27 Kwi, 2024, 14:44

Autor Wątek: Mój zwierzyniec  (Przeczytany 8103 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline KM

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 75
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Frycek ['] :(, Wredny Jasper ;P
Mój zwierzyniec
« dnia: 21 Gru, 2008, 22:43 »
Mojego szylka, Frycka, chyba już znacie ;) Ma osobny wątek w zdjęciach szynszylowych. Ale oprócz niego mam jeszcze 6 innych zwierząt. To sporo, ale kocham wszystkie moje rozrabiaki ;) Zaprezentuje ich wam w tym temacie

Maja




Jest to szczur wyjątkowy w każdym calu. Kiedy była mała, ja krzątałam się po domu, a ona spała mi w "kołnierzu" mojego golfa, a potem chodziła za mną cały czas. Z żadnym z moich zwierząt nie mam i nie miałam takiej więzi. Przychodzi na zawołanie, przytula się, "rozmawia" ze mną... potrafi się też obrazić, ale rzadko kiedy to się zdarza. Ma już ponad 2 lata, ale wciąż zachowuje się jak młody szczur, choć nie ma już takiej siły jak w młodości. A to, co widzicie na zdjęciu, to jej nochal wyglądający spod kocyka podczas spaceru, w sierpniu.
Tu jej fotko z pierwszego dnia u mnie: http://img105.imageshack.us/img105/8514/liluiszczurka071dl6.jpg

Lila



Mój pierwszy szczur. Zupełnie odmieniła moje życie. Wyjątkowa, niepowtarzalna szczurka, która mocno trzyma się życia. Nie dawno miała operację usunięcią guza, lecz na szczęście wszystko było dobrze. W młodości miała też uraz tylnych łapek, co w podeszłym wieku poskutkowało znacznym osłabieniem. Mimo to radzi sobie doskonale. I jestem pewna, że pożyje jeszcze długo.

Noemi



Najmłodsza z moich ogoniastych, ma ok. roku. Zaczęło się na tym, że chciałam mieć czarnego szczura. No i mam. Jest ze mną taki szmat czasu, a dopiero teraz zaczyna mi ufać. Ma skomplikowaną osobowość, jest inna niż pozostałe szczury. Mam jej tylko 2-3 fotki, więcej nie dała sobie zrobić.

Tina



Moja nienormalna mysz. Kilka razy przechodziła na dietę, ponieważ kocha jeść. A jej ulubionym daniem są moje palce, oczywiście. Jej życiowym celem jest to, żeby odgryźć mi paznokcie.

Mattias & Białopup



I ostatnia część mojej gromady - dwa ogromne wieprze. Nic nie robią cały dzień. No właściwie to jednak coś robią - jedzą. I jak się wypuści, to przytulają się do swojej pani. Nieoficjalnie zwane Miśkami (co Białopupowi nie odpowiada, a Mattiego to nie obchodzi.)

Chciałam zrobić temat tylko ze zdjęciami, jak większość w tym dziale. W końcu i tak nie wiele osób to czyta. Ale jak Majek się na mnie popatrzyła, uznałam, że jednak trzeba coś o nich napisać... w kożcu każdy z moich zwierzaków jest wyjątkowy. Frycek ma opis, więc czemu inne zwierzaki maja być gorsze? :)

Offline Jolanta ;]

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 137
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szyszka ;]
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #1 dnia: 21 Gru, 2008, 22:53 »
Ale fajowo tyle gryzoni w domu! Ładne te świneczki widać że zadbane. Rozczuliła mnie ten szczurek Lila Niech się dobrze trzyma! Słodziasta! Wszystkie są cudowne!

...

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #2 dnia: 21 Gru, 2008, 22:53 »
Ty to dopiero masz zestaw gryzoniowy  :D, ja jakoś nigdy nie byłam przekonana do świnek , szczurów i myszy, miałam tylko chomiki i szylki.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #3 dnia: 21 Gru, 2008, 23:00 »
zwierzaki śliczne, a świnie na fotce wyglądają wprost bosko!  [bardzopolecam] wyjątkowa miłośniczka gryzoni nam się trafiła :)

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline KM

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 75
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Frycek ['] :(, Wredny Jasper ;P
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #4 dnia: 21 Gru, 2008, 23:15 »
 
Cytuj
ja jakoś nigdy nie byłam przekonana do świnek , szczurów i myszy, miałam tylko chomiki i szylki.
Ja zawsze lubiłam szczury, bo moja koleżanka je miała. Popadłam w takie uzależnienie szcurowe, przez pewien czas miałam ich nawet 5 :)

Cytuj
wyjątkowa miłośniczka gryzoni nam się trafiła
Psów i koni też ;P ja w ogóle od zawsze lubiłam zwierzaki. Jak byłam mała, to gołąbki obchodziłam szerokim łukiem, żeby ich nie przestraszyć :lol:

Dziękuje wszystkim za miłe komentarze :)


Offline doncia

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • pusia , pysia i przez jakiś czas ivana
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #5 dnia: 21 Gru, 2008, 23:49 »
Masz dużo gryzoni  [polecam] Zal mi było tej szczurzycy  :icon_frown:   [polecam] dla ciebie że potrafisz się tak zająć gryzoniem :D

Szynszyle , to one podbiją świat :)

Offline Aśińska

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 616
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zuzia w serduszku.Obecnie Maxsiu i Neo aksamitki
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #6 dnia: 22 Gru, 2008, 00:14 »
Kuzwa-przepraszam.......ale normalnie jestem pod wrazeniem  ;D, te świnki są cudowne!!,wogóle właścicielka jest WIELKA-bo jak mozna kochać szczury??? ;D

Offline Idka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowa panienka czyli moja Fifi :)
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #7 dnia: 22 Gru, 2008, 10:31 »
Ja też lubię szczury ale szczerze powiedziawszy to troszkę przerażaja mnie ich ogonki bo są takie łyse :)Bez urazy KM :)
Ja też lubie wszystkie zwierzęta od małego i pochwale Wam sie że oswoiłam najbardziej dzikiego królika (samiczkę w ciąży)nieminiaturkowego jakiego w życiu widziałam a widziałam baaardzo dużo:)A oswoiłam ją tak że kiedy tylko chciałam mogłam brać młode z klatki a ona na to nic tylko patrzyła gdzie jest maluszek :)Kochana Księżniczka:)
Ale niestety pojechała ode mnie :(Tęsknie za nią ale się już pogodziłam że nigdy jej nie zobacze bo już minął ponad rok odkąd jej ze mną nie ma :(
O_o sorry za ten offtop o moim króliku :)
No więc powracając do Twoich zwierzątek KM świnki są boooskie :)A szczurki równie piękne i myszka  :)Najbardziej szkoda mi tej biednej Lili bo tyle przeszła.Oby jej dobrze się wiodło.A masz tak wyjątkowe szczury:)I widać że o wszystkie swoje zwierzątka dbasz i kochasz je bardzo :) [bardzopolecam]dostałaś order szczuromaniaka(gdyby taki był) xD
P.S.Basiu ze mną jest odwrotnie ja lubie szczury,myszki, świnki ale nie lubie chomików :)

Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz,
żem żyć przestał.

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #8 dnia: 22 Gru, 2008, 10:44 »
boskie zwierzaki :D
Białopup :D:D:D:D kto na to wpadł? :D
świnki rewelacja:)
szczurki i myszki mnie rozczuliły, bo lubię-choć sama nie miałam osobiści, ale kontakt dosyć częsty :)

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline KM

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 75
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Frycek ['] :(, Wredny Jasper ;P
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #9 dnia: 24 Gru, 2008, 23:18 »
Cytuj
wogóle właścicielka jest WIELKA-bo jak mozna kochać szczury???
Jak się je pozna, to można ;) To sa naprawdę mądre zwierzaki, zaskakują mnie każdego dnia i każdy jest wyjątkowy.

Cytuj
Białopup Very Happy :D:D:D kto na to wpadł?
Takiego go już dostałam, z Klubu Pomocy Świnkom Morskim ^^ Przez jakiś czas miał się nazywac Agutek, ale po prostu nie wypaliło. Już na zawsze pozostanie Białodupnym ;)

Dzięki wszystkim. Mam niestety niezbyt miła wiadomość...
... byłam wczoraj z Majką u weta. Ma roztocza, ale to jeszcze ok. Gorszym problemem jest jej serduszko. A mianowicie jest większe niż u normalnego szczura, rentgen Majek miała :( Dostaje leki nasercowe, a za tydzień na wizycie kontrolnej dowiem się do końca co i jak... ech, a ona zawsze była w dobrej kondycji.
Lila czuje się już dobrze, ale dostaje witaminy, ponieważ ma problemy z układem nerwowym. Nawet reszta rodziny twierdzi, że wygląda słabo, ale ja jestem dobrej myśli.




Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #10 dnia: 26 Gru, 2008, 16:04 »
No to życzymy zdrówka szczurzastym stworkom.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Nicola

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 220
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Euzebiusz i Tito :)
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #11 dnia: 02 Sty, 2009, 14:44 »
Szczury są prześliczne  :D Moja koleżanka miała. Naprawdę można się zakochać. Najbardziej podobają mi się całe czarne. Jak Noemi. Takie królewskie  :D
A z gołębiami i innym ptactwem podwórkowym miałam podobnie. Przechodziłam cichutko by nie płoszyć  :D
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę  :cmok:

Offline Idka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowa panienka czyli moja Fifi :)
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #12 dnia: 02 Sty, 2009, 18:06 »
SORKI żE  ZAśMIECAM Ci topic ale musze się pochalić że teraz na półeczce u mnie w domku leży klatka a w klatce domek a w domku szylunia standartowa :)

Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz,
żem żyć przestał.

Offline UnLe96

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 302
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zenobiusz i Orzeszek
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #13 dnia: 02 Sty, 2009, 18:31 »
ale fajne prosiaki  :D

Offline greatdee

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1110
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Skarboń-u Dream (Sowa, Bzyq, Fiołek (*))
    • a tym się zajmuję zawodowo :)
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #14 dnia: 07 Sty, 2009, 13:14 »
Wieprzki są dla mnie zawsze zagadkowe... bardzo mi się podobają, ale zawsze mam wrażenie, że patrzą na nas ludzi "z góry" mimo iż od dołu :P
Poza tym są bardzo podobne do Kapibar, które uwielbiam :D
Co do reszty zwierzaków, to faktycznie imponujące stadko!!


Para qué vivir tan separados
si la tierra nos quiere juntar,
si este mundo es uno y para todos
todos juntos vamos a vivir.

Offline KM

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 75
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Frycek ['] :(, Wredny Jasper ;P
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #15 dnia: 20 Sty, 2009, 18:58 »

Cytuj
Wieprzki są dla mnie zawsze zagadkowe... bardzo mi się podobają, ale zawsze mam wrażenie, że patrzą na nas ludzi "z góry" mimo iż od dołu

Ja mam troche inne wrażenie, a mianowicie że ich życiowym celem jest jedzenie ;) Takie głupie stworzonka, ale kochane :)_

Offline Madziarka

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 86
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szubi, Lemin ;)
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #16 dnia: 21 Sty, 2009, 22:55 »
mi też się tak wydaje hehe, ale to są naprawde inteligenne zwierzęta  :)

Offline KM

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 75
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Frycek ['] :(, Wredny Jasper ;P
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #17 dnia: 26 Sty, 2009, 23:50 »
Hmm... patrząc na moje świnie, nie jestem tego pewna ;)

Ech, Majka znowu zachorowała. Nie jest to coś poważnego - tylko zapalenie ucha, które jest już prawie wyleczone. Ale martwi mnie inna sprawa co do Majki. Mimo, że podaję jej leki na serce, jest coraz gorzej. Czasem ma duszności(objawy problemów z sercem. W związku z tym chorym uchem przekręca łeb na prawo, co jest normalne, lecz nienormalne jest to, że przez się wywraca na bok. "Leje" mi się przez ręce, raz nawet moja mama ja upuściła przez przypadek. Jest strasznie osłabiona, śpi cały dzień, wstaje tylko po to, by coś wypić i zjeść. Gdy chodzi, co chwila przewraca się na bok, lecz wstaje i idzie dalej. Nadal ją kocham, lecz gdy patrze na nią, płakać mi się chce. Jakże się zmieniła. Dawniej mój mały szczur z ADHD, teraz głucha staruszka. Gdy ją przytulam, ona nieporadnie próbuje mi się wspiąć na ramię, gdzie bardzo lubi przesiadywać, lecz nie udaję jej się i spada mi na rękę... Dawniej wspinała się zwinnie wszędzie, i nadal uważa, że tak umie, lecz jej organizm ma odmienne zdanie.. Staram się jej jakoś pomóc, ale z każdym dniem wydaje mi się, że mimo moich starań, koniec jest coraz bliżej...

Offline Aśińska

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 616
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zuzia w serduszku.Obecnie Maxsiu i Neo aksamitki
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #18 dnia: 27 Sty, 2009, 00:03 »
Bardzo smutne jest to co piszesz, ale cóz takie jest zycie.Mamy te nasze kochane cudeńka i jestesmy z nimi bardzo związani uczuciowo i emocjonalnie, potem gdy nadchodzi czas i trzeba się rozstac jest nam cięzko, to zupełnie normalne i wiem jak bardzo boli.Zyczę duzo zdrowia chorej panience i trzymam kciuki.

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #19 dnia: 27 Sty, 2009, 00:40 »
KM-mam pytanie. czy byłaś może z królikiem i dwoma szczurkami u dr Wojtyś ok 2,5 tyg temu? pytam, gdyż rozmawiałam na poczekalni z kimś posiadającym bardzo podobne szczuraski :)

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline Idka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowa panienka czyli moja Fifi :)
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #20 dnia: 27 Sty, 2009, 07:41 »
Zieffko na zdjęciach nie było fot królika więc wnioskuję że KM nie ma królika :) Ale szczury ma więc wszystko jest możliwe :p Na pewno wszystko się jakoś ułoży;)
Biedna Maja :( Strasznie mi przykro:( Wiem co czujesz przeżywałam coś podobnego z moim psem:( Z tym że on miał złamany kręgosłup(o ile dobrze pamiętam) I miał bezwładne tylne łapki a jednak ostatkiem sił i przednimi łapkami czołgał się do mnie po śniegu :( A potem odszedł :(

Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz,
żem żyć przestał.

Offline jaszelma

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 491
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowy Bibiak oraz czarny Ogonek Gubilonek
    • Ula-wyrodna mama:)
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #21 dnia: 27 Sty, 2009, 11:44 »
Szczurki to kochane zwierzątka, niestety krótkie życie i mnogość nowotworów spowodowały, że nigdy już nie zdecyduję się na ten gatunek  :(
Moj pierwszy szczurek - Fazi ,facet dlugości około 50cm, szorstka sierść (nie taka jak u chomika, raczej jak świnka morska) i nieprzeciętnej inteligencji przeżył w dobrym zdrowiu 3,5 roku. Pewnego dnia ja sie obudziłam, a on nie.
Kolejne dwie szczurzyce -błękitne arystokratki ,co prawda intelif\gencją nie dorastały Faziemu do pięt, ale były strasznie przytulaśne.Zabrało je wirusowe zapalenie mózgu i opon mózgowych ,które początkowo też wyglądało jak zapalenie ucha.Mialam możliwość dokladnej diagnozy, bo juz wtedy studiowalam weterynarię.Po dwóch tygodniach patrzenia jak się przewracaja i nawet napić się nie mogą -z płaczem uspiłam moje księżniczki  :(

Przyznam sie, że w ciagu ostatniego miesiaca byłam zmuszona uśpić 7 szczurków ,z przeróżnymi objawami (silna niewydolność krążenia też niestety tam była ).Właściciele zgodzili się na sekcję i okazało sie, że wszystkie (!) zwierzątka miały w jamie brzusznej guzy! Byłam wstrząśnięta  :(

Offline marmelka1989

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 11
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • szuszu - dla znajomych szuszak:P
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #22 dnia: 11 Lut, 2009, 14:00 »
ojej to streszne co piszesz o szczurkach.. ja obecnie mam samiczke( Mafie), w marcu skonczy 2 lata.. narazie nie dzieje sie z nia nic zlego.. ale ma problemy z sierscia.. ciagle sie drapie i ma az strupki na skorze.. mam nadzieje ze moj szylek sie od niej nie zarazi....bylam juz u weta ale wet nie potrafi jej pomoc...:/ :???:
oprocz tego mam jeszcze jamnika pimpona:)

Wiele tracimy wskutek tego, ze przedwczesnie uznajemy cos za stracone.

Offline KM

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 75
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Frycek ['] :(, Wredny Jasper ;P
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #23 dnia: 23 Lut, 2009, 21:57 »
Maja nie żyje...
Zdecydowałam się ją uśpić. Ledwo co chodziła, schudła, żyła tylko dlatego, że ja jeszcze lekarstwami faszerowałam...
Oka już nie miała, przewracała się... lecz teraz już nie cierpi. Wiem, że teraz już jest jej lepiej. Lecz tak mi smutno...
Jeszcze nie otrząsnęłam się po śmierci Frycka, a tu kolejne zwierzątko odeszło...
Pa pa, Majuśku mój. Nigdy nie sądziłam, że zostawisz mnie tak szybko... Żegnaj, mój najukochańszy szczurku świata... [']

***
Od walentynek mieszka ze mną nowy lokator - ważący 35 kg Cynamon, rasy owczarek warszawski ;) Zaadoptowałam go z schroniska. Może potem napiszę o nim więcej, ale teraz po prostu nie mam siły...

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Mój zwierzyniec
« Odpowiedź #24 dnia: 23 Lut, 2009, 22:10 »
Maja nie cierpi i to jest najważniejsze.Pozostanie na zawsze w twoich myślach i sercu.Trzymaj się.
Niech Cynamon pomoże ci ukoić żal po Frycku i Majusi.

 

Zwierzyniec w domku pod puszczą :)

Zaczęty przez greatdeeDział Nasze zwierzaki

Odpowiedzi: 88
Wyświetleń: 17157
Ostatnia wiadomość 06 Mar, 2011, 20:45
wysłana przez igor343
Zwierzyniec Fibiusa

Zaczęty przez FibiusDział Inne zdjęcia

Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 19462
Ostatnia wiadomość 21 Gru, 2015, 12:33
wysłana przez SZYNSZYLKA BEZA
*mÓj zwierzyniec*

Zaczęty przez AlkaDział Nasze zwierzaki

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 1350
Ostatnia wiadomość 02 Mar, 2009, 20:05
wysłana przez Idka
SimplePortal