problem po kastracji

[poziomka9]

hej  wczoraj (10.09.) o godzinie 14 pojechalam z moim samczykiem na kastracje ( dzieli lokum z samica, i mieli juz raz mlode) I wszystko odbylo sie bez komplikacji, szylek ladnie sie wybudzil i w tym dniu byl dosc ruchliwy. Jednak dzis zaniepokoil mnie brak bobkow. Mam wrazenie, ze jedzenie w misce jest nietkniete. Wczoraj widzialam jedynie jak podziubal troszenke sianka. No i zaczynam sie martwic Dzis dostal antybiotyk i jutro tez mam mu zrobic zastrzyk z antybiotykiem. Jak tylko wrocilam z pracy czyli teraz podalam mu ze strzykawki radi care to chetnie zlizywal, dodatkowo dostaje probiotyk. Martwi mnie jego brak apetytu. Prosze o jakies rady

[Mysza <")))/]

podawaj mu lakcid 1/3 ampułki dziennie. Rozcinasz zawartość wykałaczką i miażdżysz 1/3, przesypujesz do kieliszka dodajesz ciut wody, i strzykawką do pysia. Resztą zawijasz folią stretch i do lodówki na jutro. Jutro podasz kolejną 1/3, czyli połowę tego co zostało itd. może go lekko przytkało po narkozie, może tak być. Podaj mu też rumianek do picia.

[poziomka9]

Mały gdy podsunelam mu pod nosek skrzyp polny nawet nie skosztowal. Postanowilam zatem ze pod nadzorem wpuszcze do niego jego samiczke. Samiczka zaczela skubac, to i panicz sie skusil. Takze mam nadzieje ze szybko wroci do formy:) W koncu tez widze jak pije i to wszystko dzieki drugiej kulce. Wyglada na to ze tesknil.

[Paula_91]

No własnie, a może on nie je bo mu tęskno ? Spróbuj mu jeszcze podac to co bardzo lubi, moze jakies ziółka, migdałek, tak by zaczely mu pracować jelitka.