0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
ale jest kochany, niby wie, że nic dobrego ostatnio ode mnie go nie spotyka a i tak jak otwieram jego klatkę to pcha mi się na ręce strasznie mi go żal, on jest taki łagodny. Trzeba przyznać, że to mój najbardziej ukochany szynszyl.
U nas w sumie nudy, udało mi się znów połączyć wszystkich chłopaków, chociaż Wacior jeszcze czasem gania za biednym Elo.
szynszyle.info