Szynszyla w moim domu??? Czy to możliwe???

[DobrOla]

Mam ogromny problem Od dawna marzy mi się szynszylka Niedawno jednak tj w grudniu pod choinkę dostałam świnkę morską (bardzo szybko ją pokochaliśmy), niestety opuściła nas po 5 dniach. byliśmy z nią u weterynarza który stwierdził cieżką nestrawność. Dodam że karmiłam ją tak jak kazali mi w sklepie nie rozumiem co się mogło stać.   Mama za kilka dni kupiła nam inną świnkę. Starszą od poprzedniej. Od razu udałam się z nią do weterynarza, żeby ją przebadał. Wszystko było w porządku lecz po kilku dniach stało się znowu to samo. Jestem pewna że świnka była karmiona tak jak powinna. Specjaliści w lecznicy powiedzieli, że najprawdopodobniej zostały one już kupione chore ale ja nie jestem pewna. I tu moje pytanie i mój problem. Czy możliwe że w domu mam jakiegoś wirusa, który był winny śmierci moich maleńkich zwierzątek?? Ponieważ boję się że jeżeli zakupię szynszylę to ją również stracę. Poradźcie co robić. Prosze o odpowiedź również na maila DobrOla@op.pl

[Basia_W]

A może z karmą było coś nie tak jeśli dawałaś tę samą (np. spleśniała)?

[Marek4]

A czy świnki były kupowane w tym samym sklepie , być może były z jednej chodowli , a czy po tamtej śwince było szystko wymyte , zdezynfekowane -- albo karma była niedobra

[DobrOla]

Karma była za każdym razem inna. Oczywiście tę pierwszą spaliłam i kupiłam nową poleconą przez sprzedawcę sklepu zoologicznego. Karma była ta sama którą jadły w sklepie (przynajmniej w obu przypadkach tak twierdzą sprzedawcy) Były kupowane w całkiem innych sklepach. Co prawda trzymane były w tej samej klatce ale była ona dokładnie zdezynfekowana. Nie biegały same po domu, nie spuszczałam ich z oka dlatego nie mogły zjeść czegoś z podłogi.

[dream*]

a dawałaś im może zbieraną z łąki zielenine? :)