Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => ARTYKUŁY i PORADNIKI => hodowla i rozmnażanie => Wątek zaczęty przez: Mysza <")))/ w 07 Wrz, 2007, 01:19

Tytuł: POZORNA ŚMIERÆ NOWORODKA SZYNSZYLA!!!
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 07 Wrz, 2007, 01:19
Uwaga:

Czasami zdarza się tak, że niedługo po narodzinach, nagle szynszylątko pada. Nie jest to jednak śmierć biologiczna.
Jest to swoistego rodzaju letarg, w którym noworodek wygląda jak martwy i nie daje widocznych dla nas oznak życia.
Nie można wtedy określić, że jest nieżywy i najgorsze co możemy wtedy zrobić, to właśnie tak pomyśleć!!!
Jeżeli spakujemy go od razu do pudełka, to grzebiemy żywe zwierzątko...

Wklejam tekst znaleziony na "fachowej" stronie:
Cytuj
Stwierdzono też przypadki śmierci pozornej noworodków trzymanych w zbyt chłodnym pomieszczeniu. Można je ożywić, wkładając do ciepłej wody.
Adresu samej strony nie podam, ze względu na to, iż jest to strona fermy/producenta futer :( a tego nie lubimy.. :?

Nie polecam samodzielnego wkładania malca do ciepłej wody, ale natychmiastowe ogrzanie ( np. położenie maluszka na termoforze i przykrycie kocykiem) maluszka termoforem z ciepłą wodą lub butelką z bardzo ciepłą wodą w skarpecie. Maluszek musi być ogrzewany. Najlepiej wtedy też otulić klatkę kocem na kilka dni, żeby zapewnić maluchom ciepło. Do klatki wkładamy również termofor w ręczniku.

Pamiętajcie, otoczenie które nam wydaje się ciepłe dla malucha jest zimne, ponieważ nie ma on jeszcze dobrze rozwiniętego metabolizmu.
SimplePortal