Witam,wczoraj umarł mój 2 szylek(młodszy) miał około roku :< Nie wiem co było powodem zgonu,gdy podszedłem do klatki lezał martwy w domku :<
Otóż mój problem jest taki iż nie wiem co zrobić z starszą kulką,przez rok miał towarzysza do zabaw i psot a teraz został sam,martwię się żeby nie odbiło się to na jego zdrowiu.Nie wiem sam co mam robić,czy dokupić 2 szynszyla(choć obecnie nie mam zbytnio warunków i czasu,na ty by zapoznać ze sobą szylki(min. brak jeszcze dodatkowej klatki).Sam nie wiem co robić,czy oddać komuś zaufanemu mojego Tuptusia czy może sam sobie może żyć dalej?...
Sam nie wiem co robić...
pozdrawiam i dziękuje za pomoc