wróciłam, zachowywała się trochę, jakby miała focha, po kilku dniach zaczęła normalnie jeść.
Zastanawiam się, czy starsza szynszyla mogłaby zaakceptować ewentualną obcą towarzyszkę. Obcą, bo nie będę szynszyli rozmnażać; bałabym się ryzyka, bo zwierzak ma pięć lat, wątpliwe geny i uważam, że to za duża odpowiedzialność. Boję się jednak, że łączenie nie wyjdzie. Jakie są Wasze doświadczenia?
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: krecik w 14 Cze, 2014, 00:54
Z łączeniem bywa różnie - o czym możesz przeczytac na forum. Ale zasadniczo wiek nie ma za bardzo znaczenia. Ja połączylam dwie dorosle szynszyle. Z maluchami jest łatwiej bo zwykle dorosle szyle opiekują się młodymi, ale niestety, tu tez nie jest recepta na sukces- Maniuś dopóki był mały był akceptowany, a jak tylko zaczął dojrzewać płciowo, Radar, który wcześniej pozwalał mu się do siebie tulić, iskal go i opiekował się wyczół w nim rywala i zaczął być w stosunku do niego agresywny. Ale za to inna dorosłą szylę zaakceptował i żyje z Diegiem do dziś. 
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 14 Cze, 2014, 07:57
Zdarzają się szynszyle, które nie tolerują innych i czują się lepiej z człowiekiem niż z własnym gatunkiem. Najlepszym przykładem jest mój Tofik - dziewczyny miały być prezentem dla niego, jest własnym stadem żeby nie był samotny. Skończyło się na 2 ogromnych klatkach w pokoju bo Tofik ma mord w oczach jak tylko którąś z dziewczyn wyczuje.

Zastanawiam się, czy po tylu latach tylko z człowiekiem Twoja szynszyla byłaby w stanie socjalizować się z innym futrzakiem.
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: KarolinaGliwice w 14 Cze, 2014, 08:51
Ja mam szynszyla , który nie dogaduje się z własnym gatunkiem za to bardzo go ciągnie do ludzi nawet obcych :D
Jest moim pierwszym szynszylem i był sam nie cały rok :)
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: junoo w 14 Cze, 2014, 19:51
A jak byłaś w szpitalu ktoś zajmował się szynszylą tak jak Ty?
Chodzi mi o wybiegi, o jakieś głaskanie, rozmowę? Czy był pozostawiony sam sobie, człowieka widział tylko jak podawał mu jedzonko i wodę?

A może masz jakieś rodzeństwo, rodziców, którzy lubią Twoją szynszylę i mogli by dołączyć  do Waszego "stada"? Wtedy szynszyla lepiej znosiłaby brak Twojej obecności :) Nie czułaby się taka samotna :)
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 15 Cze, 2014, 00:18
Moja matka się nią zajmowała i zdawała mi relacje. Mam nawet kilka wideo, więc wiem, że Duśka była dobrze zaopiekowana, tyle że... ona nie lubi mojej matki. :D Jak była mała, to ją za mocno wyściskała i teraz szynszylka ma pięknego cofka na jej widok. Nie ma więc żadnego człowieka, który mógłby dołączyć do naszego stadka, a ja się martwię, że jak znowu będę w szpitalu, Duśka znowu przestanie jeść i będzie samotna.
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: junoo w 15 Cze, 2014, 11:33
a może posiedź z mamą podczas wybiegu szyla, daj mamie smakołyki, żeby przekupiła Duśkę.
Może relację choć trochę się poprawią :) Nie sądzę, żeby szyle były aż tak bardzo pamiętliwe ;)
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 16 Cze, 2014, 06:24
Minerwa znam ten problem.Karmelek był do mnie tak przywiązany,że jak wyjeżdżałam lub leżałam w szpitalu rozpoczynał strajk głodowy. Nic nie dało ,że pozostali domownicy go uwielbiają i spełniają jego zachcianki. On po prostu tęsknił. Myślę,że w twoim przypadku jest tak samo.
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: junoo w 16 Cze, 2014, 06:45
Minerwa znam ten problem.Karmelek był do mnie tak przywiązany,że jak wyjeżdżałam lub leżałam w szpitalu rozpoczynał strajk głodowy. Nic nie dało ,że pozostali domownicy go uwielbiają i spełniają jego zachcianki. On po prostu tęsknił. Myślę,że w twoim przypadku jest tak samo.
no tak, ale skoro Minerwa jeździ do szpitala na dłużej, a szylek w tym czasie nie chce jeść to pasuje znaleźć jakieś rozwiązanie. Nie można zaakceptować, że tak po prostu jest i nic z tym nie robić. To do niczego nie prowadzi, wręcz może zagrozić życiu szyla.

Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 16 Cze, 2014, 23:07
Oboje macie rację... Chyba nie mam wyboru i muszę spróbować skombinować Duśce towarzyszkę.
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: missycharl w 23 Lis, 2014, 21:26
Moi drodzy. Czy myślicie, że dwa samce zmieszczą się w klatce 70x80x42? Mój maluch ma pół roku, ale wydaje mi się, że towarzystwo by mu się przydało. I jak wygląda ogarnięcie dwóch kulek? Bo widzę to oczywiście tak, że oba wchodzą mi wszędzie i wszystko obgryzają i nie jestem w stanie nad nimi zapanować :D
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 23 Lis, 2014, 21:38
@missycharl mam 4 szynszyle i zapewniam Cię, że da się je ogarnąć ;) Oczywiście będziesz częściej sprzątać, zejdzie więcej jedzenia no ale to chyba oczywiste. Będą też robić większy hałas, bo jak jest kolega to można się bawić.

Zanim przygarniesz towarzystwo dla swojego futrzaka polecam Ci zrobić fotki podwozia Twojego szynszylka dla upewnienia się, że to samczyk. Już niejedna osoba miała z powodu błędnie określonej płci niespodziankę ;)
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: Paula_91 w 24 Lis, 2014, 12:37
Hej, ja mam dwóch chłopaków :) Które po pół roku przestały się zgadzać :/ Teraz mają i klatke podzieloną i wybieg, ale spokojnie da się to ogarnąć :) Oczy dookoła głowy i heja ;)
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: missycharl w 24 Lis, 2014, 15:42
Jeszcze tylko ponowię dość ważną kwestię :D - czy klatka 70x80x42 nie będzie za mała dla dwóch kulek?
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 24 Lis, 2014, 17:00
Według mnie za mała.Songo taką ma i ja osobiście nie widzę 2-giego szylka w niej,jak dla mnie minimum to 100*50*100 oczywiście czym większa tym lepsza :)
Tytuł: Odp: Jak się chowa jedna szynszyla.
Wiadomość wysłana przez: Paula_91 w 24 Lis, 2014, 17:58
nom troszkę ciasnawa... Możesz ją sprzedać dołożyć kase i kupić większą :)
SimplePortal