28 Kwi, 2024, 00:08

Autor Wątek: szynszyle na karmę?  (Przeczytany 16450 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
Odp: szynszyle na karmę?
« Odpowiedź #50 dnia: 03 Sty, 2009, 00:42 »
ja wiem że to forum szynszylowe ale moim zdaniem problem dotyczy wszystkich zwierząt hodowanych na futra a nie tylko szynszyli :wink: i każde z tych zwierząt ginie dla niczym nieuzasadnionej ludzkiej zachcianki. jedne w sposób w miarę bezbolesny, inne w strasznych męczarniach, jednak łączy je bezsensowność ich śmierci. jasne że nie możemy oczekiwać od ludzi zamieszkujących najzimniejsze obszary świata żeby nie nosili futer, bo przy temperaturze np -40 na dłuższą metę to by było samobójstwo. ale w takiej Polsce prawdziwe futro jest noszone dla lansu, żeby pokazać ile to ma się kasy że stać było na kupienie kilkudziesięciu zwierzęcych istnień. w naszych warunkach klimatycznych w zasadzie nie odczuwa się różnicy temperatur w futrze naturalnym i futrze sztucznym.

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: szynszyle na karmę?
« Odpowiedź #51 dnia: 03 Sty, 2009, 11:27 »
mamy pod warszawą "znajomych" którzy mięli, nie wiem czy nadal mają, domową mał.ą hodowlę szyli na skóry. i uwierz Alina, ale o dreszcze mnie przyprawiało, kiedy ja mówię jakie to miłe zwierzątka i jak byłam zdumiona ich możliwością kontaktu z człowiekiem i ichoswojenia, a właściciel tej "hodowli" smiał się przy herbacie jak łatwo szynszylowi skręcić kark. wziął jakiegoś pluszaka małego, pokazał jak się mniej więcej łapie, wykonał ruch skręcający wokół szyi pluszaka i z bananem wygłosił morał:"Trzask-prask i po sprawie :) "

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: szynszyle na karmę?
« Odpowiedź #52 dnia: 03 Sty, 2009, 11:33 »
no jasne, raczej jesli ktos lubi zwierzeta to najczesciej wszystkie, i problem niestety jest, ale, że temat tyczył 'szynszyli na karme' i pozniej tak sie potoczył, ze bylo o bezsensownej smierci szynszyli bo nikt ich nie je itp itd - to wywnioskowalam, ze tekst o obdzieraniu ze skóry zywcem tez sie ich tyczy.


no wiesz, to samo mi mowila dr weterynarz na szkoleniu weterynaryjnym - tez z usmiechem acz bez herbaty - im naprawde latwo skrecic kark nawet niechcacy. raczej na fermach i tak sie nie stosuje tej techniki bo nieoswojone szynszyle wstarczy złapac aby gubiły siersc - jak moje dwa sklepowe wypłosze po których dotykaniu sama jestem prawie jak szynszylica :)
« Ostatnia zmiana: 03 Sty, 2009, 11:35 wysłana przez dream* »

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
Odp: szynszyle na karmę?
« Odpowiedź #53 dnia: 03 Sty, 2009, 12:41 »
[ot]
w obecnej sytuacji zwierzęta futerkowe giną na próżno, bo jedyne co jest z nich wykorzystywane to futro.


już wcześniej napisałam że chodzi mi o ogół zwierząt na futra :wink: [/ot]

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: szynszyle na karmę?
« Odpowiedź #54 dnia: 03 Sty, 2009, 12:52 »
a co do futer-gdyby to wszystkie szynszyle były już martwe jak z nich skórę się zdziera...to byłby akt litości fermowców. niestety często brakuje czasu na takie "szczegóły" i zwierzę umiera w spazmach cierpienia.

ale moja wypowiedz tyczyla sie tej wypowiedzi Zieffki - jak widać skonkretyzowanej do szynszyli ;)
jeśli już w takie szczegoly wchodzimy :P
chodzilo mi o to, ze nikt nie obdziera szynszyla zywcem, i że nawet usmiercane sa wzglednie humanitarnie coby ze stresu ufutrzenia nie pogubiły :p

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
Odp: szynszyle na karmę?
« Odpowiedź #55 dnia: 03 Sty, 2009, 13:15 »
tośmy się trochę nie zrozumiały :P

mimo wszystko każdego zwierzaka szkoda jeśli ginie bez sensu, niezależnie od tego w jaki sposób go zabiją

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: szynszyle na karmę?
« Odpowiedź #56 dnia: 03 Sty, 2009, 13:19 »
z tym sie oczywiscie zgadzam :)

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline cinnamon_biscuit

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 479
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Foggy Dew, Echo (standardy) i Ginger (beż)
Odp: szynszyle na karmę?
« Odpowiedź #57 dnia: 05 Sty, 2009, 15:59 »
Wydawało mi się, że prościej się nie da, ale jednak.
Niczego nie potępiam, staram się tylko przedstawić swój punkt widzenia, a jest on taki, że nie muszę szukać egzaltowanych usprawiedliwień na swoją mięsożerność. Jem mięso, bo je lubię, jem smalec, bo go lubię. Kropka.
Nicola - nawet nie wiesz, jak wiele mamy wspólnego:D

Najlepiej w piłeczkę gra Manchester United,
najlepiej na saksofonie grał Charlie Parker -
- a ja najlepiej gadam do własnych skarpet
i robię inne rzeczy, materialnie nic nie warte.

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
Odp: szynszyle na karmę?
« Odpowiedź #58 dnia: 05 Sty, 2009, 18:29 »
to że człowiek jak i każde zwierzę wszystkożerne żeby zapewnić sobie optymalny rozwój potrzebuje mięsa nie jest jak to nazwałaś egzaltowanym usprawiedliwieniem, cokolwiek to dla ciebie znaczy... jest to fakt biologiczny, niezaprzeczalny mimo protestów wszelkich ekologów itp. którzy są przeciwni konsumowaniu wszystkiego co żyje.
« Ostatnia zmiana: 05 Sty, 2009, 18:35 wysłana przez aska69 »

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline cinnamon_biscuit

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 479
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Foggy Dew, Echo (standardy) i Ginger (beż)
Odp: szynszyle na karmę?
« Odpowiedź #59 dnia: 05 Sty, 2009, 19:49 »
Argh:)
Właśnie o to mi chodzi. O argument "człowiek potrzebuje". Dobrze, potrzebuję mięsa. Ale nie potrzebuję smalcu. A go jem. Czyli jestem wujkiem samo zło, bo gdybym naprawdę kochała zwierzątka, to ograniczyłabym ilość spożywanych produktów, które wymagają uśmiercenia prosiaczka, wyłącznie do tych, których potrzebuję? Wtedy owszem, mogłabym używać takiego argumentu - jem tylko to, czego potrzebuję, noszę tylko to, czego wymaga moje zdrowie. Ale wiem, że tak nie jest - kupuję sobie kubełek w KFC i go zjadam bo mam na to ochotę, jem chleb ze smalcem, bo mi smakuje. Zabijam więc zwierzęta w ilości zdecydowanie ponad tą, jaka jest mi niezbędna, giną one więc niepotrzebnie, wyłącznie dla mojej zachcianki, tak jak szynszyle na futro. I uwaga - nie spędza mi to snu z powiek.
Ciekawam, czy Ty regulujesz swoje spożywanie mięsa wg klucza "tylko tyle, ile potrzeba, a nie tyle, ile chcę".

@dream - tak mi jeszcze się nasunęło a propos "jak ktoś lubi zwierzęta, to najczęściej wszystkie" - są jakieś zwierzęta, których nie lubisz;P?
« Ostatnia zmiana: 05 Sty, 2009, 19:53 wysłana przez cinnamon_biscuit »

Najlepiej w piłeczkę gra Manchester United,
najlepiej na saksofonie grał Charlie Parker -
- a ja najlepiej gadam do własnych skarpet
i robię inne rzeczy, materialnie nic nie warte.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: szynszyle na karmę?
« Odpowiedź #60 dnia: 05 Sty, 2009, 22:35 »
z tych które miałam okazje polubiłam wszystkie ;)
choć nie wszystkie na tyle, że chciałabym je mieć w domu, np szczurków bym w domu nie chciała, ale ogólnie ich bytowanie mi nie przeszkadza, czasem się pozachwycam jak słodko sobie ziewają przytulone :)

niektórych owadów się brzydzę i boję, ale to już ponoć gleboko ukorzeniony lęk ewolucyjny :P
choć, jeszcze niedawno mączniki wydawały mi się szczytem obrzydlistwa a dziś gołą ręką przekładam je z pudełka do pudełka i nawet lubie jak mi się w garści ruszają, ohydne ale jak widac do wszystkiego idzie się przyzwyczaić i polubić :P

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
Odp: szynszyle na karmę?
« Odpowiedź #61 dnia: 06 Sty, 2009, 12:25 »
owszem, ogólnie nie lubię mięsa i jem tylko ilości minimalne podane w piramidzie zdrowego żywienia. a w kfc nigdy nie byłam mimo 20 lat na karku i mieszkania w stolicy :wink:  smalcu też nie jem ;]  zresztą smalec powstaje z tej samej świni która idzie na mięso.

ogólnie bardzo zdrowo się odżywiam, chociaż Alinka może potwierdzić że wcale tego po mnie nie widać. no ale to już genetycznie mam, więc nic na to nie mogę poradzić.

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline cinnamon_biscuit

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 479
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Foggy Dew, Echo (standardy) i Ginger (beż)
Odp: szynszyle na karmę?
« Odpowiedź #62 dnia: 12 Sty, 2009, 20:34 »
(chyba offtopic)
@dream - no właśnie, u mnie ewolucja, jeśli chodzi o lęk np. przed szerszeniami wykracza poza wszelkie granice. Trzymanie w domu to już kompletnie inna kwestia:)
@Asia - chciałabym mieć cierpliwość do zdrowego odżywiania, podziwiam:)

Najlepiej w piłeczkę gra Manchester United,
najlepiej na saksofonie grał Charlie Parker -
- a ja najlepiej gadam do własnych skarpet
i robię inne rzeczy, materialnie nic nie warte.

 

Jak do "końca" oswoić szynszyle?

Zaczęty przez nermulDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 45352
Ostatnia wiadomość 05 Wrz, 2017, 12:41
wysłana przez jutkaa
Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady

Zaczęty przez KikaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 217
Wyświetleń: 90925
Ostatnia wiadomość 05 Cze, 2016, 18:43
wysłana przez Kety
szynszyle sie ze soba gryzą, walczą, są wobec siebie agresywne, kłótnie w klatce

Zaczęty przez fujitsaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 36932
Ostatnia wiadomość 01 Lip, 2015, 20:58
wysłana przez Mysza <")))/
Sprzedam szynszyle samiczka standard czarny samczyk kompletne wyposażenie

Zaczęty przez piechotkaDział sprzedam/oddam szynszylę

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 2411
Ostatnia wiadomość 28 Maj, 2015, 21:28
wysłana przez angel09
szynszyle białe i srebrne zachodzą w ciążę dopiero po 2 roku życia?

Zaczęty przez DissectDział Rozmnażanie

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 8458
Ostatnia wiadomość 06 Mar, 2011, 21:22
wysłana przez Dissect
SimplePortal