Zastępstwo sianka ?

[coolmamcia]

Jesteście pewni, że przyczyną było sianko? Może winą były po prostu zakurzone opakowania (kurz nie musiał być widoczny), a wyniesienie sianka zbiegło sie po prostu z opadnięciem kurzu. Alergii na trawy/zboża prawie zawsze towarzyszy uczulenie na kurz/roztocza, czego pewnie jesteście swiadomi.

[cinnamon_biscuit]

Wszystko być może, zwłaszcza, że przecież coś innego z wyprawki też mogło spowodować uczulenie, a - jak już mówiłam - nie znam się na tym. Ale siano przyszło o 15 i od tej godziny grzecznie sobie leżało w szafie, natomiast TŻ wszedł do pokoju ok północy raz pierwszy i zaczął kaszleć itd. Na początku nie skojarzyłam faktów, ale w przeciągu godziny wyniosłam sianko i była wyraźna poprawa. Z drugiej strony, mogło być w tym też trochę autosugestii:) Ale dzięki za rady. Zobaczymy jak będzie, kiedy sianko faktycznie zacznie fruwać.
Czy Twojego syna (i w ogóle wszystkich was) coś jeszcze szynszylowego uczula? Pokarmy, zioła?

[coolmamcia]

[ot] Sianko, nic więcej,  na szczęście tylko wtedy, gdy traktowane było przeze mnie lub szynszyle z rozmachem [/ot]

[Basia_W]

Chyba najbardziej uczulający jest pył kąpielowy, ale tutaj jest możliwość doboru odowiedniego, takiego który nie będzie nas uczulał, ponieważ jest ich parę na rynku.

[jaszelma]

A ja jestem uczulona na trawy i zboża ,ale tylko kilka razy zauważyłam swędzenie dłoni gdy brałam bardzo dużą ilość siana do rąk.Na codzień nie widzę specjalnych objawów alergii z tego powodu, że mam pełno siana w domu  :???:
Moze to dlatego ,że przez dwa lata sie odczulałam? Na pyłki latające od maja do października reaguję nadal katarem i swędzeniem oczu, ale na sianko wcale.

[wiki_eb]

odświeżę temat, bo ciekawa jestem ile to jest "dużo włókna". Rzućcie jakąś wartość.
Wie ktoś ile ma Vitakraft Vita Special regular, bo nie mogę odnaleźć liczby na opakowaniu

[Małgoś]

Moja kulka chyba nie dała by rady bez sianka. Przy porządkach w klatce, jak wyczuje świeże sianko to wariacji dostaje :) artysta ...
kładzie się później płasko na nim, wtykając pyszczek w siano i zasypiając... Słodki widok :D