Moja Tośka zwariowała.... skrzeczy non stop(wcześniej owszem zdarzało jej się to ale raz na jakiś czas) .... I co najdziwniejsze ma tyle siły, że jak wyrwie to biegnie jak wariatka dostaje jakiegoś powera:| Nie wiem o co jej chodzi:/ Może powodem jest to, że się czegoś przestraszyła? :| Do tego jej dzisiejsze bobki są miękkie no i takie małe...
Eh...chciałam ją wypuścić, żeby sobie pobiegała a ona schowała się pod szafkę i tyle z dzisiejszego biegania. Może do jutra jej przejdzie co by to nie było....