Pierwszy Wirtualny Zlot aka śmiechy i chichy :)

[ruda19]

właśnie morduje jabłko ....owoce też się liczą ?

[aska69]

wszystko się liczy :D

[ruda19]

 :shock: no to pięknie....teraz to nawet mięsny demon mi nie pomoże

[Aśińska]

Kaszana jest cool  ;D.I tak was wyrwę kiedyś gdzieś tam  

[aska69]

:shock: no to pięknie....teraz to nawet mięsny demon mi nie pomoże

nawet z samym szatanem pakt nic nam nie da, mięso nas zabije, a owocki mu pomogą :D

[ruda19]

nie mogliście powiedzieć prędzej ? ...... nie przyznawała bym sie tak chętnie .............. :shock:

[greatdee]

Mięcho ze wierżąt już chyba zaczyna działać, opadły mnie wszystkie siły, idę legnąć na wyro Do jutra!! (mam nadzieję, hehe)

:shock: no to pięknie....teraz to nawet mięsny demon mi nie pomoże

nawet z samym szatanem pakt nic nam nie da, mięso nas zabije, a owocki mu pomogą :D

I wielka soya też pomoże, a co! Że niby ona ma się poświęcać ku ocaleniu innych?

[ruda19]

kurde.........a właśnie do niej dzwoniłam.........................

[aska69]

nic już nas nie uratuje :D wielka sonica przepowiedziała co nastąpi i nie pozostaje nam nic innego jak się pożegnać ze światem za wszystko co zjedliśmy...

[Aśińska]

To i ja ide dobranoc , zasnę z swierzym mięsem w reku 

[Aśińska]

nic już nas nie uratuje :D wielka sonica przepowiedziała co nastąpi i nie pozostaje nam nic innego jak się pożegnać ze światem za wszystko co zjedliśmy...

Twój post nie daje mi spać , nie będe się zegnać z tym co zjadłam :D

[ruda19]

jak ja bym się miała żegnać z tym co zjadłam............ojjj trwało by to trwało ...życia by mi brakło  :rotfl:

[aska69]

pożegnać ZE  światem ZA to co zjadłaś

[got3]

Nieźle... 7 stron czytania przede mną 

[ruperto]

czytam to i czytam i widzę że to forum jest bardzo brechtowne :):):)

[greatdee]

Żyję!! Jednak i mimo wszystko jeszcze narazie Żyję  

[got3]

A ja kupiłem na obiad piersi z kurczaka i nie wiem czy przeżyje.... ;)

[Aśińska]

A ja kupiłem na obiad piersi z kurczaka i nie wiem czy przeżyje.... ;)

Jeśli same nie chodzą po stole-te piersi znaczy się - to pezeżyjesz ;P

[ruperto]

ups, to ja dziś będe miał rosół z kurczakiem.....

[got3]

Jeśli same nie chodzą po stole-te piersi znaczy się - to pezeżyjesz ;P

Leżą na stole, ale chodzić nie próbują 

[greatdee]

Nie ciesz się, może robią przyczajkę

[Aśińska]

A ja mam goscia ze Szczecina i zażyczył sobie spageterię na obiad , więc idę walczyć z makaronem -bawccie się z obyczajem ;D

[greatdee]

Taaa, walczyć z makaronem. Chcesz go po prostu ukatrupić, a na domiar złego pożreć go!! I to pewnie z biednym mielonym mięskiem i pomidorami  :e_butbut: [rip]

[Aśińska]

Taaa, walczyć z makaronem. Chcesz go po prostu ukatrupić, a na domiar złego pożreć go!! I to pewnie z biednym mielonym mięskiem i pomidorami  :e_butbut: [rip]

Już bidok nie żyje razem z mięchem i pomidorami ;D

[ruda19]

ja tez żyję ^^ ludzie to jakiś cud ...albo nasz prorok wielka sonica ściemnia .....  :shock: .... a na śniadanko pożarłam płatki z mlekiem które brutalnie było odebrane matce i nigdy więcej nie mogła go zobaczyć .... biedne mleko  :icon_frown: