Bo myslalam ze to jest 1 ml ale strzykawka jest malutka i nie zwrocilam na to uwagi. Kazano mi podawac jedna kreseczke a to wychodzi taka kropelka. Wet taka dawke dobrala a kulka wazy 610 gram ...
@poziomka9 ale motasz, raz 1ml raz jedna kreska XD Weź lepiej dopytaj o to dawkowanie. ;) 1ml wydaje mi sie za duzo na szyszkę, ale znowu jedna kreska to zdecydowanie za mało. Nie wiem jak teraz z wagą u Twojej kulki, ale moje z waga po 620-650g zazwyczaj miały zalecane 5-7 kresek meloxidylu. Zależy też od stanu zaawansowania choroby. A pisałaś, że była ropa. Hmm, dziwne to, pokręcone.
Zapytam bo na dniach mamy sie pojawic, ja zle napisalam nie 1 ml tylko jedna ta kreseczka na strzykawce wiec wychodzi ze dostaje mala kropelke co drugi dzien. Dzis nawet przygryzla galazke a wczoraj drzwiczki z woliery wiec jestem pelna nadzieji, ze jeszcze troche pozyje
Moj kurczak jest na srodkach przeciwbolowo-zapalnych po 1 ml . Zrobila sie zywsza , zaczela gryzc twarde i ladnie wcina sianko. Nie leci juz z wagi mimo ze przestalam ja dokarmiac. Wyszlo na to ze leki zadzialaly. Jak zgaduje bedzie musiala byc na tych lekach do konca zycia? Czy ktos mial podobny przypadek? Ile moge w ten sposob przedluzyc jej zycie?
Tak robilam jej rtg. Niestety na rtg wyszlo ze szylce przerastaja prawie wszystkie korzenie. I ze na dole po lewejstronie jeden zabek podcieka jakims plynem. Wet powiedzial ze wyleczyc sie jej nie da jedynie mozemy wgoic ten zabek wlasnie antybiotykien bo jest stan zapalny tam i szylka moze zacznie jesc sama , w stodky pychu zabki nie sa przerosniete nie kalecza sa ok. Bardzo dbam o diete swoich szyli daje im galazki sianko ziolka zeby prawidlowo scieraly sobie zabki a tu te korzenie:( martwie sie ze dla kulki nie ma juz ratunku bo przeciez wszystkich zebow nie wyrwiemy...
Niestety nic takiego nie dostalysmy. Chcialam spr nazwe antybiotyku w ksiazeczce to tylko napisane antybiotyk 1/4 tabletki zadnej nazwy:( szylka zaczela delikatnie poddziubywac sianko i jak dam rodzynka czy jabuszko to je ale widac ze boli bo az mrozy oczka:( szis w nocy jak zagladalam do niej widzialam ze oczko podeszlo biala wydzielina, rano az do teraz czysto...
@poziomka9 czy lekarz nie dał Ci do domu meloxivetu (przeciwzapalny, przeciwbólowy) w takiej małej plastikowej ampułce, byś co dziennie dawała jej np. 5 kresek w strzykawce insulinowej do wypicia? Jeśli to ból od korzeni, to niestety tylko po tym "leku" będzie jadła samodzielnie
może nie je bo jej wygodnie strzykawką wciągać? spróbuju smakołyka ulubionego jej podstawić żeby sprawdzić czy ona nie je bo nie jest w stanie czy nie je bo nie chce
Tylko u nas jest ten problem ze zabki w pycholku sa ok, odppowiedniej dlugosci w miare ladnie starte. U nas problem jest w korzeniach ktore przerastaja do czaszki powodujac jakies stany zapalne i szylka tez nie chce jesc samodzielnie:(
Niestety też borykamy się z tym problemem już od 2 lat,biegamy do weta na przycinanie ale zęby przerastają w zastraszającym tempie i czasem aż ranią dziąsła.dziś byliśmy na wizycie i znów antybiotyk, też nie chce samodzielnie jeść jak jest już taki stan A gdy jest lepiej to trochę gryzie ale niewiele.mój szyl ma ok 11lat.I niestety do końca swoich dni będzie się męczył wykrywanie też jest ryzykowne i bardzo kosztowne z tego co mówiła nam Pani wet.trzymajcie się oby zęby tak nie rosły. ..