Autor Wątek: Taba odszedł [*] (Przeczytany 1456 razy)

Iza13 · « **dnia:** 05 Sty, 2008, 11:29 »

Niedługo skończyłby 4 lata
Niestety, problem z zębami
Odszedł wczoraj, a ja dzisiaj płacze nadal, nie moge sie pozbierać
I Usulek jest tak samotny..

Iza + Usulek&Tabulinek - ale już tylko w serduszku

justyskal · « **Odpowiedź #1 dnia:** 05 Sty, 2008, 13:07 »

Przykro mi bardzo. Ale może tam gdzie odszedł na zielone łąki i tam sobie bryka teraz i ma wielu kolegów.
Musisz teraz poświęcać jeszcze więcej czasu swojej drugiej szylce.
Jeszcze raz wyrazy współczucia

justynan2 · « **Odpowiedź #2 dnia:** 05 Sty, 2008, 18:48 »

Na pewno ma się z kim bawić na zielonej łączce. niedawno poszła tam moja Szelmiunia więc ma doborowe towarzystwo.
Bardzo mi przykro że straciłaś kuleczkę. Dbaj o drugą podwójnie mocno.

Mysza <")))/ · « **Odpowiedź #3 dnia:** 05 Sty, 2008, 19:31 »

Izo, Twój Taba jest teraz gdzieś tam razem z moją Mimi :) i wiesz, teraz już nic go nie boli..

Szynszylka_94 · « **Odpowiedź #4 dnia:** 07 Sty, 2008, 10:09 »

Przykro mi

Teraz twój Taba biega po zielonych łączkach z moim Kubusiem i innymi szyleczkami.

Będzie dobrze! Trzymaj się!

AB-BA · « **Odpowiedź #5 dnia:** 07 Sty, 2008, 10:27 »

Przykro mi....

Ale nie martw się! Pewnie teraz mają bardzo dużo przestrzeni do biegania razem z moim
Puszkiem - niemowlakiem

Taba odszedł [*]