hypothetical
27 Kwi, 2024, 23:02

Autor Wątek: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem  (Przeczytany 86971 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline FiFi94

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 11
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • FiFi
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #175 dnia: 17 Wrz, 2007, 16:56 »
chciałam się zapytać jak go oswoiłas bo ja mam teraz takie same problemy. mam go dopiero miesiąc ale juz chce działać. Napisz mi wszytsko co robiłas że stało sie on taki super. Najbardziej interesuje mnie to wskakiwanie na ręce.

Julcia

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #176 dnia: 17 Wrz, 2007, 17:14 »
W zasadzie nie musiałam wiele robić. On się mnie bał więc nie wykonywałam gwałtownych ruchów przy nim.
nie łapałam go na siłę.nie krzyczałam. przede wszystkim gdy mnie gryzł to zabierałam rękę i on widział, że w ten sposób można mnie odpędzić więc aby nie utrwaliło mu się to przekonanie, przestałam ją zabierać, skubnął mnie raz, ja nic, ugryzł mnie już dosyć mocno, ja nic, zobaczył, że ręki nie cofam - zaczął ją obwąchiwać zamiast gryźć - ale to trzeba ufać zwierzęciu, że nie pogryzie ono dotkliwie. Poza tym nie ganiałam go ręką po klatce tylko trzymałam w bezpiecznej odległosci od szynszyla - kiedy ganiasz zwierze ręką po klatce w celu złapania ono się boi i zaczyna się bronic, najpierw uciekać a póżniej w ostatecznosci gryzc, kiedy ręka jest w bezpiecznej odległosci i się nie porusza to ciekawe zwierze samo przychodzi ją obwąchać, moze nie odrazu ale w koncu tak - trzeba pamiętać aby klatka była ich świątynią czyli miejscem w którym czują się pewnie i bezpiecznie - wtedy jest większa szansa, że zwierze podejdzie bez lęku, w dodatku jesli nie poruszymy ręką gwałtownie i damy ją zwierzęciu obwąchać to jest mała szansa, że ugryzie. No i tak go oduczyłam gryzienia choc ciagle czasem zdaza mu się skubnąć.
Kolejny etap oswajania był już trudniejszy, zawsze siadam ze skamolykami po turecku na środku pokoju i wystawiam rękę w stronę szynszyla, po jakimś czasie zwierze podchodzi po smakołyk, ale jesli nie masz smakołyku to nic, mój Filip był oswajany bez smakołyków a i tak podchodził spragniony towarzystwa, lecz proces ten trwał dłuzej. {nie mogłam sobie pozwolic na smakołyki kiedy cała jego karma była smakołykiem ;\ - megan} ze smakołykiem idzie znacznie łatwiej i szybciej.
Mój widać, że by podszedł ale nie czuł się pewnie, proces trwał dosyć długo i z kazdym dniem kulka podchodziła coraz blizej, w koncu się przemogła, a że łasuch z niej straszny to teraz jak tylko mnie wypatrzy siedzącą na dywanie to wskakuje mi na kolano i dopomina się smakołyka - lecz nie powiem, że to mój sukces bo tak naprawdę to sukces Filipa czyli mojego poprzedniego szyla, tamten zobaczył, że on przychodzi i krzywda mu się nie dzieje więc w koncu sam zaufał. Więc mój mozaiek nauczył sie tego po części od starszego kolegi. Ale jeśli tak będziesz postepowała to napewno w koncu uda Ci sie go oswoić i bez pomocy 2giego szyla. :)
zycze powodzenia. 

PS: trochę bez ładu i składu to napisałam więc gdybyś czegoś nie zrozumiała to pytaj, chętnie Ci odpowiem i mam nadzieję, że te rady Ci pomogą no i że inni też wypowiedzą się nt. oswajania. ;)           




acha, tą rękę wkładamy tak, że palce mamy skierowane w dół lekko a część ręki od naszej strony lekko uniesioną, palce złączone - to sprawia, że szynszyla podchodzi powąchać bo trudniej jej ugryźć, czasami nawet może wskoczy na rękę. ;-) jeśli dłoń trzyma się równolegle a nie po skosie to zwierze chwyta za palce skierowane w jego kierunku. ;-) no, chyba, ze tylko ja mam taką wredną mozaikę ;D {WueM}
« Ostatnia zmiana: 17 Wrz, 2007, 17:41 wysłana przez dream* »

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Inanna

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 58
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gizmo, Nemo[*]
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #177 dnia: 17 Wrz, 2007, 20:03 »
   Mam kolejne głupie pytania :D
1.Czy Gizmo nauczy się... reagować na swoje imię?
2. Stuningowałam mu klatkę (mój chłopak właściwie) i teraz nie może już z niej uciec, ale bardzo się stara. Czy tak będzie zawsze?

Mów do mnie jeszcze... z oddali, z oddali
Głos Twój mi płynie na powietrznej fali
Jak kwiatem, każdym słowem Twym się pieszczę...
Mów do mnie jeszcze...

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #178 dnia: 17 Wrz, 2007, 20:14 »
1. Oczywiście że nauczy się reagować na swoje imię ale tylko wtedy kiedy będzie chciał.
2. Szylki zawsze korzystają z możliwości ucieczki. Większość szylek potrafi sama otwierać klatki i dlatego trzeba stosować specjalnie dodatkowe zabezpieczenia drzwiczek.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Inanna

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 58
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gizmo, Nemo[*]
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #179 dnia: 18 Wrz, 2007, 09:49 »
Witam. Mam kolejny problem, mam nadzieje że tym razem nie jest taki głupi... W klatce Gizmo ma duży basen z piaskiem do kąpieli. Ostatnio dowiedzialam się, że taki basen można wkładać do klatki raz dziennie i że nie musi być cały czas w środku. Tylko że szylek upodobał sobie ten basen nie tylko do kąpieli ale też...jako domek.Śpi w nim,załatwia się i ogólnie spędza tam najwięcej czasu.  Dziwi mnie to,gdyż kupiłam mu specjalny domek, do którego wszedł raz i na chwile. I dlatego zastanawiam się czy nie wyjmowawać tego basenu na dzień,tak żeby nauczył się spać w domku. Pozdrawiam i proszę o odpowiedź.

Mów do mnie jeszcze... z oddali, z oddali
Głos Twój mi płynie na powietrznej fali
Jak kwiatem, każdym słowem Twym się pieszczę...
Mów do mnie jeszcze...

Offline magaskas

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 88
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szyl, Chin
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #180 dnia: 18 Wrz, 2007, 09:56 »
Przede wszystkim powinnaś basen wyjąć dlatego, że szyl robi sobie z niego toaletę, a potem kąpie się we własnych oddchodach. Poza tym, to też niezdrowo, że w nim śpi bo wdycha pył, który zostaje w płucach. Szybko wyjmuj więc basen i wkładaj codziennie na godzinę :)

Zatrzymać nieskończoność w garści i wieczność w chwili...

Offline Inanna

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 58
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gizmo, Nemo[*]
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #181 dnia: 18 Wrz, 2007, 11:36 »
    Dzięki, już wyjęłam :) Jesteście cudowni! Nie wiem co bym bez was zrobiła. A czy jest szansa, żeby polubił wchodzić do domku?

Mów do mnie jeszcze... z oddali, z oddali
Głos Twój mi płynie na powietrznej fali
Jak kwiatem, każdym słowem Twym się pieszczę...
Mów do mnie jeszcze...

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #182 dnia: 18 Wrz, 2007, 11:39 »
Zaraz sam wskoczy, jak uświadomi sobie, że został "na wierzchu" potem będziesz go prosiła, żeby wyszedł już z tego domku :)

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #183 dnia: 18 Wrz, 2007, 11:42 »
z własnego doświadczenia powiem: jeśli od początku nie wchodzi do domku to może nie polubić ;-) moja Lady na początku tylko omijała domek, a później zaczęła się agresja wobec domku i próby usunięcia go z klatki i w końcu musiałam go wyjąć. teraz jedyny schron jaki toleruje to miseczka pleciona z siana(w Auchan ostatnio trafiłam ) ale i to obgryza niemiłosiernie ;-) agresję zaś przelała na Maniusia :?

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline FiFi94

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 11
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • FiFi
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #184 dnia: 18 Wrz, 2007, 16:03 »
 Dzięki. jesteś extra! BAardzo ci dziękuje, że mi pomogłaś. będe się stosować do twoich zasad i zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak chcesz to moge ci pisać c tam u mnie to zobaczymy. Ju ż próbowałam to siedzenie w pokoju po turecku i udało się! tylko jak go wołałąm to uciekał a jak czytałam książke to sam podszedł po rodzynke. Troche niepewnie ale zawsze! mam nadzieje że twoje sposoby sie udają. Może masz racje może trzeba mieć troche wiecej cierpliwości. Będe ci notowała co u mnie i mojego szylka... Pozdrawiam!!!

Julcia

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #185 dnia: 18 Wrz, 2007, 16:54 »
to świetnie, że już podeszła, teraz już pójdzie z górki bo to właśnie najtrudniejsze, teraz kulka zobaczyła, że krzywda jej się z Twoich rąk nie dzieje i będzie podchodziła coraz częściej. :) Pisz jak Ci idzie, mam nadzieję, że będą postępy.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #186 dnia: 18 Wrz, 2007, 23:47 »
A może ten domek jest nie taki jaki powinien być albo nie w takim miejscu gdzie chciałby szylek i dlatego go nie interesuje ?

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline FiFi94

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 11
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • FiFi
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #187 dnia: 20 Wrz, 2007, 16:19 »
hej dream :*!!!!!!!!!!!
idzie super! Gdy FiFi siedział sobie w klatce i w ten dzień jeszcze nie biegał to włożyłam rękę do klatki i zablokowałam wyjście żeby nie wyszedł normalnie tylko na moja rękę wskoczył żebym ja go przeniosła...to było wczorak ,a dzisiaj wziełam znowu włożyłam rekę i gdy znowu wskoczył to go wziełam!!!! Trochę się na początku wiercił ale później się przytulił i usnął w mojej bluzie!!!!! CUDDDDDDDDD!!! Myślałam , że nigdy to nie nastąpi! A dzięki twoim radom poszło mi tak szybko!!!! Bardzo ci dziękuje. Niewiem jak Ci sie odwdzięczyć!!!!!! Teraz FiFi sobie grzecznie śpi na swojej ulibionej podusi... Jest taki słodki

Julcia

Offline Inanna

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 58
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gizmo, Nemo[*]
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #188 dnia: 21 Wrz, 2007, 20:05 »
   Mam pytanko odnośnie karmienia. Z początku jadł mało, teraz znacznie więcej. Czy mogę go przekarmić? Pytałam w sklepie ile mu dawać dziennie i powiedziano mi, że teoretycznie te dwie łyżki, alewłaściwie mogę dawać do woli. Mój Gizmo na pewno przepełnionej miski nie ma i nawet nie zjada tych dwóch łyżek (ale jest przecież jeszcze młody). Ciągle jednak coś podżera i wydaje mi się, że jest jakby... grubszy. Powtórzę więc pytanie - czy mogę go przekarmić?

Mów do mnie jeszcze... z oddali, z oddali
Głos Twój mi płynie na powietrznej fali
Jak kwiatem, każdym słowem Twym się pieszczę...
Mów do mnie jeszcze...

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #189 dnia: 21 Wrz, 2007, 20:12 »
no, można przkarmić zwierze a później ciężko jest zrzucić brzuszek. Napisz czym go karmisz. :-)

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #190 dnia: 21 Wrz, 2007, 20:12 »
Dawaj mu narazie jedzonka do woli mały rośnie ;)

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Offline Inanna

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 58
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gizmo, Nemo[*]
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #191 dnia: 21 Wrz, 2007, 23:49 »
         Na razie karmie go granulatem, poniewaz radziliście mi tak.Dosypuje małe ilośći nasion. W klatce ma tez sianko. Podaje mu też czasem morele suszone. W klatce ma gryzak owocowy, ale go nie je.

Mów do mnie jeszcze... z oddali, z oddali
Głos Twój mi płynie na powietrznej fali
Jak kwiatem, każdym słowem Twym się pieszczę...
Mów do mnie jeszcze...

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #192 dnia: 22 Wrz, 2007, 09:10 »
A jakkiej firmy jest granulat?

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #193 dnia: 22 Wrz, 2007, 11:04 »
I koniecznie nie zapomnij o wapienku dla gryzonii (niedobór wapna u szyli powoduje padaczkę i inne choroby). Szyszek musi mieć wapienko.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Inanna

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 58
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gizmo, Nemo[*]
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #194 dnia: 22 Wrz, 2007, 16:52 »
   Granulat jest firmy "Vitakraft", a mieszanka nasion firmy "Nestor".
   Podaję mu wapno w tabletkach także firmy "Vitakraft". Kruszy się je do pożywienia, ale jaką mogę mieć pewność, że szynszyl to zje? Kupiłam również wapno biszkoptowe w postaci jednego kawałka, które najprawdopodobniej wsadza się do klatki i czeka aż zwierzak sam zacznie podgryzać. Nie włożyłam go na razie, bo używam tabletek.

Mów do mnie jeszcze... z oddali, z oddali
Głos Twój mi płynie na powietrznej fali
Jak kwiatem, każdym słowem Twym się pieszczę...
Mów do mnie jeszcze...

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #195 dnia: 22 Wrz, 2007, 16:55 »
no to tak jak mówi Kasia: szynszylek rośnie więc póki co mu nie ograniczaj, co innego gdyby to była tłusta mieszanka megan czy inne karmy bogate w tłuszcze które tylko niepotrzebnie by obciążyły wątrobę i serce zwierzęcia, ale vitakraft akurat tłuszczu zawiera mało. ;-) no a mało tłuszczu + dużo ruchu to samo zdrowie ;-)
te tabletki calci fit z powodzeniem możesz dawać szylkowi bez krszenia, wtedy bedziesz widziała, że je - przeważnie sam bierze w łapki i sobie podgryza, no a jeśli nie je w taki sposób to skruszone z karmą je mimochodem ;-)
Pozdrawiam.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #196 dnia: 22 Wrz, 2007, 17:01 »
Ja moim CalciVit Vitakraft'u rozbijam w papierku na proszek i posypuję nim karmę w miseczce.
Wtedy muszą go zjeść, bo jedzonko jest nim popudrowane. Kiedyś jadły go same, ale potem przestały, więc teraz im kruszę.

Taką tabletkę wystarczy raz na tydzień podać, ponieważ z witaminami też nie można przesadzić.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Inanna

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 58
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gizmo, Nemo[*]
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #197 dnia: 22 Wrz, 2007, 17:57 »
   Ojoj to znaczy, że "Megan" nie jest najlepszą firmą?:?, bo mam też ich produkt. Jest to taka mieszanka pełnowartościowa. Podałam mu ją na samym początku, ale nie chciał jeść, więc zamieniałam ją na granulat. Nie podawać mu jej w ogóle?, bo nie chcę żeby się rozchorował.
   Myślicie, że zacznie gryźć ten swój gryzak?

Mów do mnie jeszcze... z oddali, z oddali
Głos Twój mi płynie na powietrznej fali
Jak kwiatem, każdym słowem Twym się pieszczę...
Mów do mnie jeszcze...

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #198 dnia: 22 Wrz, 2007, 18:12 »
   Ojoj to znaczy, że "Megan" nie jest najlepszą firmą? :?


Nie. Jako pokarm podstawowoy Megan jest beznadziejny, za tłusty! (może być podawany jako przysmak od czasu do czasu).
Wejdź w dział żywienie i odszukaj wątki. Tam są porobione wspaniałe rankingi i opisy zalet i wad poszczególnych karm. I ogónie poczytaj ten cały dział pod względem zywienia, informacje sa dobrze poukładane, a stron tylko 8, na pewno wszystko znajdziesz.

Tu masz jeden link: http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=7524.0
« Ostatnia zmiana: 22 Wrz, 2007, 18:21 wysłana przez Mysza »

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Inanna

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 58
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gizmo, Nemo[*]
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #199 dnia: 23 Wrz, 2007, 15:19 »
    Gizmo zaczął gryźć gryzak i spać w domku! :D :D :D Żeby jeszcze przybiegał kiedy go zawołam... Ach...

Mów do mnie jeszcze... z oddali, z oddali
Głos Twój mi płynie na powietrznej fali
Jak kwiatem, każdym słowem Twym się pieszczę...
Mów do mnie jeszcze...

 

Collage "Szynszyla "

Zaczęty przez aleksandrossaDział Inne zdjęcia

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 8545
Ostatnia wiadomość 03 Mar, 2009, 11:12
wysłana przez Idka
Czy szynszyla może "chrapać"?

Zaczęty przez florenceDział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 7416
Ostatnia wiadomość 15 Gru, 2014, 19:23
wysłana przez florence
"MAMA JEST ZŁOTA SZYNSZYLĄ " ... eeee ??

Zaczęty przez BeSaVehEiDział Na każdy temat

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 98277
Ostatnia wiadomość 05 Lis, 2015, 19:14
wysłana przez TrisK
Metallowa - wiersz "Choć szynszylą jest"

Zaczęty przez elkasia2Dział Nasza twórczość... i znajdy

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 9932
Ostatnia wiadomość 26 Wrz, 2014, 11:48
wysłana przez Amber Chinchilla
Moja szynszyla nie mało je i mało pije jest też wystraszona boje się!

Zaczęty przez Zard1Dział Żywienie

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 2832
Ostatnia wiadomość 16 Lut, 2022, 22:46
wysłana przez Mysza <")))/
SimplePortal