Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Ostry dyżur => Wątek zaczęty przez: JUSTYSIA w 09 Kwi, 2004, 17:47

Tytuł: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: JUSTYSIA w 09 Kwi, 2004, 17:47
czesc wszystkim,
mam spory problem z moja szylka. mam ja juz od 2 miesiecy. na poczatku wszystko bylo oki dopoki nie zaczela buszowac po mieszkaniu a w szczegolnosci po lazience ... najadla sie czegos chyba proszku do prania :(  i byla strasznie chora. trwalo to chyba przez tydzien, byla osowiala, jadla normalnie, bobki tez byly w porzo. potem nagle dostala zatwardzenia wiec podalam jej swieze jablko - pomogla. ale teraz (minelo juz troszke czasu od tej chwili) zauwazylam ze szylka ma biegunke!!! ale jaka!!! nie wim juz co mam robic, siedzi teraz skulona w klatce... poza tym drapie sie za uszami i po brzuszku...co jej jest, pomozcie, prosze!!! :???:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 09 Kwi, 2004, 18:56
A czy bylas z nia u weta?? Jesli nie to wybieraj sie jak najszybciej i zrob badanie kalu bo mozliwe ze to jakies bakterie (sugeruje to biegunka i zatwardzenie na przemian). Nie jestemy w stanie pomoc potrzebna jest fachowa pomoc i jakies leki, tymbardziej ze szylka sie drapie i jest osowiala.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: SIWA w 09 Kwi, 2004, 19:47
czesc ludziska.
jestem tutaj nowa :lol: mam problem z moja szylka. siedzi od pewnego juz czasu osowiala, ale apetytu jej nie brakuje. mam ja dopiero od 2 miesiecy. nie jestem zorientowana w chorobach a tymbardziej w udzielaniu pomocy tym zwierzakom dlatego postanowilam ze zglosze sie do was.
oprocz tego ze szylka siedzi osowiala to ma biegunke i okropnie sie drapie za uszami i po brzuchu. moze znacie jakies sposoby na to zeby jej pomoc. odpiszcie jak najszybciej.pozdrawiam :???:  :???:  :???:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: madlen w 09 Kwi, 2004, 19:55
najlepszym sposobem żeby jej pomóc jest moim zdaniem wybranie sie do weterynarza ;)
ale widze ze  bardzo podobne objawy jak u szylki Justysi.
to ze drapie sie za uszami i brzuchu moze byc poczatkiem grzybicy choc zwykle zaczyna sie od ogonka albo nosa  :? ale z ta biegunka to juz nie wiem
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: SIWA w 09 Kwi, 2004, 20:49
dzieki madlen! jednak obawiam sie wizyty u weta. probuje zdzialac cos na wlasna reke. dalam jej wegiel dzrzewny na wstrzymanie tej biegunki - zobaczymy czy pomoze. z reszta nawet gdzybym chciala isc do weta to chyba nie znam dobrego specjalisty. ile w ogole kosztuje taka wizyta??
zaczekam jeszcze kilka dni, jade jutro do sklepu zoologicznego i tam sprobuje kupic jej jakies preparaty na to swedzenie.
dzieki

papa :mrgreen:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 09 Kwi, 2004, 21:17
Prosze o poinformowanie czy Justyna i Siwa to jedna osoba??
Przy dawaniu wegla jest ten minus ze jesli sa to bakterie to blokujemy je w przewodzie pokarmowym.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: madlen w 09 Kwi, 2004, 21:36
co do ceny wizyty to ja nic nie zaplacilam jak bylam sprawdzic czy moj ma grzybice,na szczescie okazalo sie ze to falszywy alarm.ale mysle ze to moze kosztowac kolo 10 zl za porade
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: pat w 09 Kwi, 2004, 22:00
okolo 15 zł mysle
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Nemesis w 09 Kwi, 2004, 23:42
Ja bylam dzisiaj z moim Gizmo i zaplacilam 5 zl. Jutro opowiem o wszystkim.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: madlen w 10 Kwi, 2004, 11:38
łooo 5 zł? ale to była tylko porada czy jak?i jak szylek,jaka dignoza?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: SIWA w 11 Kwi, 2004, 14:30
zgadza sie SIWA i Justyna to jedna osoba  :lol:
bylam w tym sklepie zoolgicznym o ktorym mowilam, powiedzieli ze moge dawac jej wegiel. kupilam jakies witaminy i preparaty. licze ze to cos pomoze. poinformuje jak cos sie zmieni. pozdrowka.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 07 Wrz, 2004, 16:16
Co  zalecacie na rzadsze kupeczki szylek?Od dziś daję im zamiast wody wywar z kory dębowej,ale jak im jeszcze pomóc?Od tygodnia już nie dostają rodzynek i suszonego jabłka,dostają  tylko suche jedzonko(mieszanka)i sianko(nic nowego). :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Madziara w 07 Wrz, 2004, 19:29
Cytuj
Ja bylam dzisiaj z moim Gizmo i zaplacilam 5 zl

...
......pieknie;)jestem troszke zdziwiona ;)poniewaz u mnie placi sie (warunek trzeba sie pojawic u weterynarza z szylka)...uwaga!!!50zl:(
...w ogole nie mam dobrych "wspomien "...szylka mojego bliskiego znajomego miala grzybice i zanim weterynarz przystapial do leczenia robil tzw.badania na przytrzymanie pacjeta:( :?  :ojojoj: tzn.zeby wlasciciel szylki i szylka byla jaknajdluzej JEGO :wall: pacjetem :!!:  :!!:  :!!: PORAZKA :!!:
..doszlo do tego ze gdyby w miare szybko nie skontaktowal sie z hodowcami ..szylka juz niestety nie dozylaby dzisiejszego dnia :szok:  :cry: ...niestety mam od tej pory wielki dystans do weterynarzy :roll: oczywiscie nie watpie ze sa wspaniali specjalisci ...ale ja na takiego niestety nie trafilam :?
Cytuj
to ze drapie sie za uszami i brzuchu moze byc poczatkiem grzybicy choc zwykle zaczyna sie od ogonka albo nosa  

moja czikatu miala grzybice uszka:(i wlasnie zaczelo sie od drapania tego wlasnie miejsca...mysle ze nie ma reguly...
jesli zauwazysz ze nie ma w tym miejscu futerka(jesli sa jakies lysawe miejsca)prawdopodobnie a nawet jestem pewna ze to grzybica...lek jaki polecili mi wlasnie hodowcy...nosi nazwe:FUNGIDERM zamowilam ten lek u weterynarza kosztowal ok.15zl

Pozdrawiam goroco;)mam nadzieje ze wszystko sie dobrze ulozy;)
madzia&czikatu :mrgreen:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 07 Wrz, 2004, 22:15
..I co mi polecicie????? :>
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Balbinka w 07 Wrz, 2004, 22:17
A nie próbowałaś dać węgla? Gdzieś tu na forum przeczytałam, że można dać ćwiartkę tabletki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Madziara w 08 Wrz, 2004, 00:57
..mozesz sprobowac dac "tak po prostu"moze sie skusi;)inaczej probowalabym schowac wegiel w jakis przysmak Twojej szylki..albo inaczej...mysle ze posunelabym sie do rozpuszczenia tebletki i podania jako picia.....

mysle ze nie zaszkodziloby;)pozdrawiam madzia&czikatu
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Agusia w 08 Wrz, 2004, 10:22
Witam wszystkich.Biegunka jest związana z zapaleniem jelit może występować na tle bakteryjnym,przy robaczycy,nieodpowiednie żywienie,nieprawidłowy zgryz,stres itd.Lekkie objawy przy których występuje  apetyt ,szylki normalnie się zachowują można zlikwidować podając im węgiel (najlepiej rozpuścić w wodzie poł tabletki,można podawać zakraplaczem),ryż gotowany wysuszony(wiąże stolec),oraz napar z kory dębu zamiast wody (do 3 dni  efekty powinny być już na drugi dzień).Jeśli chodzi o poważniejsze biegunki(bardziej wodniste)konieczne jest uzupełnianie płynów albo przy pomocy gotowych preparatów( np.Lectade.kon.z wet.)można użyć również wody z glukozą z dodatkiem niewielkiej ilości soku pomrańczowego do smaku.Trzeba odtworzyć prawidłową jelitową flore bakteryjną przy pomocy np;naturalnego jogurtu zawierającego Lactobacillus spp.Następnie można podawać zmacerowane odchody zdrowej szynszyli dwa razy dziennie przez 3- 4dni.Podane przykłady dotyczą powazniejszych przypadków i konsultacji z weterynarzem.Pomocny  może też być sproszkowany korzeń maranty lub ciastka z maranty,należy także dostarczyć szynszyli dużej ilości włókna w postaci dobrej jakości siana.W przypadku biegunki spowodowanej przez karme,można przez kilka dni podawać owsianke która zatrzyma biegunke.Dodam że biegunka może również wystąpić z powodu podawania antybiotyków.Najważniejsze to żeby najpierw dowiedzieć się co jest przyczyną biegunki u szylka.Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 08 Wrz, 2004, 10:49
Witam wszystkich.Przyczyny biegunki są związane z zapaleniem jelita może to być na tle bakteryjnym,robaczycy, zwiazane z nieprawidłowym żywieniem,kłopoty z uzębieniem,stres itd.Lekką biegunke można zlikwidować np;przez podanie węgla(pół tabl.rozpościć w wodzie najlepiej podawać pipetką),napar z kory dębu(podawać zamiast wody do 3 dni,efekty powinny być na drugi dzień),ryż gotowany wysuszony(do jedzenia)Jeśli natomiast biegunka jest silniejsza,dochodzą do tego inne objawy np;brak apetytu,apatia itd.konieczne jest uzupełnianie płynów np.preperatów Lectade(kon.z wet.)albo przy użyciu wody z glukozą z dodatkiem niewielkiej ilości soku pomarńczowego do smaku.Bardzo ważne jest przy ostrych biegunkach odtworzenie prawidłowej jelitowej flory bakteryjnej np. przy pomocy jogurtu naturalnego zawierającego Lactobacillus spp.Można też podawać zmacerowane odchody zdrowej szynszyli dwa razy dziennie przez 3-4 dni.Pomocne może być również podanie ciastka z maranty,nalezy zadbać o to żeby szylek miał jak największą ilość włókna w postaci najlepszego siana.W przypadku biegunki spowodowanej przez karme,można przez kilka dni podawać owsianke która zatrzyma biegunke.Najważniejsze jest sprawdzenie przyczyny biegunki,stwierdzenie jaka jest jej postać, ostatecznie konsultacja z weterynarzem.Jest jeszcze wiele metod i środków do leczenia danej przypadłości lecz bez badania trudno jest znaleść konkretny środek ,chyba że biegunka jest z przyczyn karmy lub przedawkowania jakiegoś rarytasu co często się zdaza,również może nastąpić przy nagłej zmianie diety.Pozdrawiam :)


/scalone przez Mysza
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 12 Wrz, 2004, 12:02
Byłem wręcz całkowicie zaskoczony, gdy jednemu z moich szylków przyplątała się biegunka i zaistniała konieczność podania mu węgla. Szczęka opadła mi zupełnie na ziemię, gdy szylek obwąchał pigułę, po czym chwycił ją w łapki i schrupał spora część, tak jakby wiedział, że to jest właśnie lekarstwo na jego przypadłość. I rzeczywiście mu przeszło. Wniosek: jeśli zdarzy Ci się, że szylek będzie miał po czymś rozwolnienie, spróbuj podac mu najpierw węgiel w normalny sposób, tak jak dajesz migdałki czy inne przysmaki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: szynszylka w 12 Wrz, 2004, 13:58
Szylki zawsze potrafią nas zaskoczyć  :mrgreen:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: tyska w 12 Wrz, 2004, 18:37
mam szynszyla i ma rozwolnienie ale nie tak bardzo zle robi plynna kupe tylko jest ona sklejona w taki bobek a z latwoscia sie rozdeptuje i taka bllleee sie robi jak mu pomoc myslalam ze to przez karme bo zawsze dostawal kolby dalam mu kolby i nic wode zawsze ma swieza sianko tez i kolbe i miseczke sypanej karmy dla szynszyli jakis zbytnich powodow do stresu nie ma nie wiem co jest grane jak mo pomoc co mu jest ????? help me a taki stan juz jest od tygodnia nie wiem co mam robic????
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: szynszylka w 12 Wrz, 2004, 19:14
Najlepiej to isc do weterynarza. Może to jakis wirus albo inne paskudztwo. Można dać węgiel do schrupania,ale jak w jego jelitkach jest jakies wirusowe lub bakteryjne paskudztwo to jeszcze dodatkwo zatrzymamy go w ogranizmie.
Jesli zwierzak zachowuje sie normalnie, skacze ,biega itd. nie jest osowiały to moga być to tylko przejściowe kłopoty z kupkaniem.

Ja bym sprobowala dać kawalek węgla,tak jak Claudi mówil do łapeczki może zje. A jak nie bedzie chcial to trzeba rozpuscic we wodzie i  dac do picia.

Miejmy nadzieje że to pomoże i wszystko bedzie oki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: pat w 12 Wrz, 2004, 20:39
Cytuj
Szylki zawsze potrafią nas zaskoczyć
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: tyska w 13 Wrz, 2004, 15:31
zachowuje sie  zupelnosci normalnie
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 13 Wrz, 2004, 16:15
Jezeli biegunka trwa juz tydzien to nalezy isc do weterynarza!! (najlepiej isc do weta gdy biegunka nie przechodzi po 2 dniach!!)
Uwazam tez ze powinnas zrobic badanie kalu- jesli beda jakies pasorzyty to przez takie badanie mozna je wykryc.
Mozesz maluchowi podawac tez LAKCID to jest w ampulkach i jedna kosztuje grosze.
Pamietaj tez o wodzie!! Szylka wydala teraz wiecej wody z kalem wiec i musi jej wiecej pobierac, brak wody moze doprowadzic do szybkiego odwodnienia!
A podawania wegla bym nie ryzykowala z powodow podanych przez szynszylke: "ale jak w jego jelitkach jest jakies wirusowe lub bakteryjne paskudztwo to jeszcze dodatkwo zatrzymamy go w ogranizmie" tym bardziej ze szylek ma biegunke juz dlugo!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 13 Wrz, 2004, 16:18
U mnie tez nie ma problemu z weglem ale daje tylko wtedy gdy jestem pewna ze szylek nie ma pasozytow w organizmie!

Podawanie wegla jest ryzykowne poniewaz mozemy jeszcze bardziej zaszkodzic jesli szylek bedzie mial robaki to wegiel je tam zatrzyma.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Balbinka w 04 Gru, 2004, 20:59
Mam problem z moją małą Bi. Mam ją dopiero czwarty miesiąc i po raz czwarty dostała biegunki. Ja już nie wiem co mam robić  :???: Już nawet daje jej suche jedzenie, żadnych owocków, co najwyżej ze 3 migdałki dziennie. Weterynarz też nic mi nie poradził. Acha, a jak nie ma biegunki, to jej bobki są miniaturowe. Jest też chuda. Co jej może być? Czy może "odejść" ode mnie?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: iwonka w 04 Gru, 2004, 21:53
Słyszałam że można podać węgiel taki9 jak dla ludzi, Ja miałam podobny problem z moim ziazią on też robił miniaturowe bobki ale nic mu nie było teraz daję mu tylko granulat i sianko i jakoś lepiej , Jakiego granulatu używasz? Może mozna by zmienić na inny ?? Może powinnaś iść do weta może ma jakiegoś pasożyta??
 Ale myślę że mała Bi nigdzie się nie wybiera i może jak podrośnie to jej się trochę ureguluje . Czymam kciuki :wink:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Balbinka w 04 Gru, 2004, 23:28
Pasożytów nie ma, bo była odrobaczana. A węgielek daję jej za każdym razem. Boję się, że w końcu przestanie jej pomagać. Martwi mnie też, że nie bryka tak, jak inne szylki. Ona się szybko męczy. Albo po niecałej godzinie rozkłada się plackiem w klatce, albo siada na oparciu kanapy. Martwię się o nią. Chcę jej sprowadzić koleżankę, ale czy to będzie dla niej dobre?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Freeman w 05 Gru, 2004, 14:43
Cytat: Balbinka @ Nie 05 Gru, 2004 00:28
A węgielek daję jej za każdym razem.


Węgiel może być zbyt "agresywny". Proponuję podać kawałek suchej bułki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 05 Gru, 2004, 15:19
Cytat: Balbinka
co najwyżej ze 3 migdałki dziennie

Trzy migdalki czy trzy platki migdalowe?? Bo jak trzy migdalki to moim zdaniem zdecydowanie za duzo (migdalki szkodza na watrobe, dlatego powinny byc podawane w mniejszych ilosciach).
Cytat: Balbinka
Pasożytów nie ma, bo była odrobaczana

Mozesz mi powiedziec czym byla odrobaczana?? A i musisz wiedziec ze odrobaczenie nie zawsze dziala.
Odrobaczac sie tez powinno po 10-14 dniach od pierwszego odrobaczenia aby zabic ewentualne dzieci robali.
Cytat: Balbinka
Acha, a jak nie ma biegunki, to jej bobki są miniaturowe

Tak wlasnie objawia sie jeden z pasozytow (czyli na zmiane biegunka i zatwardzenie), nie pamietam jego nazwy (wlasnie szukam... chyba kokcydia ale reki sobie uciac nie dam).
A powiedz czy szylka miala robione badanie parazytologiczne (na wykrycie paspzytow) i bakteriologiczne (na wykrycie bakterii)??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Balbinka w 05 Gru, 2004, 15:39
Była odrobaczana czymś takim: Bionectra (nie jestem do końca pewna, bo nie mogę się rozczytać). Żadnych badań nie miała robionych. We wtorek pojadę z nią do weterynarza i zrobię, żeby mi się mała nie wykończyła. A czy mogę sprowadzić tu drugą szylkę, czy lepiej nie, bo może się zarazić?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 05 Gru, 2004, 16:17
Jesli to np. kokcydia lub innne podobne paskudztwo to moze sie zarazic, wiec mysle ze lepiej najpierw zrob badania swojej szylce ;;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Balbinka w 05 Gru, 2004, 22:05
A to się da wyleczyć? Jak wygląda badanie na takie potwory i jak to się potem leczy? Czy moja ukochana piaskownica przeżyje?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 05 Gru, 2004, 23:49
Balbinko,. to prawda, nie dawaj więcej niż 1, 1,5 migdałka dziennie. W zamian spróbuj dawać np. fistaszki, rodzynki, suchą bułkę - tak będzie lepiej.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 06 Gru, 2004, 09:49
czesc, Kokcydia są jak najbardziej do zwalczenia - chociaz wyeliminowanie ich jest baaardzo trudne i wymaga konsekwencji od opiekuna. Po pierwsze koniecznie zrób badanie o którym pisała Milka, po drugie - jeśli nie masz jeszcze wyników nie sprowadzaj drugiego szczyla bo jesli są to kokcydia to najprawdopodobniej się zarazi. Leczenie kokcydii polega na podawaniu medykamentów (dokładnie powie Ci weterynarz ...) otraz dokładnej dezynfekcji klatki i całego pomieszczenia gdzie biegała szynszylka ... Uciążliwe ale jeśli nie będzie leczone niestety moze bardzo wycieńczyc szynszylka ... no i kazdy kolejny takze najprawdopodobniej zostanie zarazony. Napisz o efektach badania ... więcej na temat walki z kokcydiami wie i pewnie napisze nam koleżanka Nika ;-)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 08 Gru, 2004, 11:34
Kokcydia są potencjalnie niebezpieczne dla życia szynszylka. Nie leczone potrafia doprowadzić do uoporczywych, silnych biegunek i odwodnienia organizmu. Cześciej jednak ich objawem są bobki powiększone, plastelinowate, wilgotne z charakterystyczną obwódką lub paskiem brązowego sluzu. Zwykle jest wiec czas na interwencję. Pasozyty te przechodzą cały cykl w przewodzie pokarmowym szynszylka i w czasie, kiedy zostają wydalone albo organizm zwalczył delikwenta (co czasem sie zdarza) na chwilę następuje poprawa. Jednak szylek w  czasie trwania biegunki zdążył się już zarazić i właśnie w chwili poprawy zaczyna się w nim nowy cykl wylęgu. Biegunka pojawia się w 3-4 dniu po zarażeniu i świadczy o odbywajacym się włąśnie wylęgu. Istnieją dwa sposoby leczenia - starszy -polegajacy na podawaniu preparatów przerywajacych cykl - stare pasozyty są wtedy wydalane, a nie następuje zarażanie nowymi - bardzo ważna jest tu higiena klatki (najlepszy do dezynfekcji jest -niestety trudno dostępny - Nobactel - warto podpytać wetów - mozę jednak któryś badzie go miał). Do tego najlepszy jest chyba Furazolidon (weterynarz po strwierdzeniu kokcydii lub giardii powinien wypisac receptę, bo inaczej apteka nie sprzeda). Lekiem nowej generacji jest lek weterynaryjny - Baycox - wybija on wszystkie stadia rozwojowe paskudztwa. Podaje się go tez krócej (choc zalecana jest powtóka po kilku dniach by wybić ewentualny kolejny cykl rozwojowy kokcydii) ale jest PASKUDNIE gorzki! Spróbowałam - wiem dlaczego szyle plują nim po całej brodzie. Działa też JEDYNIE na kokcydia -na inne pasożyty, ani bakterie -juz nie. Furazolidon działa zas i na giardie, kokcydia i na bakterie. Całe spektrum. Jest to jego zaletą o tyle, że jako efekt uboczny kokcydiozy może sie na nią nałozyć infekcja bakteryjna. Furazloidon zadziała na wszystko od razu.

Podobne objawy jak kokcydia daje też pasożyt zwany giardią (giardia lamblia - uwaga - tymi zarazić mozemy sie nawet my)

Typowe leki na odrobaczenie nie likwidują niestety pasozytów typu giardia i kokcydia.

Jednak NAJPIERW podstawa - PRAWIDŁOWA DIAGNOZA. Bobki nalezy zapakowac w folię, zabezpieczyć by nie wyschły (zakleić tasmą) albo zapakować w torebkę strunową spożywczą (do kupienia w sklepie spożyczym obok folli aluminiowych, papieów do pieczenia i innych takich - np. firmy Jan Niezbedny), zapakować w kopertę i wysłac PRIORYTETEM do ANi Ryś. Zdecydowanie najbardziej ją polecam w kwestii wykonania tych badań - bo robi je NIEZWYKLE SKRUPULATNIE. jeśli w tych kupkach coś jest -ona to znajdzie. Jesli badanie nic nie wykaże nalezy je koneicznie powtórzyć przy kolejnej biegunce - kokcydia czasem SĄ w szynszylku, a akurat nie ma ich w kupkach. Bywa, ze trzeba popolowac na nie z zaskoczenia nim sie je znajdzie.  :wink:
Adres korespondencyjny do ANi to :
Lecznica Zwierząt
Anna Ryś
ul. II Armii 30-40
65-001 Zielona Góra
A najpierw wysłać e-maila na weterynarz@wp.pl z zapytaniem o rozliczenie. Na pewno wpłata na konto i na pewno niedrogo, ale aktualnych stawek nie znam.
pozdrawiam
Grażka
ps. jakby Ania coś wykryła napisze wiecej co i jak z dezynfekcją i jej terminami
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 08 Gru, 2004, 13:31
Balbinko znalazłam stronkę na której jest pomoc odnośnie biegunki ,proponują przeczytać , mam nadzieję ,że Twojemu maluchowi pomoże  .

http://www.adad.pl/grupa/szynszyla/pomoc/zatwardzenie.html

zacytowałam słowa o które mi chodziło :

"Rozwolnienie
Suszone jagody i suchy ryż do jedzenia, mają one działanie zatwardzające. Do picia wywar z rumianku lub herbatki dla dzieci Herbapolu na sensacje pokarmowe."


to jest kolejna stronka o biegunce :

http://bialy_pegaz.webpark.pl/informacje%20o%20szynszylach/strona%20800x600.html

ps.  dzięki Andreas za zwrócenie uwagi nie pomyślałam że adres może zmylić  . :wink:
pozdrawiam serdecznie  [kwiatek]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 08 Gru, 2004, 14:23
Na podanym przez Niezapominajkę linku jest informacja o zatwardzeniach.
;-) nieco w druga strone ;-)
Ale to co powyzej opisała Grażka ;-) to bardzo pomocna diagnoza i duzo wiedzy podanej w bardzo przystepnej formie.
Polecam weterynarz Anię Ryś ... Ania ma pseudonim Nasza Ania ;-)
Nasza bo jest od Szynszyli uzalezniona tak jak my wszyscy ....
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Balbinka w 08 Gru, 2004, 17:33
Właśnie się zbieram , żeby zawieźć bobki do weterynarza. Balbinka siedzi w malutkiej klateczce bez trocin i nie bobkuje. Chyba się obraziła. Jak będą wyniki, to napiszę. Dziękuję za wyczerpujące wyjaśnienia. Zrobię wszystko, żeby moja maleńka była zdrowa.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 09 Gru, 2004, 10:19
Czy od dawna nie ma bobków? Czy zjadła ostatnio za dużo migdałków, dorwała sie do jakiegoś kwiatka doniczkowego albo czy istnieje możliwosc, ze znalazła w kazie jakiegoś dawno zapomnianego orzeszka? Czy bierze jakieś leki? Czy podobne stany (zatwardzenia, zatrzymania kału) zdarzały się wcześniej czy też każdy epizod biegunki przedzielony był zatwardzeniem? Bo albo to zatwardzenie ma związek z biegunką (co jest mozliwe) albo ma inne podłoże a akurat nałozyło się na biegunkę (co tez jest możliwe).
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Ania-weterynarz w 09 Gru, 2004, 13:51
Cytuj
Ania ma pseudonim Nasza Ania  
Nasza bo jest od Szynszyli uzalezniona tak jak my wszyscy ....


To mile :), nawet nie wiedzialam  :D .

A na temat tej biegunki-czesto,jak jest na tle bakteryjnym, to pozniej moze dochodzic do zatwardzen, gl. gdy bakterie przejda na watrobe, co moze byc niebepieczne dla szyla. Radzilabym szybka wizyte u weta i podawac lakcid.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 09 Gru, 2004, 14:04
witamy Nasza Aniu,
Ups - się wygadałem ;->
Pozdrawiamy i cieszymy się że bedziesz zagladala na Forum
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Balbinka w 09 Gru, 2004, 19:03
Ona ma albo miniaturowe bobki, albo biegunkę. Jeszcze nie widziałam, żeby się porządnie zbobczyła. A bobków nie robiła dlatego, że ją brutalnie obudziłam i przełożyłam do malutkiej klateczki. Po jakiejś godzince mogłam pozbierać bobki, a małą wsadzić z powrotem do dużej klatki. Byłyśmy już u weterynarza i bobki pojechały na badania. Jutro rano zadzwonię i dowiem się, czy są już wyniki. Mam nadzieję, że to nic poważnego i szybko się poprawi.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Balbinka w 10 Gru, 2004, 16:17
Bi nie ma pasożytów  [uwaga]  [bounce] Jeszcze będzie miała robione badanie bakteriologiczne, ale bobków zabrakło. Muszę nowych nazbierać i zawieźć we wtorek. Mam nadzieję, że też nic złego nie wyjdzie.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Gabriela Kaim w 18 Sty, 2005, 13:01
Witam mam problem bo moja szynszykla łzawi na jedno oczko i ma biegunkę niewiem co mam robić .Pomóżcie mi proszę!!!!!!!!1
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 18 Sty, 2005, 13:27
Łzawienie i biegunka to dwa problemy ...
Zobacz w PORADNIK-MIEKKIE BOBKI (http://www.szynszyle.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=2945)  co jest napisane odnośnie biegunki.
Postaraj się nam dokładniej opisać co się dzieje ? od jakiego czasu biegunka ?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: bonitka w 18 Sty, 2005, 15:15
W ksiazce "Male zwierzeta domowe" jest napisane, ze jesli oczy szynszyli lzawia nalezy poprosic weta zeby sprawdzil zeby szylka, bo ich korzenie moga przerastac w kierunku oczu lub nieustanne lzawienie moze byc wywolane kurzem lub sianem dostajacym sie do oczu.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: vka w 18 Sty, 2005, 15:35
Oczko łzawi czy jest w nim ropka? Łzawienie czy ropka to nie koniecznie wina ząbków ale żeby to sprawdziś trzeba zrobić maluchowi prześwietlenie ( rentgen), wtedy dokładnie widać jak rośnie ząbek i czy tyo on jest winowajcą. Z tego co wczoraj mówił okulista mojego Gizmusia oczko może podrażniać żle "wyrośnięta" kępka włosów , czasem może być to stan zapalny i wtedy robi się badania bakteriologiczne ( mnie w klinice A Rolniczej we Wrocławiu kosztowały 10 zł). Bywa tez tak, iż na skutek urazu mechanicznego w oku pojawia sie wydzielina, szylek sobie oczko drapie dodatkowo je podrażniając. To tyle na podstawie doświadczen z moim łotrem, który jedno oczko ma już wyleczone a z drugim jest już lepiej ale i tak mamy przed sobą jeszcze 10 dni kuracji, mam nadzieję, że na tym się zakończy.
pozdr
vka
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Olenka~~~~ w 20 Sty, 2005, 17:52
Od  pewnego czasu mój szyl ma biegunke. :-( Ma takie jak by to poiwedzieć bardzo miękkie kupki i bardzo dużo ich robi niewiem co mu dawać jak narazie daje mu węgiel ale może wy mi coś poradzicie...??
 A najgorsze jest w tym to ze zauważyłam ze on sie wogóle źle nie czuje jest bardzo "żywy" skacze biega ... niezauważyłam u niego jakiejś zmainy humoru na gorsze .... Poradźcie mi coś PROSZE..........!!!!...???   :cry:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 20 Sty, 2005, 19:40
Powodów  łzawiącego  oczka może być więcej jednym z nich jest  zapalenie spojówek , często jest spowodowane piaskiem , który jest za długo pozostawiony w klatce tutaj  (http://www.szynszyle.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=2932)   ,kolejnym powodem mogą być przerośnięte ząbki i w tym przypadku proponuję przeczytać poradnik ,który pomoże Ci naświetlić problem :
PORADNIK- PRZEROŚNIĘTE ZĘBY (ślinotok +łzawienie)  (http://szynszyle.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=2960)

pozdrowionka  [kwiatek]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 20 Sty, 2005, 23:44
Olu jeżeli Twój szylek już tak długo ma biegunkę to może być informacja ,że coś złego się z nim dzieje .
Przyczyn może być  kilka .
Mam do Ciebie zasadnicze pytanie : czy dajesz może mu świeży pokarm  np. jabłko , czy też za dużo rodzynek ?? jeżeli tak to proponuję z tego zrezygnować , ponieważ to może być przyczyną biegunki .
 W  takim układzie odsyłam Cię do poradnika            PORADNIK- MIĘKKIE BOBKI  (http://szynszyle.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=2945)    , PORADNIK-BIEGUNKA (http://szynszyle.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=2984)



Pozdrawiam
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 21 Sty, 2005, 00:10
Olu przeniosłam Twój post do działu adekwatnego do Twojego problemu i proszę żebyś dalszą dyskusję  prowadziła tutaj.

pozdrawionka
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 23 Sty, 2005, 00:52
Dzięki.... Ale czemu przenioslas moj post...???

I nie niedaje mu zadnych rodzynek jablek daje mu sama sucha karme dal szynszyli niewiem czemu ta biegunka wystapila... ale jest juz lepiej robi bobki normalne ale nie takie
jak powinien robic wiesz to chyab od tego ze ja dawalm mu noramalana karme dla gryzoni..( tak mi kazal gosciu ze sklepu zoologicznego.. ) i ona maila duzo witamin a szylki niepowinny miec duzo witamin poniewaz maja skolonnosci do cukrzycy ale powoli mu zmieniam karme na typowa dal szylkow mysle ze bedzie spoxik... :wink:    :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 23 Sty, 2005, 02:08
Cytuj
Dzięki.... Ale czemu przenioslas moj post...???

Olu   forum podzielone jest na kilka działów o różnej tematyce i to co piszemy powinno być umieszczone w miejscu na to przeznaczonym  i dlatego właśnie przeniosłam Twój post ,gdyż nie pasował on do działu pogaduchy ,ponieważ dotyczył choroby szylka .

Cytat: Gość
wiesz to chyab od tego ze ja dawalm mu noramalana karme dla gryzoni..( tak mi kazal gosciu ze sklepu zoologicznego.. ) i ona maila duzo witamin a szylki niepowinny miec duzo witamin poniewaz maja skolonnosci do cukrzycy

Jeżeli chodzi o witaminki to są jak najbardziej wskazane dla szylka oczywiście z umiarem  :wink:  Natomiast być moze powodem biegunki u Twojego malucha jest karma dla gryzoni ,która w swoim składzie zawiera zbyt dużo  tak zwanych słodkich i tłustych " przysmaków" ,które mogą przyczyniać się do problemów żołądkowych szylka .
Wydaje mi się jednak  ,że jeżeli biegunka trwa już tak długo to powinnaś udać się z szylkiem do weterynarza ,ponieważ przyczyn biegunki może być więcej jak również może ona być niebezpieczna dla zwierzaczka .

pozdrowionka  [kwiatek]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 27 Sty, 2005, 21:34
Mojemu szynszylkowi cos sie stało ma nabrzmiały brzusio i  ma gorace lapki i uszka , ale normalnie je biega skacze  kiedy chcem go wziasc  na rece  piszczy strasznie i nie daje masowac sobie brzuszka  ...  powinam isc znim do lekarza ? czy samodzielne leczyc ?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 27 Sty, 2005, 21:58
Naszemu Edusiowi pomaga wet. i ta strona. Gdyby nie fachowy lekarz, byłoby chyba już po nim. Zanim pójdziesz do weterynarza, upewnij się czy zna się na takich małych sierściuchach. Jeśli jesteś z Warszawy, to pani Milena z kliniki na Klemensiewicza jest naprawdę OK. Sprawdziliśmy to na własnej skórze. Trzymajcie się!!!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 28 Sty, 2005, 01:08
Pierwsza myśl jaka mi przyszła to "wzdęcia" , lecz nie zgadzała mi się jedna rzecz otóż w przypadku wzdęć temperatura zwierzaczka spada ,dlatego też myślę że jednak może to być pierwszy objaw biegunki w tym przypadku w pierwszej fazie szylkowi towarzyszy zwiększona kurczliwość jelit oraz  bolesne napinanie powłok brzusznych, jak również zwiększa się ciepłota ciała .Odsyłam Cię do poradnika ,który umożliwi Ci zapoznanie się z objawami biegunki : PORADNIK - BIEGUNKA  (http://szynszyle.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=2984)
Proponuję jednak udać się ze zwierzaczkiem do weterynarza

pozdrowionka  [kwiatek]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 28 Sty, 2005, 12:07
do weterynarza lepiej ... mozliw eże dopiero "zaczyna" się jakiś problem - im wczesniej tym lepiej. Na Forum w dziale weterynarze znajdziesz spis lecznic. Niektóre sa szczególnie przez nas polecane i sprawdzone
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 29 Sty, 2005, 10:12
heh no tak tyle ze te lecznice są  jakies 600 km dalej ode mnie ;p No ale szylkowi jest lepiej :] nie ma już gorączki i takiego brzusia , a czy wasze szylki tez tak duzo robią bobków ?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: vka w 29 Sty, 2005, 19:47
600 kilometrów do lecznicy, to gdzie Ty mieszkasz? Coś mi się nie chce wierzyć, że w pobliżu Twojej miejscowości nie ma weta. Szylki robią bardzo dużo kupek a szczególnie wtedy gdy biegają ponieważ bieganie przyśpiesz przemianę materii i jest z tego względu ważne dla zdrowia  :) szylek. Oczywiście bieganie jest ważne też z innych powodów.
pozdr
vka
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 06 Lut, 2005, 14:53
kurde nie wiem co robic ....Szmatka ma biegunke,sra pod siebie,nie rusza sie z miejsca:( Ostatnio schudla,boje sie,ze ma pasozyty,ale dzis jest niedziela takze nikt mnie nie przyjmie!moge jej podac rumianek ???Chcialam dac wegiel,ale chyba nie moge!Co innego jej wstrzyma biegunke?Jezeli nie ustapi pojde jutro do weta,ale poradzcie mi cos jak najszybciej!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 06 Lut, 2005, 18:10
Niunio biegunki nie można lekceważyć .W takiej sytuacji możesz podać jej rumianek (możesz zrobić susz )  ,węgiel ,  jeżeli jest bardzo mocna i nic nie pomaga podaj kilka ziarenek ryżu .
Proponuję poczytać poradnik :  BIEGUNKA - PORADNIK  (http://szynszyle.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=2984) z którego dowiesz się również co należy wykluczyć z diety aby uniknąć biegunki .
Jezeli biegunka   utrzymuje się dłuższy okres czasu i do tego szylek chudnie  należy natychmiast zgłosić się do weterynarza ponieważ to może być kokcydioza ,która jest bardzo groźna dla szylka .




pozdrowionka  [kwiatek]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Freeman w 06 Lut, 2005, 19:14
Numer z węglem ostatnio i u nas był przerabiany, i mimo wielu przeciwwskazań okazało się, że nie dość, że jest przysmakiem to jeszcze bardzo pożytecznym (zatrzymanie trzydniowej biegunki). :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 06 Lut, 2005, 22:47
dzieki za odpowiedz,niezapominajko przegladalam ten poradnik juz przed napisaniem wiadomosci,ale wiesz jak to jest jak sie czlowiek boi o swoje najdrosze malenstwo ;) Glownie chodzilo mi o wegiel,dalam Szmatce&Nunus tez z nia chrupal,rumianek maja w poidelku i dostaly 3 ziarenka ryzu,wczoraj tez dalam tyle ryzu i biegunka juz ustapila :) Ale fakt faktem,ze ostatnio za bardzo chcialam im dogodzic i co chwile to to,to sramto  :mrgreen: suszonki,przysmaki,orzechy,oj....nie wyszlo im to na dobre!Teraz przez pare dni beda dostawaly tylko podstawowy pokarm !
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 08 Lut, 2005, 15:54
...nasze dostawaly jeszcze do picia wywar z kory dębu zamiast wody-i pomoglo :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 08 Lut, 2005, 21:27
fioka dzieki,ja nie wiem co jest grane-szynszyle sa od paru dni u mojego faceta i nie przechodzi im biegunka,to juz 3 dzien,czy wasze szyle tez mialy tak dlugo biegunke??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Balbinka w 08 Lut, 2005, 21:43
Moja Balbinka miała, ale to była wina Streptoccoców (czy jak im tam na imię).
Biegnij z nimi do weterynarza, bo to się może bardzo źle skończyć.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 08 Lut, 2005, 21:51
:( bede musiala poczekac jeszcze z 2dni bo narazie nie mam kasy,dopiero gdzies tak za 2 dni bede miala :roll: wogole to jest smieszne,ze wizyta u weta stoi jakies 30 zeta do tego robione badania i lekarstwa osobno,w sumie wyjdzie tyle co za kupo szynszyli,no,ale co,pojde,co mam zrobic,chce zeby byla zdrowa!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Balbinka w 08 Lut, 2005, 22:18
Masz tylko tego jednego weterynarza w Twoim mieście?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Nutka w 09 Lut, 2005, 09:23
Moja Nutka to miała przez tydzień biegunkę! Nikt nie potrafił powiedzieć mi czemu, nawet wet. Ale dostałam coś na odrobaczenie no i polecono mi Lakcid. Jest nieszkodliwy - tak mi powiedziała wet i naprawdę pomaga!!!! :!!:  :!!:  :!!:  :!!:
To jest Lakcid w ampułkach, trzyma się go w lodóweczce a jak maleństwo ma biegynkę to trzeba wyjąć, ocieplić w temperaturze pokojowej i zalać wodą w tej ampułce (nalewam pipetą). Rozbełtać i podać do picia, pół ampułki rano i pół wieczorem. Nutce nie przeszło po węglu a po tym tak!! I już potem nie miała nigdy rozwolnienia a ja mam cały czas Lakcid w lodówce, tak na wszelki wypadek!!
Spróbuj, albo zapytaj jak będziesz już u weta. Warto by też dać kupki do przebadania, bo nie wiadomo co w zwierzku siedzi!!!
Pozdrawiam i koniecznie daj znać co i jak!!
Pozdrowienia!!

Agnieszka
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 09 Lut, 2005, 14:18
Balbinka wiem,ze sa dwa-jeden to moj sasiad i tam mialabym wizyte za friko,ale on nie zna sie na futerkowych-raczej psy,koty etc. wiem,ze jest tez drugi od kumpla,wiem na jakiej ulicy,ale nie wiem dokladnie gdzie,musze sie przejsc-podobno ta pani zna sie na szynszylkach!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 11 Mar, 2005, 19:16
:???:  Muchoś ma rozwolnienie! gdy go kupowalam to w sklepie zoo akurat nie mieli jedzenia dla szylek wiec kupilam troche takiej mieszanki dla gryzoni na wage. wszystko z kupkami bylo normalnie przez caly czas gdy to byl jego glownym pokarm, prucz sianka i  przysmakow. niedawno kupilam mu pokarm dla szylkow Vitapolu. Zabralam tamten z klatki i wsypalam nowy, sianko tez mial. przez 2 dni nie bylo mnie w domu i dogladal szylka wspollokator (patrzyl czy mu czegos nie brakuje). wrocilam a tam sajgon. deseczki umorusane i pelno plackow po kupci. zaraz zabralam wszystkie jedzenie z klatki, tylko troche sianka zostawilam. na drugi dzien kupilam rumianek i zaparzylam, dalam do picia. kupki staly sie twardsze. caly czas podawalam rumianek tak dopuki calkiem sie nie poprawi. wsypalam pokarm Vitapolu znowu. myslalam ze moze cos zjadl jak po pokoju biegal. jednak nastepnego dnia znow kupki staly sie miekkie i mokre. a niczego nie zjadl gdy biegal po pokoju bo bardzo go pilnowalam. czy to sprawka pokarmu? poradzcie czy mam go calkiem odstawic, czy kupic innej firmy czy powrocic do mieszanki na wage. sama juz nie wiem! zamierzam wybrac sie do Ani Ryś, bo ona i tak najlepiej bedzie wiedziec co zrobic, ale do tego czasu jakos musze pomoc Muchosiowi. jakos mu to rozwolnienie nie przeszkadza w buszowaniu i wariowaniu.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 11 Mar, 2005, 19:33
:???:  Muchoś ma rozwolnienie! gdy go kupowalam to w sklepie zoo akurat nie mieli jedzenia dla szylek wiec kupilam troche takiej mieszanki dla gryzoni na wage. wszystko z kupkami bylo normalnie przez caly czas gdy to byl jego glownym pokarm, prucz sianka i  przysmakow. niedawno kupilam mu pokarm dla szylkow Vitapolu. Zabralam tamten z klatki i wsypalam nowy, sianko tez mial. przez 2 dni nie bylo mnie w domu i dogladal szylka wspollokator (patrzyl czy mu czegos nie brakuje). wrocilam a tam sajgon. deseczki umorusane i pelno plackow po kupci. zaraz zabralam wszystkie jedzenie z klatki, tylko troche sianka zostawilam. na drugi dzien kupilam rumianek i zaparzylam, dalam do picia. kupki staly sie twardsze. caly czas podawalam rumianek tak dopuki calkiem sie nie poprawi. wsypalam pokarm Vitapolu znowu. myslalam ze moze cos zjadl jak po pokoju biegal. jednak nastepnego dnia znow kupki staly sie miekkie i mokre. a niczego nie zjadl gdy biegal po pokoju bo bardzo go pilnowalam. czy to sprawka pokarmu? poradzcie czy mam go calkiem odstawic, czy kupic innej firmy czy powrocic do mieszanki na wage. sama juz nie wiem! zamierzam wybrac sie do Ani Ryś, bo ona i tak najlepiej bedzie wiedziec co zrobic, ale do tego czasu jakos musze pomoc Muchosiowi. jakos mu to rozwolnienie nie przeszkadza w buszowaniu i wariowaniu.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: monia_m w 11 Mar, 2005, 21:47
hej :) ja tez jestem z zielonej gory :) ja moim szylkom podaje pokarm kupiony na wage: susz wazywny albo susz owocowy, ale najczesciej im to mieszam. lubia tez jesc granulat warzywny. z kolei w ogole warzyw nie jedza - ale to chyba wszystkie szyle. raz tez dalam im pokarm z paczki i tez mialy rozwolnienie. najlepsze jest to jedzenie na wage - duzo roznorodnych skladnikow. ania rys tez swoim maluszkom daje karme "wagowa" a nie paczkowana.

pozdrawiam papa i zycze zeby twoj szylek juz nie mial zadnych brzuszkowych rewolucji :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 11 Mar, 2005, 23:40
ja moim daję Vitapol już od dawna i nic im nie jest....
xenarthra-u ciebie ,to może zaczęło sie od tego,że zostawiłaś go i się zestresował maluszek :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 12 Mar, 2005, 13:49
Cześć!

Proponuję byś go przestawiła na jakieś 3 dni na siano. Powinno przejść.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 12 Mar, 2005, 17:46
:D juz na szczescie mu przechodzi. sianko ma i rumianek daje mu takie sam susz bo bardziej mu to smakuje. tez tak sie zastanawialam czy to nie przez to ze sam zostal. ale dzieki za rady i jak mi sie Vitapol skonczy to zaczne ten na wage kupowac tez. milego weekendu wszystkim i pozdrowienka od Muchosia :D
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 13 Mar, 2005, 13:49
Bardzo dobrze że szylkowi już się poprawia  :D ,ale na przyszłość warto pamiętać ,że nie można nagle zmieniać karmy ,ponieważ szylki mają bardzo delikatny przewód pokarmowy i to może spowodować biegunkę .


pozdrowionka  [kwiatek]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 14 Mar, 2005, 15:50
teraz juz wiem :D  Muchoś juz calkiem wyzdrowial i znow moze sobie biegac swobodnie i zostawiac mi bobki na dywanie w prezencie :D
monia_m fajnie ze w koncu soptkalam tu kogos z zielonej :D  
pozdrawiam
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 14 Mar, 2005, 18:36
Proszę o pomoc. Mój szylek w tamtym tygodniu miał biegunkę. Zrobiłam mu post. Nie dostawał żadnych smakołyków tylko wodę i jedzenie Animals (takie jak zawsze) dostał do tego troszkę smecty do wody i węgiel. Było ok a dzisiaj rano stwierdziłam że warto dać siano. I zaczęło się na nowo. Czy możliwe że nie powinien jeść siana? Nie wygląda na spleśniałe czy coś w tym stylu. Myślałam że jak 2 dni nie jadł siana to że powinien je w końcu dostać, ale znów ma biegunkę.
Dziękuję za szybką odpowiedź. Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kea w 14 Mar, 2005, 21:58
moze kup nowe sianko?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Kamila w 14 Mar, 2005, 22:56
Hej mysle ze rzeczywiscie moze byc cos nie tak z tym siankiem moze było wczesniej czyms spryskane :???:  i mały nie toleruje go, sprobuj kupic inne i wtedy zaobserwuj co sie bedzie działo z maleństwem dalej. Powodzenia pa pa :D
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: prini w 15 Mar, 2005, 13:40
Witam wszystkich :) Mam dość nietypowe pytanie... jak traktować malutkie ale luźne bobki? Biegunka? Wcześniej jak pojawiały się problemy "biegunkowe" to nigdy nie widziałam takiego zjawiska jak teraz. Nie jest to jakaś zaawansowana biegunka (czyt. "wodolejstwo" ;) ). Gandi odkąd ją kupiłam (19.02.05) zawsze robiła małe bobki (na początku myślałam, że ma zatwardzenie). Nie wiem, czy powinnam się doszukiwać jakiejś choroby, czy uznać, że "taka już jest"? Czytałam jak powinny wyglądać kupki i zresztą sama wiem, bo nie mam pierwszy raz do czynienia z tymi pucholcami.

Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 15 Mar, 2005, 22:58
Jeśli masz wątpliwości to aby je w pełni rozwiać powinnaś dac bobki do analizy - na obecnosc pasożytów. Wtedy dowiesz się na 100% czy twoja szylka nie ma czasami pierwotniaków "cokcydii"
Badanie mozesz zrobić u weterynarza, jeśli nie masz mozliwosci u siebie wykonania takiego badania - mozesz skontaktować się z dr Ania Ryś w Zielonej Górze - wyslesz do Ani bobki (w foliowej torebce) a Ania zrobi Ci analizę (w dosyć konkurencyjnej cenie - juesli wspomnisz że jesteś z Forum Szynszylowego)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 15 Mar, 2005, 23:00
Siano działa raczej przczyszczajaco i lekko rozwolnieniowo ... Najlepszy post dla szynszyla to sam granulat (nie jedzenie pełnowartosciowe) + woda. I tak przez co najmniej 3 dni. Potem dopiero mozna wprowadzić sianko (na uregulowanie trawienia) Ale - jesli obserwujesz biegunke i podasz siano - to wtedy biegunka się nasili.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 16 Mar, 2005, 13:55
Cześć!

No to zabiłeś mi ćwieka, bo pewien doktor polecił mi ustabilizować szynszyla sianem w czasie gdy miał on taką biegunkę, że trzeba było go trzy razy dziennie kąpać i wymywać futerko na brzuszku. I zadziałało - Szynek wrócił szybko do zdrowia.
Inna sprawa, że miałem okazję widzieć także iż po sianie także może wystąpić biegunka. Ale to siano pachniało zupełnie inaczej i dlatego podawałem je bardzo ostrożnie i w minimalnych ilościach, włąśnie ze względu na inny zapach.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 16 Mar, 2005, 22:00
ja tez mysle,ze to nie z powodu siana,cos kiedys czytalam na forum,aby odstawic caly pokarm zostawic TYLKO siano i wode np. na jeden dzien ,moja szynszylka ma biegunke juz chyba z miesiac,ale jak do tej pory nic nie pomoglo,probowalam dawac jej wegiel,pare ziaren ryzu,smecte,furazolidon,lakcid i nic... nie mam za bardzo mozliwosci odstawienia pokarmu ,bo w klatce mam 2 szyle ,a Nunus(ten zdrowy) je "dosc" duzo ,nie chce zabierac mu pokarmu na noc,gdy chyba wlasnie wtedy go najbardziej potrzebuje,z 2 str.moge dac Szmatke do osobnej klatki(mam taka malutka) ale minie 5 minut a obie piszcza za soba a Nunus staje sie bardzo nerwowy,masakrycznie gryzie prety,obgryza hamak i nie da sie go uspokoic,moze jeszcze jakies porady co moge dac Szmatce,bo ja juz naprawde jestem bezradna :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 16 Mar, 2005, 22:49
Do picia zrób jej wywar zkory dębu (zamiast wody) i niech pije ze 3 dni-naszej pomogło.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 18 Mar, 2005, 07:01
Dziękuję za rady. Po 3 dniach dałam inne sianko (tamto było z Animalsu). Obserwowałam reakcję, był taki szczęśliwy!! I nie ma biegunki. Chyba rzeczywiście było coś nie tak z tamtym siankiem. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam wszystkich!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Gabriela Kaim w 18 Mar, 2005, 21:08
Cześć ja ci powiem tylko tyle ze moja szylka miała przez pewien okres czasu tez biegunkę straszną i kolega doradził mi abym kupiła jej wapno,dawała wodę tylko niegazowaną z butelki zakupionej w sklepie oraz aby miała dziennie sianko.Sprubój tego.POZDRAWIAM
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: danielek8800 w 22 Mar, 2005, 20:24
bardzo prosze o pomoc bo mojego szynszylka bardzo czysci i nie wiem co robic!!!!!!!!!!!!!!!! bardzo prosze o pomoc  :cry: jeszcze chce dodac ze bobki ma bardzo zadkie i przy okazji chcialbym sie spytac dlaczego gdyz widzialem kilka dni temu ze on je swoje bobki.....
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Iwa w 22 Mar, 2005, 21:00
to, że je swoje bobki to normalne tak jak u króliczów. Nie je wszystkich bobków tylko te, które mają dużo minerałów czy czegoś tam. Na biegunkę ja dawałam mojemu zwykły węgiel (taki w tabletce) i troszkę smecty w proszku dodawałam do wody do picia. Odstawiłam też siano. Po kilku dniach było ok, ale potem jak dałam siano znów biegunka się powtórzyła. Kupiłam z innej firmy i teraz jest już ok. Najważniejsze żeby miał często sprzątane w klatce. Może waryo pomyśleć o badaniu na pasożyty?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 22 Mar, 2005, 21:27
N a razie nie dawaj mu sianka,a do picia wywar z kory dębu(zatrzymuje biegunkę). :?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 23 Mar, 2005, 09:19
Węgiel zatrzymuje biegunkę. Sprawdź takze w dziale PORADNIKI. Tam jest wszystko opisane. Zastanów się co wywołało biegunke. Czy zmieniałeś coś w pokarmie ? Jeśli tak - wróć do poprzedniej karmy - ale dopiero po poscie i unormowaniu sytuacji. Niezależnie warto zrobić badanie na obecnośc pasozytów u weterynarza.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 24 Mar, 2005, 19:15
Cytat: Niunia
zgadzam sie  Po jej poradzie,by dawac wywar z kory mojej szyli powoli przechodzi biegunka po ponad miesiacu ,wielkie dzieki :*


Miesiac to za dlugi okres zeby spokojnie leczyc biegunke, normalnie biegunka nie powinna trwac dluzej jak 3 dni, jesli okres ten sie wydluza to powinno to juz zaniepokoic wlasciciela, dluzej jak tydzien nie ma co czekac, tylko wybrac cie z maluchem do weta.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 24 Mar, 2005, 23:47
Niunia-cieszę się ,że wywar pomógł twojemu szylkowi :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: magdaoLSZTYN w 27 Mar, 2005, 16:22
hej jak wasze szynszyle maja biegunke-to mozna dac im troche smecty do wypicia-tzn wziąć na czubeczek lyzeczki smecty -wsypac do strztkawki-wlozyc do nij tłok i napelnic do 0.5ml i dac im to do pyszczka dodatkowo kupic lakcid-zbic ampulke-podzielic jaj zawartosc na pol -tą polowe rozrobic z woda(tak samo jak smecte)i podac do pysia-lakcid mozna podawac co 12 h
a najlepsza karma z jaka mialam i mam do czynienie to PRESTIGE-JEST CZADOWA I SZYNSZYLE JĄ UWIELBIAJA:)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kasiek21 w 20 Maj, 2005, 21:55
Jeden z trójki maluszków po zjedzeniu sianka ma luźniejsze kupki.
Reszta szylek reaguje normalnie , ale z powodu tego jedynego niestety sianka nie podaje do klatki. Maluszek ma kupki miekkie, które wracaja do normy po dwóch dniach. Kiedy zje siano sytuacja sie powtarza.
Jest z całego rodzeństwa najmniejszy,najdelikatniejszy, więc nie chcę narażać go na ciągłe wahania układu pokarmowego. Poza tym jest ruchliwy i ciekawski jak cała reszta. Poradźcie proszę co w takij sytuacji zrobic . Pozdrawiam
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 23 Maj, 2005, 20:24
sianko ma dzialanie rozluzniajace kupki, a jesli to taki malusi okruszek, drobniutki to moze jego uklad pokarmowy jest bardziej podatny na to niekorzystne dzialanie sianka. a pachnace to sianko jest? bo jak nie to niedobrze. moja Muchosia tez miala biegunke to na ten czas odstawilam jej sianko z polecenia Ani Ryś, a i teraz podaje w bardzo malych ilosciach. np. od suszonych listkow jablonki nie ma luznych kupek, wiec moze to sprubuj podawac, albo np. majranek suszony lub rumianek ( w sumie to najlepiej). jak Muchośce znudzilo sie picie naparu z rumianka to podawalam mu zawartosc torebeczki czyli platki rumianka i bardzo jej to smakowalo. no w smie to nie wiem czy ci sie to przyda, ale napisalam co wiedzialam :D  pozdrawiam
aha, moze tez byc tak, ze maluszek ma pasozyty. moja Muchoska je miala choc na poczatku tez miala biegunke tak raz na jakis czas. lepiej dmuchac na zimne, bo jak sie zacznie to koniec :) wszystko w plackach.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kasiek21 w 23 Maj, 2005, 20:34
@xenarthra, sianko kupuję alpejskie vitakraftu.
Pisałam z Anią Ryś . Jutro kupki wysłane będą do badania . Jest podejrzenie , ze najmniejsza kruszynka ma pasożyty, wiec trzeba działać.
Trzymajcie kciuki proszę, bardzo sie martwie o malucha, jest najmniejszy, przez to najbardziej kochany z wieeelkimi uszami :wink: takie małe cudeńko...
Sianka nie będe podawać póki sprawa się nie wyjaśni. Póki co dostaje preparty osłonowe.siemię i smectę. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: marta23 w 25 Maj, 2005, 09:35
Witam wszystkich bardzo serdecznie!!!!!!!!!!!!! :D Mam problem.Otoz moj Fredzio od kilku dni robi zadkie kupki(nie sa one takie strasznie rzadkie tylko poprostu bardzo miekkie i nie daja sie zbierac tak jak zwykle  :?  )Nie wiem czym to jest spowodowane,podejrzewam ze to od sianka maz kupil mu takie zwykle sianko i zaraz po tym mial takie kupki(to sianko to zwykle dla gryzoni niby pisze ze z polonin bieszczadzkich  :wink:  .Bo nie wydaje mi sie zeby to bylo od jedzenia,bo juz jakis czas temu kupilismy mu nowa karme i nic takiego nie mial dopiero teraz po sianku.Od wody tez raczej nie bo caly czas dostaje taka sama.Ja to sianko mu od razu wyrzucilam ale jeszcze male czastki zostaly.Napiszcie jakie sianko,karme wy dajecie swoim zwierzakom???????????????Ja karme:1 to firmy ANIMALS pokarm dla szynszyli z dodatkiem probiotyku 2 to VITAPOL pelnowartosciowy pokarm dla szynszyli energy plus.Te dwie karmy podaje mu razem po okolo 1 lyz kazdej rano i wieczorem.Napisze jeszcze ze nie je zadnych smakolykow NIC dziwne prawda????Napiszcie jak odzywiaja sie wasze szylki i co robicie w takich sytuacjach,jaka wode pija???

/scaliła dream*
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: puzuna w 25 Maj, 2005, 12:17
na temat kupek to bylo juz mnostwo postow i nie bede nic pisac bo moje szczyle na szczescie nigdy nie mialy miekkich kupek i nie mam z w zwiazku z tym doswiadczenia :D u mnie podstawowa jest karma z vitapolu i rozne smakolyki, ktore je tylko moj 1,5 roczny zwerzak. gonzo ok 7 miesieczny tez nie chce jesc np suszu z warzyw czy orzechow, bo jest jeszcze za maly. ten starszy tez jak go wzielismy to przez dluzszy czas jadl wylacznie karme a teraz z wybaluszonymi galami pochlania wszystkie smakolyki jakie mu daje. babka w zoologu nam powiedziala(nie wiem czy slusznie ) ze do 1 roku nie moga jesc ziarenek jeszcze
a twoj szylek w jakim jest wieku?? ajuz wiem 5 mcy no to chyba wlasnie dlatego
pozdrawiam
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Zielony_beret w 25 Maj, 2005, 12:38
Ja też nigdy nie miałam problemów z brzuszkiem Mandry. Mała je codziennie garść karmy dla szynszyli z vitapolu i kilka orzechowych chipsów dla gryzoni. Dostaje je zawsze wieczorem, żeby bez marudzenia wskakiwała do klatki. Poza tym je kolby, smakoszki dla gryzoni (niezbyt często), suszony razowy chleb, wapienko o smaku biszkoptowym, ma też ogromnego badyla z brzozy, którego z zapałem gryzie. Je dwa rodzaje sianką - drobne, takie jak z łąki i grubsze, chyba pomieszane ze słomą. Przysmaki uwielbia wszelkiego rodzaju, ale dostaje mało, żeby za bardzo nie przytyła. Dostaje też świeże gałązki z brzozy, leszczyny albo wierzby, trawę i co jakiś czas inne zielonki. Z jedzenia tyle.

Zwróć uwagę, czy w karmie nie ma żadnych żyjątek - niedawno kupiłam nową, na pierwszy rzut oka wyglądała normalnie, ale później okazało się, że grasują w niej malutkie, jasne pajączki. Nigdy wcześniej się z czymś takim nie zetknęłam!
Powinnaś też bardzo uważać na higienę. My poidełko myjemy i wyparzamy przed
nalaniem wody, a wodę zawsze dajemy przegotowaną. Miseczkę myjemy i wyparzamy przy każdej zmianie pokarmu, a kuwetę przy okazji zmiany ściółki.

Mam nadzieję, że maluch wkrótce poczuje się lepiej!
Pozdrawiamy, B & M
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 25 Maj, 2005, 14:34
mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok. trzymamy kciuki ja i Muchosia za twojego maluszka :D  napisz koniecznie co i jak
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kasiek21 w 25 Maj, 2005, 17:31
niestety maluch i mamusia maja kokcydia .Zaczynamy leczenie. Trzymajcie kciuki. :cry:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: puzuna w 25 Maj, 2005, 18:38
ojej a coz to jest :???: brzmi groznie
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kasiek21 w 25 Maj, 2005, 19:36
to pasożyty wewnętrze. Częsta przypadłość szynszyli. Wychodzi na to,że Oliwka przytargała je z hodowli. Była słaba, więc nic dziwnego. Dziś zamówiłam leki w lecznicy, od piatku zaczynamy zastrzyki. Zamówiłam też w sklepie internetowym preparat do dezynfekcji klatki.Póki co codzienne dokładne mycie półeczek , miski, poidełka. Mama nadzieję, że szybko uporamy się z pasożytami :bije:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: puzuna w 25 Maj, 2005, 19:53
3mam goraco za ciebie kciuki i maluchy. jak ja bym chciala aby swiat byl wolny od tych przekletych chorobsk :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kasiek21 w 25 Maj, 2005, 19:57
...niestety...przykre to dla mnie, że u prgu swojego zycia maluszek już dostanie zastrzyki..o Oliwce nie mówię, to juz chyba "zastrzykowa " weteranka :cry:
Dziekuję w imieniu malucha i mamuni za wsparcie. Dam znać jak to wszystko sie toczy
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 26 Maj, 2005, 10:54
:( oj to przykro, ze jednak maja pasozyty. moja Muchosia na szczescie nie musiala miec zastrzykow tylko lek doustny. mam nadzieje, ze szybko wroca do zdrowia. jesli maja jeszcze biegunke to podawaj im do picia rumianek tez, nie zaszkodzi w leczeniu, a na pewno pomoze. jakies witaminki, zeby odpornosc podniosly i ograniczyc calkowicie stres. to takie moje male rady, pewnie je znasz, ale pisze zeby byc spokojniejsza, wiem jak to jest z tymi pasozytami. klateczke tez dobrze bedzie jak wzatkiem polejesz po umyciu. mam nadzieje ze szybko z tego wyjda, trzymamy mocno kciuki i lapki ja i Muchosia
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kasiek21 w 26 Maj, 2005, 17:52
zamówiłam w lecznicy leki dla szylek. Nie wiadomo tylko w jakiej postaci beda podawane , czy doustnie, czy w formie zastrzyków.

Zrobiło się ciepło i cała rodzinka lezy wyłozona na półkach ;).Pozdrawiam i dziekuję w imieniu szylaków
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Anka w 30 Maj, 2005, 23:57
Witam wszystkich! Jestem nowa na forum, chociaż szylki mam od paru lat.

Zwracam sie do Was z prośbą.Moje  2 miesięczne szylki od kilku dni maja rzadkie kupki.Sa u mnie od dwóch tygodni, nie zmieniłam pokarmu, dostaja sianko, pija witaminy(vibowit bobas), dostają zielona pietruszke z ogródka.Są pełne energi, chętnie rozrabiają [-chomik-] .podaje im węgiel z nadzieja, że pomoże im.Bardzo Was proszę o poradę. :!!:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szu w 31 Maj, 2005, 08:51
Nie bardzo się znam na małych szylkach ale z tego co piszesz trafiły do ciebie w wieku półtora miesiąca - czy przypadkiem nie powinny jeszcze dostawać pokarmu od rodziców ?? Może to powoduje problem z kupkami. Z tego co wiem szylki można rozdzielać w wielu 3-4 miesięcy a najlepiej żeby to było jeszcze później :/
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kea w 31 Maj, 2005, 11:07
sprawdz w poradnikach, tam jest duzo informacji :) i uzyj tez opcji 'szukaj' (na gorze strony po prawej) :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 31 Maj, 2005, 17:53
tak  o biegunkach bylo juz bardzo duzo pisane. poszukaj, poczytaj. tak ogulnie co moge ci poradzic to nie podawaj im na ten czas swierzej zieleninki i odstaw sianko. zapaz rumianek i schlodzony podaj maluszkom(mozesz wlac go do poidelka). jesli biegunka nie ustapi wybierz sie do weterynarza, albo wyslij w szczelnie zamknietym pojemniczku kupki maluszkow (kazdego w osobnym pojemniczku) do weterynarz Ani Ryś (adres jest tu na forum jesli nie znajdziesz to ci podam). to jest badanie kupek na obecnosc pasozytow kosztuje ok. 10 zl. biegunka moze byc spowodowana obnizeniem odpornosci szylaczkow przez jakis stres. zastanow sie czy ostatnio cos szczegolnego sie nie wydazylo. to tyle co tak ogolnie zalecam, a dokladnie doczytaj na forumowych stronach.
napisz koniecznie co i jak z maluszkami :D  pozdrawiam
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Anka w 31 Maj, 2005, 19:24
Cytat: Szu @ Wto 31 Maj, 2005 07:51
Nie bardzo się znam na małych szylkach ale z tego co piszesz trafiły do ciebie w wieku półtora miesiąca - czy przypadkiem nie powinny jeszcze dostawać pokarmu od rodziców ?? Może to powoduje problem z kupkami. Z tego co wiem szylki można rozdzielać w wielu 3-4 miesięcy a najlepiej żeby to było jeszcze później :/

Kiedy kupowaliśmy szylki powiedziano nam, że nie wymagają już opieki rodziców.Ale może lepiej by było gdyby zostały z nimi jeszcze przez pare dni... [gdybym_wiedział] .Kiedy po raz pierwszy kupilismy szynszyle miałam 2 latka.(ale niestety dwa tygodnie temu umarła :cry: )

Na szczęście z maluszkami jest już lepiej :) .Ich kupki są tylko troszeczkę miękkie. Podałam im suszone jagódki. W pokoju gdzie stoi ich klatka jest cisza i spokój, raczej  to nie była wina stresu. Nie umiem powiedzieć co im zaszkodziło ale ważne jest to że powracają do zdrowia. Dziękuje za wasze porady i przepraszam że założyłam kolejny temat o biegunce, ale zaniepokoiłam się szylkami i zależało mi na szybciej pomocy z Waszej strony. Następnym razem kiedy założę temat zobaczę w przeglądarce czy podobny już nie istnieje.(sama jestem moderatorem na pewnym forum i wiem że takie nabijanie postów spowalnia pracę forum).Jeszcze raz dziękuje Wam za wszystko.

Pozdrawiam Anka
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kasiek21 w 31 Maj, 2005, 23:58
witaj. Mam trzy maluszki 2 miesieczne . Problem był podobny. Radzę wysłać kupki do badania. Moje leczone już sa leczone, im szybciej tym lepiej. Tez miały tylko miękkie kupki. Okazało sie,że to pasozyty. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Kaja w 01 Cze, 2005, 12:05
zwracam sie o pomoc, bo ja juz nie wiem co robic.
Moj szynszyl ma od okola 10 dni biegunke. bylam z nim u weta i kozano mi podawac puchatkowi borowki czarne. podawalam i rzeczywiscie troche przechodzilo, kupki zaczynaly byz coraz gestsze, ale gdy tylko zmniejszalam dawke borowek i zwiekszalam normalnego pokarmu znow sie zaczynało.
nie wiem co robic!!! jak zaczac dawac mu jedzenie???
naszczescie pije sam duzo i chetnie wiec sie nie odwodni.
nie wiem tez co moglobyc przyczyna biegunki bo nic u niego ostatnio w pokarmach nie zmienialam, nic nie dodawalam...
prosze o jakies rady! przeciez tak dluga biegunka moze byc grozna....
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Balbinka w 01 Cze, 2005, 14:02
To mogą być pasożyty. Oddaj bobki do badania.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 01 Cze, 2005, 17:02
Tak - to moga być pasozyty. zaloguj się na Forum i poczytaj w dziale PORADNIKI - co robić w przypadku biegunki. Dobrze jest podać węgiel drzewny do pochrupania (taki jak do grilla ... na przykład) a najlepiej gdybys zrobila "badanie bobków" - mozesz znaleźć w dziale WETERYNARZE namiar na dr Anie Ryś z Zielonej Góry i umówić się z Ania - przeslesz jej materiał do badania listownie a Ania za niwielka opłata zrobi odpowiednie badania i postawi diagnozę.
Powodzenia
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Kaja w 02 Cze, 2005, 10:46
dziekuje wam bardzo. powiem szczerze, ze pasozyty mi do glowy nie przyszly, ale moze macie racje.
a jesli chodzi o wegiel to mam dac mu tak po prostu kawalek zeby sam sie z nim rozprawil? bo wet mi mowil, ze wegel odpada, bo trzeba go odpowiednia dawke z woda i w dodatku wstrzykiwac do pychola....
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: vka w 02 Cze, 2005, 11:14
Kaja ja na szczęście nie miałam takiego problemu, ale z tego co czytałam na forum to niektóre szylki bardzo lubią pogryżć sobie taki węgiel. Daj maluchowi kawałeczek i zobaczysz. Jak nie będzie chciał to może go oszukaj i wetknij w jakiś smakołyk.
pozdr
Vka
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szu w 02 Cze, 2005, 12:16
Ja swojej ostatnio dałam kawalek węgla ale nie drzewnego tylko takiego normalnego :) zjadła ze smakiem bez żadnych problemów. A najważniejsze jest to że po węglu biegunka się skończyła :d
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Anka w 02 Cze, 2005, 15:04
Ja swoim szylkom podaje węgiel leczniczy, który kupuje w aptece. Daje im jedna tabletkę dziennie, i zawsze pomaga  :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Kaja w 03 Cze, 2005, 20:05
Dziekuje wam kochani, to są dla mnie bardzo cenne rady  :razz:
W miedzy zasie wyszła jeszcze jedna ewentualnosć : mój ogonek dorwał się do proszku do pranie, nie były to duze ilości, właściwie, wydawałoby się na pierwszy rzut oka żadne, ale on z zapałem zaczął ten proszek wylizywac.
Niestety prawdopodobne jest, ze to nie był pierwszy raz... bardzo mozliwe, że tym proszkiem zniszczył sobie frole bakteryjną jelit... taką opcje podsunał mi mój wet.
Oddam jego kupki do badania jak radziliscie, zeby mieć pewnosc. T
eraz musze znależć kupki zdrowego szylka i podać mojej bidzie... coś czuje, że to będzie przeprawa...  :?

Jeszcze raz gorąco dziękuję za pomoc i wsparcie
Cmok was  :cmok:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: ewa i juz w 03 Cze, 2005, 20:55
nie trzeba dawać kupek innego szynszyla - bo nie wszystkie kupki są jadalne - wystarczy że dasz do pycholka rozpuszczoną fiolkę lakcidu i będzie dobrze - flor bakteryjna znów powinna się prawidłowo rozwinąć
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 04 Cze, 2005, 07:33
słuchajcie. Nie jestem za leczeniem zwierzaków na własną rękę. Daj kupki do badania wtedy bedzie pewność co sie dzieje. Ja w tej chwili tez lecze moje maluchy z biegunki,a w zasadzie z pasozytów.
Duże nagromadzenie bakteri mlekowych w organizmie może spowodować także rozluźnienie kupek. Póki co nie podawaj sianka, tylko zwykły granulat i kupki do badania. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Kaja w 04 Cze, 2005, 15:29
nie jest to do konca leczenie na wlasna reke, poniewaz jestem w stalym kontakcie z wetem.
problem jest jedynie taki, ze nie mozemy ustalic przyczyny biegunki ani tez spowodowac calkowitego jej ustania. probowalismy naturalnymi metodami, zeby nie ingerowac chemia jesli mozna tego uniknac. niestety chyba nie bedzie mozna...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kea w 04 Cze, 2005, 15:38
a probowalas wywaru z kory debu?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kasiek21 w 04 Cze, 2005, 21:28
w kontakcie z wetem moim zdaniem powinien być zwierzak. Korespondencyjnie i przez telefon nie ustalisz , czy biegunka jest wynikiem obecności pasożytów, czy nie.
Jeśli nie wykonasz badania nie będziesz wiedziała. Już raz pisałam kora dębu nie zabije pasozytów. Ich obecność, jesli juz spowodowała zaburzenia to powazna sprawa.
Trzeba niestety podac leki wiem co to oznacza, bo moje zwierzaki juz mnie za to codzienne podawanie nienawidzą :cry:
Rozumiem, ze dla wielu wizyta u weta to problem jesli nie finansowy, to inny. Ale to dla ich dobra. Musi byc zbadana kupka, zwierzak zważony i na tej podstawie ustalona dawka.
Jeśli to pasozyty oczywiscie
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Lenka w 21 Lip, 2005, 12:22
Hej mam takie pytanko - prosbe. Jakis tydzien temu moj szynszyl zaczal robic miekkie bobki... nie wiedzialam czemu. Zabralam mu wapno, kolbe,zmienilam wode, wyparzylam poidelko i miske... zabralam sianko... dalam wegiel w tabletce, lakcid (1/3 ampulki). Przeszlo mu po jakis 3-4 dniach... to nieb yla biegunka ale bobki zazwyczaj sa twarde i suche on tez takie mial. No i dzisiaj znowu zauwazylam ze robi miekkie bobki... sianka nie ma juz chyba z tydzien ( w sklepie zoologicznym dostawal malo)nie daje mu do jedzenia nic poza granulatem ( taki jak w sklepie Vitapol dla gryzoni) mieszanka sypka (Oriental Nessi dla szynszyli), witaminki (dla gryzoni Oriental) i wapno ale juz u zabralam przed chwilka. Wode pije mineralna... doradzcie mi czy to cos powaznego czy co... co mam mu podac... z gory dziex i prosze o szybka odpowiedz...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Smutna Magda w 21 Lip, 2005, 12:27
jak moj robil miekki bobki to niedawalam mu tylko przysmakow. wapienko, sianko i karme jadl normalnie z tym, ze bylam u veta i dal mu tabletki. musialam mu je wpychac do pyszczka (bo to byl jedeyny spoob) 2 razy dziennie i po paru dniach mu przeszlo i jak narazie nie powtorzylo.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Iza13 w 21 Lip, 2005, 12:42
http://www.szynszyle.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=2945
tu są informacje na ten temat :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 21 Lip, 2005, 12:56
Tak obejrzyj i przeczytaj PORADNIK, czasami bywa tak że potrzeba czasu aby sytuacja się ustabilizowała, wycofaj rzeczy powodujace rozwolnienie, i poczekaj, wszystko powinno się uspokoić. Najlepeije jest to opisane w PORADNIKU na Forum, tylko najpierw chyba powinnas się zalogować ?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 21 Lip, 2005, 12:57
Zrób badanie na pasażoty u Ani Ryś. Niektóre ich formy (np. kokcydia lub giardie) sa bardzo popularne u szynszyli. Charakterystyczne sa dla nich właśnie takie chwilowe poprawy i ponowne wznowienia. Klasyczne odrobaczanie na nie nie działa.
Bobki (swieże pakuj do foliowego woreczka, zaklej go szczelnie taśmą i poslij na adres"

Anna Ryś
Lecznica weterynaryjna
ul. II Armii 30-40
65-001 Zielona Góra

Napisz też do Ani na weterynarz@wp.pl to poda Ci numer konta i cenę (bardzo atrakcyjną, a badanie zrobione super dokładnie)
Jesli coś w badnaiu wyjdzie - powie Ci też czym leczyć; a jeśli nie sa to pasożyty to możliwe jest jeszcze podłoże bakteryjne - wtedy pomoże pewnie lokalny weterynarz, bo przepisze co podawać do pyszczka (dosc szeorkie spektrum "ludzkich" leków na takie biegunki - pamiętaj wtedy o podawaniu lakcidu!)

Ale dopiero po niedzieli, bo Ani teraz nie ma
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Lenka w 21 Lip, 2005, 16:47
Hm..........nie wiem sama... narazie Borys spi wiec nie wiem jakie robi...jak sie nie poprawi w ciagu jakis 2-3 dni to albo pojde do weta albo wysle te kupki do tej Ani :) dziekuje Wam bardzo  :cmok:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: BeSaVehEi w 21 Lip, 2005, 18:53
hehehe ta Ania musi fajne przesyłki dostawać :D same kupki  :mrgreen:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gosiak w 21 Lip, 2005, 19:58
ja swojej szylce dawałam płatki ryżu i suszone jagody - u mnie pomogło. zaczeła robic takie kopy, ze zabic można   :lol:  :lol:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 22 Lip, 2005, 16:02
moja Muchosia tez miala powtarzajace sie rozwolnienia i wyszlo w badaniach u Ani, ze to pasozyty byly. nie zwlekaj, bo da sie je wyleczyc, ale im wczesniej sie to stwierdzi tym lepiej. a taka biegunka od pasozytow moze ustepowac i znow sie pojawiac wiec po co zwierzatko meczyc. ja podawalam tez napar z rumianku do poidelka. powodzenia i napisz co z szylaczkiem
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Iza13 w 22 Lip, 2005, 18:03
gosiak a te suszone jagody to były listki czy owoce?? :?: :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Smutna Magda w 23 Lip, 2005, 11:31
ja sadze, ze to raczej powinny byc owoce, o listkach nigdy nie slyszalam, ale nie sugeruj sie tym zbytnio
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 25 Lip, 2005, 08:13
Na pewno owoce. Można tez podać parę ziarenek surowego ryżu, albo pół tableteczki węgla drzewnego. Jeśli to jednak pasozyty - to tym się ich nie wyleczy. Wrócą.
Warto je wiec wykluczyć. Albo wyleczyć :-)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Lenka w 03 Sie, 2005, 19:25
Ojejku przepraszam, ze nie pisalam, ale najpierw nie mialam neta, a potem zapomnialam,ze korzystalam z tego forum (przewaznie pisalam na takim innym) wiec przepraszam jeszcze raz. Z Boryskiem juz wszystko okey, ma normalne kupki od bardzo dlugiegoczasu, odstawilam mu wapienko jablkowe i daje mniej sianka, bo w sklepie dostawal malo. Aha no i mam pytanko, ja mu tego sianka daje odrobinke nie zawsze codziennie, czy moge tak, nie bedzie mial problemow?? Bo on w sklepie dostawal nieduzo wiec nie chce zeby mial rozwolnienie
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: BeSaVehEi w 03 Sie, 2005, 19:31
heheh w końcu bo się naczytałam a naczytałam o tych "miękkich bobkach" :P
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 04 Sie, 2005, 08:09
Sianka bez obawy mozesz dawać mu codziennie do woli.
Samo siano (jako takie) nie wywoła rozwolnienia - co najwyżej pod wpływem duzej ilości włókien bobki zrobią się takie "puchate" - lekkie i wielkie - zielone. Od razu wiadac, ze to przemielone siano.
Rozwolneinie mopgłoby się pojawić gdyby siano było zepsute (splesniale, zatęchłe), gdyby znalazła sie w nim jakas nadprogramowa "niespodzianka" która szylek by zjadł (w końcu to sianko z łak, gdzie biegają i bud\szują też dzikie gryzonie) lub gdyby natrafił na jakieś ziele, które prowadzi do biegunek.
Ale to ślepy traf i mała szansa, ze się zdarzy.
A szylki jak najbardzije powinny dostawac sianko - zawarte w nich włókno roślin jest waznym składnikiem ich diety.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 09 Sie, 2005, 14:34
tak sianko jest jak najbardziej wskazane, ale w czasie biegunki lub luznych kupek nie wolno podawac, bo sianko ma dzialanie rozluzniajace kupki- to rada Ani Ryś jaka otrzymalam jak Muchosia miala problemy z bobkami. bardzo sie ciesze, ze z twoim szyszkiem juz wszystko ok. od czasu do czasu mozesz podac mu napar z rumianku, bo to bardzo dobry specyfik na jelitka. profilaktyka nie zaszkodzi :D
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gosiak w 17 Sie, 2005, 20:49
ja poprostu poszłam do lasu nazrywałam całych krzaczków wraz z owocami izasuszyłam, daje jej listeczki i owoce.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Shuflada w 17 Sie, 2005, 21:27
Ja też miałam takie miekkokupkowe przejścia z Czarkiem,
ale teraz jest gitara ^^ tylko sobie futrko wredny wystrzyga  (grzybicy nie ma na 100%)
ale ja mu nie dam, a nie będzie miał cholera takiej radochy^^

skonstuuję mu coś akiego, że jeszcze nawet sama nie wiem co ^^
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 18 Sie, 2005, 01:02
tylko uważaj na zakłaczenie poczytaj o tym
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: vka w 19 Sie, 2005, 15:07
Shuflada a czemu twój szylek się wystrzyga, to chyba objaw depresji albo strachu ( w kazdym razie nie jest to pozytywne).
Pozdr
Vka
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Shuflada w 19 Sie, 2005, 17:48
Szczerze mówiąc nie wiem
Za dużo stresu nie ma (nie licząc mojej siostry)
Na załamanego szynszyla nie wygląda i się nie zachowuje
szaleje jak mało kto.

Najprawdopodobniej to nuda, którą staram się zwalczać. Dużo czasu mnie w domu nie było, więc wiecie biedaczysko nie miał z kim pogadać.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: vka w 20 Sie, 2005, 00:47
Potrzebny mu towarzysz zabaw. Pomyśl o drugim szylku!
Pozdr
Vka
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Shuflada w 20 Sie, 2005, 15:22
Ja bardzo chętnie tylko
1 rodzice się nie zgadzają
2 dziele pokój z siostrą i ona ma momentami samego Czarka dość, a boję się, że we dwóch to by mi pokój roznieśli ^^, a przy okazji siostrę do rozstroju żołądkowego doprowadzili.

Ale jeśli kiedyś taki szczęśliwy moment nastanie, że będę miała własny pokój
spróbuje kumpla jakiegoś mu załatwić

pozdross :)  :mrgreen:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gosiak w 24 Sie, 2005, 21:12
niestety ale wszystkie metody domowe na miękkie kopy zawiodły :(. pogoła dopiero wizyta u Pani wet. 3 razy na zatrzyki pod rząd. najprawdopodnie wyłapała pasożytka w sianku albo było spleśniałe, czas zacząć swoje suszyć.

pozdrawiamy Gosiak z ogonkem
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 25 Sie, 2005, 16:08
Nie tylko sianko mogło zaszkodzić. Gdy szylka przeżyje jakiś stresik (mogą go wywołać różne rzeczy np. zmiana karmy, jakieś przeżycie, itp.) obniża się wówczas system odpornościowy i szylka staje się podatna na różne infekcje jak i pasożyty :(  . Podczas leczenia szylka pozbywa się większości pasożytów i uodparnia się na nie, bo do końca nie da się ich pozbyć. Jak już są to będą, ale zdrowy i odporny szylek już nie będzie chorować. Tak było w przypadku mojej Muchosi. Obecnie wszystko jest ok, a kupki jak malowane więc i niech twoja szylka zdrowieje :D Podawaj też witaminki i napar z rumianku, pomoże w leczeniu :D
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gosiak w 25 Sie, 2005, 22:49
dzięki za odpowiedź. witaminki (vibovit + pyłek pszczeli) i wapienko dostaje cały czas.
tak sie zastanawiałm czy podać jej lakcid? jak tak to tylko w jakej proporcji?

pozdrówka
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Chilka w 26 Sie, 2005, 23:57
Witam :mrgreen:  8) ! Niezły temacik się rozkręcił i kto by pomyślał że przez miękkie bobki. Ale to dobrze że jest takie forum ja sama mam dwa szynszylki i jeśli coś to zawsze moge tu zajrzeć i się czegoś dowiedzieć ale najgorsze że nie moge nic pisać bo NIE JESTEM ZALOGOWANA BO TO JEST CHYBA PŁATNE POMÓŻCIE CO MAM ZROBIÆ??????!!!!!! :cry:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gosiak w 27 Sie, 2005, 08:49
to nie jest płatne no coś ty :), musisz poprostu się zarejestrować na forum puchaczy :).
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 29 Sie, 2005, 16:31
Tak jak gosiak napisała, rejestracja na forum jest bezpłatna :D Zapraszamy :D
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: girljusta w 15 Wrz, 2005, 10:55
2 tygodnie temu kupiłam małą szylkę, po kilki dniach dostała rozwolnienie i nie wiem czemu zmarła. Małej już nie ma tydzień i martwię się o moją dużą szylkę, bo ona też dostała rozwlnienie. Boję się, że to jakiś wirus i też doprowadzi do śmierci jak tą małą szylkę. Proszę o odpowiedź.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Agacik w 15 Wrz, 2005, 11:08
idz z malą do weta to najlepsze rozwiązanie, rozwolnienie może być też spowodowane stresem czy zmianą karmy, próbowalaś dać węgiel ? może to poskudkuje ale zalecam weta takiego sprawdzonego w dziale weterynarze może znajdziesz godnego polecenia w swoim mieście
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: girljusta w 15 Wrz, 2005, 11:09
@Agacik, nie była u weta, dałam jej węgiel i suszone jagody.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 15 Wrz, 2005, 11:12
Myślę że nie ma co się zastanawiać tylko  czym prędzej udać się do weterynarza  i poprosić o zbadanie kupek , ponieważ  jednym z przyczyn biegunki jest  kokcydioza która nie leczona może doprowadzić do śmierci , a  z tego co piszesz jeden z Twoich szylków zmarł . odsyłam Cię do poradnika o biegunce  :
 Biegunka- poradnik  (http://www.forum.szynszyle.aplus.pl/viewtopic.php?t=2984&highlight=kokcydioza)


pozdrowionka
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Agacik w 15 Wrz, 2005, 11:17
to pędz do weta
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: vka w 15 Wrz, 2005, 13:17
Do weta !!!!!!!!.
Vka
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: girljusta w 15 Wrz, 2005, 14:45
byłam u weta, on powiedział, że to może być wirus, ale niestety u mnie w mieście nie można robić badań odchodów, a jeśli nawet bym chciała wysłać, to może potrwać kilka dni. Jutro mam się zgłosić po jakiś lek chyba się nazywa endolakcim czy jakoś tak.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 16 Wrz, 2005, 14:21
girljusta ja radzę Ci wysłać kupki szylka do weterynarz Ani Ryś z Zielonej Góry (dokładny adres znajdziesz w dziale weterynarze). Wyślesz kupki priorytetem to będa u Ani na następny dzień, a badanie wcale nie trwa długo, może 2 dni poczekasz (ja tak czekałam), a po wyniki możesz zadzwonić i ona Ci poradzi co i jak. Nie ma co żałowac na to, bo z pasożytami nie ma żartów, sama leczyłam na nie moją kulkę. Badanie kosztuje ok. 10 zł. Wiele osób z forum już korzystało z jej pomocy. Bo jest taka sprawa, ze nie każdy lek wyleczy danego pasożyta, bo jest ich wiele. Dlatego ważne jest stwierdzenie jaki to rodzaj złośnika, by zastosować odpowiedni lek i zaoszczędzić szylce stresu.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kea w 25 Wrz, 2005, 17:01
siwa od kilku dni (chyba 5 czy 6) ma rozwolnienie, tzn na poczatku byly do baardzo luzne kupki z wieelka iloscia sluzu, potem zrobily sie one bardziej ksztaltne, ale ciagle sa luzne.. dawalam wywar z kory debu, wegiel, ryz, liscie malin, caly czas je tylko granulat bez sianka i zadnych smakolykow, ale rozwolnienie ciagle jest..
zachowuje sie normalnie, ale jest troche smutna i zrobila sie kaprysna i waleczna przez to, ze nic dobrego do jedzenia nie dostaje ;)
dzisiaj dalam jej lakcid i czekam na efekty, mam nadzieje ze pomoze. jesli to jakies pasozyty to zarazi tez biala (ktora caly czas robi normalne kupki) ;/

edit: zanioslam kupki do badania.. jutro wyniki
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 26 Wrz, 2005, 21:37
@girljusta, jak tam szylek? wyslalas juz te kupki? sprobuj im dac wywar z kory debu,mojej szyli pomogla ,gdy biegunka ja trzymala  ponad miesiac ,ale nie ma co zwlekac,badanie na kupki jest konieczne aby potem w razie czego miec pewnosc,ze zrobilo sie wszystko by szylek byl zdrowy,czasami tak jest,ze zaluje sie po fakcie,a do tego chyba nie chcesz dopuscic.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 29 Wrz, 2005, 07:40
Jak dla mnie wygląda to nie na wirusa, a szalenie popularne u szynszyli zakażenie pasożytnicze. Prawdopodobnie zakupione przez Ciebie maleństwo miało któregoś z pasożytów jelitowych (kokcydie lub giardie) i Twoja starsza szylka mając kontakt z zakażonymi bobkami tamtej - sama się zaraziła. Objawy pojawiają się z reguły po kilku (3-4 ) dniach od zarażenia. Czasem u zwierzątek już zarażonych ale bez objawów (a tak pewnie było u Twojej nowej szynszylki) - choroba ujawnia się pod wpływem jakiegoś stresu. Dla nowej musiała to być zmiana warunków.
Zrób badanie u Ani - jeśli będzie wiadomo z czym walczymy - walka będzie już znacznie łatwiejsza, a szanse wyleczenia są prawie 100%.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: patrick w 11 Lis, 2005, 19:49
Mój szynszyl robi ostatnio dziwne gówienka, sa takie rzadkie. Więcej także wydaje mocz, nie wiem czy to choroba :???: ??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 11 Lis, 2005, 23:10
Co do gówienek to chyba jest to biegunka napisz ten temat w dziale ostry dyzur bo tam ludzie częściej wpadają. A najlepiej idź z szyszkiem do weta  :cisza:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kea w 12 Lis, 2005, 09:52
wejdz w poradniki -> biegunka czy jakos tak :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Pchełka: ) w 12 Lis, 2005, 16:28
Lepiej idz do weta :) .  albo na gotowe poradniki  :) Będzie dobrze naprwno
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: patrick w 12 Lis, 2005, 16:33
Moj szylek od trzech dni robi bardzo duzo rzadkich gowienek jutro jade do weta ale chcialbys sie troche dowiedziec o tej "chorobie"
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: marta1 w 12 Lis, 2005, 18:21
a w ostatnich dniach dawałeś szylkowi coś nowego do jedzenia? Wiesz jak moje miały biegunke kiedy ze stołu ukradły kawałek jabłka doskonale i szybko pomógł węgiel który zresztą szczyle chętnie same zjadły
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: marta1 w 12 Lis, 2005, 18:25
odrazu przy biegunce wet? A może by kawałeczek wegla wystarczył?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Damianus w 12 Lis, 2005, 18:53
SZYLEK MOJEGO KOLEGI TEŻ MIAŁ KIEDYS BIEGUNKE I PODAWAŁ MU WĘGIEL DRZEWNY. CZYTAŁEM TEŻ  NA JAKIMS FORUM,ŻE NALE ŻY PODAWAÆ RYŻ. SAM(A)  ZDECYDUJ CO ZROBIC. MOŻE LEPIEJ UDAÆ SIE TO WETA??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 12 Lis, 2005, 19:44
Tylko że nie taki zwykły węgiel tylko ten w tabletkach ...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 15 Lis, 2005, 09:45
tak tak węgielek bardzo wskazany i rumianek:D  
co do przyczyn to może to być spowodowane właśnie jak tu już pisały koleżanki zjedzeniem czegoś. Niestety mogą to być też objawy wystąpienia pasożytów. Stwierdzić to można przez poddanie kupek szylka badaniom lab. wówczas dobiera się odpowiedni lek i rozpoczyna leczenie. Wystąpienie pasożytów może winikac z nagłego obniżenia odporności szylka. Powodować to może stres wywołany zmianą otoczenia, nagłą zmianą karmy, hałasem, itp. Podczas biegunki musimy pamiętać by starać się utrzymać czystość w klatce, i myć ją używając np. domestosu (dokładnie potem wypłukac klatkę), oraz wyparzyć każdą jej część wrzątkiem. Na czas występowania biegunki należy odstawić też sianko, bo rozlużnia ono kupki. To chyba tyle z takich ogólnych porad. napisz koniecznie co stwierdził wet.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 17 Gru, 2005, 10:35
Ja tez zauwazylam takie miękkie bobki u mojego szczyla(hmm... tylko który to ??) kiedys ja Pchełek byl sam to raz mu sie zdarzyly te bobki, rozmazał je na półeczce. Teraz są we dwóch no i nie wiem który to, cała półeczka i domek sa umazane tymi gówienkami.. przypuszczenia padaja na Pchelka ale jak oglądałam i ch kuperki to nic widac nie było tylko obydwoje mają brudne łapki pod spotem ale to pewnie od skakania po pólkach i po domku... dodam że te gówienka sa takie miekkie, mokre, śliskie, robia sie jak plastelina... jak sie je naciśnie to sie tak spłaszczają.... sa oprostu elastyczne...  w związku z tym ma pytanko czy jesli nie mam pojecia który to szynszyl to moge obydwom dac po pól tabletki węgla, chyba to niezaszkodzi jes.i akurat jeden z nich tych bobkow nie robi  :???:  z góry dzieki

(prawdopodobnie miekkie bobki sa wywolane przez jedzonko to na wage bo w czwartek dokupilam nowe no a w piątek te bobki... oglądalam je i stwierdzam że jest coraz gorsze z wyglądu.. odstawiłam do jedzonko no i chyba będę dawac sam granulat narazie, a jak myslicie mam odstawic wapienko i kolby??)

prosze odpiszcie.... bo nie wiem co mam robic :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 17 Gru, 2005, 23:40
Nikt mi nie chce odpisac w temacie o miekkich bobkach więc zakładam nowy wątek.... A więc tak

Ja tez zauwazylam takie miękkie bobki u mojego szczyla(hmm... tylko który to ??) kiedys ja Pchełek byl sam to raz mu sie zdarzyly te bobki, rozmazał je na półeczce. Teraz są we dwóch no i nie wiem który to, cała półeczka i domek sa umazane tymi gówienkami.. przypuszczenia padaja na Pchelka ale jak oglądałam i ch kuperki to nic widac nie było tylko obydwoje mają brudne łapki pod spotem ale to pewnie od skakania po pólkach i po domku... dodam że te gówienka sa takie miekkie, mokre, śliskie, są jak plastelina... jak sie je naciśnie to sie tak spłaszczają.... sa oprostu elastyczne... w związku z tym ma pytanko czy jesli nie mam pojecia który to szynszyl to moge obydwom dac po pól tabletki węgla, chyba to niezaszkodzi jes.i akurat jeden z nich tych bobkow nie robi  z góry dzieki

(prawdopodobnie miekkie bobki sa wywolane przez jedzonko to na wage bo w czwartek dokupilam nowe no a w piątek te bobki... oglądalam je i stwierdzam że jest coraz gorsze z wyglądu.. odstawiłam do jedzonko no i chyba będę dawac sam granulat narazie, a jak myslicie mam odstawic wapienko i kolby??)
teraz juz napewno wiem że to Duszek ma problemy z tymi bobkami.... ludzie błagam pomóżcie bo jest coraz gorzej  :cry:  bobki sa coraz bardziej miękkie(przynajmniej mi sie tak wydaje) nie mam węgla w tabletkach, cały domek i półeczki są umazane tymi bobkami... zauważyłam że te bobki jak się je lekko dotknie to się rozwalaja w sensie nie że sie kruszą tylko tak trzymaja sie naśluzie :( sa prawie czarne...

prosze odpiszcie.... bo nie wiem co mam robic, moze mam iśc do weta, a może leczyc samemu sama nie wiem ..... HELP  :cry:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: bonitka w 18 Gru, 2005, 08:50
Podawaj mu dużo wody, żeby się nie odwodnił i same sianko. Jeśli to wina tylko i wyłącznie pokarmu to powinno pomóc. Trzymam kciuki!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kea w 18 Gru, 2005, 10:40
wchodzilas w poradniki i biegunce? ;) sianko odstaw i dawaj sam granulat.. najlepiej zrob trak zeby ten co nie ma sraczki mial dostep do siana. poleczki wyszoruj i TYLKO duszkowi dawaj wegiel (jak nie masz w tabletkach to taki do grilla drzewny). wapinko bym zostawila, kolby nie
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 18 Gru, 2005, 10:44
Dziekuje.... to może oddzielic Duszka od Pchelka??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 27 Gru, 2005, 16:26
moj szylek tez wlasnie ma takie miekkie bobki i chyba jutro pojade do weta bo juz od 2 dni to trwa dalam wegiel usunelam wszelkie kolby sianka i nic
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 27 Gru, 2005, 16:54
Zapomnialam napisać że juz wszystko jest ok..... pomógł sam węgiel i odstawienie tego żarcia na wage... daje sam granulat vitapol...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 03 Sty, 2006, 20:35
co do sianka wyjaśniam jeszcze raz, że gdy wystąpi rozwolnienie lub miękkie bobki u szylaczka tosianko nalezy dostawić, bo ma ono działanie rozluźniają ce kupki :) dobrze też jest podawać napar z rumianku, kory dębu. A jeszcze lepszym wyjściem jest oddanie bobków do analizy czy nie ma tam pasożytów, bo jeśli pasożyty są to biegunka może się pokazywać i ustawać i tak na okrągło, dopuki dzięki lekarstwom szylek nie nabierze odporności na danego pasożyta :) pozdrawiam
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: syyyylwia w 11 Sty, 2006, 18:31
Ja ostatnio tez miałam przejścia z Fiodorowymi miękkimi kupkami. Wysłałam je do analizy, ale okazało sie, że pasożytów brak.
Przypomniałam sobie jednak, ze problemy z miękkimi kupkami zaczęły się kiedy zmieniłam, oczywiście stopniowo mu karmę z Vitapolu na Dadika. Postanowiłam więc znowu zmienić karmę z Dadika na Vitapol i eureka, kupki są idealne. Okazało się, ze Dadik ma jakiś taki składnik, który powodował miękkie bobki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: marcelkaz w 30 Sty, 2006, 15:39
Moje 2tygodniowe malce (które straciły tydzień temu mamę) zaczęły robić dosownie przed chwilę rzadkie kupki, co to oznacza, jak temu zapobiec? Karmię je: śmietanką do kawy 10%, mlekiem sojowym z glukozą, lakcid ze śmietanką, jedzą pokarm stały i sianko, a do tego zaczynam im dawać herbatkę ziołową dla niemowląt od 1miesiąca życia. Proszę napiszcie jak mam zapobiec temu problemowi
POPRAWKA
Jeden maluszek- Rambo robi takie bobki... przeczytalam informacje o biegunce na forum... wlozylam malego do transportera w nowe trocinki, dalam mu nowe sianko i mieszanke ziolek dla szynszyli herbal petsu, niestety plakal za siostra i musialam ja tez wlozyc- odrazu zasnely. Co mam mu dawac do picia? Czy moze siedziec z siostra? Wody nie lubi, herbatki dla niemowlat ziolowej rowniez nie chce zbytnio... wiem ze taka biegunka jest niebezpieczna- zwlaszcza u takich malcow, moze to pomoze:
:!: mam produkt PRESTIGE "Pro-digest"- jest rozpuszczalnym w wodzie preparatem regulującym florę bakteryjną w jelitach, przeznaczonym dla gryzoni, stymulującym stabilny rozwój flory bakteryjnej, zawiera „pro-biotyki”; naturalne cukry stymulujące rozwój korzystnej flory bakteryjnej (bifido-bakterii, laktobacyli), hamując równocześnie rozwój drobnoustrojów chorobotwórczych. Korzystne działanie tego szczególnego cukru polega na fakcie, że sacharydy te mogą służyć jako pokarm jedynie dla korzystnych bakterii a nie dla chorobotwórczych bakterii. Te „pro-biotyki” zapobiegają również zagnieżdżaniu się na ściankach jelit bakterii chorobotwórczych (E. coli, salmonelli). Gdy nie mogą się one zagnieździć, to są wydalane z odchodami zanim wyrządzą jakąkolwiek szkodę. Skład: inulina, frocto-oligo-sacharydy :!: JAK MYSLICIE MOZE DODAM DO SMIETANKI ODROBINKE?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kea w 30 Sty, 2006, 22:08
a rumianek do wody? nie jestem pewna co do dzialania na maluchy, na doroslym raczej pomaga niz szkodzi
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: marcelkaz w 30 Sty, 2006, 22:57
tylko on wody za zadne skarby nie chce pic
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 03 Lut, 2006, 12:03
dodaj do smietanki Pro-digesta; nie zaszkodzi mu.. byle nie za dużo, z uwagi na te zawarte w nim cukry - byle nie przesadzić
jeśli nie chce pić wody, a biegunka nadal go męczy - do śmietanki dodaj trochę przegotowanej wody - tak by siłą rzeczy trochę go nawodnić
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: marcelkaz w 06 Lut, 2006, 10:12
biegunka przeszła po 2dniach :) pomogl- pro-digest, lakcid, rumianek, szalwia, liscie malin, pokrzywy i sianko :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 07 Lut, 2006, 12:03
po raz kolejny informuję, że w trakcie biegunki sianko należy odstawić! Nie podajemy sianka! Bo sianko ma działanie rozluźniające bobki szynszylka, więc wcale nie pomaga. Miałam problem z biegunkami i takie zalecenie otrzymałam od wet. pani Ani Ryś, naszej kochanej. Jeśli biegunka u twoich maluszków znów wystapi zalecam wykonanie badania obków, by sprawdzic czy nie ma tam bakterii. Biegunka wywoływana przez nie raz ustaje, potem znów nawraca i tak w kółko. Koszt badania jest niewielki, a warto go zrobić, bo im wczesniej wykryte tym szybciej da się to wyleczyć. W trakcie biegunki powino się też ograniczyć stres szylki do minimum, bo obniża on odporność szylki i to może też być przyczyną biegunki ( co pozwala również na panoszenie się bakterii). Sądzę, że śmierć mamusi tych kruszynek mogła być powodem biegunki. Życzę wszystkiego najlepszego w opiece nad maluchami! trzymam kciuki wraz z Farfoclem i Muchosią
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 24 Lut, 2006, 21:16
Mam problem :(
Jeden z moich szylów - prawdopodobnie Tynka, wydala dośc miękie bobki. Pytałam sie już Szysi, ale pod wieczor objawy sie nasiliły i kupki sie rozcierają bez problemu - wczoraj byly tylko wilgotne.
Czytałam poradnik o biegunce. Jeśli chodzi o objawy, to oprucz kupek w dość dziwnym stanie skupienia - troche jak plastelina, to ona jest szalona (jak zwykle), je i pije normalnie (pila dzisiaj dość dużo czyli odwodnienie wypada z gry). Jako pokarm dostają taki jak dostawały w zologicznym czyli na wage, bo są u mnie dopiero 2 tygodnie i wole nie wprowadzać im nowego pokarmu. Codziennie mają sianko, ciągle wode, wapienko i dzisiaj nad ranem skończyły kolbe ale póki co nie wkładam im nowej.
Myślicie że to robaki ? Na robaki wskazywało by raczej osobiaośc ale ona skacze po ścianach jak zwykle ...
Szysia mówiła ze ona prawdopodobnie coś zjadła ... Teraz skojarzyłam że oprucz codziennej porcji krzyżaków (ona kocha pożerac wuiedze :roll: ) zjadła też troche tapety, oraz troche opakowania Cats Dream.
W klatce mają jeszcze gałązki jabłonki oraz zwykły karton jako domek.
Wyściółka to wcześniej byl żwirek cats dream, ale teraz maja trocinki, jeśli mam zmienić to powiedźcie, bo mam nowy żwirek ale pomyslalam ze troty wygodniejsze są.

Co mam jej podawać, a co nie ?
O jakiś zmianach albo o wszystkim innym będe informowac na bierzaco.

Bardzo prosze o pilną odpowiedź.

ps. Dodam tylko ze niemamy w mieście zbyt dobrych wetow jeśli chodzi o szyle ...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 24 Lut, 2006, 22:42
Moj duszek czesto ma luźne bobki chyba ze stresu(nie żebym mu cos robila poprostu on sie wszystkiego boi) no i daje mu kawałeczek węgla drzewnego, sianko odstawiam na 2 dni wyciagam kolby(chociaz w sumie teraz juz nie daje) i wszystko sie uspokaja, bobki zaczynaja robic sie normalne. A no i jeszcze po tej ''kwarantannie'' czyszcze domek i póleczki z tych rozmazanych gówienek.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 24 Lut, 2006, 22:52
Cytat: _SmErFeTkA_
Moj duszek czesto ma luźne bobki chyba ze stresu

Ale Tyna wogole sie niczego nie boi :( Ona pierwszego dnia sie oswoilai zachowuje sie jak mały kociak i do mnie przychodzi ... dzisaij nawet na głowie mi siedziała prze kilka sekund :P
Cytat: _SmErFeTkA_
daje mu kawałeczek węgla drzewnego

A jeśli to nie biegunka, albo niewiem ... wlaśnie tego sie boje zeby czegoś niedac co może zaszkodzic :(
Cytat: _SmErFeTkA_
sianko odstawiam na 2 dn

A niektorzy piszą żeby dawać dużo sianka ... niewiem :(
Cytat: _SmErFeTkA_
wyciagam kolby(chociaz w sumie teraz juz nie daje)

Moje dziś ranl skończyły jedną i nowej im póki co nie daje.

Ile dni trwa taka biegunka ?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 25 Lut, 2006, 01:35
Cytuj
A jeśli to nie biegunka, albo niewiem ... wlaśnie tego sie boje zeby czegoś niedac co może zaszkodzic  

Jeżeli masz obawy to podaj szylce rumianek , liście poziomki  , suszone jagódki  na pewno tym nie zaszkodzisz  zwierzaczkowi ,a jeszcze zrobisz przyjemność  :wink:
Cytuj
Ile dni trwa taka biegunka ?

Jeżeli biegunka trwa 2-3 dni to nie należy się niepokoić natomiast przedłużająca się biegunka powinna być dla nas sygnałem że dzieje się coś złego w organiźmie naszego malucha i dla pewności należy udać się do weterynarza żeby ewentualnie wykluczyć obecność niebezpiecznych bakterii .

pozdrowionka niezapominajka [kwiatek]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 25 Lut, 2006, 08:45
Cytat: niezapominajka
podaj szylce rumianek

Herbatkę ? Bo tylko taki rumianek mam ;)
Cytat: niezapominajka
liście poziomki , suszone jagódki

gdzie bym mogła dostać takie rzeczy o tej porze roku ?

Z bajnowszych info wynika:
Tynka czuje sie świetnie. Wczoraj jeszcze szalała w klateczce.
Teraz obie są na wybiegu i również bawią sie swietnie demolując mój pokój. Jednak zrobiłam tak wogóle układ moich szafek itp. żeby niczego nie wszamały, a ja pilnuje tapety (oprucz tego że gdzie niegdzie jest zasłonięta.)
Chciałam zaobserwowac jakie dzisiaj robi kupki, ale mam z tym wielki problem bo nie moge żadnej znaleźć. Czy to dobry znak ?
Tynka ma spory apetyt i pije wode. Zachowuje się wogóle normalnie. Jak uda mi sie zaobserwować jej kupke to powiem jak to w tej chwili wygląda.

A tak nieco z innej beczki to znalazłam dzisiaj rano na Tynce kłaczek. Może to spowodu biegunki (której dzisiaj jakoś nie widze) ? Stres odpada to Tyna to mały oswojony kociak który lubi sie ze mną drażnić ;) Biore też pod uwagę ze może mieć ona rujkę - Miszu co jakiś czas za nią gania, a ta go odpędza i może w tej gonitwie (po klatce bo to było chyba w nocy) zgubiła kłaczek ...

W każdym razie jak już zaobserwuje kupkę to mam zamiar dzwonić do weterynarz pani Ani.

Dziękuje za wszystkie odp. :cmok:

EDIT
Znalazłam bobka ( :lol: ) i jest on milgotny i miękki, ale mniej niż wczoraj i nie jest taki rozwalający sie i wogole :D to znaczy że chyba jest lepiej :D
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 25 Lut, 2006, 12:00
Cytuj
Herbatkę ? Bo tylko taki rumianek mam  

Tak herbatkę ,trzeba ją zaparzyć i dodać do wody  w poidełku , możesz również wykorzystać "saszetkę"  ususzyć ją i dać szylkowi  do gryzienia   :D  
 
Cytuj
gdzie bym mogła dostać takie rzeczy o tej porze roku ?

Miałam na myśli suszone ,,, , liście poziomki powinnaś dostać w zoologicznym o ile się nie mylę to Zuzala ma takie ,,, w sklepach zielarskich jest duży wybór suszonych owoców .
Cytuj
Znalazłam bobka (  ) i jest on milgotny i miękki, ale mniej niż wczoraj i nie jest taki rozwalający sie i wogole  to znaczy że chyba jest lepiej

to znaczy że bobek wraca do równowagi  ;P

pozdrowionka niezapominajka [kwiatek]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 25 Lut, 2006, 12:15
Cytat: niezapominajka
Tak herbatkę ,trzeba ją zaparzyć i dodać do wody w poidełku , możesz również wykorzystać "saszetkę" ususzyć ją i dać szylkowi do gryzienia

To już robie :D
Tyle że mam teś drugiego szyla w jednej klatce - on też moze to pić ?
Cytat: niezapominajka
Miałam na myśli suszone ,,, , liście poziomki powinnaś dostać w zoologicznym o ile się nie mylę to Zuzala ma takie ,,, w sklepach zielarskich jest duży wybór suszonych owoców .

Zajrze do sklepu, może coś znajde :D
Cytat: niezapominajka
to znaczy że bobek wraca do równowagi

jednak nie wraca znowu jest tak jak bylo czyli źle ;(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 25 Lut, 2006, 15:44
Cytuj
To już robie  
Tyle że mam teś drugiego szyla w jednej klatce - on też moze to pić ?

Oczywiście że tak na pewno mu nie zaszkodzi ,a biorąc pod uwagę że biegunka  jest zaraźliwa profilatycznie  drugi również może się napić .


pozdrowionka niezapominajka [kwiatek]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 25 Lut, 2006, 16:36
Cytuj
Oczywiście że tak na pewno mu nie zaszkodzi ,a biorąc pod uwagę że biegunka jest zaraźliwa profilatycznie drugi również może się napić .

To dobrze. Nie mają szczegolnej ochoty ale z pewnością sie napiją ;)

Czytalam gdzieś o takim leku ... lakcid ? czy jakoś tam ;) czy mpoge go podać Tynce ?

ps. dzwoniłam do Ani ale ona powiedziała żebym zadzwoniła za pół godziny. potem już wogole nie odbierala telefonu :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 25 Lut, 2006, 18:25
Cytuj
Czytalam gdzieś o takim leku ... lakcid ? czy jakoś tam  czy mpoge go podać Tynce ?

 Lakcid możesz kupić bez recepty  :D  
Pamiętaj również o porządnym umyciu klatki i wyparzeniu półeczek .

pozdrowionka niezapominajka [kwiatek]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 25 Lut, 2006, 18:36
Cytat: niezapominajka
Lakcid możesz kupić bez recepty

Znaczy że moge podać ? :D to dobrze ;) czyli mam rozpuścić 1/3 kapsułki i podac tak ?
Cytuj
Pamiętaj również o porządnym umyciu klatki i wyparzeniu półeczek .

Nie zapomne :D
Cytuj
pozdrowionka niezapominajka

nawzajem
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 28 Lut, 2006, 20:53
Tynka wyzdrowiała :D Ma już twarde bobki, jeszcze wczoraj podalam jej lakcid a dzisiaj już jest zupełnie dobrze :)
Dzięki za rady :)

eraz tylko mam inny problembo zalwazyłam że Miszu nocami szczeka :( nie mam pojęcia czemu, jest oswojony, sa pogodzone itp. ...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: wishina w 09 Mar, 2006, 19:47
Nie musisz się martwić, moje szyszki też w nocy poszczekują na siebie. Myślę, że to coś w rodzaju: "uciekaj teraz ja się kąpię w piasku" lub "nie miziaj mnie jak spię", takie delikatne zwrócenie uwagi współlokatrowi, że nie wszystko się im podoba. Dopóki nie dochodzi do większych sprzeczek lub zaczepek nie masz się co martwić, oswojone ze sobą szyski bardzo rzadko ze sobą walczą.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 09 Mar, 2006, 21:55
Jeszcze zalezy co to za ''szczekanie'' jest, bo szynszyla podobno czasami sie koszmary śnią i tez tak głośno i dość przerażliwie szczekają
http://www.chinchilla-sounds.de/index_en.htm
<-------odgłosy szynszylek sprawdź który odgłos i przetłumacz sobie na polski i bedziesz wiedziec czemu tak robią  :wink:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: miliutka13 w 11 Mar, 2006, 21:34
Dziękuje wam :)
niestety niewiem jak tam sie sprawdza :(

Ale mam wrażenie że już nie szczeka :)
Możliwe że to odgłos typu "nie miziaj mnie" bo Tynka zawsze go mizia kiedy on zasypia i spać mu nie daje, iz wzajemniością ;P

Dziękuję :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: emgacek w 31 Mar, 2006, 23:48
prosił bym o jakąs rade co to moze byc z moim szyszkiem, a raczej z jego bobkami, gdzyz od wczoraj zauwazyłem, ze jego bobki sa w jakiejs dziwnej sliskiej wydzielinie, z jeden strony nawet konczy sie jasnym kolorem (białym). co ewentualnie mam mu podawac zeby to przeszlo. dziekuje za wszelka pomoc
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kea w 01 Kwi, 2006, 09:05
zajrzyj do poradnika o biegunce: http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=2984.0
albo uzyj opcji 'szukaj' wpisujac 'biegunka' albo 'miekkie bobki'
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: emgacek w 01 Kwi, 2006, 11:00
wielkie dzieki
rumianek juz mu podałem sianko wyciagłem zobaczymy co dalej, niechciałbym by maluch cierpiał, a nie wiem gdzie u mnie w tychach jest weterynarz dla szylków.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 02 Kwi, 2006, 11:20
...tak trudno się dowiedzieć?! [no_no].
Jeśli nie znajdziesz ,to na pewno masz w Katowicach na Brynowie i w Chorzowie(adresy w dziale o wetach).
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Edytka;**;**;** w 02 Kwi, 2006, 15:38
ja mojej szynszylce daje zawsze od kąd ją kupiłam karmę Vitapol i jest w porządku moze Twoja szynszylka ma jakies uczulenie nata karme alb cos jak tak to dawaj mu inna :) pozdrro
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 03 Kwi, 2006, 18:36
O Ty szczęściaro! ma Anię na miejscu!
wiesz - jeśli znów zdarzy się epizodzik takich kupek - miękkich lub rozdeptujących się - wex te kupki do jakiegoś foliowego woreczka i zabierz do ANi na zbadanie. Może być tak, ze Twój szynszylek ma jakiegoś pierwotniaka - wtedy nie zawsze musi być biegunka - może się pojawiac i znikać cyklicznie - w rymtm wylęgów tego paskudztwa.

Ale może być i tak, że po prostu coś w akrmie go przegoniło i tyle. :-)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szynszylka_94 w 09 Cze, 2006, 12:54
Pomuszcie mi !!! Właśnie przyszłam ze szkoły , nie ma moich rodziców ani brata ... Puściłam mojego szynszylka Kubusia na łóżku piętrowym i patrze po chwili i ... mam całe łóżko z szynszylej sraczki !!! Złapałam szybko Kubusia i wpakowałam do klatki . Sama wytarłam łóżko i nie wiem co robić !!! Pomuszcie mi co mam zrobić ?? No nie wiem może coś zjadł ?? Co mam w tym wypadku zrobić ??

P.S. Jeżeli był taki temat to sorki ale nie mam czasu na szukanie tego pomuszcie !!!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 09 Cze, 2006, 13:05
Najlepiej jak najszybciej do weta; powinien zbadac kupki i zaleznie od diagnozy przepisać lekarstwo;
teraz jest ważne by się nie odwodnił; daj mu pić - może być przestudzony napar z rumianku; jeżeli dalej się z niego 'leje' podaj mu KILKA ziarenek surowego twardego ryżu lub tableteczkę węgla - takiego jak podaje się ludziom przy biegunkach;
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szynszylka_94 w 09 Cze, 2006, 13:06
A znasz jakiegoś dobrego weta w Tychach znającego się na szynszylkach ??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 09 Cze, 2006, 13:43
ja nie znam; pozostawiam pytanie otwarte...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szynszylka_94 w 09 Cze, 2006, 18:02
Nie byłam z nim u weta ale już mu lepiej bo podałam rumianek ... Teraz śpi sobie w domku ... Jest wyczerpany tą sraczką :/
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 09 Cze, 2006, 19:08
Podaj mu 0.5 tabletki węgla-na moje to działa natychmiastowo.Mysia b. lubi-chwyta w łapki i zajada.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szynszylka_94 w 10 Cze, 2006, 13:06
Już dzisiaj jest dobrze :D Nie dawałam mu węgielka tylko rumianek i czas mu pomógł :D Teraz skacze jak szalony po klatce i jest zadowolony :D
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: adam_k w 23 Wrz, 2006, 08:58
Hej mamy dwie szynszylki, (samca i samiczkę, oboje 1.5 roczne). Nasza mała ma ostatnio jakieś problemy zdrowotne. Objawy to: ma problemy z jedzeniem, pojawiła się jej biegunka (kupa to jest wręcz płynąca). Cała sprawa trwa już od półtora tygodnia. Na początku zaobserwowaliśmy że mała ma problemy z jedzeniem, tzn próbuje coś gryźć (nawet jej ulubione smakołyki i wyraźnie ich nie może pogryźć (jakby bolały ją zęby, albo miała coś w buzi, albo była na to za słaba). Pojechaliśmy w zeszłą niedzielę do weta w Gdańsku, niestety jako że nie znam żadnego od szynszyli, trafiliśmy do kobiety, która chyba nie za wiele wiedziała o szylkach (wręcz czytała z książki) stwierdziła, że to tylko biegunka, podała antybiotyk (trzy zastrzyki) i tak sprawę zostawiliśmy, bo mała wyraźnie poczuła się trochę lepiej. Ale wczoraj znowu zaobserwowaliśmy u niej biegunkę, a problem z jedzeniem jak był tak jest, tylko tyle że mała nie jest tak osłabiona. Potrzebujemy PILNIE pomocy, bo nie chce żeby się Mysiula męczyła. Czy znacie jakiegoś dobrego weta w Gdańsku od szynszyli, czy możecie może kogoś polecić z innego miasta. Może w formie telefonicznych konsultacji uda się coś zdziałać ?? Czekam na pomoc z waszej z strony. Pozdrawiam, Adam
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szynszylka_94 w 23 Wrz, 2006, 13:21
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=2916.0 - poszukaj tu ;)

A co do tego że nie umie jeść to może mieć przerośnięte ząbki a do biegunki to poczytaj tu http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=4749.0
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szylmund w 23 Wrz, 2006, 13:54
Czy szylek ma drewienko do tępienia zebów w klatce?
Czy nie dajesz im przypadkiem nieodpowiedniego pożywienia?
Napisz jakie.
Przeczytaj również ten artykuł, napewno bedzie pomocny
http://www.szynszyla.org/cms_view_article.php?aid=26
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: adam_k w 23 Wrz, 2006, 19:33
Hej, jeśli chodzi o jedzenie dajemy pokarm MEGAN Exclusive, ostatnio była zmiana na MEGAN Profi (pełnowartościowa karma dla gryzoni) a teraz łączymy im obydwa pokarmy, odseparowaliśmy szynszyle od siebie, siedzą w oddzielnych klatkach, mała widać że ma biegunkę bo kupka jest starsznie rzadka, rozmazuje się na półkach, dzisiaj kupiliśmy trochę mieszanki ziołowej i granulat, żeby uregulować trochę żołądek małej, może to trochę pomoże,
To, co podejrzewam to jakiaś pewnie infekcja, bakterie, wirusy, coś z tych rzeczy, za bardzo nie wiem jak wysłać Ani Ryś tą kupkę skoro ona taka rzadka ??
Jeśli chodzi o przerośnięte zęby to nie wydaje mi się że to akurat może być to, szylka jest dosyć młoda, ... no w sumie sam nie wiem, jak to najszybciej stwierdzić ??
Czekam na dalsze rady i z góry dzięki za odzew
Będę informował na bieżąco co i jak, ...
Pozdr. Adam
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 23 Wrz, 2006, 20:43
Jeśli zmieniałeś pokarm - to moze byc przyczyna biegunki. jesli mozesz - wróć do "starego' pokarmu i przyzwyczajaj szczyle stopniowo do nowego pokarmu. Podczas biegunki - zywienie tak jak w Poradniku ... jak zacznie wracac do normy - to wtedy mozesz wysłać bobki do analizy ...
Zwracaj uwagę czy szynszyl nie zaczyna być osowiały bo wtedy oznaczało by to ze organizm jest bardzo osłabiony przez biegunke.
No i - koniecznie trzeba żeby zęby obejrzał specjalista - przerosniete zeby to poważna sprawa :-/

...
Adresy skopiowane z Listy Polecanych weterynarzy:
GDAŃSK
ul. Kartuska 249
tel. (058) 302-00-02

Marcin Pikiel
specj.-okulistyka  ---> POLECAMY # Forum Szylek
tel. (058) 522 12 54.

GDYNIA
ul. Stryjska 25
tel.(058) 662-21-48

Gabinet Weterynaryjny
lek.med.wet.Artur Ławecki ---> POLECAMY # Forum Szylek
Gdynia,ul.Gryfa Pomorskiego 48 C
tel.(058) 781-11-10,0502-282-526
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: adam_k w 24 Wrz, 2006, 11:38
Byłem już wcześniej u Pani wet z Kartuskiej, ale nei zrobiła na mnie wrażenia osoby kompetentnej, dlatego szukam weta, u którego już ktoś był i mi go może polecić jako sprawdzonego

Co do kupek, czy nie mogę ich wysłać w postaci takiej jak są - czyli lekko rzadkich ?? Mała dzisiaj trochę w nocy narobiła i w sumie byłoby już cos do wysłania ??

Z tym jedzeniem to jak przełyka to kuli uszy, więc chyba nie ząbki tylko coś dalej w przewodzie pokarmowym jest nie tak, może podrażnione, jakiś stan zapalny ?? 

Pozdr. Adam
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 24 Wrz, 2006, 21:30
Skontaktuj sie z Ania - ona najlepiej Ci powie jakie bobki mozesz wyslac - najlepiej zadzwon do niej, przy okazji uzyskasz konsultacje. Powolaj sie na Forum ;-)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kuzyneczka19 w 09 Kwi, 2007, 20:18
Niewiem co się dzieje z moim Hipciem :(

Wstałam rano i wszystko było ok, ale potem w ciągu dnia jak podeszlam do klatki zeby wlozyc nowe sianko i zmienic jedzenie to niawet nie podlecial do reki, a zawsze tak robil... Wypuscilam dzis go na wybieg i uciekl za stol i tam sobie siedzial, jak wstalam to zwial w inne miejsce... Zawsze gonil jak wariat,wskakiwal za meble, skakal po lozku po meblach... a dzis tak jakos inaczej...

Niewiem, moze boje sie na zapas...
Ale martwie sie o niego, bo odkad go mam byl bardzooooo zywym szylkiem a od dzisiejszego poludnia jakis dziwnie spokojny jest i malo ruchliwy....
Boje sie o niego bo moj drugi szylek Gapcio zawsze byl takim "samotnikiem" a nie Hipcio...


Mogą to być wzdęcia?
A moze mu cos zaszkodzilo? (Tylko co?Niedalam nowego pokarmu szylkom :( )

Poradzcie, bo niewiem czy to cos powaznego...?

DOPISUJE DRUGĄ CZĘŚÆ POSTU

Wziełam Hipcia na rece zeby zorbic mu masaz brzuszka, on ma biegunke...Mial pupcie ubrudzona od kupki i narobil mi na reke...
Co mam robic? :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: koalus w 09 Kwi, 2007, 21:20
Cześć. Spróbuj mu dać tabletkę węgla. Zabierz jedzonko na jakieś 4 godziny. Potem daj tylko granulacik.Sprawdź jak to będzie wyglądało jutro rano. Mam nadzieję, że się poprawi, ale dla świętego spokoju daj kupki do analizy (obu szylków) i pokaż malucha wetowi. Ja tak zrobię z moimi, bo jednej też się rozwolnienie przyplątało, więc zaczynam się martwić.
pozdr
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kuzyneczka19 w 09 Kwi, 2007, 21:34
Dzieki ;) Dałam maluszkowi do osobnej miseczki troszke rozdrobnionego wegla, odrazu wygotowalam mizeczki i poidelko, dalam mu przegotowana wode, sianka narazie nie wkladam zostawilam tylko na samej gorze troche jedzonka dla drugiego szylka bo ten przesiaduje caly czas na dole...Klatka wyczyszczona, mam nadzieje ze maluszkowi przejdzie a jak nie to pojde jutro do weta ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Marek4 w 11 Kwi, 2007, 10:56
Ja też mam ten problem Cezar został na 1,5 dnia sam a na nastepny dzień miał rozowolnienie  daliśmy mu węgla i dzis rano już był lepszy - jest żywy biega skacze wię chyba będzie dobrze / chyba sie zabardzo przejadł --dostał ostatnio nowa miesznkę ziół a sam poszedł o podkradł sie w kuchni do jabłek / uwielbia / i te jabłka chyba go rozwolniły 
 
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Asiulka88 w 21 Kwi, 2007, 15:38
ja mam mojego Niuniusia już od ponad pół roku wszystko było wporządku ale od kilku dni ma rozwolnienie mysalam ze mu przejdzie przeczytalam zebyy mu podac wegiel lub zostawic go na samy sianie i wodzie tak tez zrobilam ale bez  zmian.
Dzinwe jest tylko to  ze on sie zachowuje jak zwykle nic nie wskazuje ze jest na cos chory tylko ta biegunka...  :? Niniuek skacze biega skacze jak zawsze, ale biegunka nie przechodzi.. chyba sie wybiore do weterynarza chyba ze znacie jeszcze jakis sposob na przezwyciezenie tego;/   


 
a to muj szylek:)
http://sinsilek.bloog.pl/
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 21 Kwi, 2007, 16:10
Asiulka, jest jeszcze taki środek Smecta ok 1.50zł/sztuka. Rozrabiasz to z wodą i podajesz z pipetki szylkowi do wypicia, tylko rozrób w mniej niż pół szklanki wody i nie cała saszetkę, pół wystarczy. Podaj kilka razy do wypicia. Preparat zawiera glinkę kaolityczną, która łagodzi rozwolnienie i pochłania toksyny. Tym bardziej jak zwierzątko ma biegunkę juz kilka dni. Powinien ładnie wypić, bo to jest słodkawe.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: jutrzenka i nebel w 24 Kwi, 2007, 14:54
Można też podać chipsy szparagowe- są właśnie na takie problemy. Nie pamiętam producenta, ale w zoologu powinny być. Te chipsy to wysuszone szparagi- polecam. Radarowi pomogło  :D
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Asiulka88 w 24 Kwi, 2007, 15:55
dziekuje bardzo za rady:) niestety nie obylo sie przed wizyta u weterynarza.. no ale jak mus to mus...
W kazdym razie serdecznie Wam dziekuje:*
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 24 Kwi, 2007, 19:51
Można też podać chipsy szparagowe- są właśnie na takie problemy. Nie pamiętam producenta, ale w zoologu powinny być. Te chipsy to wysuszone szparagi- polecam. Radarowi pomogło  :D

Te szparagi suszone, to firma "Herbal Pets" :D
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: jutrzenka i nebel w 26 Kwi, 2007, 09:44
o właśnie- ta firma. Dzięki :D
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 27 Kwi, 2007, 13:48
To ja dziękuję za dodatkową wiedzę, nie wiedziałam, że szparagi pomagają przy biegunkach. Właśnie po to jest forum, w celu wymiany wiedzy i doświadczeń :D
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Asiulka88 w 28 Kwi, 2007, 12:32
A ja po wizycie u weterynarza dowiedzialam se zeby podac Szylkowi podczas biegunki sok z ananasa bo cos tam zawiera nie pamietam juz co :) ale powiem Wam ze efekty widac:))) [-chomik-]  [bounce]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Eriu w 28 Kwi, 2007, 15:21
A ja po wizycie u weterynarza dowiedzialam se zeby podac Szylkowi podczas biegunki sok z ananasa bo cos tam zawiera nie pamietam juz co :) ale powiem Wam ze efekty widac:))) [-chomik-]  [bounce]
O ile dobrze kojarzę, sok z ananasa też jest dobry w przypadku odkłaczania szynszyli, jak im zalegają kłaki w brzuszku. Ja kiedyś podawałam rozrobiony z wodą.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 05 Lip, 2007, 21:42
Więc tak chciałam do tej sprawy nie wracać jednak musze. Trzy tygodnie temu mój szynszyl Tuptuś dostał biegunki była ona zielona i śmierdząca. Następnego dnia rano był osowiały. Gdy wróciłam do domu Tuptuś leżał pod poidełkiem i ciężko oddychał, lekarz podał mu antybiotyk i glukozę, nic nie stwierdził. Dni przed biegunką i cały czas na dworze panował upał. Tuptuś godzinę po wizycie u weterynarza zmarł. Nie wiem nadal czemu. Teraz mam problem moja mamusia szylków dostała zielonej biegunki, nie jest osowiała i jeść chce. Dałam jej węgiel ale nie wiem czy to nie jest coś groźnego. Strasznie się boję i od śmierci Tuptusia jestem przewarażliwiona na temat biegunki. Nie wiem co robić. Pokarm przez cały czas jedza ten sam nie zmieniam go. Co moze byc przyczyną biegunki Tusi? a i jeżeli ktos wie co mogłabyć przyczyną śmierci Tuptusia niech napisze, moze ktoś się jeszcze spotkał z podobnym przypadkiem.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 05 Lip, 2007, 21:44
Wybaczcie za to że troszke w niezrozumiałym języku to napisałam. Ale jestem tak roztrzęsiona i boję się o życie Tusi że nie umiem inaczej pisac.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 05 Lip, 2007, 21:58
pilnuj zeby duzo piła bo się biedaczyna odwodni. i wybierz się do weterynarza.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 05 Lip, 2007, 22:02
pić pije, jeść też coś sobie podchrupuje.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kea w 05 Lip, 2007, 22:42
dobrze, ze dalas wegiel.. jezeli nie zmienialas pokarmu, to sprawdz czy nie ma w nim robakow (wszelkie pajeczynki zdradzaja ich obecnosc). zbierz kupki do probowki (na pewno do dostania u weta) i wyslij do laboratorium do zbadania, np do wet Ani Rys. i odstaw sianko i wszelkie smakolyki, najlepiej dawaj czysty granulat
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: weronika* w 06 Lip, 2007, 08:13
 polecam suszone jagody (do kupienia w aptece) wyjmij z klatki całe jedzonko a do miseczki wsyp tylko jagody , mam nadzieje że wszystko bedzie dobrze , pozdrawiam
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 06 Lip, 2007, 21:13
Nie wiem czy z tymi jagodami to dobry pomysł bo przecież mamusia karmi młode.
Ja bym poszła do weta.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 01 Sie, 2007, 14:55
Odpowiadam na tego starego posta, żeby nikt wiecej nie popełnił tego błędu. Rumianek nie pomaga na rozwolnienie-biegunkę. On ją właśnie wywołuje, gdy jest potrzebna... Rumianek podajemy przy zaparciu, zatwardzeniu.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 01 Sie, 2007, 14:59
xenarthra pisz co z szylkiem? Tak sobie myślę ze to mogło byc rozwolnienie związane ze stresem.Oby tak......
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Madawo w 05 Sie, 2007, 20:12
Myszo,rumianek reguluje pracę jelit,np kiedy mój chomik złapał jakiegoś biegunkowatego kupska i był ledwo żywy (było to ponad 10 lat temu,brak weta w okolicy) wyczytałam ,że należy podać rumianek do picia,i chomiczek przeżył,kupki się unormowały

ale...
teraz mając pod nosem dobrych wetów,nie zaryzykowałabym podania czegokolwiek jakiemu kolwiek zwierzakowi na własną rękę (chyba że tabletka odrobaczająca dla kota  8) )
tylko poszłabym do weta po to aby zbadać qpala i szynszyla

nagła zmiana diety też nie jest najlepsza dla jakiegokolwiek zwierzaka,i to może być powód biegunki...

a tak na marginesie to mój pierwszy post :)
mam nadzieję,że przyjmiecie zrzęcącą studentkę zootechniki,kochającej zwierzaki w każdym rodzaju :D  [-chomik-]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 05 Sie, 2007, 21:47
Jasne, że tak, zarejestruj się :D będzie łatwiej z komunikacją z Tobą. A w każdym razie studiujesz kierunek jak najbardziej pożądany przez większość forumowiczów. Błagam, zrób sobie na końcu specjalność gryzonie futerkowe :P
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Madawo w 05 Sie, 2007, 23:26
mam zamiar zrobić specjalność w kotach rasowych (mam od 2 lat hodowlę)-->mam 4 persy rodowodowe/hodowlano-wystawowe + kotkę "znajdę" dachówkę (zachowanie persie,uczy się od reszty :D ,jak skończy 6-7 miesięcy będzie poddana sterylizacji), mieszkam pod dachem także z szynszylkiem (Harry Szarry) ,chomiczką Bunią, wężami (dusicielowate),pająkami,żółwiami :) 8)

zawsze mogę zrobić dwie specjalizacje ;)
Harry jest moim pierwszym szyszulkiem ,jest super :D



a szynszylka z rozwolnieniem proponuję do weta i proszę ZAPAMIĘTAÆ,że zmiana (nagła) diety także u kota/psa/chomika kończy się rozwolnieniem.
wprowadzanie nowych produktów powinno odbywać się stopniowo,(np "suche" 4/5 starego i 1/5 nowego ,po jakimś czasie 3/5 starego i 2/5 nowego i tak aż do całkowitej zmiany) :)
będzie dobrze :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Toke w 06 Sie, 2007, 10:26
To nie bezpośrednio przez pokarm ! To przez nagłą jego zmianę jak powyżej  [-chomik-]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Biała Gwiazdka w 14 Paź, 2007, 16:11
Czy ktoś może mi powiedzieć gdzie w Krakowie można zrobić badania szynszylowego kału?  :pytam_pytam_pytam:
Mój 6-letni Puszek ma ostatnio problemy z przewodem pokarmowym - ma biegunke i zatwardzenie jednoczesnie. Ogólnie robi mniej kupek. Byłam u weta , przypisał probiotyk i jakies lekarstwo ktore spotegowało biegunkę i musialam je odstawic. Niestety wet wyjechal na 2-tygodniowy urlop i musze sama cos wykombinowac. Postawnowilam ze moze zrobie te badania. Tak na wszelki wypadek. Bede wdzieczna za pomoc.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 14 Paź, 2007, 16:17
W Krakowie można zrobić badanie kału w Instytucie na ul.Brodowicza!!! Niestety nie znam nazwy instytuty, ale na 100% tam. Nie wiem też ile ono kosztuje, ale coś koło 30 zł.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: szynszylko w 21 Paź, 2007, 20:01
Nasze maluchy (2 miesięczne) niestety maja biegunę, nie pomógł wegiel, zastanawiam się czy mogę im dać szczaw koński (w przypadku ludzi działa,ale nie wiem czy im nie zaszkodzi). Maluchy same już jedzą stały pokarm. Dodam, że rodzice nie maja biegunki. Nie mam pojecia co może być przyczyną tych dolegliwości i martwie sie o nasze maleństwa... Jesli ktoś ma jakiś pomysł, to prosimy o pomoc.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 21 Paź, 2007, 20:09
to może z 2 ziarenka ryżu?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: szynszylko w 21 Paź, 2007, 20:19
no wałsnie znalazłam o tym ryzu, ale takie surowe czy ugotowane?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 21 Paź, 2007, 20:41
wydaje mi się,że surowe aby ryż napęczniał w brzuszku. I chyba nawadniaj pipetką aby się nie odwodniły maluszki. Trzymam kciuki
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 22 Paź, 2007, 09:05
Podaj Smectę, ma działanie przeciw biegunkowe: http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=5673.0
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Zielonooka w 09 Lis, 2007, 00:34
Mój szylek ma biegunkę ok poniedziałku. Wyczytałam, że należy mu podać ziarenka ryżu i rozpuszczony w wodzie węgiel(1/4 tabletki). Tak też robiłam. Niby kupka jest bardziej twarda, ale nadal jest miękka. Co robić? Jesli do soboty mu nie przejdzie chyba pojadę z nim do weta. Dodam, że cały czas jest ożywiony i radosny, jakby w ogóle nie był chory.

/scaliła dream*
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 09 Lis, 2007, 09:06
Jeżeli kupka jest już bardziej twarda a nie rozlazła, to nie jest źle.
Nie podawaj mu rodzynek i tłustych przysmaków.
Podaj mu pół tabletki węgla jeszcze i obserwuj kupki. Jak się poprawią, to nie bedzie konieczna wizyta u weterynarza jeżeli nie jest osowiały ani nie okazuje innych oznak wyczerpania. Mozesz go tylko dopajać zwykłą, przegotowaną wodą z pipetki :)

Acha, wiele biegunek bierze się własnie z wody. Ja podaję moim zawsze przegotowaną do poidełek, i tylko jedna raz miała biegunkę po rodzynkach przez pół dnia ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 10 Lis, 2007, 10:46
Zielonooka wcale nie musisz mu tego węgla rozpuszczać. Szylki bardzo chętnie chrupią sobie taką tabletkę w całości.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: atka2 w 13 Lis, 2007, 17:03
to może z 2 ziarenka ryżu?
Moj szylek ma biegunke dalam mu 2 ziarenka ryzu ale on go nie polknal nie mam smekty i zapomnialam co to pipetka moze mi pomozecie [-chomik-] :???:prosze o pomoc


                                przepraszam za bledy w pisowni nie jestem idealna
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 13 Lis, 2007, 17:05
możesz iść do apteki po węgiel albo smecte i pipetkę, co za problem? ;)

poczytaj tu (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=2984.0) i pomyśl co możesz mu podać ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: atka2 w 13 Lis, 2007, 17:11
Moj szylek ma okolo 4 miesiace i jego kal jest luzny i szylek po nim depta i sie zplaszczyl jak rozjechana zaba ma biegunke jak gdyby zaparcia lub wzdecia ogon nie jest zawinietz do gorz pomocz :icon_frown:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: szynszylko w 14 Lis, 2007, 18:26
moim przeszło, podawałam wg przepisu smectę pipetka,ale co jakiś czas mieszałam, bo szybko osiada!
Pipetka to taki zakraplacz,dostaniesz wszystko w aptece bez recepty za niewielkie pieniadzę, więc radzę kupić nawet na zapas!
przez kilka dni zawęziłam menu moim i podawałam tylko granulat i sianko, no i oczywiście wode, ale nic słodkiego!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: prosze o pomoc w 22 Lis, 2007, 17:39
moj szylek ma biegunke jest osowialy i nie ma checi ruchu czaly czas siedzi pod piersza deseczka i  od czasu do czasu sobie popiskuje co robi

         prosze o rade  podkreslam nie mam mozliwosci isc do weta 
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 22 Lis, 2007, 17:56
wszystko jak we wątkach powyżej.

Zapraszam takze do działu: poradniki
Apteczka dla szynszyli (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=5673.0)

Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: pomocy w 22 Lis, 2007, 18:09
moja szyla ma biegunke i ma ja prze okolo 2 tygodnie dlaam jej ryz smecte i nie mam mozliwosci pojscia do weta
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 22 Lis, 2007, 18:34
Napisz jaki jest brzuszek ? Jednak będę Cię namawiała na wizytę u dobrego weta nie chcę Cię straszyc ale takie coś nie zawsze kończy się dobrze.Nie można ryzykowac że jakoś tam przejdzie maluchowi. KONIECZNIE idz do weterynarza!!!!!!Jak nie możesz iśc do weta to przynajmiej podzwoń,skąd jesteś?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: pomocy w 22 Lis, 2007, 19:17
Jestem z czestochowy moja kolezanka byla u weta i powiedzial jej ze nie ma co sie martwic to przejdzie. a tak o co chodzilo z tym jaki jest brzuszek
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 22 Lis, 2007, 19:21
Żebyś, obmacał/-a i stwierdziła czy jest normalnie miękki, czy nabrzmiały i napuchnięty który mógłby informować także o wzdęciu.
Jeżeli szylka nie daje obmacać brzusia, to pewnie ma wzdęcie. Czytałaś poleconą "apteczkę dla szyli"? wiesz co masz zrobić?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: pomocy w 23 Lis, 2007, 19:49
ok pomacalam i jest miekki,ostatnio zauwazylam jakby szyla gryzla swoje futro jutro moze pojde do weterynarza ale nie wiem czy to cos da
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: pomocy w 24 Lis, 2007, 12:02
nie poszlam do weterynarza bo  go nie bylo narazie zrobil ssie zywczy ale nie chce jesdc gdy daje mu karme on go popycha lapa i przewraca woli jesc  z reki nie chce gryzc patykowno dobra daje karme z vitapolu czy to przez nia szylek ma biegunke i gdzie mozna kupic wegiel?? piszcie rady prosze aha i zmieniam nzwe pomocy na atka2@vp.pl
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: AB-BA w 24 Lis, 2007, 21:49
Kiedy moja szylka miała biegunkę, to weterynarz dał specjalny lek,
który trzeba było wsypać do poidełka pełnego wody. Po skończeniu się wody szala była w pełni zdrowa.
Zdrowa szyla też mogła pić tą wodę, gdyż w leku były także witaminy.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 25 Lis, 2007, 09:52
węgiel kupisz w aptece
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: atka2 w 25 Lis, 2007, 10:11
no ok jak mi radzicie kupic wegiel czy lepiej skontaktowac sie z weterynarzem, ojej tak siedze przed kompem a moj szynek przewrocil sie na grzbiet  :( to smiesznie wygladalo ale mu cos powaznego dolega jutro chyba musze isc do weta tyle ze on sie na tych zwierzakach nie zna pomorzcie 
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 25 Lis, 2007, 10:26
Kupić węgiel, podać i jak najszybciej skontaktować się z weterynarzem. Zaraz po Twoim pierwszym poście ktoś napisał Ci, żebyś poszła na wizytę, tym bardziej, że biegunka trwa już 2 tygodnie. Nie ma na co czekać...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: atka2 w 25 Lis, 2007, 10:36
tylko ze bylam u weterynarza ale go nie bylo jutro kupie wegiel i jak mi sie uda pojede do weterynarza
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: atka2 w 25 Lis, 2007, 10:39
jeszcze jedno dawalam mu  mniszek lekarski ale jak czytalam chyba mu nie zaszklodzi i podam ze jeszcze dawalam mu go tak sie go przyzwyczaja do nowej karmy tyle ze ja mniszka daje razem z karma to od tego ma biegunke??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 25 Lis, 2007, 10:57
czym prędzej musisz podać szyli węgiel, więc najlepiej od razu idź do apteki i podaj szyli jeszcze dziś! mój wet mówił że najważniejsze to powstrzymać biegunkę jeśli nie można iść z szylem danego dnia do lekarza, więc żeby podawać "ludzkie" leki na biegunkę, takie coś na literę S ale zapomniałam nazwy :-? są to leki które można dawać dzieciom, wiem tylko tyle. co do mniszka to nie wiem, nigdy nie dawałam... aha i zmień szyli wodę na wystudzoną przegotowaną(jeśli dajesz z kranu) bo biegunka może się utrzymywać też przez złą wodę...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 25 Lis, 2007, 11:10
To czy podajesz go do karmy czy nie nie ma żadnego znaczenia. Mniszek można podawać ale z pewnymi ograniczeniami tzn kilka listków dziennie ponieważ ma działanie moczopędne. Osobiście podaję kilka listkow co drugi dzień.  Na czas biegunki u Twojego szyla wstrzymałabym jego podawanie.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 25 Lis, 2007, 13:57
Przy biegunce nie wolno podawać świeżonek !.
Węgiel powinien mieć każdy w domu w " razie czego "- ma to do siebie że nie zaszkodzi i można go podać zawsze. Dopiero kiedy nie widać efektów przy jego podawaniu należy próbować podać coś innego np. SMECTĘ i skonsultować się z weterynarzem.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: atka2 w 25 Lis, 2007, 14:39
Przy biegunce nie wolno podawać świeżonek !.
Węgiel powinien mieć każdy w domu w " razie czego "- ma to do siebie że nie zaszkodzi i można go podać zawsze. Dopiero kiedy nie widać efektów przy jego podawaniu należy próbować podać coś innego np. SMECTĘ i skonsultować się z weterynarzem.

no nie jeszcze napisalam wiadomosc tam gdzie nie trzeba daje mu swieze przegotowana wode i dopoki nie przejdzie mu nie dam mniszka a co do apteki dzis nie moge isc jutro pojde i przy okazji do weta i moze wreszcie dobrze klikne

   nie umiem pisac postow chyba cos sie popsolo
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 25 Lis, 2007, 14:44
Dlaczego podajesz świeże listki mniszka o tej porze roku ? Ja przestałam dawać ponad miesiąc temu bo listki już wtedy nie byly fajne. Całkiem możliwe że to te liście są powodem biegunki bo przecież były już przymrozki i śnieg, listki obwiędły. Takie wiosenne listki to zupełnie inna sprawa. Pamiętaj, że jeżeli już podajesz mniszka to tylko raz na kilka dni i najwyżej kilka listków bo możesz zatruć zwierzaczka, a wiem co mówię bo kiedyś nieświadomie zatrułam mojego Pusia dając mu codziennie sporą garść.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: atka2 w 25 Lis, 2007, 14:49
kupilam je w sklepie zoologicznym
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 25 Lis, 2007, 14:53
kupilam je w sklepie zoologicznym

te ze sklepu są suszone a nie świeże więc moim zdaniem nie powinny wywołać biegunki.
polecam przeczytać ten poradnik (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=7917.0) i unikać ziół podawanych przy zatwardzeniach zaś zaopatrzenie się w zioła podawane przy biegunkach ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 25 Lis, 2007, 14:54
Czyli są to suszone listki ? W takim razie to chyba nie one są powodem biegunki.
Posprawdzaj dokładnie całą karmę czy czasem nie była np. zapleśniała albo z robakami. Są takie robaczki których na pierwszy rzut oka nie widać. Siano również może być źle wysuszone lub spleśniałe.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: atka2 w 25 Lis, 2007, 14:57
ok juz sprawdzam karme myslicie ze w karmie z vitapolu sa robaki ale ten facet od ktorego kupilam szyla tez karmil go ta karma i mowil ze nic mu nigdy nie bylo

w karmie niczego nie ma
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 25 Lis, 2007, 16:07
Z karmy (mieszanki) vitapolu wybierz słonecznik i kukurydzę. W czasie biegunki powinno się zrezygnować ze słodkich i tłustych przysmaków. Kukurydza może dodatkowo powodować wzdęcia. Wybierz też te zielone i czerwone chrupki, są to jakieś wyroby piekarnicze o składzie bliżej nie określonym więc lepiej nie ryzykować (nie mam pewności czy są czysto pszenne).
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: atka2 w 25 Lis, 2007, 19:12
ale on z tej karmy wybiera tylko slonecznik kukurydze i to wlasnie zielone i czerwone, a te granulaty czy co tam wogole nie je tam sa jeszcze jakies tam owoce suszone to chyba jeszcze to je i zboze czy co
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 25 Lis, 2007, 19:36
ale on z tej karmy wybiera tylko slonecznik kukurydze i to wlasnie zielone i czerwone, a te granulaty czy co tam wogole nie je tam sa jeszcze jakies tam owoce suszone to chyba jeszcze to je i zboze czy co
no to nic dziwnego, że ma rozwolnienie, słonecznik, siemię lniane i inne oleiste rośliny potęgują biegunkę.
a kukurydza ma ciężkostrawną skrobię :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: atka2 w 25 Lis, 2007, 19:50
czyli rozumiem ze mam mu nie dawac jego ulubionego przysmaku czy tak od czasu do czasu mozna podac slonecznik
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 25 Lis, 2007, 19:54
dopiero jak biegunka ustąpi. W sumie przy biegunce zaleca się podawanie tylko siana i wody bez pokarmu podstawowego {tak czytałam w paru poradnikach} więc wszelkiego rodzaju smakołyki stanowczo odpadają.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 25 Lis, 2007, 21:22
Dream* wydaje mi się że przy biegunce właśnie siano należy odstawić bo jeszcze bardziej rozmiękcza kupki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 25 Lis, 2007, 21:37
Dream* wydaje mi się że przy biegunce właśnie siano należy odstawić bo jeszcze bardziej rozmiękcza kupki.

hm, możliwe, to dla mnie wiedza tylko wyczytana bo całe szczęście jeszcze nie miałam kłopotów z biegunką. Moje doświadczenie z szylami jest ogólnie bardzo okrojone, bo poza problemami żywieniowymi to innych z nimi nie miałam ;)
Chow takim razie sam granulat powinien być podstawą żywienia na czas biegunki.
Tak się tylko zastanawiam, bo tak przewlekła biegunka to już poważny problem, czy podanie węgla tu coś pomoże? Myślę, że najpierw trzeba zdiagnozować źródło problemu bo przy takiej długotrwałej biegunce problem wydaje mi się poważniejszy niż np. jednorazowe podanie zbyt wielu smakołyków.

Twój szyl jest może narażony na stres?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 25 Lis, 2007, 22:29
Hmm... byłam przez chwilę zdezorientowana bo też czytałam, że pownno się na czas biegunki odstawić sianko ze względu na to, że działa rozpulchniająco/rozluźniająco na kupki.  Co do węgla - jego najważniejsza rola to wiązanie toksyn, ponoć nie ma aż tak zasadniczego wpływu na skrócenie czasu trwania biegunki. W moim przypadku jest to również wiedza czysto teoretyczna i oparta o doświadczenia innych. Atka zastanów się poważnie nad zmianą karmy bo z tego co piszesz wynika, że traktują ją bardzo wybiórczo i może to zaowocować następnymi problemami. I koniecznie do weterynarza.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: atka2 w 26 Lis, 2007, 14:11
hmyy.. odstawic karme no nie wiem kupilam wegiel dalam mu go i poszlam na chwile do innego pokoju wegla juz nie bylo on go zjadl czy poprostu gdzies wywalil bo nawet nie zaczal go skubal

i nie zapewniam ze na stres to on nie jest narazony on moze boi sie mnie???
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 26 Lis, 2007, 14:20
atka2, jakos czytając Twoje posty o pomoc, mam wrażenie, że ta cała biegunka Twojego szylka, to ci za przeproszeniem "zwisa".
Nawet nie pozostałaś z nim na tyle długo, żeby sprawdzić czy zjadł tabletkę?! to ty sie nas pytasz co szylek zrobił z tabletka? to poszukaj, moze wypadła z klatki, a może pochrupał i znajdziesz jakies resztki..
Niby piszesz tyle postów co masz zrobić, ale reakcja  z twojej strony nadchodzi dopiero po kilku dniach, do weta ci się nie chce wybrać itd. Nie można tak olewać choroby, niby to biegunka, ale właśnie u szylek jest niebezpieczna, bo szylki się szybko odwadniają. Nie mają zapasów wody w organizmie, bo piją malutko. Tak nie można, atko. Trzeba się bardziej zainteresować.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 26 Lis, 2007, 14:26
Atka 22. 11 napisałaś ze ma biegunkę już 2 tygodnie. Dziś jest 26. 11 a Ty nawet nie sprawdziłaś czy Twój szylek zjadł węgiel  :shock:. Nawet nie mam pewności czy chcesz się z nim wybrać do weterynarza czy nie  :???:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Lis, 2007, 15:03
już ponad 2-3 dniowa biegunka może wywołać nieżyt jelit a Ty zwleasz dwa tygodnie, jeszcze trochę i może być za późno :((
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: atka2 w 26 Lis, 2007, 15:29
wybralam sie do weta to go nie bylo na chwile poszlam do innego pokoju i zaraz przyszlam tabletki nie bylo dzisiaj weta nie bylo co mam robic isc do niego choc go nie ma
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Lis, 2007, 15:39
Jesteś z Częstochowy?
Może wybierz się do lecznicy Vita na ul Kisielewskiego? hm? Albo wybierz coś z tego spisu (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=2916.0) lub poszukaj najbliższego weterynarza na tej stronie (http://www.vetopedia.pl/)
Niestety, bez weterynarza się tu nie obejdzie i dziwi mnie Twoja opieszałość w tej westii, weterynarze zwykle o tej godzinie pracują a Częstochowa to naprawdę nie małe miasto. Nawet jeśli weterynarza już nie ma to na drzwiach zwykle pisze telefon i można zadzwonić i się umówić na konretną godzinę. Nie wiem czy robisz to świadomie ale balansujesz na krawędzi i igrasz z życiem swojego zwierzaka :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: atka2 w 26 Lis, 2007, 16:11
nie robie nic swiadmie jutro postaram sie pojechac wreszcie do dobrego weterynarza ja naprawde boje sie o zycie mojego futrzaka dalam mu tego wegla i troche jakby zrobily sie twarsze kupki ale nie wiele

ok juz mu przeszlo jutro dla upewnienia pojade do weta dziekuje za wspolprace
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 27 Lis, 2007, 00:57
po ponad dwóch tygodniach biegunki przeszło po jednej tabletce węgla? zaraz będzie że się czepiam ale jakoś nie chce mi się wierzyć... :-?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 27 Lis, 2007, 09:46
no właśnie, akurat tu się aska69 mylisz, jakoś nikomu się w to nie chce wierzyć... :|
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 27 Lis, 2007, 14:01
hmm twoja wypowiedź Myszo jest dla mnie niejasna? jak mogę się mylić skoro uważam tak jak mówisz, że innym też nie chce się wierzyć?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 27 Lis, 2007, 14:10
w sensie, że mylisz się, że "będzie, że się czepiasz" ;) bo w tym swoim "czepialstwie" uwierz, nie jesteś jedyna niestety :((



atka, jak tam szynszylka?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 27 Lis, 2007, 14:37
no właśnie o tym myślałam aska69, że my Cię popieramy i też nam się nie chce w to wierzyć.
To nie było do ciebie Asiu, jako że Ty sie czepiasz :)
No dobra koniec off top'ów! :wink:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: atka2 w 28 Lis, 2007, 21:03
w sensie, że mylisz się, że "będzie, że się czepiasz" ;) bo w tym swoim "czepialstwie" uwierz, nie jesteś jedyna niestety :((



atka, jak tam szynszylka?

Mojej szyli przeszlo dlatego ze dalam wegiel przestalo na jeden dzien pojechalam do weta i przepisal cos tam juz nie wiem i jest zdrowy a moj szylek czuje sie dobrze
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: ariana w 29 Lis, 2007, 18:44
mam samiczkę szylkę od1,5 miesiąca ma ona ok.2 lat
trafiła do mnie z mega biegunką ale po 2/3 dniach było już w miarę dobrze przez pewien czas miała idealne kupeczki ale co jakis czas 2-3 dni robi luźniejsze kupki a potem znów ok. karma ciągle ta sama
dodam jeszcze że nie jest specjalnie żywiołowa na wybiegu z reguły śpi pod kaloryferem
najbardziej martwi mnie brzuszek - bardzo nie lubi jak próbuję ją głaskać po boczku - fuka na mnie z początku brałam to za ogólną niechęć do bycia dotykaną przez obce osoby ale teraz już się troszkę oswoiła i daje sie głaskać ale jak dotykam brzuszka z bokuzawsze fuka ;(
czy wasze szylki też tak alergicznie reagują na dotyk na boczkach ??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 29 Lis, 2007, 21:30
Tylko jak są w ciąży, lub mają wzdęcie i biegunki. Mysia może być przy nadzieji, wtedy nie daje głaskac brzusia, albo ma gazy.. trzeba sprawdzić co jest przyczyną. Moim zdaniem to ciąża.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: atka2 w 01 Gru, 2007, 11:04
Tylko jak są w ciąży, lub mają wzdęcie i biegunki. Mysia może być przy nadzieji, wtedy nie daje głaskac brzusia, albo ma gazy.. trzeba sprawdzić co jest przyczyną. Moim zdaniem to ciąża.

mówilam ze moj wet nie zna sie na szylkach wszystko bylo dobrze przez dwa dni a teraz lezy w klatcepoprostu nie moze sie ruszac :icon_frown:


teraz tylko mozna powiedziec:
     umieraj w spokoju maly a nie w mekach
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 01 Gru, 2007, 11:41
atka2, napisałam ci co należy robić w przypadku zatwardzenia na podstawie meila którego przysłałaś mi na prywatną pocztę.

i dlaczego nie piszesz z loginu, skoro masz konto: Szynek?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: atka2 w 01 Gru, 2007, 12:06
nie rozumiem twojej wypowiedzi on nie polyka rumianku masuje brzuch i od tego masazu zaczal piszczec
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 01 Gru, 2007, 12:12
Atko, jak nie rozumiesz, jak piszę do ciebie cały czas na pocztę. Będzie piszczał bo boli go brzuszek, rzecz w tym żeby wypił rumianek, zjadł melisę i zaczął robić kupki.

Jeśli nie chce wypić tego rumianku, to może podaj mu do zjedzenia suchą zawartośc torebki, powinien zjeść :)


[Chodzi o to, że masz założone u nas konto Szynek, a piszesz nadal jako gosć i wpisujesz atka2.]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 01 Gru, 2007, 13:04
atka, czy jesteś z Częstochowy?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: atka2 w 01 Gru, 2007, 14:21
atka, czy jesteś z Częstochowy?

moze mam zalozone konto szynek ale to juz nie wazne moj szynszyl zdechl i nikt juz nieprzywroci mu zycia bylam u weterynarza biegunka na 2 dni przestala i na dodatek zaczely sie zaprcia ale to wszystko nie wazne umarl i mozna tylko powiedziec pa maluszku, nixc nie zwroci ci zycia. Moge powiedziec ze zmarl o 12.30
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Funfel w 07 Gru, 2007, 22:35
Ile podać smekty szynszylowi ? około 2 - 3 kresek? Bo cholera zmieniłem jedzenie szynszylowi i dostał rozwolnienia.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 07 Gru, 2007, 22:58
Możesz rozrobić około 1/2 saszetki smecty w 1/4 szklanki wody i podać to szylkowi na raty. Dobry jest też lakcid. Podaje się około 1/2 ampułki rano i wieczorem. Dobrze wpływa na florę bakteryjną jelit.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mycha w 08 Gru, 2007, 22:58
czy siemie lniane może być przyczyną nieco luźniejszych niż zwykle kupek?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 08 Gru, 2007, 23:02
tak, ponieważ zawiera substancje "poślizgowe" może rozrzedzać kupki. Trzeba troszkę ograniczyc jego ilość :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mycha w 08 Gru, 2007, 23:11
oki dzięki za informaje :) szylka mam od ponad miesiąca i widzę że muszę sie jeszcze sporo nauczyć :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 09 Gru, 2007, 12:11
Proszę. Oj sporo, masz nauki, zwłaszcza z dziedzin: żywienie, zioła i choroby.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mimi87 w 09 Gru, 2007, 15:35
moja szynszylk atez miala kiedys biegunke i wyleczylam ja przy pomocy borowki suszonej ktora mozna kupic w normlnej aptece, dawalam jej codziennie po pare ziarenek i po paru dniach juz byla zupelnie zdrowa ale to oczywiscie byla tylko lekka biegunka.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 30 Gru, 2007, 10:16
Hej!!
Wczoraj zobaczyłam że moja szylcia ma biegunkę :( ... Postanowiłam od razu działać ... Podałam jej napar z rumianku i 1/4 łyżki ryżu... Czytałam że można dać węgiel drzewny... Tylko jak?? cały kawałek czy obskrobać czy coś?? Co mogę jeszcze zrobić??
Wydaje mi się że ma ją od rodzynek i owoców suszonych (nawet sporo ich dostawał) ...
Jeśli mu nie przejdzie do środy pojadę do weta...
Ale jak teraz mogę mu pomóc??
To jak z tym węglem?? I co jeszcze oprócz tego (rumianku , ryżu) ??

Pomóżcie!!

/scaliła dream*
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Moncia16 w 30 Gru, 2007, 10:40
YYY...Tylko nie rumianek!! Rumianek jest dobra na zatwardzenie a nie na rozwolnienie...A ryzu troszke za duzo dałas bo powinno sie dawac 2-3 ziarenka...Tak mi sie wydaje... Węgla podaj cała tabletke... Sam sobnie pogryzie i zje.. Pamietaj zeby zabrac siano i zostawic sam granulat(Bo siano chyba zapobiega przed zatwardzeniem czyli troche rozmiekcza kupki) I pamiętaj o świeżej wodzie...

Zycze powodzenia..
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 30 Gru, 2007, 11:25
A ja czytałam żeby podać jej napar z rumianku i 1/4 łyżeczki ryżu :/ A tan węgiel to jakiś specjalny ?? Bo ja myślalam ze taki na grila ... 
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: jelonekiniuchaczek w 30 Gru, 2007, 12:05
Węgiel w tabletce - zapyttaj w aptece.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 30 Gru, 2007, 12:34
A ja czytałam żeby podać jej napar z rumianku i 1/4 łyżeczki ryżu :/ A tan węgiel to jakiś specjalny ?? Bo ja myślalam ze taki na grila ... 

węgliel na grilla?! jest z dodatkiem chemikaliów! NIE!!!
To inny węgiel, odkażony, kupuje sie w aptece.

A napar z rumianku podaje sie na zatwardzenia ponieważ jeszcze bardziej rozrzedza kupki!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 30 Gru, 2007, 15:13
Aha ... A tabletki mogą być takie :
(http://img.nokaut.pl/p/39/a5/39a58d79e2bed68047bf79a9ab157b22130x130.jpg)
Skład:1 tabletka zawiera 300 mg węgla leczniczegoDziałanie:Węgiel leczniczy jest środkiem o silnych właściwościach pochłaniających i osłaniających. Wiąże gazy jelitowe, produkty gnilne, bakterie, toksyny, różne toksyczne produkty przemiany materii, leki i inne związki chemiczne oprócz silnych kwasów, zasad, soli żelaza, cyjanku,...

a ryż mogę podawać?? To w takim razie zaraz idę wymienić rumianek na zwykłą,przegotowaną wodę... A teraz jak ma biegunkę mogę mu podgrzać tą wodę czy taką zimną dać??

Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Katrin w 30 Gru, 2007, 15:20
Widze że ten jest w postaci kapsułek o wiele lepszy by był taki w postaci czarnych małych tabletek bez osłonek ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 30 Gru, 2007, 15:21
a mogę otworzyć tą kapsułkę  i zawartość wsypać do poidełka  z wodą ?? albo do jedzenia??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Katrin w 30 Gru, 2007, 15:26
Raczej nie ma to sensu bo i tak nie wiesz czy to zje... Radziła bym kupic taki w tabletkach dajesz maluchowi w łapki i sobie podgryza ;) Wode zawsze sie szylom zimną daje tzn w temperaturze pokojowej ;)  No codzień dajesz maluchowi wode z kranu przegotowaną czy mineralną?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 30 Gru, 2007, 15:30
Mineralną ... więc nic nie poradzę ... najprędzej to ok. 19 będę w mieście... Może znajdę aptekę dyżurną (jak mama będzie chciała jeździć :P )A co teraz mogę mu podać?? Całe półeczki mam brudne :( a mogę mu czymś brzuszek pomasować?? pomoże?? co teraz mogę zrobić?? A i ten ryż pomaga czy nie??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: koalus w 30 Gru, 2007, 15:38
hej.
pierwsze to zabierz maluchowi granulat, ze 3 dni tylko na sianie powinien być. zmień wodę z mineralnej na przegotowaną. żadnych smakołyków conajmniej przez tydzień, brzuszek musi wrócić do normy. i kup proszę ten węgiel w tabletkach, to bardzo ważne.jak już dasz ten węgiel to poczekaj z następnym do jutra. powinno się poprawić.
wyczyść też klatkę gorącą wodą, wymień trociny czy co tam masz jako ściółkę,  szylka teraz musi mieć bardzo czystą klatkę.
pozdr
ja i 3 małe szczęścia
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 30 Gru, 2007, 15:42
Trociny wczoraj wymieniałam :) A wode czasem tez z kranu daje... a jak teraz z kąpielami?? A i jak umyć półeczki ?? przeciez są drewniane to wodą chyba nie ... a moze na ten czas wogóle mu półeczki wyjąć?? ale wtedy będzie się nudził...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: koalus w 30 Gru, 2007, 15:49
kąpać ją możesz, półeczki jak najbardziej wodą wyczyść, raczej ich szylce nie zabieraj, bo się zanudzi, tymbardziej, że teraz jej na mieszkanie nie wypuścisz, bo wszystko pobrudzi kupkami.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 30 Gru, 2007, 15:51
ale przeciez drewno wciąga wodę ... zaraz zabieram sie za czyszczenie półeczek ... i jak mu nie przejdzie do środy wybiore sie do weta..
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: koalus w 30 Gru, 2007, 15:59
zawsze czyszczę wodą, wysycha po przetarciu:)więc o to się nie martw
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 30 Gru, 2007, 16:11
Radziłabym póleczki przeczyścić papierem ściernym, takim drobnym. Kiedy mam wgniecione kupki w drewno tylko papier ścierny sprawdza się najlepiej.
Poza tym wg mnie siano tylko rozluźni dodatkowo kupki. Kiedy moje szyle mają zbyt miekkie kupki to odstawiam im siano i wszystkie dodatki i pozostawiam własnie granulat.
Nie podawaj już nigdy wody z kranu, jeśli już to przegotowaną.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 30 Gru, 2007, 17:34
na razie otworzyłam tą kapsułkę  i wysypałam proszek... nabrałam jego ciupkę do strzykawki i rozcieńczyłam z wodą i do pysia Dyziowi... A co mogę zrobić by '' wyczyścić '' mu pupcię?? Ma strasznie brudną od kupek :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 30 Gru, 2007, 18:07
A ile mg ma kapsułka? Węgiel w tabletkach ma 300mg, podawałam połówkę tabletki wiec 150mg. Jesli kapsułka ma tyle samo to możesz wysypać połowę na dłoń i podać szylce do zjedzenia bezpośrednio z ręki. Jak będziesz w aptece kup również smectę i rozrabiaj połowa saszetki na 1/4 szklanki wody (chociaż ostatnio zrobiłam jeszcze mocniejsze stężenie) i podaj strzykawką 3-4 razy w ciągu dnia.
Futerko w okolicach pupy :) myłam płatkami kosmetycznymi (te okrągłe, płaskie) nasączonymi letnią wodą. Sprawdź też tylne łapki szylka bo przy luźnych kupkach często bywają oblepione i je również zmyj. Pupę na koniec wytarłam suchym ręcznikiem frotte.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 30 Gru, 2007, 18:17
a co ile mu to podawać?? A i czy jak teraz nie przemyję pupki tylko np. po skończeniu sie biegunki nic mu sie nie stanie (jakies podrażnienie czy coś??)?
ta kapsułka ma 300 mg... To pół jej??

PS: przepraszam zę tak się o wszystko wypytuje ale pierwszy raz mój zwierzak ma biegunkę ... Przynajmniej na przyszłość będę wiedziała :P
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 30 Gru, 2007, 18:23
Wysyp na dłoń połowę kapsułki i podaj. 
Jak wygląda biegunka? To miękkie kupki, które rozdeptuje? Czy może ma bardziej wodnistą konsystencję?

Moim zdaniem lepiej przemywać systematycznie, większe warstwy ciężej się zmywa i istnieje prawdopodobieństwo, że szylek sam będzie chciał to 'wyczyścić' i przy okazji się zakłaczy.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 30 Gru, 2007, 18:24
Wysyp na dłoń połowę kapsułki i podaj. 
Jak wygląda biegunka? To miękkie kupki, które rozdeptuje? Czy może ma bardziej wodnistą konsystencję?

Moim zdaniem lepiej przemywać systematycznie, większe warstwy ciężej się zmywa i istnieje prawdopodobieństwo, że szylek sam będzie chciał to 'wyczyścić' i przy okazji się zakłaczy.

no takie miękkie...  a co ile podawać ten węgiel??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 30 Gru, 2007, 18:30
Jeśli miękkie podałam pierwszego dnia połówkę rano, połówkę wieczorem. Następnego dnia podałam tylko połówkę i pomogło. Dietę bez siana utrzymywałam ok 5 dni, oczywiście 0 smakołyków (rodzynki, orzeszki, kolby itp) A ile podawałaś tych smakołyków?
Oczywiście smectę też podawałam tak jak pisałąm wyzej.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 30 Gru, 2007, 18:32
Witaj aleksandrossa. Koalus wprowadziła trochę zamieszania bo rzeczywiście sianko odstawia się na okres biegunki i podaje szylce sam granulat bez smakołyków. Ja polecam ci na samym początku sprubować z samym węglem bo to naturalny produkt i nie powoduje żadnych skutków ubocznych. Jeśli to normalna biegunka z przejedzenia to powinno mu przejść, jeśli nie to wtedy wyprubuj smectę. Ten wegiel w tabletce sam powinien schrupać ze smakiem, podaj mu dwie połówki tabletki na dzień. Na drugi dzień powinna być już poprawa.
Jeśli chodzi o mycie klatki to oczywiście możesz wszystko myć wodą a nawet powinnaś. Ja co jakiś czas całą klatkę wstawiam do wanny i szoruję ze wszystkimi drewnianymi częściami. Po umyciu dobrze jest również wyparzyć wszytstkie półki wrzątkiem (nic im nie będzie) zwłaszcza po biegunce. Pozdrawiam i życzę szylusi szybkiego powrotu do zdrowia.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 30 Gru, 2007, 18:41
tą biegunkę ma od piątku , więc nie wiem czy z przejedzenia... może dawałam mu za dużo ziół z HP.... Na razie karmię ją Vitapolem , to powybieram sam granulat...A mogłabym tym roztworem z węgla co podaję pokropić jedzenie??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 30 Gru, 2007, 18:48
Pokropienie nie ma sensu. Szylek musi zjeść odpowiednią dawkę i Ty musisz to skontrolować- mieć pewność ze ją zjadł.
Pisałaś, że zjadł prawdopodobnie za dużo rodzynek i suszonych owoców, dlatego pytałam ile tego dostawał.
Co do ziół HF to jeśli jest to pokarm ziołowy szynszyli to zawiera rumianek. On może rozlużniać kupki. Ale zawiera też dla zrównoważenia babkę lancetowatą a tą stosuje się przeciw biegunkom. Takie zioła też trzeba rozsądnie dawkować. Jak to robiłaś?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 30 Gru, 2007, 18:53
jedną łyżeczke co 2 dni... to w takim razie sianko wyjąć a dać granulat... Jutro napisze co z szylakiem...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 30 Gru, 2007, 19:08
Podawałaś nawet mniej niż zalecają, więc tym na pewno się nie przejadła. Odstaw wszystko z wyjątkiem granulatu. To jest dobry sposób na wyeliminowanie przyczyny tej biegunki, jeśli oczywiście leży po stronie żywienia.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 31 Gru, 2007, 11:32
Po myciu półeczek praktycznie nic nie widać :( A ile ml ma mieć ta strzykawka ?? Bo ta moja ma 2 ml... Nie za mało?? Dwa razy dziennie daję węgiel i 3/4 razy dziennie smectę ... A w końcu podawać ten ryż czy nie?? I czy wszystko dobrze robię... ??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 31 Gru, 2007, 11:45
Pojemność strzykawki jest obojętna, najwyżej naciągniesz płyn kilka razy. Podawałam ok łyżeczki- to jest 5 ml, oczywiście nieokreślona część poszła poza pyszczek. Niektóre szynszylki piją to bezpośrednio z łyżeczki- może spróbuj tak podać- smecta nie ma nieprzyjemnego smaku.
Z ryżem narazie się wstrzymaj. Poobserwuj jak wyglądają kupki po podaniu węgla i smecty.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 31 Gru, 2007, 12:47
no teraz są bardziej wodniste... A smectę jak dałam ze strzykawki by sama piła to tak polizała ... Spróbuje później dać łyżeczka...A tego węgla to nie chce wcale ... Ale niestety, muszę na siłę ...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 31 Gru, 2007, 12:56
Znaczy się te kupki są rzadsze niż wczoraj ?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: rej23 w 31 Gru, 2007, 12:57
Wiesz co! Jak moje dzieci były małe to przeczytałam w poradniku o takiej mieszance z ziół na biegunkę i nieżyt żołądka. Stosowałam ją również jak było potrzebne dla psa . Spróbój to jest mieszanka od ojców bronifratów. Dajesz w równiej proporcji np. 1 łyżeczka majeranku, bazylii, rumianku i zalewasz gorącą wodą. Czekasz aż się zaparzy. (nie gotuj) Podawaj sam napar (bez fusów) po pół łyżeczki do jednej łyżeczki co 1/2 godziny. Zobacz może to im pomoże. Na pewno nie zaszkodzi.
Pozdro.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 31 Gru, 2007, 13:03
no , chyba raczej tak :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 31 Gru, 2007, 13:18
Podawaj mu tą smectę strzykawką ale z boku pysia to powinien wypić. Dobrym sposobem na biegunkę jest również kora dębu ale nie można podać zbyt dużo. Dostaniesz ją w kazdym sklepie zielarskim. Można podać jakąś szczyptę kory ze 2 - 3 razy dziennie do zjedzenia szylkowi tylko nie jestem pewna czy można podawać aż tyle środków naraz np. smectę i korę. Jeśli po tych wszystkich naszych zaleceniach biegunka nie przejdzie to konieczne idź w środę do weta bo szyluś się odwodni. Może być też tak że przy podawaniu lekarstw biegunka przejdzie ale po odstawieniu znowu powróci i wtedy też trzeba udać się do weterynarza.

Po takiej ostrej biegunce dobrze jest uzupełnić florę bakteryjną szylki lakcidem.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 31 Gru, 2007, 13:51
po 1: półeczki jeśli masz możliwość odkręć od klatki, puść na powierzchnię strumień gorącej wody(najlepiej spod prysznica bo  jest spore ciśnienie) a później pod ciepłą wodą zmyj porządnie taką gąbką jak do zmywania naczyń(najlepiej taką ostrą stroną).  później spłucz dobrze, wytrzyj czymś co dobrze wsiąka wodę. jeśli kupki zaschły to możesz przez chwile zostawić półki namoczone w wodzie. jak półki wyschną to możesz użyć papieru ściernego jak ktoś wyżej napisał i półki z powrotem do klatki

po 2: jeśli dajesz tabletkę węgla i szylek nie chce sam jeść to spróbuj trzymać w palcach i mu dawać, moje to zawsze zachęca jak czegoś nie chcą ;-) możesz też skruszyć węgiel i posypać nim granulat, wtedy na pewno trochę trafi do  szylego  żołądka ;-)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 01 Sty, 2008, 13:37
śledziłam wątek i nic nie pisałam bo mnie ubiegliście ;)
tylko zastanawiam się nad paroma kwestiami:

czemu samo siano odpada?
wszyscy wiedzą, że zapobiega zatwardzeniom... ale to nie dlatego, że działa przeczyszczająco a dlatego, że reguluje pracę jelit. Zresztą, miałam królika i właśnie kiedy miał biegunkę to przechodziliśmy na dietę opartą tylko na sianie, po 2ch dniach po biegunce nie było śladu. A siano to przecież taki element diety który jest szynszylom najbliższy, najbardziej naturalny.. no bo to tym się cały czas żywią na wolności. Wie ktoś w końcu jak to jest?

no i węgiel rozcieńczony wodą..
z tego co z chemi pamiętam to węgiel ma właściwości hydroskopijne. poszukałam na wikipedii..
jak się okazuje: cząsteczka węgla ma taką budowę, że bez problemu zachodzi na niej adsorpcja czyli:
'to proces wiązania się cząsteczek, atomów lub jonów na powierzchni lub granicy faz fizycznych, powodujący lokalne zmiany stężenia.'
zatem jak wnioskuję, po dostaniu się do przewodu pokarmowego węgiel aktywowany wiąże cząsteczki wody i tym sposobem zalecza biegunkę. {poza tym działa odtruwająco}
zastanawia mnie teraz czy dodanie go do wody przypadkiem nie zaprzepaszcza tych właściwości i czy nie dlatego producent zaczął produkować węgiel w kapsułkach {pomijając, że ułatwia to przełykanie} bo one rozpuszczają się dopiero w przewodzie pokarmowym. Co do samych kapsułek to są one łatwostrawne, przeważnie wykonane ze skrobi, ale te kapsułki nie przejdą przez gardziołko kuleczki.
niech mi jakiś chemik rozjaśni sprawę bo mnie to zaciekawiło a ja z chemii nigdy nie byłam dobra.

co do tego węgla, myślę, że można spróbowac podać go na ręce, w sensie, wysypać zaw, kapsułki na ręce i podsunąć pod nosek, myślę, że są spore szanse, że zwierzak zje pomimo, że to pewnie drobinki ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: koalus w 01 Sty, 2008, 14:18
Ja pisałam, żeby zostawić tylko  sianko, bo mi to zalecał weterynarz i zawsze odnosiło to oczekiwany skutek. I w przypadku biegunek u moich panienek zawsze to stosuję, szybko im brzuszek wraca do normy, więc wydaje mi się, że to nie szkodzi w tym przypadku, ale właśnie pomaga. Granulat daję dopiero po 3 dniach.
A jeśli chodzi o węgiel, to niestety na chemii znam sie równie dobrze jak na fizyce nuklearnej :D Znalazłam tyko sposób na podawanie go szylkom, którym początkowo nie smakował. Wystarczy lekko posmarować rodzynkiem, tak żeby przejął zapach i każda szynszylka da się za niego pociąć:)teraz już nie muszę tego stosować, bo dziewczyny grzecznie zażywaja lekarstwo.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 01 Sty, 2008, 15:44
To jak w końcu z tym sianem i granulatem? Teraz postanowiłam ten węgiel dawać bez wody i Dyzio wcina go ze smakiem :)
Już te kupki nie są takie płynne ... Powoli chyba wraca do normy :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 01 Sty, 2008, 21:02
Też nie byłam dobra z chemi poza tym nie pamiętam już czy ją lubiłam :P (oj dawno to było).
W kwestii węgla dogrzebałam się następujących rzeczy:
- sedno jego działania tkwi w jego porowatej budowie- jego powierzchnia pełna jest kanałów i porów dzięki czemu jest bardzo duża ( 1g węgla może nawet miec 2000m2 powierzchni)
- adsorpcja to inaczej przytwierdzanie się cząsteczek do powierzchni węgla
- węgiel działa więc na zasadzie filtra, który nie jest wchłaniany przez organizm i wydalany w niezmienionej postaci wraz ze szkodliwymi substancjami
I tu pytanie, czy wiąże cząsteczki wody, czy jedynie pochłania zawarte w niej szkodliwe substancje?
Wydaje mi się, że to drugie.
- wyczytałam, że można podawać go w formie papkowatej (rozkruszony węgiel zmieszany z wodą)
Im bardziej jest rozkruszony tym szybciej zaczyna działać. W przypadku szynszyli tworzenie papki wydaje się niekonieczne, ponieważ węgiel chętnie jest przez nie przyjmowany w postaci tabletki.
Wychodzi na to, że podawanie zawartości kapsułki jest jak najbardziej na miejscu (szybsze działanie) jeśli- CO JEST BARDZO ISTOTNE- występuje w kapsułce sam!
Rozpuszczanie go w dużych ilościach wody ( np w poidełku) mija się z celem (ile wody musiałby wypić by do jego organizmu dostała się odpowiednia ilośc węgla?).
- nie utrudnia perystaltyki jelit i nie zatrzymuje toksyn w organiźmie a wręcz ułatwia wydalenie szkodliwych substancji z organizmu (hmm... mimo wszystko może spowodować zaparcie w wyniku spożycia nadmiernej ilości)
- stosowany jest także na wzdęcia
- z ulotki leku: po podaniu doustnym wiąże różne substancje znajdujące się w przewodzie pokarmowym tj nasilające perystaltykę (czynnośc ruchową jelit) i powodujące biegunkę oraz zwiększające przenikanie wody do światła jelita, toksyny bakteryjne, bakterie, leki, produkty gnilne, gazy jelitowe, substancje toksyczne itp.

Co do siana- zauważyłam, że weterynarze miewają bardzo skrajne poglądy w tej kwestii.
Mi zalecono odstawienie, co dla mnie jest zrozumiałe. Skoro może spowodować rozpulchnienie kupek (a to prawdopodobnie jest związane z chwilowym przyśpieszeniem perystaltyki jelit) to unikamy wszystkiego co biegunkę może pogłębiać.
Szukałam na ten temat czegoś więcej ale narazie nic sensownego nie znalazłam.
Moje doświadczenia związane z nieprawidłowymi kupkami ;P u szyli to odstawienie siana wraz ze wszystkimi dodatkami żywieniowymi, pozostawienie wody i granulatu. Przy czym siano jest pierwszym składnikiem wprowadzanym po ustąpieniu nieprawidłowych kupek. Po 2 dniach kupki zdecydowanie są twardsze, po 3 wracają do normy.

To narazie tyle, choć również liczę na ewentualną weryfikację powyższych wypocin  ;D



Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 01 Sty, 2008, 21:15
podejrzewam, że węgiel aktywny nie wiaze wody, oczywiście nasiaka nia i i rozdrabnia sie na cząsteczki ale sie nie rozpuszcza, a jego działanie polega własnie na przyciąganiu i wchłanianiu substancji szkodliwych :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 01 Sty, 2008, 21:40
nie twierdzę, że się rozpuszcza ;)
chodzi mi raczej o to, że w wodzie:
Cytuj
- adsorpcja to inaczej przytwierdzanie się cząsteczek do powierzchni węgla

na chłopski rozum wydaje mi się, że nie przytwierdzi tych cząsteczek w nieskończoność i jeśli zrobi to w wodzie, przed podaniem, to w ukłądzie pokarmowym "będzie miał już wyczerpany limit" ale wolę się upewnić i spytać jakiegoś chemika niż wprowadzać w błąd. ;) w sumie jutro będę miala okazję w szkole ;)

hm, co do siana, to tu są jego właściwości (http://pl.wikipedia.org/wiki/B%C5%82onnik) rozpatrując siano należy brać pod uwagę: celulozę i hemicelulozę, widzimy wtedy, że nie zwiększa to ilości wody w odchodach, mogę powiedzieć tylko tyle, że u królików dieta z samego siana przy biegunce zdaje egzamin celująco. u szynszyli biegunki jeszcze nie miałam i nie mogę się nt. wypowiedzieć, ale wydaje mi się, że pod tym względem te organizmy są dość podobne. należy wziąć pod uwagę także, że siano to zaledwie ok 30% włókna ;) w granulatach jest go zazwyczaj ok 18-20%, tyle, że różnica polega na tym, że siano ma znacznie mniej białka oraz tłuszczu niż typowy granulat - jest więc łatwiej strawiane. ;)

warto też zwrócić uwagę na działanie włókna:
oczyszcza organizm z toksyn i metali ciężkich
tak więc działa dość podobnie do węgla pod względem usuwania toksyn z organizmu, co przy biegunce jest wskazane przeciez.

czekam na opinię kogoś kto jest bardziej zorientowany jak to w praktyce wygląda bo jak mówiłam nie miałam szynszyla z biegunką więc moja teoria jest testowana tylko na króliku. ;)

dla przykładu podaję analizę sianka HF i granulatu Chinchilla Complete {Versele Laga} {bo mój 2gi który używam a więc Vita Special Adult nie ma wnikliwej analizy}

sianko:
białko- 10,87%; tłuszcz surowy- 2,32%; włókno surowe- 28,91%; popiół- 7,03%.

granulat: 16% białko; 3,5% tłuszcz; 20% błonnik.

tłuszcz poteguje biegunkę, białko nie jest tak znowu lekkostrawne a włókno w granulacie - cóż, nie wiemy jakiego jest ono pochodzenia i z którego gatunku {w sianie mamy celulozę i hemicelulozę} - ciężko więc powiedzieć coś konkretniej o jego właściwościach. ;) np. są granulaty z dodatkiem owoców i warzyw {np. Chinchilla Duo, no i te HP} i właśnie one napewno zawierają chociaż trochę pektyny czyli tego włókna które odpowiada za rozrzedzenie stolca.

sprawa nie jest jak widac taka prosta i jednoznaczna jakby się mogło wydawać a nawet, jak sami wiecie, ciężko się kogokolwiek spytać bo nawet weci mają co do tego podzielone zdania. :((
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 03 Sty, 2008, 20:56
no i biegunka nie przechodzi :( Jutro jadę do weta ... tA kupka jest taka miękka ...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 03 Sty, 2008, 22:46
Bardzo dobrze że zdecydowałaś się wreszcie na wizytę u weterynarza bo twój szylek jest jeszcze malutki i mogło by to się dla niego żle skończyć. Po wizycie napisz co u szylaczka i co zalecił wet.                   


Może ktoś z listy dyskusyjnej np. dr Anna Ryś ( oczywiście jeśli się na niej udziela bo nie wiem ) rozwiałaby wszystkie wątpliwości odnośnie podawania siana podczas biegunki ? W sumie to co napisała Dream* też ma sens, wiec myślę że najlepiej byłoby gdyby w temacie wypowiedział się fachowiec.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 05 Sty, 2008, 13:43
No wczoraj byłam u weta... dał taki proszek do rozrobienia z wodą i strzykawką do pysia ok. 3 razy dziennie ... jak do wtorku nie przejdzie - antybiotyk ... i powiedziała żebym nie podawała ziół z Herbal Petsu ...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 05 Sty, 2008, 16:38
a uargumentował to jakoś ? ;) w sensie te zioła herbal petsu?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 06 Sty, 2008, 10:17
Ze tam jest hybiskus wyciszający czy coś takiego i że jak szylka to je to tak samo ja byśmy zaparzyli sobie 100 torebek tego... I ze miała przypadek ze szynszylka o mało od tego nie zdechła :( wolę nie ryzykować...   
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 06 Sty, 2008, 12:31
Może weterynarz chodziło o to, że obniża ciśnienie krwi, dlatego nazwała go "wyciszający"?
Ktoś chyba jednak czuwa nad tworzeniem mieszanek ziołowych, pozostaje kwestia tego komu zaufać...
Czyli wg Twojej weterynarz podawanie hibiskusa, nawet w niewielkich ilościach, sporadycznie, jest zabronione? Czy chodzi tylko i wyłącznie o czas biegunki?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: akto w 06 Sty, 2008, 12:51
hibiskus ma generalnie właściwości oczyszczające (z toksyn wolnych rodników itp, ale również z pozostałości zalegającego jedzenia), więc raczej chodzi o czas biegunki, żeby nie wspomagać przeczyszczenia, które i tak jest nasilone przez biegunkę.
a małode zwierzątka jak wiadomo, na wszystko "bardziej reagują"

A ten post o ziołach HP mnie natchnął i poszukałam składów, tak więc hibiskus jest TYLKO w karmie owocowo-ziołowej i ziołach z jodem, nie ma go ani w ziołach podstawowych, ani w uzupełniających, ani w Ziołowy bukiet dla Szynszyli, Owoce Pól i Lasów I i II, ani Płatkach Kwiatów dla gryzoni. A w tych dwóch produktach występuje on w śladowych ilościach, mam akurat świeżo otwartą paczkę karmy o-z i znalazłam słownie 5 małych płatków...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 06 Sty, 2008, 13:24
Moje od dłuższego już czasu dostają codziennie hibiskus  który dodaję do karmy podstawowej. Nic im nie jest i cieszą się raczej dobrym zdrowiem.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 06 Sty, 2008, 13:51
z tym zaufaniem to nie jest tak do konca, 3/4 ziół z podstawowego i uzupełniającego pakietu HP ma działanie moczopędne a to nie jest najlepsze przy takich zwierzątkach jak szynszyle które piją tyle co kot napłakał i mają dość specyficzną gospodarke wodną..
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 06 Sty, 2008, 14:32
No tak, przy codziennym ich stosowaniu, może byłoby niekorzystne, choc i tak mamy za mało danych by to stwierdzić :( Jednak jeśli dieta jest urozmaicona, zioła podawane 2-3 razy w tyg to nie powinno to stanowić zagrożenia dla szylek.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 06 Sty, 2008, 20:41
no nie wiem... ale mówiła ze szylek był ospały po tym ... No u mnie nie ma tego hybiskusa w karmie ( zioła podstawowe) ...
Skład: mniszek lekarski,babka,mięta,krwawnik,rumianek,kwiat nagietka,pokrzywa,liść brzozy,kora wierzby ...

Teraz , podczas biegunki i tak wybieram z karmy(Vitapol) sam granulat... 
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 06 Sty, 2008, 21:03
ja również kilka razy w tygodniu podaje po kawałeczki hibscusa, na który moje myszy rzucaja sie z największym apetytem :)
podaje go  ponieważ zawiera bardzo dużo witaminy C, a ona wzmacnia odporność, u moich szylek, to ważne.
Żadnych rewelacji żoładkowym po tym nie mamy.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 08 Sty, 2008, 19:17
No i byliśmy u weta... Dał jeszcze ten proszek i jak za dwa dni nie przejdzie to antybiotyk ;(
A... kupiłam jeszcze granulat dla gryzoni , żeby nie wybierać z karmy ::PP
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 26 Sty, 2008, 12:14
Mój 2,5 tygodniowy Miluś dostał dzisiaj strasznej biegunki, takiej jeszcze nie widziałam bo jest wodnista. Przed chwilą podałam mu wywar z kory dębowej i mam nadzieję że to pomoże. Prawdę mówiąc niebardzo wiem ile taka kruszynka powinna tego wypić ( wypił jedną pipetkę ) i ile razy dziennie mogę mu to podawać ( jeśli wogóle tak małym szynszylkom można ) ?
Może ktoś miał taki problem i będzie w stanie mi coś doradzić?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 26 Sty, 2008, 12:19
Basiu, myślę, że ten wywar możesz mu podawać spokojnie ze 3 razy dziennie po pipetce, a do tego i tak dopajać małego przegotowaną wodą. Dla maluszków wodniste biegunki są szczególnie niebezpieczne, bo maluchy jeszcze szybciej sie odwadniają.
I na wszelki wypadek miej pod ręką smectę, ona neutralizuje toksyny powodujące biegunki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 26 Sty, 2008, 12:28
Dzięki Mysza, tak będę mu podawała jak napisałaś. Tak się zastanawiam czy mleko mamusi nie będzie dodatkowo pogarszało sprawy  :???:.
Całe szczęście w nieszczesciu że stało się to w wolnym dniu kiedy mogę interweniować i mieć wszystko pod kontrolą.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 26 Sty, 2008, 13:09
[ot] Basiu u mnie rzeczy operacyjne i awaryjne (ropomacicza, zapalenia płuc itp. u szylek) zdarzają się zawsze w weekendy długie, dni wolne lub świeta, wiem jak to jest jak trzeba pomocy i nie ma skąd :(
[/ot]
Malec musi jeść, dlatego go obserwuj, narazie nie ma jak wyłączyc mleka mamy z jego diety. Może to tylko zatrucie czymś nieświeżym, co wygrzebał z pomiędzy trocin. Wymień chociaż te zasikane części trocin w klatce, zeby znowu czegos nie zjadł, jak to dzieciaczek :wink:

Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 26 Sty, 2008, 13:26
Prawdę powiedziawszy to takie różne przypadki także występują u mnie przeważnie podczas weekendów, kiedy ciężko z wetem, ale co do biegunki to nawet lepiej bo jestem cały dzień w domu ( nie sadzę aby w tej sprawie wet jakoś lepiej mógł pomóc na dzień dzisiejszy ).
Jeśli chodzi o to co maluszek mógł zjeść to mam podejrzenie do trzech rzeczy: zjadł wczoraj trochę pyłku pszczelego i bardzo mu smakował ( malutka Bunia też troszkę zjadła i nie ma biegunki ), poskubali trochę kartki papierowej bo zrobiłam im wczoraj "muszkę"- zabawkę, albo wygrzebał i zjadł coś dziwnego z sianka.


Wieczorem widać już poprawę po tej korze. Kupki już przypominają kształtem kupkę i nie jest to poprostu brązowa woda. Maluszek coś tam już sobie skubie i nawet podskoczył kilka razy z radości, więc raczej brzuszek go już nie boli. Wcześniej wyglądało to fatalnie bo był z tyłu umazany i nawet pyszczek miał brudny bo próbował się myć. Oczywiście umyłam mu wszystko watką zmoczoną.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 27 Sty, 2008, 00:49
Zdaje się że biegunka została pokonana. Kupki maluszka wyglądaja normalnie a on sam bawi się i biega jak przedtem. Kora dębowa to jednak bardzo dobry środek i polecam każdemu.


Tak na marginesie dodam że moja kuzynka 50 lat temu została uratowana od śmierci jako noworodek właśnie tym wywarem, a była już w stanie agonalnym. Moja prababcia podczas wojny zlitowała się i uratowała chore wojsko sowieckie przebywające we wsi (chyba nie muszę dodawać że pląrdujące wioskę i znienawidzone przez miejscowych ) ogromnym garem wywaru. Później przychodzili do niej i bardzo dziękowali.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mmagda_a w 27 Sty, 2008, 09:48
a skad wziac ta kore debu? jak to przygotowac do podania? przyda sie na przyszlosc ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 27 Sty, 2008, 10:34
Znajdziesz w aptece lub sklepie zielarskim. 50g kosztuje ok 1,40zł. Producent Flos - Lek. Mam od nich siemię lniane.
Znam taki przepis: 1-2 łyżeczki rozdrobnionej kory (w paczce czasami są większe kawałki wiec można je drewnianym tłuczkiem potraktować :)) zalać szklanką zimnej wody i odstawić na kilka godzin, żeby naciągnęła wodą. Potem zagotować, ostudzić i przelać przez gęste sitko.
Ten jest dość czasochłonny, a czasami trzeba reagowac szybciej, więc może Basia robiła wywar inaczej.
Zbyt duża dawka może wywołać wymioty, czyli dodatkowe odwodnienie niewskazane przy biegunce :(

Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 27 Sty, 2008, 12:36
* szynszyle nie wymiotują, gdyby mogły to szybciej pozbywały by sie wszelkich zatruć. Niestety jednak nie maja takiego odruchu i "trucizna" musi przejśc przez całą drogę pokarmową, żeby została wydalona.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 27 Sty, 2008, 14:52
To teraz jestem w kropce, bo swego czasu jak mój łobuz miał przyklejony paproch w pyszczku (prawdopodobnie w nim) to miał ewidentny odruch wymiotny- silne skurcze brzuszka + wyrzuty śliny, tak długo aż paproch nie wyleciał. Jak dzwoniłam wtedy do weta pierwsze o co spytał czy nie nastąpiła nagła zmiana karmy, bo wtedy taki odruch może wystąpić. No niby nie był to wyrzut treści żołądka ale na innym forum szynszyli czytałam o przypadku wymiotów u szynszyli. Expert tłumaczył, że może to być oznaką wrzodów.  :???:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 27 Sty, 2008, 15:07
Yuki tak miał jak połknął folię/zadławił sie wodą, a Pacio imasz jak zadławił się pokarmem - ale to, jak przypuszczam, naturalny odruch szynszyla kiedy coś mu zalega w pyszczku i próbuje się tego pozbyć a nie odruch wymiotny kiedy coś mu zaszkodzi.
niestety, gryzonie nie potrafią wymiotować.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 27 Sty, 2008, 17:53
a skad wziac ta kore debu? jak to przygotowac do podania? przyda sie na przyszlosc ;)
Na każdym opakowaniu ziól powinien być przepis jak je przygotować. Na opakowaniu mojej kory pisało: 1 łyżkę kory zalać szklanką wody, gotować 5 min i odstawić na 15 min.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aleksandrossa w 29 Sty, 2008, 21:08
Przepraszam że tak późno piszę (no ale lepiej późno niż wcale :P ) No ale dziękuję Wam za pomoc w wyleczeniu Dyzia =) już po biegunce niema śladu =P DZIĘKUJĘ WAM!!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: pysiulo w 30 Sty, 2008, 10:50
2 tygodnie temu kupiłam małą szylkę, po kilki dniach dostała rozwolnienie i nie wiem czemu zmarła. Małej już nie ma tydzień i martwię się o moją dużą szylkę, bo ona też dostała rozwlnienie. Boję się, że to jakiś wirus i też doprowadzi do śmierci jak tą małą szylkę. Proszę o odpowiedź.


Dla ciebie niestety juz za pozno, ale moze innym sie przyda.
Moja Malwina od razu po kupieniu miala lekkie rozwolnienie, jej kupki brzydko pachnialy (a teraz sie okazuje, ze kupki szylka nie powinny miec zapachu). Na szczescie nie zmarla, choc tak, jak odpowiedziano ci, mogla to byc kokcydioza. Dopiero zaczynam cos czytac nt. tej choroby, ale juz znalazlam na sieci w kilku miejscach info, ze moze powodowac smiertelnosc  - u mlodych kroliczkow zdarza sie to juz w ciagu miesiaca po infekcji, a przeciez szynszyle jeszcze mniejsze i delikatniejsze; sprawdz np. http://www.kazior5.com/choroby/kokcydioza.htm. Moje szylki zyja glownie na suszonych ziolach (z ktorych wiele znosi fermentacje, dziala oslaniajaco na przewod pokarmowy, itp) i vitakrafcie, co byc moze uratowalo zycie Malwinie - a teraz zrobimy badania i bedziemy ja leczyc... A, jeszcze jedno - same ziola to oczywiscie za malo, zeby wyleczyc kokcydioze, wiec w przypadku biegunek, oslabienia, osowialosci i innych dolegliwosci lepiej od razu pedzic do weterynarza, sprawdzonego oczywiscie.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 30 Sty, 2008, 20:46
Wklejam wypowiedź lek.wet Anny Ryś (Aniu wybacz, ale musiałam), wyszukaną w archiwum listy dyskusyjnej przez Magdę :

Ania Ryś:
 
 Wymioty moga byc u szyli, ale tylko przy bardzo silnych podraznieniach
 zoladka. To naprawde jest bardzo sporadyczne. To co opisuje Dorota ,to
 mogly byc wymioty, szczegolnie,jesli zawartosc byla
 pomaranczowawa-kolor moze wkazywac,ze tresc jest z zoladka, bo czesc
 kwasow z dwunastnicy moze byc zarzucana do zoladka przy silnym odruchu
 wymiotnym. Byc moze maly zjadl cos dla niego mocno drazniacego i stad
 wymioty?
  Do wymiotow bardzo podobno jets odruch dlawienia sie. Wtedy zbiera
  sie bardzo duzo sliny w pyszczku i w polaczeniu z przezuwanym akurat
  jedzeniem po wydaleniu wyglada jak wymioty :/.
  Oba przypadki sa niebezpieczne dla szyli i nie wroza nic dobrego.
  Jesli w przeciagu kilku godzin po takim "akcie"  szyl zachowuje sie
  normalnie, to oznacza, ze poradzil sobie i nic juz go nie meczy.
  Jesli jest odwrotnie lepiej szybko udac sie do weta.

 Ania :).
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: domi_nique w 02 Lut, 2008, 14:54
moj Berni juz drugi dzien robi strasznie miekkie, rozmazujace sie bobki. wczesniej zawsze bobki byly normalne, twarde, suche. nie zauwazylam zmian w jego zachowaniu, apetyt ma (jak na tak wybrednego osobnika), podaje mu teraz tylko Xtra Vital, z ktorego wybieram rodzynki, nie daje zadnych smakolykow. zauwazylam tez, ze czesto sie drapie i gryzie. osowialy nie jest, na wybiegu skacze i biega normalnie, wyciaga w moja strone pyszczek jak podchodze do klatki. co robic, trzymac go jeszcze na granulacie i czekac az sie unormuje, czy pedzic do weta? moje weterynarz bedzie w poniedzialek, ale w razie potrzeby pojde do innego.
jedyne, co zmienilam mu w diecie, to zamiast rodzynki, podawalam czasem kawalek suszonej zurawiny jako smakolyk. no i dostalam tylko prasowane trociny, ktore sa na moje oko bardzo drobne.
czeakc, czy szukac weta?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 02 Lut, 2008, 14:57
podaj mu teraz tabletke wegla aptecznego, niech schrupie, i późnym wieczorem koło 23.00 tez mu podaj drugą :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: domi_nique w 02 Lut, 2008, 15:07
nie moge uwierzyc, moj wybredny szylek, ktory czasem pogardzi suszona marchewka, wegiel chrupal az mu sie uszy trzesly :) dziekuje, jakos najprostsze rozwiazania czasem nie przychodza mi do glowy

zostalo mi w w rece troche siersci... czy w polaczeniu z biegunka ma to jakies znaczenie,  czy narazie obserwowac?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Hobbiton w 03 Lut, 2008, 15:27
Ja bym radził podawanie świeżej czystej wody w wyparzonym poidełku. Częsta wymiana wody,ograniczenie smakołyków w diecie gryzoni (rodzynki i inne suszone owoce mają dzialania przeczyszczające). Jeśli biegunka nie ustępuje, należy zasięgnąć porady weta, ponieważ w razie utrzymania się tego stanu może dojść do odwodnieni organizmu. :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: domi_nique w 03 Lut, 2008, 21:47
dzisiaj jak wkladalam szylka do klatki po bieganiu, zostal mi w rece klab siersci  :( bobki po weglu ciut lepsze, ale nadal jeszcze nie takie, jak powine byc. jutro idziemy do weta. boze, strasznie sie o niego martwie...

dodane 4.02.08
szyluś byl u weterynarza. ma obnizona temperature, dostal glukoze, bo byl troche odwodniony, antybiotyk i cos podnoszacego odpornosc. jutro znowu idziemy na zastrzyk, zaniesiemy probke kalu, zeby sprawdzic pod mikroskopem, czy nie ma pasozytow. Berni obrazony, zastrzyki nie byly przyjemne, ale chyba w niezlej kondycji. powinno byc juz lepiej...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 08 Lut, 2008, 10:00
Witam mam pewien problem . Mam 3 szynszyle . Wszystkie w jednej dużej klatce . Problem w tym , że któryś z moich szyli robi mokre , luźne stolce . Raz sobie spałem a gdy sie obudzilem , na krawędzi naprawde luźna kupa. Daje im zdrowe sianko ( napewno ) z firmy nie wiem jakiej , ale pisze : Siano ogrodowe i narysowany królik .

*scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 08 Lut, 2008, 10:02
Zapomniałem dodać co im daje . Daje im suszone warzywka , co jakiś czas rodzynke . Jedzenie mam z firmy Profi Megan , słonecznik z Vitapolu .
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 08 Lut, 2008, 10:53
Nogad_21 polecam przeczytanie tego tematu ( już wszystko zostało napisane odnośnie biegunki ).
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=8894.0

Polecam przejżeć dział odnośnie żywienia ponieaż MEGANA nie polecamy jako karmy ( ta karma może powodować biegunki bo jest za tłusta i za słodka, tylko jako dodatek do innej karmy można podawać ), rodzynki i słonecznik tylko w małych ilościach a podczas biegunki wogóle odstawić.
Pierwszym krokiem przy biegunce powinno być podanie tabletki węgla choremu zwierzaczkowi i odstawienie smakołyków.
Jeśli nie przejdzie to stosować się do innych wskazówek które są opisane w w/w temacie.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 08 Lut, 2008, 11:26
Hmm... A z jakiej firmy karmę ??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 08 Lut, 2008, 11:35
Pomału zrezygnuj z kamry Megan, jest za tłusta. Przejdż na Prestige, Dadik lub Xtravital..

Poczytaj tutaj i wybierz odpowiednią karme dla swojego szylka: http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=7763.0

zajrzyj takze tutaj: http://szynszyle.info/forum/index.php?board=53.0 i tutaj: http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=7917.0


Podaj dzis 3 razy szylkowi tabletke węgla aptecznego, co 4 godziny i obserwuj kupki.
Zostaw w klatce sianko i sam granulat bez dodatków. Podaj świeża wodę do picia (przegotowaną zawsze, unikniesz biegunek spowodowanych przez bakterie escherischia coli.)

Pisz czy poprawiły sie kupki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 08 Lut, 2008, 11:54
Leczenia dzisiaj nie zaczne , musi ktoś mi kupić nową karmę i węgiel , Bo ja mam noge złamaną :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 08 Lut, 2008, 12:04
no ja bym leczenie zaczeła już dziś, przecież bez problemu kazdy zakupic ci węgiel w aptece lub nawet sklepie (bo w sam'ach też mają) wracając z pracy. Zabierz mu chociaz karme i zostaw na sianie, i granulacie.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 08 Lut, 2008, 12:32
Ok , jest już tylko granulat . Ja nie dojde do samego sklepu z powodu nogi ( cały czas w domu ) ale wiem , że po południe węgielek już będzie . Jaki ten węgiel ma być ??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 08 Lut, 2008, 13:02
w aptece jest jeden rodzaj "węgla" :) to węgiel drzewny oczyszczony CARBO dla ludzi.
Hmm.. tak sobie myślę, że na wypadek niech Ci ktos jeszcze zakupi jedna saszetke SMECTA ok 1.80zł sztuka.
Jeśli węgiel nie pomoże, to rozrobisz pół saszetki w 1/7 szklanki wody i podasz to do wypicia szylkowi z pipetki (tez mozesz zakupic w aptece 2.50zł) szylki ładnie to piją. a glinka zawarta w smecta reguluje kał.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 08 Lut, 2008, 14:14
Ja taki niedoświadczony jestem , ojoj. To moja pierwsza szynszylowa choroba . Co jeszcze powinienem zrobić ??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 08 Lut, 2008, 14:23
To jak już masz noge w gipsie, to zapraszam do zarejestrowania się :) bedziesz miał dostep do wszystkich działów i opcji. No i poczytaj działy: żywienie i gotowe poradniki.

Na biegunke pomagaja takze liscie poziomki i truskawki, to naturalne anty-biegunkowce, jeśli masz, mozesz podac.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 08 Lut, 2008, 14:38
Fajną macie tą stronę , Idę się rejestrować :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: wir_potoczka w 08 Lut, 2008, 15:15
Witam - od kilku dni mój szynszyl ma rzadką , brzydko pachnącą kupę - woda czysta a karma podstawowa - proszę o wskazówki jak można go wyleczyć
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 08 Lut, 2008, 15:37
Proszę prześledź ten wątek, już wszystko zostało tutaj napisane :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: wir_potoczka w 08 Lut, 2008, 15:49
A w jakich proporcjach podawać rozcieńczony węgiel?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 08 Lut, 2008, 16:19
węgla sie nie rozcieńcza (?!), podajesz całą tabletkę do schrupania.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 08 Lut, 2008, 17:09
Całą ?? Ja czytałem że pół czy ćwiartkę...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mycha w 08 Lut, 2008, 19:01
Ja dawałam swojemu szylowi pół tabetki rano, a pół wieczorem  :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 08 Lut, 2008, 20:08
Dobra , wkońcu dostałem wszystko co było potrzebne z wyjątkiem pipety . Dałem im pół węgla . W czym problem ?? Nie chcą tego jeść  !! Jak można je jakoś nakłonić ?? Dostały granulat ,  siano , wodę . Co jeszcze ??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: wir_potoczka w 08 Lut, 2008, 21:26
Ja dałem swojemu szylkowi pół tabletk około 17 i chętnie schrupał.Kiedy dać mu następną połowę i przez jaki okres dawkować?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 08 Lut, 2008, 22:19
jesli podajesz pół tabletki to co około 2h, aż do nierozmemływnia sie kupek, co nastepuje jakis czas po ich zabarwieniu na czarno. Potem reszta, czyli wilgotnośc juz powinny same wrócic do normy. A ile czasu to potrwa, no cóż, na pewno z pół dnia.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 09 Lut, 2008, 11:12
Kupka się narazie poprawiła :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mmagda_a w 24 Lut, 2008, 20:28
mikus robi dzisiaj takie dziwne bobki - sa brazowawe, z jasniejszymi jakby kropkami, maja powierzchnie jak ogorek kiszony, z takimi ziarnistosciami. co to oznacza? do tego maja nieprzyjemny zapach, w ogole od dawna brzydko pachna ale wiazalam to najpierw ze zmiana pokarmu, potem z grzybica, ale teraz juz nie wiem. czy to mozliwe ze to robaki? czy powinnam mu zrobic jakies badania na pasozyty, i czy moge po prostu pojsc do inspektoratu weterynaryjnego bez zadnej kartki od lekarza? prosze o szybka odpowiedz, bo chcialabym zalatwic to juz jutro jesli jest taka potrzeba.
aha, czesto zdaza sie szczegolnie rano, ze na poczatku jego kupki sa miekkie, a potem wygladaja juz normalnie.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 24 Lut, 2008, 20:34
no, może być to wywołane jakimiś bakteriami.
u większości wetów można zrobić analizę pod tym kątem.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Olimpia613 w 24 Lut, 2008, 20:36
szylki odrobacza się jak każde zwierzadko, takze zawsze powinno się to robiś na samym początku:)
sprobuj mu podawać rzeczy powodujące zatwardzenie np jagody, napewno na forum znajdziesz cos na ten temat:)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mmagda_a w 24 Lut, 2008, 20:38
tzn co ja mam zrobic? zabrac szylke do weta? zaniesc wetowi bobki? czy zabrac do tego jakiegos inpektoratu, tam robilam badanie skory na grzyba? i ile kosztuje leczenie/odrobaczenie?

jezeli komus przyjdzie jeszcze cos do glowy to prosilabym o wiadomosc na gg (796091), bo musze wylaczyc komputer, a rano bede miala malo czasu na sprawdzanie forum i byloby mi latwiej sprawdzic gg, z gory dzieki
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 24 Lut, 2008, 20:54
odrobaczanie kosztuje 15zł okolo, choć myślę, że dawka szynszyla nie kosztuje powyżej 7zł - ale to odrobacza z różnych owsików, tasiemców itp - wątpię by takie były objawy tych pasożytów.
weź i kupki i zwierzątko. kupki oddaj do analizy i poproś weterynarza żeby obejrzał zwierzątko pod kątem grzybicy. Myślę, że jednak obejrzenie zwierzątka {normalnie wystarczyłyby kupki, ale, że w grę wchodzi leczona grzybica itp to myślę, że lepiej jak wet obejrzy kulkę.} pomoże w diagnozie.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mmagda_a w 28 Lut, 2008, 16:50
w badaniu parazytologicznym nic nie wyszlo, czyli zadnych pasozytow nie ma. pani ktora dawala mi wynik powiedziala, ze przyczyna moga byc zmiany hormonalne - mysle ze miki jest na etapie dojrzewania, wiec hormony buzuja ;) wterynarz niedawno ogladal malego i nie stwierdzil nic dziwnego, a od tego czasu nic sie nie zmienilo w wygladzie i zachowaniu zwierzaka. chcialam zadzwonic jednak do weta i pogadac o tych bobkach, no ale w tej chwili to bez sensu bo wczoraj mama dala mu do zjedzenia po trochu wszytskich smakolykow ktore znalazla, wiec jakby pani wet chciala np zobaczyc kupki to to sie mija z celem.
a wiec czy ktos wie, czy przyczyna tego zapachu rzeczywiscie moga byc jedynie hormony? i w takim razie mam po prostu czekac az maly 'dorosnie'?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 28 Lut, 2008, 18:16
odrobaczanie kosztuje 15zł okolo, choć myślę, że dawka szynszyla nie kosztuje powyżej 7zł -

oj na pewno nawet nie tyle.
Jedna taletka Pratelu, lub innyc takich przewidziana jest na 10 kg masy ciała zwierzaka. Czyli na kota dostajesz 1-2 tableki na jeden raz, na średniego psa o wadze 21 kg - 3 tabletki.

Podejrzewam, że dawka dla szynszyla to 1/10 tabletki, biorąc pod uwage masę ciała (nawet nie mającego kilograma szynszyla). Takze koszt to jakieś 0,50 gr. Jednak wet i tak sprzeda ci najmniej jedna tabletkę.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: k*baby w 11 Mar, 2008, 23:29
moja szylk arobi rzadkie kupki od dnia, czy to normalne??

miala pilowane zabki i dopiero wraca do jedzenia, przez czas kiedy sama nie jadla dawalam jej baby food, glownie marchewke z ziemniakami ??

Czy moge jej podac wegiel ??

prosze o odpowiedz
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 11 Mar, 2008, 23:46
marchewkę z ziemniakami  :shock:
ciężkostrawną bogatą w węglowodany marchewkę z biegunkopędnymi pełnymi skrobi ziemniakami?  :shock:
ja bym podała smecte bo po piłowaniu ząbków zwierze może mieć problemy z przyjąciem węgla.. ale możesz spróbować. ew podać z 3 ziarenka niegotowanego ryżu. zaprzestać podawania 'baby food' i ogólnie wszystkiego co jest tłuste/słodkie/mokre.

rzadkie kupki nigdy nie są normalne.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: ola_4 w 07 Kwi, 2008, 20:02
Mój szylek dostał biegunkę jakieś 2 dni temu. Dawałam mu jakieś 2-3 zarenka ryżu na dzień, a on ją (biegunkę) ma dalej. Poradźcie mi co mam robić pls....

/scaliła dream*
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: szynszylko w 07 Kwi, 2008, 20:09
daj mu tabletke węgla i obserwuj czy pije, żeby sie nie odwodnił, możesz też dac rumianku do zjedzenia. Poczytaj na forum jest mnustwo informacji na temat biegunki.... wpisz w wyszukiwarce biegunka albo luźne bobki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: strusiek w 09 Maj, 2008, 21:44
Witam wszystkich szylomaniaków, mam nadzieję, że coś mi poradzicie. Mój Franek od prawie tygodnia ma biegunkę (bobki są miekkie, rozmazują się). Nie jest to pierwszy raz, więc od razu podałam mu węgiel i zostawiłam samo siano. Minąl dzień, dwa i jakoś nie przechodziło. Martwię się, żeby się nie odwodnił, bo Franek pije mało z natury. Dodam jeszcze, że szynszyl nie jest osowiały, zachowuje się tak jak zwykle- matrixuje :)
Po kilku dniach podawania węgla i braku rezulatów, zadzwoniłam do najbliższego weterynarza. Mieszkam na wsi i to taki wet raczej od krów, koni, psów itd. ale powiedział, że trzeba podać elektrolity i antybiotyk- nie pamiętam nazwy. Moja mama przywiozła to wszystko dziś rano i podałyśmy mu strzykawką- raz rano i raz po południu. Efektów znowu nie widzę.
Podejrzewam, że ta biegunka spowodowana jest zmianą jedzenia, wróciłam jednak do starego pokarmu i nic się nie poprawiło. Najdziwniejsze jest dla mnie to że na wybiegu Franek lubi sobie podgryźć ratanową szafkę czy kawałek wykładziny albo porwie mi jakiś ołówek, i NIGDY po takich paskudztwach nie dostał biegunki...
Co mam robić? :(

/scalilam*
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 09 Maj, 2008, 21:51
po pierwsze ja bym się o odwodnienie nie martwiła w takim stopniu jak o wyjałowienie jelita i jego nieżyt związany z przewlekłą biegunką.
Po 2gie, węgiel działa wiążąco na toksyny, ale jeśli biegunka nie jest nimi wywołana to nie bardzo pomoże.
najlepiej jest w takich wypadkach podać smecte - mocny roztwor wodny, ze strzykawki do pysia, oraz ewentualnie jakieś zioła z garbnikami jeśli posiadasz. także lakcid się tu przyda.
A na przyszłość polecam pokarm bogaty we włókno i probiotyki - unikniesz takich biegunek, bo ta, ewidentnie związana jest z namnożeniem się patogennych bakterii jelitowych - co stało się przez zmianę karmy - zachwianie równowagi przewodu pokarmowego. Bakterie te nie mnożą się kiedy w jelitach jest dużo dobroczynnych bakterii ;) - aby je utrzymać należy żywić swojego szynszyla pokarmem bogatym we włókno, ziołami i sianem. A szczególnie dobrze na florę bakteryjną robią probiotyki które są dla nich idealną pożywką. - naturalne probiotyki znajdziesz w topinamburze i cykorii, w pokarmie Chinchilla Duo i w preparacie Pro Digest Versele Laga.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: strusieks w 09 Maj, 2008, 22:08
Wyjałowienie i nieżyt jelita? Mój szyl nie przepada za granulatem, próbowałam już różnych firm, teraz zamówiłam Prestige Chinchilla Nature, zastanawiałam się też nad Chinchilla Duo, którą polecasz, ale przeczytałam, że ta pierwsza nadaje zwłaszcza dla szylów, które przestawia się z mieszanek na granulaty. A co do smecty, to słyszałam, że można ją podawać, ale bałam się czy nie byłoby to zbyt farmakologiczne. Dzięki za rady! :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 09 Maj, 2008, 22:20
nie jest zbyt farmakologiczne ;) stosowana jest z powodzeniem.
Chinchillę Duo polecam ale dlatego, że sama mam cukrzyka no i badania moczu po tej karmie wychodzą najlepiej. a poza tym jest dobrze zbilansowana dla szynszyli i zdrowa ;)
Chinchilla Nature też, ale nie w przypadku zwierząt wybrednych - wybierających sobie tylko niektóre składniki.
zresztą, to czy za czymś przepada czy nie to bardziej kwestia przyzwyczajenia i przestawienia - moje też nie przepadały i pewnie gdyby miały wybor to nadal by nie przepadały - ale wyboru nie mają ;)

no niestety, takie są konsekwencje przewlekłej biegunki. Poza tym jeśli smecta nie pomoże to niestety, może się okazać, że to np. kokcydioza.. a to leczy się antybiotykiem. [no ale Ty jakiś już dostałaś - więc możesz też go stosować]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: strusiek w 12 Maj, 2008, 22:25
Witam ponownie. Zaaplikowałam Franciszkowi smecte i lakcid i rzeczywiście ustąpiło, ale dziś znowu wróciło ;( jutro jadę z nim do weterynarza, ale obawiam się, że w Zamościu nie znajdzie się wet, który będzie się znał na szynszylach... jeszcze jedno- w czasie biegunki dawałam mu tylko granulat, którego oczywiście nie chciał jeść, chyba w chwilach desperacji zjadł jedną pałeczkę (nawet siana nie dostawał). Kiedy już mu przeszło, uznałam że mogę dać pokarm normalny (tzn. pokarm podstawowy z vitapolu, bo na przesyłkę z videozoo czekam). No i wróciło. Czy to wina tych kilku ziaren kukurydzy czy czego? Już naprawdę nie wiem jak mu pomóc... Na dodatek smecte i lakcid musiałam aplikować strzykawką w asyście brata i Franula bardzo się bał... To co w takim razie będzie jutro u weterynarza?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 12 Maj, 2008, 23:00
u weterynarza prawdopodobnie szybciutko dostanie zastrzyk w naciągniętą skórę na karku także bez obaw, nie trzeba się będzie tak gimnastykować.

wygląda na to, że Vitapol jest tu przyczyna biegunki - możliwe, że, co typowe dla tej firmy, w pokarmie są jajeczka moli - przyjrzyj się :)
poza tym to bardzo kiepski pokarm.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: strusiek w 12 Maj, 2008, 23:12
Oglądałam i oglądałam i nic nie dojrzałam.
A co do historii jego pokarmów to tak: na początku dostałam karmę od hodowcy, której za nic w świecie nie chciał jeść (chyba jakiś uraz z dzieciństwa). Potem kupiłam vitapol i jadł. Ale ktoś mi powiedział, że nie jest to dobra karma, więc zaczęłam Megan. I to była jedyna karma, którą pałaszował w całości. Potem doedukowałam się i uznałam, że Megan nie jest zbyt zdrowy. Po konsultacjach w sklepie zoologicznym, pan polecił mi UWAGA- animals. Kupiłam więc, stwierdzając, że na pewno zna się bardziej ode mnie. Podałam Franeczkowi i na drugi dzień dostał biegunki. Więc wyeliminowałam Animalsa i wróciłam do viatapolu (uznałam, że już lepszy jest od megana). Oczywiście w moim mieście nie można dostać żadnego Vitakraftu ani Prestige, więc je zamówiłam a teraz czekam na przesyłkę... W międzyczasie znalazłam to forum i stwierdzam- JESTEŚCIE SUPER I TERAZ BĘDĘ SIĘ OD WAS UCZYÆ :)  Tylko nie wiem co z moim biednym Frankiem, który teraz przymiera głodem... :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 12 Maj, 2008, 23:23
może by mu podać probiotyk jakiś?
topinambur bądź cykoria zawierają naturalny - pożywkę dobroczynnej flory jelitowej - im jej więcej tym ryzyko rozregulowania przewodu pokarmowego i biegunki mniejsze - bo generalnie nie powinno się zmieniać karm - znalesc tą najlepszą, optymalną i jej się trzymać. megan, animals i vitapol to faktycznie kiepskie karmy, źle zbilansowane, źle skomponowane [więcej ziarna niż np prod. poch. roślinnego] i do tego marnej jakości półprodukty [np. ziarna które nie niosą za sobą żadnych waetości odżywczych]
przetrzymaj go 3 dni na samym sianku - możesz podać babke lancetowatą lub liść poziomki/maliny itp,

napisz czy kupki śmierdzą czy nie? generalnie jeśli wybierasz się do weta - to on Ci udzieli wszelkich fachowych wskazówek.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: strusiek w 12 Maj, 2008, 23:30
Kupki śmierdziały w pierwszej fazie biegunki, tzn. przed podaniem lakcidu i smecty. Teraz gdy je podałam, już raczej nie śmierdzą. Niepokoi mnie tylko jedno- do kupek sa przyczepione (nie zawsze) taki jakby żel, wyczytałam że to może być kokcydioza... ;( ale ta kokcydioza miałaby się ujawnić właśnie teraz, tzn po rewolucjach z jedzeniem?
Zdaje sobie sprawę, że nie można eksperymentować z pokarmem, ale ja jestem niestety na etapie poszukiwań tego właściwego.. A siano na pewno można? Bo słyszałam że ,,rozmiękcza" kupki... a Franula już gryzie półki z głodu..
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 12 Maj, 2008, 23:36
nie rozmiękcza kupek ;) tylko reguluje pracę jelit - przeciwdziała zaparciom, bo włókna przyspieszają przesuwanie się pokarmu przez jelita, jednak.. w przypadku biegunki jest top łatwoprzyswajalny pokarm - generalnie też kiedyś miałam co do tego objekcje ale własnie ostatnio leczyłam swinkę morską z biegunki - 2 dni na sianku i przeszło ;) zresztą kiedyś tak leczyliśmy królika. generalnie możliwe, że to dlatego, że sianko ma mało tłuszczu a włókno jest właśnie pożywką dla dobroczynnych bakterii jelitowych. możliwe też, że po prostu siano jest najbardziej zbliżone do tego co jedzą na wolności więc najłatwiej przyswajalne.
w każdym bądź razie działa ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: strusiek w 12 Maj, 2008, 23:43
Dzięki za oświecenie :) a co do tych naturalnych probiotyków, to wyczytałam, że cykoria ma działanie przeczyszczające, więc chyba nie bardzo... Mam nadzieję, że Franek zechce jeść nową karmę, bo przecież musi ten pokarm podstawowy... A jak myślisz z tą kokcydiozą? czy te galaretki to ewidentny objaw właśnie tego choróbska czy ogólnie rozstrojenia ukł. pokarmowego?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 12 Maj, 2008, 23:46
Claudi gdzieś napisał, że to także objaw głodu.
Nie wiem gdzie wyczytałaś o przeczyszczającym działaniu cykorii? Mi chodzi o cykorię podróżnik - a nie liście ;)
czyli generalnie o ten korzeń.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: strusiek w 12 Maj, 2008, 23:52
Właśnie na tym forum, a dokładniej w gotowych poradnikach -> POKARM PODSTAWOWY I SMAKOŁYKI- PORADNIK ;)  hmm, ciekawa jestem, czy w malowniczym mieście Zamość dostanę korzeń cykorii... Jak myślisz, w Herbapolu może być? (wiem, że zachowuje się jak ignorantka i dyletant, nie dość, że eksperymentuję na zwierzaku, to jeszcze się wypytuję gdzie można dostać cykorię- wybacz, ale ja się dopiero uczę!)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 13 Maj, 2008, 00:03
w herbal farmie jest ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 13 Maj, 2008, 00:42
Faktycznie jak sobie poszperałam w sieci to na kilku stronach o ziołach podano, że ma właściwości lekko przeczyszcające i wzmagające przemianę materii. 
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 13 Maj, 2008, 00:45
si, ale wzmagające przemianę materii własnie w tym sensie, że jest naturalnym probiotykiem - tyle, że producenci zwykle wszystko upraszczają.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 13 Maj, 2008, 10:52
Strusiek mam nadzieję ze poszłaś do weterynarza bo taka długa biegunka jest niebezpieczna. Jakiś czas temu miałam ten sam problem, kupki śmierdzące z takim śluzem i nic na to nie pomagalo ( trzymałam Pusię przez kilka dni na granulacie a to był błąd jak się okazało u weta ). U weterynarza Pusia dostała jakiś zastrzyk i coś do pysia ( niestety nie wiem co ) i wet zalecił post kilkudniowy na SAMYM SIANIE I WODZE dopóki kupki nie będą normalne - naprawdę pomogło !
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 13 Maj, 2008, 12:26
a ja juz sama nie wiem co mam robic, miki od kiedy jest u mnie ciagle cos ma z bobkami, ciagle smierdza i czesto nie sa twarde. myslalam ze to zmiany pokarmu, ale juz od tak dawna je to samo ze wiem, ze nie o to chodzi. wcina ziola, siano, granulat, ze smakolykow tylko troche pylku i siemienia lnianego. robilam badanie na pasozyty i nic nie wyszlo. weterynarz mowil ze to jakies bakterie, kazal przez 2 tygodnie podawac lakcid no i 2 tyg minely w niedziele i w sumie niewiele sie zmienilo. wet jak kazal dawac ten lakcid to mowil ze mozna jeszcze antybiotyki, ale jej zdaniem miki sie o nich nie kwalifikuje, bo on jest po prostu okazem zdrowia, tylko kurde te smierdzace kupy, co jemu jest? a moze ja przesadzam i to wszystko sie miesci w jakiejs normie? pomocy!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: strusiek w 13 Maj, 2008, 12:33
Olaboga... No i nie poszłam dziś do weterynarza, bo go nie było, a Franeczek się tylko niepotrzebnie zestresował :( we czwartek mam iść, ale daje mu teraz samo siano i wode (granulatu i tak nie dotknie) i jest ciut lepiej. Ale we czwartek i tak pójdę żeby go obejrzał całego. Basia W, a ten zastrzyk był jednorazowy? Pusia dostała go tylko raz i już potem nie musiałaś nic jej dawać, żadnych leków? A czy Twoja Pusia jak miała tę biegunkę to była osowiała czy zachowywała się normalnie? Bo Franek biega, skacze itp, poza kupkami wygląda na okaz zdrowia.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 13 Maj, 2008, 18:22
Tak, Pusia dostała tylko jeden zastrzyk, wet powiedział że jeśli się nie poprawi to mam z nią przyjść jeszcze, ale na drugi dzień już była poprawa. Jeśli chodzi o zachowanie Pusi to też było raczej normalne.

a ja juz sama nie wiem co mam robic, miki od kiedy jest u mnie ciagle cos ma z bobkami, ciagle smierdza i czesto nie sa twarde. myslalam ze to zmiany pokarmu, ale juz od tak dawna je to samo ze wiem, ze nie o to chodzi. wcina ziola, siano, granulat, ze smakolykow tylko troche pylku i siemienia lnianego. robilam badanie na pasozyty i nic nie wyszlo. weterynarz mowil ze to jakies bakterie, kazal przez 2 tygodnie podawac lakcid no i 2 tyg minely w niedziele i w sumie niewiele sie zmienilo. wet jak kazal dawac ten lakcid to mowil ze mozna jeszcze antybiotyki, ale jej zdaniem miki sie o nich nie kwalifikuje, bo on jest po prostu okazem zdrowia, tylko kurde te smierdzace kupy, co jemu jest? a moze ja przesadzam i to wszystko sie miesci w jakiejs normie? pomocy!

Cindirello przestaw swojego szylka również na same sianko, potrzymaj go na nim jakiś tydzień i zobaczysz czy będą efekty.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: strusiek w 13 Maj, 2008, 23:40
Dostałam dziś paczkę z videozoo, a w niej między innymi sianko górskie z herbal farmu i Franek od razu się na nie rzucił, chyba naprawdę był głodny. Zrezygnowałam już z pojenia go na siłę lakcidem i smectą, zostawiłam tylko to sianko i wodę i................. naprawdę jest lepiej! :) kupki są jeszcze trochę miekkie, ale nie rozmazują się. Ta wydzielina też jeszcze trochę została, więc pójdę na pewno do weterynarza. Boję się czy to nie są te kokcydia.... Chociaż z drugiej strony jestem niemalże pewna, że ta biegunka jest wywołana zmianą pokarmu... Jak myślicie, czy mam w środę zebrać trochę kupek i już z nimi iść do weta, żeby zobaczył co i jak i ewentualnie wysłał je do przebadania?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 13 Maj, 2008, 23:46
struśku, gdyby to byla kokcydioza to kupki by śmierdziały a przestawienie zwierzaka na siano nic by nie dało - także myślę, że nie ma potrzeby badać kupek, chyba, że za dwa, trzy dni siankowej diety kupki wciąż nie będą ładne, suche i zbite - wtedy owszem.

cindirella, albo ma jakieś bakteryjne sensacje w stylu kokcydiozy własnie, albo ma BARDZO wrażliwy układ pokarmowy - wtedy zamow sobie Pro Digest Versele Laga i po sprawie, lub karm Chinchilla Complete - tejże firmy.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: julitka_82 w 14 Maj, 2008, 08:47
Nie wydaje mi się, aby była to kokcydioza, albowiem kiedy ta choroba atakuję szylka, szybko spada waga u zwierzaka, jest on  apatyczny i bardzo często następuje szybki zgon. Wydzielina mogła się pojawić wraz z biegunką, a ta zaś najprawdopodobniej spowodowała zmiana pokarmu. Ja miałam 3 miesiące walki o swoje zwierzaki: biegunka, bardzo duża ilość śluzu.....dostały 3 krotną dawkę antybiotyku, robiłam wszelkie badania kału na różne dziwne rzeczy i wykryłam bakterie odpowiedzialną za to, ale w twoim przypadku to raczej zmiana pokarmu jest powodem.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 14 Maj, 2008, 09:16
sprobuje z tym sianem, chociaz bedzie ciezko, bo ciapek ostatnio ciagle wywala siano z pasnika, kupilam mu ziolowe hp i nic nie dalo, dzis pojade po zuzale, jak raczy ja jesc to przejdziemy na diete. a czy konieczne bedzie odstawianie ziolek? dostaje 1 lyche dziennie, z reguly jak jest na wybiegu to mama mu je wpycha, jak jej nie pozwole nic dawac to bedzie narzekala ze go glodze :/
a ze zmiana pokarmu tez nie przejdzie, nie bedzie chcial go jesc a jak juz bedzie to dostanie biegunki jeszcze wiekszej, zawsze tak jest jak zmieniam karme, mimo za robie to stopniowo.
dzieki za rady.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 14 Maj, 2008, 10:58
cindrella trochę dużo tych ziółek, ziołowe sianko i codziennie łyżka ziół. Jakie zioła podajesz?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 14 Maj, 2008, 12:56
w tym sianku ziolowym hp po pierwsze ziol prawie nie ma, a po drugie miki malo go zjada, a po trzecie to dostaje je dopiero pare dni.
daje mu ziola podstawowe dla szynszyli, nastepnego dnia ziola z jodem, potem platki kwiatow i od poczatku. wlasnie takie dawkowanie, raz na 2/3 dni po lyzce stolowej maja napisane na opakowaniach. i jeszcze jako przysmak karma ziolowo- owocowa. wszystko hp
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: strusiek w 14 Maj, 2008, 14:56
Cindirella, mój Franek też wyrzuca siano z paśnika, więc kładę je po prostu w ustalonym miejscu klatki, i tego już na szczęście nie rozwala. Twój szylek może kręcić nosem, w końcu jego dieta była do tej pory bardzo urozmaicona, a teraz chce mu się wepchnąć jakieś suche siano :) Podejrzewam jednak, że gdy zgłodnieje, przekona się do tego siana. A jaki granulat mu podajesz?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 14 Maj, 2008, 15:06
Jak leczyłam chopakow z miękkich kupek odstawiłam zioła. Co prawda zostawiałam ich na samym granulacie, ale teraz widzę, że dieta siankowa u wielu osób się sprawdziła, więc następnym razem (oby takiego nie było) ją zastosuję.
W ziołach podstawowych, i w tych z jodem masz w składzie mniszek lekarski, który ułatwia trawienie, doczytałam też, ze poleca się go na zatwardzenia. Poza tym mięta, rumianek, również ułatwiają trawienie, czy też przyśpieszają pracę jelit. W ziołach z jodem, oprócz mniszku masz morszczyn przyśpieszający przemianę materii, ma działanie przeczyszczające. Kocanka, płatki słonecznika również ułatwiające, pobudzające trawienie.
Być może miało to wpływ na rozregulowanie trawienia Twojego szynszyla. Poza tym kwiat i ziele wrzosu, rdest, mniszek one wszystkie maja działanie moczopędne. Weterynarz powiedział mi, żeby ostrożnie je dawkować ze względu na to, że piją małe ilości wody, mają tendencję do obecności fosforanów w moczu, więc po co dodatkowo wzmagać jego oddawanie. Kiedyś sama podawałam mniszek co drugi dzień, teraz rzadziej. Mieszankę ziół (HP) dostają raz w tygodniu. I raz w tygodniu mieszankę płatków.

cindrella warto je odstawić, na czas uregulowania kupek. A potem wprodzadzić na nowo, stopniowo i moim zdaniem rzadziej.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: julitka_82 w 14 Maj, 2008, 15:55
Cindrella ja też uważam, że troszeczkę za dużo podajesz kulce ziółek. Ja swoim mychom podaję ziółka maks trzy razy w tygodniu :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: strusiek w 14 Maj, 2008, 17:28
Kupki Franeczka są już, cytując dream* ,,ładne, suche i zbite" :) hmm, dosyć szybko to nowe siano rozprawiło się z biegunką, bo wcześniej przez prawie tydzień nie mogłam jej zwalczyć. Czy już mogę dać normalne jedzenie, tzn. granulat? Tyle, że ten granulat (Prestige Chinchilla Nature) też będzie dla szyla nowy, więc obawiam się o potencjalny powrót biegunki....
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 14 Maj, 2008, 17:43
prestige chinchilla nature to mieszanka, nie granulat!
nie wiedzialam ze daje za duzo tych ziolek... bez kitu, myslalam wrecz ze jego porcje sa skromne, bo jak na opakowaniu pisalo 1-2 lyzki to dostawal 1, jak co 2-3 dni to bylo co 3 dni...
granulat to dadik, wiem ze niektorzy nie maja o nim dobrego zdania, ale ja tygodniami probowalam mikiego zmusic do vitakrafta albo vl i niestety nie dalo rady.
to mam jeszcze pytanie, jak juz wreszcie wyjdziemy z tym trawieniem na prosta, moge dawkowac te ziola w tym samym systemie tylko np zamiast jenej lyzki pol? a jak mi sie skoncza jakas 1 mieszanka, powiedzmy hf bo hp mam juz serdecznie dosyc, co drugi dzien?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: strusiek w 14 Maj, 2008, 17:58
Prestige Nature to pełnowartościowy pokarm, ma i granulat w sobie i jakieś smakołyki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 14 Maj, 2008, 18:01
no wlasnie, przecietny szyl (np moj) zjada smakolyki a granulatu nie ruszy :) mialam ten pokarm na samym poczatku. wszystkie sa "pelnowartosciowe", z tym ze mieszanki maja granulat + chrupki, do tej grupy zaliczamy chinchilla nature, a granulaty sam granulat, i szyl nie grymasi tylko zjada wszysciutko :)

/sprostowanie- Chinchilla Nature nie zawiera chrupek. Oprócz pelletków znajdują się w nim ekstrudaty ziołowo warzywne w róznych kolorach. http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=7763.msg4396
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: strusiek w 14 Maj, 2008, 18:06
Widzisz, Twój Miki jest w takim razie bardzo grzeczny, bo ja mojego już głodziłam i dalej granulatu nie chciał jeść :P Przy następnym zamówieniu dokupię jeszcze Chinchilla Duo i wymieszam, ale dream* mówiła, że Chinchilla Nature też jest dobry :P

A co drugi dzień (nawet w przypadku podawania połowy łyżeczki ziół) to nadal nie będzie za często? Ja podaje tak średnio ze 2 razy w tygodniu zioła.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 14 Maj, 2008, 18:11
no ja wlasnie glodzilam, glodzilam i dadik to juz trzeci granulat ktorego probowalam i dopiero ten jest jedzony. chinchila nature jest dobry, jesli szyl nie jest wybredny i zje wszystko, w innym wypadku niestety odpada.
a z tymi ziolami to sama nie wiem juz, zawsze czytalam ze dieta szynszyli to granulat + siano + ziola, a teraz nagle sie dowiaduje ze wszyscy podaja te ziola bardziej w ilosci smakolykowej niz na rownym poziomie z pozostalymi elementami diety, ehh...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: strusiek w 14 Maj, 2008, 18:19
Na razie radzę Ci pozostawić go na samym sianku, a potem, jak się już wszytsko unormuje, możesz powoli włączać i granulat i ziółka (ja bym dawała je rzadziej). <---- ta rada (zresztą oczywista :P ) jest zasługą dream*, bo to ona mnie oświeciła w paru sprawach :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 14 Maj, 2008, 20:48
Kupki Franeczka s&plusmn; już, cytuj&plusmn;c dream* ,,ładne, suche i zbite" :) hmm, dosyć szybko to nowe siano rozprawiło się z biegunk&plusmn;, bo wcze&para;niej przez prawie tydzień nie mogłam jej zwalczyć. Czy już mogę dać normalne jedzenie, tzn. granulat? Tyle, że ten granulat (Prestige Chinchilla Nature) też będzie dla szyla nowy, więc obawiam się o potencjalny powrót biegunki....
Ja potrzymałabym Franka jeszcze przynajmniej jeden dzień na sianku, bo dzisiaj to chyba dopiero drugi dzień diety o ile się nie mylę, a to chyba za krótko ?
Sprubój może jutro wieczorem podać stopniowo kilka pałeczek granulatu i obserwuj czy się mu nie pogorszy. Ja właśnie tak robiłam że podawałam na początku kilka pałeczek i stopniowo dodawałam więcej i nic innego nie podawałam jeszcze przez kilka dni.  Minęło kilka tygodni zanim u Pusi odbudowała się naturalna flora jelit i kupki wyglądały jak przed biegunką. Zaraz po leczeniu były innego koloru i kształtu.



Cindirello, dadik wcale nie jest złym granulatem i sama nim karmię szylki dodając do niego vitakraft special adult. Spokojnie możesz dawać go szylkowi.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: strusiek w 15 Maj, 2008, 09:42
Gdy przeczytałam Twojego posta Franek zdążył już spałaszować porcję pokarmu i kupki są nadal ładne, dziś też są dobre :) Tylko dziad wyrzuca z miseczki granulat (chinchilla nature), a jak miseczka jest na widełkach to odczepia widełki, więc chyba będę ją musiała przymocować jakoś do widełek, a widełka do klatki, wtedy nie będzie wysypywał. Cindirello, piszesz, że tylko dadik z granulatów jest jedzony. Teoretycznie mogłabym spróbować, bo przecież nie jest drogi, ale boje się już zmieniać pokarm żeby znowu nie dostał biegunki...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 15 Maj, 2008, 11:50
teoretycznie jesli bedziesz zmieniac pokarm stopniowo, czyli na poczatku wsypywac tylko troche do miski a potem coraz wiecej to nie powinien dostac biegunki. a to co mu teraz dajesz i tak jest nowe, prawda?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 16 Maj, 2008, 00:31
dadik nie jest polecany szynszylom o delikatnych przewodach pokarmowych z tego względu, że składa się ze zboża - a te nie leży w naturalnej diecie szynszyli - tylko rośliny typu ziola, trawy, słomy <- czyli wszelkiego rodzaju "produkty pochodzenia roślinnego" gwarantują optymalną pracę jelit, dobre trawienie, łatwo przyswajalny pokarm.
dadik jest kaloryczny i dosyć ciężkostrawny a do tego marnej jakości.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 16 Maj, 2008, 08:35
Dream* a skąd znasz dokładny skład dadika bo na opakowaniu nie jest podany ?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 16 Maj, 2008, 10:10
yhm, no pisze, że to granulat zbożowy, takie jest zaś prawo, że nawet jeśli nie jest w 100% zbożowy, to pierwszy wypisany na liście składu produkt musi stanowić większość całego produktu, np. jeśli masz wypisane "mięso kurczaka, pulpa buraczana, olej słoneznikowy" - to najwięcej jest kurczaka itp itd ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 16 Maj, 2008, 14:07
dla mnie zboza i rosliny to jedno i to samo. nie zauwazylam tez aby z jego jakoscia cos bylo nie tak. a mozesz podac zrodlo ktore odradza dadika szynszylom? chetnie bym sobie poczytala..
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 16 Maj, 2008, 14:18
cindirello. takim źródłem jest choćby ich przedstawiciel ofc nieoficjalnie.
oczywiście, zboża to też rośliny, ale zboża są karmą wysokoenergetyczną, zaś szynszyle powinny przyjmować karmę niskoenergetyczną - głównie ziołowo/sianowo/roślinną po prostu ;)zboża powinny być dodatkiem a nie głównym składnikiem, są one też gorzej tolerowane/przyswajane przez organizm typowego roślinożercy takiego jak królik, szynszyla, koszatniczka - bo nie leżą w ich naturalnej diecie - dlatego ich dieta w niewoli nie powinna składać się głównie ze zboz. to nie myszoskoczki/szczurki/myszki których metabolizm i zapotrzebowanie energetyczne jest znacznie wyższe. taka prawda.
A że zboże z którego wykonują dadika jest marnej jakości, tak jak to w vitapolu nie jest żadną tajemnicą, myślisz, że pokarm za 2zł mógłby być wykonany z dobrej jakości półproduktów? jeśli tak, to zapraszam na fora królicze gdzie ludzie próbowali skiełkować ziarna z karm-mieszanek tych firm. kiepskiej jakości ziarno poza białkiem, skrobią i tłuszczem nie niesie za sobą żadnych wartości - i choćby nawet analiza takiej karmy była w miarę dobra [bo najgorsza nie jest] to wiadomo, że taka karma jest tylko zapychaczem żołądka który zaspokaja głód i nie pozwoli zwierzęciu zdechnąć - ale to wszystko.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 16 Maj, 2008, 14:24
no coz, moze kiedys go przestawie na cos innego, poki co nie bede eksperymentowac. niestety post siankowy zostal zakonczony, bo po jednym dniu kupki byly jeszcze gorsze niz do tej pory, dostal troche granulatu i wrocily do swojej smierdzacej normy. tak sie zastanawiam nad tym antybiotykiem, ale boje sie ze zrobie mu tym tylko krzywde, a on nie wyglada na chorego ani troche
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 16 Maj, 2008, 14:36
pewnie, że nie ma co na zwierzęciu eksperymentować - nie piszę, że jest to fatalna karma, [choć osobiscie tak uwazam] tylko, że nie dla wrażliwych przewodów pokarmowych ;)
niestety, śmierdzące kupki oraz brak poprawy po siankowej diecie wskazują na patogenne bakterie a to bardzo groźne dla zwierzęcia więc bez weterynarza się nie obejdzie.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 16 Maj, 2008, 14:46
tylko problem polega na tym ze ja bylam u weta, robilam to co mi kazal - lakcid przez dwa tygodnie. i jedyne co zostalo to antybiotyk o czym wet wspominal i mowil, ze nie ma sensu tym truc zwierzaka, ktory wyglada na zdrowego. no i jestem w kropce, bo jesli powiem tej pani ze mikiemu lakcid nie pomogl to da mu na 100% antybiotyk.. czy to jest duze zagrozenie dla zwierzaka?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 16 Maj, 2008, 22:59
cindirello. takim ¥ródłem jest choćby ich przedstawiciel ofc nieoficjalnie.
oczywi&para;cie, zboża to też ro&para;liny, ale zboża s&plusmn; karm&plusmn; wysokoenergetyczn&plusmn;, za&para; szynszyle powinny przyjmować karmę niskoenergetyczn&plusmn; - głównie ziołowo/sianowo/ro&para;linn&plusmn; po prostu ;)zboża powinny być dodatkiem a nie głównym składnikiem, s&plusmn; one też gorzej tolerowane/przyswajane przez organizm typowego ro&para;linożercy takiego jak królik, szynszyla, koszatniczka - bo nie leż&plusmn; w ich naturalnej diecie - dlatego ich dieta w niewoli nie powinna składać się głównie ze zboz. to nie myszoskoczki/szczurki/myszki których metabolizm i zapotrzebowanie energetyczne jest znacznie wyższe. taka prawda.
A że zboże z którego wykonuj&plusmn; dadika jest marnej jako&para;ci, tak jak to w vitapolu nie jest żadn&plusmn; tajemnic&plusmn;, my&para;lisz, że pokarm za 2zł mógłby być wykonany z dobrej jako&para;ci półproduktów? je&para;li tak, to zapraszam na fora królicze gdzie ludzie próbowali skiełkować ziarna z karm-mieszanek tych firm. kiepskiej jako&para;ci ziarno poza białkiem, skrobi&plusmn; i tłuszczem nie niesie za sob&plusmn; żadnych warto&para;ci - i choćby nawet analiza takiej karmy była w miarę dobra [bo najgorsza nie jest] to wiadomo, że taka karma jest tylko zapychaczem żoł&plusmn;dka który zaspokaja głód i nie pozwoli zwierzęciu zdechn&plusmn;ć - ale to wszystko.

Hmm.... Mam mętlik w głowie i sama nie wiem już co sądzić o żywieniu szynszyli. Taką moją podstawą wszelakich wiadomości od początku hodowli była książeczka "Szynszyla w domu" Agnieszki Radulskiej i Mirosława Gromka wydana w 1995 r. Zacytuję może fragmenty odnoszące się do żywienia.
 " Szynszyle karmi się paszami objętościowymi suchymi i soczystymi oraz mieszankami treściwymi wzbogaconymi w dodatki witaminowo - mineralne.
1. Pasza objętościowa sucha - świeże , dobrej jakości siano. Warunkuje ono prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego.
2. Pasze objętościowe soczyste
   Do pasz soczystych zalicza się zielonki, warzywa, owoce i gałęzie drzew. Są one bogate w witaminy, związki mineralne oraz organiczne o znaczeniu leczniczym.
3. Pasze treściwe
   Pasze treściwe zawierają składniki odżywcze niezbędne do funkcjonowania i prawidłowego rozwoju organizmu gryzonia. Z tego też względu muszą mieć one odpowiedni skład. Im podawany zestaw jest bogatszy, tym większa pewność że wszystkie aminokwasy  i kwasy tłuszczowe są w nich zawarte. Niewskazane jest więc jednostajne żywienie szynszyli np. jednym gatunkiem zboża, lecz podawanie im różnorodnych mieszanek. Mieszanka taka w swoim składzie powinna zawierać 12 - 20% białka, od 3 - 5% tłuszczu oraz 50 - 55% związków bezazotowych wyciągowych. Powinna być ona dodatkowo wzbogacona w witaminy, składniki mineralne co uzyskuje się dodając do mieszanki dodatki mineralno - witaminowe i zioła.
  Bardzo wygodna w użyciu a jednocześnie zawierająca wszelkie niezbędne składniki w prawidłowych proporcjach ,wzbogacona w witaminy i mikroelementy jest gotowa pasza w formie granulatu specjalnie dla szynszyli. Zwykle granulat ten ma barwę zielono - brązową..."
 "Zdarza się czasami że granulatu nie ma. I co wtedy ? Wówczas sami możemy sporządzić mieszankę sypką. Jej skład  może być następujący: owies, najlepiej śruta lub płatki owsiane - 20%, pszenica (śruta) - 20%, jęczmień (śruta lub w formie kaszy) - 10%, groch cukrowy w postaci grubej śruty - 7%, siemię lniane - 8%, ześrutowana kukurydza - 5%, otręby pszenne - 10%, susz z pokrzywy lub lucerny - 10%. Do mieszanki tej dodajemy Polfamiks F - dla zwierząt futerkowych - około 1 grama na kilogram mieszanki. Jest to preparat witaminowo - mineralny."

Czyżby te wszystkie wiadomości sprzed kilkunastu lat się zdezaktualizowały i książeczkę powinnam schować do lamusa ?
Na temat dadika pewnie wiesz więcej bo pracujesz w sklepie,  ale czy masz pewność że w tych zagranicznych drogich karmach jest napewno ziarno odpowiedniej jakości ? Nie byłabym tego taka pewna wiedząc jak wyglądają uprawy w krajach rozwiniętych, czy nie ma w nim chemii lub czy nie jest z roślin modyfikowanych genetycznie. Ja zaufałabym raczej krajowemu produktowi, pod warunkiem że byłby wyprodukowany z rodzimego zboża ale tutaj też niestety pewności nie mam.
Moim szynszylom do dadika dosypuję także tej "drogiej" karmy z vitakraftu ale zastanawia mnie czy ona nie ma jakiś "dziwnych" dodatków, bo na opakowaniu nie ma dokładnego składu a obserwując maluszki mam jakieś podejżenia. Ostatnie dwa maluchy mają od urodzenia styczność z tą karmą ( podgryzały te kulki od początku kiedy dawałam doroslym szylkom a karma jest przeznaczona dla dorosłych szynszyli ) i są jakoś nazbyt rozwinięte sexualnie. Miluś od początku jest jakimś erotomankiem  :D bo niemalże od urodzenia skacze całej reszcie szynszyli po grzbiecie i jest bardzo namolny przez co reszta wkurza się na niego a nawet dochodzi do bójek. Bunia prawdopodobnie dostała rujki w wieku 3,5 miesiąca co nigdy tak szybko u żadnej z moich samiczek się nie zdażyło ( mam nadzieję tylko że nie będzie z tego kłopotu  :( ). Być może to tylko jakiś zbieg okoliczności ale mam jakieś mieszane odczucia jeśli chodzi o tę karmę.

 
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 16 Maj, 2008, 23:49
nie widzę przekłąman w owej ksiązce, poza swieżymi warzywami i owocami ;)
ciągle piszą, że podstawą diety są produkty poch. roślinnego a że jeśli nie mamy granulatu to możemy zrobić mieszankę - czyli w ostateczności, tak to rozumiem.

to jak z konmi, im też podaje się paszę zbożową, choć w naturze jedzą tylko rośliny, jednak dieta oparta głównie na zbożu jest dla nich niezdrowa i trudniej przyswajalna - nie chodzi o to zeby wykluczyć w ogóle zboże z diety - jest źródłem egergii w takich granulatach - ale żeby nie było ono podstawą diety u zwierząt o wrażliwych żołądkach - u innych to pal licho.

co do jakości zboża to owszem, jest ono wysokiej jakości - bo ten sam test był przeprowadzany na różnych forach tzn. próbowali je kiełkować. Zasadniczo jest tak, że właśnie dlatego cena verseli jest tak wysoka bo w nią wliczone są ekologiczne uprawy, badania nad potrzebami żywieniowymi zwierząt, wysokiej jakości półprodukty itp.
dziś nawet Claudi mówił, że odkąd zaczął karmić zwierzęta Verselą to przestały mu chorować.

do do Vitakraftu - ja przestalam ufać tej firmie odkąd z Vita Special Regular zrobili Vita Special Adult który ma o połowę mniej witamin i w dodatku nie posiada analizy - uważam to za bardzo dziwne, że takiej analizy nie ma na opakowaniu z racji tego, że każda firma ma obowiązek przeprowadzić taka analize produkowanych przez siebie karm - więc czemu nie umieścili informacji na opakowaniu? od tego czasu już Vitakraftu nie kupuję i ufam bardziej Verseli Laga ;)

btw nie sądzę żeby praca w zoologu była wyznacznikiem wiedzy, ale generalnie obcując z ludźmi można się sporo dowiedzieć, np. Pani jedna karmiła zeberki vitapolem i zawsze pisklęta były zadziobywane a matka zdychała - okazuje się, że to kwestia złego żywienia. niby skład podobny, analiza też dosyć.. a jednak jakość półproduktów marna.. i wyszło, kiedy organizm samiczki był obciążony młodymi..

poza tym nie piszę, że dadik jest jakiś fatalny, tylko, że moim zdaniem nie jest dla wrażliwych żołądkow, zaznaczam, że jest to moje zdanie - które nie musi być waszym zdaniem ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 17 Maj, 2008, 08:47
...Czyżby te wszystkie wiadomości sprzed kilkunastu lat się zdezaktualizowały i książeczkę powinnam schować do lamusa ?...

Basiu mniej bym ufała książkom a więcej doświadczeniom hodowców :wink: chociaż i hodowcy czasem mówią moim zdaniem niestworzone rzeczy. ostatnio w Czterech łapach był artykuł z jedną Panią z listy i moim zdaniem  stwierdzenie że szynszyle powinny mieć kolby do ścierania zębów(niezdrowe)a nie wspomnienie o patykach oraz że karmę należy zmieniać codziennie zaś wodę co kilka dni zupełnie nie pasuje do hodowcy.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 17 Maj, 2008, 09:05
tylko ze wiesz aska, niewielu jest bardziej doswiadczonych hodowcow od basi :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 17 Maj, 2008, 09:12
nie chodzi mi o to że Basia jest niedoświadczona, bo moim zdaniem ma ogromną wiedzę na temat tych zwierzątek, tylko o to że hodowcom bardziej bym zaufała jak publikacjom książkowym :wink:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 18 Maj, 2008, 19:26
Akurat jesli chodzi o tę publikację to myślę, że napisała ją osoba mająca doświadczenie w hodowli i napewno dużo większe niż moje  :).

 
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: abisi w 15 Lip, 2008, 13:48
Mózguś ma rozwolnienie. Klatka wygląda jak pole minowe. Zwierz jest rozbrykany, apetyt mu dopisuje. Rozwolnienie na początku samo minęło, ale teraz ma nawrót. Podać węgiel czy isć do weterynarza (weterynarz niezbyt doświadczony w sprawach szynszyli, ale przy grzybicy mojego pierwszego spaślaka spisał się perfekcyjnie)?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 15 Lip, 2008, 16:34
Lepiej przejdź się do weta skoro ma nawrót, zaś podać węgiel możesz zawsze bo nie zaszkodzi. Oczywiście ważne jest przestawienie szylka na same siano przez kilka dni a później po ustąpieniu objawów stopniowo podawać jedzonko podstawowe bez smakołyków.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 15 Lip, 2008, 17:16
Podczas biegunki mój Miś był na diecie siankowej i dodatkowo dawałam mu na polecenie weta spalonego na węgielek tosta.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 15 Lip, 2008, 18:43
spalonego na węgiel tosta?!  :shock: taki "węgiel" to nie to samo co węgiel leczniczy, a spalenizna jest bardzo niezdrowa :?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 15 Lip, 2008, 22:04
sama tego tosta nie wymyśliłam,a wet która mi go poleciła  była ok.mam nadzieję że mu nie zaszkodziłam.Ale Miś szybko zbierał sie  i biegunka szybko ustępowała.Ale masz rację spalenizna nie jest zdrowa, mam nadzieje że Duduś mi sie nie rozchoruje .ale tosta to mu nie dam.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: milka w 11 Sie, 2008, 22:52
Mam kilka szylek w jednej klatce i jeden z nich ma luźniejsze bobki (niektóre jak przydepnie super się wprasowują w półkę)  Niestety nie jestem w stanie zlokalizować który to jest bo wszystkie są czyste stąd moje pytanie czy jeżeli rozpuszczę węgiel w wodzie ub wrzucę do klatki luzem i zje go szylek bez rozwolnienia nie spowoduje to znów zatwardzenia u niego??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 11 Sie, 2008, 23:01
Teoretycznie może spowodować, nawet u tego, który ma biegunkę, dlatego trzeba podawać z rozwagą. Milka weź każdego szylka na 10-15 min osobny wybieg i posprawdzaj bobki każdego.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: milka w 11 Sie, 2008, 23:08
Fakt jest taki że te bobki są po prostu trochę miększe od normalnych i nie ma ich zbyt wiele bo od wczorajszego wieczorngo sprzątania jest około 10 może ciut więcej śladów na półkach.  Nie chcę popadać ze skrajności w skrajność ale myślałam, że jeśli bym rozpuściła mniej więcej 1/4 tabletki w 200ml i dać im na kilka godzin to mogłoby pomóc. 
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 11 Sie, 2008, 23:44
Żeby węgiel zadziałał musisz podać konkretniejszą dawkę, moim zdaniem rozpuszczanie go w poidełku nie ma sensu. Dziewczyny wielokrotnie poruszały temat diety siankowej w przypadku rewelacji jelitowych, więc jest to lepszy sposób niż 1/4 węgla w 200 ml. Pozostaw szynszyle 1-2 dni na samym sianku i obserwuj kupki. Choć moim zdaniem najlepiej znaleźć winowajcę :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 12 Sie, 2008, 17:03
WĘGIEL się NIE ROZPUSZCZA! po raz kolejny słyszę taką teorie o rozpuszczaniu węgla.. i po to jest konsystencji stałej żeby go takim podać, szylki naprawde chetnie jedza tabletkę węgla, (przynajmniej moje). Jak chcesz rozpuszczac to Smectę, opis jest w poradnikach.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 12 Sie, 2008, 18:26
Użycie słowa "rozpuszczanie" być może nie jest zbyt szczęśliwe. Milce chodziło o rozkruszenie tabletki i zmieszanie jej z wodą. Z tym, że dawka byłaby zdecydowanie zbyt mała.
Samo mieszanie go z wodą nie jest niewłaściwym postępowaniem, wręcz zaleca się przy leczeniu biegunek mieszanie węgla z wodą w celu uzyskania papki. I to jest dobre rozwiązanie dla szynszylek, które nie chcą go schrupać, gdyż można podać strzykawką do pyszczka.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 12 Sie, 2008, 18:44
Olu, a czy to "mieszanie z wodą" nie pozbawia węgla właściwości absorbcyjnych? no bo węgiel zatwardza na zasadzie sciągania do siebie wody wraz z substancjami toksycznymi, działa na zasadzie gąbki, to czy nawadnianie go nie zmniejszy efektu leku?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 12 Sie, 2008, 19:50
Węgiel ma właściwości adsorpcyjne (czyli toksyny osiadają/ przyczepiają się do powierzchni/porów węgla) a  nie absorpcyjne (gdzie substancja jest pochłaniana do wewnatrz), czyli działa na zasadzie filtra. Stosowany jest dość często przy oczyszczaniu wody np w basenach, akwariach (po jakimś czasie jego zdolność filtracji sie zmniejsza lub zanika ale to dlatego, że na jego powierzchni dochodzi do przesycenia cząsteczkami).
W zasadzie nie przyczynia się do ustąpienia biegunki z powodu pochłaniania wody, tylko przez wiązanie substancji, które ją powodują. Usuwa szkodliwe substancje oczyszczając przewód pokarmowy, który zaczyna pracować normalniej.
Co do papki- to takie zalecenie przy biegunkach jest na ulotce węgla, spokojnie możemy zaufać :)

Ale wyczytałam w niej też coś innego co jest bardzo ważne. Węgiel można stosować w przypadku wzdęć ponieważ wiąże gazy jelitowe, ale w tym przypadku zaleca się rozgryzać.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: milka w 12 Sie, 2008, 20:13
Już wszystko w porządku samo przeszło.  Narazie nic nie dawałam ani smecty ani węgla (oczywiście myślałam o rozdrobnieniu jej i dodaniu do wody tak jak dla małych dzieci rozdrabnia się tabletki) zdecydowałam, że dziś pokarmię ich tylko sianem tak na wszelki wypadek - 1 dzień diety nie zaszkodzi ale myślę że nie będe miała serca dawać im jedzenia dopiero jutro wieczorem i chyba koło południa wrzucę coś treściwszego w niewielkich ilościach.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mieniek w 03 Wrz, 2008, 20:54
POMóżcie mi !!! moj maluch ma rozwolnienie czytalam troszke w tym temacie i najprawdopodbniej bedzie to przez stres ktory przechodzi przy oswajaniu z moimi pozostalymi szylkami , a do tego dalam mu jabluszko swieze i pewnie dlatego teraz ma takie maziste bobki, wyczytalam zeby podac LAKCID.wiec go wlasnie kupilam. tu sa takie ampulki czy podac malcowi cala??? czy jak ??? pomozcie i odpowiedzcie mi jak najszybciej to mozliwe...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 03 Wrz, 2008, 21:05
podać całą.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mieniek w 03 Wrz, 2008, 22:07
dzieki :) maly nie bardzo chce to pic... troche moze wzial...podawalam strzykawka...jutro rano podam drugi raz...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 03 Wrz, 2008, 22:48
I do jedzonka daj mu na razie tylko sianko.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mieniek w 03 Wrz, 2008, 23:16
a karme...? prestige? maly moze miec problemy bo jest u mnie od tygodnia , wiec zmiana otoczenia oswajanie z dwojka pozostalych szylkow, no i glupia dalam mu swiezego jabluszka troszke i to pewnie przez to... :/chcialam dobrze maluchowi dogodzic a wyszlo ... :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 03 Wrz, 2008, 23:19
Na razie tylko sianko dopóki kupki się nie poprawią.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mieniek w 03 Wrz, 2008, 23:27
no ale jak mam to zrobic skoro w klatce mam tez dwa duze one tez maja byc na diecie siankowej? :) i czy tym sie najedza...???
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 03 Wrz, 2008, 23:54
To już musisz sama rozwiązać ten problem, albo małego dajesz do osobnej klatki, albo wszystkie są na diecie. Sianko to najlepsza metoda na biegunkę, jeśli oczywiście nie jest spowodowana jakimiś bakteriami albo pasożytami.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mieniek w 04 Wrz, 2008, 00:01
mysle ze nie sa to zadne bakterie bardziej stres...maluch jest od tygodnia u nas... no i siedza w trojce w jednej klatce z szarym juz sie dogadal i wszystko ok ale z bialym to nie wiem ganiaja sie po klatce. sa ze soba w jednej klatce od kilki dni i od dwoch nocy dopiero, wiec nie chce ich teraz rozdzielac... bo juz dogaduja sie lepiej i mniej sie ganiaja. mysle ze powinno mu przejsc niedlugo dam mu jutro znowu lakcid. pozdrawiam i dzieki za rade :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 04 Wrz, 2008, 01:21
no ale jak mam to zrobic skoro w klatce mam tez dwa duze one tez maja byc na diecie siankowej? :) i czy tym sie najedza...???

a czemu miałyby się nie najeść? Szynszyle w Andach wzbogacanych granulatów nie jadają a na niedożywione nie wyglądają mimo, że i ruchu mają więcej i zmagają się z innymi temperaturami.

Poza tym moje trzy kule już od paru ładnych miesięcy są na diecie siankowo-ziołowej i mają się świetnie, więc nie widzę przeciwwskazań do diety siankowej przez raptem pare dni póki biegunka nie ustąpi.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mieniek w 04 Wrz, 2008, 09:24
no to dobrze wiedziec bo moje kulki to straszne obzartuchy... :) szary wyglada jak beczka :D heh i ciagle je.  [-chomik-] myslalam ze karma podstawowa musi byc codziennie i sianko co dwa dni, a myslalam ze juz wszystko wiem, czyli szylki na diete ;) siankowa. :)  i dziekuje za info.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 04 Wrz, 2008, 09:29
No cóż, szylki na pewno przeżyją na diecie siankowo-ziołowej.Duduś jest na niej drugi dzień.Tyle że szuka konkretów :D.Ciągle chce wyżerać jedzonko Melkowi,muszę zamykać klatkę.No i bez przerwy kręci się wokół szafki ze swoimi smakołykami.Plusem tego jest to że zaczął pożerać gałązki aż miło patrzeć.Wcześniej grymasił i wybierał te najcieńsze.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mieniek w 10 Wrz, 2008, 23:04
zrobiłam jak mowiliście tylko sianko i tak mieli przez 3 dni az biegunka przeszła... zaczęłam więc podawać karmę i od wczoraj mam od początku to samo...mały robi ogromne i bardzo leiste kupki...martwi mnie to i denerwuje bo klatka wygląda jak po wojnie... a dopiero co ją czyściłam... :/ ciągle chodzę z papierem i wycieram co mozliwe w klatce. podaje małemu lakcid ale on przy tym sie strasznie wyrywa i więcej rozlewa niż pije... :(  myslałam zeby go przełozyc do drugiej klatki dopoki mu nie przejdzie bo cała trójka siedzi w tej obklejonej bobkami...jutro zamierzam ją znowu wyczyścić ale co to będzie za sens skoro maluch znowu w ciagu doby ja upaskudzi. moze moj szylek jest za mały na karme...??? sama juz nie wiem co robic...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 10 Wrz, 2008, 23:07
co to za karma? może mole? może wilgoć? od dawna nią karmisz?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mieniek w 10 Wrz, 2008, 23:12
stosuje karmę prestige dla szynszyli i xtravital beaphar polska bo pierwszy raz ja widzialam w zoologicznym i chcialam wyprobowac. ale doroslym szylkom nic nie jest maluch tylko tak reaguje... hm...  prestige stosuje od zawsze.... zaczynam sie martwic ze moze maluch ma jakies bakterie...? bo gdzies wyczytałam ze rozwolnienie moze byc z tym zwiazane...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 10 Wrz, 2008, 23:20
może. wydaje mi sie, ze maluch ma nieustabilizowana flore jelitowa wiec kazda nagła zmiana karmy [na beaphar] wywołuje u niego taką reakcję.
możliwe, że to także reakcja na dużą ilosc rodzynek które są obecne w obu karmach.

podaj lakcid, ustailizuje florę bakteryjną, wyjmij rodzynki, podawaj siano i karmę prestige, dodawaj do niej XtraVital w coraz wiekszych proporcjach, przypuszczam, że to powinno zdać egzamin.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mieniek w 10 Wrz, 2008, 23:23
dziekuje ci bardzo za cenne rady... hm... myslalam zeby znowu odlozyc karme i zeby byly na sianku przez jakies kilka dni myslisz ze to dobry pomysl... czy podawac karme i nic juz nie zmieniac...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 10 Wrz, 2008, 23:34
na sianku lepiej... a pozniej jak biegunka ustąpi to na starej karmie, prestige i coraz wiecej domieszać nowej.
wczesniej obejrzeć karmy pod kątem wilgoci i moli :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mieniek w 10 Wrz, 2008, 23:40
wlasnie chodzi o to ze dlla niego zadna karma nie jest stara bo mam go niecale dwa tygodnie i przy zakupie jego nie pomyslalam by spytac co mu podawano... wiec mial odrazu inna nowa karme beaphar. i to własnie dlatego te problemy...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 10 Wrz, 2008, 23:52
Myślałam, że wam się urodził.
w takim razie stres związany z nowym miejscem oraz nowa karma mogły wywołać taką reakcję ale bakterie także nie są wykluczone. ciężko jest powiedzieć. Jeśli jak przyjechał do Ciebie to był zdrowy a dopiero po nowej karmie to się zaczęło tzn, że pewnie to kwestia karmy, tym bardziej, że po diecie siankowej ustąpiło.
możesz też zaryzykować i podawać nową karmę a z czasem biegunka powinna sama minąć po paru dniach.
Albo najlepiej zapytała w sklepie czym karmią szynszyle, kupiła, i do tego domieszała beaphar i prestige w coraz wiekszych proprcjach.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 11 Wrz, 2008, 12:47
minie, minie, u mnie jak Beza przyjechała to robiła rzadziznę przez dwa tygodnie, a potem jej przeszło. To było stresowe.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 11 Wrz, 2008, 13:45
Duduś tez miał luźne bobki jak przyprowadził się do nas Karmelek.Przeszło po sianku i ziołach więc chyba to też był stres.Co prawda popadłam zaraz w panikę ale dzięki rozmowie z Dream się uspokoiłam.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Cathy w 23 Wrz, 2008, 20:45
Obawiam się, że niestety muszę poprosić Was o pomoc :( Fik jest u mnie prawie od tygodnia, a już biega i wesoło skacze, gdzie się tylko da :D. Przez pierwsze dwa-trzy dni bardzo mało pił, teraz pije już normalnie. Na razie karmiony jest jeszcze tą sklepową mieszanką, w której Bóg wie co jest (w piątek będę miała granulat z Vitakrafta, na którą będę chciała go z czasem przestawić), poza tym ma dostęp do sianka, wapienka, wody, kolby kokosowo-różanej i 1-3 rodzynek dziennie. Niestety dzisiaj zauważyłam, że ma on dosyć miękkie kupki (wczoraj wieczorem i dzisiaj ok. godz. 15 też je kontrolowałam i były twardsze, po prostu normalne). Poza tym czasami zauważyłam, że przeciera sobie dwoma łapkami nosek i brzuch.. czy to też może być powiązane z luźnymi kupkami?
Co mam teraz zrobić, poza odstawieniem rodzynek? Czy kolba kokosowo-różana mu nie zaszkodzi w czasie biegunki? Ew. czy podać jakieś leki (mama pracuje w aptece, więc nie ma problemu)?
Poza tymi miękkimi kupkami wszystko jest dobrze, bawi się, biega i skacze tak samo, jak wczoraj. :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 23 Wrz, 2008, 21:12
Przestawić tylko na sianko (choć ja leczyłam miękkie kupki granulatem, ale jestem przekonana, że przy następnych sensacjach bobkowych podejmę decyzję o diecie siankowej), możesz podać lakcid (1 ampułka podzielona na 2 dawki) lub inny probiotyk np. Bio- Lapis dostępny u wet. Przecieranie pyszczka i brzuszka łapkami to sporadyczny normalny odruch.
Zdecydowanie odstawić kolbę i żadnych smakołyków, słusznie zrezygnowałaś z  rodzynek. Być może po ich odstawieniu zmiękczenie bobków minie, bo ciut za dużo ich było.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 23 Wrz, 2008, 21:24
Ja daję pół węgla.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 23 Wrz, 2008, 21:39
Można, ale poczekałabym, czy po odstawieniu rodzynek, podaniu probiotyku i diecie siankowej same się nie unormują. Miałam 2 wpadki z miękkimi kupkami, węgiel podawałam dopiero wtedy, kiedy bobki były bardzo łatwo rozdeptywane, przyklejały się do skoków szynszyli. Cathy musisz ocenić ich miękkość i podjąć decyzję o podaniu węgla.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 23 Wrz, 2008, 21:46
Tak, węgiel przy naprawdę miękkich.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Cathy w 23 Wrz, 2008, 22:19
Aż takie miękkie nie są, żeby przyklejały się wszędzie. Poczekam do jutra z podawaniem probiotyku :). Przestałam podawać rodzynki, usunęłam z klatki kolbę. ^^ Jutro rano sprawdzę, czy się zaczyna poprawiać; jeżeli tak, to poczekam jeszcze troszkę z przerzucaniem na dietę siankową i podawaniem probiotyku, a jeśli nie to oczywiście postawię kolejne kroki. ;]
Może samo przejdzie po odstawieniu smakołyków, bo to dopiero teraz jakoś się musiało zacząć. Jak już pisałam, wcześniej były normalne.. ;]
Dziękuję ;*
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 23 Wrz, 2008, 22:22
pocieranie noska i brzucha to pewnie czesanie wasow :) jak najbardziej normalne zachowanie. mimo wszystko nie zaszkodzi podac lakcid, my z mikim kiedys mielismy spore problemy z biegunkami, ale teraz od razu daje lakcid i jest ok :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Cathy w 24 Wrz, 2008, 07:45
Uff. Dobrze, że jest to normalne.. ;) Teraz to już wszystko mnie niepokoi. :)
Niestety nie przeszło, dzisiaj podam małemu Lakcid (dokładnie, jaką ilość podać, żeby mu nie zaszkodziło?), jak wrócę ze szkoły i teraz odstawię jedzenie (zostawię sianko). ^^
Kupki zrobiły się bardziej miękkie, Mały rozdeptuje je, a one się do niego kleją jak rzepy. ;( Jak nie przejdzie, to jutro podam węgiel..
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 24 Wrz, 2008, 08:34
ja podawalam zawartosc jednej ampulki (2 ml) dziennie
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 24 Wrz, 2008, 09:56
Jeśli zrobiły się aż tak miękkie, nie czekaj z podawaniem węgla. Rano połówka, wieczorem połówka.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 24 Wrz, 2008, 11:08
Cathy, lakcidu nie da się przedawkować ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Cathy w 24 Wrz, 2008, 15:06
yy. to ja już w końcu nie wiem :)
czy Lakcid, czy węgiel? bo moja mama uważa, że Lakcidu i węgla nie można podawać razem.. w ogóle węgla nie powinno się podawać z innymi lekami, bo wtedy nie działają. oO' więc co w końcu mam mu podać? wydaje mi się, że już jest troszkę lepiej niż rano, kupki są troszkę bardziej twarde. ^
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 24 Wrz, 2008, 15:39
to prawda, że węgiel może upośledzać działanie innych leków bo wiąże związki chemiczne w tym substancje czynne leków, lakcid siłą rzeczy nie wchodzi w interakcję z węglem bo lakcid to uśpione szczepy bakteryjne a więc nic co węgiel mógłby związać, ja w krytycznych sytuacjach nieraz podaję i to i to, węgiel bowiem wiąże toksyny którymi zwierzak mógłby się zatruć [zatrucie pokarmowe] i te które powstają w wyniku dłuższego przetrzymywania stolca w przewodzie, zaś lakcid normuje pracę jelit - a to często zachwiania rownowagi flory bakteryjnej doprowadzają do biegunek.

Ze wszystkich dostępnych leków na biegunkę jednak najbardziej uniwersalna jest smecta ;)
warto wtedy też podać lakcid. ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Cathy w 26 Wrz, 2008, 18:27
Niestety węgiel mało co pomagał, dostał dwie tabletki - środa wieczór 1/2, czwartek rano 1/2 i wieczorem 1/2, piątek rano również 1/2.
Kupki robi już troszeczkę twardsze niż wczoraj i przedwczoraj wieczorem. Dzisiaj dostał Lackid i wypił go baaaardzo szybko.. smakowało mu chyba :)
Poczekam do jutra, jeśli będzie trzeba, to podam kolejny Lakcid. ^
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: martita1991xx w 05 Paź, 2008, 17:16
Hej. Jestem tu nowa.
Chciałam się wam poradzić w sprawie jednego z moich szylek. Już od dłuższego czasu moja samiczka ma bardzo miękkie kupki. To nie jest biegunka, tylko po prostu ma je takie miękkie że gdy skacze po pułkach to je rozdeptuje i przez to ma brudne łapki. Nie zauważyłam żeby się jakoś dziwnie zachowywała albo była słaba... Jest tylko problem z tymi kupkami. Staram się jej dawać tylko suche jedzenie ale to jak na razie nie pomaga. Zastanawiam się też czy czasem nie jest w ciąży. Ostatnie młode miała w marcu. Czy podczas ciąży u szynszyli zdarzają się takie problemy? Proszę o pomoc.

/scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 05 Paź, 2008, 17:31
Daj jej pół węgla, a jak nie przejdzie to późnym wieczorem powtórz. Albo lakcid.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 05 Paź, 2008, 18:08
szyle mogą czasem mieć miękkie kupki-póki je tylko da rady lekko rozpłaszczyć łapką, to spokojnie. jeśli w środku jest mazista, no to gorzej-węgla dać, ze smakołykami nowymi uważać. lepiej dawać karmę, wodę i coś na lekkie utwardzenie stolca-czyli np. węgiel :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: martita1991xx w 05 Paź, 2008, 18:33
A o jaki węgiel chodzi? bo nigdy nie dawałam szylkowi. To jakiś specjalny?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 05 Paź, 2008, 18:58
to może być taki węgiel jaki się kupuje w aptece na zatrucia i rozregulowany układ pokarmowy. jest bezpieczny absolutnie i pomaga :) dajesz pół tabletki szylkowi i niech wcina-smakuje lekko słodko, więc ujdzie :) kupki będą przez dzień troszkę ciemniejsze, ale pomoże :) i można tak zrobić rano i wieczorem. dostęp do wody świeżej nie ch ma maluszek stały i schrupania karmę. będzie dobrze :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 05 Paź, 2008, 18:59
Oczywiście węgiel możesz podać dwa razy dziennie po pół tabletki ( to zwykły węgiel w tabletkach taki dla ludzi na biegunkę ) ale jesli ta biegunka jest juz od dłuższego czasu to może nie pomóc. Ja zalecam podanie tego węgla przy jednoczesnym przestawieniu szynszylki wyłącznie na pokarm siankowy + woda, żadne inne jedzonko ani smakołyki nie wchodzą w grę dopóki kupki nie dojdą do normalnego stanu ( to może potrwać jakiś tydzień ), dopiero później zaczynamy stopniowo podawac granulat. Jeśli to sprawa złej diety to powinno się wszystko po sianku poprawić, jeśli nie to musisz udać się do weta, bo może to być sprawa np. kokcydiozy.
Oczywiście podawanie lakcidu jest jak najbardziej wskazane.
 Jeśli zaś chodzi o ciążę to nie sądzę aby mogła być powodem biegunki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: martita1991xx w 05 Paź, 2008, 19:19
Wielkie dzięki za rady :)
ale ten węgiel na pewno nie zaszkodzi szynszyli??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 05 Paź, 2008, 19:29
Węgiel nie jest absolutnie szkodliwy, wiąże toksyny z przewodu pokarmowego.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Inanna w 16 Paź, 2008, 14:39
U mojego nowego szyla trafiła się biegunka, ale z tego co czytałam na forum to ta lekka, spowodowana zjedzeniem czegoś, bo szyluś biega, bawi się i w ogóle nie zachowuje się jakby był chory. Gdyby nie rozdeptane kupy, w ogóle bym jej nie zauważyła. Wiem już co podawać - węgiel i lakcid. Węgiel już podałam. Ktoś napisał w tym wątku, że pół tabletki na dzień - może być rozpuszczona w wodzie - i tak zrobiłam. Mam jednak dwa szynszyle i jeden jest zupełnie zdrowy, czy może pić ta wodę z węglem? Wiem, że podobno jest zupełnie nieszkodliwy, ale wolę spytać, bo nie dam rady ich rozdzielić do innych klatek, gdyż je połączyłam. Mam też drugie pytanie, ponieważ przypuszczam iż Nemo dostał biegunki od jedzenia jabłek, ktore uwielbia. Od kilku dni daje mu parę kawałków. Napiszcie mi czy mogę mieć rację, jeżeli tak to sprawa rozwiąże się dość szybko.

ps. wiem, że suszona pokrzywa działa dobrze na metabolizm. Czy mogę mu ją teraz podawać, czy lepiej odpuścić na jakiś czas?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 16 Paź, 2008, 15:03
Węgiel podaj szynszylkowi w tabletce - one go lubią i jedzą natychmiast. Pokrzywę możesz dać. Jabłko w nadmiarze mogło spowodować "luźne" bobki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 16 Paź, 2008, 16:22
Inanna najlepiej przestawić go chwilowo na sianko (tylko), drugiemu taka dieta nie zaszkodzi. Zdrowego możesz podkarmić na boczku granulatem :)
Z węglem jest tak, że aby zadziałał trzeba podać dość dużą ilość (na dorosłego ok 10-13 tabletek jednorazowo). Mieszanie go z wodą w poidełku nie ma sensu, szynszyle mało piją i nie będziesz miała pewności ile z tego wypił. Jeśli nie chce schrupać połówki, możesz rozgnieśc ją na proszek, dodać odrobinę wody, zmieszać w papkę i podać strzykawką bezpośrednio do pyszczka. Podawałam połowę rano połowę wieczorem obserwując bobki żeby nie dopuścić do zatwardzenia ( i to jest ewentualna szkodliwość węgla).
Dostawał świeże, czy suszone jabłuszko?
Jeśli bobki są miękkie po jego nadmiarze, powinno szybko minąć.
Sianko wystarczająco wpływa na perystaltykę jelit. Pokrzywę odstaw na ten czas, wg mnie za dużo "przyspieszaczy" :) Bardziej wskazane jest podanie ziół, które pomagają skrócić czas trwania miękkich kupek np. liście poziomki, liście maliny (stosowane w biegunkach bakteryjnych, nieżycie żolądka i jelit, nieznacznych wzdęciach).
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Inanna w 17 Paź, 2008, 12:52
Dziękuję za rady. Małemu jest już lepiej, wygląda na to że wystarczyło odstawienie jabłka, ale na diecie podstawowej potrzymam go kilka dni.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: pinula30 w 09 Lis, 2008, 01:18
witajciewracam teraz do domu zaglaądam do klatki a tam widze rozdeptane miękkie kupki :( kurcze :( nie wiem przez co to :( karmy im nie zmieniałam nie dawałam rodzynek ani jabłek, nie narażałam na stres w ich zachowaniu też nie zauważyłam zmiany (nawet teraz ganiaja sie po klatce jak opętanie robiąc wielki rumot bo zawsze tak jest jak nie biegaja wieczorem to robia duży hałąs) ale skąd te miekkie bobki??
czy może to by z przeziębienia?? bo jak dzisiaj otworzyłam okno to wyszłam z pokoju a w między czasie koc położony na klatce z niej spadł i możliwe że był narażone na jakiś przeciąg!!
z tego co tu przeczytałąm to można poda węgeiel i nie zaszkodzi... można podawac coś jeszcze?? żeby było nieszkodliwe i dostępne gdzieś w niedziele??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 09 Lis, 2008, 13:04
klatka szylka nie powinna stać obok drzwi ale na ścianie lub w kacie ne narażonym na przewiew. Podaj mu wegiel lub rozpuszczoną smectę, w dziale "gotowe poradniki" jest jak ja przygotować lub liscie poziomki czy truskawek, działają zatwardzajaco i zostaw go na samym granulacie i sianku.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: pinula30 w 09 Lis, 2008, 20:46
wiem że klatka nie powinna stac w przeciągu i nie stoi, bo zawsze jak otwieram okno to klatke nakrywam kocem wiec myszkom nie wiele...ale tu nie o to chodzi..
niech ktoś napisze czy te miękkie kupki moga byc spowodowem tym że byc może szyszki zostały zawiane??
podaje im więgiel zjadły juz w sumie po jednej tabletce, w książce o szynszylach przeczytałam też żeby podac im surowy ryż, wiec wymieszałam granulat z odrobina ryżu. Poza tym maja sianko i świeżą wode...
czy można zrobic coś jeszcze z domoych sposobów??
prosze o odpowiedź :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 09 Lis, 2008, 21:15
no, post wyzej ci napisałam o liściach, ale nie doczytałas chyba... poczekaj kilka godzin na rezultaty bo podając wszystko zatwardzisz je na amen, a ryzu pdje sie kilka ziarenek a nie miesza z granulatem.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: pinula30 w 10 Lis, 2008, 12:50
no niestety na chwilę obecną nie mam dostępu  do liści poziomek i truskawek :/ przed chwila wysprzątałam klatkę, teraz myszy spią, jak wstaną to zobacze jakie maja bobki...
tylko że ja już mam zawrót głowy od nadmiaru informacji :( przeczytałam wszystkie 36 stron w tym temacie i tam szczególnie na początkowych stronach pisze żeby w trakcie biegunki nie podawac siana bo ma działanie rozluźniające kupki ;/więc już nie wiem :( z karmy podstawowej powybierałąm sam granulat i nic więcej poza wodą i sianen do jedzenia nie maja :/ mam nadzieje że im przejdize jak do środy dalej tak będzie to jedziemy do weta...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: efcia111 w 10 Lis, 2008, 15:01
a po jakim czasie powinno sie jechac do weta jezeli wegiel i lakcid nie pomaga...?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: pinula30 w 10 Lis, 2008, 15:34
zastanawiam sie czy nie podac rumianku do picia... bo rumanek to rumainek nie zaszkodzi a może pomóc... tylko nigdzie noe moge znaleźc przepisu na napar bo nie wiem czy zrobic taki jak normalnie człowiekowi do picia?? czyli z torebki szklanke??
tak zrobie...
efcia z tego co ja czytałam to jeżeli biedunka nie przechodzi po 3 dniach domowego leczenia to koniecznie do weterynarza... ja z moimi myszkami jade w środe jeżeli do tego czasu sie nie unormuje wsztstko...
martwie sie o moje gadziska ;/
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 10 Lis, 2008, 18:47
no niestety na chwilę obecn&plusmn; nie mam dostępu do li&para;ci poziomek i truskawek :/ przed chwila wysprz&plusmn;tałam klatkę, teraz myszy spi&plusmn;, jak wstan&plusmn; to zobacze jakie maja bobki...
tylko że ja już mam zawrót głowy od nadmiaru informacji :( przeczytałam wszystkie 36 stron w tym temacie i tam szczególnie na pocz&plusmn;tkowych stronach pisze żeby w trakcie biegunki nie podawac siana bo ma działanie rozlu¥niaj&plusmn;ce kupki ;/więc już nie wiem :( z karmy podstawowej powybierał&plusmn;m sam granulat i nic więcej poza wod&plusmn; i sianen do jedzenia nie maja :/ mam nadzieje że im przejdize jak do &para;rody dalej tak będzie to jedziemy do weta...

Sama nie wiem skąd wzęła się ta informacja o podawaniu wyłącznie granulatu przy biegunce, mało tego sama wcześniej radziłam tak innym, nie mówiąc że popełniłam ten błąd przy biegunce moich szyli. To nie pomaga a szkodzi, z błędu wyprowadził mnie mój wet kiedy udałam się do niego bo biegunka nie przechodziła. Głupio zrobiło mi się gdy na jego pytanie czy podaję im tylko siano, odpowiedziałam że tylko granulat.
Podczas biegunki mojej Pusi widać było jak bardzo chce sianka, które podawałam innym a jej nie ( była w innej klatce ) i tylko czekała aż jej spadnie przypadkiem jakieś ździebełko.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: efcia111 w 10 Lis, 2008, 19:12
no właśnie, chyba moderatorzy powinni jakos zweryfikować  info w takich tematach bo jak ktos ma problem to czyta poczatek tematu... a tam sa wiadomosci b. stare i nieprawdziwe.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: pinula30 w 10 Lis, 2008, 20:24
u mnie u jednego szynszyla widac poprawe, kuoki s a troche trardsze i trudniej z niz zrobic placuszek...
ale jeżeli chodzi o drugą myszke to jest gorzej :( kupki są większe, bardziej śluzowate i jak mysa na niego nadepnie to sie robi nie placek tylko mazisty kleks :(
jutro święto...lecznice wyzamykane :( za chwile podam im obu lakcid myśle że ten w lepszym stanie wyzdrowieje a temu drugiemu choc troche się poprawi :/
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Nikita85 w 10 Lis, 2008, 20:54
Może spróbuj podać im kilka ziarenek ryżu (takiego surowego) podobno bardzo skuteczna metoda :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: pinula30 w 10 Lis, 2008, 21:13
podawałąm ryż...;/
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 10 Lis, 2008, 22:56
Na razie wyłącznie siano i do tego jakieś środki przeciwbiegunkowe, jeśli nie będzie do środy poprawy to do weta.
Sprawdź dokładnie jakość siana czy przypadkiem ono nie jest powodem biegunki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: pinula30 w 12 Lis, 2008, 13:13
z moimi  Kulkami już jest lepiej  uff
i moje pytanie dotyczy tego jak im teraz wprowadzac spowrotem jedzenie?? bo od kilku dni sa na samym sianie i granulacie... a boje sie że jak im teraz tak po prostu podam zwykła karmę to sie na nią rzuca i znowu spowoduje to powtórke z rozrywki...
zaznacze że jedzą vitakraft emotion beauty wymieszane z meganem... wiem że megan nie jest zdrowy dlatego im mieszam to z vitakreftem (w zoologu jadły megana kupiłam wiec całe pudełko żeby ich spokojnie i powoli przetawic... może sie komuś teraz nasunąc że to było przyczyną biegunki ale nie... bo te 2 karmy mieszam im od samego początku a teraz dopiero pojawiła sie sensacja żoładkowa)
prosze o rade
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 12 Lis, 2008, 13:30
Skoro teraz są na sianie i granulacie i nic się nie dzieje, to nie wprowadzaj spowrotem megana. Odstaw go na wieki wieków :) Dla bezpieczeństwa możesz jeszcze poczekać kilka dni, bo czytałam, że kupki były nieciekawe (rozpulchnione i śluzowate). A jaki granulat podajesz?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: pinula30 w 12 Lis, 2008, 15:11
 granulat jedza taki: versele laga chinchila complete...
teraz myślałam też o przestawieniu ich na versele laga chinchila nature bo to podobno najlepsza karma wtedy pokarm podstawowy miały be jednej dobrej firmy ale narazie sie z tym wstrzymam poczekam aż sie wszystko całkiem uspokoi
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 12 Lis, 2008, 15:34
Chinchilla Complete to bardzo dobry granulat. Na Twoim miejscu pozostałabym przy nim. Chinchilla Nature zawiera pewne ilości słodkości (banany, rodzynki, chlebek świętojański) więc albo trzeba je wybierać, żeby szynszyle nie dostawały tego codziennie ,albo zrezygnować z podawania smakołyków. Z Chinchilla Nature mam takie doświadczenia, że szynszyle nie chciały zjadać małych zielonych pelletków zawartych w karmie. Jak później przeczytałam na forum, więcej osób ma tego typu problem.
Tak jak piszesz, narazie wstrzymaj się ze wszelkimi zmianami karmy. Sianko i Chinchilla Complete podawane przez pewien okres czasu + obserwacja. Narazie zero przysmaków. Jeśli stan dobrych kupek będzie się utrzymywał możesz powoli wprowadzać ziółka, suszone warzywka, suszone owoce.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 12 Lis, 2008, 19:54
karma bardzo dobra i przede wszystkim opłacalna.
Coolmamcia dobrze radzi :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Puszka w 29 Gru, 2008, 23:49
Moja nowa myszka ma biegunkę, najprawdopodobniej to zwykły stres związany z nowym miejscem. Ponieważ to jeszcze maleństwo poszłam z nim do weterynarza. Wet. stwierdził, że sama biegunka nie jest powodem do obaw ponieważ jest wynikiem stresu, ale UWAGA - nie należy na własną rękę leczyć przewlekłej biegunki bo bakterie, które są dla naszych pupili nieszkodliwe normalnie mogą doprowadzić do ostrego stanu zapalnego kiedy ich brzuszki są podrażnione. Moim zdaniem najlepszym wyjściem jest wizyta u doktorka jeśli  biegunka się wzmaga i wciągi kilku dni nie ustępuje. No i oczywiście główna porada lekarza: do jedzenia tylko sianko, ćwiartka węgla nie zaszkodzi :). Tych, którzy nie znają przyczyny biegunki nakłaniam do wizyty u dobrego weta. Ja nie wiedziałam czy to przez stres bo kupiłam ją wczoraj i nie miałam pewności od jak dawna to trwa.

Moja Zuzia ma się już lepiej, dostała zastrzyk przeciwzapalny, a doktor był tak miły, że zastosował znieczulenie miejscowe, żeby nie dokuczyć za bardzo maleństwu. Jutro juz tylko witaminki dostanie w soczku na kilka dni :).
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 30 Gru, 2008, 09:48
Podaj bez soczku, który może wzmóc biegunkę.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Puszka w 30 Gru, 2008, 13:17
hmm to lekarstwo przygotowane przez lekarza, zawiesina gęsta żeby nie czuła smaku. Myślę, że wet. wie co robi.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 29 Sty, 2009, 23:42
Kurde u moich prywatnych szyli pojawiła się znowu biegunka. Zaczęło się niedawno i jeszcze nie wiem, który to ale obstawiam Sowę.
Dzisiaj dostały tylko siano. Nie mam w domu węgla, jutro kupię w jakiejś aptece. Rozwolnienie jest poważne, to nie tylko lekko miękkie kupki, to są PLACKI, które nawet nie potrzebują byc rozdeptywane. Spróbuję jeszcze z ryżem jeśli mam.
Karmy nie zmieniałam, ziółek też nie. Jedyna nowośc to pyłek pszczeli od tygodnia (szczypta na łebka co 2-3 dni) i dzisiaj pierwszy raz dostały zarodki.
Nie wiem co jest nie tak  :???:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Adam.W w 30 Sty, 2009, 00:53
Może od tego pyłku ??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 30 Sty, 2009, 10:53
Greatdee całkiem możliwa reakcja na pyłek, on naprawdę ma baardzo duużo cukru. Odstawisz- zobaczysz.
Jeśli placki (aż chciałoby się napisać "krowie"  ;D) rzeczywiście pojawiają się okresowo, to możesz pomyśleć nad zbadaniem bobków jak się unormują.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 30 Sty, 2009, 12:14
No właśnie nie okresowo, napisałam że znowu, bo miały miękkie bobki ok 2 tyg temu. Ale to co jest teraz to naprawdę krowie placki... Po południu się okaże.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 30 Sty, 2009, 16:38
Okresowo- niefortunnie dobrałam słowo, nie chodziło mi o równe odstępy czasowe, lecz o więcej niż 2-3 epizody biegunek/miękkich bobków, które co jakiś tam czas doskwierają zwierzaczkom bez konkretnej przyczyny typu zmiana karmy, nowy składnik pożywienia, stres.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 30 Sty, 2009, 17:52
Nie wiem co, brak karmy, samo siano, ryż - ale coś lekko podziałało. Teraz już nie ma krowich placków tylko miękkie bobki ze śluzem jakby.
A nad zbadaniem bobków też myślałam, ale poproszę o przekierowanie do odpowiedniego tematu, żebym wiedziała o co poprosic i spytac w klinice.
Mam nadzieję, że bobki będą coraz twardsze i wrócą już jutro do normy.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 30 Sty, 2009, 20:02
Podaj lakcid -nie zaszkodzi, a może poprawi jakość flory bakteryjnej.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Adam.W w 30 Sty, 2009, 20:11
Mam pytanie : a taki lek można kupić w lecznicy czy w aptece i czy mozna go podawac profilaktycznie
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 30 Sty, 2009, 20:16
Chodzi ci o ten lakcid ? - można, to poprostu bakterie jelitowe  :), któtre można podawać profilaktycznie także.

Greatdee na poważną biegukę bardzo dobrze robi wywar z kory dębowej.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Adam.W w 30 Sty, 2009, 20:17
tak chodzi mi o ten lakcid a gdzie mozna go kupić
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 30 Sty, 2009, 20:19
W aptece, to takie ampułki z proszkiem ( rozpuszcza się to w wodzie ), jedną zawartość najlepiej podzielić na dwie części.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 30 Sty, 2009, 20:31
Lakcid będzie jutro zakupiony w aptece, coś jeszcze warto kupic ewentualnie na przyszłośc? Nigdy jeszcze nie miałam z tym problemów stąd brak jakichkolwiek leków dla szyli na takie wypadki... Przydałby się może na forum jakiś spis szynszylowej apteczki ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 30 Sty, 2009, 20:39
Greatdee myślę, że przy niespodziewanej biegunce możesz podskoczyć do pobliskiej puszczy po korę dębową  :D.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 30 Sty, 2009, 21:00
[ot] Mam tylko bukową i brzozową, dębów Ci u nas niedostatek... Przynajmniej w tej części gdzie mieszkam ;> [/ot]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Adam.W w 30 Sty, 2009, 21:44
A ja natomiast mam prawie kardze drzewo pod dostatkiem i juz prawie wszystkie zalecane wysyszełm możewysłać ci kore dęba.(gratisowo)bo troche jej mam
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 30 Sty, 2009, 22:20
Hehe, przesyłka wyszłaby pewnie drożej niz zakup ziółka w aptece  ;D.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Adam.W w 31 Sty, 2009, 12:13
Pewnie tak (chciałem pomóc)przesyłka nie stanowi dla mnie problemu są dosc tanie.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 31 Sty, 2009, 20:41
Kupy się już unormowły prawie, ale Lakcid i tak podam. Zabieram się więc za czyszczenie klatki...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: pierutka w 02 Lut, 2009, 20:20
A ja podpowiem, tak na przyszłość, marchwiankę- moim szylom zawsze pomagało na biegunkę. Obrać marchewki (tak gdzieś mniej więcej dwie) i ugotować w niewielkiej ilości wody.
Po ostudzeniu powinna mieć dość mocno marchewkowy kolor. A marchwiankę wlać do poidełka. Moje szylki bardzo ją lubiły ;) a ponadto pomaga.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 03 Lut, 2009, 01:35
 :???: za szybko się ucieszyłam...
Znowu się pojawiły miękkie kupy. A pyłku nie podaję, dostają sianko, granulat i odrobinkę Versele Nature.
Nie są to krowie placki jak były, ale znowu się rozgniatają... Martwię się, że to niestety nie tylko rozstrój pokarmowy.
Co mam robic?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 03 Lut, 2009, 10:16
Nie sądzę żeby ta bieguka była spowodowana pyłkiem, zwaszcza przy tak małej ilości jaką dostały. Niestety siano tylko i wizyta u weta cię nie minie, bo przy przewlekłej biegunce musi pomóc weterynarz. Na sianie muszą być jakiś tydzień i dopiero potem stopniowo granulat. Do tego oczywiście probiotyk.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 03 Lut, 2009, 12:05
Tak od wczoraj są na sianie. W sumie tylko Sowa ma biegunkę, podawać w takim razie Lakcid również Pomponowi?
A może powinnam zabrać te kupy na jakieś badanie skoro i tak będę z nim do weta jechała?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 03 Lut, 2009, 12:23
Zabierz kupy koniecznie.
Lakcid dawaj wszystkim -jak już pisalam-nie zaszkodzi,a może zmniejszy ryzyko choroby następnego szylka.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gosc w 23 Lut, 2009, 12:59
ja mam 2 szynszyle i obydwa dostają to samo jedzonko a jeden na miekie kupy i je rozdeptuje.nie wiem co podac??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 23 Lut, 2009, 15:02
Na początek daj 3 ziarenka surowego ryżu i kawałeczek suszonej śliwki.Nie dawaj żadnych przysmaków, tylko sianko i granulat.Zobacz co sie będzie działo do wieczora.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 23 Lut, 2009, 18:33
Przede wszystkim patrz, czy je. Jeśli tak -nie ma sprawy, jeśli nie - zasuwaj czym prędzej do weta.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Jagosza w 27 Lut, 2009, 19:28
U mojego maluszka pojawiły się miękkie bobki, jakby ze śluzem, który niekiedy tworzy bańki powietrza. 3 dni temu robił bardzo rzadkie kupki, po niecałej dobie przeszło mu, zaczął robić normalne bobki, a dzisiaj zauważyłam te miękkie i śluzowate. :( Czy to coś poważnego? Kiwuś nie stracił apetytu i szaleje z wielką energią, ale te kupki mnie bardzo martwią... :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 27 Lut, 2009, 22:17
Śluz świadczy o zapaleniu jelita grubego,które chroniąc się przed drażniącym działaniem kału wytwarza dużą jego ilość.NAtomiast gaz wytwarza sie przy fermentacji.Prawdopodobnie doszło do nadmiernego rozwoju nieprawidłowej flory bakteryjnej.Na pewno trzeba podać lakcid aby unormować bakterie,ale obawiam się,że to może nie wystarczyć.Najlepiej podaj mu go od razu i jutro rano też i do weta.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: majeczka w 23 Mar, 2009, 20:04
 no kurcze byłam miesiące temu u weta , dostał gizmo 3 zastrzyki i lakcid mu podawałam i przeszło a teraz spowrotem to samo, lakcid podaje już pare dni i dalej to samo, tylko sianko mu daję ale cały czas sianka nie mogę dawać bo wogóle się zagłodzi.do weterynarza nie chce znowu isc bo on jakiś taki jakby na szynszylach sie nie znał i mówił ze to nic takiego i te kupki mogą być takie.innego weta nie znam bo mieszkam w małym miasteczku.
Ile dni można trzymać na samym sianku i ile dni podawać lakcid??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 23 Mar, 2009, 20:49
na sianku mozna trzymac cale zycie :)
dieta moich kuli zanim zaczal sie kryzys to wlasnie siano i ziola. zero innych karm. niestety to dosc drogie, wiec teraz jedza granulat. moze podaj smecte + dieta siankowa + lakcid + sama, zawsze swieza woda, i tak przez 4 dni... jesli sie nie poprawi, jedyne co Ci pozostaje to badanie kupek lub przyjrzenie sie diecie Twojego zwierzecia.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 23 Mar, 2009, 21:21
Na biegunke mozna dac  platki owsiane , nie wiecej niz jedna lyzeczke od cherbaty dziennie , Chloromycetin , to jest antybiotyk i lakcid oczywiscie i dokarmiac Critical
W zeszlym tygodniu jedna moja szylka dostala  z niczego biegunke i to juz kupa byla z babelkami powietrza , myslalam , ze zawalu dostane ze strachu, szybko do wet, dostala kroplowke,bo byla juz troche odwodniona Critical i siano przez  3 dni i jest juz wszystko ok
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 23 Mar, 2009, 21:44
critical ze wzgledu na melise i ogolnie duza ilosc olei roslinnych etc na biegunke sie nie nadaje.
glodowka naprawde im nie zaszkodzi.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: ttomasz69 w 23 Mar, 2009, 22:11
Ja swoim daje do wody(butelka 100ml) jedna tabletkę loperamidu,pomaga  [pajacyk]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 23 Mar, 2009, 22:24
No nie wiem jak jest z tym  Critical,bo u nas wet  zawsze podaja i na biegunke i na inne choroby i pomaga jak szylki nie moga  albo nie chca jesc  hm...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: majeczka w 24 Mar, 2009, 21:52
dziś się dowiedziałam że jedzenie które podaje może być wysokobiałkowe i to dlatego są te kupki. tylko dziwi mnie to że kupując w sklepie zoologicznym muszę się jeszcze martwić czy to jest odpowiednie jedzenie. zawsze myślałam że ktoś to jedzenie dobiera kto sie na tym zna. teraz nie wiem co kupić. czy na wage czy granulat w paczkach. może macie wypróbowane firmy z jedzeniem w paczkach?? zawsze kupuje ziółka i tam jest mlecz a podobno nie wolno dawać mleczu tak jak bananów czy jabłek a gizmo zawsze zajadał. no to chyba sianko zostało:/

/Majeczko, zapraszam do zarejestrowania się na forum, będziesz miala możliwość zadania pytania w odpowiednim dziale (Żywienie), ten dzial jest zarezerwowany dla innych tematów :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 25 Mar, 2009, 08:27
O granulatach masz cały rozdzial w dziale "Żywienie".Najlepsze granulaty z firmy Versele Large.Mlecz wolno podawać i jest on uwielbiany przez szylki.
Sianko+granulat+ziółka.Od czasudo czasu jakiś smakołyk i masz przepis na karmienie szynszyla  :D
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: waple w 01 Kwi, 2009, 10:18
Mam problem....Ostatnio zauważyłem że mój Borysek na drewnianej półce robi duże,lepkie bobki , które łatwo zgnieść i których jest dość dużo ....Jaki jest tego powód???????? :???: :icon_frown:
 
/scaliła dream*
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 01 Kwi, 2009, 10:43
biegunka, pewnie za duzo tluszczy i slodyczy w diecie. przestaw go na 2 dni na same sianko,
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Kozak092 w 10 Cze, 2009, 00:38
Witam. Mam problem mój pupil dostał biegunki próbowałem mu dać co prawda laremid ale kończylo się to tym że brał tabletke do pyszczka i ja wyżucał, więc rozpusciłem ja w wodzie i dolałem do poidełka. Ale nie wiem czy mu nie zaszkodzi...
Prosze o pomoc!

/scaliłam*
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 10 Cze, 2009, 00:46
na twoim miejscu podałabym węgiel leczniczy - tabletki są chętnie chrupane przez szynszyle. osobiście nie podałabym loperamidu, może moje przekonanie jest błędne, ale jak już muszę podać typowo ludzkie leki to podaję takie, które można podawać małym dzieciom (jakoś bezpieczniejsze mi się wydają), zresztą smecta jest polecana na biegunki. czym karmisz szynszylę? znasz powody biegunki? zabierz wszystkie smakołyki, karmę którą podajesz i podaj samo sianko i wodę
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Kozak092 w 10 Cze, 2009, 00:52
Nie podałem mu loperamidu tylko laremid, karme podaje mu taką jaką podawała mu poprzednia właścićelka, smakołyki wszystkie już mu zabrałem, wegiel leczniczy bym mu podał ale niestety nie mam. Co prawda mam smecte ale nie wiem jak mu ją dać bo mam ja w saszetkach.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 10 Cze, 2009, 00:54
najpierw podajesz a później się zastanawiasz czy nie zaszkodzi? :)
Ja nie wiem czy nie zaszkodzi, o to musiałbys chyba zapytać weterynarza, ale z informacji które wyczytałam o tym leku nie wydaje mi się podawanie go szynszylom dobrym pomysłem:

Cytuj
Laremid jest lekiem przeciwbiegunkowym silnie działającym. (...) Wydłuża czas przejścia pokarmu przez przewód pokarmowy, zmniejsza wydalanie wody i elektrolitów oraz zwiększa napięcie zwieracza odbytu. Efektem działania loperamidu jest zmniejszenie częstości i liczby wypróżnień.

słowem, pokarm dłużej zalega w układzie pokarmowym, więc więcej wody jest z niego absorbowanym i kupy są twardsze, ale moim zdaniem to jak leczenie objawowe, w dodatku jesli Twój szyl ma zatrucie pokarmowe a więc zjadł cos co mu zaszkodziło to toksyny dłużej beda sie wchłaniały do organizmu :) - warto wiedziec, ze biegunka często jest metodą obronną organizmu na jak najszybsze wydalenie szkodliwych substancji aby nie zagrazały one organizmowi.
Poza tym jesli doszło do rozregulowania flory układu pokarmowego to przetrzymywanie pokarmu a w zasadzie chyba kału {bo chyba mowa o jelicie grubym skoro o elektrolitach} to może to zaowocować jedynie pogorszeniem się stanu lub nawet sluzowatym zapaleniem jelit czy innymi powikłaniami.
Ja osobiscie nie podałabym bez konsultacji z lekarzem weterynarii.

i na koniec:

Cytuj
Laremidu nie należy stosować, jeżeli istnieją przeciwwskazania do zahamowania perystaltyki jelit
u wszystkich przezuwaczy takie przeciwwskazania istnieją, zaburzenie perystaltyki jelit jest dla tych zwierząt groźne.
Cytuj
Lek jest metabolizowany w wątrobie i dlatego u osób z niewydolnością wątroby istnieje ryzyko działania toksycznego na ośrodkowy układ nerwowy.
szynszyle maja bardzo delikatne wątroby i nie nalezy ich obciążac jesli sa inne metody leczenia.
Juz nie mowie, ze bardzo łatwo jest przedawkowac taki lek i narazic zwierzątko na:
Cytuj
reakcje niepożądane ze strony ośrodkowego układu nerwowego.

Ja bym Ci polecała zastanowic sie nad przyczyną biegunki i od tego uzaleznic leczenie.


zatrucia:
jesli kula zjadła cos co moglo jej zaszkodzic to podaj węgiel


rozstrój flory ukł pok:
jesli cos mokrego,nowy pokarm etc to smecta + lakcid
jesli to objaw stresu to wystaczy sam lakcid


rozstroj pracy ukł pok
np zbyt tłusty/słodki pokarm - smecta + 3 dni na samym sianie

a najuniwersalniej jest zrobic enzymatyczny roztwor smecty [czyli cała saszetka do 1/6 szklanki] z tego nabrac 2ml :) i do pyszczka a pozniej cała ampułka lakcidu :)
nie ma sensu podawac tych lekow do poidełka, w gre wchodzi jedynie podawanie dopyszczkowe przez strzykawke. smecta wyreguluje prace jelit a lakcid ureguluje flore :) a przynajmniej wybije namnazajace sie patogenne bakterie odpowiedzialne za biegunke - one sa stale obecne w ukł pok, ale "atakują" tylko jesli z jakis wzgledow rownowaga ukł pok zostanie zaburzona np pod wpływem stresu czy nowego pokarmu. W zadnym wypadku tez nie zaszkodzi dieta siankowa :) stosowana przez 3 dni albo chociaz do ustapienia objawow.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 10 Cze, 2009, 00:56
loperamid i laremid są pokrewne i zawierają tą samą substancję czynną

http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=5286.msg33422#msg33422   wypowiedź z innego wątku o problemach żołądkowych i sposobie podawania smecty



aha i jaka to karma? w sensie nazwy, rozumiem że nie była zmieniana ale to nie znaczy że nie jest zła :wink:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Kozak092 w 10 Cze, 2009, 01:00
Karma jest z vitapolu.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 10 Cze, 2009, 01:02
sprawdz czy nie ma moli, pajęczynek itp :) one często odpowiadają za biegunki i często bywają w vitapolu [ktory btw nie jest najlepsza karma]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 10 Cze, 2009, 01:07
sprawdz czy nie ma moli, pajęczynek itp :) one często odpowiadają za biegunki i często bywają w vitapolu [ktory btw nie jest najlepsza karma]

dokładnie, jak już wyleczysz biegunkę proponuję przestawiać stopniowo zwierzaka na lepszy jakościowo pokarm. a odnośnie moli to są najczęściej w vitapolu właśnie i w animalsie- ile razy by mi ktoś nie dał "w prezencie" to musiałam od razu się pozbywać bo były larwy
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Kozak092 w 10 Cze, 2009, 01:09
Nie wiem czy jest najlepszą karmą czy nie, jestem nowicjuszem w tych sprawach a moja dziewczyna czyli poprzednia właścićelka Kiwuśa poleciła mi tą karme ona karmi nią swoje szynszyle od samego początku czyli jakieś 6 lat. W karmie nie ma moli i pajeczynek (zreszta karme kupiłem jakiś tydzień temu). A jeżeli już mowa o karmach to jaka jest "najlepsza"?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 10 Cze, 2009, 01:16
nie ma znaczenia kiedy kupiłeś karmę, bo mole dostają się do tej karmy na etapie produkcji albo dystrybucji, a nie w domach konsumentów ;) moim zdaniem dobra relacja jakości do ceny to granulat versele laga chinchilla duo - o ile się powybiera rodzynki. cena to ok 16 zł w kakadu za 1 kg. Twoja dziewczyna nie musi wiedzieć że vitapol to kiepska karma, zwłaszcza jeśli zaopatruje się w jakimś małym sklepiku osiedlowym - tam wybór karm jest najczęściej bardzo mały i do wyboru są raczej karmy z niższej półki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Kozak092 w 10 Cze, 2009, 01:24
Moja dziewczyna może nie ale jej tata napewno on na tym forum ma bodajrze konto i wie bardzo dużo na temat szynszyli. A może to wina domku nie wiem z czego domek mego szynszyla jest zrobiony bo nie ja go robiłem, ale wygląda mi to na drewno sosnowe ktore jest trujące dla szynszyli.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 10 Cze, 2009, 13:53
to napewno nie wina domku. drewno sosnowe poddane obrobce termicznej nie jest trujace.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: got3 w 14 Cze, 2009, 21:05
Kupiłem ostatnio takie sianko z herbal farm:
http://www.twenga.pl/cena/35994111.html
I niestety w środku najpierw z góry było ładne sianko, a potem taka słoma ze starej trawy (tak to określił mój tata). No i szylka zaczęła robić miękkie bobki ze śluzem. Dałem lakcid+węgiel i zrobiłem jej dietę siankową. Na początku, nieświadomy tego, że to od sianka - podawałem sianko z HF. Wczoraj rano pobiegłem do zoologa po zwykłe sianko, które podawałem wcześniej no i dzisiaj rano nastąpiła zdecydowana poprawa. Teraz bobki są takie hmm sprężyste i lekko wilgotne z wierzchu, ale bez śluzu. Jak właściwie powinny wyglądać unormowane kupki? No i czy przetrzymać ją jeszcze do jutra na sianku (jest na nim od wczorajszego poranka), czy mogę podać już zioła i granulat? Ew. czy podać lakcid na wszelki wypadek. Będę wdzięczny za pomoc, bo już nie mogę patrzeć jak Luna szarpie za uchwyt od miski w nadziei, że posypie się granulat:)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 14 Cze, 2009, 21:14
póki kupki nie beda w pełni unormowane podawaj lakcid + samo sianko.

węgla w takich sytuacjach nie ma co podawac bo i tak nie pomoze.

jesli masz jakies ziolka na biegunke [odsylam do gotowych poradnikow] to mozesz podać z 5 listków :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: got3 w 14 Cze, 2009, 21:30
Dostała babkę lancetowatą, a lakcid już stoi i się "robi" :)

Swoją drogą warto wspomnieć (bo wielu ludzi o tym nie wie), że lakcid po zalaniu wodą musi postać ok. 15 minut, żeby bakterie mogły się namnożyć.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: domi_nique w 15 Cze, 2009, 09:25
nie bardzo wiem, w jakim temacie umiescic ten post, ale ten jest chyba najblizszy.

Jeden z moich szylkow (jeszcze nie zlokalizowalam ktory) od wczorajszego wieczora robi bardzo jasne bobki. poza kolorem wszystko jest w normie, nie sa miekkie, nie maja zapachu, sa normalnej wielkosci. tylko kolor sie zmienil, teraz jes mniej wiecejt taki, jak kolor poleczek w klatce.
nie zmienialam karmy, obydwa futrzaki zachowuja sie calkiem normalnie. co moze byc przyczyna? czy ktos juz sie z czyms takim spotkal? czy to moze byc brak jakiegos skladnika odzywczego, pasozyty, czy moze tak czasem po prostu sie zdaza? nie chce panikowac i niepotrzebnie ciagac szyli do weterynarza, ale niepokoje sie...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 25 Cze, 2009, 18:59
Właśnie zauważyłam że moja Koffi robi luzne zielone i smierdzące kupki. nie wiem dlaczego. Jest to moja pierwsza szynszyla i mam ją dopiero od tygodnia. Może źle ją karmie. Dostaje karme dla szynszyl z vitapolu co 2 dni zioła z HP, daje jej codziennie rodzynka na dzień dobry,szczypte suszonej marchewki. ma 24 h dostęp do siana.
Z tego co mi wiadomo to taka kupa znaczy zatrucie pokarmowe tylko czym się zatruła? :???:
Boje się o nią...  :icon_frown: Pomocy!



scaliła Basia_W
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 25 Cze, 2009, 20:28
Vitapol to nie najlepsza karma, a i rodzynki dawane codziennie to też nienajlepszy pomysł...
Ale nie wiem czy to wystarczy do tego, żeby się pojawiły takie kupy :/
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 25 Cze, 2009, 20:34
To jaka karma? rodzynka dostaje tylko jednego. narazie zostawiłam ją na samej wodzie i sianie. nie mam pojęcie co jest nie tak.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 25 Cze, 2009, 20:45
Na rozwolnienie mógła mieć wpływ zmiana karmy ( nie napisałaś jaką wcześniej twój szylek jadł ) + stres związany z nowym miejscem pobytu.
Karma vitapolu nie jest najlepsza i bywają w niej mole, jeśli chcesz w przyszłości uniknąć problemów trawiennych to lepiej kup jakąś lepszą ze spisu polecanych karm.
Na razie kilkudniowy post na sianie, a jeśli do 3 dni sytuacja sie nie unormuje, to wizyta u weta. Dobrze jest podać lakcid i wegiel do schrupania.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 25 Cze, 2009, 20:48
O karmach poczytaj tu http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=12219.0
tu http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=7763.0
i ogólnie tu http://szynszyle.info/forum/index.php?board=15.0
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 25 Cze, 2009, 20:55
Nie mam pojęcia jaką karme dostawała wcześniej.
Dziękuje wam za pomoc.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 25 Cze, 2009, 21:18
Wczesniej nie pisałam o tym, ale powinnaś dobrze sprawdzić jakość siana czy czasem nie jest zapleśniałe.Takie siano jest niebezpieczne i także może być powodem biegunki. Czasami nawet tego nie widać na pierwszy rzut oka, a kiedy wyjmuje sie porcje z worka, to wylatuje chmura zarodników pleśni.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 25 Cze, 2009, 22:09
Siano mam z Animalsa. Sprawdzałam czy są jakie kolwiek oznaki zepsucia itp. ale nic nie widze.
teraz nie wiem czy mam jej zabrac to siano czy zostawic ?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 25 Cze, 2009, 22:34
i odstaw koniecznie zioła HP na cz\as leczenia.

niestety ta firma średnio uznaje reklamacje od sklepów zoologicznych i te czesto aby minimalizować straty w przypadku moli wkładaja na 3 dni zioła do zamrazarki, a w przypadku zawilgoconych mieszanek, same je suszą..
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 25 Cze, 2009, 22:42
ziół nie dostała ani wczoraj ani dzisiaj.
Z tego co widze już jej troche lepiej zaczeła sobie nocne skakanie do kapturkowego hamaku, je sobie troszke sianka i pije.
Mam pytanie ide jutro po karme, (oczywiście na później, jak sie polepszy kupka)  jaką mam najlepiej kupić. opinie o karmach czytałam ale ktora wybrac.
i jak ją mam teraz po tym poście przestawić?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: cinnamon_biscuit w 25 Cze, 2009, 22:46
jeśli czytałaś, to wybierz najbardziej polecaną, czyli którąś z vitakraftu, albo z verseli. Ja używam vl chinchilla complete.
A co do przestawiania, to jak będzie normalna kupa już, to mieszaj z tą vitapolowską, a potem odstaw vitapol i wsyp tylko nową. Obserwuj cały czas kupy, jak się pogorszą, możesz dać ziarenko ryżu - u mnie działa niezawodnie:)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 25 Cze, 2009, 22:51
Dzięki :)
A ten ryż to mam ugotować tak?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 26 Cze, 2009, 09:48
Nie  :), ryż podaje sie w postaci surowej.
Na twoim miejscu nie podawałabym już tej karmy z vitapolu, ponieważ właśnie ona mogła być powodem biegunki, a szylka i tak ma już rozregulowany układ pokarmowy. Wcześniej pewnie i tak dostawała inny pokarm, wiec jak teraz zmienisz na inny, to nie powinno jakoś gorzej na nią wpłynąć. Jak sytuacja sie unormuje, to zacznij jej podawać karme od małych ilości.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 26 Cze, 2009, 11:10
Kupiłam karme tą co ty masz, byłam w zoologicznym gdzie kupiłam Koffi i też mi ją poleciła.
Byłam z poradą u weta to dał krople ktore dodaje sie do wody, mowi ze nie zawodne. firma sera - diropur w. może ktoś uzywał?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Cze, 2009, 13:53
Byłam z poradą u weta to dał krople ktore dodaje sie do wody, mowi ze nie zawodne. firma sera - diropur w. może ktoś uzywał?

no ja nie wiem jaki maja skład, jaka substancje czynna, wiec nie powiem nic.

osobiscie podalabym saszetke lakcidu + 2-3ml enzymatycznego roztworu smecty + 3 dni na sianie.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 26 Cze, 2009, 14:38
sers diropur W. ziołowy napoj dodatek do pokarmu dla małych zwierzat w przypadku biegunki.
zawiera ekstrat z korzenia pieciornika , zapobiega odwodnieniu , utwardza luzny stolec , skuteczny lek stymulujacy uklad trawienny i poprawia kondycje zwierzat.

skład dokładny? nie wiem na ulotce nawet tego nie ma. :/

Ale ogolnie to Koffi już od rana jest lepiej :) kupka nadal luźna ale nie zielona i tak nie śmierdzi i juz nie robi jej tak czesto.  [taniec]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Cze, 2009, 14:57
no to pewnie naturalne grabniki roslinne zawiera...
w sumie skuteczne, ale jesli kupki smierdzą i są zielone to nalezy podać podać lakcid bo to świadczy o zaburzeniach flory jelitowej.

poza tym ja jestem sceptyczna co do lecznenia biegunek grabnikami.
mają działanie zatwardzające, ale biegunka to naturalna reakcja organizmu na wiele groźnych przypadłości, np.
gdy zwierze zje substancje dla niego niewskazaną, jeśli dostanie biegunki, jej wchłanialność z jelita do krwioobiegu jest znikoma i to minimalizuje ryzyko prawdziwego zatrucia. to typowa reakcja organizmu majaca na celu jak najszybsze usuniecie szkodliwej substancji z organizmu. - bo całe szczęście, wiele toksyn jest drażniących dla ukł pok i wywołują własnie biegunki. gdyby nie wywoływały, zapewne takie zatrucia konczyłyby sie duzo powazniej...

inna kwestia, wyobraźmy sobie zatrucie, np salmonellozą, lub innymi bakteriami wytwarzają enterotoksyny - wtedy zatrzymanie dłużej stolca w jelitach wiaze sie z przyswajaniem enterotoksyn do krwioobiegu i zatruciem ogolnym organizmu...

takie leki można stosować tylko wtedy gdy wiemy co jest przyczyną biegunki:
np podanie zbyt słodkiego/tłustego pokarmu albo np nagła zmiana karmy czy chwilowy sres..

jestem zdania, że najlepiej podać lakcid [można rano i wieczorem, po całej ampułce, jesli sie nie poprawia to codziennie przez 3 dni], smecte i 3 dni potrzymać na sianie a jak nie ma poprawy tzn, że jest to prawdopodobnie choroba bakteryjna lub pasozytnicza ukł pok i trzeba zbadać kupy pod tym kątem, nie ma innej rady,
odrobaczenie jest tanie, łatwe i w zasadzie zupełnie nieryzykowne, leczenie wiekszosci bakterii także - a samo badanie kup, nie jest zbyt drogie, bo kosztuje ok 20-40zł... za to operacja wkładania jelita grubego gdy dojdzie do wynicowania jelita kosztuje już znacznie dorzej i zazwyczaj i tak konczy sie zgonem a jest nastepstwem przewlekłych biegunek i zakazen bakteryjnych.


poza tym powinien miec tez podawane elektrolity skoro biegunka trwa tak długo...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 26 Cze, 2009, 17:15
mój Maniek za każdym razem po podaniu rodzynki miał biegunkę, również u ciebie rodzynki mogły być powodem, zwłaszcza w takiej ilości(u mnie wystarczyła 1 rodzynka raz na 2 tygodnie żeby spowodować 3 dniową biegunkę)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 26 Cze, 2009, 18:07
Wet twierdzi ze to od karmy i tych rodzynek, lakcit mam w domu wiec moge jej podać :) ale z nia juz o wiele lepiej.
tylko teraz mam pytanie. Ona ma całe łapki brudne od bobkow, jak ją mam umyć? pył kąpielowy to raczej ni wystarcza? woda..?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Cze, 2009, 18:20
o zmywaniu to Ty myśl jak już zwierze wyleczysz, bo kąpiele to dla szyli olbrzymi stres który tylko spoteguje biegunke.

nie wazne czy sie poprawia czy nie. lakcid to nie lek a probiotyk, wiec bez obaw go podaj - zwłaszcza, ze są silne wskazania ku temu.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 26 Cze, 2009, 20:53
podałam jej lekcid jakies 2,5 godziny temu. wsadiłam ją przed sekundą do transportera, kupki są już czarno brazowe i juz nie sa już takie luźne.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: cinnamon_biscuit w 27 Cze, 2009, 09:57
a ja uważam, że  łapki możesz umyć, jeśli jesteś w stanie wziąć szylkę na ręce, np. za pomocą mokrych chusteczek (tzn. umyć za pomocą chusteczek, a nie wziąć ją na ręce za pomocą chusteczek:P). Jeśli są za bardzo przyklejone, będziesz musiała go kąpać, ale z tym faktycznie poczekaj do końca leczenia.
A czemu do transportera?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 27 Cze, 2009, 12:34
na chwilke wkładam ja do transportera by tam zrobiła kupki i tak sprawdzam stan kupek :)
z myciem poczekam, ale chyba wilgotnymi chusteczkami zejdzie bez problemu, wezme ja na ręce i tyle. ale to pozniej
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: szylka98 w 22 Lip, 2009, 11:06
Mój szynszyl dostał biegunki  :(bobki nie sa płynne ale bardzo mokre,jest cały ulepiony w okolicach odbytu.  Niewiem co mam robić? czy moge mu coś dać jakiś lek czy coś? 
Prosze o szybką odpowiedz!!!

/scaliłam*
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: got3 w 22 Lip, 2009, 11:13
Tu masz wszystko:

http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=12250.0
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 22 Lip, 2009, 11:14
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=2984.0 - przeczytaj sobie ten poradnik o biegunce
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 22 Lip, 2009, 11:18
3 dni na samym sianie, lakcid cała ampułka + enzymatyczny roztwor smecty - 2-3ml :)
jak nie pomoze, udac sie do weta.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: szylka98 w 22 Lip, 2009, 11:23
dzieki
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: bebus11 w 24 Sie, 2009, 16:54
Witam blagam o pomoc! Mój szylek ma 2 miesiace ja go mam od tygodnia wczoraj zauważylam że mały dostał biegunki a dzisaj doszło do tego tak jakby zmeczenie cały czas leży albo na półce lub w kołowrotku wydaje mi się że jego brzuch stał się większy. Dwa dni temu zauważylam że Kubuś jak był na wybiegu dziwnie ruszał tylnymi łapkami(podskakiwał) wyglądało to podobnie do ruchów byka oraz często się drapał.Mały normalnie je i pije.Nie wiem co się dzieje... :(

/scaliłam*
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 24 Sie, 2009, 16:58
Szyluś za wcześnie został oddzielony od matki, do tego stres nowego miejsca, brak odporności w związku z tym. Jaką karmą karmisz maluszka ? Jak wyglądają jego bobki ?
Jeśli to poważna biegunka, to musisz zrobić wywar z kory dębowej i mu podać po trosze kilka razy pipetką lub małą strzykawką bez igły.
U takich małych szynszyli bardzo szybo dochodzi do odwodnienia organizmu i trzeba dopajać zwierzaka !
Najlepiej aby jeszcze dziś malucha zobaczył weterynarz bo nie wiem o co chodzi ci z tymi nóżkami, no i ten brzuszek nadęty, a to raczej objaw wzdęcia.


Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: bebus11 w 24 Sie, 2009, 17:02
karma Animals. Przedtem wszystko było w porządku
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 24 Sie, 2009, 17:09
Hmm, no nie wiem. Jakby się mojemu zwierzakowi działo coś dziwnego to najpierw bym z nim do weterynarza jechała, a potem ewentualnie na jakimś forum szukała informacji dodatkowych.
A karmę to zmień, bo ta jest kiepska. Najlepiej na Vesele Laga, albo Vitakaft.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: bebus11 w 24 Sie, 2009, 17:10
czy wie ktoś co mu dolega?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 24 Sie, 2009, 17:13
Ma biegunkę. Mógł się czymś zatruć, mógł go stres przerosnąć i przerzuciło się to na jakąś ostrą biegunkę, może być wzdęcie, albo mnóstwo innych rzeczy.
Tu Ci nikt diagnozy nie postawi. Bez weterynarza się nie obejdzie moim zdaniem.

Ps. Opis "ruchy byka" nic mi nie mówi.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 24 Sie, 2009, 17:13
Karma animals to jedna z gorszych na rynku niestety, przy biegunce przestawiamy szynszyle wyłącznie na same siano do czasu unormowania się bobków.

No więc jakie ma te bobki bardzo wodniste, czy poprostu miękkie ?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: bebus11 w 24 Sie, 2009, 17:18
Miękkie a z tymi ruchami to chodzi o to że tylko tylnie łałpki podskakiwały mu do tyłu
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 24 Sie, 2009, 17:27
Z tymi podskokami to niebardzo wiem o co chodzi.
Jeśli te bobki nie są wodniste, to może wystarczy podać małemu węgiel w tabletkach 2,3 ray dziennie no i dieta wyłącznie  siankowa. Jeśli nie pomoże, to można rownież podawać smectę w postaci zawiesiny a na ciężkie biegunki niezawodna jest kora , o której wcześniej pisałam.
Pamiętaj jednak, że pierwsze kroki powinnaś skierować do weta.

Zapomniałam dodać, że przy biegunce podaje się również probiotyk na odbudowę flory jelitowej np. lakcid 2razy dziennie pół fiolki. 
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 24 Sie, 2009, 21:12
w animalsie bardzo często są robale - mogłaś nie zauważyć, podać z karmą i biegunka gotowa. na twoim miejscu odstawiłabym animalsa i zaczęła podawać inną karmę(jak już się skończy biegunka, w jej trakcie same siano)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 24 Sie, 2009, 21:14
Ruchy byka - chodzi zapewne o drgawki.
Jak najszybciej do weterynarza, który się ZNA na szylkach.

Jeśli takiego nie masz - zadzwoń jutro RANO około 10.30 najpóźniej do przychodni Ogonek w Warszawie 22-664-6688 i porozmawiaj z drem dyżurnym.

Skąd jesteś?

Pozdrawiam i trzymam kciuki -
Claudi
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: bebus11 w 25 Sie, 2009, 11:01
Chyba jest juz lepiej a ja jestem z Rydułtów
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 25 Sie, 2009, 14:39
Czyli dalsze okolice Rybnika. A dzwoniłaś do Ogonka? Jeśli tak, co powiedzieli?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: bebus11 w 25 Sie, 2009, 15:26
nie ale wydaje mi sie że już jest lepiej.Zobaczymy co będzie jutro
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 25 Sie, 2009, 17:24
Ehh, nie ma jak to poczekać aż samo przejdzie... Może zdechnie... Może nie....
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: bebus11 w 25 Sie, 2009, 17:40
po pierwsze w moim mieście nie ma odpowiedniego weta a po drugie przechodzi mu bo lecze go domowymi sposobami
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 25 Sie, 2009, 17:44
Po pierwsze miasto nie ma nic do rzeczy, miałaś/eś zadzwonić
Po drugie najświetniej się leczy domowymi sposobami... nie wiadomo co, w końcu po to założyłeś/aś ten wątek, żeby się dowiedzieć co dolega Twojej szylce. A skoro nie wiesz, to jak możesz leczyć domowymi sposobami??
Ręce mi opadają...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: bebus11 w 25 Sie, 2009, 17:47
chodzi mi o biegunkę i zaparcia a moim zdaniem miasto ma znaczenie.A nie ktorzy na tym forum sami powiedzieli żeby podac jakies lekarstwa
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 25 Sie, 2009, 17:55
OK - dziekuję, ma sie lepiej, domowe sposoby jak zwykle pomogły ...
a mi sie wydaje ze 'domowy sposób" w tym wypadku to zastosowanie starego sprawdzonego tricku administratora
"poczekaj az samo przejdzie ... i powiedz ze naprawione"
...
Czyli jak rozumiem - wątek do wykasowania ? 
[OT]miasto ma znaczenie ! niektóre nazwy miast zaczynaja się na B a niektóre na W ... to jest istotna róznica ![/OT]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Belzebuba w 25 Sie, 2009, 18:01
[ot]
"poczekaj az samo przejdzie ... i powiedz ze naprawione"

skąd ja to znam... ;D [/ot]

bebus11, nie unoś się, oczekiwałaś/-eś rady i otrzymałaś/-eś najlepszą jaką mogłaś/-eś. Jeśli mieszkasz w małej miejscowości - jasne że trudniej o weta. Ale zadzwonić chyba można było? Podane wszystko na tacy - do kogo, gdzie, kiedy, numer telefonu nawet... I to był za duży wysiłek. Tobie może się wydawać że jest lepiej. Gorzej jeśli lepiej nie jest. Ale ostatecznie przez forum ani Cię nie przekonamy ani nie pouczymy. Pamiętaj tylko, że przez forum też nikt nie wyleczy Twojego szylka, a porady które się tu znajdują nie zawsze są cudownym lekarstwem na wszystko...

Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 25 Sie, 2009, 21:21
normalnie może do znachora niedługo ludzie będą z szynszylami chodzić? albo do szeptuchy wyganiać z niego złe duchy zaparcia? ehhh... sorki, ale jak można nabywać zwierzaka wiedząc, że w razie czego nie ma kto mu pomóc nie-domowymi sposobami...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 26 Sie, 2009, 08:21
Bebus, jest pewna prawda o szynszylach, której - być może - nie znasz:

JEŚLI SZYLKA POKAZUJE, ŻE JEST CHORA, NAJCZĘŚCIEJ JEJ STAN JEST ZNACZNIE POWAŻNIEJSZY NIŻ NA TO WYGLĄDA SAMO ZWIERZĘ.

Dlatego też nigdy nie lekceważ nawet głupiego rozwolnienia - zasięgnij porady weterynarza, ale takiego, który się na danych zwierzętach zna.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Sie, 2009, 17:12
to ja się jeszcze sekudnę pomądrzę...
tak to jest jak się bierze takie maleństwa do domu - gdyby pobył jeszcze chociaż z miesiąc z mamusią pewnie do takiej ostrej biegunki by nie doszło bo jego flora jelitowa byłaby przynajmniej rozwinięta. Jeśli się bierze takiego maluszka to trzeba chuchać i dmuchać, bo jego odporność jest minimalna, flora jelitowa także, i o takie sensacje nie trudno... Animals to naprawdę marna karma - zwłaszcza dla rosnącego malucha - taka ilość białka i włókna... - kolorowe dodatki - często robaki - których nawet jak nie widać, to zostawiają w karmie swoje odchody itp - które własnie mogą być przyczyną biegunki.

jasne, my leczymy biegunkę domowymi sposobami...
ja np podaję sgtężony roztwor smecty 2ml, i całą ampułkę lakcidu oraz zostawiam na diecie siankowej - tyle, że stan który opisujesz u takiego maleństwa świadczy, że jest z nim nie najlepiej - i owszem, można spróbować takiego leczenia, ale jeśli po jednym dniu biegunka jest nadal, koniecznie należy się udać do weterynarza po leki, czy to rozkurczające, i przeciwbiegunkowe - ale przede wszystkim też, po elektrolity - które Twoje zwierzątko bardzo traci, odwadnia się i w efekcie może umrzeć - bo karma animals, nawet zdrowemu zwierzęciu nie dostarcza ich w odpowiednich ilosciach... Poza tym jesli to, odpukać, salmonelloza, kokcydioza czy inna bakteryjna choroba to choćby odprawiać nad szynszylą egzorcyzmy i tańce plemienne - sama bez antybiotyku który może wypisać jedynie weterynarz - nie wyzdrowieje.

i kolejna sprawa, wieś nie wieś, każdy weterynarz umie podać elektrolity i każdy umie wyleczyć biegunkę - to nie jest jakiś skomplikowany zabieg który musi być wykonywany przez specjalistę, tylko podstawa którą każdy po studiach weterynaryjnych a nawet po technikum weterynaryjnym umie zrobić...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 26 Sie, 2009, 18:43
Pewnie już tylko dyskutujemy między sobą ... ale skoro Dream się mądrzy :-) to ja dodam tylko ze o domowym leczeniu mozna mówić w twoim przypadku czy innego doswiadczonego szynszylomaniaka.
Taka wiedza to najczęsciej wiedza którą się zdobywa w cięzkich doświadczeniach lub poprzez maniactwo na pewnym punkcie. Natomiast NIE WIERZĘ w domowe sposoby leczenia w przypadku niedoswiadczonych posiadaczy takich zwierzątek.
Tekst w którym ktoś podaje "...juz się czuje lepiej ... domowe sposoby leczenia ...' to po prostu wymówka która ma spowodowac ze mniej doświadczeni uzytkownicy Forum po prostu NIBY maja się poczuć ze jest OK - pod kontrolą. Podczas gdy decyzja juz zapadła ... i jest zwykle bardzo zwyczajna i brutalna ... zwierzatko sobie musi samo poradzić :-/ bo ... własnie ... lepiej dalej nie kontynuowac gdybania i domysłów.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 26 Sie, 2009, 20:21
Tę kwestię o doświadczeniu z ust mi Andrzeju wyjąłeś. Miejmy nadzieję, że maluch przeżył.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: got3 w 08 Wrz, 2009, 21:18
Zauważyłem, że od jakiegoś czasu bobki mojej kulki są takie dość miękkie i kruszą się jeśli je mocniej ściśnie. Z zewnątrz są suche. Nie wiem czy to wina VL Pro, czy może sianka? Wydaje mi się, że ostatnia paczka była upchana resztkami.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Lenka&Borys w 10 Wrz, 2009, 14:22
Witam, mam szynszyla Boryska od 4 lat.
Już raz miał luźne kupki, ale szybko przeszło.
2 dni temu zauwazylam, że jego bobki są miekkie, rozgniatają sie pod naciskiem łapek. Dałam mu tylko granulat, wyparzyłam poidełko, wlałam do wody napar z rumianku. Zjadł 1 tabletke wegla, troszkę surowego ryzu (kilk ziaren). Dałam mu też 4 suszone jagody.
Borys nie biegał wczoraj, ale przedwczoraj jak go wypuściłam to byłwesoły. W klatce jest raczej apatyczny, siedzi w kacie, ale daje się głaskać, chodzi. Nie ma apetytu - mało co zjadł.
Ma w klatce kostkę soli dla gryzoni, czy to dobrze? Myslałam ze sól uzupełni elektrolity i sole mineralne... Borysek lubi też gryźc moją lampkę solną (bryła soli, lampka wyjęta już dawno nie działa).Nie wiem co może być przyczyną...
Nie dawałam Borysowi nigdy surowych owoców, ale jakieś 2 miesiące temu na probe dałam kawałek marchewki. Posmakowała mu. Jakieś 2 tygodnie temu dałam mu troszkę jabłka.
Jutro idę do weta zapytać co i jak... :(
Dziś kupię Lakcid i mu dam...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 10 Wrz, 2009, 21:11
Podczas biegunki szynszyle przestawiamy tylko na siano, uprzednio sprawdzając czy przypadkiem ono nie było powodem rozwolnienia. Granulat dopiero po kilku dniach kiedy sytuacja wróci do normy.
 Jaki granulat podajesz swojemu szylkowi ?
Szynszyle nie potrzebują soli, może zaszkodzić ich nerkom.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: olutek w 15 Lis, 2009, 14:33
pofolgowalysmy z zuzia z dwa dni temu ze smakolykami typu - pylek pszczeli , ciasteczko ziolowe, ziolka, i jakies kwiatki standardowo uszczknela, i zboze myszoskoczka , ma kupki miekkie w sensie ze latwo je rozcisnac, a teraz zauwazylam ze kupka jest i na koncu jej jest  jakby wydzielina przezroczystam , sluz, hmmm ? ma ktos pomysl co to :( aa ale ogolnie zuzia nic sie niezmienila , wszystko dobrze
to chyba jakas epidemia , albo zbieg okolicznosci - bo kolezance gruszce - i feli to samo jest

posty złączone - Andreas

/posty scalone - dream* :P
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 15 Lis, 2009, 16:11
podaj lakcid i dieta siankowa 3 dni - pewnie rozstroj flory wywołany nowymi pokarmami i sporą dawką cukrów.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Gruszka w 15 Lis, 2009, 16:11
z tym, że u mnie bez śluzu. odstawiłam już wszystko, zostało tylko sianko i woda. u mnie nie było zmiany karmy i zero smakołyków. tylko bazylia suszona. oczywiśce odstawiłam.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 15 Lis, 2009, 16:12
a podawałyscie takie same pokarmy?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Gruszka w 15 Lis, 2009, 16:15
Ja daje VL Chinchilla & Degu PRO, bazylię suszoną i co jakiś czas hibiskusa ;) odstawiłam wszelkie smakołyki ostatnio, ze względu na podejrzenie cukrzycy. i sianko daję też, ale nie bardzo chce jeść.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: olutek w 15 Lis, 2009, 16:17
a ja dawalam emotion beauty , czasme hibiskusa , zarodki przenne, sianko, ciasteczka ziolowe, ale teraz to juz tylko sianko ma , no i wyczytalam na forum ze ryz kilka ziarenek mozna dac.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 16 Lis, 2009, 01:24
ryż jak najbardziej, węgielek z apteki :D, osobiście też uważam że herbatę w granulkach(mi pomaga, uważam że szylką też), z mocniejszych oczywiście smekta,, ale o tym jest dużo... zwykle uważam kupkę złą(pojawiającą się "od tak", bez zmiany karmy czy jakiś smakołyków) za ostateczny objaw aby wejść na wizytę kontrolną do weta, jak wiele osób radzi... badanie wtedy też nie zaszkodzi, sam czekam na chwile wolnego
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 16 Lis, 2009, 01:36
przekopiuje:

Biegunki mają różne podłoża.
a konkretnie 3 i w zależności od przyczyny leczy się biegunki inaczej.
 
- pasożytnicze - wywołane np salmonellozą, kokcydiozą, pseudomonozą, kolibakteriozą - w ich przypadku należy oprzeć się na podaniu antybiotyku i wspomagająco lakcid [pałeczki bakterii zawartych w lakcidzie nie tylko regulują florę, to mali mordercy walczący z patogenami o terytorium [jelito] i pokarm [cukry] ich przewagą jest to, że są odporne na większość antybiotyków... ale w środowisku pok szynszyli zaledwie garstka z całej ampułki przeżywa - i ta garstka kolonizuje ukł pok. [jak spartanie w 300 :P] ogólnie tego typu choroby uważam za dość łątwo wyleczalne w warunkach sklepowych - w domowych gdy zwierzak biega po mieszkaniu, leczenie może i do łatwych należy, ale wtorne zarazenia są najgorsze. dlatego najlepiej nie wypuszczać chorych zwierząt na mieszkanie. brutalne to może, ale konieczne. Ja do poidła podaje doxycyklinę(lub inny antybiol) przez 5 dni oraz lakcid na odbudowę flory.
 
Do chorób pasożytniczych należą też choroby wywołane przez lamblie, nicienie, tasiemce... ostatnio na wykładach przeraziłam się gdy dowiedziałam się, że średnio 80% ślimaków jest nosicielami różnego typu przywr [wykłady zootechniczne sggw], a 80-90% nornic i myszy polnych lamblii.. [info od koleżanki doktorantki biologii z PAN]
słowem, zarażenie tego typu pasożytami nie jest czymś niemożliwym, i jeśli podajemy zieleninę z dworu powinnismy odrobaczac zwierzaki raz na pół roku [polecam wetminth, albendazol lub ivermektynę] jednak moje doświadczenie pokazuje, że objawy są takie jak: osowiałość, wycienczenie organizmu, luźne kupki.. ale do czasu... później następuje zatrzymanie treści pokarmowych, zwierze dostaje wzdęcia, leży na boku, czasem miewa skurcze konczyn - jesli wówczas nie udzieli się szybkiej pomocy, w przeciągu doby, 2ch umiera. Poważnym błędem jest wówczas podawanie glukozy na wzmocnienie. podajemy więc srodek odrobaczający, zależnie od stadium choroby pasożytniczej - gdy zwierze jest silne można się bawić w jakieś podawanie różnych środków odrobaczających które oddziałują silniej bądź słabiej na ukł pok - natomiast przy koncowym stanie, ja podaje albo ivermektynę albo albendazol i espumisan. a po około dobie, zaczynam karmienie gerberami, bądź zmielonymi granulatami na pobudzenie pracy jelit.
 
- rozstrojem flory jelitowej: przyczyn tego stanu jest bardzo wiele: zmiana karmy, silny stres, nadmiar cukrów w pokarmie, źle przechowywany pokarm, pokarmy soczyste w diecie, stosowanie antybiotyków [np leków na grzybicę które są lekami zlozonymi i zawierają antybiotyki a mogą byc zlizane] - w jelicie szynszyli występuje mnogość bakterii i każda z nich pełni jakąś funkcję, wiele patogennych jest obecnych na stałe w jelicie, ale dzięki przewadze tych pozytecznych, nie mogą przeprowadzić ekspansji i doprowadzić do choroby - kiedy jednak środowisko ukł pok gwałtownie zmienia swoje parametry, wówczas bakterie patogenne mają szansę się szybko namnażać. Towarzyszą temu rzadkie kupki.
wówczas wystarczy podać lakcid, przeprowadzić przez 3-5 dni dietę siankową, [czyli samo siano i wygotowana woda do picia], można podać smectę [całą saszetkę wsypujemy do niewielkiej ilosci wody, - tak aby był stezony roztwor.. z tego podajemy 2ml ze strzykawki... jednorazowo, bądź, w ostrych wypadkach 2x dziennie, tak samo jak i lakcid] Można pomocniczo stosować ziola zawierające grabniki, bądź podać 2 ziarenka ryżu niegotowanego o własciwosciach higroskopijnych.
 
- zatruciem: zatrucia są różne. mogą być np pokarmowe kiedy zwierzak zje coś nieodpowiedniego, dobrym przykładem będzie tu zawilgocona karma bądź karma zawierająca pajęczynki, jaja i odchody moli spożywczych... innym przykładem będzie wszystko to, co zwierzak mogł sobie zjeść na wybiegu, lub... zatrucie enterotoksynami pasożytów... do tej grupy podciągnę też dietę zbyt obfitującą w tłuszcze... bo daje takie same objawy a więc biegunkę wywołaną przyspieszoną perystaltyką jelit.
Biegunki wywołane zatruciem to biegunki których nie należy leczyć lekami i metodami które spowalniają pracę jelit gdyż jest ona przyśpieszona po to własnie aby nie doszło do ogólnego zatrucia organizmu - słowem, organizm w ten sposób broni się przed wchłanianiem do krwioobiegu toksycznych substancji znajdujących się w układzie pokarmowym.
najłatwiej leczy się je przez zastosowanie diety siankowej, i podaniu węgla aktywowanego który będzie wiązał toksyny.
Węgiel nie ma własciwosci higroskopijnych[tzn, że nie wiąże wody w ukł pok]... natomiast należy pamiętać, że jeśli podamy go za mało, nastąpi chwilowa poprawa, a pozniej nagłe pogorszenie się stanu, gdyż węgiel ma ograniczone możliwości wiązania toksyn, i gdy się przesyci - zaczyna je spowrotem uwalniać. wtedy mamy sygnał aby podać kolejną porcję. [nie wskazane bedzie tu stosowanie stoperanu, smecty, ryżu i ziół z garbnikami]
 
jeśli nie znamy przyczyny, najłatwiej podać 2x dziennie lakcid całą ampułkę + diete siankową + opcjonalnie smectę.

jeśli kupkiśą smierdzące i śluzowate, doszło do zakażenia kokcydiami, salmonellozy bądź: stanu zapalnego jelita.
Warto pamiętać, że okres jesienny to okres kiedy zwierzęta szczegolnie są podatne na choroby bakteryjne.
Własciciel, który obserwuje zwierzaka, wie jak się zachowuje, z czym miał kontakt i co mogl zjesc ma szansę w przyblizeniu okreslic powod biegunki co napewno uatwi diagnozę lekarzowi weterynarii. kokcydioza to nie jedyna choroba bakteryjna ukł pok szynszyli dlatego dobrze jest zrobic badanie ogólne kału.

Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: olutek w 16 Lis, 2009, 08:27
wroce dzis do domku i zobacze kupki , jesli sie niepoprawi podam smecte, i poczekam do jutra  a jak nie to poajde do weteryynarza z kulka
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: got3 w 19 Lis, 2009, 20:26
Czy ktoś może mi powiedzieć jak powinny wyglądać "wzorowe" bobki u szynszyli? Jak określić, że są za miękkie?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: olutek w 19 Lis, 2009, 20:30
mmysle ze wzorowe to takie ktore latwo nie rozgnieciesz palcem i sa podluzne chude , zuzia jak miala cos nie tak z kupkami  to byly okragle , i miekkie takie ze mozna bylo rozgniesc latwo i zuzia nawet sobie je rozgniatala po klatce :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Gruszka w 19 Lis, 2009, 21:08
i te miękciejsze są większe i bardziej okrągłe ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: got3 w 19 Lis, 2009, 23:38
Czyli takie lekko sprężyste i hmm kruszące się pod dużym naporem palców są ok?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: BigAndSylwia w 19 Lis, 2009, 23:52
wg mojego weta tak :) bo właśnie takie mają obie Panie, dziś po badaniu wyszło że są jak najbardziej OK :) karmisz chyba tym co ja chinchilla & degu, więc takie kupki są wzorowe miękkie, i pod wpływem nacisku rozsypujące :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: got3 w 23 Lis, 2009, 21:17
wg mojego weta tak :) bo właśnie takie mają obie Panie, dziś po badaniu wyszło że są jak najbardziej OK :) karmisz chyba tym co ja chinchilla & degu, więc takie kupki są wzorowe miękkie, i pod wpływem nacisku rozsypujące :)

Dzięki, uspokoiło mnie to :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Memor w 07 Gru, 2009, 20:31
Starszy szyl zaczal robic miekkie kupki.W karmie nic nie zmieniałem,jedynie co to maja ''nowe'' siano( nowe w sensie,ze od innej firmy kupione,ale i tak sam jeszcze je doszuszalem pod grzejnikiem).Mniejszy nie ma klopotow z kupkami,a kupy duzego są miekkie i zgniataja się pod naciskiem palca.Ale nie sa tez takie jak kupa biegunkowa,czyli brudny tylek szyla i czarna klatka od gowienek.Poprostu sa mniej twarde niz zazwyczaj.Co poradzic?  [maly szyl]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Rambusia w 07 Gru, 2009, 20:47
Ostatnio miałem podobny problem. Lakcid i samo siano. No i obserwuj zwierzaka. Jeśli normalnie się zachowuje, nie jest ociężały to raczej nie ma powodu do obaw.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 07 Gru, 2009, 20:56
Przejrzyj dokladnie to nowe sianko, jego zapach i czy czasem nie jest spleśniałe, na pierwszy rzut oka wcale nie musi być to widoczne.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Memor w 07 Gru, 2009, 21:17
nie jest ociezaly,bryka jak zwykle.Hmm... Jutro poprosze mame by kupila inne siano.Bo to gdy otworzylem z folii bylo lekko wilgotne na spodzie.ale wysuszylem je pod kaloryferem i podalem do jedzenia.Ale dziwne jest to ze malemu nic nie jest,a duzy zlapal luzne kupy
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 08 Gru, 2009, 09:00
Takie wilgotne sianko powinieneś od razu wyrzucić a nie dosuszać, bo w worku foliowym mogła się już wytworzyć na nim pleśń.
Mały pawdopodobnie ma bardziej odporny układ trawienny od dużego i dlatego nic mu nie jest.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Memor w 08 Gru, 2009, 10:13
nic szylowi nie bedzie???Dzisiaj im nowe siano juz dam.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 08 Gru, 2009, 10:18
Prawdopodobnie skończy się tylko na tym rozwolnieniu, ale na przyszłość pamiętaj, że zjedzenie zapleśniałego sianka jest niebezpieczne dla szynszyli.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Memor w 08 Gru, 2009, 11:53
to jak rozpoznac przy zakupie,ze siano jest dobre.Jakos ostatnio kupowalem sianko vitakraftu,takie niemieckie napisy na opakowaniu,ale to dawno i teraz kupuje zwykle siano w zoologu.Jak bede mial okazje,to kupie lepszej jakosci sianko,ale podstawoe pytanie: jak przy zakupie rozpoznac ze siano jest ok?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 08 Gru, 2009, 12:24
  Musi po prostu pachniec na sianko i byc bardzo suche.
Pare lat temu dostalam duzy kloc siana z Zoo i durna mialam go na dworze zapakowane oczywiscie,(chodz bylo lato) musialo zawilgotniec  i   6 czy 7 szylek mialo biegunke 2 tygodnie.       Wilgotne i niewiadomego pochodzenie siano jest bardzo niebezpieczne dla szylek , poniewaz maja bardzo dlugie jelito - 3 metry i trawienie trwa dlugo , nawet po zjedzeniu cos niedobrego moga dostac biegunki po 5 dniach.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Memor w 08 Gru, 2009, 23:36
Kupilem kolejne siano... jeszcze gorsze od poprzedniego,wilgotne zupelnie.To stare co kupilem 2 dni temu,porzadnie wysuszylem pod kaloryferem i podałem szylkom,pytalem sie babci i wuja czy siano jest dobre w sensie ze suche i odpowiednie i powiedziala ze jest ok.Wyczytalem tez gdzies sposob,tutaj na forum na sprawdzenie jakosci sianka i gdy skreci sie je powinno wrocic do swojej formy bez straty objetosci i moje sianko tak sie zachowuje. Czy w Kakadu w Manufakturze dostane sianko Vitakraftu albo Zuzali,kupie sobie jedno z tych sian i bede spokojny ze jedza dobrej jakosci sianko...


EDIT: Oznajmiam ze klopoty z kupa sie skonczyly,kupki sa coraz normalniejsze i moim zdaniem to nie bylo chyba siano a platki owsiane ktore wczesniej im podawalem,przestalem podawac przez jakis czas i znow zaczalem podawac,nie wiem moze to platki moze siano.Dzisiaj nie podalem platkow i bobki robia sie coraz lepsze
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aledra7 w 13 Sty, 2010, 16:49
Dzisiaj zauważyłam że Felek zrobił dużo miękkich bobków a kilka z nich było otoczonych jakby śluzem. Co to może być i co robić? podać lakcid albo troszkę ryżu?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 13 Sty, 2010, 19:26
oj dieta siankowa i woda. zero smakołyków. nawet karmę odstaw.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: got3 w 13 Sty, 2010, 19:30
U mnie takie objawy były spowodowane kiepskim siankiem.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aledra7 w 15 Sty, 2010, 09:03
Już jest dobrze wszystko :) W diecie siankowej jest mały problem, otóż Felek prawie nie je siana
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 15 Sty, 2010, 12:08
zacznie jak zgłodnieje.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 24 Sty, 2010, 11:46
Hej :P Mam mały problem z Toffinką, miała biegunke, zjadła węgielek i było wszystk ok, lecz biegunka wróciła, wiec znowu węgielek, no i znowu wróciła..
Nie wiem co mam jej podać żeby nie było tego efektu jojo :P A przypominam że kulka jest z odzysku i nie jest w najlepszej kondycji :(
Jakaś plaga na te moje kulki czy co? Jak nie Koffi to Toffinka :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Gruszka w 24 Sty, 2010, 11:58
Dawaj jej tylko sianko i wodę.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 24 Sty, 2010, 12:02
Ale ile ona może być na sianie? To już sie pare dni ciągnie a ona była głodzona przez x czasu u poprzedniej właścicielki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 24 Sty, 2010, 12:42
Trzy do 4 dni siano i wode, polowe ampulki Lakcid.
Wlej do ampulki z lakcid wode strzykawka , wymieszaj i zostaw na 15 min, nastepnie poruszaj ampulka zeby jeszcze raz wymieszac i podaj strzykawka 1ml bardzo po malu do buzi .
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 24 Sty, 2010, 12:48
Ok, dziękuje bardzo, tylko ona na sianie jest juz od 5 dni z małą przerwą gdy miała już ładne kupki dałam jej granulat, jak długo jeszcze może być na tym samym sianie?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 24 Sty, 2010, 17:12
skoro to tak wraca to przyjrzyj się temu co podajesz kulce. Woda prosto z kranu? złej jakości granulat? za dużo smakołyków? sianko zepsute lub leżące na trocinach?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 24 Sty, 2010, 18:04
CC ma wszystko to co szylka potrzebuje do jedzenia.
Jak kupki sie zmienia na lepsze to po troszku zacznij dawac normalne jedzenie tylko zeby nie bylo nic tlustego takiego jak zboze,slonecznik,orzechy , migdalki itd. I nie dawaj jej za duzo, bo znowu rozstroi sobie zoladek a CC dalej podawaj bo ona teraz potrzebuje witamin i minerali.
Ja mysle, ze ona sie rozchorowala, bo za duzo jadla .
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 02 Lut, 2010, 12:16
wiesz czasami takie bobki zdarzają sie pozjedzeniu normalnie ogólnie przyjmowanej na codzień karmy lub suszonej śliwki, jabłuszka. O ile nie przerodzą sie w regularną biegunkę to nie ma w nich nic złego. Obserwuj szyszki, ale myslę że powinno im to szybko minąć.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: olutek w 02 Lut, 2010, 12:47
moja szylka tez miała właśnie miękkie kupki , chyba znów coś podczas biegania pozjadała, dieta siankowa...węgiel i już wróciło do normy :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 02 Lut, 2010, 15:21
U mnie węgielek zazwyczaj działa, po za tym kupiłam kiedyś kropelki na biegunke dla gryzoni, ale jakos tak nie za bardzo działa :/
Ostatnio gdy węgielek nie pomogł, pani alicja poradziła lakcid :) przeczytaj posty wczesniej tam jest jak podawać. :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: olutek w 02 Lut, 2010, 15:22
tez mi dream radzila lacid wrazzie nie przejscia biegunki ,rzadkich kupek, juz jest ok wszytko juz drugi raz mi sie zdarzylo ze zuzia miala rzadkie kupki, ale ona jak smietnik wszystko probuje na wybiegu
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Koffi w 02 Lut, 2010, 15:25
To dobrze, że jest dobrze :D
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: bartek2551 w 30 Mar, 2010, 22:28
Mam problem z moim zwierzakiem od jakiegos czsu. Jakies 2 tygodnie temu zobaczylem ze ma biegunke. Na pocztaku dalem wegiel ale nie pomoglo wiec poszedlem do weta. Oddalem bobki na badanie ale wet powiedzial ze nie ma zadnych bakteri ktore wymagalyby antybiotyku ale dostalem taki proszek ktory trzeba rozpuscic w wodzie i dac jeje do picia. Ale niestety nie chciala pic chociaz na poczatku troche sprobwala. Pozniej drapala sie czesto w okolicach intymncyh to postanowilem odstawic. Ale teraz jest juz 3 tydzien a bobki sa miekie a jak w nie wdepnie to jej sie troche przyklejaja czasami na okolo majua taki jak by kawalek mokrej trawy  w zasadzie to to wyglada jak glut. Czsami ma normalne bobki a gdy pobiega z 20 albo 30 min to znowu robi miekkie  Ostatnio zauwazylem ze siano ktore kupuje jest troche inne jak by toche zmieniony sklad. Moze zmienic je teraz na inne? Podalem jej dzisiaj wegiel w wodzie w poidelku ale nie wiem czy to cos zmieni.
Nie wiem co robic. Jak macie jakies rady to chetnie wyslucham. Jeszcze dodam ze jak wypuszcze szylka to biega jak by byla zdorwa i w kaltce tesz wieczorem szaleje.

Pozdrawiam

/scaliłam*
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 30 Mar, 2010, 22:34
podaj ampułkę lakcidu(codziennie do ustąpienia objawów), smecte 2ml stężonego roztworu(1x dziennie) i 3 dni trzymaj na sianie bez dodatków.
śluz często świadczy albo o obecności pasożytów/bakterii albo o stanie zapalnym/podrażnieniu śluzówki jelita.
węgiel raczej nie pomoże - on jest na zatrucia pokarmowe bo wiąże toksyczne substancje, a takich, jak domniemywam, nie ma w diecie.
wyklucz także wszelkie kolby, smakołyki, a pokarm podstawowy przejrzyj pod kątem pasozytów, zaś sianko pod kątem zawilgocenia - może się okazać, że jest zatęchłe, skiśnięte itp.
postaraj się też nie stresować zwierzaka, możesz także podać trochę ziół zawierających sporo grarbników, gdyż ładnie zakwaszają środowisko układu pokarmowego co sprawia, że patogenne bakterie nie mają dobrych warunków do namnażania się, no i działają sciągająco na śluzówkę jelita, obniżając trochę perystaltykę.
Do takich ziół należy np babka lancetowata, liście czarnej porzeczki, truskawki i maliny.

aha, przewlekłe biegunki mogą sygnalizować niedomaganie wątroby.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: bartek2551 w 30 Mar, 2010, 22:41
No ale same siano i woda jak rozumiem to napewno doby pomysl? A jezeli bedzie glodna? To chyba duza glodowka.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 30 Mar, 2010, 22:52
No ale same siano i woda jak rozumiem to napewno doby pomysl? A jezeli bedzie glodna? To chyba duza glodowka.

1) siano to podstawa diety szynszyli
2) w naturze jedzą praktycznie tylko na wpół suche źdźbła traw i ziół, oraz korzenie.
3) siano jest pokarmem objętościowym - tj daje uczucie sytości
4) moje szynszyle przez ponad rok jadły same siano i zioła i jakoś głodne nie były a wręcz brzuchy im się zaokrągliły dość ładnie :)
5) u psów, jeśli mają biegunkę, często weterynarze zalecają małą głodówkę, u szynszyli byłoby to niemożliwe, gdyż przewód pokarmowy tych zwierząt jest "napędzany" włóknem własnie z siana - bez niego "staje" i ciężko go później "rozruszać" - ale istotnie, siano dla szynszyli podczas biegunki jest takim samym pokarmem jak dla nas kleik ryżowy - łatwostrawne, nie obciązające układu pokarmowego i regulujące jego pracę.
6) to nie mój wymysł, tylko zalecenia wielu weterynarzy :) - a ja tą metodę stosuję bardzo często (pracuję w sklepie zoologicznym i biegunka to chleb powszedni, u młodych, zestresowanych zwierzaków) i polecam :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: ewela w 30 Mar, 2010, 22:55
Gdzieś na forum czytałam, że przez 3 dni jest dobra taka głodówka tzn. na samym sianku.
Będzie dobrze :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: bartek2551 w 30 Mar, 2010, 22:58
dzieki za rady. Jutro kupie nowiutkie sianko i zaczne nowa diete szylki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: szyszunka w 03 Cze, 2010, 18:01
Mij mały teraz dostał rozwolnienia i to takiego ostrego ze kupka jest wodnista , comoge podac malcowi 5 tygodni i 4 dni zeby zatrzymac rozwolnienie



scaliła Basia_W
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 03 Cze, 2010, 20:23
Mij mały teraz dostał rozwolnienia i to takiego ostrego ze kupka jest wodnista , comoge podac malcowi 5 tygodni i 4 dni zeby zatrzymac rozwolnienie

Ugotuj wywar z kory dębowej i podaj pipetką. Tak uratowałam swojego maluszka dużo młodszego. Niestety proporcji Ci nie podam bo robiłam "na oko". Działa i to naprawdę szybko, tylko żeby nie przesadzić z ilością żeby znów nie zaszkodziło w drugą stronę. Najlepiej kilka razy po trosze (jakąś łyżeczkę na raz).
Jeśli nie masz kory to możesz rozrobić smectę i podać.

W tym wątku znajdziesz więcej porad.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 03 Cze, 2010, 21:22
takiemu maluchowi mozna podac lakcid i smecte ale u malenstw smecty dosłownie 0,5ml ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: szyszunka w 03 Cze, 2010, 21:56
Dziekuje dziewczyny :) własnie robie zawiesinke ze smekty i mam ta kore debu .
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 03 Cze, 2010, 21:56
tylko wtedy albo jedno, albo 2gie, nie oba na raz bo obie rzeczy dość silnie działają :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szynszylka xD w 16 Cze, 2010, 16:39
Lodzia od ostatnich 2 dni robi bardzo, śmięrdzące, duże, papkowate bobki, takie jak konie albo krowy - takiej konsystencji. Czy ma jakieś problemy żołądkowe? Jedzenie? Woda?

Moge umieścić zdjęcia bobków jeśli to pomoże! Prosze o pomoc, moja lodzia (eż tak smutno wygląda tak jak człowiek jak ma grype ... :( )

Ola :*


scaliła Basia_W
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szynszylka xD w 16 Cze, 2010, 17:01
Ona dostaje karme dla chomików i myszoskoczków bo ten dla szynszyli ona nie chce jeść ( http://www.petsathome.com/shop/pellet-chinchilla-food-1kg-by-pets-at-home-15670 takie granulki) i on zawiera dużo słonecznika ! To może być to ???
Kupiłam jej też smakołyki różane, mleczne, marchewkowe i oset tego jej dałam,, To jest słodkie - to od tego ??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 16 Cze, 2010, 17:31
1) musi jeść jedzenie dla szyn szyli
2) natychmiast won z wszelakim mlekiem! to bardzo szkodliwe ikończy się jak ten przypadek

ja bym nawet karmę odstawiła. musi duuuużopić, więc ciągle wodę dolewaj do poidła jak poważnie się zmniejszy jej ilość i sianko na kilka dni zamiast karmy.
i musisz zmienić karmę-to nie szynszyl wybiera co je, tylko ty, co on ma jeść. tu chodzi o jego zdrowie, nie zadowolenie.
wiele szyli nie chce pelletów.
kup jakąś mieszankę, ale dla szynszyli-polecam versele laga chinchilla nature lub vitakraft emotion beauty-w Polsce i zagranicy bez problemu powinno być.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: majowa w 19 Cze, 2010, 00:47
Witam Was wszystkich
Maleńka jest u nas drugi tydzień. starsza lokatorka  jej póki co nie zaakceptowała więc mieszkaja osobno. Ponieważ biegaja osobno to po Elmuś było juz zabobczone na podłodze i nie zauważlylismy czy Malutka robiła.
Malutka robiła piekne wzorcowe bobki do dziś. Dziś bobków było mało a wieczorem po bieganiu kiedy wstawiałam świeża miche do klatki zauważyłam że półeczki sa całe mokre, pokryte białym śluzem. Nigdy tak ostrej biegunki nie widziałam u Szyszki a juz na pewno nie na biało  :D więc może to nie biegunka tylko ruja? Elmuś miała raz przez 2 lata pobytu u nas i dało sie ja opanować węglem i jagodami. Ponieważ chcę sie z nia obchodzić jak najdelikatniej a brzuszek jest wrazliwy bardzo nie przyglądalismy sie skąd śluz sie wydobywa.
Maleńka ma apetyt, wcina wszystko. Jedyne co mi przychodzi do głowy to to że dzień wczesniej dostała do jedzenia kwait malwy i suszona pokrzywe.
Dostała połówke wegla i ryż.

Póki co w klatce sianko i dużo wody.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 19 Cze, 2010, 10:13
Nie sądzę aby można było pomylić biegunkę ze śluzem, przy silnej biegunce szylka byłaby mocno ubrudzona. Trzeba dokładnie sprawdzić skąd ta wydzielina się wydobywa, bo może to być ropomacicze, a to już zagrożenie życia.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: natalie1988 w 12 Wrz, 2010, 22:02
Witam! Właśnie zauważyłam, że Czaruś ma biegunkę (miękkie, błyszczące bobki, niby foremne ale chłopcy je z łatwością rozdeptują, śluzu brak). Trochę to dziwne, bo chłopcy mieszkają razem, jedzą razem, a kupki Myszka są ok. Nie widać, żeby coś Czarkowi dolegało, biega, skacze, rozrabia jak zwykle, brzusio ok. Nie mam lakcidu ani węgla, biegunka nie jest aż taka poważna więc dałam im granulat i dużo sianka (granulat musi być, bo jak nie ma to Myszko bije Czarusia  :P). Mam nadzieję, że do rana będzie ok. Jeśli nie to kupie lakcid i węgiel, jak do popołudnia się nie poprawi to pojadę do weta. Trudno mi znaleźć przyczynę, nic nie zmieniałam w diecie. Dziwne...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 12 Wrz, 2010, 22:38
z węglem uważaj skoro nie znamy przyczyny. na razie dużo sianka i wody i obserwuj. karma granulat bez przysmaków i za kilka dni powinno być ok. moim zdaniem to na przykład stres lub przegrzanie. niektóre szybciej się przegrzewają od innych i potem są skutki. miałam taką sytuację przy łączeniu Pluta i Malutka LILO. Pluto dostał biegunki, a mały był zdrów jak ryba. a obaj to samo jedli i pili, mieli ten sam wybieg...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: natalie1988 w 13 Wrz, 2010, 11:11
Granulat jest VL PRO więc nie powinna zaszkodzić nawet w biegunce. Rano przed wyjściem do pracy dołożyłam sianka, wzięłam Czarka na ręce, akurat zrobił kupkę, już lepsza konsystencja chociaż nadal miękko. Rozrabia jak zwykle więc chyba nie mam się czym przejmować. Zobaczę jak będzie po pracy. Ale chyba na razie nie ma powodu, żeby pędzić do weta....
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: TrisK w 17 Wrz, 2010, 22:36
Witam!

Oczywiście jest piątek wieczorem, więc weterynarz dopiero w poniedziałek może mi pomóc :((

Mój futrzak już miesiąc ma biegunkę albo i więcej. Najpierw pojechałam do veta - był leczony Baycoxem 2 tygodniowy cykl.
Niestety nie pomogło. Przez 3 dni zbierałam kupki - dałam do badania laboratoryjnego, wyszedł Proteus i Echerichia Coli z wysoką wrażliwością (s!) na ciprofloxacyne.
Niestety wet wyjechał (innym nie ufam). Ciprofloxacyne świeżą miałam, pozostałą po leczeniu ś.p Emila ( zatwierdzone leczenie weta) więc jeszcze zadzwoniłam do innego, żeby mi skonsultował dawki - wyszło 5-20mh /kg masy ciała. Kazała mi dawać pierwsze 2 dni 10 mg (waży 500g) potem zmniejszyc o połowę. Przez tydzień...
Dostawał niestety przez 6 dni bo miałam wyjazd nie do odwołania i wszystko było ok... przez 2 dni (objawy przestał mieć po 3 dniach podawania leku).
Teraz znów ma biegunkę, jestem załamana... Co ja mam teraz robić dawać my dalej przerwany antyvbiotyk??? Czy może tylko dalej Trilac? I czemu tak jest???
Przez to że za krótko był antybiotyk ??? Za mała dawka? Czy może t jakiś chory skutek uboczny podawania leku????
Normalnie zaraz zwariuję. Błagam POMOCY!!!!!
Jak pomyślę, że mam znów robić badania (w sumie tydzień męczenia się zwierzaka - pobieranie kału 3 dni - wyniki 3 dni) i znów mu robić jakąś kurację, to chora jestem  :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 17 Wrz, 2010, 22:47
skontaktuje się z samego rana z przychodnią "Ogonek" w Warszawie. wejdź na www.ogonek.waw.pl. w weekendy czynna jest w godzinach 10.30-12.30. Dzwoń do skutku. Telefon czasami tam dziwnie piszczy czy przerywa, ale to normalne. Dzwoń do skutku. To specjaliści. Ewentualnie wyślij e-mail do któregoś weta [najlepiej dr Wojtyś lub dra Kliszcza].
napisz skąd jesteś, może doradzimy najbliższych konsultantów :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 17 Wrz, 2010, 22:49
nie znam się aż tak, ale rozmaz w kierunku e coli i proteus można zrobić z kupek z jednego dnia.
co do antybiotyków nie będę doradzać, niestety z tego co zauważyłam w pracy (choć obiektem obserwacji były gołębie) to e.coli wykazuje duże zdolności przystosowawcze i łatwo doprowadzić do lekooporności przy stosowaniu zbyt krótkiej antybiotykoterapii bądź niskich dawek.
ja nie jestem weterynarzem więc jedyne co mogę polecić to właśnie lakcid/trilac lub inne PRObiotyki, nawet w dużych ilościach - bo pałeczki kwasu mlekowego walczą z innymi bakteriami więc trochę ułatwiają antybiotykom zadanie.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: TrisK w 17 Wrz, 2010, 23:08
Dzięki :) Jak dobrze że jesteście... Będę jutro dzwonić. Do oporu...
Jak już dawałam do badania to tez z parazytami, i to tak długo, ale dam w poniedziałek tak czy inaczej do badania.
Jeny życie mnie w każdy możliwy sposób doświadcza, dziewczyny, już aż myśleć od tego nie mogę. Pracy nie mam i kasy, a tu jeszcze choróbska :(
.. i nie tylko :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 17 Wrz, 2010, 23:14
gdyby trzeba było jakoś pomóc daj znać na PW.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Natty w 02 Paź, 2010, 18:51
Wczoraj zauważyłam, że mój Rysio ma biegunkę - kupki były bardzo miękkie i od razu były rozdeptywane i wgniatane w podłogę przez szylki. Za poradą weta dałam mu troszeczkę węgla, ale dziś niestety biegunka jest gorsza. Kupki są maziowate i prawie czarne. Ma również brudny odbyt. Mój wet mówi, że mogę mu podać trochę (tak 1/8 tabletki) Nifuroksazyd. Podałam troszeczkę i zobaczę, jak sytuacja się rozwinie. Jeżeli do poniedziałku nic sie nie poprawi, będę musiała zabrać Rysia z wizytą do lekarza, a chciałam tego uniknąć, aby go nie stresować zbytnio. Chciałam zapytać o ew. jakieś porady odnośnie leczenia biegunki. Szylki mam dopiero niecałe 4 miesiące...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 02 Paź, 2010, 20:44
W tym wątku są już wszelkie porady, ale w skrócie napiszę :
- przestawiamy szylka tylko na same sianko + woda - kilka dni do czasu unormowania (0 smakołyków )
- węgiel można podawać w tabletce jeśli lubi chrupać
- można podać rozrobioną Smectę
- na bardzo wodnistą paskudną biegunkę dobrze robi podanie wywaru z kory dębu.
 Jeśli biegunka nie minie w ciągu 3 dni, udajemy się do weta.

 Podczas biegunki konieczne jest podawanie probiotyku typu Lakcid ( po pół ampułki jednorazowo zalewamy wodą i odstawiamy na 15 min ).
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: majowa w 10 Paź, 2010, 23:05
Hej
Może wy mi pomożecie. Nie do końca wiem czy to miejsce na ten post.
Malutka Mulinka nasza adoptowana szylka zrobiła dziś przedziwne kupki. Kupki były połączone ze sobą "sznureczkiem"  dyndały ze sobą, nie zauważyłam, żeby to był kawałek nitki czy sznurka, raczej to taka kupka. Niektóre bobki oblepione były przezroczystą błonką brązowa, która po wyschnięciu stała się dość twarda i tworzyła na bobkach pęcherzyki, pekające pod naciskiem.
Drugiego szylka mamy juz kawał czasu i nigdy mu takie bobki nie wyszły
Same bobki tylko troche bardziej miękkie od standardu ale w normie. Jedzenie niezmieniane, szylka jak zwykle z ADHD dokazuje.
Brzuszek niebolesny miękki.
Teraz zastanawiam się czy to początek biegunki, jakiejś innej choroby układu pokarmowego czy może jakiś pasożyt.

Za każdą radę z góry wielkie dzięki :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 11 Paź, 2010, 16:19
Postępuj tak jak przy biegunce - węgiel, siano, lakcid.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 11 Paź, 2010, 20:21
Daj kupki do zbadania w kierunku pasożytów.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szysza w 19 Paź, 2010, 21:12
Hej.Dzisiaj dałem dla moich szynszyli po 1 kawałku Jabłka ale go niewysuszyłem tylko odrazu pokroiłem i im dałem a przed chwilką zobaczyłem jak Moja samiczka ma biegunke jak narazie zauważyłem to tylko u Tosi A u Szymka jeszcze go będe obserwować.Co musiałbym zrobic bo na forum pisało chyba że mam podawać przez pare dni same siano i czystą wode dla szynszyli.Moglibyście mi coś poradzić wiem ze to niemądry pomysł z dawaniem takiego jabłka dla szynszyli.!
Zapomniałem dodać ze dałem jeszcze 4 średnie listki mięty więc jeszcze bardziej głupio.


Jeśli temat w złym dziale to przepraszam i proszę o przeniesienie i przepraszam za moją ortografię
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 19 Paź, 2010, 22:11
Świeże jabłko można podawać po kawałeczku, ale jesli Twoje szynszyle nigdy wcześniej nie dostawały świeżego pożywienia, to trzeba je stopniowo przyzwyczajać od malutkich kawałeczków. Być może Twoja samiczka ma bardziej delikatny układ pokarmowy niż samczyk i dlatego tak to się skończyło. Jeśli masz w domu węgiel w tabletkach, to daj samiczce do schrupania jedną, jeśli nie pomoże, to dietka siankowa i zero smakołyków.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szysza w 20 Paź, 2010, 07:25
Powiem.Ze często im niedaje takich jabłek ale jak juz im daje to całe duze kawałki.Nieznam się ale ta moja samiczka to odrazu biegnie i zaczyna jeść a samczyk jest chyba jakis bardziej ostrożny bo pierwsze pare kawalkow to bieze gryzie a potem je wypluwa i jak mu posmakuje to dopiero je
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Madziulka1802 w 24 Lis, 2010, 19:31
Hej właśnie zauważyłam, że któraś z szylek robi dziwną kupe, taką miękką....  moge na początek zamiast wody zaparzyć im mięty??? Pomoże to coś???? i co jeszcze podaje się szynszylkom w takich wypadkach????








scaliła Basia_W
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Adam.W w 24 Lis, 2010, 19:44
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=2984.0
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Natty w 08 Sty, 2011, 17:37
Dzisiaj z Rysiem same problemy :( więc jak pisałam wcześniej w wątku o ślinieniu się, podejrzewam, że Ryszard ma przerośnięte ząbki i dlatego zaczął się ślinić. Przed chwilą, jak wzięłam go do łazienki, aby zobaczyć jak jest ruchliwy zobaczyłam, że ma straszną biegunkę - żadnych miękkich bobków, tylko wręcz papkę  :shock: przeraziło mnie to trochę - jeszcze nigdy jego biegunka nie była aż tak poważna i jak wczoraj wieczorek kontrolowała stan jego kupek to były normalne - po biegunce nie było śladu. Przez bolące go pewnie ząbki dziś bardzo mało jadł, więc rozdrobniłam granulat z wodą i podałam mu trochę tej papki - to możliwe, żeby właśnie po tym aż takiej biegunki dostał?
Jutro jadę do weterynarza w sprawie zębów i nie wiem, czy mam dziś jakieś działanie przeciw biegunce podjąć, czy obserwować i poczekać do jutra na opinie fachowca?
Szylki mam dopiero od 7 miesięcy i to pierwsza taka sytuacja aby któryś z moich chłopców miał poważniejszy problem, dlatego tyle się pytam...  :???:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kamstach w 31 Sty, 2011, 19:26
Odstaw mu karmę na 3 - 4 dni - samo sianko i woda nic więcej. U mnie tez srakusia, ale dzisiaj od rana już twarde kupsztalki robią.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 31 Sty, 2011, 23:38
Trzeba sprawdzic czy jakiej jedzenie nie jest stare albo moze sianko stechniale.
A czemu nie dajecie Lakcid ???
Ja jak po dwuch dniach nie przechodzila biegunka szlam do wet. bo odwodnic moze sie szybko.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: wiki_eb w 01 Lut, 2011, 17:20
a może najadł się za dużo rodzynek, migdałów, albo czegoś innego bogatego w cukier i tłuszcz. Gdzieś tu wyczytałam, że przy biegunkach dobrze jest dodawać do wody napar z rumianku a do jedzenia dawać suchy ryż, który ma działanie zatwardzające (on wiąże wodę więc chyba przy rozwolnieniu powinien pomóc). Zdrówka dla małego i spółki :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: wiki_eb w 03 Lut, 2011, 16:59
tylko uważajcie z tym bio lapisem, on bardzo szybko zmienia zapach, czy również właściwości i smak nie wiem (nie próbowałam :)) wet mi powiedział, że nie może być przechowywany po rozpuszczeniu dłużej niż jeden dzień. Dlatego rozpuszczałam zawsze tylko trochę, tyle ile Henio mógł wypić przez powiedzmy 2 godziny, poiłam strzykawką, bo nie za bardzo mu to smakowało i nie miałam co liczyć że łaskawca sam siorbnie z poidełka. Saszetkę dzieliłam na dwa dni (cała jest na jednego królika a nasze mysze są przecież ciut mniejsze to i mniej potrzebują). Mam nadzieję, że mu się poprawi po tych lekach. Bo jak nie to powiedzcie mu że się pogniewamy jak mi tak dalej będzie klatkę obrabiał :) może się wystraszy i mu przejdzie :)
A tak z ciekawości, jaką dawkę antybiotyku dostał?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: wiki_eb w 04 Lut, 2011, 07:56
Patrycja a nie na 50ml? Ja mam 2 gramową saszetkę, którą rozpuszcza się właśnie w 50mililitrach
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: wiki_eb w 04 Lut, 2011, 07:59
jeśli to saszetki 2g to na pewno :) patrze teraz na instrukcję na opakowaniu zbiorczym bo sama zwątpiłam.

[ot] Zdrówka dla malucha, my jedziemy dzisiaj do stolycy, do dr Wojtyś, bo Henryk wczoraj nie jadł, nie chciał biegać, znowu rozpracował boczek. Ech już nie mam siły :( [/ot]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: wiki_eb w 04 Lut, 2011, 08:21
[ot] no wiem, że ponoć jest super ale nawet ona nie daje rady. Jeździmy do niej od października i nic :( pomagało tylko doraźnie, ale nie wyleczyło. Myślałam nawet o Piaseckim ale tam za daleko, niestety [/ot]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kamstach w 12 Lut, 2011, 21:42
Cześć. Mam pytanie.
Moja Zakrętka robi bardzo dziwne kupsztalki. Niby konsystencja jest dobra, wielkość też podobnie kolor, jednak przy smarowaniu stopek - a wtedy właśnie najwięcej ich robi - po prostu nie lubi być brana na ręce ale ja nie mam wyjścia, popękane nagniotki musza być smarowane - zauważyłam że każda kupka wychodzi wilgotna obtoczona błonką taką dość kleista. te kupki na półeczkach po jakiś 15 minutach wysychają i sa twarde ale ta lepka wydzielina mnie martwi. Nie pachnie jest o zabarwieniu lekko brązowym. Szyle od wczoraj przestawiłam na samo sianko i wodę i chyba je tak przetrzymam kilka dni.
jak ktoś miał taki problem poradżcie co z tym robić.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 12 Lut, 2011, 22:19
Nie musisz ich  glodzic daj  tym co maja takie dziwne kupy  Bezo-Pet jednorazowo  albo Lakcid  dwa trzy dni.
moje tez czasami tak maja,
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kamstach w 15 Lut, 2011, 18:05
Te kupsztalki ma Zakrętka od wczoraj podaje jej Lakcid 1 ml rozpuszczonej ampułeczki powolutku do pyszczka. Masakra. Ale jakoś idzie powoli. Po pierwszym razie się przekonała że ze mną nie wygra i już za mocno pyszczka nie zaciska. Mam specjalną strzykawkę, która dozuje kropelkami więc za dużo na raz nie leci. Kupki są lepsze tej błonki jest dużo mniej. Sa mniej wilgotne. Za to Szyszka mi zagląda przez ręce jak Zakrętce podaje Lakcid. I próbuje kraść. :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: TrisK w 21 Lut, 2011, 01:19
Witam!

Odzywam się po dłuższym czasie. Opanowałam poniekąd biegunki Bravo. I tak sobie pomyślałam, że ta informacja może się komuś przydać.
Było potwornie ciężko po drodze, częste nawroty, bakterie zmieniające się jak w kalejdoskopie i tak razem z przewspaniałym panem doktorem Kalickim (weterynarzem z gdańskiego zoo, przyjmującym na Oruni - polecam szalenie!) wymyśliliśmy metodę idealną.
No więc pan doktor stwierdził, że chłopak ma małą produkcję pozytywnych bakterii z jakiegoś powodu, w związku z tym podatny jest na infekcje bakteryjne przewodu pokarmowego.
Początkowo podawałam mu doraźnie duże ilości probiotyków ( dwie kapsułki na jedzonko dziennie). Co pomagała w wypadku rozluźnienia kupek. Teraz profilaktycznie co jakiś czas podsypuję... I mamy spokój.

Choć nie tak do końca oczywiście bo właśnie bezsennie spędzam noc, z powodu spadnięcia półeczki na Charliego.
Wygląda w sumie ok, czyli biega, skacze, robi normalna kupkę i siku bez podejrzanych kolorów, nawet pojadł trochę, choć mniej niż zwykle. Iska się wyginając i teraz śpi w różnych pozycjach, ale WYDAJE mi się bardziej nerwowy (czyli trochę krzyczy, jak Bravo go za bardzo zaczepia) i śpi jakby więcej. Więc oczywiście spać nie mogę  i obserwuję. Strasznie się martwię o kluskę moja kochaną. Choć w sumie takie zachowanie przecież zdarzało się i wcześniej...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: wiki_eb w 21 Lut, 2011, 10:19
a jakie probiotyki mu podawałaś?
oby półeczka tylko go obiła i nic więcej, trzymamy kciuki że to tylko siniaki :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: TrisK w 21 Lut, 2011, 13:21
Witam.

Podawałam mu najpierw Trilac, potem ze względów finansowych przeszłam na Bactilac. Który nawet jest lepszy bo jest lepiej zmielony i pyłem pokrywa jedzonko.
Kapsułki większe natomiast. No i kosztuje 10 zł.

Jeśli chodzi o Charliego to skonsultowałam się telefonicznie z moim doktorem, który zalecił na razie obserwację i podawanie Traumeel - takiego homeopatycznego leku na urazy. O tyle dobrze, że nie muszę go nawet dotykać w tym celu, ponieważ chętnie sam zjada te tabletki. Teraz śpi mocno, wiec czekam do wieczora aby bardziej poobserwować. Lekarz powiedział, że to pomoże w leczeniu urazu a nawet dosyć znieczula, a gorzej by było teraz narażać go na stres wożenia do weta ( którego mam bardzo daleko od siebie - jakieś 45 minut jazdy w korkach)... Zobaczymy więc jak to będzie. Strasznie się czuje z tym. Jak coś się dzieje z kulkami to widzę gorszy stres dla mnie niż choroba w rodzinie, zwolnienie z pracy, wypadek samochodowy... Takie delikatne, zależne od nas stworzonka...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Majka w 24 Lut, 2011, 11:04
Witam wszystkich (tak na początek)

Może ktoś już o to pytał jednak tych stron jest tak dużo, że przejrzałam tylko kilka więc chciałam się poradzić bo do końca odpowiedzi nie znalazłam. Nasz Gandalf ponad tydzień temu dostał biegunki, po podaniu węgla było ciut lepiej ale kupki wciąż rzadkie. Cały czas jednak miał apetyt i chęć do zabawy. W poniedziałek byliśmy u lekarza i pani powiedziała że ma pasożyty - kokcydia. O czasu podania leków chyba ma w sobie mniej energii a kupki nadal są rzadkie... I wydaje mi się że więcej śpi, ale ma dopiero kilka tygodni no i jest chory więc to chyba normalne?

No i mam problem z podawaniem leków... o ile te w postaci stałej wciskam do smakołyków (w małej ilości żeby miał jednak dietę) to z tymi płynnymi musimy się namordować strasznie a potem jest obrażony na cały świat (na szczęście krótko ;)). Macie jakieś rady? wczoraj żeby go nie męczyć to nie rozpuszczałam lakcidu w wodzie tylko też wpakowałam go do smakołyka ale nie wiem czy nie za mało i czy przyniesie to ten sam efekt.

Będę wdzięczna za radę :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gonia24 w 24 Lut, 2011, 11:35
a pipetka prubowałas dawac  ten lakcid? a moze suszone jagody pomoga na biegunke.A czy lakcid nierozrobiony działa tak samo to nie mam pojecia.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Majka w 24 Lut, 2011, 11:37
podawać mu takiego gerberka jak dla dzieci i mieszać z lekami? czy w przypadku biegunki nie ma żadnych przeciw wskazań? może moje pytania są błahe ale wolę mieć pewność a z pomysłem gerberka się nie spotkałam mimo, iz już przeczytałam naprawdę sporo o tym zwierzaczkach :)

płynne leki usiłowałam dawac mu strykawką (powolutku) ale od samego faktu wkładania mu czegoś do pyszczka się denerwował
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gonia24 w 24 Lut, 2011, 11:41
Jeszcze znalazłam w domku jakies takie wielkie okragłe tabletki ENTERAMID dla zwierzat oraz małych futerkowych one sa na infekcje bakteryjne przewodu pokarmowego.Nie stosowałam osobiscie na swoich kulkach bo nie miałam takiej potrzeby,a dostałam go z któras kulka. dostepne u weta
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 24 Lut, 2011, 12:14
Majko czy weterynarz zbadał kupki pod kątem pasożytów że je stwierdził ?
Nie do końca wiem co można podawać przy kokcydiach, ale przy zwykłych biegunkach przestawia się szynszyle na siano i wodę, nawet bez granulatu, o podawaniu gerberków nie mam mowy.
Odsyłam do tego wątku - http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=8397.0
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Majka w 24 Lut, 2011, 12:19
tak pani doktor zrobiła badanie kupek powiedziała że po jakichś 3-4 dniach powinny biegunki ustąpić, dziś jest dzień 3 i nadal nie ma poprawy :( podałam mu węgiel bo po nim kupki były bardziej zbite a z podawaniem smecty mam problem (węgiel wcina sam)

jak do jutra sytuacja się nie poprawi to będę dzwoniła do kliniki

pani doktor powiedziała, że można mu podawać granulat w niewielkich ilościach (i tak robię) ale głównie siano i wodę, dodatkowo codziennie wymieniamy mu wyściółkę i myjemy klatkę, żeby nie dochodziło do zakażenia wtórnego
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Majka w 02 Mar, 2011, 21:57
u nas też nic nie pomaga nawet lekarstwo, które dostał od lekarza... nie traci na wadze więc nie panikuję i jest nadal wesoły ale jeśli do końca tygodnia mu nie przejdzie idę do innego lekarza bo to już prawie 3 tyg będzie tych rzadkich kupek. Jedyne co w jakiś sposób hamuje biegunkę to węgiel. Teraz go odstawiam, żeby sprawdzić czy dalej jest niepokojąco, bo chyba jak na kokcydia leczone medycznie to jednak długo trwa (leki dostaje od poprzedniego poniedziałku)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: kamstach w 03 Mar, 2011, 07:16
u mnie pomógł lakcid - podawany 1 ml raz dziennie czyli prawie cala ampułka rozpuszczona w wodzie przegotowanej. Podawałam prawie tydzień i w końcu przeszło. Teraz kupki są suche twarde i w dużej ilości.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 03 Mar, 2011, 21:04
Wyslij kupy do Ani Rys i to koniecznie , jestem pewna na 100 % ze w kupach sa jakies kokcydie czy jakies inne paskudztwo.
Podawaj Lakcid i to koniecznie.



Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: fenyx w 21 Mar, 2011, 15:14
Mój szynszyl ostatnio robi luzne kupki (od kilku dni) ciągle śpi tylko budzi sie je  i spowrotem  idzie spać.Ma gorączke.Zamierzam isć do weterynarza z nim.Może wiecie mniej wiencej co mu dolega
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 21 Mar, 2011, 21:13
skąd jesteś?
zobacz w spisie polecanych lekarzy i jedź!!!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 21 Mar, 2011, 23:07
Nie można czekać jeśli objawy są niepokojące, a zwłaszcza jeśli widać osłabienie, takie kilkudniowe czekanie może się źle skonczyć u szynszyli.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Mar, 2011, 09:45
Misia miała badane kupki pod kątem pasożytów u dr Piaseckiego, ale coś mi dalej tu nie pasi. Kupki sa pokryte śluzem, są zielonkawe i mają twarde otoczki, które pękają pod naciskiem. Po 10 min.taka kupka zmienia się w krpeczke, dosłownie wysusza się na wiór. Jutro jadę do Piaseckiego.
miękkie kupki w śluzowej otoczce nie zawsze świadczą o pasożytach, czasem np świadczą o śluzowatym zapaleniu jelit, kupki są pokryte śluzem bo jest on w nadmiarze wydzielany przez podrażnione stanem zapalnym jelita, to z kolei utrudnia silnie absorbcje wody z kału jak również przyswajanie składników pokarmowych i pociąga za sobą utratę masy.
nie ważne czy to pasożyty czy stan zapalny, podawanie probiotyku napewno nie zaszkodzi :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: weronikae w 21 Kwi, 2012, 00:13
HEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEELP!


Jestem swieżo upieczoną właścicielka szynszylki 3 miesięcznej i niepokoją mnie 2 rzeczy.

1)szylka ma pelno kupek pod ogonkiem i nie czysci tego,co z tym zrobić.

2)moja malutka gubi sierść fakt faktem nie garsciami ale odchodza jej takie kłaczki.

Co z tym fantem?

Pomóżcie proszę bo jestem kompletnie zielona.

Dla ułatwienia:nie jest przegrzana,nie jest zestresowana,ma najlepsze karmy i produkty jakie tylko moga być,nie stoi w przeciągu.

Mam szylkę od tygodnia



scaliła Basia_w
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 21 Kwi, 2012, 10:10
Najlepsze karmy to pojęcie względne.Napisz konkretnie czym karmisz i jak wyglądają kupki.Jeżeli kupki przyklejają się do sierści to są pewno miękkie co świadczy o tym ,że kulce coś nie służy z jedzonka.Jeżeli kulka jest zanieczyszczona to postaraj się ją wilgotnym gazikiem oczyścić starając się nie moczyć za bardzo futerka. A jak z kąpielą w piasku?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: weronikae w 21 Kwi, 2012, 10:26
kupiłam tylko produkty vitakraft,versele-laga,beaphar.

przez cały dzionek ma w klatce miseczkę z karmą vitacraft emotion beauty

raz na dzień dajemy jej suszki kwiatów i owoców jak wychodzi na spacerek to dajemy jej to na zachętę i w nagrodę.

sprawdzałam kupki i są minimalnie wilgotne,ale z tego co wyczytałam to one powinny takie być.

jeżeli chodzi o piasek to ma go przez cały czas,myje się w nim kilka razy dziennie

może jest za malutka jeszcze,chciałabym,żeby wykonywała sama te czynność,nie chciałabym jej krzywdy zrobić.

czyściłam ją już lekko zwilżonym wacikiem,ale na następny dzień było to samo.

miałam już wcześniej koszatniczkę i wiele innych gryzoni i nigdy jeszcze nie było tak ,żeby maluch miał brudno pod ogonkiem.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 21 Kwi, 2012, 11:03
Częste kąpiele w piasku wysuszają skórę.Przerabiałam to z Karmelkiem.Kiedyś miał możliwość kąpieli na żądanie.Teraz  raz dziennie na koniec spacerku.Od czasu do czasu wsyp do piasku puder daktarin to przeciwgrzybiczo.
Twoja kuleczka jest jeszcze maleńka i może dlatego sobie nie radzi. To tak jak z dzieckiem, jedno łapie coś wcześniej inne później.
A co do sterczących kłaczków to najlepiej wyszczotkować.
Jak dasz radę to wklej jakieś zdjęcie kuleczki.A jak z oswajaniem? To forum to skarbnica wiedzy o kulkach. Na pewno znajdziesz tu wiele odpowiedzi na różne tematy.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 21 Kwi, 2012, 11:06
podaj opis zachowania codziennego - czy jest ruchliwy, czy je i pije [bardzo ważne]. czy ma nadęty brzuszek tkliwy pod dotykiem i taki miękki nadmiernie jak balonik [gazy]
a teraz z rad najprostszych:
1.na początek won suszonki.
zamień je na sianko - w sianku zwykłym Zuzali są zioła. sianko lepiej jakieś dobra, stąd z tańszych moja propozycja z Zuzalą. suszonki mogą być przyczyną. odstaw na tydzień czy dwa i poobserwuj. lepiej, żeby maluch był zdrowy, niż rozpieszczony [chociaż tu zawsze coś się znajdzie - pomogę Ci :)]
2. gubienie sierści w małym stopniu jest naturalne, zwłaszcza jak idzie lato - w pokoju fruwają pojedyncze włoski/kępki futra. jeśli natomiast szylka bez stresu gubi go sporo to niepokojący objaw. nie mam pewności, Dream powinna się tu wypowiedzieć, ale czy to przypadkiem nie oznak awitaminozy bądź nadmiaru jakiegoś składnika w karmie?
3. czy te bobki to są z takim śluzem, albo połączone jeden z drugim jak korale? bo to oznaczać może pasożyty przewodu pokarmowego i potrzebą podania środka w maści/paście na robaki w wymierzonej odpowiednio dawce przez lekarza.
***
bardzo ważną rzeczą, dla każdego użytkownika trafiającego na ostry dyżur na forum, powinno być podanie miejsca zamieszkania w profilu. bardzo często nie mogąc ocenić sytuacji przez łącze mamy poleconych lekarzy wet i odsyłamy do nich. oszczędza to czasu pomiędzy kolejnymi wpisami i niekiedy na przestrzeni dnia czy dwóch, może ocalić życie malucha :)
na pewno nie bój się nam napisać WSZYSTKIEGO - od karm, poprzez to co uważasz, że mogłaś zrobić związanego z przypadłościami czy po prostu obserwacji.
szynszyle to bardzo delikatne i nie tak łatwe w hodowli gryzonie. uczysz się. jesteśmy aby pomóc! :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: weronikae w 21 Kwi, 2012, 12:09
Moja malutka od wczoraj jest mniej ruchliwa ,dosc duzo spi.


wczoraj poszla na spacerek na pol godzinki,a po nim poszla spac(spacerek od 18.30 do 19)

w nocy rozrabiala mniej niz zwykle,bo maz nie mowil ze go obudzila.

rano jednakze standardowo w klatce byl sajgonik ;p tj. wysypane jedzonko z miseczki,brudny pojemniczek od piasku etc.

wyczyscilam jej klatke dalam jedzonko a ona smacznie chrapala podczas tych czynnosci,troszkę swiezego jedzonka podjadła.

przydałaby mi sie porada co pokolei robic w ciagu dnia.

wiadomo rano muszę sprzątnąć,ale nie wiem jak z innymi rzeczami postepowac:czy powinna miec miseczkę z karma cały dzien ,piasek to juz wiem ,że raz dziennie wystarczy,czy sianko powinna miec dostępny cały dzien....nie wiem,tak jak wspomnialam jestem zielona.  :(

Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 21 Kwi, 2012, 12:18
Jeszcze ja dołoże kilka zdań od siebie.
 Przyklejanie się bobków do futerka nie jest rzeczą normalną i wiek szylki nie ma tu znaczenia, coś jest nie tak. Szynszylkę masz od tygodnia, więc może to to być wina zmiany karmy, bo w sklepie zapewne dostawała inną. Istnieje równiez możliwość, że jest zarażona pasożytami i była już chora zanim ją kupiłaś. Trzecia możliwość to te nagrody na wybiegu, a zwłaszcza chodzi mio o te suszone owoce. Szynszylom słodkich suszonek podaje się w ilości 1 rodzynek, kawałek morelki czy innego owoca raz na kilka dni, nie można podawać codziennie bo może się to skończyć właśnie kłopotami trawiennymi.
 Na początek więc proponuję całkowite odstawienie słodkości i pestek, jeśli były w karmie i jeśli one były powodem kłopotów, to sytuacja powinna się unormować. Jeśli zaś sytuacja się nie zmieni, to trzeba odwiedzić kompetentnego weta. Na przyszłośc radzę również zmienić karmę EB na dobry granulat, bo w tej pewnie wybiera co bardziej jej smakuje.
Futerko trzeba jakoś oczyściić, bo sama pewnie nie da sobie z tym rady, jeśli trzeba, to nawet można wyciąć posklejane
futro. W skrajnych przypadkach można nawet wykąpać szynszylę, ale to ostateczność i trzeba to zrobić umiejętnie, metoda kąpieli jest opisana na forum.

Możesz napisać co masz na myśli "świeże jedzonko"- jakieś zielonki soczyste ?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: weronikae w 21 Kwi, 2012, 12:25
Świeże jedzonko,to poprostu wymiana karmy .

Codziennie wymianiam jej karmę bo znajduję w niej bobki i miseczka jest usmarowana.Daję jej narazie tylko suchą karmę.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 21 Kwi, 2012, 12:38
Jeśli miseczka i piasek jest usmarowana od bobków, to nie jest dobrze, szylka ma rozwolnienie. Konieczna będzie dieta siankowa. Na kilka dni przestawiamy szylkę na same dobrej jakości siano ( przyjrzeć się dokładnie sianku, bo ono może również być powodem kłopotów jeśli było zapleśniałe ! ) + woda, nic więcej. Jeśli to wina karmienia, to objawy przejdą, jeśli jednak po ok 3 dniach sytuacja się nie poprawi to KONIECZNIE trzeba odwiedzić weta. Dłuższa biegunka jest niebezpieczna. Dodatkowo dobrze jest w tym czasie odbudować zaburzoną florę jelitową podając Lakcid po pół ampułki 2-3 razy dziennie, albo kupić u weta probiotyk specjalny dla gryzoni - http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=10842.0

Jeśli chodzi natomiast o karmienie zdrowego szylka, to do karmy i sianka zwierzątko ma mieć cały czas dostęp, najlepiej podawać nowe porcje wieczorem po bieganku.

Wątek przenoszę do wątku o biegunce, tam znajdziesz odpowiednie porady odnośnie biegunki.
 Pisz oczywiście co dalej.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: weronikae w 21 Kwi, 2012, 20:53
Mam jedno pytanko,

Wyszłam na chwilę z domu bo musiałam coś załatwić.

W tym czasie mój mąż zdążył mojej Mysi włożyć gałązkę jabłoni do klatki prosto z dworu.Czy to jej zaszkodzi?

Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 21 Kwi, 2012, 21:33
Przy biegunce nie podawać bo to soczysty pokarm, jak wszystko się unormuje podawać najlepiej wyszorowane pod bierzącą wodą i wysuszone, niektórzy dla pewności parzą jeszcze w piekarniku.

Ile ta szynszyla ma miesięcy ?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: weronikae w 21 Kwi, 2012, 22:26
 ma 3 miesiące
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 03 Paź, 2012, 19:13
Słuchajcie, panie i panowie, mam do was parę pytań odnośnie miękkich kupek, bo mój Niszu ma odkąd zabrałam go z zoologika, takowe kupki. A były one jak plastelina. Od niedawna zaczęłam mu podawać trochę suchego ryżu, przed karmą i wybiegiem, ale niewiele to dało, jedynie tyle, że teraz jak je zgniatam to się kruszą. Niestety nie jestem w stanie podawać mu samego ryżu, bo Szelek też go je, a rozdzielić ich nie mogę, bo wtedy obaj piłują zęby o kratki klatki. Aż wreszcie pytania:

Czy te kupki mogą być od zmiany karmy, (bo w sklepie widziałam że miał podawaną jakąś inną)?
I co mogę mu dać, żeby zaczął robić normalne kupki?

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: krecik w 03 Paź, 2012, 20:05
Z mojego doświadczenia wynika, że trzeba sprawdzić dlaczego kupy są nie takie, jak powinny... Czyli badanie mikrobiologiczne w kierunku kokcydiów drożdży innych pasożytów bo one najczęściej bywają przyczyną... Kupy najlepiej z 3 dni wysłać tu: http://www.lecznica.info/?badania-kokcydia,71
tu cala instrukcja co i jak...

I Patrz czy z kupskami drugiego jest dobrze bo jak nie jest, to potem nie jest fajnie....
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 03 Paź, 2012, 21:44
My również walczymy z Karmelkiem z miękkimi kupkami.Jedno badanie bobków nic nie wykazało,kolejne w piątek a w przyszłym tygodniu wysyłam do Ryś. Dostaje węgiel i probiotyk Pro-kolin+. Do tego oczywiście dieta.5dni było spokoju i znowu się zaczęło.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 03 Paź, 2012, 22:05
Słuchajcie, panie i panowie, mam do was parę pytań odnośnie miękkich kupek, bo mój Niszu ma odkąd zabrałam go z zoologika, takowe kupki. A były one jak plastelina. Od niedawna zaczęłam mu podawać trochę suchego ryżu, przed karmą i wybiegiem, ale niewiele to dało, jedynie tyle, że teraz jak je zgniatam to się kruszą. Niestety nie jestem w stanie podawać mu samego ryżu, bo Szelek też go je, a rozdzielić ich nie mogę, bo wtedy obaj piłują zęby o kratki klatki. Aż wreszcie pytania:

Czy te kupki mogą być od zmiany karmy, (bo w sklepie widziałam że miał podawaną jakąś inną)?
I co mogę mu dać, żeby zaczął robić normalne kupki?

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

myśle, że przyczyną jest stres i nagła zmiana karmy. podawaj jakiś probiotyk np lakcid, jedna ampułka raz bądź dwa razy dziennie i przestaw go na siano na 3 dni, powinno pomóc, ew możesz podać smecte (np smecta rano cała saszetka rozpuszczona w małej ilosci wody, a wieczorem lakcid) :)

kreciku, problemy z pasożytami lub drożdżakami nie są najczęstszą przyczyną biegunek, najczęściej na szczęście jest to wynik złej diety, stresu itp :) badania kupek można jak najbardziej zrobić, ale raczej w tym przypadku przyczyny są ewidentne. Pasożyty itp można podejrzewać jeśli kupy śmierdzą/są pokryte śluzem a biegunka nie ustaje mimo podjętych kroków które opisałam wyżej.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 04 Paź, 2012, 17:55
Z mojego doświadczenia wynika, że trzeba sprawdzić dlaczego kupy są nie takie, jak powinny... Czyli badanie mikrobiologiczne w kierunku kokcydiów drożdży innych pasożytów bo one najczęściej bywają przyczyną... Kupy najlepiej z 3 dni wysłać tu: [url]http://www.lecznica.info/?badania-kokcydia,71[/url]
tu cala instrukcja co i jak...

I Patrz czy z kupskami drugiego jest dobrze bo jak nie jest, to potem nie jest fajnie....


Już czytałam, że pasożyty są wtedy, gdy biegunka ustaje i się pojawia, a ten mój mały ma ją cały czas, no, na początku nie miał, ale po dwóch dniach zaczął mieć. A drugi ma normalne kupki, bo go wzięłam od zoologika w jego dniu przybycia do niego, i właśnie dlatego sądzę, że to przez karmę.

Słuchajcie, panie i panowie, mam do was parę pytań odnośnie miękkich kupek, bo mój Niszu ma odkąd zabrałam go z zoologika, takowe kupki. A były one jak plastelina. Od niedawna zaczęłam mu podawać trochę suchego ryżu, przed karmą i wybiegiem, ale niewiele to dało, jedynie tyle, że teraz jak je zgniatam to się kruszą. Niestety nie jestem w stanie podawać mu samego ryżu, bo Szelek też go je, a rozdzielić ich nie mogę, bo wtedy obaj piłują zęby o kratki klatki.


A i jeszcze jest osowiały, a na wybieg wyskakuje tylko wtedy, gdy zobaczy, że Szelek już po pokoju lata.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 04 Paź, 2012, 18:14
Słuchajcie, panie i panowie, mam do was parę pytań odnośnie miękkich kupek, bo mój Niszu ma odkąd zabrałam go z zoologika, takowe kupki. A były one jak plastelina. Od niedawna zaczęłam mu podawać trochę suchego ryżu, przed karmą i wybiegiem, ale niewiele to dało, jedynie tyle, że teraz jak je zgniatam to się kruszą. Niestety nie jestem w stanie podawać mu samego ryżu, bo Szelek też go je, a rozdzielić ich nie mogę, bo wtedy obaj piłują zęby o kratki klatki. Aż wreszcie pytania:

Czy te kupki mogą być od zmiany karmy, (bo w sklepie widziałam że miał podawaną jakąś inną)?
I co mogę mu dać, żeby zaczął robić normalne kupki?

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

myśle, że przyczyną jest stres i nagła zmiana karmy. podawaj jakiś probiotyk np lakcid, jedna ampułka raz bądź dwa razy dziennie i przestaw go na siano na 3 dni, powinno pomóc, ew możesz podać smecte (np smecta rano cała saszetka rozpuszczona w małej ilosci wody, a wieczorem lakcid) :) (...)

Pasożyty itp można podejrzewać jeśli kupy śmierdzą/są pokryte śluzem a biegunka nie ustaje mimo podjętych kroków które opisałam wyżej.

Dobra, lakcid mamy, ale w syropie, bo siostrzyczka pije, bo czasami ma zatwardzenie. Przestawić go na siano, nie bardzo da radę, bo... Jak wstawiam im jedną miskę to oni się dzielą jedzeniem, :D Ale z drugiej strony, to jest złe, bo, żadnego nie mogę z takiego czegoś wyleczyć, chyba że sam będzie jadł tego siana, to znaczy on je siano, bardzo dużo, około dwóch garści dziennie.! no, cóż... raz dziennie zdążę mu dać ten lakcid, jeśli mama go nie wyrzuciła :/ ale najpierw muszę znaleźć jakiś wątek o karmieniu przez strzykawe i na początku myślę że tak z... 5ml, powinno starczyć, tak na przyzwyczajenie. :D

Kupy nie są pokryte śluzem i nie śmierdzą, mam nadzieję, że przestanie być taka, jaka jest, po tym lakcidzie.

Dziękuję, pa... no, Dream*.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 05 Paź, 2012, 19:52
A czy można im ten lakcid podawać w poidełku? Bo już się mamy pytałam czy można obu, ale jeszcze nie wiem czy w poidełku można.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 11 Paź, 2012, 22:11
Hej :P Mam mały problem z Toffinką, miała biegunke, zjadła węgielek i było wszystk ok, lecz biegunka wróciła, wiec znowu węgielek, no i znowu wróciła..
Nie wiem co mam jej podać żeby nie było tego efektu jojo :P A przypominam że kulka jest z odzysku i nie jest w najlepszej kondycji :(
Jakaś plaga na te moje kulki czy co? Jak nie Koffi to Toffinka :(

Mam jeszcze jedno pytanie, jak piszecie węgielek, to chodzi wam o taki zwykły węgiel drzewny, czy o taki dla ludzi na rozwolnienie?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 11 Paź, 2012, 22:48
Wegiel jako tabletka dla ludzi.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 12 Paź, 2012, 22:42
Aha, dobra, dziękuję, bo gdzieś słyszałam, że niektórym zwierzętom się podaje węgiel drzewny.  [chinblack]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 13 Paź, 2012, 19:40
Jak biegunka po trzech dniach nie przejdzie to trzeba dac kupy do badania.
Daj mu Lakcid przez trzy dni i tylko siano i ziola do jedzenia.
Ampulke Lakcid napelnic woda,  rozmieszac i poczekac 15 min i wtedy podac strzykawka 1 ml po malu do picia.
Lakcid kupisz w aptece.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 13 Paź, 2012, 21:53
Postanowiłam dać im obu tyko sianko do jedzenia i nie przejmować się starym porzekadłem: " co za dużo to nie zdrowo. "
I od wczoraj daję im same siano, ale ten drugi jakieś dwa dni temu, jak im dawałam ten lakcid, w poidełku, dostał takiego rozwolnienia, że myślałam, że będzie konieczne dawanie mu tego węgielka, i dlatego o niego pytałam. Ale już jest lepiej po tym sianku, czarny, Niszu już nie ma, a beżowy Szelek ma jeszcze trochę, taką jaką Niszu miał gdy w tym temacie po raz pierwszy pisałam. Już się w lakcid zaopaczyłam. W poniedziałek idę do apteki po więcej. :D A, no i mam do pani, pani Alicjo, jeszcze jedno pytanie: Czy ten Lakcid to mam mu dawać ze strzykawki bezpośrednio do pycholka, czy do wody, do poidełka? :/ Bo nie bardzo rozumiem: "podac strzykawka 1 ml po malu do picia.'' :/ Bo to 'picie' sugeruje poidełko, a 'po malu' pycholek. :/
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 13 Paź, 2012, 22:47
"podac strzykawka 1 ml po malu do picia.''

Strzykawka do pycholka
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 14 Paź, 2012, 09:51
"podac strzykawka 1 ml po malu do picia.''

Strzykawka do pycholka

O kurczę, nie wiem czy sobie poradzę. :( A może jakby ich przed wybiegiem w klatce złapać, i wtedy im to dać, A potem puścić wolno?. Czy może rano ich złapać, bo nie uciekają przed ręką tak szybko i dać im? Albo, po wybiegu, takim wymęczonym im dać ten lakcid? Nie, po wybiegu raczej nie, bo nie będą chciały po dwóch dniach wejść do klatki, najlepiej byłoby rano. Okay, no, to od dzisiaj, dieta lakcidowo-siankowa. :D
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: krecik w 14 Paź, 2012, 13:29
Kiedy to nie ma znaczenia jeśli nie dostają leków... Moje dostają przy lekach  2 razy dziennie, do ampułki wlewam strzykawką 2ml wody mieszam i naciągam każdemu po 1 ml.
A jest też probiotyk dla gryzoni, nazywa się bio-lapis - w zasadzie wychodzi tylko trochę drożej niż lakcid w ampułkach, a jest dedykowany zwierzakom roślinożernym.

Szelek jak biegunka się utrzymuje to węglem czy probiotykami jej nie wyleczysz... Zwłaszcza, że jak piszesz problemy z kupskami maja już obaj. Choć może ja jestem już przewrażliwiona...

Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 15 Paź, 2012, 18:20
Okay, Szeszelek już nie ma, a Niszu miał taki chwilowy przebłysk, ale dałam mu, a raczej moja siostra-karmicielka dała bananka suszonego i od nowa. :( Chyba muszę zacząć lepiej chować ich karmy i smakołyki. :/ A może to od siemienia lnianego? Bo od niedawna zaczęłam im dawać. :/ Co o tym myślicie?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 16 Paź, 2012, 18:53
Dziś pierwszy raz... dałam im lakcid ze strzykawki do pycholka. I jakoś nam się udało bo pomagała mi mama. Trzymała je, a  ja im dawałam.   Po mału im wpuszczałam do pysia, a raczej na futerko przy pycholku, bo tak to wyglądało, a dopiero potem jak się oblizali to kolejną porcyjkę. Jutro znowu. I po jutrze... Beżowy się bardziej szarpał i kręcił na początku... A czarnego mama musiała trzymać przez szmatkę jakąś... bodajże moją koszulkę, bo się tak szarpał, szarpaniec jeden. :D
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 16 Paź, 2012, 21:48
Moja  jedna szylka ma tez biegunke po siemiu lnianym.
Nie dawaj zadnych ziaren, siemie,  slonecznik, dynia,  lakocie,  bo po tym jeszcze wieksza bedzie biegunka,  Mozesz dac platki owsiane, ivtak jak pisalam, pare dni tylko siano ziola i kazdy dzien swieza wode i Lakcid oczywiscie. Musisz pilnowac zeby inni nie dawali im innego jedzenia,  bo biegunka jest niebezpieczna dla szylek,  moga sie szybko odwodnic.

I koniecznie myc bardzo dokladnie klatke i tam gdzie biegaja i zostawiaja biegunke.
Myc woda z octem i goraca woda.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 18 Paź, 2012, 19:15
Dopiero teraz mi to pani mówi?  Bo ja im wczoraj ściółkę zmieniałam... Muszę jeszcze raz? ??? Bo jeśli tak, to jutro muszę szybko do zoologicznego po to wszystko po szkole skoczyć. A podłogę też muszę w pokoju umyć tą wodą z octem? ??? , bo odkurzam co dwa dni i za każdym razem pełno jest kupek
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 19 Paź, 2012, 06:54
Jak jest biegunka to trzeba kazdy dzien myc polki   tam gdzie siedza i gdzie biegaja. Tak podloge tez kazdy dzien woda z octem, jak sie biegunka skonczy to mozesz normalnie sprzatac tak jak sprzatalas.


Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 19 Paź, 2012, 10:04
dalej ma biegunkę? trochę długo już... trzeba się wybrać do weterynarza.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 19 Paź, 2012, 18:58
No, tak, ma, ale to moja wina, bo po lakcidzie żeby ich trochę przebłagać, dawałam im po trochu na czubku palca, takiego zmielonego, siemienia lnianego. Ale już nie daję nic. :D

Jak jest biegunka to trzeba kazdy dzien myc polki   tam gdzie siedza i gdzie biegaja. Tak podloge tez kazdy dzien woda z octem, jak sie biegunka skonczy to mozesz normalnie sprzatac tak jak sprzatalas.


Już tych kupek na półkach wcale nie ma. :D Są trochę szersze niż powinny być i trochę wilgotne, ale ja myślę, że to ze stresu, bo dwie osoby go łapią, tzn. Ja i moja mama, bo sama nie jestem w stanie go złapać, tak lata. A jak widzi, że otwieram te drzwiczki górne to zaczyna prychać, a moja mama się go boi. Nie wiem czemu, i taka z niej agentka, że musi przez kocyk go trzymać przy podawaniu leku, a jak ma go złapać gdy jest na dole...  ::) O la boga. Ale powróciły do normalnej długości i koloru.
I co? Dalej prowadzić tą dietę? Bo lakcidu jest jeszcze na dwa dni. A one się stresują.No bo mogę im jeszcze przez te dwa dni dawać ten lakcid, ale...
No i jeszcze przydałoby mi się parę wskazówek, jak wrócić do ich karmy. Oczywiście, jeśli mogę prosić. ?
A jeśli można już wrócić to im jutro całą klatkę wyszoruję i podłogi w pokoju też. Że będą chodzić po sterylnym podłożu.  A jeśli nie można, to będę dalej prowadzić tą dietę, myć im klatkę i podłogi. I karmić ''tym nie dobrym siankiem''. I lakcid też dawać. :( :( :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 31 Paź, 2012, 22:11
No i wylądujemy w piątek u weterynarza, z podejrzeniem kokcydii :( , Mama dzisiaj była nas zarejestrować kiedy w szkole byłam. I to będzie cud jeśli to nie będzie kokcydia, bo mają takie klejące się kupki, i pokryte przeźroczystym śluzem. Póki piją wodę tyle ile piją jest dobrze. Bo piją naprawdę dużo, tylko, ja nie wiem czy nie za mało. 50ml na dobę? Przeżyją do piątku?  ??? Będziemy się pytać, czy to od sianka 'końskiego'? Czy od czego to może być? Pani weterynarz zbada od razu kupki pod mikroskopem. I  jeszcze zapytamy się o lekarstwa na kokcydię i giardię.:) Więc chyba będzie dobrze.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 01 Lis, 2012, 16:57
Jedzcie do weta i daj znać Szelku po wizycie co lekarz zalecił :) Za długo już trwa ta bieugnka, żeby tak na własną rękę działać.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 02 Lis, 2012, 09:12
No, wiem, że za długo, ale chwilę nie było, i myślałam, że już jest dobrze, a tu BUM! I codziennie półki w tych kupkach są. I aż im wannę całodobowo wstawiłam, bo im się to do futerka przylepia. :( Oczywiście damy znać, co lekarz zalecił. :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 02 Lis, 2012, 13:26
Lekarz kazał dawać mało sianka, i czatować na kupki mokre, bo były suche u niego, dał pojemniczek na te kupy. Ale od razu jak wróciliśmy do domu, to zauważyłam taką dość mokrą kupkę w transporterku i do pojemniczka. Ogólnie pytał się czy były odrobaczane, i że będzie trzeba je odrobaczyć. Kazał odjąć sianko i obserwować. :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 03 Lis, 2012, 20:20
Już wiem, co im dolega, mają glistę. :( No i zapomniałam, zapytać, czy trzeba im myć klatkę, ale raczej nie, bo by wet powiedział, ale na wszelki jutro zadzwonię. Ogólnie mają pić wodę i dał jakiś lek do odrobaczania na "D", ale nie pamiętam jak się nazywał. Trzy dni z rzędu trzeba im to dawać. Dziś już dostały. A jak się skończy odrobaczacz, a rozwolnienie nie, to trzeba im będzie dawać do picia rumianek. :D Zabrać całkowicie sianko. I powinno być dobrze. :) Mam nadzieję, że będzie.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 03 Lis, 2012, 22:27
Jakie siano dajesz ?? Nie wolno dawac siana dla koni, szylki musza miec siano kupne i to dobrej jakosci, chyba , ze sama je suszysz . Ja juz czesto slyszalam, ze szylki, swinki morskie itd. jak dostawaly siano od rolnikow to  mialy robaki .
Najlepiej kup siano gdzie jest narysowana szynszyla, klatke i w klatce  koniecznie dobrze wymyj i zmien trociny czy co tam masz na dnie klatki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: krecik w 04 Lis, 2012, 00:39
Przy jakichkolwiek pasożytach warto myć klatkę jak najczęściej (pasożyty głownie przenoszą się w kale), więc w  zasadzie jest to ważniejsza  z czynności podczas leczenia zwierzaków.

Siano w żywieniu nie jest złe - w zasadzie powinien być to podstawowy pokarm szyli, czemu go odstawiać, nie do końca rozumiem - choć zdaję sobie sprawę, że temat wielokrotnie był poruszany i  dyskutowany - może myszy podczas biegunki głownie żywiły się DOBRYM sianem za namową weterynarzy  i dobrze na tym wyszły.

Dobrze jest im podawać probiotyk - najlepiej dla zwierząt roślinożernych.

A walka z jakimkolwiek pasożytem bywa długa, więc powodzenia :D
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 04 Lis, 2012, 11:36
Jakie siano dajesz ?? Nie wolno dawac siana dla koni, szylki musza miec siano kupne i to dobrej jakosci, chyba , ze sama je suszysz . Ja juz czesto slyszalam, ze szylki, swinki morskie itd. jak dostawaly siano od rolnikow to  mialy robaki .
Najlepiej kup siano gdzie jest narysowana szynszyla, klatke i w klatce  koniecznie dobrze wymyj i zmien trociny czy co tam masz na dnie klatki.

Ale Wy się nie zgadzacie. Weterynarz powiedział, że można im takie siano dawać, bo my wiemy skąd ono jest i, że w sianie ze sklepu, mogą być różne jajeczka wszy, mszyc, itd. My nie dostajemy siana od rolników, bo jest ono nasze z naszej łąki.
Klatka była myta wczoraj, i wet powiedział, że jak się odrobaczacz skończy to trzeba będzie jeszcze raz i za trzy dni na wszelki. :D

Przy jakichkolwiek pasożytach warto myć klatkę jak najczęściej (pasożyty głownie przenoszą się w kale), więc w  zasadzie jest to ważniejsza  z czynności podczas leczenia zwierzaków.

Siano w żywieniu nie jest złe - w zasadzie powinien być to podstawowy pokarm szyli, czemu go odstawiać, nie do końca rozumiem - choć zdaję sobie sprawę, że temat wielokrotnie był poruszany i  dyskutowany - może myszy podczas biegunki głownie żywiły się DOBRYM sianem za namową weterynarzy  i dobrze na tym wyszły.

Dobrze jest im podawać probiotyk - najlepiej dla zwierząt roślinożernych.

A walka z jakimkolwiek pasożytem bywa długa, więc powodzenia :D

Trzeba je odstawić bo siano posiada jakiś tam enzym który ściąga wodę do przewodu pokarmowego. :)

Dziękuję. Lecę czytać o gliscie.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 19 Sty, 2013, 11:02
Czy kiedykolwiek ktoś z Was spotkał się z jasnymi długimi miękkimi kupskami? Bo jeden z moich koleżków ma takie właśnie. I nie wiem co z tym zrobić...  ???  Najpierw dawałam im sianko dwa razy dziennie i karmę tylko raz, potem zauważyłam takie bardzo brązowe miękkie bobki na półkach i w wannie, po kąpieli, odstawiłam sianko na... dwa dni, nadal żadnej poprawy, więc dałam rumianek wczoraj, a dziś rano... tak właśnie wyglądały, jakby trochę brązu pomieszać z beżem, od czego tak jest?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 19 Sty, 2013, 11:29
szelku, czy do tych kupek przyklejony jest śluz? czy są po prostu kawowo-mleczne? Moja Beza robiłak iedys takie jak przyjechałą do mnie z fermy. Myślę, że to od rodzaju  pożywienia o ile nie ma śluzu.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 19 Sty, 2013, 12:08
Nie wolno odstawiac siana,  siano powinny miec na stale w klatce i jedzenie tez.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 19 Sty, 2013, 18:29
szelku, czy do tych kupek przyklejony jest śluz? czy są po prostu kawowo-mleczne? Moja Beza robiłak iedys takie jak przyjechałą do mnie z fermy. Myślę, że to od rodzaju  pożywienia o ile nie ma śluzu.

Nie ma śluzu. Są po prostu takie jak kawa z mlekiem, na wierzchu są suche, ale jak je ścisnąć, nawet tak leciutko to się wgniatają. Ale już nie ma. :/ Dziwne. Dziękuję bardzo.

Nie wolno odstawiac siana,  siano powinny miec na stale w klatce i jedzenie tez.

Idę dać im sianka, bo ktoś tu mnie zaraz... :D A tak w ogóle, to te moje to jakieś dziwne są, bo jak braknie im sianka, to skrobią ząbkami o półki, a jak to w nocy wkurza...  ::)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 19 Sty, 2013, 22:28
Siano i ziola sa bardzo waznym pozywieniem dla wszystkich  gryzoni  !!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: AlwinTeodor w 17 Lut, 2013, 20:11
Hej podejrzewam że jeden z moich dwóch szynszyli ma biegunkę co zrobić?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 17 Lut, 2013, 21:23
Zacznij od podania tabletki węgla do schrupania i odstawienia wszelkich smakołyków.
W tym wątku znajdziesz wszelkie porady.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 18 Lut, 2013, 09:17
Podawaj duzo siana dobrej jakosci i duzo ziol, jezeli mozesz to nie dawaj podstawowego jedzenia przez dwa dni.
Czym karmisz szylki? ?
Tak jak Basia pisala tabletki wegla i mozesz dac swiezego banana.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 18 Lut, 2013, 20:46
A jak nie wiesz jeszcze który to, to rumianek do picia - powoli zrobi tak że będzie dobrze. :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mala_gwe w 14 Lip, 2013, 19:51
Witam,
mam problem z moja szynszylką... W piątek przywiozłam do domku nową szynszylę. Niestety wydaje mi się, że była w tamtejszej"domowej hodowli" (Amber chinchilas dokładnie) w strasznych warunkach. Po przyjeździe do domku, okazało się że mała robi dosyć miękkie kupki, ale myślałam że może to z powodu stresu lub czegoś takiego. Jednak gdy przyjrzałam sie jej dokładnie okazało się że była naprawdę zaniedbana (miała powklejane kupki w sierść, i cała niezbyt ładnie pachnie). Czytałam na forum, żeby spróbować podać jej odrobinę węgla lub ryżu, niestety to nie pomaga. Poza tym nie widzę żeby jej coś dolegało, jak podawałam jej węgiel to przytula się do ręki i chetnie podchodzi, jednak niepokoi mnie że pomimo rozwolnienia bardzo mało pije.. Bardzo proszę o pomoc, co mogłoby jej pomóc chociaż teraz dopóki jutro nie znajdę jakiegoś dobrego weterynarza w okolicy...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 14 Lip, 2013, 20:36
zbieraj bobki przez 3dni i trzymaj w lodówce,oddaj do analizy.Może mieć lamblie.Albo za dużo smakołyków dajesz.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 14 Lip, 2013, 21:50
A co dostaje do jedzenia ?
Daj suszone liscie jezyn , mozesz dac banana swiezego. Kup w aptece lakcid i do ampulki wlej cieplej wody rozmieszaj i poczekaj 15 min , wymieszaj i daj polowe amp. strzykawka 1 ml , reszte do lodowki i czyms zakryj , dawaj tak przez kilka dni. Koniecznie wazyc musisz .
Dawaj do jedzenia duzo siana i ziol , nie wolno dawac zadnych lakoci takich jak rodzynki , orzechy , zboza, kukurydzy .Musi duzo pic.
Z kad jestes ?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: mala_gwe w 14 Lip, 2013, 21:56
Jestem z Wejherowa. Jak tylko zobaczyłam że jest coś nie z tak z kupką od razu odstawiłam wszelkie smakołyki. W klatce ma sianko, zioła  granulat Vitapol(wiem że nie jest zbyt dobry ale poprzednia właścicielka ja tym karmiła i nie chciałam jej zmieniać wszystkiego na raz tylko powoli, żeby sie przyzwyczaiła) i wodę, ale niestety nie pije za dużo. Może ktos zna tu w okolicach jakiegos weterynarza który mógłby mi pomóc?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 14 Lip, 2013, 23:23
Poszukaj prosze w dziale Weterynarze, tam sa doradzani wet.
Jedzenie zmienia sie dosypujac do starego nowe i tego starego coraz mniej a wiecej nowego.Jak sama nie pije to zle , dopijaj ja  cieplym rumiankiem strzykawka 1 ml , po pare kropelek z boku buzi  zeby sie nie zakrztusila dawaj tyle ile chce do picia .
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Gabrysia w 11 Sty, 2014, 19:39
Jedna z moich szylek dostała rozwolnienia. Podejrzewam, że to po jabłku, ale daję im tylko suszone. Jej kupki nie są już małe i twarde, tylko duże i rzadkie, nie są czarne tylko brązowe i robi je znacznie częściej. Co  robić? Iść do weta? Może jest jakiś inny sposób?





scaliła Basia_W
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: SZYSZUNIE :D w 11 Sty, 2014, 20:08
daj jej do jedzenia 2 plasterki banana, szybko pomaga ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 11 Sty, 2014, 20:12
Tak banan pomaga :) ale i też platki owsiane, liscie jezyn, malin. Węgiel w tabletkach można kupić w aptece.

Najlepiej zostawic do jedzenia siano i wodę.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Gabrysia w 11 Sty, 2014, 20:17
Szczerze dziękuję, mam nadzieję, że pomoże (oby tylko druga szylka ich nie zjadła ;D)!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Karolla w 21 Sie, 2014, 21:19
Hej, potrzebuje rady, przeczytałam wszystko o biegunce ale nadal nie wiem czy u mojej małej to pomoże. Moze opowiem po kolei bo to dość skomplikowana sprawa z nią. W poprzednia środę wieczorem zobaczyłam że Lalka nie je i nie bobczy - we wtorek wróciliśmy z wyjazdu i na pierwszy rzut oka wydawało sie ok, zmartwilam sie i szybko umówiliśmy ja do lecznicy na czwartek rano.
Tam za bardzo Panie nic nie stwierdziły, przesiedziala u nich cały dzień na obserwacji, dostała leki, kroplówki i podobno zrobiła kupę, z krwi wyszło ze ma za duży cukier. Ok, wróciliśmy do domu z lekami, parafina itd. Przez tydzień nie Zrobiła żadnej kupy, dwie kolejne wizyty u lekarza, już miejscowego, i nic. Rtg brzucha wykazało puste jelitach, jakby wszystko zostawało w żołądku, cały czas była karmione tylko herbi care bo sama nie jadła. Wczoraj jak dostała spusty to cała klatkę zakupala, ucieszyłam sie ze jelita ruszyły i postanowiłam poczekać czy będzie normalnie sie dalej załatwiać. Ale dziś dalej ma biegunka, śmierdzi, jest cała w kupie i robi rzadką kupę, nawet nie bobki. Rano pojadę do weta, ale jak jej teraz pomoc? Dałam węgiel i odrobine banana, mało bo cukrzyca!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 21 Sie, 2014, 21:38
@Karolla Jak dałaś węgiel (ile?) to moim zdaniem nie powinnaś już dawać nic innego żeby nie przedobrzyć. Jeśli chodzi o czystość, to ciężko ją utrzymać w klatce przy takiej biegunce. Kiedy moja Pysia miała regularne biegunki robiłam tak, że sypałam trochę piasku na wszystkie półki w klatce. W ten sposób odchody nie były rozpaćkane po całej klatce a i zwierzątko nie było tak ubabrane, tylko trochę na tyłku. Może u Ciebie ten sposób poskutkuje. Czy weterynarz, do którego chodzisz jest specjalistą od zwierząt egzotycznych i zna się na gryzoniach? Bo jeśli jego działka to tylko psy i koty, to może bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Karolla w 21 Sie, 2014, 21:47
Dałam jedna kapsulke 200mg, rozpuszczona, ale napewno całej nie zjadła bo plula... Moze za dużo? Pierwszy wet sie zna, u niego robimy co chwila korektę trzonowcow Lalce bo ona niestety z tych co łapią wszystko co sie da, ale tak zle jeszcze nie miałyśmy. Miejscowa pani doktor nie udaje ze mocno sie zna, ale na tel konsultujemy z panią doktor z Warszawy , to 160 km wiec co dwa dni sie nie da!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 21 Sie, 2014, 21:53
Wiesz co... ja swoim zawsze daję węgiel w tabletce i ile pochrupie tyle będzie, także nie wiem jak z tymi rozpuszczanymi. Dawałaś jej to HerbiCare zmieszane z czymś? Może od tego? Też mam szynszylę z problemami zębowymi i jak dostała papkę zmieszaną z gerberkiem to miała biegunkę.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Karolla w 21 Sie, 2014, 21:57
Samo, bo przez ta cukrzyce boje sie jej cokolwiek słodkiego dać, a w gerberku jednak tego cukru trochę jest. A możliwe żeby ona Ten herbicare tak złe znosila?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 21 Sie, 2014, 22:01
@Karolla wiesz nie sądzę... chyba żadnemu szynszylowi to nie zaszkodziło. Może ty za rzadką tę papkę robisz i od tego ma biegunkę? Moja bardzo długo żyła na samym HerbiCare bo nie była w stanie nawet siana zjeść i nic jej nie było.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Karolla w 21 Sie, 2014, 22:04
Nie wiem, taka żeby przez strzykawkę przeszło, bo do tej pory nie chciała na nic nawet spojrzeć, jak wcale sie nie załatwiała, chyba brzuch ja bolał, bo zeby ok. Teraz trochę bierze ziolek ale tez nie dużo. Najpierw na herbicare przez tydzień ani bobka a potem taka sensacja, już sama nie wiem co o tym myślec..
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 21 Sie, 2014, 22:09
@Karolla jeśli ona mimo korekty trzonowców nic nie je, to znaczy że najprawdopodobniej przerastają jej również korzenie zębów. Robiłaś jej RTG? Bo tylko tak to można sprawdzić. Kiedy miała ostatnią korektę? Prawdopodobnie ma stan zapalny przez te korzenie i tak ją boli, że nie może jeść. Weterynarz zapewne da na to antybiotyk i leki przeciwbólowe.

Jeśli chodzi o HerbiCare... też na początku robiłam tak, żeby dało się to nabrać strzykawką, ale to było za rzadkie i Psotka też na początku miała luźne bobki. Zaczęłam robić gęstszą papkę, to nie dało się tego nabrać, więc robiłam tak, że rozkładałam strzykawkę na części, upychałam papkę drugim końcem (wkładałam używając takich długich wykałaczek) i dopiero wkładałam tłok do strzykawki. Bez problemu papkę dało radę wypchnąć a i skończył się problem luźnych bobków.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Karolla w 21 Sie, 2014, 22:15
Spróbuje jak mówisz z ta papką. miała rtg, ma przerośnięte korzenie i wiemy o tym. Wet powiedziała ze jeszcze takich u takiej młodej (2,5 roku) szynszyli nie widziała, ale narazie sie trzymamy. trzonowce były robione 1 sierpnia. Antybiotyk dostała w czwartek zeszły tak moze trochę na zapas, zajrzane było tez wtedy do buzi, wszystko jeszcze w normie choć po tym tygodniu bez pogryzania czegokolwiek to szybciej niż zwykle będziemy korygować raczej. Ona taka bidulka jest, ciagle coś... :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 21 Sie, 2014, 22:21
@Karolla niestety szynszyle mają pecha jeśli chodzi o zęby a i mamy tu na forum pełno takich biedaków, którzy ciągle na coś chorują. Dobrze, że sytuacja z zębami jest jasna. Spróbuj dać jej gęstszą tę papkę. Sprawdź brzuszek, czy nie ma wzdęcia, jeśli dawałaś jej takie rzadkie papki to całkiem możliwe. Czy weterynarz zapisała Ci tabletki dla niej przeciw wzdęciom? Moja miała dostawać 1/4 tabletki dziennie. Czy jest osowiała? Czy raczej chętnie biega? Dobrze by było, żebyś zachęcała ją do ruchu.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 21 Sie, 2014, 22:33
Czy ona dostaje probiotyk, bo przy takich problemach powinna dostawać ? Jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie to dobrze byłoby zrobić badanie bobków pod kątem pasożytów, zwłaszcza że często jest u weta z tego co piszesz.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Karolla w 22 Sie, 2014, 08:08
No to tak, po nocy trochę jakby lepiej bo klateczka już nie taka brudna jak wcześniej (od tygodnia jest w małej, bo musiałam obserwować czy robi kupę, co przy drugiej Buni byłoby trudne, szczególnie ze Nie mogłam ciagle siedzieć przy klatka, a mały zbój nie chciał z domku wcale wyjść). Jednak kupa dalej mocno luźna, ale jak tylko otworzyłem klatkę zeby zmienić podkład to cZmychnela pobiegać. Wstawiłam jej ziolek z zuzali to zaczęła podgryzać, bo sianko ja za bardzo nie interesuje, a wieczorem jej nie nakarmilam na wszelki wypadek.
Dostawała już od czasu zatwardzenia lakcid, dziś pójdę do weta to poproszę jeszcze o jakiś weterynaryjny, bo moze słabo na samym ludzkim. Czy dać jej teraz jeszcze raz węgiel lub smecte czy poczekać co wet powie?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 22 Sie, 2014, 11:10
@Karolla ja bym ją nakarmiła, bo może dostać wzdęcia a nie wiadomo czy wystarczająco dużo tych ziół zjadła. Jak idziesz z nią do weterynarza to może na razie nic jej nie dawaj.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 10 Wrz, 2014, 16:59
Witam. Mam problem z jednym z moich maluchów. Od wczorajszego wieczora zauważyłam, że ma biegunkę. Zrobił się trochę osowiały, posmutniał. Ma nadal duży apetyt, pije wodę, je sianko. Zakupiłam ostatnio kolby dla szynszyli jako smakołyk (nie pamiętam nazwy), ale wcześniej już zdarzyło mi się to kupować. I żadnych problemów nie było.


Wysprzątałam klatkę, wyciągnęłam półki (do czyszczenia), dałam małemu węgiel (tabletka 300mg - zjadł prawie całą). Mam jeszcze liście malin w domu. Coś jeszcze mogę zrobić? Tabletkę zjadł koło 9-10 rano i na razie nie widzę poprawy.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: hodowla velvet w 10 Wrz, 2014, 17:34
niestety o kolbach słyszy się wiele negatywnych opinii, dlatego raczej odradzamy ich podawanie. Być może ta partia była jakaś wadliwa dlatego wcześniej nie było problemów a teraz sie pojawił. Najczęściej skutecznym sposobem jest dieta siankowa czyli nie podajemy w ogóle karmy, tylko sianko i wodę. Siano nie może być wilgotne bo może zapleśnieć i pogorszyć sytuację. Węgiel jak najbardziej można podać, niektórzy też podają smecte. Poprawa nie przychodzi od razu, u mnie najczęściej trwa to około 3 dni. Najważniejsze że pije,  jest mniejsze ryzyko odwodnienia.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 10 Wrz, 2014, 18:12
Mam nadzieję, że będzie ok. Siano na szczęście jest ze sprawdzonego źródła. Nie wiem tylko jak z dawkowaniem węgla. Jedna tabletka dziennie?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: hodowla velvet w 10 Wrz, 2014, 18:33
ja daję po pół rano i pół wieczorem dopóki nie ma poprawy, potem jak juz widać ze jest lepiej to jeszcze dzień lub dwa podaje po pół tabletki dziennie i powoli wprowadzam karmę. Będzie dobrze :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 10 Wrz, 2014, 19:07
Dziękuję za wsparcie :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Ola w 01 Paź, 2014, 13:39
moja szynszyla wczoraj miała lekką biegunkę a dziś już nie żyje... okazało się,że zjadła coś nieodpowiedniego - nie wiadomo co... nie dostawała niczego nowego, w jej organizmie namnożyły się bakterie produkujące enterotoksyny, brzuch jej cały napęczniał, dodatkowo dostała obrzęku płuc i udusiła się... wszystko nie trwało dłużej niż dobę...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 01 Paź, 2014, 14:05
Przykro mi. Trzymaj się.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 01 Paź, 2014, 16:17
To bardzo smutne. Na myśl jedynie przychodzi mi jakaś roślina doniczkowa którą szylka spożyła na wybiegu. Masz może w domu tzw. żyworódkę? (kalanchoe), jej toksyny zabijają własnie tak szybko.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: KarolinaGliwice w 02 Paź, 2014, 15:34
Bardzo mi przykro  :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Amber Chinchilla w 02 Paź, 2014, 16:26
Przykro mi :'(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Ola w 02 Paź, 2014, 19:16
nie mam... mam  szeflerę, ale bardzo  wysoko na parapecie - nie sięgała tam... podobno można coś pod butami przynieść i to wystarczy :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: florence w 19 Paź, 2014, 20:29
Mój Pisiont co jakiś czas miewa biegunkę. Mam go ok 4 tyg. W 1 tyg miał biegunkę, zmieniałam mu karmę z jakiegoś granulatu z hodowli na VL nature. Myślałam, że za dużo nasypałam VL w stosunku do starej karmy. Nie przejęłam się. Potem w 2 tyg jakoś znowu, zrzuciłam winę na dobranie się do słonecznika w dużej ilości. Dostaje teraz 2,3 ziarnika co kilka dni. W sobotę rano znów znalazłam brązową plamę. Dodam, że w piątki szylek dostaje łyżkę mieszanki, którą mam od hodowcy. Pani kazała dawać raz w tygodniu. Tam są jakieś ziółka, listki brzozy, trochę ziarek, trochę słonecznka, siemię lniane. W  tym tygodniu zakupiłam też jakieś ziółka, nie pamiętam firmy, ale pomieszałam z tą mieszanką i zjadły(mieszam im to także z VL, tą mieszankę). Buni nic nie było. W piątek wieczór widziałam też, że Pisiont jadł sianko(niestety Vitapolu, ale zamawiam dzisiaj inne, chociaż cay czas jadł ten Vitapol i było ok). Więc nie wiem po czym ta biegunka.
Z przysmaków dostały wczoraj tylko kawałek Tropinambura i malutki kawałek rodzynki za wejście do klatki, bo bałam się cokolwiek dawać. Jeszcze myślałam, że ta biegunka z piątku to po suszonym bananie, bo też dostały w piątek po kawałku, ale w VL też jest banan, chętnie jedzą i nic się nie dzieje. Ale dzisiaj znów znalazłam Pisiontową plamę w tym samym miejscu. Je normalnie. Teraz robi normalne boble. Dzisiaj dostał kawałek tropinambura a w misce czeka na niego nowa porcyjką VL. Zobaczę, czy znajdę plamę jutro.
Niestety nie pamiętam dokładnie co dawałam mu w każdy dzień, po którym wystąpiła biegunka. Dostaje czasem pół migdałka, trochę suszonego pomidorka, pół orzeszka ziemnego, tropinambur, dziką różę, pół rodzynka baaardzo rzadko. I teraz dostały raz tego banana, ale tak średnio chciał go jeść. Woli ten z VL. Czasem mi się zdarzy dać im 3 przysmaki dziennie, ale to wtedy jest malutki kawałek pomidorka, kawałeczek migdała i jakieś dwie pestki słonecznika lub dzika róża.
Czy coś robię źle? Czy jest w tym co daję coś co może powodować takie sporadyczne biegunki co jakiś czas?
Wodę pije z miseczki, przegotowaną, chociaż przyznam, że dopiero od kilku dni. Wcześniej dostawał kranówkę, ale przeczytałam, że to źle i od razu zmieniłam. Może to jest powodem? Sama już nie wiem. Liczę na jakieś rady...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Amber Chinchilla w 19 Paź, 2014, 20:40
A jakie masz podłoże? Bo jeśli masz maty np. dla szczeniąt, to na nich widać jak nasiuśkają :) a mocz szynszyli jest gęsty (mało piją) i ma ciemniejszy kolor
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: florence w 19 Paź, 2014, 20:57
Pisiont ma prawie całą kuwetę pustą, z racji tego, że sika w jedno miejsce. W jednym kącie ma tylko kopę granulatu drzewnego, bo tam chodzi. A ta plama wygląda jak jakiś brązowy sos wylany, zaschnięty. A ta dzisiejsza miała jakąś taką gęstszą konsystencję, wyglądało jak rozmiękczone boby, nie przyjrzałam się, tylko wyczyściłam. Ale mógł to być też rozmiękczony kawałek jedzenia. Chciałabym, żeby to był mocz, a Pisiont tylko zmienia kąt, w który siusia. Będę go obserwować.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Amber Chinchilla w 19 Paź, 2014, 21:06
Kurcze to może rzeczywiście biegunka... no nie wiem może to ze stresu jeszcze ale może pójdź z nim do weta...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: florence w 19 Paź, 2014, 21:21
no będę jutro dzwonić, bo tak czy siak chciałam ich zabrać na takie ogólne oględziny.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Amber Chinchilla w 19 Paź, 2014, 21:24
Ok, trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 19 Paź, 2014, 23:09
@florence a czy badałaś je na pasożyty? Bo kiedy moja Pysia miewała takie biegunki "nie wiadomo dlaczego" to później wyszło na jaw, że ma Giardię. A ta brązowa zaschnięta plama to na bank biegunka a nie mocz, tego nie da się pomylić.

W Warszawie robią darmowe badania na pasożyty, zbierasz bobki futrzaków i wysyłasz pocztą a wyniki dostajesz na maila. Tu masz temat temu poświęcony: http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,17852.0.html (http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,17852.0.html)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: florence w 19 Paź, 2014, 23:16
Dzięki!  Jak bedziemy po wizycie to napiszę.  Chociaż wydaje mi się,  że raczej któryś z przysmaków po prostu przez niego tak przelatuje, bo już robi normalne boby i rzuca nimi za klatkę :d jeszcze obejrzałam mu pupę i miał czystą, bo nie wiedziałam,  czy nie trEba mu będzie pomóc się wyczyścić. Ale było ok. Jak wet coś stwierdzi to się odezwę :).
A jeżeli chodzi o te boby to do badania wysyła się te zDrowe tak? Bo skrobanie biegunki chyba nie wchodzi w grę :d przeczytam temat i pewnie wyślę bobki obu. Bo jak jeden miałby coś mieć,  to czemu nie drugi.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 19 Paź, 2014, 23:19
@florence,rodzynki odrzuć jako przysmak.banany rzadko dawaj.Wybieraj słodkości z VL Nature.Zdrowsze i bardzo lubiane przysmaki to Topinambur i Pomidorek.Być może zbyt szybko wprowadziłaś nowa karmę?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 19 Paź, 2014, 23:20
@florence to nie jest tak, że od Giardii szynszyla ma srakę 24h na dobę. Moja Pysia miała raz w miesiącu przez jeden, góra dwa dni. Też wtedy myślałam że to od jakiegoś zioła czy przysmaków. Oczywiście mam nadzieję, że Twój futrzak Giardii nie ma, ale wiesz... większość szynszyli to ma, tylko u niewielu daje to objawy.

A bobki wysyła się te normalne, suche :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: florence w 19 Paź, 2014, 23:51
@marcsl ok, to rodzynki idą do śmieci. W VL zauważyłam tylko w sumie marchew, jabłko i tego banana. Czyli mam im je zabierać? Bo reszty niestety nie umiem rozróżnić. O wprowadzeniu za szybkim jedzenia raczej nie ma mowy, myślałam na początku, że pomieszałam im pewnego dnia to w złych proporcjach, ale no te biegunki występują co jakiś czas, a od 2 tyg. już w sumie jedzie na samym VL, i teraz były dwa dni biegunek dopiero i wcześniej jakoś dwa razy jak jeszcze miał pomieszane z tą starą karmą. Starałam się to wszystko mieszać podczas zmiany w racjonalnych dawkach, w końcu starej karmy było bardzo mało, a on już sam nie chciał jej jeść, zjadał całe VL i zostawiał starą w misce. I wszystko było w porządku.
 @5zy5zka W weekend pozbieram bobki, żeby je ładnie wysłać w poniedziałek następny. Czytam właśnie ten temat o badaniach, ale przyznam, że oczy mi się kleją i chyba długo nie wytrwam, więc dokończę rano, bo jestem dopiero na 2 stronie :/ A jeżeli by się okazało, że ma te Giardię, to to się da potem jakoś leczyć? Bo no dobra, wiele szynszyli je ma, ale jak mój ma mieć co jakiś czas biegunkę to dość niefajnie... I czy wtedy ja też mam się przebadać?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 20 Paź, 2014, 00:03
@florence ogólnie jak Giardia nie daje objawów to się ją zostawia w spokoju, jak są biegunki to dobrze futrzaka przeleczyć. Za pierwszym razem na moje nie podziałało, ale drugim razem dostały inny lek i biegunki się skończyły.
A czy Ty masz się badać? No nie wiem, chyba musiałabyś się najeść tych bobków żeby się zarazić. Wydaje mi się, że przy zachowaniu normalnej higieny nie stanowi to problemu. Ale jeśli jestem w błędzie to ktoś bardziej doświadczony pewnie mnie poprawi :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: florence w 20 Paź, 2014, 00:08
@5zy5zka no nie jem ich bobków :D ale ja ogólnie jestem przewrażliwiona na punkcie wszelakich pasożytów, wszystko co sobie żeruje na człowieku w jakikolwiek sposób mnie przeraża. Chyba, że jest w słoju z formaliną, albo pod mikroskopem, wtedy jest super. Ale tak, to mogę jednym palcem dotknąć psa i już lecę myć ręce. Stąd moje przewrażliwienie i te pytania :D/
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 20 Paź, 2014, 00:32
@florence to myślę że nie masz się co martwić skoro tak dbasz o higienę ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: florence w 20 Paź, 2014, 22:17
Dziś momentalnie po wsadzeniu do klatki, po 2,5h wybiegu Pisiont znów walnął swoją brązową plamę, w tym samym kącie co zwykle, którą szybko wytarłam, więc nie zdążyła wyschnąć. Po czym zrobił chyba z 10 normalnych bobów. Po wytarciu, na papierze okazała się być ciemno żółta. Powąchałam. To były siuśki!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Ori w 20 Paź, 2014, 22:29
Jeśli mocz jest ciemny, do tego stopnia, że pomyliłaś go z biegunką, to warto zrobić badania krwi pod kątem cukrzycy, tym bardziej, że podajesz całkiem sporo słodkich smakołyków (rodzynki, jabłka, banany itp.).
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: florence w 20 Paź, 2014, 22:36
Jabłka, banany były w karmie, już za radą marcsl je im wybrałam. rodzynek też już nie dostaną, będę obserwować te siuśki. Możliwe, że faktycznie trochę został przecukrzony. Ale w przyszłym tygodniu jadę do weterynarza tak czy siak to powiem, że warto by było zrobić takie badania. Dziękuję za radę!
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: florence w 18 Sty, 2015, 19:12
I znów pojawia mi się całkiem realny "kupny" temacik jeżeli chodzi o Bunię. W poniedziałek miała luźne bobki, które rozbabrała po całej klatce. Dałam jej babki lancetowatej i liści malin, bo to było kilka bobków. Wszystko wróciło do normy. Wczoraj znowu znalazłam rozdeptanego bobka w klatce, a reszta była baaaardzo długa i jakaś taka wilgna. Dzisiaj jeszcze mi nie naboblowała w widocznym miejscu, żebym mogła zobaczyć jakie są kupki, ale pracujemy nad tym. Jednak bobki po nocy nie były już tak miękkie. No i teraz waga Bunii mnie martwi.
08.12.2014 536
13.12.2014 535
16.12.2014 545 - tu była najedzona
20.12.2014 536
26.12.2014  531
30.12.2014 529 - tu byla po wecie, który sprawdzał jej zęby, miała maleńką rankę w buzi, ale dostała zastrzyk przeciwzapalny. miałą po fakcie małą depresję
06.01.2015 533
14.01.2015 519 - waga dwa dni po pierwszych miękkich bobkach
18.01. 2015 510 - z dzisiaj, bo kolejnych miękkich bobkach.

Teraz myślę nad przyczyną tych bobków. Zabrałam zioła, bo ostanio jadła ich naprawdę sporo (babka lancetowata, szerkolistna, liście maliny, trochę melisy, pokrzywa, mniszek, brzoza. tyle tego mam, że nie pamiętam co jeszcze, ale nie dostają wszystkie codziennie tylko staram się dawkować, codziennie jakieś dwa, trzy różne ziółka). Zostawiłam  siano i granulat. Myślałam może, że to wina siana, ale wczoraj te bobki pojawiły się jeszcze przed zjedzeniem go. No i Pisiont dostaje takie samo, a nic mu nie jest. 12.01, przed bobkami moja mama nafaszerowała ich burakami, gdyż mnie nie było w domu. Chyba garść tego dostały... Już została pouczona. Myślałam, że to może to, ale to by chyba miała problemy wcześniej, a nie dopiero po dwóch dniach.
No i zmieniłam też karmę. Chyba miesiąc im mieszałam VL Nature z nową - Crispy Pellets. Z tym, że zawsze wyjadały najpierw Nature, a Pelletsy zostawiały (mimo, że na początku ją pokochały. nie wiem co im odbiło). Więc to mieszanie było takie trochę bez sensu, bo i tak czekały z Crispy jak dosypię Nature i znowu nie jadły. Jednak metodą głodówkową w końcu się udało i od kilku dni jedzą już oba crispy bez mieszania (od 15, a luźne bobki miała 16). Zastanawiam się, czy może za szybko im zmieniłam tę karmę. Chociaż kilka dni było już dobrze, a tu znowu te bobki. Nie wiem w sumie co robić, czy ta waga faktycznie ma związek z tą kupą? Bo je normalnie, wszystko robi normalnie. Właśnie znalazłam bobki. Nie są już miękkie, tylko delikatnie plastyczne, takie jak być powinny. Jednak nadal trochę śliskie. Nie tak bardzo jak wczoraj, ale nadal, więc się polepsza.
Myślałam też, że może karma spleśniała. Albo zioła. Oglądałam wszystko, ale wyglądało dobrze. A Pisiontowi nic nie jest, a dostaje to samo.
Plan jest taki, że kilka dni potrzymam ją na sianie i granulacie i potem ją zważę. Jak mi jeszcze spadnie z wagą to zabiorę ją do weterynarza. ;/
Czy macie jakieś rady jeszcze? Węgla chciałabym uniknąć. Bo jeżeli to jakiś wirus, to lepiej, żeby żeby to wykupkała, a stan się polepszył od wczoraj. Dostała też jedną jagódkę, bo przeczytałam, że to pomaga.
Wybaczcie też średnio składne zdania, ale nie mam głowy do myślenia nad stylistyką w tym momencie.

A i zauważyła, że niektóre bobki mają OGONKI. Taki zwykły podłużny bobek, z wąskim ogonkiem na jednym końcu.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 18 Sty, 2015, 19:14
Bobki zbadałaś?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: florence w 18 Sty, 2015, 19:17
Miała badane jakoś we wrześniu, bo wtedy też Pisionta kupki dawałam do badań, bo miał "biegunki", które okazały się siuśkami. Wszystko było wtedy dobrze.
No i myślałam, że bobki są takie mokrawe, bo jednak dużo wczoraj wypiła. Ale no nie wiem.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 18 Sty, 2015, 19:21
Zbieraj 3 dni i wyślij do pana Dawida do Warszawy. Badanie masz gratis tylko wysyłka cię kosztuje.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: florence w 18 Sty, 2015, 19:25
Jutro polecę po pudełeczka i pozbieram. Mam nadzieję, że to jednak nie jakiś syf, z którym będziemy musieli walczyć.
A co mogą oznaczać bobki z ogonkami? Bo co jakiś czas robi taki bobek. Niby zwykły, trochę śliski, ale ma jakby żądło na jednym końcu, ogonek. No nie wiem co to przypomina dokładnie.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: florence w 18 Sty, 2015, 19:44
Przegotowaną. Powinnam jej dolać trochę rumianku? Wyparzałam też poidełko, miseczkę, kulę na siano po pierwszych miękkich bobkach. Powinnam wyparzyć to jeszcze raz?
No właśnie mama tylko przesadziła z tymi burakami. Dobrze, że na niedzielę już wróciłam, bo by dostały oba pewnie kg jabłka.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 18 Sty, 2015, 19:46
No to może być ze smakołyków,ale kupki z ogonkami to raczej pasożyty
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 11 Lut, 2015, 21:54
Przepraszam bardzo, :) ale jeśli się podejrzewa u jednego szynszyla pasożyty, to czy lepiej jest odrobaczyć wszystkie? Zakupiłam już żel, i nie wiem, czy mi dla kota starczy. ;/
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 11 Lut, 2015, 22:04
@Szelek nie wolno dawać leków na własną rękę, dawkę musi ustalić weterynarz biorąc pod uwagę nie tylko wagę zwierzaka ale i jego stan zdrowotny, ogólną kondycję.

Jeśli dostałaś lek dla kota, daj go wyłącznie kotu. Jeśli dla szynszyli, to daj wyłącznie szynszyli.
Jeśli masz kilka szynszyli to owszem, zwykle odrobacza się wszystkie na raz. Jeśli chcesz podać leki pozostałym szynszylom skonsultuj to z weterynarzem. Dawkowanie leków to nie zabawa, nie bawmy się w domorosłych szamanów ;)

Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 12 Lut, 2015, 20:43
@5zy5zka Dawki dostałam wyliczone na karteczce z żelem. Tylko wet nie ponapełniał strzykawek bo się spieszył. Dostałam insulinówkę (tylko jedną, z tąd moje pytanie) i jestem gotowa do boju. :D
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 12 Lut, 2015, 22:54
@Szelek to dokup sobie w aptece insulinówki, to grosze kosztuje. Sama kupowałam je garściami bo z nich najwygodniej podawało mi się niektóre leki ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 13 Lut, 2015, 20:09
@5zy5zka okay, dziękuję.

Już pierwsza dawka za mną, jeszcze dwie. Uff. Jak zwykle ja bardziej zestresowana od szyli podczas łapania. Dwa wyszły z fochem [phi] po odrobaczaniu, ale przekupiłam je potem słonecznikiem. :D Jedna zjadła z insulinówki w klatce, przez kratki jej podałam.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 13 Lut, 2015, 20:50
@Szelek zamiast słonecznika daj futrzakowi jakiś zdrowszy smakołyk, np. topinambur ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 14 Lut, 2015, 14:29
@Szelek zamiast słonecznika daj futrzakowi jakiś zdrowszy smakołyk, np. topinambur ;)
Topinambur, to one mają na stałe w klatce. Szukałam suszonych pomidorów, ale nie mogłam nigdzie znaleźć.A raz od wielkiego dzwonu nic im się nie stanie. ;) Po cztery dostały. :D

Przy okazji jeszcze, mój weterynarz mówi, że lepiej dać więcej niż za mało, a ja wczoraj dałam im jeszcze trochę więcej niż na tej karteczce miałam napisane, czy może im się coś stać?  ???
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 15 Lut, 2015, 18:49
Czy jutro też będę musiała sprzątać klatkę i cały pokój, jeśli dziś dostały ostatnią dawkę odrobaczacza? Dawno ich nie odrobaczałam. ;/
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 19 Lut, 2015, 14:30
Tak. Warto posprzątać i umyć półki  i podłogę wodą z octem. Wyprać polarki, wymyć miski itd.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 28 Lut, 2015, 22:02
Tak. Warto posprzątać i umyć półki  i podłogę wodą z octem. Wyprać polarki, wymyć miski itd.
Dziękuję, ale nie zrobiłam tego. Nie chciałam ich męczyć już. Poza tym byłam strasznie po szkole zmęczona.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 28 Lut, 2015, 23:19
@Szelek jeżeli zwalczasz u zwierzaków pasożyty a nie sprzątniesz klatki, to takie leczenie możesz potłuc o kant miejsca, w którym plecy tracą swą szlachetną nazwę. Zrób to jak najszybciej.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: hodowla velvet w 01 Mar, 2015, 08:44
no, przecież one z tym kałem wydaliły te pasożyty lub ich formy przetrwalnikowe, jak tego nie posprzątałaś to już się zarobaczyły z powrotem...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 01 Mar, 2015, 21:09
Okay, dobra, jutro to zrobię. Aha, no i dostały takich półrzadkich kupek koloru kawy z mlekiem, nie przyklejają się do półek, i od niedawna te kupki zrobiły się czarne, czy to źle?  ???
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 01 Mar, 2015, 21:33
@Szelek jutro? Serio? To po co było je lekami faszerować...
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 02 Mar, 2015, 22:01
Najpierw mi kazałaś zrobić to jak najszybciej. Poza tym jakoś nikt nie raczył mi odpisać na pytanie kiedy był na to czas. + myślałam że już nie trzeba skoro tak duża poprawa była po jednej dawce. I te kupki nie mają śluzu. Nie wiem. Może to ze stresu?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 02 Mar, 2015, 22:11
Czy skończyłaś już odrobaczanie?A co z dezynfekcją ?Bo to podstawa. Przydałby się probiotyk dla twoich kulek.np.Bio lapis .Ja po leczeniu lamblii podawałam probiotyk. Jakiś tydzień po skończeniu kuracji ,pozbieraj bobki przez 3dni i daj do badania.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 03 Mar, 2015, 14:44
Dezynfekcje miały codziennie. Oprócz dnia po. I w pierwszym dniu już nie przyklejały się żadne kupki do półek.
Postaram się znaleźć gdzieś jakiś probiotyk, a jeśli nie, to do weta pójdę.
Dziękuję.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: hodowla velvet w 03 Mar, 2015, 14:50
no i tak jak Bożenka napisała kupki możesz jeszcze raz zbadać żeby się upewnić czy paskudztwo nie wróciło
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 03 Mar, 2015, 20:09
@hodowla velvet Dobrze, postaram się to zrobić jak najszybciej. :)

probiotyk może być np bio lapis do kupienia u niektórych wetów lub w [url]http://hipcio.sklep.pl/produkt/bio-lapis-6x2g[/url] ([url]http://hipcio.sklep.pl/produkt/bio-lapis-6x2g[/url]) lub każdy ludzki do kupienia po prostu w aptece typu lakcid :-)

Lakcid to ja mam tak zapobiegawczo w razie jakiejś awarii z jedzonkiem, może jakieś nowe będzie w sklepie, źle pomieszam i bum sraczka murowana.  Dziękuję bardzo.

One były odrobaczane Fenbendazolem, jeśli to coś komuś powie. ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Rafiki w 05 Mar, 2015, 23:03
Cześć. Moja szynszyla od wczoraj ma biegunkę - robi takie miękkie, długie, ZIELONE kupy. Czy możliwe, że przyczyną tego może być wzrost ziół w pożywieniu? Od jakiegoś czasu je stanowczo więcej ziół - ok. garść dziennie. Nie chce też z jakiejś przyczyny jeść siana (być może też przez nadmiar ziół? wcześniej jadła siano) - dokładnie siana nie je od czasu, kiedy zamontowałam jej nowy paśnik... Czytałam trochę, należy podać węgiel, smectę jeśli się nie poprawi, rumianek, a co z ubrudzonym kupką futerkiem? Ma sklejone futerko przez miękkie odchody, a jak to wyschnie, wygryza. Czy ona sama pozbędzie się jakoś tego, czy trzeba ją wyczyścić?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Paja w 05 Mar, 2015, 23:20
Rafiki, jakie zioła jej dajesz? Czy wprowadziłeś/aś je stopniowo do diety swojego zwierzaka?
Co do futerka to namocz płatek kosmetyczny w ciepłej wodzie i delikatnie przetrzyj, potem przetrzyj drugi raz na sucho.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 06 Mar, 2015, 01:00
Pupę, jeśli ma zabrudzone futerko można umyć w miedniczce z ciepłą wodą, osuszyć ręcznikiem, później wysuszyć suszarką tak a 30cm odległości przeczesując futerko palcami.

Tak, biegunka może być od świeżych ziół jeśli jest ich za dużo. Nie daj ich kilka dni, daj sianko. Powinno jej przejść. Jak nie przejdzie to do lekarz,a długotrwała biegunka moze mieć przyczynę pasożytniczą i tylko leki jej pomogą.
Obserwuj czy pije dużo wody, nie moze się odwodnić.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 07 Mar, 2015, 13:36
Kupiłam tez swoim malwe i nagietka wczoraj zjadly po trzy i jakos sie to ustabilizowalo.  Dzis sprobuje to powtorzyc. :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 12 Mar, 2015, 18:35
Pasożyty na szczęście nie wróciły.  [super]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 04 Kwi, 2015, 20:20
Ile czasu od zjedzenia zepsutego sianka pojawiaja sie 'brzydkie kupy'??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 13 Kwi, 2015, 23:59
Dość szybko, maks kilka godzin. Gryzonie mają szybki metabolizm.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 14 Kwi, 2015, 10:29
Czy Twoje szyle zjadły zepsute sianko? czy zachowują się inaczej i robią dziwne kupki??
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 14 Kwi, 2015, 11:45
Nie, tak pytam orientacyjnie. Żeby wiedzieć czego się spodziewać, jeśli zjedzą z kuwety. Chyba kupię 3ml. tego fenbendazolu. :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 17 Kwi, 2015, 16:45
No najlepiej to co wleci do kuwety zbierać i wyrzucać w miare szybko jak się uda,lepiej żeby nie jadły :P
Już się bałam że masz problem ale uff fałszywy alarm :D [taniec]
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 02 Sty, 2016, 20:44
Wróciłam przed chwilą ze starowki. Chciałam wypuścić Bezule na wybieg. Zauważyłam ze robi ona miekksze niż dotychczas kupki. Są one bardziej okrągłe i większe niż normalnie. Ale zdecydowałam ze ją puszczę. Beza zjadła całą porcję jedzonka którą jej dałam. Pije normalnie, nie jest osowiala. Wszystko poza kupami w normie. Mam jej coś podać?
Być może zbyt panikuje ale proszę o wyrozumiałość.

(http://i68.tinypic.com/dfwvk.jpg)

Z jednej zwykła kupka a z drugiej ta inna
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 02 Sty, 2016, 21:55
Co dajesz jej do jedzenia? Trzeba zastosować dietę, tylko siano, granulat i woda. Czy nie zmieniłaś jej gwałtownie pokarmu? Można też podać lakcid.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 02 Sty, 2016, 23:00
A nie pofolgowałaś zbytnio ze smakołykami? :P
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 02 Sty, 2016, 23:03
Nie,nic ostatnio jej nie dawałam. Ale zauważyłam ze ostatnio więcej siana zjadła.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 02 Sty, 2016, 23:15
Siano może powodować, że kupki są większe co nie powinno być niepokojące, ale nie powinno powodować, że są niezdrowo miękkie i mokre. Oczywiście, jeśli wcześniej np dieta była zbyt moczopędna lub zawierała zbyt mało włókna i przez to perystaltyka jelit była bardzo spowolniona i dochodziło do silnej absorpcji wtórnej wody z jelita grubego to faktycznie kupy mogły się wydawać bardzo suchuche i małe w porównaniu z tym co jest teraz, ale akurat wtedy jest to zmiana na plus.
Na zdjęciach nie widzę nic niepokojącego, ale nie wiem jakie były w dotyku i zapachu.

Jeśli chodzi o mokre i duże kupy to niepokojące sygnały to:
brzydki bądź słodkawy zapach
bardzo śliskie w dotyku kupy bądź wręcz ze śluzowatą otoczką
kupy które są tak miękkie i mokre przy lekkim ściśnięciu się przylepiają do palca i pozostawiają na nim ślad - zdrowe bobki jeśli są świeże to są lekko plastyczne ale po ściśnięciu nie przylepiają się ani nie zostają śladów na palcach.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 02 Sty, 2016, 23:17
Dziekuje ci dream za ten wykład! :* czyli na razie sue nie przejmować?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 03 Sty, 2016, 00:36
moim zdaniem nie jeśli nie wystąpiły te rzeczy o których pisałam :) ale miej to na uwadze i obserwuj :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 03 Sty, 2016, 11:17
Wstałam j pobieglam do klatki. Kupki które znalazłam były już w miarę normalne.
Podałam jej wczoraj odrobinke węgla. Zjadła całą porcję ziółek,granulatu.
Siana nie zjadła dużo. Ale ona nie je go ogólnie zbyt dużo,no chyba ze jest naprawdę glodna a zjadła już wszystko z miski.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 03 Sty, 2016, 12:33
 :slonko: super wiadomość . Obserwuj małą, wycałuj od cioci B.  Jak by się takie sytuacje powtarzały to dobrze by było zbadać bobki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 03 Sty, 2016, 14:12
Wycałuje od Cioci Bożenki :*
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 03 Sty, 2016, 20:35
Pomyśl jednak nad zwiększeniem udziału siana w ogólnej diecie. Tak będzie dla Bezuni zdrowiej.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 03 Sty, 2016, 20:51
A jak ją do tego przekonać?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 03 Sty, 2016, 20:56
Jakiej marki siano będzie najlepsze
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 04 Sty, 2016, 09:54
Najłatwiej jest ograniczyć ilość granulatu do 1 łyżki na dobę. Jak się skończy to nie dokładać, wtedy jak sama zauwazyłaś szynszyla bierze się za sianko. Polecam siano węgrowskie, albo siano od pana Roberta z allegro, albo różne sianka ziołowe. Ale jest cały temat o przestawianiu na dietę siankową, na pewno bez problemu go znajdziesz. Przypominam, że nie pisze się jednego posta pod drugim.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 04 Sty, 2016, 10:10
Poszperam po zoologach.
I przepraszam za posty jeden pod drugim.
 :love:
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Pańcia w 04 Sty, 2016, 10:56
@SZYNSZYLKA BEZA, spróbuj z sianem mazurskim, o którym pisze Rukola, u mnie zaczęło znikać w strasznych ilościach ;p Zamów sobie 5 kilo na spróbę (przez allegro wychodzi chyba drożej niż jakbyś do niego napisała priv) - wyjdzie na pewno taniej niż sklepowe, a poza tym nie słyszałam, żeby któraś szyla się w nim nie zakochała :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 05 Sty, 2016, 17:43
z takich dostępnych w sklepach to bardzo fajne są:
Sianko węgrowskie z ziołami lub miętą
sianka zuzali
sianka lili farm
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: krusia30 w 14 Sty, 2016, 08:50
Witam!!
Mam prblem z szynszylą odnośnie luźnych kupek.Trwa to już ze dwa tygodnie.
Ale zacznę od początku.Otóż 1 stycznia od rana kupki były normalne.Wieczorem jak wróciłam od mamy,już czekała aby wyjść i jak ją wypuściłam na wybieg zauważyłam że kupki robią się coraz miękikie aż w końcu doszły do takiego stanu że brudziły wszystko.Ona starała się czyścić.Zauważyłam że po krótkim bieganiu zmęczona poszła do domku spać.Bardzo dużo spała.Dlatego na drugi dzeń poszłam do weta i dostała zastrzyk i tabletkę(na zasadzie smekty)której każdą część(miałam ją podzielić na 4)miałam dawać co 8godz.Codziennie do weta przez 3 dni.5stycznia kontrol-niby kupki doszły do siebie,ona bardziej żywotna.Ale wieczorem sytuacja się zaczyna powtarzać.Tylko tym razem najpierw brak bobków-to podałam jej troszkę bobotiku,bo tak jakby podpiardywała,a potem zaczęły sie pokazywać bobki,ale niestety mokre i bardzo miękkie.I niestety znów powrót go weta i tym razem wprowadziła antybiotyk.Brała przez 5 dni.Podczas brania leków kupki zaczynały dochodzić do siebie.Dodatkowo zapytałąm o ewentualne badanie kału na pasożyty(bo nigdy nie miałą)i pani wzięła kilka kupek(z których nic nie wyszło.Ale chcę zapytać czy podczas brania antybiotyków jest to wiarygodny wynik?).Ostatni raz dostała zastrzyk 12.01.Dziś mamy 14.01.a od wczoraj wieczorem kupki znowu zaczynają być ślizgie,świecące i bardzo miękkie.Już mi ręce opadają bo nie wiem właściwie co może być powodem.Macie jakieś pomysły by mi pomóc?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 14 Sty, 2016, 10:09
Opisz prosze co wsypujesz jej do miseczki.
np.1 łyżeczka malwy i nagietka itd.
Jaką karmą ją karmisz,czym wyścielasz klatke na dole?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 14 Sty, 2016, 10:15
Do którego weterynarza chodzisz? Specjalizuje się w gryzoniach? Do badania na pasożyty żeby wynik był wiarygodny zbiera się kupki przez 3 dni.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: krusia30 w 14 Sty, 2016, 10:25
Do miseczki dostaje VL-łyżeczkę ,do tego łyżeczkę ziół zielnik szczęśliwego gryzonia i troszkę ziołowego skarbca z niezłe ziólko.W klatce ma COMFY PINOKIO Drewniany żwirek.Tylko że do końca tamtego roku kupowałam jej zioła z Herbal Pets.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 14 Sty, 2016, 10:31
To raczej nie wina karmy ani ziół. Żwirek też jest dobry. Hmmm... nie wiem co jej moze dolegac.
Bo jesli zjadła by coś co moze powodowac rozwolnienie np. rodzynke to po dwoch tygodniach została by juz ona wydalona...
Nie mam pojecia co to moze byc. Moze ktos bardziej doswiadczony odemnie sie wypowie.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 14 Sty, 2016, 17:25
Do miseczki dostaje VL-łyżeczkę

Jaka to karma,napisz dokładnie.Nature,Complete,ReBalance?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: krusia30 w 14 Sty, 2016, 21:36
Re balance
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 14 Sty, 2016, 21:44
Aha,to dobra karma,a sianko je? nie ma przypadkiem go na dole i nie jest mokre/zawilgocone?bo to mogłaby być przyczyna,a dzisiaj jak jest z bobkami,dalej są miękkie,biegunka występuje? napisz jeszcze czy w klatce nie masz zawieszonej kolby?jakie dajesz przysmaki na wybiegu
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: wolarczi w 17 Sty, 2016, 14:08
Jak tam kulka? Takie badanie kupek z jednego dnia nic nie da, powinno się zbierać min 3 dni po kilka sztuk (przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku w lodówce) i powtórzyć badanie pod kątem pasożytów.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: klaudia.sz w 01 Wrz, 2016, 21:30
Kochani potrzebuję waszej pomocy. Otóż zauważyłam dziś, że Pysia robi nieco powiększone kupki, śliskie, jedna była z tą śluzową otoczką. Ogólnie kulka jest aktywna, na wybiegu gania jak szalona, może trochę nadpobudliwa. Normalnie pije  i je. Wszystko w porządku, tylko te kupki mnie martwią. Przeczytałam, że mogą to być kokcydia lub lambie, ostatnio dałam jej kupiony używany kołowrotek (najpierw go wyparzyłam) więc boję się, że mogła się z tego zarazić.  Zastanawiam co tetraz zrobić, będę siedziała przy niej w nocy bo chcę pojechać do salamandry z rana (jeśli ktoś wie czy robią tam badania kupek to będę wdzięczna) ale czy wytrzymamy do rana? :( strasznie się boję bo to pierwsza taka sytuacja w życiu Pysi i moim. Bardzo proszę o radę.

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 01 Wrz, 2016, 22:05
@klaudia.sz spokojnie, jeden nieśmierdzący bobek, to nie tragedia. Wystarczy, że szynszyla najadła się nieco więcej babki lancetowatej lub lekarskiej z mieszanki ziół w danej chwili i ma przez to więcej śluzu w jelitach :)
Jeśli nie chudnie, nie ma niepokojących objawów, nie ma notorycznych biegunek, to nie jest chora. Dla pewności możesz oczywiście przebadać kał, ale nie panikuj.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: klaudia.sz w 01 Wrz, 2016, 22:23
@klaudia.sz spokojnie, jeden nieśmierdzący bobek, to nie tragedia. Wystarczy, że szynszyla najadła się nieco więcej babki lancetowatej lub lekarskiej z mieszanki ziół w danej chwili i ma przez to więcej śluzu w jelitach :)
Jeśli nie chudnie, nie ma niepokojących objawów, nie ma notorycznych biegunek, to nie jest chora. Dla pewności możesz oczywiście przebadać kał, ale nie panikuj.
Dzięki Mysza ale te kupki mnie niepokoją, maja niestety ogonki i ciemniejszy pasek wzdłuż (nie sluzowy). Dałam jej dzisiaj wiecej babki i jesteśmy w trakcie zmieniania karmy ale mimo to zrobię badania. Jutro rano dzwonie do salamandry i dam znac. ;)

No i dzieki za uspokojenie, to wiele znaczy. Wiem, że pewnie zasmiecam wątek ale takie słowa otuchy też wiele dają, wiec uspokoiłam  znacznie. ;)
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 02 Wrz, 2016, 02:03
u moich też czasami zdarzają się kupki z "ogonkiem" takie cienkie czarne cuś, po bliższych oględzinach okazuje się być nie strawionym siankiem lub innym włóknem z karmy. Więc na spokojnie, nawet jeśli wynik na lamblie wyjdzie dodatni, to jeszcze ważna jest ich ilość, jak będą nieliczne to nie panikuj, bo łatwiej się ich pozbędziecie podczas leczenia.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: klaudia.sz w 06 Wrz, 2016, 21:50
Dopiero dzisiaj dostałam wyniki, brak pasożytów ale za to trochę za dużo drożdży. Zastanawiam się co to może oznaczać. Niemniej zalecenia są takie, bym się nie martwiła na zapas, jeśli nie ma buegunek to jest ok, za pół roku powtórzyć badanie.

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 06 Wrz, 2016, 23:25
@klaudia.sz a nie mówiłam :) Może zjadła coś z karmy po prostu i się namnożyły. Odczekaj pół roku jak radzi wet.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: klaudia.sz w 07 Wrz, 2016, 12:55
@klaudia.sz a nie mówiłam :) Może zjadła coś z karmy po prostu i się namnożyły. Odczekaj pół roku jak radzi wet.
Mysza jesteś moja uspokajaczką. ;> Dzięki za wsparcie. Teraz tylko będę szyszkę obserwować ale póki co wygląda na to, że problemy z oczkiem minęły, kupki czyste, tylko się cieszyc ;)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 30 Gru, 2016, 00:24
hey, narodził się u mnie mały problem. Od wtorku zauważyłam, że bobki mojej jednej szynszyli są miękkie i mokre, z łatwością dochodzi do ich rozgniatania. W środę i czwartek podawałam węgiel (1 tabletka, nie zjedzona w całości) niestety nie zauważyłam zmiany. Kupiłam smecte na wszelki wypadek. Nie wiem co robić, czy podać ten proszek? Czy podać lakcid? Jak tak, to w jakiej ilości to wszystko rozpuścić? Czytałam wiele wątków na ten temat i każdy pisze co innego... Szyszka zachowuje się normalnie, biega, zjada sianko i pokarm, popija wodę. Po oczkach nie widać, żeby coś jej dolegało. Nie wiem od czego to może być?
Dodam, że druga szynszyla nie ma miękkich kupek.
Bardzo proszę o jakąś poradę, jest to dla mnie bardzo stresujące, ponieważ do weterynarza muszę dojeżdżać do Szczecina.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 30 Gru, 2016, 08:59
@gosiekpunk podaj jej smectę (wydaje mi się skuteczniejsza), 1/3 saszetki rozpuść w ciepłej wodzie tylko na tyle by zrobiło się płynne. możesz dodatkowo zaserwować babkę lancetowatą, ponieważ ma działanie zatwardzające.
co do przyczyny - zmieniałaś jakoś pokarm? może dziabnął jakiegoś kwiatka na wybiegu, mogą to być też pasożyty, w takim wypadku wyślij bobensy do Dawida Janczaka z kliniki Kajman
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 30 Gru, 2016, 12:02
Niestety babki nie posiadam, a u mnie w zoo nie ma w sprzedaży :/ Karma nie byla zmieniona. Przed świętami dostalam zamówienie ze spiżarni i jedynie co doszlo z nowości to miska z kokosa,piłeczka z sitowia i Zabawka wisząca dla Gryzoni i ptaków Natural Living z kamieniem wulkanicznym ale to są zabawki które dostają na wybiegu. Z ziół podaje gryziolke. Dam jej ta smecte, ale jak wstanie wtedy zobaczę jak jest dzisiaj.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 30 Gru, 2016, 13:52
A jeszcze pytanie, ile podać jej tej smecty? Wlasnie dalam jej do pycha ok0,3 ml
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 30 Gru, 2016, 22:51
płaską łyżeczkę rozrobioną w 2 łyżeczkach wody (takie do herbaty), możesz taka ilość podać co ok 3-4h  3x nawet.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 30 Gru, 2016, 23:07
Dziękuję @Mysza <")))/ za odpowiedź. Smecte podałam już dwa razy. Jeszcze przed położeniem się spać wcisnę w pycha trochę lekarstwa i zobaczymy co dalej. Ile czasu potrzeba na zauważenie jakiś zmian w bobkach? Bo jak na razie nic nie widzę :(
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 31 Gru, 2016, 12:05
czasem ok 12h. Szyszki jedzą bez przerwy prawie, dlatego to podawanie smecty trzeba rozbić tak, żeby była ciągle w pasażu jelitowym, dlatego ponawiasz dawki. Do tego zostaw ja na samym sianku, o ile to nie ono było przyczyną biegunki.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 31 Gru, 2016, 14:05
Nie wiem wlasnie czy to nie wina siana... Ostatnio zjada go sporo w nocy tez dopadla sie do niego i tylko siano w pycholu. Ale to nie zmienia faktu ze sie niepokoje. Bede obserwować ja w weekend. Oby bylo wszystko dobrze.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 03 Sty, 2017, 20:53
Niestety bobki są nadal miękkie :( skontaktowałam się  z  lek.wet Dawidem Jańczakiem, który poinformował mnie, że badanie kału odbywa się we wtorki. Na pewno ktoś z Was robił takie badanie i chciałabym dowiedzieć się jakiego dnia najlepiej przesłać do kliniki próbki do badania? Czy zrobić to w piątek, czy w poniedziałek (żeby doszły na wtorek).
Czy bobki mogę zbierać na wybiegu z podłogi, dywanu?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 04 Sty, 2017, 22:24
Myjesz transporterek, wkładasz szynszyla i czekasz aż nabobkuje. Zbierasz 10 bobków do pojemnika. Na drugi i trzeci dzień to samo. Przechowujesz cały czas w lodówce już od pierwszego pobrania. 30 bobków wysyłasz w pojemniczku na adres przychodni. Najlepiej mini paczką, albo opcją 24 lub 48h. Wysłanie w piątek sprawi, że przesyłka utknie na weekend na poczcie lub w rozdzielni. Ślij rano w poniedziałek opcją 24h, koszt 10zł do 0,5kg wagi.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 04 Sty, 2017, 22:33
ok, dzięki bardzo za odpowiedź. Właśnie byłam w trakcie szukania odpowiedniego kuriera. Jutro lecę po pojemniczki i zacznę zbierać bobki. Myślę, że przebadam też drugą szyszkę.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 10 Sty, 2017, 19:47
hey. Dziś zostało zrobione badanie bobków moich obu szynszyli i jestem w szoku! Wyszło, że Lucy (zdrowa szynszyla) posiada - pojedyncze cysty "Giardia intestinalis", a Mysza (miękkie bobki) ma wynik ujemny. Dzwoniłam do gabinetu, czy oby na pewno nie zaszło jakiejś pomyłki, ale Pani potwierdziła wynik. Co robić w takim przypadku?
 znalazłam także wpis na blogu na temat zakażenia mikrobiologicznego bakteriami środowiskowymi (salmonelloza, kokcydioza, pseudomonoza, kolibakterioza). Objawy: kupki są śmierdzące i śluzowate, a w kokcydiozie występuje taka śluzowata obrączka na kupkach. I to właśnie zauważyłam u mojej Myszy. Podaję jej Lakcid (który pomógł i bobki nie mażą się), ale wyczytałam, że bakterie trzeba leczyć antybiotykiem.
Czy wykonane badanie kału przez dra Dawida Jańczaka wykazałoby obecność tych bakterii? A przypomnę, że wynik mamy ujemny.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 11 Sty, 2017, 13:12
@gosiekpunk leczyć obie. Bo jak jedna ma to drug także może mieć lub może złapać. Szyszki często spożywają kupki innej szyszki. Z tego co wiem u mnie szyszki także mają lamblie. Jednak u moich nie powodują biegunek i problemów jelitowych. Lekarz powiedział, że póki nie ma negatywnych objawów zdrowotnych nie musimy z nimi walczyć. Ale obserwować. Gdyby były spadki wagi, biegunki itd, to wtedy podejmiemy leczenie.

U ciebie już to sie dzieje, wiec warto zacząć działać.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 11 Sty, 2017, 14:03
Rozmawialam z Panem doktorem i sam potwierdził ze Mysza nie ma pasożytów. Ja podejrzewam bakterie o których napisałam wyżej, a badanie kalu jest tylko w kierunku pasożytów. Na piątek mamy wizytę. Pani weterynarz pobierze krew i zobaczymy jakie będą wyniki. Lucy nie ma objawów żadnych i podejrzewam ze złapała to na fermie.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 17 Sty, 2017, 21:55
@gosiekpunk rety, a to zbierałas boby tylko żeby dowiedzieć sie że nie badali ich na lamblie? O.o

Czytaj Panna i dzwoń tam :)
http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,17852.msg118342.html#msg118342 (http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,17852.msg118342.html#msg118342)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 17 Sty, 2017, 22:42
@Mysza <")))/ bobki były zbadane pod kątem pasożytów. Wyniki wyszły tak jak pisałam. Co do tych bakterii to okazało się, że na blogu był błąd tak więc to co niby było bakterią okazało się również pasożytem (błąd ze strony autorki:)) .
Dzisiaj kulki dostały ostatnią dawkę leku. Jak na razie stan bobków Myszy uległ poprawie, znowu są tak jak być powinny  [good] i oby tak zostało!  [:D] Kiedy najlepiej zrobić ponowne badanie? Myślałam, żeby zebrać boby za jakieś 2 tygodnie?
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 17 Sty, 2017, 22:57
3-4 tygodnie po zakończeniu antybiotyku.
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 21 Sty, 2017, 21:53
Czy takie dlugie, spore bobki to cos normalnego? :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 21 Sty, 2017, 21:54
takie do półtora centymetra , tak :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 21 Sty, 2017, 22:00
http://www.tinypic.pl/p4460696kf5s (http://www.tinypic.pl/p4460696kf5s) takie? Lekko mokre, ale zachowujace ksztalt
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 21 Sty, 2017, 22:49
@Pyza to nie biegunka! to normalne zdrowe, jędrne boby. :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 21 Sty, 2017, 23:09
Wiedzialam, ze to nie biegunka :) ale wydawaly mi sie troche za duze w stosunku do tego co robi zawsze :)
Tytuł: Odp: biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 22 Sty, 2017, 22:35
Są super. Gorzej właśnie jak nagle robi dużo mniejsze :(
SimplePortal