27 Kwi, 2024, 07:43

Autor Wątek: Pulpeciak nie żyje [*]  (Przeczytany 7352 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Chamaedorea

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 214
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pulpecja [*], Bella [*]
Odp: Pulpeciak nie żyje [*]
« Odpowiedź #25 dnia: 17 Wrz, 2008, 11:49 »
Ta... Moj tata juz stwierdzil, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny. W sumie szyle w moim miescie cieezko schodza (sa rzadko, w niewielkiej klatce przy podlodze, jak ktos wchodzi to nie zauwazy ogolnie mowiac, czyli podejrzewam ze jak juz do kogos trafiaja to ma on choc szczatkowa wiedze o nich bo musi zapytac czy sa w sklepie, czyli moze nie kupuje z powodu pierwszego wrazenia ;)), wiec za kilka miechow Rilla moglaby byc w ciazy w tym sklepie (mieszkala z dwoma samcami: jednym starszym, drugi to jej brat). Ale i tak brakuje mi tej iskierki w postaci Pulpy, bo Rilla na razie siedzi cicho jak pod miotla, a Bella nie ma z kim wariowac :).

Dzisiaj Rilli zrobilam pierwsza kapiel w piasku - w sklepie nie miala takiej mozliwosci i strasznie pociesznie sie tarzala, tak niewprawnie :). Jeden obrot , stop, kolejny obrot. Pulpa i Bella zawsze kapia sie tak, ze kilka blyskawicznych obrotow i dopiero sa zadowolone :).
I juz dzisiaj na rekach tylko patrzyla ktoredy by mi z tych rak zwiac, wczoraj byla taka ze siedziala na rekach i nic ;).

Dzisiaj po poludniu chce zrobic najpierw wybieg tylko dla Rilli zeby poznala teren, jak radzila Mysza.
A potem beda wspolne wybiegi no i oczywiscie duzo od nich zalezy co zrobie dalej.

Mam nadzieje, ze bedzie dobrze, bo juz teraz Bella nic wielkiego sobie nie robi z towarzyszki w transporterze :). Spi w swoim krolestwie, zajada, dzis nawet troche w nocy poskakala po polkach.

Pulpecja i Bella ze mną od 26 września 2007. [']

Offline UnLe96

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 302
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zenobiusz i Orzeszek
Odp: Pulpeciak nie żyje [*]
« Odpowiedź #26 dnia: 17 Wrz, 2008, 12:59 »
Nie na temat : Cathy, a jakiej rasy masz chomiki? Czyli to zależy jakie zwierzątko kupujemy, ci ze sklepu uważają, że chomik ma mniejsze znaczenie od szynszyla? i jak tu zrozumieć sprzedawców ...  :? [-chomik-]

Offline cindirella

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 282
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mikuś
Odp: Pulpeciak nie żyje [*]
« Odpowiedź #27 dnia: 17 Wrz, 2008, 14:28 »
Po prostu są różni sprzedawcy, jedni liczą tylko kasę a inni dbają o los zwierząt. Bardzo mi przykro z powodu Pulpy, ale fajnie że ci się tak z Rillą udało (fajne imię, jak z Ani z Zielonego Wzgórza :) )

Offline Chamaedorea

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 214
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pulpecja [*], Bella [*]
Odp: Pulpeciak nie żyje [*]
« Odpowiedź #28 dnia: 17 Wrz, 2008, 15:00 »
Rillą udało (fajne imię, jak z Ani z Zielonego Wzgórza :) )

Bo to imie zywcem sciagniete z kontynuacji ksiazek o Ani :). Latem sobie odswiezalam niektore tomy i jak kupowalam Rille wczoraj to wlasnie przypomnialo mi sie to imie :).

Pulpecja i Bella ze mną od 26 września 2007. [']

Offline Cathy

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 119
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Fikuś & Ivo.
Odp: Pulpeciak nie żyje [*]
« Odpowiedź #29 dnia: 17 Wrz, 2008, 18:07 »
UnLe96, ja miałam trzy chomiki: najpierw dżungarskiego, potem roborowskiego czy jakoś tam, i na końcu syryjskiego. ;)
A niespodziewanie już od dzisiaj jest u mnie Fikuś mój kochany (szylek, standard). ;] Ale o tym w innym temacie.

P.S. Jak Ty wzięłaś tą Rillę na ręce? o_o Mój się nawet dotknąć nie da. x_x'

Fikuś & Ivo, dwa kochane standardy. ;*

Offline UnLe96

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 302
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zenobiusz i Orzeszek
Odp: Pulpeciak nie żyje [*]
« Odpowiedź #30 dnia: 17 Wrz, 2008, 18:10 »
a  oswajasz go jakoś? Ja orzeszka ( tak go chyba nazwę) wzięłam na ręce po godzinie :)

Offline Chamaedorea

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 214
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pulpecja [*], Bella [*]
Odp: Pulpeciak nie żyje [*]
« Odpowiedź #31 dnia: 17 Wrz, 2008, 18:31 »
Cathy, normalnie :P.
Kazda szylka jest inna, kazda ma swoj indywidualny charakterek (a wiem co mowie - Pulpa i Bella siostrami byly, i chociaz podobne z wygladu, to charaktery tak kosmicznie inne mialy, ze czasem nie wierzylam ze sa siostrami).

A Rilla... Wczoraj byla na tyle wystraszona, ze na trzymanie na rekach praktycznie nie reagowala, bylo jej wszystko obojetne.
A dzisiaj elegancko dala sie wziac i chociaz juz jest ciekawa swiata i juz  po chwili szuka ktoredy by z tych rak zwiac, to spokojnie trzymanie wytrzymuje :). Moze sie spelni moje marzenie i bede miala szylke ktora lubi pieszczoty, bo na razie nie mialam przyjemnosci takiej poznac (Bella nie lubi, odpycha swoimi lapkami, tak samo zreszta robila Pulpa). Ale jakaby nie byla, juz zawladnela moim sercem ;).

A, z nowosci u Rilli, to to, ze babke szerokolistna zajada az jej sie uszy trzesa :). Dalam jej dwa listki bo nie moglam sie powstrzymac widzac jak pozera ten pierwszy :).
A za chwile zrobimy pierwszy wybieg dla pannicy Rilli, pozna teren troche :).

Pulpecja i Bella ze mną od 26 września 2007. [']

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Pulpeciak nie żyje [*]
« Odpowiedź #32 dnia: 17 Wrz, 2008, 18:34 »
UnLe96 -Orzeszek fajne imię.Cathy- życzę ci aby Rilla zdrowo się chowała i dawała się miziać i kiziać  [kizi mizi]

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Pulpeciak nie żyje [*]
« Odpowiedź #33 dnia: 17 Wrz, 2008, 22:43 »
Nie na temat : Cathy, a jakiej rasy masz chomiki? Czyli to zależy jakie zwierzątko kupujemy, ci ze sklepu uważają, że chomik ma mniejsze znaczenie od szynszyla? i jak tu zrozumieć sprzedawców ...  :? [-chomik-]

ja nawet głupików [rybki] za 2zł nie sprzedaje nieletnim ;) o chomiku czy szynszyli nie wspomnę.
zasady to zasady i nie uwazam zeby chomik miał mniejsze znaczenie niż szynszyla. to nie zalezy od zwierzecia a od sprzedawcy :)

Cathy, to trzeba go oswoic :))) moje wsztsrkie się dają brac na ręce, Yuki nietykalski tylko niechętnie ;) no i wszystkie lubia mizianie za uchem ;)  kwestia oswojenia. choc szynszyle z natury raczej nie przepadaja za siedzeniem godzinami na rekach, ale dotykać się z włascicielem któremu ufaja zwykle lubią :)

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline UnLe96

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 302
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zenobiusz i Orzeszek
Odp: Pulpeciak nie żyje [*]
« Odpowiedź #34 dnia: 18 Wrz, 2008, 14:33 »
no właśnie u mnie by nawet patyczaka za 2 zł nie sprzedali... i wiem co to są głupiki ;p

Offline Cathy

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 119
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Fikuś & Ivo.
Odp: Pulpeciak nie żyje [*]
« Odpowiedź #35 dnia: 18 Wrz, 2008, 20:21 »
chyba jednak nie ten charakter, bo jak go dzisiaj chciałam wziąć na ręce, to biedak tak strasznie zaczął "płakać" i odpychać się łapkami, że postanowiłam zostawić go jeszcze na troszkę w klatce. ale dzisiaj (jak skończę pracę domową ;x) spróbuję jeszcze raz go wziąć "na rodzynka".. zobaczymy czy się uda :D

Fikuś & Ivo, dwa kochane standardy. ;*

Offline cindirella

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 282
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mikuś
Odp: Pulpeciak nie żyje [*]
« Odpowiedź #36 dnia: 19 Wrz, 2008, 11:46 »
Rillą udało (fajne imię, jak z Ani z Zielonego Wzgórza :) )

Bo to imie zywcem sciagniete z kontynuacji ksiazek o Ani :). Latem sobie odswiezalam niektore tomy i jak kupowalam Rille wczoraj to wlasnie przypomnialo mi sie to imie :).

O rany ja kiedyś co wakacje czytałam wszystkie tomy aż któregoś roku stwierdziłam że już mi nie wypada :)

Offline Chamaedorea

  • ~Piach Master~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 214
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pulpecja [*], Bella [*]
Odp: Pulpeciak nie żyje [*]
« Odpowiedź #37 dnia: 19 Wrz, 2008, 12:36 »
Hmm, skombinowalam mlodej klatke.

Klatka jest po chomiku, aczkolwiek jest wieksza od kociego transportera (hm, chomik mial naprawde wille ;)). Jesli laczenie bedzie mialo trwac dluzej to mam plan - mam jeszcze stara klatke typu kroliczego, ktora ma te same wymiary na dlugosc i szerokosc (jest nizsza od chomiczej i ma wieksze odstepy miedzy pretami dlatego dalam chomicza, zwlaszcza ze chomicza byla w idealnym stanie) i polacze klatki.
W kazdym razie, w klatce latwiej zachowac czystosc, lepsza wentylacja dla mlodej. Ma nawet poleczke, gdzie klade sianko bo nie mam drugiego pasnika :P. A pod poleczka wlasnie spi ;).

A tak ogolnie - Bellowate ma napady agresji i wtedy wsciekle atakuje prety widzac Rille. A chwile pozniej jak gdyby nigdy nic spokojnie na tej polce co Rille moze widziec spi albo je. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Rilla po pokoju juz oczywiscie biegala. I w sumie na razie balabym sie ja wstawic do krolestwa Belli bo Rilla po prostu jest jeszcze bardzo niezdarna, widac ze u mnie biega i skacze pierwszy raz (Bella i Pulpa jak do mnie przyjechaly to w 5 minut poznaly klatke i juz skalaly jak wariatki, ale one "umialy" skakac).
Balabym sie ze mi spadnie na sam dol, mimo ze po srodku klatki sa teraz 3 miejsca zatrzymania (polka, hamak, polka). Np. na lozko kilka razy nie udalo sie jej wskoczyc, dopiero chyba za 3 razem. Generalnie, dopiero poznaje uroki skakania, ale juz odkryla jak to fajnie jest odbijac sie od scian ;).

Zanim dopuszcze do konfrontacji chce zeby Rilla poznala teren i poczula sie pewniej (od wczoraj ma klatke i jest lepiej niz w transporterze - wariuje sobie w niej, a w transporterku siedziala jak myszka bo nie bylo co robic). No i zeby w miare opanowala skakanie bo teraz z tym skakaniem jest naprawde pocieszna :D.

I widzac czasem Belle mysle, ze powinny dluzej czuc swoje zapachy bo mam wrazenie ze na razie bylaby agresja Belli. U niej pierwszy dzien bylo oszolomienie kto to jest ten przybysz, drugiego dnia juz rzucala sie na prety. A w nocy dzisiaj juz bylo chyba troche lepiej, wczoraj nie przespalam pol nocy przez to Bellowe wariactwo. Mi sie wydaje, ze ona z kazdym dniem coraz lepiej sobie przyswaja wiadomosc, ze nie jest sama ;).

Pulpecja i Bella ze mną od 26 września 2007. [']

Offline Cathy

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 119
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Fikuś & Ivo.
Odp: Pulpeciak nie żyje [*]
« Odpowiedź #38 dnia: 19 Wrz, 2008, 17:05 »
Trzymam mocno kciuki (razem z Fikiem), żeby te dwie prześliczne wariatki szybko się ze sobą pogodziły ;)
W końcu nie ma to jak dwa śpiące szylki przytulone do siebie :D

Fikuś & Ivo, dwa kochane standardy. ;*

 

Moj kochany pluszaczek SCOOBY nie zyje :-<

Zaczęty przez marcelkazDział Tęczowy Most

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 1190
Ostatnia wiadomość 22 Paź, 2005, 16:34
wysłana przez Piterek
Kolejny wydany szyluś nie żyje :(

Zaczęty przez martita1991xxDział Na każdy temat

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 1122
Ostatnia wiadomość 26 Lut, 2009, 18:43
wysłana przez Idka
Moja szylka nie żyje

Zaczęty przez maumis1Dział Na każdy temat

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 1303
Ostatnia wiadomość 05 Cze, 2012, 22:28
wysłana przez Piecho
Moja Misia nie zyje:(:(

Zaczęty przez EvkaDział Na każdy temat

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 1402
Ostatnia wiadomość 14 Cze, 2011, 17:57
wysłana przez Evka
Leo Nie Żyje...;( Tragedia.!.

Zaczęty przez LeoDział Na każdy temat

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 2607
Ostatnia wiadomość 18 Mar, 2009, 23:29
wysłana przez SKATE
SimplePortal