hypothetical
27 Kwi, 2024, 19:19

Autor Wątek: Szynszyla czy koszatniczka??  (Przeczytany 8035 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Asiuk

  • ~Nowicjusz Mianowany~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 2
  • Uzbierane migdały: 0
Szynszyla czy koszatniczka??
« dnia: 05 Mar, 2007, 17:30 »
Jestem alergikiem, stąd moje pytanie! Słyszałam że zarówno sierść Koszatniczek jak i Szynszyli nie uczula i że jest to zwierzątko dla alergików! Czy to prawda? I jeszcze jedno pytanie, słyszałam że Koszatniczki są bardzo wymagającymi zwierzątkami, czy Szynszyle są równie wymagające? Czy Szynszylę łatwo oswoić i czy gryzą? Proszę o szybką odpowiedź, serdecznie pozdrawiam  :D

Offline Iska

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 113
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Frania, Bajka, Bójka, Beza
    • moje małe zoo
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Mar, 2007, 17:51 »
Nie wiem jak z tym uczulaniem i nic Ci nie powiem o koszatniczkach ale co do szynszyli mogę trochę pomóc.Gryzą i to namiętnie prawie wszystko.Jedyne czego nie obgryzają moje dwa bąki to okrągłe nogi od krzeseł-prostokątne pożerają w całości :) Jeśli chcesz żeby przychodziły do Ciebie i wchodziły na ręke,musisz poświęcić im czas.Musisz wziąść pod uwagę to, że te zwierzaki potrzebują codziennie minimum 2-3 godziny wybiegu(wg.mnie to takie bezwzględne minimum) niezależnie od wielkości klatki,a i ta powinna być w miarę spora.Musisz zdawać sobie sprawę z tego, że są to zwierzaki nocne czyli wskazany wybieg-wieczorem i potrafią robić hałas w nocy jak im się nudzi.Proponuję ci zajrzeć na tym forum do "początki z szynszylą " i "poradnika" tam dowiesz się o tych stworkach najwięcej.

Sny spełniają sie tylko gdy śpisz.

Offline karolajn

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 381
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #2 dnia: 05 Mar, 2007, 18:03 »
Asiuk co do koszatniczek to proponuje zajrzec do forum poswieconym koszatniczkom, stamtad na pewno dowiesz sie wielu rzeczy o tych zwierzakach :)
Co do szynszyli, nie sa to "latwe" zwierzeta ;p Sa wymagajace, owszem. Duuuuza klatka to podstawa jesli chcesz by czuly sie dobrze.
Jesli chodzi o oswajanie to ta kwestia zalezy od charakteru zwierzatka. Sa takie ktore oswajaja sie bardzo szybko, ale sa tez takie, ktorym zajmuje to nawet (!) pol roku. Ale musisz miec duzo cierpliwosci do tego.
Nie wiem czy szynszyle uczulaja, niektorzy twierdza, ze tak.
Jak wszystkie gryzonie, wyprobowuja swoje zabki na wszystkim, doslownie (tak jak to napisala juz wczesniej Iska). Czy gryza ludzi, to zalezy jak sie z nimi postepuje i jaki dany zwierzak ma charakterek ;) Chociaz ja mam dwie szynszyle i zadna nie gryzie, chyba ze sie mocno czyms wkurzy, np. kiedy nie chce isc do klatki na noc, a musi ;) Ale nie sa to grozne ugryzienia, powiedzialabym raczej, że skubniecia :) Aha i na pewno nie sa to zwierzaki do przytulania, sa niezalezne i to tez musisz uwzglednic :)
Jak mi sie cos jeszcze przypomni, dopisze :)

KaRoLc!a ;)

Offline Asiuk

  • ~Nowicjusz Mianowany~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 2
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #3 dnia: 05 Mar, 2007, 19:14 »
Bardzo dziękuję za wszelkie rady :) Zastanowię się jeszcze nad zwierzaczkiem  :) Pozdrawiam!!

Kasiatka

  • Gość
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #4 dnia: 05 Mar, 2007, 21:23 »
Co do forum o koszatniczkach to zapraszam na moje: newbielink:http://www.koszatka.fora.pl [nonactive]
Co do uczulenia na sierść koszatniczek, możesz być spokojna, ponieważ one nie uczulają. Sama jestem alergiczkę i mam jedną koszatniczkę, a miałam trzy.Koszatniczki bardzo łatwą oswoić, ponieważ są to zwierzęta przyjazne, potrzebują trochę czasu(1-2tygodni). Gdy się przyzwyczją do Ciebie naprawdę będą dla Ciebie bardzo miłe. Mój Kacperek (już odszedł ode mnie) po jakimś czasie, gdy był na wybiegu chodził za mną jak piesek, wskakiwał mi na ramię i delikatnie skubał w ucho jako podziękowanie za mizianie.
Koszatniczki poprostu potrzebują miłości. Gdy są w małym stadko (2 lub więcej) to potrzebują jedzenia, picia, wybiegu i co jakiś czas "rozowy z właścicielem". Koszatniczki to zwierzaki o wiele bardziej przywiązujące się do ludzi niż szynszyle. Wydaje mi się, że szynszyle są bardziej wymagające.
« Ostatnia zmiana: 05 Mar, 2007, 21:25 wysłana przez Kasiatka »

Offline Fifa_Pufa

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 10
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Fifka, Pufka,kiedyś Filip, Tuptuś, Gapka i Skoczek
    • Mój blog o koniach
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #5 dnia: 23 Mar, 2007, 15:17 »
Sierść szynszyle nie uczula. Może i szynszyle obgryzają wszystko, co widzą, ale jak da im sie dużo kolb, wapienek, i ogólnie jakąś rzecz do roboty na wybiegu, to zajmą sie tylko nią. Możesz np. codziennie przynosić im gałazki, które ciągle będziesz przestawiała w inny tor przeszkód. A co najważniejsze, szyle żyją tyle lat, co psy!!! Polecam zdecydowanie szyle, miałam ich 6 przez 5 lat, teraz mam 2 przeczytaj w podpisie.

WYBIERZ SZYLA!!!

Każdy kwiat więdnie, każdy kwiat traci kolor, lecz jedyną rzeczą która pozostaje jest WSPOMNIENIE...

Offline Julia

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 200
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szarik,Pirat,Ogryzek(inne w moim sercu)
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #6 dnia: 28 Mar, 2007, 11:40 »
  Szynszyłe nie uczulają.Prawie, bo przypadki uczuleń bardzo rzadko ale się zdarzają! Uczulenie w tym wypadku może być nie koniecznie na sierść szylka,lecz na siąnko,lub pyl kąpielowy.

Jula.Szarik-szara kulka,Pirat-czarny,Ogryzek,Gusia-świnka morska.

Offline kuzyneczka19

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 54
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Hipcio i Gapcio
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #7 dnia: 28 Mar, 2007, 16:32 »
A ja ostatnio bylam w Krakowie chcialam kupic szylke ale nie bylo :( Skonczy sie :( Kupilam koszatniczke... I o dziwo pierwszy dzien sie bala a teraz jest spoko  na drugi dzien sAMA MI na reke wchodizla gonila po korytarzu hehe :) I nie gryzie ;) Letko lapie zabkami ale to tylko sprawdza czy da sie zjesc palce :P

Ale pojutrze jak dobrze pojdzie bede miala dwa Szyleczki :D (DzieQje Claudi) A koszatke dam siostrze :D Ehh... Tak sie ciesze na te Szylki :) Bardzoooo ;)
« Ostatnia zmiana: 28 Mar, 2007, 20:43 wysłana przez kuzyneczka19 »

"Niech na pięknym gór posłaniu, cichuteńko skonam..."

Offline Kris

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 111
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nocna Zmora i luźna Luzia
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #8 dnia: 28 Mar, 2007, 19:18 »
Kuzyneczko Koszatki to całkiem inne stowrznia niż Koszatniczki! :wall:
 sama zobacz: http://www.przyroda.katowice.pl/images/zdjecie_51.jpg przypomina Ci chociaż troche Koszatniczke? Chyba nie :/
Po za tym Koszatniczki są jeszcze bardziej stadnymi gryzoniami niż szynszyle! One są bardziej społeczne to barbażyństwo trzymać je samotnie:(
Dodam że występuje u nich autotomia ogona czyli odrzucanie ogona, gdy sie przestraszą lub czują zagrożon , poza tym mają silne siekacze i mogą dość boleśnie ugryźć. Należy wtedy wyciskać do oporu krew z np. palca, przemyć ranę i najlepiej nie zaklejać. Gdy rana będzie dobrze się goić to wizyta u lekarza jest zbędna. Gdy zacznie ropieć należy smarować ją maścią nagietkową, gdy nie będzie postępów w gojeniu należy udać się do lekarza. Poniewż ich ślina zawiera jakieś substancje jątrzące rane.

Sorry za off topic ale nie mogłem sie powstrzymać.

Rasowy = Rodowodowy      
Goede tijden, slechte tijden [good times bad times]

Offline kuzyneczka19

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 54
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Hipcio i Gapcio
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #9 dnia: 28 Mar, 2007, 20:40 »
Mam koszatniczke :] A kazdy odmienia jej nazwe jak chce O!

"Niech na pięknym gór posłaniu, cichuteńko skonam..."

Kasiatka

  • Gość
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #10 dnia: 28 Mar, 2007, 20:42 »
Koszatniczka odmienia się jako kosz, kosiak, itp.
A koszatka to zupełnie inne zwierze, chociaż brzmi jak skrócona wersja koszatniczki.

Offline kuzyneczka19

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 54
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Hipcio i Gapcio
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #11 dnia: 28 Mar, 2007, 20:43 »
I tak bede odmieniala i mowila jak chce... :] Wiec niema o czym rozmawiac :]

"Niech na pięknym gór posłaniu, cichuteńko skonam..."

Offline Kris

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 111
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nocna Zmora i luźna Luzia
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #12 dnia: 28 Mar, 2007, 20:58 »
Ależ odmieniaj sobie  dziecko jak chcesz, nie dziw sie jeśli będziesz poprawiana albo źle rozumiana przez innych bo wprowadzasz lingwistyczny zament.
Nie Ty tworzyłaś nazwy zwierząt ani systematyke i nie Ty będziesz ją zmieniać.

To chyba tyle odnośnie nazewnictwa.
A siostra zamierza dokupić towarzystwo do koszatniczki?
Ciekawe w jakiej klatce trzymane jest to bardzo ruchliwe zwierze.


Rasowy = Rodowodowy      
Goede tijden, slechte tijden [good times bad times]

Offline karolajn

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 381
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #13 dnia: 28 Mar, 2007, 21:38 »
Nie chcialam wdawac sie w ta dyskusje, ale troszke sie chyba "czepiacie". Ja na swoje szynszyle mowie czasami pieszczotliwie "szczurki", "wiewiory", "myszole" ;p I co? Wszyscy wiedza ze chodzi o szynszyle :) Przeciez wiemy dobrze, ze kuzyneczce chodzi o koszatniczke, wiec po co to wszystko? Niepotrzebnie zaczynacie spór.

KaRoLc!a ;)

Offline fanaticus

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #14 dnia: 28 Mar, 2007, 23:22 »
no właśnie.. przepraszam ale.. nie bądźmy tacy sztywni bo po co to komu? póki co wszyscy się rozumiemy, i skoro już ustaliliście że nie wynika to z jakiegoś naiwnego niedoinformowania tylko z pieszczotliwego zdrobnienia to chyba wszystko ok :)

a chociaż koszatniczki są super to moich myszy nie zamieniłabym za nic i na nic :)

:)

Offline Kris

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 111
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nocna Zmora i luźna Luzia
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #15 dnia: 29 Mar, 2007, 13:26 »
Hej Hej

Nie zgadzam sie z tobą fanaticus, własnie gdyby to wynikało z niewiedzy lub zwykłej pomyłki to ok zrozumiałe nie czepiałbym sie. Ale jeśłi prawie dorosła osoba zachowuje sie w stylu " nie bo nie bo ja tak chce" to nie uważasz tego za infantyle  :shock:?

Kasiatka wykazała sie wieksża dorosłością mimo że jest młodsza.

Może sie czepiam ale na wszelkich forach jest plaga pisania koszatka i poprostu większość z tym walczy aby jak najwiecej oso wbiło osbie do głowy ze koszatka, koszatnica  i  inne nazwy nie oznaczają Koszatniczki. 

Pozdrawiam po cięzkiej nocy z połową części teoretycznej mojej magisterki :/

Rasowy = Rodowodowy      
Goede tijden, slechte tijden [good times bad times]

Kasiatka

  • Gość
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #16 dnia: 29 Mar, 2007, 14:00 »
Mniejsza o ten spór.

A koszatniczka będzie w klatce, sama?? Jeżeli tak to najlepiej dokupić towarzysza, bo to są zwierzaki stadne,gdy żyją same stają się osowiałe. I jakie wymiary ma klatka, bo potrzebują jak największą i oczywiście muszą byś regularnie wypuszczane na wybieg i mniej więcej raz na 4-5 dni kąpiel w piasku :)
Miłego hodowania :)

Offline fanaticus

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #17 dnia: 29 Mar, 2007, 14:34 »
nie uważam, uważam za to wiele innych rzeczy ale może faktycznie darujmy sobie ten spór bo do niczego dobrego nie prowadzi

a stadnie to w sumie prawie każde zwierzątko woli - jest do kogo pomruczeć jak ludzi w domu nie ma :) więc może faktycznie by załatwić maluchowi towarzystwo...? na pewno będzie wdzięczny :)

:)

Offline kuzyneczka19

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 54
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Hipcio i Gapcio
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #18 dnia: 29 Mar, 2007, 19:32 »
No wlasnie... Dzieki :)

"Niech na pięknym gór posłaniu, cichuteńko skonam..."

Offline kuzyneczka19

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 54
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Hipcio i Gapcio
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #19 dnia: 29 Mar, 2007, 19:37 »
malucha mam w domu od niedzieli :) Po wyplaciem dokupuje druga koszatniczke :) Samiczke zeby byly dwie razem ;) Klatka jest duza ma cos kolo metra wysokosci... Hmm moze tak z 80 cm :) Spora jest, bo to jest klatka po papugach...Rozmawialam z facetem w zoologicznym i mowil zebym nie kupywala i przerobila klatke dla papug i tak zrobilam :) ma zrobione podesciki ma koszyk z polarem rozne zabawki itp :)Wspina sie jak niewiem :) I kapiel w piasku ma rzecz jasna :) Kapie sie w kuli juz sie kapala dwa razy pod rzad, bede jej wstawiala kule co trzy dni bo strasznie lubi sie w tym bawic :P
Tak ze o maluszka niema sie co martwic warunki ma dobre... :)
A co do wybiegu to jest strasznie towarzyski wiec codziennie wypuszczam go na jakis czas na korytarzu zeby sobie pobiegala :) Oczywiscie pilnuje ja ja i siostra zeby nigdzie nam nie zwiala ;)

"Niech na pięknym gór posłaniu, cichuteńko skonam..."

Offline Fifa_Pufa

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 10
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Fifka, Pufka,kiedyś Filip, Tuptuś, Gapka i Skoczek
    • Mój blog o koniach
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #20 dnia: 09 Kwi, 2007, 13:37 »
Bardzo dobrze.... A' propos wybierania koszatniczka czy szyl... Ja polecam szyle, bo miałam ich 6 i je hodowałam...trochę nielegalnie, bo poprostu je rozmnażałam i oddawałam za darmo znajomym... Nie gniewajcie się, ale wolę szyle. A co do sporu... Właściewie, to nie powiino mówić się koszatka, bo ja np. uważam że koszatka to koszatka, a koszatniczka to koszatniczka:) Ale nie czepiam się, bo to właściwie nie moja sprawa:) Ale polecam wszystkim szyle.

Każdy kwiat więdnie, każdy kwiat traci kolor, lecz jedyną rzeczą która pozostaje jest WSPOMNIENIE...

Offline kuzyneczka19

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 54
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Hipcio i Gapcio
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #21 dnia: 09 Kwi, 2007, 22:26 »
Tez wole Szylki :)
Ale koszatniczka tez jest OK :)
Niepodoba mi sie tylko ogon u koszatniczki, jest taki...Hmmm szorstki, i jak ja biore na rece to boje sie ze jej odpadnie...Dlatego zdecydowanie wole Szynszyle :)

"Niech na pięknym gór posłaniu, cichuteńko skonam..."

Kasiatka

  • Gość
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #22 dnia: 10 Kwi, 2007, 10:40 »
Koszatniczce ogon nie może tak sam z siebie odpaść. Odpada, gdy się pociągnie lub przytnie. Ja mam już koszatniczki od 4 lat i tylko jednej odpad kawałeczek ogonka, bo mój cioteczny  jej przytszasnął :(.

Offline kuzyneczka19

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 54
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Hipcio i Gapcio
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #23 dnia: 10 Kwi, 2007, 10:43 »
Noi odpada nie tylko przez pociagniecire, przytrzasniecie itp ale tez pod wplywem SILNEGO stresu :)


"Niech na pięknym gór posłaniu, cichuteńko skonam..."

Kasiatka

  • Gość
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #24 dnia: 10 Kwi, 2007, 11:53 »
Noi odpada nie tylko przez pociagniecire, przytrzasniecie itp ale tez pod wplywem SILNEGO stresu :)



Nigdy o tym nie słyszłam  :shock:

Offline kuzyneczka19

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 54
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Hipcio i Gapcio
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #25 dnia: 10 Kwi, 2007, 12:39 »
Ale ja slyszalam :)
Czytalam ksiazke o koszatniczkach... Tam wszystko pisalo :)

"Niech na pięknym gór posłaniu, cichuteńko skonam..."

Kasiatka

  • Gość
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #26 dnia: 10 Kwi, 2007, 12:54 »
Ja też czytałam, ale w żadnej nie było :( Dobrze wiedzieć :)

Offline Lenka97

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 89
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Miśka /czarny aksamit/
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #27 dnia: 11 Gru, 2009, 17:12 »
Ja na 100% wole szylki bo moja kumpela ma koszatniczki od roku i one sie prawie wogóle nie oswoiły a ja mam szylkę od 5 dni i już mi z ręki je i pod bluzę wskakuje.

(\_/)           Oto jest Miśka xD
(o.o )   //
(> < )//

Offline olutek

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 430
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zuzia , chilla
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #28 dnia: 11 Gru, 2009, 17:20 »
:) ja mialam koszatniczke - fredzia , fredzio byl umnie 5 lat, zmarl ze starosci w wakacje, byl oswojony bardzooo, szybko sie oswoil , znal kazdy kat w domu, wiedzial gdzie i jak wejsc itd.... bardzo madre zwierzatko, dieta specjalna, trzeba uwazac na ogonek.  Teraz mam szynszyle, od sierpnia , jest to cakiem inne zwierzatko, tez ma specjalna diete, piasek musi miec tez, duzo biegac, jest madre i mysle ze tez sie dosc szybko mi oswoilo. To czy szynszyla czy koszatniczka zalezy od nastawienia osoby, czasu, no i szynszyla zyje 15-20 lat , a koszatniczka 5-6 :)

ola

marchewka^^

  • Gość
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #29 dnia: 11 Gru, 2009, 19:48 »
Pytanie co lepszze szylka czy koszatniczka chyba nie ma sensu na forum o miłośnikach szynszyli xd :P
Powinnaś spytac o to na jakimś forum o gryzoniachbo tu raczej większośc powie ,że szylek lepszy : D

Offline klaudia13_13

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 32
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nela ;**
Odp: Szynszyla czy koszatniczka??
« Odpowiedź #30 dnia: 15 Gru, 2009, 19:23 »
Hehe zgadzam sie z marchewka! ;] Ja na poczatku bardzo kochalam kosie, bo nic nie wiedzialam o szynszylkach! Ale teraz obydwie podbily  moje serce ;) Szylke mam tydzien i bardzo ja kocham! ;**

...i tak biec przez caly swiat
z szynszylka, ktora nie ma wad!

 

Collage "Szynszyla "

Zaczęty przez aleksandrossaDział Inne zdjęcia

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 8513
Ostatnia wiadomość 03 Mar, 2009, 11:12
wysłana przez Idka
Czy szynszyla może "chrapać"?

Zaczęty przez florenceDział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 7378
Ostatnia wiadomość 15 Gru, 2014, 19:23
wysłana przez florence
Metallowa - wiersz "Choć szynszylą jest"

Zaczęty przez elkasia2Dział Nasza twórczość... i znajdy

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 9892
Ostatnia wiadomość 26 Wrz, 2014, 11:48
wysłana przez Amber Chinchilla
"MAMA JEST ZŁOTA SZYNSZYLĄ " ... eeee ??

Zaczęty przez BeSaVehEiDział Na każdy temat

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 98235
Ostatnia wiadomość 05 Lis, 2015, 19:14
wysłana przez TrisK
Moja szynszyla nie mało je i mało pije jest też wystraszona boje się!

Zaczęty przez Zard1Dział Żywienie

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 2803
Ostatnia wiadomość 16 Lut, 2022, 22:46
wysłana przez Mysza <")))/
SimplePortal