Hejka dwa dni temu bawiłam się z szynszylem niestety nadepłam na nią.. w sensie nie może chodzić a bardziej kuleje nie wiem co zrobić, u mnie weterynarze są zamknięte, jeść je ale kuleje i to mnie martwi, wiem że na pewno cierpi ale ja też się boje bo nie wiem co robić jakieś rady czy coś w tym stylu? nie piszczy, nie wiem dać jej jakiś okład czy coś?.