Właśnie otrzymałem Szynszyla :)

[Filipk]

Witajcie, jestem nowym użytkownikiem Waszego forum jak i nowym nabywcą milusińskiego szynszyla o imieniu Kelso :)

Czytałem już wiele, ale wciąż mam sporo pytań dlatego chciałem zadać je właśnie Wam :

1. Czy podłoże klatki mogę wyścielić szynszylowi nie tylko trocinkami ale również siankiem ?
2. Jak zamontować poprawnie poidełko ? Ponieważ co jakiś czas wypływa z niego woda, samoistnie..
3. Czy granulat zawsze podawać w miseczce, bądź jakimś karmidełku, czy mogę również wysypywać je bezpośrednio do klatki (bądź na półke) ? (To samo tyczy sie smakołyków)

Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi! :)

[greatdee]

Co do pyt 1 i 3 to moim zdaniem nie powinieneś. Sianko powinno byc w paśniku, żeby było czyste i nie miało styczności z siuśkami ani kupami. To samo tyczy się granulatu czy jakiegokolwiek innego jedzonka... Więc miseczka jest jak najbardziej wskazana.
Do do pyt 2 - poidełko w pozycji pionowej, rurką w dół nie powinno "popuszczac". Albo jest nieszczelne (moje szczyle uwielbiają przegryzac poidełka, dlatego teraz mam pancerne :) ), albo jest złej jakości. W każdym wypadku chyba będziesz musiał kupi nowe.

[Filipk]

Hmm, no ustawiłem je już i powinno być dobre, szynszyl sobie z nim radzi :) tylko one jest na druciku i jak szynszyl sie rusza to nie jest zbyt stabilne - przejde sie do zoologicznego i zobacze co mi tam zaproponują :)

A drewienko do skubania i wapno mogą leżec sobie w klatce?
Jaki polecacie pył do kąpieli ?
I czy jeśli sianko nie zniknie z paśnika w ciągu 2 dni to ma sens je wymieniać ?

Pozdrawiam, Filipk

[Zieffka]

sianka wsadzaj niedużo najlepeij i zmieniaj co dwa dni jak coś zostanie.
poidełka zazwyczaj niestety przeciekają-taka zmora...
drewienko najlepiej kup zuzali-pędy jabłoni czy korę wierzby :) chodzi o to aby dawać szylce to co może spokojnie chrupać bez szkody dla zdrowia, bo to wrażliwe zwierzątka, zwłaszcza jeśli chodzi o układ trawienny. także samemu raczej nie dawaj drewienek i badylków z lasu czy coś.
wapienko oczywiście może byc jakieś najzwyklejsze dla gryzoni-vitapol za 2 zł nawet :)
z pyłów (tylko uwzględniać do użytku wolno te dla gryzoni oczywiście) to osobiście odradzam vitapol i megan-bephar, vitakraft, pucek, dadik są ok :)

[Filipk]

Witam, mam kolejnych kilka pytań:

1. Czy to normalne że szynszyl zostawia tyle bobków ? Fakt, że jest to pierwszy dzień ale wolę sie upewnić ?
2. Czytałem iż dziennie powinien dostać 20-30 g jedzenia - czyli mniej wiecej ile to jest ?
3. Jak dużo wsypuje się pyłu do wanienki aluminiowej aby szynszyl wyczyścił się i czuł komfortowo ?

Pozdrawiam i dziękuje :)

[dream*]

1. Czy to normalne że szynszyl zostawia tyle bobków ? Fakt, że jest to pierwszy dzień ale wolę sie upewnić ?
tak, są to zwierzęta których jelita pracują na bardzo szybkich obrotach za sdprawą celulozy ;) - raczej brak kupek powinien Cie niepokoić ;)

2. Czytałem iż dziennie powinien dostać 20-30 g jedzenia - czyli mniej wiecej ile to jest ?
2-3 łyżki stołowe. Ale młodym szynszylom nie powinno się ograniczać dostępu do jedzenia.

3. Jak dużo wsypuje się pyłu do wanienki aluminiowej aby szynszyl wyczyścił się i czuł komfortowo ?
1-2 cm warstwę.

[chika]

1. Czy to normalne że szynszyl zostawia tyle bobków ? Fakt, że jest to pierwszy dzień ale wolę sie upewnić ?

hahaha fajne pytanie, rozbawiło mnie :D:D

[Filipk]

To wcale nie jest takie śmieszne :)           Swoją drogą zastanawiam się jak często wymieniać mu tą trocinową ściółke, skoro on zostawia ich bardzo dużo ? Nie chce żeby odparzył sobie brzuszek itp? Czy takie bobki mogą być dla niego zagrożeniem ? (pytam całkiem poważnie :D) ?

[Aśińska]

Na forum znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania, to istna skarbnica wiedzy.......Polecam czytaj, czytaj , czytaj.

[Basia_W]

Ściólkę wystarczy zmienić raz w tygodniu, bobki nie są żadnym zagrożeniem dla szylka ( oczywiście nie powinny się dostawać do miseczki ) bo są suche i bezwonne, nawet stanowią przekąskę witaminową  :D, więc jeśli zauważysz jak twój szyl je zajada, to się nie dziw.

[Filipk]

A czy w dzień np. dobrze jest przykryć szylkowi klatke czymś ? Żeby go słońce nie raziło itp ? Czy sobie poradzi z tym ? ;)

[Basia_W]

A czy te promienie słoneczne bezpośrednio z okna padają na klatkę ?

[Filipk]

No nie padają bezpośrednio, ale wiem że szyl lubi pospać rano a takie swiatlo moze mu przeszkadzac ? :)

[Basia_W]

Gdyby słońce padało bezpośrednio na klatę to byłby kłopot, zwłaszcza latem , bo szylek mógłby się przegrzać. Takie rozproszone promienie sloneczne nie przeszkadzają, a nawet klatka powinna mieć dostęp do naturalnego oświetlenia. Moja stoi z boku okna i szylki lubią późnym popołudniem pozaglądać przez okno  :). Druga sprawa to taka że szynszyle nie lubią być widoczne kiedy jest jasno, dlatego powinieneś swojemu szylkowi sprawić domek czy tunelik, w którym mógłby się czuć niewidoczny za dnia.

[waldimors]

Witam.
Zamierzam zakupić szylka w piątek(na początek ferii) i mam kilka pytań:
1. Oprócz karmy którą jadły w zoologu; nowego, pewnie lepszego granulatu; wapna; kolby i może jakiś ziół herbal pets kupić coś jeszcze?
2.Czy szylkę zaraz dać na wybieg, czy poczekać aż przyzwyczai się do nowego miejsca i nowych ludzi?
3.Karmę zacząć zmieniać stopniowo od pierwszego dnia, czy też poczekać z tym kilka dni(bo widziałem, że w zoologu mają same kolorowe badziestwa)?
4.Kupiłem taką klatkę:
http://allegro.pl/item527974535_klatka_70_cm_dla_fretki_szynszyla_z_domkiem.html
i zmienię miseczki na podwieszane z metalu, ale muszę dać coś jeszcze? Mogę np. zamiast domku z drewna dać "domek" z pudełka kartonowego z dziurą na wejście? Przynajmniej chwilowo? U mnie takie domki kosztują 40zł a na allegro też podobnie z wysyłką, a chwilowo jak wydam na szynszyla i zostawię 50zł w zapasie to już mi nie starczy…
5.Mogę dawać sianko do jednej z plastikowych misek?
6.Jak już przywiozę szylkę do domu, to z transporterka wyciągać ją na ręce i do klatki, czy dać transporter do klatki i czekać aż sama wyjdzie?
7.Co włożyć do transporterka na drogę? Mam taki z przezroczystego plastiku z plastikową pokrywką pełną dziurek na świeże powietrze.

[Basia_W]

Witam osobę z pobliskiego Skrzyszowa !

1. Na początek wystarczy, z kolbą jeszcze bym się wstrzymała, żeby czasem nie wywołać jakiś sensacji biegunkowych przy stresie nowego lokum.
2. Na wybieg po kilku dniach, choć to też zależy indywidualnie od zwierzątka i jak bardzo jest zestresowane nowym otoczeniem.
3. Lepiej poczekać jakiś czas, bo szylka nawet ze stresu może dostać biegunki.
4. Do tej klatki można powstawiać więcej półeczek, domek - najlepiej przejżyj sobie zdjęcia klatek. Chwilowo może być domek kartonowy ale on z pewnością nie "pożyje" zbyt długo, najlepiej zbudować samemu zamiast tyle płacić.
5. Sianka powinna być porządna garść na raz i nie wiem czy do takiej miseczki się zmieści, można poprostu kłaść na pólkę dopóki nie kupisz paśnika, lub do tutki po papierze t.
6. Do tej klatki nie wstawisz przez drzwiczki transportera,  więc nie ma sensu jej rozbierać aby go później wydobyć, kiedy szylka z niego wyjdzie. Najlepiej przystawić transporter otwartym wyjściem do otworu klatki, aby sama sobie przeszła.
7. Jakiś kocyk do środka i ewentualnie okryć z góry kocem przy mrozie, jeśli transport potrwa długo to musisz jej dać oczywiście jedzonko i wodę.

[waldimors]

O! Ja kupię szylkę w pupilu w Wodzisławiu, więc nie tak daleko. ;)
A czy te dodatkowe półeczki mogą być zrobione z takich paneli co się czasem sufity wykłada? Domek chyba sobie zrobię, ale można onomalnie użyć desek i gwoździ, czy jest jakiś specjalny "silikon", klej którego powinienem użyć?

[Basia_W]

A jaki kolorek będziesz miał, bo czasami widywałam tam mozaiki ? Ten sklep jest ok, a w tym obok apteki całodobowej ( nie wiem czy jeszcze ) siedzą od kilku miesięcy dwa biedne standardziki za kosmiczną cenę.
 Niebardzo wiem o jakie panele ci chodzi, ale takie z litego drewna, niczym niezapuszczane mogą być. Domek można oczywiście zrobić z desek i poskręcać wkrętami do drewna.

[waldimors]

Ja będę mieć standard'a.... ;) Tam obok apteki chyba jeszcze nie byłem... :?
Wiem jedynie, że ten sklep który jest za biblioteką jadąc od strony przeciwnej do rynku(takie schody są w środku) chyba likwidują, bo ostatnio było prawie pusto... :/ A panele to takie jak na tym co "wystaje z sufitu":
http://www.sarana.com.pl/panele_img/fota_end.jpg
PS: to z google fota.
Koniec offtopicu, żeby nie było. ;)

[Basia_W]

W tym sklepie obok apteki polecam ci pył kapielowy Zoo Raj 4,60 zł, tylko tam można go kupić. Używam go od 8 lat i moje szylki nigdy nie miały problemów z grzybicą, ale niestety jest uczulajacy. Nie polecam w tym sklepie kupowania jedzonka i sianka.

[Filipk]

A ja mam pytanko - dałem swojemu szynszylowi wczoraj mieszanke smakołyków (płatki owsiane, ziółka, etc.) i szyl teraz bardziej przepada za tym niż za granulatem , mam się martwić czy poprostu jak zgłodnieje to w końcu zje granulacik ?

Pozdrawiam :)

[cinnamon_biscuit]

[offtopic] @Filipk - Kelso to bardzo dobre imię dla szyla:D

[Laurin]

Nie martw się, jak zgłodnieje to zje granulacik :) Nie przesadzaj z ilością smakołyków.

[Filipk]

[offtopic] @Filipk - Kelso to bardzo dobre imię dla szyla:D

@cinnamon_biscuit

Wiem, wiem :D a mój faktycznie sie tak zachowuje szaleńczo ;)


1. Wypuściłem dzisiaj szynszyla pierwszy raz i musiałem niestety łapac go siłą kiedy chciałem żeby już wrócił - czy to normalne ? Boje się że zacznie się mnie bać itp. ?


Pozdrawiam :)

[waldimors]

A czy taki domek będzie dobry?:
http://allegro.pl/item514088776_mieszkanko_dla_twojego_pupila_krolik_swinka_2.html

[cinnamon_biscuit]

@Filipk
Na forum jest kilka wątków na temat brania na ręce i na temat sposobów na powrót do klatki. Ja szyli [jeszcze] nie mam, ale bardzo wiele zwierząt po prostu nie znosi być odrywana od ziemi, jeśli się ich do tego nie przyzwyczai od urodzenia. A nawet jeśli przyzwyczaisz, to i tak potrafią strzelić focha. W sumie trudno się dziwić, gdyby Ciebie jakiś olbrzym podnosił, też pewnie by Ci się to nie spodobało:P Zwłaszcza, jeśli skutkiem podnoszenia byłoby włożenie do klatki, zabranie z miłego miejsca w inne itd. Pewnie, że branie na ręce może być czymś miłym i kończyć się głaskaniem, zasadniczo jednak jest to jakaś forma ubezwłasnowolnienia.
Z królikiem działał sposób na jedzenie. Najpierw musiał się wybiegać porządnie, a potem wystarczył dźwięk odkręcanego słoika i już siedział w klatce. Możesz spróbować w ten sposób, jak będzie głodny, to w końcu wróci do klatki. Z drugiej strony - wtedy może mieć skojarzenie, że jedzenie to karcer i zacząć wynosić żarełko po kawałku. Dużo ludzi też wypowiadało się, że udało im się wytresować szyle i działały na komunikaty dźwiękowe lub głosowe.
Czasami po prostu trzeba trochę na siłę. Mi zawsze było bardzo głupio jak musiałam kota przenieść z miejsca na miejsce (bo np położył się na klawiaturze, na środku stołu albo w umywalce, ale Ty jednak lepiej wiesz co jest dla niego dobre:) W końcu zrozumie, że tak już jest i będzie mniej protestował.
Natomiast staraj się go bez sensu nie brać na ręce - oba koty i królik, które nie znosiły noszenia, przepadały/przepadają za pieszczotami. Ale tylko na stabilnym gruncie, czyli jeśli leżałam, albo siedziałam:) Mam takie wrażenie, że one do końca nie wierzą, że coś, co porusza się na 2 nogach, zamiast na 4, może w jakikolwiek sposób utrzymać równowagę :D

[Cara]

1. Wypuściłem dzisiaj szynszyla pierwszy raz i musiałem niestety łapac go siłą kiedy chciałem żeby już wrócił - czy to normalne ? Boje się że zacznie się mnie bać itp. ?

Upewnij się, że szylek może wygodnie wchodzić do klatki (my dorabialiśmy mostek z tektury, bo otwór był dość wysoko) i dla pewności na początku spaceru włóż do miski świeżą karmę albo parę smakołyków. U nas nigdy nie było problemów z zamykaniem kulek, bo same z siebie dość często wracają do klatki w trakcie spaceru. Może pozwól się małemu wybiegać, żeby mniej więcej poznał teren, pogryzł co trzeba i wrócił do domu z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku :D

[Filipk]

Lepiej go wypuszczać raczej wieczorem tak ? No klatka lezy na ziemi i sam z niej wychodzi, ale boje się (bo to jego 4 dzien u mnie), że raczej sam nie bedzie chcial do niej wracać :)

[waldimors]

Ja powiem, że chyba tylko wieczorek, kiedy będzie obudzony. W sumie można go obudzić i puścić, ale po co?
A ja mam jeszcze pytanie:
Chcę zakupić szynszylę 23 stycznia(piątek), ale mój brat robi imprezę urodzinową w sobotę 24 stycznia. Niby to nie będzie w moim pokoju(lecz jego goście są w stanie wszędzie wejść), ale lepiej poczekać do poniedziałku? Ja już tak bardzo chcę szylkę, że sam nie wiem. :/ Z drugiej strony może się zrazić do mnie za ten hałas, itp.

[Zieffka]

czekaj absolutnie do poniedziałku,. zwierzę musi mieć spokój podczas oswajania. a nóż by padło ze stresu ?

[Basia_W]

Ja też tak radzę, a ten domek, o którym wcześniej pisałeś, to za malutki będzie. Lepiej kupić dechę, wyciąć odpowiednio i poskręcać zwykły prostopadłościan, z którego dach służy jako dodatkowa półka.

[Filipk]

U mnie szyl po wypuszczeniu znajduje sobie jedno miejsce, pod szafą i tam siedzi :) Bez ruchu, czasami wyjdzie i szybko ucieka spowrotem ;)

Czy to normalne ? :) Jak go jakoś zachęcić do eksplorowania pokoju, tudzież powrotu do klatki którą ma blisko podstawioną ? :)

[Bożena]

Poprostu zabezpiecz  pokój tak(np kartony) żeby mały nie mógł nigdzie się wcisnąć ,a wtedy zainteresuje się otoczeniem.

[Cara]

Ja myślę, że jedną czy dwie szpary można zostawić. Próbowałabym za to usiąść z jakimś smakołykiem na podłodze, niedaleko małego i aromatem zwabić go na zewnątrz :wink: Nasze pierwszego dnia sprawiały wrażenie raczej spokojnych i przygaszonych, ale gdy ktoś siadał na podłodze to były wyraźnie zaciekawione i podchodziły.

[Nicola]

Mój na wybiegu ma zamek z kartonu, drapak, klatkę i... mnie :) Traktuje mnie jak urozmaicenie wybiegu. Jestem cichym obserwatorem i myślę że to skutkuje bo sam przychodzi. Czasem ledwie przekroczy próg klatki i ryje mi się na kolana  :D
Nie biegam za nim (bo to przynosi odwrotny skutek- udowodni Ci że jest szybszy i sprytniejszy), nie biorę na ręce gdy siada mi na kolanach. Na początku siedziałam nieruchomo- teraz czasem oddycham  :D A tak poważnie, ważne by go nie straszyć i nie płoszyć. To na tyle ciekawskie zwierzątko że prędzej czy później będzie chciał Cię poznać  :D

[Basia_W]

U mnie szyl po wypuszczeniu znajduje sobie jedno miejsce, pod szaf± i tam siedzi :) Bez ruchu, czasami wyjdzie i szybko ucieka spowrotem ;)

Czy to normalne ? :) Jak go jako¶ zachęcić do eksplorowania pokoju, tudzież powrotu do klatki któr± ma blisko podstawion± ? :)

Spróbuj zmniejszyć ilość światła w pokoju zostawiając jakąś słabą lampkę, napewno zrobi się odważniejszy. Musisz wiedzieć że jeśli jest zbyt duży chałas i ruch, to szylek także nie będzie biegał. Ciemności i cisza to najlepsze szynszylowe warunki dla eksploracji pokoju  .

[Filipk]

Zauważyłem, tylko zgasiłem światło i wyleciał na poszukiwania :) A na koniec biegania, zrobilem mu korytarz do klatki i tak czy siak musial do niej wejsc w koncu ;)

[Laurin]

Bardzo sprytnie ;)
Musisz wiedzieć, że szylek postrzega wszystko u ciebie jako nowe i dlatego boi się na razie pobiegać, jak pozna, że nic mu nie grozi to na pewno chętnie pobryka ;)

[Filipk]

To już 5 dzień mojego szylka u mnie i nawet dał mi się pogłaskać w klatce :) Coraz raźniej biega po pokoju , dzisiaj dostał prezent w postaci nowej miski i poidełka (metalowa rurka i kulka) - mam nadzieje że będzie potrafił z niego pić :)

[KM]

Dał się pogłaskać? łał, nieźle. Mój Fryderyk jest już ze mną ponad miesiąc, a i tak złol jeden nie daje się dotknąć. ;P

[Filipk]

Szok! Dzisiaj nakłoniłem Kelso do powrotu do klatki kilkoma smakołykami :)  Fakt, że teraz chce rozwalić klatke i przegryźć pręty, ale powoli odpuszcza :)