Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Rady, porady... => Wątek zaczęty przez: Kika w 23 Lut, 2005, 09:58

Tytuł: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Kika w 23 Lut, 2005, 09:58
Witam serdecznie
Jestem po raz pierwszy na forum i mam takie pytanko.
Mam szylkę (KAJKE) od 2 miesięcy, za parę dni wybieram się do Gdańska (mieszkam w W-wie) i zastanawiam się czy podróż w transporterze, pociągiem, nie będzie dla niej za dużym stresem. Nie bardzo chcę ją zostawić pod opieką rodzinki na czas wyjazdu.
W Gdańsku będę ok. 4 dni i zastanwiam się czy będzie mogła przez ten czas przebywać w transporterze (wymiary: długośc 55 cm, szerokość i wysokość 35 cm).

pozdrawiam
Kika
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Katgoo w 23 Lut, 2005, 12:49
Szczerze mówiąc,ja osobiści wstrzymałabym się.Skoro szylka jest przyzwyczajona do otoczenia,swojego mieszkanka,a Ty wyjeżdżasz tylko a 4 dni,zostawiłabym ją na Twoim miejscu w domu.Poza tym,że zwierzaki stresują się dość łatwo( a tu podróz,tyle róznych dźwieków,zapachów,nieznane miejsce tymczasowego pobytu-transporter:),dochodzi jeszcze sprawa pogody.Nie ryzykowałabym ,że futro się zaziębi.Domyslam się,że nie chcesz rozstawać się z małym przyjacielem,ale 4 dni to nie tragedia,conajwyżej nie pobiega przez ten czas,a jedzonko dosypać może rodzinka.A jesli juz naprawdę boisz się,że i o tym mogą zapomnieć- wsyp więcej suchego pokarmu niz zwykle,a telefonami przypominaj rodzine o futrzaku:)(ja dziennie zamęczałam rodziców telefonami co ze zwierzyńcem,jak byłam na wczasach) Będzie dobrze:)
Pozdrawiam serdecznie.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: vka w 23 Lut, 2005, 14:35
Popieram Katgoo, szkoda malucha męczyć podróżą i mieszkaniem w transporterku. Lepiej mu będzie w znajomym otoczeniu a może jednak ktoś go wypuści, żeby sobie troszkę pokicał w domku, bo 4 dni w klatce to  nic fajnego dla szylka.
pozdr
vka
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 23 Lut, 2005, 15:14
Cytuj
W Gdańsku będę ok. 4 dni i zastanwiam się czy będzie mogła przez ten czas przebywać w transporterze (wymiary: długośc 55 cm, szerokość i wysokość 35 cm).


Uważam że szylek  już po krótkim czasie nie będzie się czuł komfortowo w małym transporterku ,nie mówiąc już o 4 dniach to może być dla niego  wyjątkowo stresujące , Trzeba pamiętać że w tak małym pomieszczeniu nie ma możliwości skakania   [podskakujemy]   i robienia "salt" ;P   i szylek  będzie nieszczęsliwy .
Jakiś czas temu gdy mąż robił maluchom półeczki byłam zmuszona zamknąć je w transporterku dla ich bezpieczeństwa i po ok 40 minutach były już bardzo zdenerwowane ,a gdy je wypuściłam nie dały się nawet przekupić smakołykiem zwyczajnie w świecie się obraziły i ja się im wcale nie dziwię .  ;;)


pozdrowionka  [kwiatek]
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Kika w 24 Lut, 2005, 08:24
Witam
wielkie dzięki za opinie. Chyba jednak zastosuję się do Waszych rad i zostawię moją Kajkę pod opieka rodzinki.

pozdrawiam
Kika
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 25 Lut, 2005, 14:12
ja też tak uważam -nie narażałabym szylka na taką niewygodę i stresy :>
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: puzuna w 24 Mar, 2005, 16:21
moj puzun niestety dosyc czesto musi ze mna podrozowac i jak narazie na szczescie nie widze tego skutkow ubocznych.ma swoja specjalna klatke do podrozy a tam gdzie jade zawsze upewniam sie ze moze miec wybieg. jak jade w nocy to biore mu smycz i poznaje przedzial :D albo opiekuje sie nim moj dobry kolega ktory go uwielbia(mam nadzieje ze nikt sie specjalnie nie oburzy)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 24 Mar, 2005, 16:38
no jesli ma dobra opieke, a nie ma wyjscia to lepiej go zabrac ze soba niz zostawic samego. ja zostawilam na 2 dni samego szylaczka i potem rozwolnienie mial i mozliwe ze od tego wlasnie, a jak wiadomo najlepiej z mamusia swoja byc. teraz juz go nie zostawiam samego, a na swieta zabieram ze soba do mamy razem z klatka.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: puzuna w 24 Mar, 2005, 18:05
puzun juz pare razy zostal sam na 2-3 dni i dobrze to znosi czesto tez zabieramy go gdzies razem z klatka.odwazny z niego lobuz jest.przynajmniej dzieki tym podrozom kapal sie w piasku nad morzem :D
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 24 Mar, 2005, 23:50
:brawo: oooo,to światowy chłopak  z twojego Puzunka ;D
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 25 Mar, 2005, 11:29
:D  ale fajnie mial. tyle piachu i caly jego. Muchoś to jak na razie moze o tym tylko pomarzyc i pewnie marzy jak caly dzien sobie w misce z piaskiem siedzi.

/scalone przez Mysza
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: MyszaXG w 15 Maj, 2005, 22:49
Hej!!!Mam pytanko.Czy można zabrać szynszyla na dłuższą podróż?Dłuższą w sensie pobytu :wink:
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: puzuna w 16 Maj, 2005, 01:29
ja dopoki nie znalazlam zufanego opiekuna dla mojego szczyla czesto zabieralam go ze soba w rozne miejsca(najdluzszy pobyt to 2 tygodnie) ale powiem szczerze ze to nie jest najprzyjemniejsze dla tych bojazliwych stworow i szczerze odradzam zabieranie ich ze soba jesli to tylko mozliwe. jesli to konieczne to na podroz najlepiej transporterek i tam gdzie jedziesz upewnij sie ze beda mialy wybieg
pozdrawiam
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: RH3A w 26 Maj, 2005, 11:19
Myśmy długo bali się przewozić naszego myszora, bo taki nerwowy i do tego ma padaczkę. Ale kiedyś musieliśmy wyjechać na pół roku na drugi koniec Polski i Nunuś świetnie to zniósł. Od tego czasu zawsze z nami podrużuje. Ważne tylko, żeby na miejscu była duża klatka.
Moja szylka zimę spędza we Wrocławiu, a lato na wsi, gdzie może biegać po ogrodzie i wygrzewać się na słońcu. I wygląda na to, że bardzo mu to odpowiada.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 26 Maj, 2005, 11:35
wiec ja moge tylko zalowac, ze w bloku mieszakm, w sumie mam dzialeczka, ale tam pelno kotow sie paleta wiec wole nie ryzykowac. ah twoj szylus to jak w raju sie pewnie czuje :D
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: gosiak w 25 Cze, 2005, 15:57
jakim cudem smiga twój szczylek po ogrodzie? nie ucieka miedzy dziurami w płocie? nie wcina zielonej trawy? ja nie wyborażam sobie mojej Miski w ogrodzie latem na podwórku :) wszędzie jej pełno i znalazła by napewno sposób jak by tu kicnąć sobie  :lol:
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Szu w 27 Cze, 2005, 13:33
Ja mieszkam w domku z ogrodem ale przyznam szczerze że nigdy nie próbowałam nawet wypuścić szu !! Gdybym to zrobiła to mogłabym sie juz z nią pożegnać bo uciekłaby na pewno..nie udałoby sie jej złapać...
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: vka w 27 Cze, 2005, 13:40
Szu z tej Twojej szylci to niezły urwisek, chociaż moje oba łobuzy też pewnie dały by dyla, ale na dzwięk słoika z pyłkiem Gizmo na 100% by wrócił a Nosek na zapach kawy ( jak on ją lubi chlipać z filiżanki).
Pozdr
Vka
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 09 Wrz, 2005, 21:41
Muszę wyjechać i chcę zabrać szylki ze sobą. Czy wytrzymają podróż samochodem ok. 500 km?
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: adzmk w 09 Wrz, 2005, 22:48
To zalezy w czym bedą przeworzone i w jakich warunkach. Teraz upały się na szczęście kończą, ale w temperaturze powyżej 25 stopni nie powinny przebywać. Pudełko kartonowe może zostać przegryzione bo 500 km to dłuuuugi czas jazdy.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: syyyylwia w 09 Wrz, 2005, 23:57
Najlepszy byłby transporterek. Nie polecam klatek dla małych zwierzątek, np. chomików, bo kraty sa wąsko rozstawione i szylki gryząc je mogą poważnie obetrzeć sobie nosek.
Ja mojego Fiodorcia wożę z Legnicy do Krakowa ( około 350 km). Woziłam tez Pączusia, nawet pociągiem, z przesiadkami i było wszystko w porządku.
Na drogę biorę poidło i co jakiś czas poję maleństwo świeżą wodą, no i oczywiście dokarmiam smakołykami, zeby mniej się stresował.
Do transporterka daję stare wióry z klatki i podusię, zeby czuły się bezpiecznie.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: pat w 19 Wrz, 2005, 15:09
ja tez ejstem za transporterem niz za jakas klatka
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Iwa w 05 Lip, 2006, 21:40
Witajcie. Mam do Was pytanie. Otóż w przyszły weekend wybieram się na Słowację. Moi rodzice akurat w tym czasie są na wyjazdowym urlopie i nie mam z kim zostawić moich dwóch kuleczek. Wyjeżdżam w piątek wieczorem a powrót byłby w niedzilelę popołudniu lub wieczorem. Jak myślicie. Można na 2 noce zostawić szylki same w klatce? Dać im troszkę więcej sianka i granulatu, wybiegać je przed samym wyjazdem, nalać świeżutkiej wodyi, dodać sporo drewienek do gryzienia. Dałyby sobie radę czy raczej nie ryzykować?
Proszę o porady...
Iwona
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Gusiek w 05 Lip, 2006, 23:53
Teoretycznie - dadzą sobie radę, ale ja nie zostawiałabym ich samych. Może ktoś zajrzy do nich chociaż raz dziennie podczas Twojej nieobecności?
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Silene w 06 Lip, 2006, 08:16
Dadzą sobie radę, przecież to tylko dwa dni. A jak są jeszcze dwa to nie będzie im się nudzić.



/scalone przez Mysza
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: JA w 03 Gru, 2006, 20:53
witam. mam pytanko.od 2mies mam szylke.wstyd sie przyznac ale przed jej kupnem nie wiele wiedzialam o tych zwierzatkach, a zakup byl calkowicie nie planowany. posiadajac malo inf o warunki trzymania sposob odrzywiania itp itp wypytywalam sie pana pracujhacego w sklepie. jednak pan(chcac sprzedac zwierzaczka) udzielil mi calkowicie blednych informacji typu tak to bardzo towarzyskie zwierzatko, brudzi alez absolutnie, to wielkie pieszczochyn nawet na spacer mozna z nimi na smyczy, jedzenie alez nie ma problemu je wszystko itp itp. polecil mi naweto zgrozo!   klatke wys=20cm!!!! mieszkam za granica i tutaj ksiazek i jakichkolwiek inf bardzo malo a i produktow dla szylek tez. cale szczescie ze po powrocie z Tosia do domu zaczalam szukac po inter. wiadomosci - ale bylo moje zdziwienie.czytam co dziennie wiem juz coraz wiecej(np. dzis przezytalam ze moja tosia byla za malutka jak na sprzedarz). na poczatku okropnie sie balam ze moja niewiedza moze odbic sie na zdrowiu Tosi ale jest ok.rosnie i broi za dwoje.kochany urwis.no ale do rzeczy bo to mialo byc pytanko za niedlugi czas planuje wyjazd do polski (samochodem) to 1500km czy to nie bedzie za bardzo stresujace dla mojej tosi jak sie do tego przygotowac, bo wg pana ze sklepu szylkin uwielbiaja podroze, wiec ja teraz mam coraz wiecej watpliwosci.przepraszam ze to az tak dlugi referat ale tak martwie sie o ta moja kruszyne.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: kitikefy w 03 Gru, 2006, 23:45
Więc tak to mogłaby być trochę tzn. bardzo stresujące dla Tosi i mogła by zdechnąć, bo tak raz się przytrafiło mojej koleżance kiedyś, bo jechała nad morze do babci i podrodze jej szylka się tak bardzo przestraszyła że zdechła, bo Polskie drogi są z dziurami i może też dlatego!
Ale sama praiwe na ten temat nic nie wiem, ale wiem że moejj koleżance się tak przytrafiło!
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: JA w 05 Gru, 2006, 16:33
witam. no to teraz mam naprawde do myslenia. polskie drogi sa okropne sama sie ich boje  :) tutaj nie mam jej z kim zostawic. a jechac musze. sama nie wiem co teraz zrobic. myslalam wstawic ja z cala jej klatka na tylnie siedz samochodu.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 05 Gru, 2006, 17:36
Porozmawiaj z zaufanym weterynarzem.Powinny byc jakieś środki uspakające.Może coś ziołowego.Kiedyś pamiętam moja ciotka dawała coś psiakowi bo bardzo zle znosił podróż. Zapytac zawsze można. Jestem ciekawa czy coś podają szylkom gdy są "wysyłane" od kogoś z allegro....
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Kiwi w 05 Gru, 2006, 17:37
Wydaje mi się, że lepiej jeślibyś przewoziła ją w transporterku. Ja mam taki dla kota, w środku jest ciemno, a przewiew jest, bo drzwiczki są zrobione z metalowej kratki - odpornej na szylowe zęby. Jeśli masz klatkę z półeczkami to może szynszylka by sobie zrobiła krzywdę. A tak to mogłabyś wsadzić do transporterka domek, wsypać trochę sianka żeby jej było mięciutko no i może trochę "czystej" ściółki z klatki, żeby czuła swój zapach, bo wtedy będzie się czuła bezpieczniej. Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: JA w 08 Gru, 2006, 23:34
hej.chyba nie umiem poruszac sie jeszcze po forum bo nap odp i nie moge jej znalezc. ale wstyd :-) a wy nie slyszeliscie nic o takich bezp srodkach? trudno tu o takiego weta zeby znal sie na szylkoach po tyg poszukiw mam nr do jednego dryndne po niedzieli moze mi cos doradzi. najgorsze jest to ze ja jade no ok. tygodnia, wiec Tosia by miala byc caly ten czas w drodze pozniej kilka dni w obcym dla niej domu gdzie "kroluje" fredka no i potem znowu w droge. moze bym miala mozliwosc zostawic ja w domu a moja kol by przychodzila ja wypuszczac i dawac jesc,ale dla Tosi jest ona calkiem obca. Toska b. boi sie obcych osob a nawet glosow.jak myslicie co bedzioe lepsze .myslalam o tym transporterze ale wydaje mi sie ze to za dluga trasa na takie male pomieszczonko.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: karolajn w 09 Gru, 2006, 10:42
Najlepiej zrób tak jak Ci doradziła Kiwi i nie faszeruj szynszyli zadnymi uspakajaczami.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 09 Gru, 2006, 20:28
My mieliśmy taką sytuację że pojechaliśmy na tydzień do Niemiec na przyjęcie.Nie wzieliśmy jej ze sobą nawet tego nie rozważaliśmy.Koleżanka zaufana przychodziła ją karmic.Niestety nie wypuszczała jej.Ale głaskała ją i gadala do niej.Jak wróciliśmy Kasia wcale nie była smutna.Jak ją wypuściłam to pozapominała trochę co jej wolno a czego nie.Ale szybko wszystko wróciło do normy.Myślę że zle zniosłaby podróż i dlatego wybrałam lepsze zło.Myślę że po kilku dniach zrozumiała że nie wyjdzie z klatki,a po podróży może by nie wrócila juz do normalnego stanu psychicznego.W klatce Kasia czuje się bezpieczna. Na Twoim miejscu nie brałabym jej. POZDRAWIAM pa
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: JA w 10 Gru, 2006, 21:31
czesc. wlasnie tak postanowilam zrobic. tosia zostanie tutaj. teraz tylko mysle czy lepiej bedzie jak zawiaze ja do domu kolezanki(zawsze by byla na oku w razie co) czy zostawie u siebie,( wtedy chyba czulaby sie lepiej) a ona bedzie dochodzic ja karmic i wypuszczac. mam wyjechac 30.12 a juz mysle i mysle jestem tak zakochana w tym zwierzatku ze sama chyba bardzo to zle zniose:-). dzieki za rady.pozdrawiam
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Ignacy w 11 Gru, 2006, 17:23
Witam
Zalezy na jak dluzo zamierzasz byc w  Polsce ?
 Moje szynyszlki strtasznie  sa przywiazane do mnie i jak nie bylo mnie ponad tydzien ( chociaz moja znajoma przyhcodzila i karmila je ) to i tak nic nie chcialy jesc i czesto chorowały ;/ Ja studiuje dosc spory kawalek od mego miasta  wiec kiedy mam zamiar wrocic do domu wsadzam szynszyla do trasporterka  poidelko karma butelka z zamrozona woda ( jak jest cieplo ) I jakos dają sobie radę . Nie zawsze mozna liczyc na znajomych -sam sie o tym przekonalem jak wrocilem do domua  szylki nie wypuszczane  w  klatce syf itp
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: JA w 12 Gru, 2006, 17:51
czesc Ignacy. wlasnie o to chodzi, ze do Polski jade tylko na tydzien.szkoda mi bardzo ja tu zostawiac ale nie chce fundowac jej takiego stresu (pozniej jeszcze trzeba wrocic a to min 16 godzin jazdy) tym bardziej ze ona boi sie doslownie wszystkiego nawet telewizor musi byc przyciszony bo sie chowa w kat i nie chce wyjsc. o muzyce nie wspomne - i tak w domu zapanowala cisza  :D co do kolezanki wydaje sie ze mozna na niej polegac, a ja i tak pewnie bede dzwonic codziennie zeby wszystkiego dopilnowac. mam nadz ze wszystko sie ulozy. pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Ignacy w 16 Gru, 2006, 11:19
No ja mam 11 godzin wiec tez troche w tym transporterku siedzą- no tyle ze juz sie przyzwyczaily:]
Tydzien pewnie wytrzyma-moze kolezanka jest bardziej odpowiedzialna niz moja .Mam nadzieje ze wszytsko bedzie wporzdku Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Lidka w 06 Sty, 2007, 21:40
hej nie wiem czy pytanie jest jeszcze aktualne ale mój Chin przeżył podróż pociągiem gdy był bardzo młody. Fakt, że zapewne nie uważa tej podróży za niesamowite cudowne przeżycie ale nic mu się nie stało bez żadnych sztucznych uspokajaczy. Podróżował w swojej klatce i nawet przeżył przesiadkę. Bezie dobrze powodzenia
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Gusiek w 06 Sty, 2007, 23:13
Moje myszorki nawet często podróżują i mam wrażenie, że im się to podoba :D. Jak jeździły w małej klatce (na tylnym siedzeniu) to Mufek wdrapywał się najwyżej jak tylko mógł, żeby tylko mógł patrzeć przez okno :). Mówię Wam - komiczny widok :). Teraz jest zimno, więc podróżują w transporterku w sporej ilości sianka i mam wrażenie, że im to odpowiada.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: gaja35 w 08 Sty, 2007, 08:56
Witam serdecznie , jeśli chodzi o podróżowanie szynszylek to ja nie miałam żadnego problemu , musisz jednak pamietać ze zwierzątko nie może jechać w obszernej klatce dlatego że jest wtedy narażone na urazy , do tego służą transporterki , ale oczywiście dopasowane do danego zwierzęcia , ja po moje szynszyle jeździłam przez całą polskę i nie miałam żednych problemów z maluszkami , nie podawłam im też żadnych środków farmakologicznych .Pozdrawiam i życzę powodzenia .
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Lola w 19 Mar, 2007, 18:23
Słuchajcie co oczywiście prócz transporterka będzie potrzebne przy przewozie szylek? Chodzi mi o to czy np są jakieś miski czy poidełka dostosowane do transporterków? I czy przy obecnej pogodzie trzeba będzie przykryć transporterek kocem albo może po to żeby się mniej stresowały? Myśle, że podróż będzie trwać od 1,5 godz. do 2 godz.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 19 Mar, 2007, 22:33
Miska, sianko, poidełko, ale na postojach , bo będzie się z niego lało. Na takiej pogodzie to klatka obowiązkowo szczelnie w koc przy przenoszeniu przez pole, bo zimno! W samochodzie jak sie nagrzeje, to odsłoń kratke, żeby powietrze doszło. A w srodek można wsadzić termofor z ciepłą wodą. To podniesie troche temp. w transporterku.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Kris w 20 Mar, 2007, 07:43
Aja uważam ze poidło i miski na te 2 tgodziny nie są potrzebne! Myszy najprawdopodobniej będą w lekkim stresie i jedzenia ani picie nie będzie im w głowie ;)

Siano, koce, ewentualnie termofory owszem przydadzą sie ;) Przeanalizuj temperature gdzie bedziesz z nimi podczas przewozu czy aby termoforem nie przegrzała byś ich :)
Jeszcze nie tak dawno było ponad 10*C wiec wtedy termofory raczej nibyły potrzebne.
Dziś wŁodzi jest ledwo 0 stopni i śnieg z deszczem :(
 Zatem musisz wszystko dostosowac do warunków w dniu jakim je bedziesz wieźć.
Ja Zmore podczas mrozu i głębokiego śniegu wiozłem w zwykłym pudle kartonowym pod kurtką (tramwajami około godziny) i nie przeziembiłem jej  nic jej sie nie stało, tylko ja miałem wybrzuszenie jakbym miał implanty piersi ;)

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 20 Mar, 2007, 10:11
Ja nie wiem jak jest w Łodzi , ale u mnie mam 5 cm śniegu na parapecie i jest -3. A na ziemi jest duzo wiecej śniegu, który nie topnieje :( Zima znów przyszła u mnie .....
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: ramzesik1993 w 21 Mar, 2007, 13:40
w sumie to możesz dać jakiegoś sianka, jak im się zachce jeść - a jeżeli chodzi o ocieplanie... jeżeli będziesz je przewozić samochodem, który ma klimatyzacje to nie wiem czy potrzebne jest ocieplanie. w końcu szylki mogą być w temp 16-25' więc w samochodzie taka się utrzyma. Picie przez 2 godziny jest najzupełniej zbędne. aha podczas jazdy rozmawiaj trochę do szynszylek, żeby się nie bały tak bardzo.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Lola w 22 Mar, 2007, 20:23
Prawdopodobnie będziemy jechać autobusem. Matko to dopiero będzie stres... :(
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: mieniek w 19 Kwi, 2007, 15:00
musze wyjechac na 3 dni i nie wiem co mam zrobic z moim szylkiem... :/  wiem ze nie ma problemu by w dzien siedzial w klatce ale te 3 noce to dla niego moze byc udreka... :( jedzonka zostawie tyle ze na pewno nie zabraknie bo moj szylek duzo nie je... ma kolby karme sianko wode wszystko!!! tylko naprawde nie wiem co zrobic??? czy zostawic go zamknietego w klatce czy tez moze zostawic klatke otwarta i postawic klatke do lazienki gdzie bedzie mogl swobodnie pobiegac, a krzywdy tam sobie nie zrobi bo nie ma jak...teren bezpieczny, zadnych kabl,i kibelek sie zamknie wiec bedzie mogl kicac. :) tylko ze i tak sie boje... :/ pomozcie mi co by bylo najlepsze. nie mam go komu zostawic bo u mojej mamy odpada- nie umiala by go nawet zlapac zeby wsadzic do klatki!  :???: HELP!!!no i fakt ze lazienka ni jest zbyt ciepla! a zeby biegal po mieszkanku to na  pewno odpada!  [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] jest mi strasznie smutno ze musze go zostawic i nie moge ze soba zabrac...bo to byloby jeszcze bardziej dla niego stresujace! 10 godzin w podrozy i jakies hotele.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: ramzesik1993 w 19 Kwi, 2007, 16:51
mieniek - szylka przez 3 dni sama zostać by w sumie w ostateczności mogła, ale byłoby jej napewno bardzo smutno. wypuszczać ją na wybieg na 3 dni bez opieki to jest bardzooo zły pomysł. napisałaś takie coś:
"cyt. u mojej mamy odpada- nie umiala by go nawet zlapac zeby wsadzic do klatki! "
założę się, że Twój szylek byłby szczęśliwszy 3 dni bez wybiegu(w końcu nic by mu się nie stało, gdyby 3 dni posiedział w klatce) ale za to będzie mama i coś tam nieraz do niego powie, więc nie będzie sam. Po prostu zanieś go mamie z klatką, daj jedzenia na te 3 dni i sianka, a mama tylko wieczorem wymieni wodę (bo woda jest poza klatką raczej) - dlaczego ma nie dawać jedzenia - bo do tego musi klatkę otworzyć a jak jej zwieje to będzie problem. poza tym i z wodą da się wykombinować - nalej jej świeżej niegazowanej wody mineralnej (np.Żywca) i woda przez 3 dni będzie do użytku. i to tyle. oczywiście to tylko pomysł, ja uważam, że nie jest taki zły.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 19 Kwi, 2007, 19:15
Gizmo wytrzyma, a 3 dni biegania czy to, po domu czy po łazience samotnie to nie jest dobre rozwiązanie. Łazienki sa wilgotne i zimne jakby nie było, odpada.
Mama jest o wiele lepszym rozwiązaniem. Najwyżej będzie wiecej hałasował w nocy. Pomysł z mineralna też, tylko nie każdy szczyl lubi mineralke. Myślę że jak poidło jest na zewnatrz, to mama da sobie rady ze zmianą wody :) W końcu to mama , a nie pra pra pra babcia, która szczyla może i by sie bała ;p
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: ramzesik1993 w 19 Kwi, 2007, 21:59
Hi,hi ... pra,pra,pra może by się bała  :D ... Mysza jej szynszyl jest dopiero od 7 kwietnia u mieńki (chyba Anity) więc myśle,że z mineralną nie będzie problemu.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 19 Kwi, 2007, 22:14
Ja kiedyś wyjechałam na tydzień i zostawiłam Pusieńka (wtedy jeszcze był sam) w pokoju z otwartą klatką. Pokój był zabezpieczony i Pusio mógł sobie biegać. Codziennie przychodziła do niego moja mama na jakiś czas i Pusio cieszył się z jej obecności. W moim przypadku też nie było mowy o łapaniu zwierzaka przez mamę. Kiedy wróciłam pokój był prawie w nienaruszonym stanie, a zwierzątko bardzo się cieszyło że wreszcie ktoś jest w domu. Od tamtej pory Pusio bardzo polubił moją mamę i kiedy przychodzi do mnie a on usłyszy jej głos, to zaraz przybiega do niej po smakołyczka (tak go rozbestwiła  :D).

Ja zgadzam się z dziewczynami że lepszy będzie dla niego pobyt u twojej mamy bez bieganka, niż samotne bieganko bez jakiejkolwiek kontroli przez 3 dni.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: mieniek w 19 Kwi, 2007, 22:24
dziekuje za pomoc :) juz znalazlam rozwiazanie:) w piatek mamusia go odwiedzi...w sobote rowniez i ma go wypuscic po lazience :) przy okazji sprzatnie mieszkanko :) (kochana mamusia) no i potem jakos go wsadzi do tej klatki. a jak nie to bedzie czekala az sam wejdzie hihi.powiedziala ze sobie poradzi... :D no zobaczymy jak to bedzie zwlaszcza ze mamusia jeszcze nawet go nie trzymala na raczkach :) a wode to moj szylek ma w pojniku w klateczce :)i to nie mineralna tylko taka dla gryzoni specjalna. dziekuje wam wszystkim [-chomik-]
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Katrin w 03 Cze, 2007, 10:50
A wiec 25 czerwca wyjeżdżam na wymarzony urlop do Zakopanego  :D na około 13-16 dni bo jeszcze nie wiem ile dokładnie. Od dłuższego czasu zastanawiałam się nad kupnem drugiego szylka zdecydowałam, aby to był samczyk, bo nie wiem czy poradziłabym sobie z maluszkami.
 Leon przez ten czas będzie mieszkał u znajomych, którzy na pewno nie poświęcą mu tyle czasu i pieszczot ile ja. Leoś na pewno nie będzie wypuszczany codziennie tylko raz na kilka dni.  I teraz tak sobie pomyślałam, że dwa szylki to nie to co jeden. Leon na pewno nie czułby, sie taki samotny i było by mu weselej. I właśnie nie wiem czy ryzykować i kupić w najbliższych dniach drugiego szylka i liczyć na to że do mojego wyjazdu się zaprzyjaźnią (w przypadku nie pełnego zaakceptowania były by oczywiście w czasie mojego wyjazdu w osobnych klateczkach ale na pewno znajomi by ich nie oswajali ze sobą) czy skazywać Leona na prawie lub ponad dwa tygodnie samotności i kupic drugiego szylka dopiero po moim przyjeździe :pytam_pytam_pytam:

Mam nadzieje ze za mocno nie namieszałam....     
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: AB-BA w 03 Cze, 2007, 11:51
Droga Kasiu!
Ty najlepiej znasz swojego szynszylka. Oczywiście, może czuć się samotny, ale nie musi.
Jest sposób, dzięki któremu nie musisz kupować szyla i sprawić, że twój szynszylek będzie szczęśliwy.
Jak ja miałam jechać w góry na dwa tygodnie, (miałam wtedy jeszcze samca i samiczkę),
to poszłam do sklepu zoologicznego po poradę.
W domu miałam wtedy dwie klatki. Dużą i mniejszą.
Postanowiłam szyle zabrać ze sobą. Włożyłam je do mniejszej klatki i posadziłam na tylnym siedzeniu,
a żeby im nie było za gorąco, LEKKO uchyliłam okno.
Oczywiście wcześniej kupiłam w sklepie zoologicznym "kuferek".
Jest to kufereczek, do którego można włożyć nawet trzy szyle. Ma on po bokach i na suficie dziurki
i takie zastosowanie, że można szyle nosić ze sobą jak się wychodzi na dwór.

Rok później już miałam trzy szynszyle. Wtedy, żeby szylki nie bały się nowego otoczenia,
zostawiłam je w domu. Dziadkowie mieli klucze i przychodzili do nich, by sprawdzić, czy wszystko jest ok.
Oczywiście wyjeżdżałam wtedy również na dwa tygodnie. Szyle dostały trzy pełne miski jedzonka i trzy poidełka,
plus jedno wielkie. Dziadkowie wymieniali tylko jedzonko i dopiero po moim poowrocie były wypuszczone. (na 3 godziny :D)
Wcale się nie gniewały. Przeciwnie. Cieszyły się, żę wróciłam.
POWODZENIA W WYBORZE!
AB-BA  :D
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Kiwi w 03 Cze, 2007, 11:58
Kasiu, przy wyborze musisz pamiętać, że w towarzystwie obcej szylki Twój Leon może radykalnie zmienić swoje zachowanie. Czyli może być bardzo agresywny w stosunku do nowej szynszyli, ale nie musi. Ja bym zrobiła wszystko na spokojnie, po powrocie bo niestety mam dość negatywne doświadczenia związane z oswajaniem. Tylko, że ja mam samiczki, a je się ponoć trudniej oswaja ;)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: AB-BA w 03 Cze, 2007, 12:01
Według mnie, to samce są zazwyczaj bardzo rozbrykane, a samiczki spokojne :D
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Katrin w 03 Cze, 2007, 13:42
AB-BA dobrze rozumiem że zabrałaś szylki ze sobą?? Jeżeli tak to dla mnie nie jest to możliwe. Wyobrażasz sobie na trasie około 300 km dwoje dorosłych ludzi 2,5 roczne dziecko, psa i szylka w upale?? Kiwi - mam nadzieje że samczyki sie lepiej oswaja niż samiczki!! A pozostawienie u znajomych wiąże sie ze zmianą klatki na mniejszą towarzystwem ciekawego świata i nnych zwierząt psa mniej czułości mniej biegania i wogóle :( :( :( Dobra no to juz teraz kiilka możliwości rozważam
 
a) Zostawienie w domu i by ktoś przy okazji podlewania kwiatków nakarmił szylka i posprzątał mu a klatka by była ta sama i ogólnie środowisko to same

b) Zostawienie go pod opieką osób które mają doświadczenie ze zwierzetami ale mają bardzo mało czasu

c) Zostawienia pod opieką osoby która ma dużo wolnego czasu a nie miała chyba w życiu  zwierzaka i mimo dobrych checi i wypuszczania i ogolnie coś by mogło jej nie wyjść.

d) Zabranie ze sobą?? Nie no raczej odpada

e) Zostawienie pod opieką  osób z punktu "b" i dokupienie drugiego szylka do towarzystwa


He he he i mini quiz powstał.....
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 03 Cze, 2007, 13:57
Najlepszym rozwiązaniem jest "a" (plus zaciemniony, chłodny pokój) a kolejnego szylka zakupić po powrocie. Nie ma szans, żeby oswajanie odbyło się bezproblemowo i szylki zostały same przez 2 tygodnie. To tak na logikę... i z własnego doswiadczenia przy oswajaniu 3 szylek naraz.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Katrin w 03 Cze, 2007, 14:02
No a tym zaciemnionym chłodnym pokojem może być łazienka bo u mnie w domu  panują okropne temperatury??? Tam jest najchłodniej i w razie ewentualnej ucieczki najbezpiecznej....
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: AB-BA w 03 Cze, 2007, 14:14
tak... Najlepsze jest rozwiązanie "a" :D
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 03 Cze, 2007, 14:43
No a tym zaciemnionym chłodnym pokojem może być łazienka bo u mnie w domu  panują okropne temperatury??? Tam jest najchłodniej i w razie ewentualnej ucieczki najbezpiecznej....

Może, jak zamkniesz sedesik i pochowasz wszelkie niebezpieczne i nie jadalne z naszego punktu widzenia przedmioty, pasty, mydła, szczoteczki itp. oraz kable.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Katrin w 03 Cze, 2007, 18:49
Ehhh to chyba zostanie w łazience..... Już martwie sie o niego :(
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 03 Cze, 2007, 21:26
A czy w twojej łazience jest okno, bo przecież nie powinien przebywać w zupełnych ciemnościach?
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Katrin w 04 Cze, 2007, 15:46
A czy w twojej łazience jest okno, bo przecież nie powinien przebywać w zupełnych ciemno&para;ciach?

No takie malutkie.... Raczej światła duzo nie dają..... :(
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 04 Cze, 2007, 21:46
Jeśli już zostanie w domu sam, to dobrze byłoby aby codziennie ktoś do niego przychodził i choć przez chwilę pogadał z nim. Ja też kiedyś zostawiłam mojego Pusia samego na 10 dni wypuszczonego w pokoju. Codziennie przychodziła do niego moja mama na jakąś godzinkę i Pusio był bardzo szczęśliwy z jej obecności.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Julia w 06 Cze, 2007, 16:48
  2 razy zostawiałam Myszyka,samego w pokoju,oczywiście wyniosłam z pokoju wszystkie niebezpieczne przedmioty.Codziennie przychodziła znajoma dosypać świeżej karmy ,zmienić wodę i sprawdzić stan zdrowia.Owszem nawet się nie obraził ale szafę pogryzł.
  natomiast,kilka lat temu  2 szylki mi padli pod moją nieobecność,bo koleżanka za pózno zauważyła ze są ospałe i osłabione.Nie  wiem co by się zmieniło gdyby ja byłam w domu.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Katrin w 14 Cze, 2007, 09:21
No urlop się zbliża wielkimi krokami a ja mam nowe pomysły... Co myślicie o zostawieniu Leona w pustym pokoju gdzie stała by otwarta klatka, na podłodze by sie położylo kilka kafelków albo jakiegoś kamienia z ogrodu bym przytaszczyła   (żeby miał coś chłodnnego)  duuuuuzo gałęzi z brzozy i jakieś zabawki (zeby mu sie nie nudziło)... Można tak powiedzieć że pokój 5 na 4 metry należal by na 2 tygodnie tylko do Leona.....
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 14 Cze, 2007, 10:55
Może to dobry pomysł. W każdym bądź razie ktoś i tak musiałby codziennie do niego przychodzić i skontrolować sytuację.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Katrin w 14 Cze, 2007, 11:25
Nie no przecież to oczywiste ze ktos bedzie przychodził codziennie albo dwa razy dziennie i teraz pytanko jezeli go zostawic to jesc dac mu w klatce czy gdzieś w pokoju czy w klatce i pokoju?? I jeszcze jedno jakie poradniki i co z forum wydrukować i zostawic gdyby cos sie działo i co zostawić w razie  jakiegoś wzdecia, zaparcia i innych wypadków (oby takich nie było)  itp Napewno wydrukuje o udarze cieplnym, o zaparciu, o wzdęciu i biegunce....
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 14 Cze, 2007, 21:55
Jedzonko i picie powinien mieć raczej tam gdzie zawsze, ale miseczka i pojnik powinny być zabezpieczone przed możliwością zrzucenia, przewrócenia itp.
Poradniki, te o których napisałaś powinny wystarczyć, ale tak naprawdę to nie wiem czy osoba która na codzień nie ma do czynienia z szylkami będzie potrafiła ocenić jego stan, czy coś mu dolega i jak mu pomóc.  Najlepszy poradnik w tym wypadku to chyba jednak weterynarz.,
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Katrin w 15 Cze, 2007, 10:43
Basiu wiem że weterynarz ale wydaje mi sie że poradniki nic nie zaszkodzą a mogą jedynie pomóc...    :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Julia w 16 Cze, 2007, 09:25
  Ale codziennie ktoś powinien zmieniac wode ,sprawdzać czy poidełko  nie przewróciło sie, zmieniac karmę.Wtedy ten pomyśl nie jest zły.Po za tym ktos ma sprawdać czy szylek jest zdrowy ,przynajmniej z wygłądu.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Katrin w 16 Cze, 2007, 10:35
Ale codziennie ktoś powinien zmieniac wode ,sprawdzać czy poidełko nie przewróciło sie, zmieniac karmę.Wtedy ten pomysł nie jest zły.Po za tym ktos ma sprawdać czy szylek jest zdrowy ,przynajmniej z wygłądu.

Wiem i tak bedzie...
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: fanaticus w 16 Cze, 2007, 14:43
..i czy jeszcze nie zjadł całego pokoju :)
a co do poradników ja zawsze mamie zostawiam listę apteczkową pierwszej pomocy na wypadki typu biegunka/kichanie etc plus kontakt do conajmniej dwóch niezależnych weterynarzy. na szczęście ani jedno ani drugie nigdy się nie przydało :) przydaje się za to przykazanie o nieprzekarmianiu i nierozpieszczaniu zwierzaków :>
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Katrin w 16 Cze, 2007, 17:32
Fanaticus jak wyglada  Twoja "lista apteczkowa pierwszej pomocy" Co do zjedzenia pokoju to raczej oprócz rzeczy przeznaczonych dla niego nie bedzie miał co skonsumować.... Mam nadzieje że wszystkkie poradniki leżące na stole, leki, środki opatrunkowe numery telefonów i adresy weterynarzy itp sie na nic nie przydadzą i wszystkie moje zwierzaki szcześliwie przetrwaja mój urlop  :) Co do  przekarmiania i rozpieszczania zostawiam rozpiske czego i ile żeby grubaski jeszcze nie przytyły tylko co najwyżej troche schudły...  :D
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Yoko w 22 Lip, 2007, 10:08
Cześć :( Za 5 dni wyjeżdżam nad morzę. Nikogo nie będzie w domu, ech...Nie wiem z kim mam zostawić szylka. Koleżanka nie chce go zatrzymać na te 2. tyg a ja się boje jej go dać. Kurde nie wiem co mam zrobić, do schroniska też go nie dam, bo się boję. Na wakacjach by zdechł. Nie zostawie go w domu na całe 2. tyg co robić? ;(
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: justynan2 w 22 Lip, 2007, 10:18
GDY MI ZDAŻA SIĘ WYJAZD NIEZASTĄPIONA W TAKIEJ SYTUACJI OKAZUJE SIE RODZINA KTÓREJ MOGĘ BEZ STRESÓW POWIEŻYÆ OPIEKĘ NAD SZYLKAMI. OCZYWIŚCIE NIE MA MOWY O PRZENOSINACH DO KOGOŚ NA PARĘ DNI BO TO TYLKO STRES DLA TYCH WRAŻLIWYCH ZWIERZATEK. ODDAJĘ WTEDY KLUCZE DO MIESZKANIA I CODZIENNIE KTOŚ PODEJDZIE I NAKARMI SZYLKI. ZAWSZE PROSZĘ ABY PRZYNAJMNIEJ RAZ NA DWA DNI ZOSTAŁY WYPUSZCZONE.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Yoko w 22 Lip, 2007, 10:22
Pfff, jedynie to moge powierzyć moim kuzynkom. Ale one wypuszczą szylki i nie będą zwracać na nie uwagi, też im to do rozumu nie dojdzie, żeone muszą mieć codziennie nowe, świeże jedzenie. Jestem skończona.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: justynan2 w 22 Lip, 2007, 10:26
SKORO MASZ JESZCZE 5 DNI DO WYJAZDU TO MOŻE ZAPRASZAJ JE CODZIENNIE W PORZE WYPUSZCZANIA. WTEDY POKAZESZ IM WSZYSTKIE RZECZY JAKIE POWINNY ZROBIÆ W TYM CZASIE. WYSTARCZY PRZECIEŻ DWIE GODZINKI DZIENNIE. OCZYWIŚCIE NIE MOŻNA ZAPOMNIEÆ O ZREWANŻOWANIU SIE ZA DOBRĄ OPIEKE. MOŻE ZAPROSZENIE NA PIZZĘ ALBO ZAPŁATA BY ICH SKŁONIŁA DO OPIEKI????
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: dream* w 22 Lip, 2007, 10:30
Cześć :( Za 5 dni wyjeżdżam nad morzę. Nikogo nie będzie w domu, ech...Nie wiem z kim mam zostawić szylka. Koleżanka nie chce go zatrzymać na te 2. tyg a ja się boje jej go dać. Kurde nie wiem co mam zrobić, do schroniska też go nie dam, bo się boję. Na wakacjach by zdechł. Nie zostawie go w domu na całe 2. tyg co robić? ;(

ja pamiętam, że moich myszy nikt nie chciał bo mysz to mysz, wiadomo jak rodzice reagują, i oddałam je do zaufanego zoologa, 3 tygodnie się nimi dobrze opiekowali i nawet nic nie chcieli w zamian, a teraz otworzyli mini hotelik dla zwierząt, za 5zł doba.
:)
albo poszukaj jakiegoś szynszylomaniaka w okolicy :) przynajmniej będziesz miała pewność, że zwierz będzie w dobrych rękch.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Yoko w 22 Lip, 2007, 10:34
Następna koleżanka właśnie mi odmówiła  :(. Pięknie..ych nie wiem a w jakim mieście ten hotelik ? Szynszylomaniak, jak nawet jest w okolicy to ciekawe jak go znajde :(. A co do zoologa nie wiem czy są jakieś dobre w Jaworznie....
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: dream* w 22 Lip, 2007, 10:49
hotelik w warszawie, no ale mysle, ze w kazdym miejscu jest, zresztą jeśli znajdziesz zoologiczny w którym kochają zwierzęta to napewno Ci nie odmówią :) a szynszylomaniaka to najłatwiej znalesc chyba przez grupę dyskusyjną . ;)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: gosiaa13 w 22 Lip, 2007, 13:42
Sprubój znaleźć hotel dla zwierzat przez zumi.pl . moze cos sie znajdzie :D
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Yoko w 22 Lip, 2007, 13:55
Niestety w mojej okolicy nie ma żadnego hotelu dla zwierząt a jak ja mam wydać ok. 100zł to dziękuje...
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: magaskas w 22 Lip, 2007, 15:39
No Kochana, trzeba było mysleć o tym zanim zdecydowałaś się na kupno szyla.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Yoko w 22 Lip, 2007, 17:12
No wiesz, nie wierzę, że szylek lub jakieś inne zwierzątko przeszkadza nam w pojechaniu na wczasy. A co do Ciebie to powiem Ci, że planowaliśmy wyjazd na wczasy a więc napewno się coś znajdzie. Tym twoim  komentarzem uraziłaś mnie i mojego szylka, że niby mialam go nie ratować.?
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: AB-BA w 22 Lip, 2007, 17:28
Gdy ja wyjeżdżam z rodzinką, to zostawiam je w ciemnym pokoju,
daje sporo jedzenia i picia.
Jezeli wyjezdzam na dluzej, to jesli to mozliwe - zabieram je ze soba :)
Jezeli to nie mozliwe, to daje rodzinie, lub w ostatecznosci
ide do sklepu zoologicznego i daje go na przechownie pani ktora tam sprzedaje.
Ona bierze szyle do domu, ja jej daje wszystko co im jest potrzebne, wracam
i dostaje szyle spowrotem. (one traktuja to jak hotel wyjazdowy) :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: magaskas w 22 Lip, 2007, 22:10
Tak to się nazywa poważne podejście. Tu marudzisz, że nie masz z kim zostawić szyla a w innym wątku prosisz aby ktoś dał Ci drugiego. I myślisz, że łatwiej znajdziesz wtedy kogoś kto się nimi zajmie?
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Yoko w 22 Lip, 2007, 22:12
Wyobraź sobie, że już znalazłam na szczęście opiekę. Pozdrawiam Ciebie i Twojego szylka :P
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 22 Lip, 2007, 22:42
Drogie Panie, koniec kłótni i docinek, bo zamknę temat. :?

Swoją drogą każdy ma prawo się wypowiedzieć i nie należy brać wszystkiego do siebie. Nie zawsze znamy wszystkie sytuacje osobiście.

Puszko, odpowiedziałam na Twoją PW, a teraz myśl intensywnie :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: MartuskaM w 23 Lip, 2007, 18:51
ja przed zakupieniem moich szylkow zastanowilam sie  mam na osiedlu kolege <17lat> ktory juz kiedys sie zajmowal szynszylem znajomego wiec dalego szukac nie musze:):):)

/scaliła Mysza
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: marta85 w 25 Sty, 2008, 21:43
witam,
mysle o zakupie szyszyli,  ale mam pewnien dylemat, poniewaz w kazdy weekend wyjeżdzam  (autem) i nie wiem jak maluch znosiłby takie podróze (w piatek wyjazd- w poniedziałek wieczorem powrót). prosze o pomoc bo to jest jedyna rzecz jaka powstrzymuje mnie przed zakupem zwierzaka.. :???:
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: karmelka w 25 Sty, 2008, 22:36
do przewożenia możesz używać specjalnych transporterów dla szynszyli,wtedy podróż będzie dla nich bezpieczna. pytanie jednak- czy nie będzie zbyt uciążliwa? szynszyle są delikatnymi zwierzątkami,wątpię żeby na dobre wyszło im cotygodniowe kursowanie.. druga sprawa,wyjeżdżasz jak napisałaś na dłużej niż doba,jasne jest że szynszyla nie może cały ten czas siedzieć w transporterze,potrzebowałabyś drugiej klatki żeby na czas weekendu nie męczyły się w ciasnym "pudle". do tego wybieg,szynszyle powinny codziennie mieć możliwość poszalenia na wolności chociaż 1 godzinę. kąpiel w piasku mogłabyś im odpuścić.

gdybyś w tym miejscu do którego jeździsz miała drugą klatkę to jeszcze jakoś mogłoby się to udać,kąpiel w piasku mogłabyś wtedy odpuścić. wg mnie jednak mimo wszytko szkoda by było męczyć zwierzaczka.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: justyskal w 25 Sty, 2008, 23:01
Mnie się zdarza podróżować z moimi szyszkami i w miarę dobrze znoszą podróż (choć same mi tego nie powiedzą ;-) ) i jeśli już to robię to jest to cała ceremonia: solidne opatulenie transportera i usilne starania by szyle zechciały wejść do transportera. Jeśli nie ma konieczności ich zabrania ze sobą, to zwykle pozostawiam je pod opieką współlokatorów. Natomiast jeśli już wiozę je do rodziców, to mają tam przygotowaną drugą klatkę, kulę do kąpieli i zapewnienie wybiegu codziennie po kilka godzin.
Jeśli planujesz wyjazdy co weekend to może to być kłopotliwe, z racji tego, czym jeździsz, jak daleko oraz czy jesteś w stanie zapewnić szylom odpowiednie warunki w innym miejscu. Niestety w transporterze nie wolno ich tak dlugo trzymac
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: domi_nique w 16 Mar, 2008, 00:20
na swieta bede jechala do rodzicow pociagiem z obydwoma szylkami. Berni juz tam jechal, i samochodem i pociagiem, w transporterku, smacznie spiac na boczku :) teraz biore tez Bianke, to bedzie jej pierwsza dalsza podroz i nie wiem jak ja zniesie. jak zminimalizowac stres? czy lepiej oba szyle wiezc w jednym, wiekszym transporterku, zeby mogly sie do siebie przytulic i czuc swoja obecnosc,, czy w dwoch oddzielnych, zeby mialy wygodnie i wieksza swobode? bede jechala wczesnym popoludniem, a wiec w porze ich snu.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 16 Mar, 2008, 14:38
lepiej wieźć oba w jednym, beda spokojniejsze i beda spały, osobno bedą sie denerwowac bo i zmiana miejsca i ogdłosy nie takie jak w domu :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Zielonooka w 16 Mar, 2008, 21:24
Moje jeżdzą we dwójke i zawsze wtulają się w siebie i spią:)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: zzmoraa w 08 Kwi, 2008, 18:17
A Bafizol uwielbia wychodzic na domek (jesli jedzie w klatce) lub wylazic z transportera bo jak siedze obok to mu go otwieram :) Niucha wtedy i rusza ciekawsko wasami :D
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Aśińska w 21 Lip, 2008, 20:18
 :pytam_pytam_pytam: Chcę zabrać moją kulkę ze sobą na urlpo,jadę na 2tyg na mazury.Oczywiście pojedzie autkiem i w transporterku,nie jadę na kwaterę lecz do swojego domku,więc mysle ze kulka nie będzie się bała tak bardzo zmiany miejsca ,będzie tylko z nami.Jeśli wiecie coś na temat kulek na urlopie ;D ;D ;D to bardo proszę o odpowiedz .

"Mysza <")))/" /Proszę czytaj co do ciebie piszą moderatorki lub administratorzy, nie zakładaj ciągle nowych watków o tym samym tylko "szukaj", po to jest ta opcja na górze forum.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 21 Lip, 2008, 20:53
zadbaj żeby nie miał za ciepło w transporterku, dobrym pomysłem jest wyjazd w godzinach rannych albo wieczornych, żeby ominąć najwyższe temperatury( o ile będzie ciepło :wink: ) a na miejscu pamiętaj żeby klatka nie stała w przeciągu ani na słońcu :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Aśińska w 21 Lip, 2008, 20:59
Wyjazd mamy około 9sier. więc mam nadzieje ze  upałów juz nie będzie :),i pewnie jek zawsze pojedzimy nocą bo to az prawie 500km.Troszkę się obawiam tego wyjazdu, nie wiem jak Zuzia go zniesie :icon_frown:, ale nie zostawie jej nikomu mysle ze kulek sobie poradzi :).Dziękuję za odpowiedz.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: milka w 21 Lip, 2008, 22:12
Ja dość często jeżdziłam z szylkami na urlop po Polsce - były nawet ze mną na nartach :) droga z powrotem trwała ponad 8 godzin (straszna śnieżyca, jakiś wypadek).  Nie zauważyłam ani w hotelu ani później w domu żeby były jakieś osowiałe.  Faktem jest że zawsze były przewożone w swojej klatce (na szczęście mam dość spory samochód i nawiew ciepła ew zimna na tył).  Myślę, że jako osoba która dba o swoje zwierzaczki zapewnisz im najbardziej komfortowe warunki na jakie pozwoli Ci miejsce.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Aśińska w 21 Lip, 2008, 23:32
No właśnie tez się tak zastanawiałam czy nie lepiej w klatce ja przewiez :pytam_pytam_pytam:, tylko czy to jest bezpieczne   :pytam_pytam_pytam:klatka duza ale auto tez swobodnie się zmiesci, sama juz nie wiem co zrobić zeby jej nie zaszkodzić.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: milka w 22 Lip, 2008, 00:13
z mojego doświadczenia szylki podczas podróży leżą i nie zsuwały się nigdy z półek choć zdarzają się skoki na półkę czy na dół.  Ważne jest żeby klatkę mocno ustabilizować żeby nie jeździła po bagażniku (bo pewnie to będzie kombi albo jakiś SUV) i jeszcze dla swojej wygody opróżnic kuwetę i ewentualnie wrzucić jakiś koc bo sprzątanie bagażnika po podróży tzn bobki i wióry czy trociny to masakra.  Skoro masz duży samochód do którego wchodzi klatka i masz transporterek to myślę że jeżeli szylka będzie się źle czuła w klatce to ją przełożysz do transporterka.  Osobiście uważam, że jeżeli będzie w transporterku z ograniczoną widocznością od środka może być to ciut bardziej stresujące ale jak jest na prawdę nie wiem gdyż go nawet nie posiadam - zawsze jadę z klatką więc porównania nie mam.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Aśińska w 22 Lip, 2008, 00:32
Dziękuje za odpowiedz  :). Pewnie będe mysleć do tego 9śierpnia w czym ją zabrać  [zakrecony] aby jej było jak najlepiej. :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 22 Lip, 2008, 00:44
powiem tak: w klatce będzie czuła się jak u siebie, klatka jest bardziej stabilna ale jak będziecie musieli ostro zahamować to jest większa szansa że szylka coś sobie uszkodzi spadając z półki czy uderzając w miseczkę lub metalowe pręty. z drugiej strony w transporterku będzie bezpieczniej w przypadku hamowania, bo plastik jest bardziej miękki, mniej dźwięków i światła będzie do niej docierać więc niby mniej powinna się denerwować, ale transporter trudniej w samochodzie unieruchomić, no i zwierzaki zwykle nie lubią być zamykane w takich małych pomieszczeniach :wink: sama najlepiej znasz swojego zwierzaka więc musisz zdecydować co mniej zestresuje twojego futrzaka :) warto też przemyśleć styl jazdy kierowcy :P
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: JA w 31 Lip, 2008, 21:50
i ja tez mam ten wakacyjny problem. tyle, ze nasza podroz bedzie trwala minimum 15 godz. i tez sie martwie o szylusia bo nie jest przyzwyczajony do jazdy samochodem. Przez dwa lata w transporterku i w samochodzie  byl tylko raz i to na krotko-10min drogi do weta.Zawsze na nasz wyjazd  zostawal w domu i moja kolezanka przychodzila do niego.Przewoz w klatce odpada bo za duza i sie nie zmiesci do samochodu, bede musiala ja zmatowac.Myslalam go wozic codziennie po jakies 10min w samochodzie i w transporterku zeby sie przyzwyczail, ale nie wiem czy to dobry pomysl.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: dream* w 01 Sie, 2008, 10:34
przyzwyczajanie nie ma sensu. Każdy stres to spadek odporności - każda zmiana miejsca to stres. jeśli stopniowo będziesz ją obniżała przyzwyczajając zwierzaka do podróży to przy pierwszym lepszym przeciągu zaraz Ci się przeziębi.
podawaj mu dziką różę, jabłuszko, już teraz. natomiast o podróż się nie martw, szynszyle znoszą ją spokojnie i dobrze. [dla przykładu szynszyle fioletowe, prekursorzy tegoż koloru LECIAŁY bodaj ponad dwa tygodnie... i to z Afryki :) - nie padło żadne, a jedna z samiczek urodziła nawet zdrowego maluszka który także przeżył] oczywiście jest to skrajny przykład. Sęk tkwi raczej w warunkach jakie się tym zwierzętom zapewni. woda, odpowiednia temperatura, na podróż sam pokarm podstawowy coby uniknąć biegunek.
moje 3 kule jechały w kocim transporterze 12h pociągiem. nawet nie gubiły futerka ze stresu :))
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: JA w 01 Sie, 2008, 22:54
dzieki. to nie bede go stresowac. szkoda tylko,ze nie ma kolegi do podrozy ale wloze mu jego zabawke takiego pluszowego szczurka dokladnie jego wielkosci. Tylko z uwagi na niego planujemy wyjazd na 4-5 rano zeby jechac w dzien jak szysio bedzie spal a przynajmniej mam nadzieje ze bedzie spal.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 01 Sie, 2008, 23:36
będzie, jazda działa na szyle usypiająąąącooo, naprawde, z moimi trzema dość sie wyjezdziłam i po 10 km jazdy smacznie już spały. Tak sobie myślę, że wynika to z faktu umiejętności rozróżniania przez zwierzęta kieunków świata: pólnoc-południe i te sprawy. Po prostu podczas jazdy dochodzi do tak czestych zmian kierunku, że błędnik zwierzaka wariuje, aby nie zgłupieć do reszty, mózg zasypia. I dlatego nasze szczyle tak dobrze znoszą jazdy samochodami.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Chamaedorea w 07 Sie, 2008, 22:11
Ja w tym roku jezdzilam z szylakami i psem w aucie :D.
Prawie 60km w jedna strone, spaly prawie caly czas, czasem skubnely sianka.
Specjalnie przez szyle jechalismy raz dosc poznym wieczorem, drugi raz rano, kiedy jeszcze nie bylo upalu.
Na miejscu kilka dni zyly w transporterku, potem dojechala klatka bo jednak nie mialam serca ich przez 2 tyg. dusic w transporterze, chociaz moglabym (maja koci transporter). No i nie mogly byc tam wypuszczane (bym ich nie znalazla, nie mowiac nawet o zlapaniu, za duzo miejsc do wskoczenia, czy zaklinowania sie,) wiec wolalam klatke ;].

Ale... Drugi raz ich nie biore ;]. Tzn. moze jesli znowu bede jechac na 2 tyg. ale jesli na krocej - to wole, zeby przyszla kolezanka mamy i nakarmila, niz robic sobie tyle roboty, niby moglyby zyc troche w transporterku, ale po co skoro moga sobie komfortowo w klatce siedziec ;]. No i ze jezdze na wies to odwaze sie je brac tylko przd zniwami - w czasie zniw automatycznie w domku pojawiaja sie myszy ;].
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: ambiwalencja w 10 Sie, 2008, 13:45
No to muszę się dołączyć do osób, które mają doświadczenie wożenia kulek już za sobą.
Moje szylki jechały w transporterze ok godziny samochodem. Ymre na początku bardzo się wszystkim interesował, tzn. był raczej podekscytowany niż zdenerwowany, bo przecież tyle nowych zapachów itd. :) Ydzio natomiast spał przez całą podróż, później Ymre do niego dołączył. Co ciekawe szybka jazda im absolutnie nie przeszkadza! Jechaliśmy nawet 190km/h, a oni spali i tylko kiwali się na zakrętach :P
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: JA w 10 Sie, 2008, 14:09
ami doszedl nowy problem okazalo sie ze z nami beda jechac dwie inne osoby,ktorych szylek nie zna i bedzie razem z nimi jechal na tylnim siedzeniu. w transporterku ma domek (stoi juz na podlodze obok klatki otwarty zeby mogl sobie go zwiedzac kiedy chce) zeby tam schowal, w razie co. my mamy do przejechania 1600km.
i jeszcze jedno pytanko: czy ktos sie orientuje jak jest z przewozem szyli przez granice; czy potrzebny im paszport albo cokolwiek innego?
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Arleta24 w 10 Sie, 2008, 14:51
Hej, ja 3 lata temu przewozilam Szynusia z Polski do Niemiec, z tego co mi wiadomo to jest potrzebne tylko zaswiadczenie od weterynarza , ze szylek jest zdrowy.A w Inspektoracie Weterynarii dowiedzialam sie, ze paszportow dla szynszylli po prostu nie wydaje sie (ale to wiadomosc sprzed 3 lat, byc moze cos sie juz zmienilo ).
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 10 Sie, 2008, 15:18
a możecie przeczytać ten watek w całości, są tutaj linki które zamiesciłam do odpowiedzi nt paszportów, ksiazeczek zdrowia i zaświadczeń, tylko zacznijcie czytac..
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: domi_nique w 11 Sie, 2008, 01:15
ja tez juz wozilam moje szylki samochodem i pociagiem. z doswiadczenia moge powiedziec, ze na dluzsza trase lepiej jest przewozic w transporterku. czasem, na krotszych trasach wozilam je w klatce, ale kulkom najwyrazniej bardzo sie podobaly widoki za oknem, bo siedzialy caly czas na najwyzszej polce i wygladaly za okno, a ja umieralam ze strachu, ze przy ostrzejszym zakrecie czy hamowaniu spadna, udeza sie i cos sobie zrobia. transporterek jest po prostu bezpieczniejszy.
a poza tym, zauwazylam, ze moje kulki chyba lubia jezdzic :) Berni normalnie bardzo rzadko spi na boczku, a zawsze jak gdzies z nim jade, tak slodko przeciaga sie w transporterku, uklada na boczku, czasem nawet prawie na grzbiecie :) i spi jak susel.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 11 Sie, 2008, 12:49
ja moich nie lubię nigdzie wozić-nawet wizyta u weta to opracowanie planu pod tytułem "Maximum komfortu dla szyla". Ja mogę jechać i w bagażniku jeśli będzie trzeba, ale one muszą spokojnie, w klatce na tylnim siedzeniu. Moje po prostu źle znoszą podróże. Za dużo hałasu, noszenia ich-same stresy. Dlatego do mojej torby na czas podróży zawsze ląduja ich ulubione smakołyki, których mogę oporowo dawać (sianko, pędy jabłoni, odrobina uspakajającego nagietka) i butelki z wodą w skarpecie. w zależności od pory roku woda ciepła-zima lub zimnawa-lato :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: JA w 29 Wrz, 2008, 15:01
no i wrocilismy.Tosiek cala droge prawie przespal, gorzej bylo juz na miejscu nie jadl i nie pil prawie przez cztery dni, siedzial w klatce i byl sztywny (chyba ze strachu). w dzien jak tylko moglam to wsadzalam go pod koldre bo wiem ze tam czuje sie bezpiecznie. na czwarty dzien zdecydowana bylam mu zaczac podawac pic i jesc strzykawka ale zaczal sam i jesc i pic. moj maz cierpial przez te trzy dni bo kazalam mu spac ze mna na podlodze obok klatki, wiec jak juz wszystko wrocilo do normy szczesliwy wrocil na lozko :-)) , ja szczesliwa patrzylam jak powoli szyl przyzwyczaja sie do nowego otoczenia a potem jak on sam szczesliwy biega po wszystkich zakamarkach- a mial ich o wiele wiecej jak u siebie w domu. droge powrotna rowniez przespal spokojnie, dopiero jakies 200km przed domem rozbrykal sie po calym transporterku. na miejscu w domu szybko poznal swoje stare smiecie i nawet nie bylo po nim widac, ze dopiero co przebyl 17sto godzinna droge w transporterku. latal sobie jak gdyby nigdy nic. tak ze wszystko dobrze sie skonczylo, chociaz na poczatku napedzil mi niezlego stracha.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Cara w 08 Gru, 2008, 08:31
"Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie..." - czyli bardzo proszę o jakiekolwiek rady :)
Na święta jadę na kilka dni do Łodzi i zabieram maluchy ze sobą. Będę je mogła wypuszczać wieczorami na spacery, ale na pewno nie będą one tak długie jak te, do których są przyzwyczajone (6-8h) :icon_frown: Z tego względu szukam transportera, w którym zmieści się karuzela (średnica 32cm), żeby kulki mogły chociaż w ten sposób się rozładować. I tu zaczynają się schody, bo od dwóch dni siedzę na allegro i nie ma prawie niczego :???: Chcę, żeby transporter miał co najmniej 40cm szerokości i 50cm długości, bo jak jeden puszek będzie się kręcić, to drugi musi mieć przecież gdzie siedzieć. Znalazłam dotąd jeden w miarę sensowny transporter, przeznaczony do przewozu psów drogą lotniczą, ale kosztuje 500zł  :shock:
Gdzie jeszcze szukać transporterów? Myślałam, że na allegro będzie najłatwiej, ale zaczynam wątpić. W najgorszym wypadku kupię transporter tylko do przewiezienia kulek, a w Łodzi zainwestujemy w drugą klatkę (jeżeli takie rozwiązanie zamknie się w kwocie <300zł), ale nie kryję, że trochę to kłopotliwe.
A może jest ktoś, kto wykonuje transportery na zamówienie? Jakieś duże kąpieliska-trumienki? ;)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 08 Gru, 2008, 11:59
słuchaj,a nie lepiej im te karuzelę wystawiać już na wybiegach?a wziąć ze sobą małą klatkę? bo transporter nawet jeśli duży, to ma drzwiczki "kratkę" z dużymi odległościami między szczebelkami.
no i koszty są kosmiczne.
chyba,że taki dla kota, małego psa i kupisz w obi siatkę ochronną jak na okna i nią uszczelnisz drzwiczki
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: dream* w 08 Gru, 2008, 12:17
Cara, taki transporter to transporter ferplastu, Atlas ;) są różne wymiary, myślę, że już w 20tce by się zmiescił, ale jest też Ferplast Atlas 50, 60 :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 08 Gru, 2008, 16:04
ee przesadzacie atlas 20 kosztuje 54 zł :/
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Cara w 08 Gru, 2008, 17:58
słuchaj,a nie lepiej im te karuzelę wystawiać już na wybiegach?a wziąć ze sobą małą klatkę? bo transporter nawet jeśli duży, to ma drzwiczki "kratkę" z dużymi odległościami między szczebelkami.
no i koszty są kosmiczne.
chyba,że taki dla kota, małego psa i kupisz w obi siatkę ochronną jak na okna i nią uszczelnisz drzwiczki
Właśnie sedno problemu to te nieszczęsne wybiegi - u nas biegają po 6-8h i lądują w klatce dopiero koło drugiej w nocy. W domu nie będę w stanie zapewnić im tyle swobody i spacery będą krótsze i kończone wcześniej. Maluchy potrafią wyprawiać cuda jak się nakręcą w klatce i nie wyobrażam sobie nawet, żeby takie dwie kulki pełne energii siedziały w takim stanie w transporterze bez karuzeli.
Klatkę mamy jedną, także coś kupić trzeba - albo drugą "podróżną" i mały transporter, albo większy transporter. A zabezpieczenie go siatką nie wyjdzie przecież bardzo drogo chyba... czy wyjdzie? ;)

Cara, taki transporter to transporter ferplastu, Atlas ;) są różne wymiary, myślę, że już w 20tce by się zmiescił, ale jest też Ferplast Atlas 50, 60 :)
Atlas 20 jest o wiele za mały :( Maluch biegający na karuzeli wymaga przestrzeni co najmniej 40x40cm, żeby nie ocierać swoim ciałem ani karuzelą o ściany.
Ale rano po napisaniu posta wpadłam jeszcze do zoologiki i ku mojemu zaskoczeniu znalazłam dwie serie transporterów, których nie widziałam nigdzie indziej. I jest prrrawie pięknie, tylko jeszcze do końca nie jestem sobie w stanie wyobrazić podróży pkp z transporterem o wysokości 70cm... :mrgreen:

http://zoologika.pl/product_info.php?cPath=15_69&products_id=3230 <- prawdopodobny kandydat, tylko wymaga dodatkowego zabezpieczenia siatką
http://zoologika.pl/product_info.php?cPath=15_69&products_id=3232 <- kandydat mniej prawdopodobny ze względu na cenę  :icon_frown: odstępy między prętami wydają się ok, tylko z przodu są dwa plastikowe elementy (zamknięcia?), które pewnie zostałyby szybko zjedzone ;)

A Atlas 50 super, nie rozumiem tylko czemu w cenę nie jest wliczona złota kłódka  ;D

Jeżeli ktoś jeszcze ma jakieś sugestie to chętnie posłucham :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 08 Gru, 2008, 22:51
chyba taniej i wygodniej wyjdzie ci kupić transporter taki żeby wygodnie było przewieźć kule i do tego klatkę. tylko kwestia tego jak często będziesz z tej klatki korzystać i czy nie będzie przeszkadzać/ będą mieli gdzie ją schować w reszcie czasu jak Ciebie tam nie będzie. no i tego czy ta klatka miałaby być na stałe w tym miejscu czy byś ją stamtąd zabrała, jeśli byś zabrała i woziła gdzieś indziej to jednak lepiej w większy transporter zainwestować.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Cara w 13 Gru, 2008, 11:21
chyba taniej i wygodniej wyjdzie ci kupić transporter taki żeby wygodnie było przewieźć kule i do tego klatkę. tylko kwestia tego jak często będziesz z tej klatki korzystać i czy nie będzie przeszkadzać/ będą mieli gdzie ją schować w reszcie czasu jak Ciebie tam nie będzie. no i tego czy ta klatka miałaby być na stałe w tym miejscu czy byś ją stamtąd zabrała, jeśli byś zabrała i woziła gdzieś indziej to jednak lepiej w większy transporter zainwestować.
Z klatki będę korzystać najwyżej dwa razy w roku (święta i wakacje) i z tego względu zdecydowaliśmy się na transporter. Tyle tylko, że akurat te dwa, które mi się podobały (~70cm długości i 50cm szerokości) są poza moim zasięgiem - zoologika w ogóle nie odpowiada na maile, podobnie jak "zoo-sklep" wystawiający sporo rzeczy na allegro :( Dzisiaj jedziemy w końcu poszukać czegoś w zoo naturze i jeżeli ta ostatnia deska ratunku zawiedzie, to zamówimy ten transporter: allegro.pl/item497387847_transporter_lotniczy_dla_psa_kota_71x52x55cm.html Wyjdzie trochę drożej, niż planowałam, ale przy takich wymiarach nie będę się przynajmniej martwić o to, czy kule mogą się spokojnie rozłożyć obok karuzeli. Plus jest taki, że kratka wydaje się drobniejsza i do zabezpieczenia zostałoby tylko plastikowe zapięcie :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 13 Gru, 2008, 13:47
Caro z Zoonaturze na dziale gryzon mamy alladino ferplastu po 53 zł :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Cara w 13 Gru, 2008, 19:14
Ale to jest maleńkie :icon_frown: Jutro sobie cały asortyment zoonatury przejrzę, bo dzisiaj nie byliśmy w stanie dotrzeć na zakopiankę :? ale szczerze mówiąc wątpię, że znajdę coś na dziale dla gryzoni. Maluchy będą musiały spędzić w transporterze co najmniej 5 dni także muszę skupić się na ich wygodzie, a nie swojej ;)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 13 Gru, 2008, 22:01
są te mniejszei i te większe, ale dla dwóch kulek to ci już polecam Atlas20 dla kotów z metalową kratką, mam 2 lata i sprawuje sie świetnie, po małej przeróbce w domu, nawet miske da sie w środku zawiesić (patrz album) i kulkę z sianem na podróż. Woże w nim moje 4 pannice średnio co 2 tygodnie do domu na weekendy, wystarcza im. w domku docelowym maj kolejna klatkę oczywiscie, fretę wielkąąą :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Cara w 14 Gru, 2008, 09:37
są te mniejszei i te większe, ale dla dwóch kulek to ci już polecam Atlas20 dla kotów z metalową kratką, mam 2 lata i sprawuje sie świetnie, po małej przeróbce w domu, nawet miske da sie w środku zawiesić (patrz album) i kulkę z sianem na podróż. Woże w nim moje 4 pannice średnio co 2 tygodnie do domu na weekendy, wystarcza im. w domku docelowym maj kolejna klatkę oczywiscie, fretę wielkąąą :)
Ja drugą klatkę zafunduję młodym dopiero latem :icon_frown: Teraz potrzebujemy transportera, który pomieści w sobie karuzelę i pozwoli kulkom na względnie komfortowe funkcjonowanie, czyli kuweta musi mieć wymiary minimum 43x43cm. Zaraz jedziemy zrobić ostateczny zwiad, a w przyszłym tygodniu też będziemy kombinować nad montowaniem sprzętów wewnątrz klatki ;)
Ale dzięki za rekomendację, jak nie będziemy już potrzebować takiej krowy do transportu to poważnie pomyślimy nad atlasem :) Owijałaś go czymś dodatkowo czy odstępy między prętami są wystarczająco małe, żeby utrzymać szylki w środku?
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 14 Gru, 2008, 12:49
odstępy są spoko, ja tylko owijam w koc cały transporter przy przenoszeniu przez zimne pole w drodze do i z samochodu względnie na początku jazdy kiedy jest w autku zimno, potem odkrywam im przód i sobie siedzą, a własciwie śpią.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 24 Cze, 2009, 12:57
Wytrzyma. Nie będzie to komfortowa sytuacja, ale do przeżycia. A rodzicom trzeba zostawić "instrukcję obsługi" na kartce.








scaliła Basia_W
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: szylka98 w 15 Lip, 2009, 17:17
Na wakacje niemieliśmy nigdzie jechać ale teraz okazało się że pojedziemy gdzieś na tydzień a ja niewiem co zrobić z szylkiem
-kupić transporterek i wziązć go ze sobą?
-Bo go chyba nie zostawie w domu samego :???: :(
Prosze o szybką odpowiedz
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 15 Lip, 2009, 18:15
Nie można zostawić zwierzątka na tydzień bez jakiejkolwiek opieki : przegrzanie, brak wody, możliwość wypadku itd.
Najlepszą opcją byłaby osoba dochodząca codziennie do mieszkania, w którym byłby zostawiony szylek, albo oddanie pod opiekę komuś na ten okres.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 15 Lip, 2009, 19:50
napisz skąd jesteś to może ktoś pomoże.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 15 Lip, 2009, 20:13
To że  Ty zadajesz pytanie tutaj to jestem w stanie zrozumieć ...
A co sądzą o tym wyjeździe twoi rodzice ?
czy oni planują zostawić zwierzątko na tydzień samo w domu, bez opieki ??
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 15 Lip, 2009, 23:04
kupić transporter lub ewentualnie jeśli jedziecie samochodem to jechać z klatką. ostatecznie poprosić babcię/sąsiadkę/koleżankę o opiekę z dokładnym opisaniem jak postępować ze zwierzakiem.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: mimi10 w 17 Lip, 2010, 18:35
moja szynszyla odbyła krótką podróż (ok 15 min) ale ani trochę się nie stresowała. Zależy też gdzie mieszkasz i ile tam się jedzie?
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: anioueq w 17 Lip, 2010, 19:00
Na wakacje niemieliśmy nigdzie jechać ale teraz okazało się że pojedziemy gdzieś na tydzień a ja niewiem co zrobić z szylkiem
-kupić transporterek i wziązć go ze sobą?
-Bo go chyba nie zostawie w domu samego :???: :(
Prosze o szybką odpowiedz

Sadze, ze najlepszym rozwiazaniem bedzie poproszenie kogos z rodziny, znajomych by zajeli sie zwierzakiem.
Ja szczerze mowiac nie byla bym za wozeniem gdzie kolwiek zwierzaka w takie upaly.
Do tego dochodzi stres itd.

moja szynszyla odbyła krótką podróż (ok 15 min) ale ani trochę się nie stresowała. Zależy też gdzie mieszkasz i ile tam się jedzie?
Wiesz 15 min podroz to nic w porownaniu do wyjazdu na kilka dni.. Sama zmiana otoczenia stresuje zwierzaka.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 17 Lip, 2010, 21:43
w tego tygodniowych upałach nie polecam wsiadać do samochodu z szynszylem o ile nie macie pewności ze na miejscu znajdzie sie chłodne miejsce, wiatrak i klimatyzacja w samochodzie działa. Po prosty ugotowanie sie biedaka murowane! Mnie czeka wizyta u wet i też czekam jak zrobi sie chłodniej, bo nie mam klimy :( Radze, nie brac zwierzaka, tylko zostawic pod opieką kogos zorientowanego, w klatce poukładac płaskie kamienie lub kafle podłogowe żeby mógł sie cghłodzić, pozasłaniac okna i włączyc mu wiatrak na dzień. No i o zmianie świeżej wody pamiętac!
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: PusiaK w 26 Paź, 2010, 00:32
Zbliża się wszystkich świętych i muszę przewieść kulkę na 3 dni do siebie ze stancji. nie jest daleko bo ok 60 km ale niestety nie mam samochodu i muszę jechać pociągiem, do dworca mam jakieś 10 min piechotą. Jak zabezpieczyć kulkę przed chłodem. Czy może lepiej zostawić ją na 3 dni samą w mieszkaniu? ostatnio niepełne 2 dni była i sobie futerko wygryzł...

Co do zabezpieczenia przed chłodem myślałem o podłożeniu pod transporter termoforu z ciepłą wodą i owinięciu go dodatkowo jakimś kocykiem. O klatkę się nie martwię bo jest składana:)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 26 Paź, 2010, 11:46
Twoja kuleczka źle znosi samotność, wiec lepiej zabierz ją ze sobą. Nie jest to aż tak długa podróż, a 10 min piechotą, to też nie problem. Zrób tak jak napisałaś, czyli termoforek i kocyk  :).
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Neo P w 26 Paź, 2010, 16:26
Ja z szylką byłem nad morzem i na nartach latem bez żadnego ocieplenia, tylko jak niosłem ją w transporterze w nocy to trochę zakryłem kocykie otwory. A w zimie to musisz zakryć większość otworków aby szynszylka nie zmarzła. Lepiej zabrać ze sobą szyle bo w domu może jej doskwierać samotność oraz brak wybiegu. Uważam że to dobry pomysł.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: efyra w 27 Paź, 2010, 13:56
ja też bym doradzała zabranie maleństwa ze sobą :) będzie podróżnikiem ;)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: PusiaK w 30 Paź, 2010, 13:13
szynszyl bardzo dobrze zniósł podróż, był trochę nerwowy na początku ale szybko mu przeszło :) Przy okazji zrobiłem zdjęcia klatki więc wstawiam do odpowiedniego działu :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 30 Paź, 2010, 13:21
No to super.Czeka was jeszcze chyba droga powrotna.Jak przyszło mi jeździć z kulkami do weta zimą, to transporter opatulałam polarem i wkładałam do  torby z biedronką  :) .A do środka transporterka polar i termofor.Śmiesznie musiałam wyglądać jak szłam z plecaczkiem i dwoma siatami  z biedronkami.Pewno  ludzie myśleli że wykupiłam pół Biedronki. :D
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: mimi10 w 30 Paź, 2010, 19:18
Ja wiozłam autem szynszyla i nie wydawał się przestraszony. Był wtedy w transporterze.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Szylka0506 w 09 Lis, 2010, 15:14
Hej kochani forumowicze jak to jest u was z weekendowymi wyjazdami za miasto??? Zabieracie je ze soba , czy może zostawiacie same, albo pod czyjąś opieką???????
Bo mi jutro szykuje sie długi zeekend i nie wiem co mam zrobic z tymi fantami:)
Gdy kupowałam swoich dwóch maluchów, to właścicielka powiedziała mi ze zostawia je czasami same na ok 2 dni, nie dłużej. Sypie im jedzonko do pełna, napełnia poidło i wraca za dwa dni.
Szczerze to nie wyobrażam sobie zostawiac ich samych. wydaje mi się ze potrzebna im jest nasza obecnośc i opieka.
Zdarzyło mi sie ze kiedys zabrałam je ze sobą na weekend jak jechaliśmy do rodziców mojego narzeczonego. Trache chyba się bały tej drogi, ale póżniej wiedziałam ze niczego im nie brak bo miałam je obok siebie.
Czasem gdy zostawiałam je z rodzicami i bracmi to po powrocie mówili mi że w nocy wydawały dziwne odgłosy jakby płakały wiec myślałam ze cos im się sniło. A moze tęskniły i wiedziały ze mnie nie ma :(
 [-chomik-] [-chomik-]
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Gabryella w 09 Lis, 2010, 15:50
ja swoich staram się brać, chyba że jadę na jedną noc to żeby ich nie stresować niepotrzebnie sypie pełno jedzenia, 3 poidełka, 10 razy wszystko sprawdzam i zostawiam z bólem, ale według mnie tak jest lepiej dla nich. Podróż jest czasem męcząca i stresująca... Gdy jadę na dwa i więcej dni to zawsze zabieram. Ja jestem w sytuacji, że nie mam ich z kim zostawić, ale jakbym miała to bym pewnie zostawiała...
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 09 Lis, 2010, 17:17
szylki można powiedzmy na dobę z zapasem karmy, siana i wody zostawić. ale na pewno nie na kilka dni :(
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Szylka0506 w 10 Lis, 2010, 07:24
Tylko ze jak mam je zostawiac na tak długo to az mi sie serce kraje, nawet jak zostaną z kimś. Wiem ze będa sie nimi opiekowac ale to nie będzie to samo. Myślę ze jak je wezmę i trochę się pomecza przez tą drogę to im to wynagrodzę na miejscu i nie bedą na mnie złe ze musiały tak daleko jechac.  Myślę ze wtedy i ja i one będziemy spokojni.
 :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Szylka0506 w 16 Lis, 2010, 09:49
Właśnie wróciłam z długiego weekendu szyszki dobrze zniosły drogę schowały się jeden do domku drugi do tunelu i cała droge spały. Dzielne chłopaki. Na miejscu pusciłam je na wybieg bo późno zajechaliśmy na miejsce, wyszaleli się chyba, nowe miejsce to z początku takie nie swoje, spokojne a jak katy poznały to nie chciały do klatki wracac, wchodziły między klatkę i ścianę i się wspinali:):) spryciule:):) I ja spędziłam miło weekend i myślę ze oni też nie mieli do mnie pretensji ze ich zabrałam:))
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: mimi10 w 16 Lis, 2010, 15:20
Ja jeszcze nie miałam takiej sytuacji, która wymagała by zabrania szynszyla ze sobą. Ale jak pojadę w lato gdzieś na wakacje to myślę, że zostawię szynszyla pod opieką mojej babci, która uwierzcie mi zna się na zwierzętach. Już kilka razy tak miałam z chomikiem i babcia spisała się doskonale. Wiem że chomik to co innego niż szynszyla, ale wiem że babcia i tak poradzi sobie.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 24 Lis, 2010, 16:50
w zimie podróżowanie z szynszylami odradzam o ilen iej es to konieczne np. wyjazd do weterynarza. Na 3 dni spokojnie mozan załadowac jedzonka wody i tylko poproszic zeby od czasu do czasu ktos do kulki zaglądnał sprawdzic jak sie ma i posmyrał za uchem. Lepsze to niz niechcący przeziębic szynszyla.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: izohalina w 25 Lis, 2010, 22:24
Jestem tu nowa chciałabym się zapytać o kilka rzeczy dotyczących transportu (4 miesięcznego szynszylka)
Czy mogę przewieść go (samochodem) podróż około 1,5h w pudełku z siankiem w środku i oczywiście z dziureczkami żeby mógł oddychać. Czy to może mu zaszkodzić?
Drugie pytanie to jak najlepiej przewieść nieskładaną klatke, na pewno macie jakieś doświadczenia więc licze na porade.
Chodzi mi o tojak najlepiej to wszystko (z  klatki) poskładać żeby nie zaburzyć szynszylowi ładu.
ps podróż ok 1,5h.szynszylka mam od dzisiaj i chce wybrać się z nim na weekend do domu.

Proszę o odpowiedz i porady!
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mapetka w 26 Lis, 2010, 11:10
Najlepszy byłby specjalny transporterek, one kosztują około 50zł. Trzeba pamiętać, żeby szynszyl miał ciepło, żeby go nie przewiało ( można osłonić pudełko dodatkowo ręcznikiem podczas przechodzenia przez dwór ) i musi być solidnie zamknięte, żeby mały z niego nie uciekł, jak np zacznie się rzucać bo się czegoś przestraszy. Kolejna rzecz to nie może mu być zbyt ciasno i otworków na powietrze musi być na tyle dużo, żeby zapewnić odpowiednią wymianę powietrza, ponieważ szynszyl na pewno będzie zdenerwowany, będzie wydzielał więcej ciepła i trzeba uważać, żeby nie doszło do jego przegrzania, co grozi śmiercią zwierzaka.
Z kolei zbyt duże pudełko może sprzyjać urazom, gdyby mógł po nim swobodnie skakać, a tu nagle hamowanie...
Lepiej mieć transporterek:)
Klatkę najlepiej przewieźć w bagażniku, albo rozłożyć tylne siedzenia i tam ją położyć. Jeśli chodzi o ład w klatce to zrób zdjęcie jak jest teraz, a potem po przyjeździe ustaw wszystko wg zdjęcia:)
Pozdrawiam i życzę udanej podróży.
P.S. Zabezpiecz pudełko z szynszylem, żeby w razie nagłych manewrów drogowych nie poleciało gdzieś na drugi koniec samochodu.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: izohalina w 28 Lis, 2010, 22:06
dzięuje bardzo, postanowiłam jednak zostawić szynszylka w domu napełniłam poidełko i miseczke i zostawiłam smyka na 2 dni. martwiłam się o niego, ale wszystko jest w porządku na początku musiał się troszke oswoić ale widzę że juz buduje się miedzy mną z nim pozytywna relacja.
pozdrawiam i dziękuje bardzo!:)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: mimi10 w 06 Gru, 2010, 13:44
Według mnie dobrze zrobiłaś  :D
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Adam.W w 06 Gru, 2010, 13:58
zna ktoś może aspekty prawne co do przewozu gryzoni za granicę ? za jakiś czas będę musiał wyjechać za granicę (anglia) , prawdopodobnie na stałe , wie ktoś jak odbywa się przewóz szynszyli ? , muszę mieć dla nich paszporty ? szynszyli wtedy powinno być około 6-8. Jestem zielony w tych sprawach , liczę na pomoc bo z kulkami się rozstawać nie mam zamiaru :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: kamstach w 06 Gru, 2010, 14:01
Myślę ze najłatwiej będzie zadzwonić do inspekcji weterynaryjnej - wszystko powinni wiedzieć.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Adam.W w 06 Gru, 2010, 14:08
do państwowej , nie ?
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: dream* w 06 Gru, 2010, 14:29
zna ktoś może aspekty prawne co do przewozu gryzoni za granicę ? za jakiś czas będę musiał wyjechać za granicę (anglia) , prawdopodobnie na stałe , wie ktoś jak odbywa się przewóz szynszyli ? , muszę mieć dla nich paszporty ? szynszyli wtedy powinno być około 6-8. Jestem zielony w tych sprawach , liczę na pomoc bo z kulkami się rozstawać nie mam zamiaru :)
w poradnikach masz cały temat na ten temat (że tak masłomaślanie powiem)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Adam.W w 06 Gru, 2010, 14:30
hehe , nic nie widzę , chyba jestem ślepy , możesz dać link ? <prosi>
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: dream* w 06 Gru, 2010, 14:36
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=6600.0

proszę :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Małgoś w 02 Lip, 2011, 09:50
Witam

Mam Pędzelka od kilku dni. Przy wyjeździe na weekend już doczytałam, że lepiej zostawić go w domu. A co w 2tygodniowym wyjazdem nad Polskie morze, który czeka mnie w sierpniu?
Lepiej szylka zabrać ze sobą, czy odstawić do znajomych, którzy chętnie się nim zajmą?

Co radzicie?

Wiem, że zdania są podzielone. Ale nie wiem co lepsze. Przewieść go i mieć przy sobie przez dwa tygodnie, czy odstawić nie dość że w obce miejsce, to jeszcze z obcymi (obcymi dla niego)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: M___M w 02 Lip, 2011, 12:14
Jak sama napisałaś tu nie ma uniwersalnej recepty. Wszystko zależy od tego jak długa miałaby być podróż i przede wszystkim jakie będą warunki nad morzem a jakie u znajomych jeśli chodzi o wybiegi.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Małgoś w 04 Lip, 2011, 08:01
Po jedno-nocnej nieobecności w domu wczoraj popołudniu wróciłam do  domu. Pędzelek wieczorem trochę pobiegał po pokoju, a później zabunkrował się pod narożnikiem i smutno tak jakby poszczekiwał.
Po kilku minutach postanowiliśmy z mężem go wyciągnąć spod narożnika. Pomiziałam go trochę za uchem i po brzuszku i puściłam na podłogę. Po chwili jakby mu przeszło i zaczął dokazywać.

Czy to ta jedno-nocna samotność sprawiła, że tak się zachowywał?
 
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Małgoś w 04 Lip, 2011, 13:53
Trochę mi ulżyło ... bo jest to mój pierwszy szylek i nie chciałabym żeby miał jakieś super traumatyczne przeżycia u mnie :D
Dzieki
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: PusiaK w 04 Lip, 2011, 20:59
jak mojego szylka zostawiłem na 1 pełny dzień (w sobotę rano wyjazd w niedzielę rano powrót) to sobie futro wygryzł :)

Lepiej go komuś zostawić niż męczyć zwierzątko na wakacjach :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Belzebuba w 04 Lip, 2011, 22:05
Ja myślę że wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. U mnie nie ma dramatów, gdy zostawiam Buby na kilka dni same. Chyba przywykły, że zdarza mi się musieć je zostawić w domu. Zawsze ktoś dorzuca im jedzonka i dolewa wody, i nie ma problemu wygryzania, ani żadnych traum, przynajmniej nie zauważam. Jak mają ochotę się obrażać, to się obrażają, czy jestem w domu czy nie.
Tak samo jest z podróżowaniem, są wśród nas szylki - turyści, jeżdżący na wakacje i zwiedzający świat i okolice... ;) Natomiast jeśli jest to maluch, to ja bym go nie narażała na podróże, zwłaszcza w tropiki, jakimi może się okazać polskie wybrzeże. Jeśli masz kogoś, kto chętnie się zajmie małym, to radziłabym zostawić go pod opieką znajomych.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Małgoś w 05 Lip, 2011, 06:29
Ok dzięki wielkie za podpowiedzi. :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Małgoś w 07 Sie, 2011, 17:39
Wyjazd nad morze na dwa tygodnie z Szymkiem ..trwa

Po całonocnej podróży kulka była trochę osowiała. Nowe miejsce, nowe zapachy. Ale na drugi dzień dostał nowe trocinki, świeże sianko, piasek (coby wykapał się po podróży),  kilka smakołyków ... i jest ok.
Buszuje co wieczór po pokoju i nie przeszkadza mu nic.

... się okazało, że da się kulki zabierać na wakacyjny urlop, jeśli jest taka możliwość.

Kilka minut miziania za uchem ... i już mu było lepiej :)

Dzielny chłopak 

... dodam jeszcze, że podróżował w swojej klatce (a nie w transporterze)
klatka była okryta częściowo kocykiem.


/Proszę nie dublować postów. Używamy opcji "Zmień"
Bel
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Warsawienne w 27 Sie, 2011, 23:45
W obawie o komfort zwierzaka, nie zabrałam Tobiasa ze sobą do rodziców. Został pod opieką naszego współlokatora, któego notabene zna od pierwszego dnia u nas. Kiedy mnie nie było (aż tydzień :P )Tobias z nerwów wygryzł futerko u nasady ogona. Long story short: przebił skórę, doszło do syntezy dna i teraz jesteśmy na antybiotach z grupy fluorochinolonów. Dlatego tym razem chcę zabrać go ze sobą. W domu rodziców ma już drugą, dużą klatkę (dziękujęx anioueq : ). Problem (wątpliwości) sprowadzają się tylko do długości podróży. Tak z 9h męczyłby się w pociągu. Mam dla niego transporter dla kotów wielkości 48x32x31. Wzięlibyście swojego szynszyla ze sobą w takich okolicznościach? POdróż jest męcząca, z drugiej strony nie chcę żeby się denerwował, boję się, że znowu dojdzie do samookaleczenia.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Kaoriu w 28 Sie, 2011, 01:09
Na pewno sam sie okaleczył, a rana nie jest skutkiem jakiego urazu? Może zaczepił o cos ostrego w klatce i stad ta rana.
W Lipcu jechałam po nowa podobieczna, ja spedzilam w autobusach z 5 godzin i miałam totalnie dość (a upał był lżejszy niz teraz) - ona z 2h godziny jazdy w klimatyzowanym busie w drodze powrotnej. Mimo ze było zimno w busie, jeszcze nigdy nie widzialam takiej padnietej szynszyli. Cały czas sie martwiłam ze zejdzie. :[ Na drugi dzien na szczescie była juz żwawa. :) Ale takich przeżyc nikomu nie polecam..
Jesli rzeczywiscie twoje zwierze tak zle reaguje na samotnosc, to masz dylemat pomiedzy mniejszym i wiekszym złem. Bo 9h w pociagu na pewno odbije mu sie na samopoczuciu ( możesz sie zaopatrzyc w butelke z zamrożona woda/wkładem do lodówki w skarpecie żeby szylka mogła siasc na tym i sie ochłodzic oraz poidełko) a nie wiadomo czy ze zmęczenia/stresu tez nie bedzie wygryzał futra. Nie wiadomo jak zareaguje po przywiezieniu do nowego miejsca. Po zmianie miejsca zamieszkania u mnie w klatce zaczeła sie wojna o to kto najlepiej zwroci na siebie moja uwage (tzn."granie na harfie"/szarpanie prętów, sikanie na czysta sciane, piski i fukanie, odbijanie sie od scian klatki tak ze nia trzesło .. - ogolnie sajgon jakiego jeszcze nie było).
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Warsawienne w 28 Sie, 2011, 01:49
Zasadniczo to stało się pod moją nieobecność, więc nie mogę mieć pewności czy aby nie zahaczył się o coś. Nie wykluczam, ale trzymam się samookaleczenia z kilku powodów:


Jeszcze a propos transportowania zwierząt w nawiązaniu do całej historii. Przez pierwsze dni trochę sceptycznie podchodziłam do Pani wet., chciałam żeby miała na niego oko, więc zamiast robić mu zastrzyki w domu woziłam go do kliniki. Głównie w godzinach porannych i z zamrożoną wodą w butelce owiniętą skarpetą, ale wracaliśmy po 11, a jak na złość teraz w War zrobiło się mega cieplaśnie. Mimo butelki wracał do domu wyczerpany (chociaż to w dużej mierze można przypisać zdenerwowaniu i zastrzykom; w końcu jego małe ciałko walczy z drobnoustrojami).

Mój pociąg jeździ tylko w godzinach nocnych, więc nie ma upału. Rzecz jasna nadal są minusy: sporo ludzi (to jedyne połączenie bezpośrednie) i mały transporterek w godzinach jego aktywności.

Kurcze, nie wiem co zrobić. Muszę raz jeszcze wrócić do domu. Pytanie tylko: z Tobiasem, czy bez. Czuję się jakbym wybierała między Scyllą, a Chyrybdą -_-
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 30 Sie, 2011, 13:36
trzymam kciuki za ogonek małego :( u mojej szynszylki po urazie ogonka niestety doszło do martwicy i amputacji połowy ogonka (także po kuracji antybiotykowej).
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: olus w 02 Lip, 2013, 14:31
OK sprawdze to dzisiaj. A czy ktoś  z Was mi potrafi odpowiedzieć jakie dokumenty potrzebne są do wywozu szynszyla za granice samochodem (do Włoch) ?
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 03 Lip, 2013, 18:30
tego wątku nie widzisz Ola?
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: Domcia w 02 Mar, 2014, 13:50
Witam, jestem tu nowa i nie najlepiej ogarniam stronkę więc jak wątek jest tam gdzie nie trzeba to z góry przepraszam. :)
Mam szynszyla który obecnie ma pół roku. (U mnie jest przez tydzień, tam skąd go zabrałam nie było młodszych osobników) Co roku wyjeżdżam na wakacje nad morze. Do celu mam jakieś nie całe 400 km i nie całe 4h ;/ Nie chcę i nie mogę go zostawić w domu ponieważ musiał by zostać sam.  [-chomik-]  Chciałabym się dowiedzieć co trzeba zrobić aby tą drogę jak najbardziej ją umilić  [zakrecony2] . Wiem że najlepszy był by transporter. Wiecie jak miej więcej szynszyle przeżywają takie podróże? Prosiłabym jeszcze o dokładne porady co trzeba zapewnić podczas podróży. I jak to jest, ponieważ latem jest gorąco a temperatura w aucie jest mniejsza. Podczas przystanku lepiej nie wyjmować zwierzaka na powietrze? Dodam właśnie że jedziemy samochodem.



scaliła Basia_W
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: junoo w 02 Mar, 2014, 13:58
Od 3 lat studiuję w Lublinie i do domu mam niecałe 400km. trasa wynosi ok. 5,5 godziny.
Zwierzaki daję do transportera, w transporter wypełniam sporą ilością siana.
I to wszystko :) Oczywiście możesz wziąć poidełko ze sobą, choć nie wiem czy zwierz będzie zainteresowany piciem w podróży.
Moje od 3 lat nigdy nie chciały. Tylko pamiętaj, aby go nie montować na czas całej drogi, bo na trasie są drgania, które powodują, że woda się wylewa.

Rajtek w podróży całą drogę przesypia. Jak otwieram transporter to odpycha mnie łapką i pokazuje, że nie ma ochoty na żadne zabawy, przytulanki ani nic z tych rzeczy.
Droga to czas na sen :D
Ważne tylko, aby zwierzaka nie narazić na przewianie, przegrzanie i nagłą zmianę temperatury.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: Domcia w 02 Mar, 2014, 14:36
Bardzo dziękuję za odpowiedź  :love: xd Mam nadzieję że za 5 miesięcy moja szynszyla też tak będzie się zachowywał podczas podróży ;)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady
Wiadomość wysłana przez: KarolinaGliwice w 02 Mar, 2014, 17:48
Możesz spróbować dać mu pić np. podczas postoju  Szylki bardzo szybko mogą się odwodnić.
Do transportera dałabym też troche suchej karmy żeby mógł sobie coś przekąsić :*
A u moich w transporterze jest zawsze ich ulubiony ręczniczek na którym uwielbiają leżakować [zakrecony2]

Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: kwiatooooo w 13 Kwi, 2014, 19:36
Witajcie,

planujemy wyjechać na 3 dni niestety nie możemy zabrać ze sobą Szyszki, czy na ten czas możemy zostawić go w klatce? Będzie doglądany przez rodzinę ale nie będzie wypuszczany bo rodzinka nie będzie go pilnować i go później nie złapie. Stresuję się na sama myśl o wyjeździe ale nie mamy innego wyjścia.


Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: krecik w 13 Kwi, 2014, 19:59
Szynszyle 3 dni spokojnie poradzą sobie bez wybiegu. Mnie teraz dość regularnie zdarza się wyjeżdzać i wtedy sąsiedzi wpadają podać im leki i nakarmić. (Zieffka - tym razem z góry WIELKIE dziękuję). Bez problemu dają sobie radę - no może poza tym, że potem są na mnie trochę obrażone ;-)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: kasiakasiakasia w 17 Cze, 2014, 15:19
my naszą Zdrapek zabieramy na święta i inne wyjazdy do rodziny. Podróż znosi dobrze bo przeważnie śpi ale zawsze ją potem wypuszczamy żeby mogła się trochę odstresować po podróży i wyszaleć na wybiegu:D
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: szyszunia7543 w 18 Cze, 2014, 10:29
Hejka a wyjazd za granice . Co można zrobić aby ta podróż 8 godz . przebiegła w miarę znośnie dla maluszka . Oczywiście będzie w swojej klatce o trans-porterku nie ma nawet mowy  ;)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 18 Cze, 2014, 12:12
@szyszunia7543 moim zdaniem transporter jest dużo bezpieczniejszy. W klatce zwierzak może spaść  półki, zahaczyć łapką  o kraty i nieszczęście gotowe. Jak trzeba będzie ostro hamować albo zdarzy się wypadek, to z takiego szynszyla w klatce zostanie miazga. W transporterze ma mniejszą możliwość zrobienia sobie krzywdy.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: szyszunia7543 w 18 Cze, 2014, 16:43
Na pewno masz rację ale boję się że 8 godz jazdy  trans-porterku będzie dla niej bardzo stresujące a w dodatku będzie jej ciasno . A co jak bym zablokowała klatkę ? Już teraz sama nie wiem .... zgłupiałam  ??? ???
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 19 Cze, 2014, 19:18
Klatka nie nadaje się na podróż. Transporter jest mniejszy a co za tym idzie bezpieczniejszy, bo szylką nie rzuca przy hamowaniu czy zakrętach.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: Neo P w 21 Cze, 2014, 18:16
Spokojnie możesz wieźć szyszkę w transporterku, oczywiście odpowiednio dużym. Do tego poidło (jak się da zamocować) albo na postoju strzykawką dać trochę wody.
Mój Spidi bardzo lubił jeździć, nawet do weterynarzy. Zawsze ekscytowała go podróż i w sumie w transporterze był tylko na trasie dom-samochód. Potem siedział gdzieś w bluzie albo spał na rękach.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: szyszunia7543 w 22 Cze, 2014, 09:24
I tak zrobię . Dziękuję wszystkim  [viva]
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: kornelka007 w 23 Lip, 2014, 23:59
Hej wszystkim. Mam do was pytanie. Wyjezdzam na urlop, musze zostawic szyszki u taty chlopaka, jednak jest problem w tym ze nie beda mialy wybiegu przez 2 tygodnie... :( w domu puszczane sa codziennie po kilka h wieczorem. Mieliscie kiedys taka sytuacje? myslicie ze szyszki dzadza rade? nie moge zabrac ich ze soba bo podrozuje autem okolo 8h jeszcze te upaly. prosze o odpowiedzi, bardzo sie o nie martwie. pzdr :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 24 Lip, 2014, 00:03
@kornelka007 bez przesady, czasami ze względów zdrowotnych ludzie ograniczają wybieg na dłużej :)
Wiadomo, futrzaki będzie rozsadzać energia, ale lepsze to niż żeby miało im się coś stać albo żeby uciekły.
Pomyśl jaką będą miały radochę z wybiegu po Twoim powrocie :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: kornelka007 w 24 Lip, 2014, 00:09
dzieki wielkie za odpoweidz :) moze troche przesadzam, ale chce dla nich jak najlepiej :P oczywiscieco kilka dni kapiel w piaseczku no i gałazki do skubania ich kręcioł w klatce, no i przede wszystkim nie beda same :) myslisz ze nie ma sie czym martwic? :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 24 Lip, 2014, 00:19
Jeśli nie mają klatki mikroskopijnych rozmiarów i do tego kołowrotek, to przeżyją : ). Gorzej może być z tatą chłopaka, jak łobuzy zaczną się domagać wyjścia :). 
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: kornelka007 w 24 Lip, 2014, 08:37
Hihi noooo potrafia dokazywac :P dziekuje wam uspokoilyscie mnie  :) jasne Basia_W w  klatce maja kreciola, galazki i wszystko czego potrzebuja. Dadza rade kuleczki kochane :) dzieki jeszcze raz  :cmok:
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: Eev w 24 Lip, 2014, 08:45
Jeśli masz plastikowy dół klatki, to radziłabym go zabezpieczyć gdyby przypadkiem z nudów (jak mój ś.p. Batman) nie nauczyły się magicznie wygryzać w niej dziury i uciekać.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: kornelka007 w 24 Lip, 2014, 09:08
Eev :) tak mam plastikowy dol klatki rzeczywiscie moje kulki moga wpasc na to... spryciule :) beda pod kontrola wiec mysle ze nic sie nie stanie :) ale masz racje warto o tym pomyslec cos zadzialam. Dzieki :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 24 Lip, 2014, 11:16
@kornelka007 jeśli masz w miarę normalnych rozmiarów klatkę ( jak na szynszyle przystało,wysoką i dość przestronną z atrakcjami :P ) to powino byc dobrze,a kulkom się nic nie stanie bez wybiegu-tylko może je trochę rozsadzać zwłaszcza w nocy więc tata chłopaka może potrzebować stoperów :D

Jeśli jest taka potrzeba zostaw (teściowi) wszystkie niezbędne info co jedzą,kiedy,w jakiej ilości ,o zmianie wody co dzień,o piasku,wymianie ściółki(podejrzewam że szyle wytrzymają ale przez 2tyg siedzenia,ale  może ściółka nie wytrzymać :P )

Niech je trzyma w cichym ,chłodnym miejscu,nie na słońcu! i nie w przeciągu.

Jeśli masz plastikową kuwetę to też coś wymyśl albo niech ktoś sprawdza przez ten okres czy chłopcy nie wpadli na plan ucieczki z domu ;) [pajacyk] najlepiej obejść dookoła i szukać śladów zniszczeń :P

a najlepiej przez ten czas dużo gryzaków im zapewnić ,gałązki ,korzonki (w rozsądnych ilościach) itp .

No tak w sumie mysle ,żew mozesz być spokojna ,jeśli ma się kto nimi zająć to powinno być dobrze :)

A siedzenie tyle w klatce na pewno im nie zaszkodzi,nawet lepiej bo na wybiegu bez Twojego oka mogły by uciec lub coś sobie zrobić.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: kornelka007 w 24 Lip, 2014, 12:01
Matti4411 beda w osobnym pokoju mozna powiedziec ze to taki pokoj gospodarczy slonce tylko rano wiec okej :) tak napisze dzis liste zeby byc spokojniejsza czyli wode wymieniqc codziennie ile jedzenia podawac kiedy, zeby nie bylo przeciagow i roletki w miare mozliwosci zasloniete. Wlasnie spod klatki jest plastikowy ale tato bedzie codziennie na nie zerkal wiec spoooko :) a na marginesie to dwie psotnisie :) :*
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 24 Lip, 2014, 12:04
@kornelka007 przepraszam jakimś cudem wyczytałam ze chłopcy :D

no to się cieszę ,że wiesz co robic i że szyle będą mieć dobre warunki wakacyjne ;)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: kornelka007 w 24 Lip, 2014, 12:09
Dzieki za pomoc i porady matti4411 innym tez dzieki wam troche lzej mi na duchu, choc wiem ze beda pod dobra opieka troche jakos tak mi smutno je zostawiac ale dadza rade ;)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: matti4411 w 24 Lip, 2014, 12:31
mi jest ciężko jak mam jeden dzień urwanie głowy i dopiero późnym wieczorem widze maluchy :D ale spoko dasz radę :) są telefony mms-y to jakos wytrzymasz :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 28 Lip, 2014, 10:52
Moje zostały same w domu na cztery dni. Miały otwartą klatkę i rządziły w całym pokoju, tylko pokoik malutki i w zasadzie cały ich : ). Specjalnie większych zniszczeń nie zrobiły, wżarły się bardziej w ścianę i wyrwały małą listwę przypodlogową :). Moja mama przychodziła codziennie sprawdzać sytuację jedzonka i picia. Przed wyjazdem przez tydzień sprawdzałam jak łobuzy bedą się zachowywać wypuszczane na całą noc i było ok, rano jak wchodziłam do pokoju to zawsze w klatce wszystkie spały.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: bukazgrodukraka w 20 Wrz, 2014, 22:20
Hej hej. Od tego roku akademickiego zaczynam studia i chciałabym zabrać Karola ze sobą (jego stan zdrowia i fakt, że moja rodzina nie umie o niego należycie zadbać sprawił, że nie mam wyboru). Podróż będzie trwała około 2h, samochód. Stąd moje pytania: jak ułatwić mu tę podróż aby za bardzo się nie stresował? Może jakieś środki na uspokojenie?

PS. Od jakiegoś czasu wkładam go do transportera żeby się przyzwyczaił. Nadal jednak wygląda stamtąd spanikowany i drapie w przezroczysty daszek.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 20 Wrz, 2014, 22:29
Hej :) taką podróż spokojnie przeżyje,w końcu to tylko 2 godzinki,do transporterka możesz wyłożyć kocyk z polarku,jakąś maskotkę i jako "uspokajacz" kilka gałązek do obgryzania
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: zaneta.urbanowska w 20 Wrz, 2014, 22:33
Proponuje włożyć do transporterka coś czym będzie mógł się zająć: sianko, patyczki, fistaszka, suszony owoc dzikiej róży, jakieś zioła. Nie będzie się tak skupiał na samym fakcie podróży a zajmie trochę łapki i pyszczek, moim to pomaga :)

Bardziej obawiałabym się życia w akademiku, chyba, że masz to szczęście mieszkać w spokojnym pokoju :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 20 Wrz, 2014, 22:38
@bukazgrodukraka pierwsze słyszę, żeby gryzoniowi dawać leki na uspokojenie. Ja nawet nie jestem przekonana co do podawania ich większym zwierzętom, np. psom i z tych psów które znam, to tak jak przed lekami się bały, to po podaniu leków było tylko gorzej i nawet najmniejszy dźwięk powoduje panikę, nie tylko w Sylwestra ale ogólnie.

Teraz na szczęście już nie ma upałów, więc podróż będzie łatwiejsza dla futrzaka. Wyłóż mu transporter trocinkami czy żwirkiem, daj sianko i tyle. Ja swoim daję jeszcze kwiaty malwy, jakieś zioła. W trakcie podróży możesz dać mu jakiś przysmak.

Tak ogólnie zgadzam się z Żanetą, chociaż ja swoim zawsze boję się dać patyka do transportera, żeby sobie czasem oczu nie powybijały jak w trakcie drogi będzie trzęsło itp.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: bukazgrodukraka w 20 Wrz, 2014, 22:51
Dziękuję za odpowiedź. Chyba mu po prostu w tym transporterze zrobię taką mini klatkę. Odpowiadając na @5zy5zka: też nie jestem zwolenniczką uspokajaczy. Jakichkolwiek i u kogokolwiek. Ale myślałam, że jest jakiś uspokajacz dla kulek, który im pomaga przetrwać podróż.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 20 Wrz, 2014, 22:54
@bukazgrodukraka wiesz lepiej nie faszerować lekami jak nie ma takiej konieczności :)

Tylko nie dawaj poidełka do transportera, bo futrzak będzie pływał. Podczas podróży trzęsie, poidło będzie kapało i tylko syf się zrobi. Możesz np. wziąć poidełko osobno i w trakcie podróży wcisnąć przez szparę pod pyszczek, jak będzie chciał to się napije.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: zaneta.urbanowska w 20 Wrz, 2014, 22:55
@5zy5zka ja im łamałam patyczki na takie mniejsze bo z takimi standardowymi jakie mają to by byla walka na kopie :p Aczkolwiek preferują zioła :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 20 Wrz, 2014, 22:56
Buka, ustaw transporter na swobodnym wybiegu jako element wystroju pomieszczenia i pozwól mu swobodnie do niego wskakiwać i wyskakiwać. To element oswajania z transporterkiem, pozwól mu się przekonać, że skoro wszedł to i wyjdzie po czasie bez problemu. A szyszki w dobrych warunkach podróznych zazwyczaj śpią. Pamietaj tylko o stałej temp. w samochodzie podczas podrózy, zwłaszcza zimą i latem klima na ok 20-22 stopnie i brak przeciągów zimą a będzie dobrze.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: wolarczi w 12 Paź, 2014, 13:07
Nie ma się co martwić, ja podczas studiów jeździłam z Maniem prawie co 2 tyg, też około 2 godzin. Po 4 latach dalej pierwszy moment w transporterku nie jest miły, jest szarpanie i walka z patykami. W zależności od pory dnia w jakiej jeździłam poziom nerwówki był inny, mniejszy w dzień, bo w sumie to jego pora snu, wieczorami było trochę gorzej, ale mały już wiedział o co chodzi, więc po dłuższym czasie dawał sobie spokój.
Co do leków na uspokojenie, to osobiście bym szynszylowi nigdy tego nie podała, a nawet większym zwierzętom, jak psy, też nie. Lepiej zrobić 5 postojów więcej niż zwierzaka faszerować, takie jest moje zdanie.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: Paula_91 w 13 Paź, 2014, 15:47
Moi chlopcy tez dosysc czesto jezdza, ale u mnie wyglada tak ze Tajfun jak dziecko po 5 minutach spi xD A Szylek troszke patrzy przez dziurki a potem tez kima :) Takich grzecznych chlopcow mam :)
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: florence w 18 Lis, 2014, 20:35
Jutro jadę z Pisiontem do weterynarza. Do samego weta mam ok 45 minut samochodem w jedną stronę. I teraz mam problem z wodą. Bo Pisiont nie potrafi mić z poidełka, więc ma w klatce miseczkę i nie wiem jak mam mu podać picie... bo raczej wstawienie miseczki na stałe do transporterka to chyba najgłupszy pomysł niestety jaki może być. :/ Jest sens w ogóle brać dla niego tę miseczkę? Bo w sumie nie wiem ile będę siedzieć u samego weta, ale postaram się szybko załatwić jak najkrócej. No i Pisiont w dzień praktycznie w ogóle nie pije, tylko coś zje i śpi od 7 do 18. Nie wiem co mam zrobić z tą wodą. Czy może wziąć mu to poidełko, a jak bardzo mu się zachce pić to to się przemoże i łyknie sobie?
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: 5zy5zka w 18 Lis, 2014, 22:24
@florence jeżeli on nie umie pić z poidełka to ja dałabym sobie spokój. Szynszyle ogólnie mało piją, więc nic nie powino mu się stać. Ja co prawda zawsze biorę ze sobą poidełko do weterynarza, gdyby któryś futrzak chciał pić, ale szczerze mówiąc jeszcze nigdy żaden nie pił podczas takiej wycieczki, nawet w największe upały.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: Paula_91 w 18 Lis, 2014, 22:27
Ja też bym nie brała poidła a już tymbardziej miski. Gdzieś sie wsytraszy, wleci w to, caly mokry wstyd tak isc od lekarza ;) Na taka podroz nic mu nie bedzie.
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: MonikaK w 07 Lip, 2015, 11:09
Najprawdopodobniej czeka mnie przeprowadzka do Londynu. Oczywiście zabieram ze sobą dwie szyszki. Chce lecieć samolotem z Krakowa do Warszawy a potem do Londynu. Z Krakowa wylot o 5:40 a w Londynie planowo 9:25. Myśle ze cała podróż od domu do domu w Londynie ok 10 godzin bedzie trwała. Tylko LOT przewozi zwierzaki ale w łuku bagażowym. Temperatura tam to 15 stopni. Oczywiście wiem o odpowiednim transporterze i dokumentach od weterynarza. Ale czy ktoś z Was podróżował z szyszkami samolotem? Jak znosiły ta podróż?
Tytuł: Odp: Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transp
Wiadomość wysłana przez: Kety w 05 Cze, 2016, 18:43
Ja bym zostawiła szylke w domu nie warto narażać na stres tym bardziej ze to tylko wyjazd na 4 dni. Ja ze swoim pupilem podrozowalam tylko autem ale to tylko dlatego jak miałam wyjazdy powyżej 3-4 tygodni. Podróż ogólnie bardzo dobrze znosił,  praktycznie cała drogę spał
SimplePortal