28 Kwi, 2024, 00:27

Autor Wątek: STRACIŁAM PRZYJACIELA I CZŁONKA RODZINY!!!  (Przeczytany 2340 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline krusia30

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 94
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Hugo(23.08.06-14.06.09);Hugolina(26.06.09)
STRACIŁAM PRZYJACIELA I CZŁONKA RODZINY!!!
« dnia: 16 Cze, 2009, 10:52 »
Witajcie!!Jestem tu nowa bo w sobotę znalazłam to forum bo szukałam jakichś wiadomości o chorobach szynszyli bo mój Hugo gwałtownie się rozchorował.I zdążyłam znaleść to forum a niestety w niedziele rano(14.06.09r)musiałam pójść z nim do weterynarza by go uśpić bo już nie mogłam znieść tego że słyszę jak nie może oddychać i się praktycznie męczy.Nawet wet powiedział że już był w fazie agonii.A miałam go 3lata i już na tyle się z nim związałam że ta cisza i pustka po nim mnie strasznie przytłacza i nawet mam problemy ze spaniem!!Jestem teraz tak rozdarta że nie wiem czy zdecyduje się na kolejnego,choć są bardzo cudowne!!Nawet nie myślałam że to takie pieszczochy gdy go kupowałam,bo myślałąm że to jak chomik.Ale mile się zaskoczyłam!!!Są przecudowne!!Ale podejżewam że jego brak spowoduje że kupię sobie nowego,tylko jedynie problem jest w tym że w nowym będe doszukiwać się mojego Huga!!
 [standard] [becze]

Offline yoostynka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 370
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Rysia ;-) i Edzio
Odp: STRACIŁAM PRZYJACIELA I CZŁONKA RODZINY!!!
« Odpowiedź #1 dnia: 16 Cze, 2009, 11:01 »
Tak mi przykro, strata swojego pupila jest bardzo bolesna
Być może jeszcze zdecydujesz się kiedyś na nowego szylka, który może nie zastąpi Ci pustki po Hugo, ale da na pewno równie dużo radości
Czy lekarz mówił Ci może co było powodem pogorszenia stanu zdrowia Hugo, co mu było?
« Ostatnia zmiana: 16 Cze, 2009, 13:38 wysłana przez yoostynka »

Offline greatdee

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1110
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Skarboń-u Dream (Sowa, Bzyq, Fiołek (*))
    • a tym się zajmuję zawodowo :)
Odp: STRACIŁAM PRZYJACIELA I CZŁONKA RODZINY!!!
« Odpowiedź #2 dnia: 16 Cze, 2009, 13:28 »
Współczuję.
Ale wszystko zależy od tego jak do tego podejdziesz, bo nowy zwierzak napewno NIE zastąpi Ci poprzedniego.
Jeśli od początku podejdziesz do nowej szylki jako do całkiem nowego i odrębnego zwierza, może dać Ci sporo radości i przetrwaćten najgorszy okres teraz...


Para qué vivir tan separados
si la tierra nos quiere juntar,
si este mundo es uno y para todos
todos juntos vamos a vivir.

Offline krusia30

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 94
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Hugo(23.08.06-14.06.09);Hugolina(26.06.09)
Odp: STRACIŁAM PRZYJACIELA I CZŁONKA RODZINY!!!
« Odpowiedź #3 dnia: 16 Cze, 2009, 15:54 »
Dziękuję wam bardzo za te słowa!!Yoostynka byłam z nim zaraz jak zauważyłam że jest osowiały,słaby i że nic nie ruszył z jedzenia z poprzedniego dnia zaraz w piątek.I wtedy była taka młoda weterynarz(jak na moje oko to jeszcze mało doświadczona).Opowiedziałam jej co zauważyłam i ona sprawdziła jego brzuszek(aż zapiszczał)i był lakko twardy,jakby miał wzdęcie.Dodatkowo miał ciepły i suchy nosek.Chciała zmierzyć mu temp ale nie mogła włożyć termometru.Dostał kroplówke podskórnie bo już nic nie pił i dwa zastrzyki.I powiedziała że jak nadal  będzie osowiały to aby na drugi dzień z nim podejść.Ale on lepiej się poczół,bo wskakiwał na półki,wąchał jedzonko i nawet troszke pił.Był trochę żywszy.Ale wieczorem znów zaczął słabnąć i oddychać przez pyszczek.I od tego momentu gwałtownie jego stan zaczął się pogarszać.Myślałam nawet że w nocy umże ale bidactwo nadal się męczyło.Więc pojechaliśmy do weta a on od razu jak go wyjął z transportera powiedział że on już jest w agonii.Jeszcze sprawdził mu brzuszek,był pusty i jak go położył na stole aby osłuchać to z noska zaczeła mu kapać taka bizła woda.I wet do nas że nastąpił obrzęk płuc.I zgodził się by podać mu zastrzyk.Jak nam go odał sam się zastanawiał co mogło zniszczyć oragizm w ciągu 3dni.Powiedział tylko że musiała nastąpić bardzo silna infekcja.I nas też bardzo dziwi że skąd problemy z płucami skoro nie był w przeciągu. :(
 

Offline krusia30

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 94
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Hugo(23.08.06-14.06.09);Hugolina(26.06.09)
Odp: STRACIŁAM PRZYJACIELA I CZŁONKA RODZINY!!!
« Odpowiedź #4 dnia: 16 Cze, 2009, 15:59 »
A dziś dowiedziałam się że mąż tak przyzwyczaił się do Huga że nie wyobraża sobie dłużej czekać i był dziś w zoologicznym i można powiedzieć że zaklepał szylkę tylko czarnego.Trochę się obawiam bo jak to usłyszałam to się rozpłakałam bo ja bym wolała mojego HUGA!!

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: STRACIŁAM PRZYJACIELA I CZŁONKA RODZINY!!!
« Odpowiedź #5 dnia: 16 Cze, 2009, 17:12 »
Bardzo jest smutno jak Przyjaciel odchodzi....

A myslalas o kupieniu dwuch szylek, bo jednej to tak troche smutno, nie ma sie do kogo przytulic jak spi.....

Offline krusia30

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 94
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Hugo(23.08.06-14.06.09);Hugolina(26.06.09)
Odp: STRACIŁAM PRZYJACIELA I CZŁONKA RODZINY!!!
« Odpowiedź #6 dnia: 16 Cze, 2009, 17:26 »
Akurat o dwóch nie bo jak na razie to przy jednej będzie dużo roboty a dodatkowo jest jeszcze 18m-czny synek. [-chomik-]

Offline greatdee

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1110
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Skarboń-u Dream (Sowa, Bzyq, Fiołek (*))
    • a tym się zajmuję zawodowo :)
Odp: STRACIŁAM PRZYJACIELA I CZŁONKA RODZINY!!!
« Odpowiedź #7 dnia: 16 Cze, 2009, 18:09 »
Z doświadczenia Ci powiem, że czy 1 czy 2 czy 3 szylki to wielkiej różnicy nie ma, jeśli chodzi o opiekę. A im się żyje znacznie lepiej :)


Para qué vivir tan separados
si la tierra nos quiere juntar,
si este mundo es uno y para todos
todos juntos vamos a vivir.

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: STRACIŁAM PRZYJACIELA I CZŁONKA RODZINY!!!
« Odpowiedź #8 dnia: 16 Cze, 2009, 18:17 »
popieram. nie skazuj zwierzaka na samotność-wbrew pozorom jeśli weźmiecie dwie tej samej płci, to nawet jeśli wieczorem zdarzy Ci się nie mieć czasu, to zwierzaki lepiej zniosą brak wybiegu. bo mają towarzystwo i się nie nudzą pojedynczo dumając nad życiem. serio.

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline owiabiks

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 659
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Bratek, Fiołek(*), Irys(*), Malwin(*),Narcyz(*)
Odp: STRACIŁAM PRZYJACIELA I CZŁONKA RODZINY!!!
« Odpowiedź #9 dnia: 16 Cze, 2009, 19:21 »
Ja straciłam mojego Narcyza wczoraj, też miał obrzęk płuc i też nie mogę się pozbierać, a walka była przez kilka dni. Obrzęk płuc następuje, gdy krążenie ustaje i nie musi być związane z przeziębieniem. Teraz dopiero wiem, że moja Malwa też nie dostała z dnia na dzień zapalenia płuc, tylko nastąpił obrzęk po porodzie może na skutek zatoru. Wtedy wet, który ją zobaczył, stwierdził, że musiała być przeziębiona, a ja tego nie zauważyłam. Ale poprzedniego dnia wieczorem nie miała apetytu i byłam z nią u innego weta, który nie widział żadnego problemu, bo zachowywała się i wyglądała normalnie.
Też nie mogę patrzeć na klatkę i samotnego po raz pierwszy Malwina. Doskonale Cię rozumiem.

Flora (ja)
i fauna (  Bratek - szynszyla; Nikon- york;  Lili(a) - selkirk rex; Kajtek- nimfa)

Offline Aśińska

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 616
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zuzia w serduszku.Obecnie Maxsiu i Neo aksamitki
Odp: STRACIŁAM PRZYJACIELA I CZŁONKA RODZINY!!!
« Odpowiedź #10 dnia: 16 Cze, 2009, 19:36 »
Gdy odchodziła nasza Zuzia , mówiłam nigdy więcej.....Po miesiącu zamieszkali u mnie dwaj bracia , czarne diabełki i wróciła radość tym większa ze podwójna .Dostkonale zdaję sobie sprawę co teraz czujesz ale naprawdę jeśli będziesz się decydować ja tez radzę 2 kulki. Pozdrawiam.

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: STRACIŁAM PRZYJACIELA I CZŁONKA RODZINY!!!
« Odpowiedź #11 dnia: 16 Cze, 2009, 20:17 »
Strasznie mi przykro ze wasze kulki odeszły.Obrzęk płuc to niewydolność lewej komory serca.Być może  kulki  miały chore serduszka.Trzymajcie się dziewczyny.

Offline anitak

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 6
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szyszka
Odp: STRACIŁAM PRZYJACIELA I CZŁONKA RODZINY!!!
« Odpowiedź #12 dnia: 16 Cze, 2009, 20:53 »
współczuje starty wiem bo sama straciłam Sysunię ponad 1,5 roku temu a nadal boli mama jeszcze jedną kulkę a zamierzam wziąć dla niej towarzystwo w końcu dojrzałam do tego, trzymajcie się pozdrawiam

Offline Hopsa

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Henio,Iskierka, Dropsik <*>
Odp: STRACIŁAM PRZYJACIELA I CZŁONKA RODZINY!!!
« Odpowiedź #13 dnia: 16 Cze, 2009, 22:20 »
Ja niespodziewanie straciłem ponad miesiąc temu mojego Dropsika. Jeszcze godzinę przed śmiercią bawił się ze mną, i siedział mi na rękach.W pewnym momencie zauważyłem,że znacznie osłab i na łapkach nie może stać. Nim dojechałem do weterynarza to odszedł mi na moich rękach. Nie mogłem się pogodzić z tym do dzisiaj. Po 2 tyg od śmierci Dropsa kupiłem dwa szynszyle: Iskrę i Henia, i naprawdę jestem szczęśliwy. O dropsie dalej pamiętam, ale nowe kulki pokochałem tak samo jak poprzedniego szynyszyla.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: STRACIŁAM PRZYJACIELA I CZŁONKA RODZINY!!!
« Odpowiedź #14 dnia: 17 Cze, 2009, 12:40 »
najbardziej boli, gdy pomimo podjętej walki, pokładanych nadzieji, zwierzątko odchodzi. Wiem co czujecie.
nie ma co się jednak nastawiać, że zawsze będzie się porównywało zwierzątka do siebie bo wtedy istotnie tak będzie a to nie poprawi nam wcale samopoczucia.
nie mniej, nowe, małe futerko do kochania to dobry pomysł, napewno swoim rozbrykanym charakterkiem szybko podbije serce i nie pozwoli myslec o stracie.

trzymajcie się dziewczyny! bardzo mi przykro ale myslami jestem z wami.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

 

nowy czlonek rodziny

Zaczęty przez szynszylkaDział Nasze zwierzaki

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 2442
Ostatnia wiadomość 10 Lis, 2003, 17:29
wysłana przez pat
Nowy Członek rodziny :D

Zaczęty przez MisiaaaDział Inne zdjęcia

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 4377
Ostatnia wiadomość 15 Sie, 2016, 07:17
wysłana przez Wilczy Deszcz
Nowi członkowie rodziny

Zaczęty przez HopsaDział Rozmnażanie

Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 2384
Ostatnia wiadomość 14 Mar, 2010, 19:11
wysłana przez Basia_W
Nowy członek rodziny

Zaczęty przez MałaMi79Dział Początki z szynszylą

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 2979
Ostatnia wiadomość 16 Sty, 2018, 21:35
wysłana przez Roedeer
nowy członek rodziny

Zaczęty przez KarolinaGliwiceDział Zdjęcia i Historie Szynszylowe

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 2141
Ostatnia wiadomość 06 Wrz, 2013, 20:47
wysłana przez Mysza <")))/
SimplePortal