koktail owocowy :)

[gośk@]

Aniu bardzo mi przykro   Ty już chyba wyczerpałaś limit strat kulek na całe życie. Trzymaj się

[marcsl]

Co???No nie!!! to niemożliwe  :cry: Figunia Kochana.....tak bardzo mi przykro :cry: jestem w wielkim szoku...miałem przyjemność poznać tą piękność.Bardzo mi przykro Aniu.Trzymaj się kochana

[owiabiks]

To bardzo przykre. A może było odwrotnie - spadła, bo coś jej się stało np. zasłabła?

[Bożena]

Aniu ,kochanie-bardzo mi przykro. Nie jesteśmy wstanie uchronić naszych kuleczek.To po prostu pech.

[Anna83]

To bardzo przykre. A może było odwrotnie - spadła, bo coś jej się stało np. zasłabła?

Cały czas myślę i analizuje wszystko klatka po klatce. Ona spadła bezwładnie nie broniąc się.a przy spadaniu jest instynkt samozachowawczy.Nie ruszała przednimi łapkami,z noska i pysia krew nie leciała, brzuszek był miękki, jak już nie żyła Daniel obmacał ja nie było żadnych opuchnięć. Wydaje mi się ze to mógł być atak serduszka albo inna choroba. Moje dziewczyny nie chcialy jej zaakceptowac..moze czuly ze jest chora.


Bardzo mi Figuni brakuje odeszła tak szybko

[Basia_W]

I znowu szok  , wchodzę po dłuższej nieobecności i jak zawsze czekają na mnie takie smutne wiadomości.
Przykra historia, strasznie szkoda takiej ślicznej Figusi.

[Anna83]

Och Basiu to dla mnie ciągle szok ze jej nie ma. Pusta klatka...cicho..karuzela się nie kręci...miski pelne... We wtorek przyjedzie do nas mała urocza panienka. Cieszę się jednak to nie są wymarzone okolicznosci...

Zapalam swieczke jej w środku...

[Bożena]

Aniu,tak pewno było.Zdrowe chciały wyeliminować chorą.

[Anna83]

Wiec we wtorek Karolka (Piecho) i Tomek przywiezli mi mała panienke Sziluche :) Dzis jest u mnie 3 dzien. Cale zycie mieszkala w zoologicznym w malej klatce. Teraz dla mniej chyba to szok ze taka duza bo ciagle niesmialo sie po mniej porusza. Płoszy ja kazdy dzwiek w pokoju. Je przysmaki z reki i dale sie ...oj nastawia sie na drapanko. Nie boi sie reki. Potrzebujemy czasu.

Imie ciagle jednak nie wybrane.

[Anna83]

Mala jest kochana ale widze ze sie boi i nie robie jej zdjec. Moge wstawic jak byla w sklepie. Plan jest taki ze nie lacze z moimi dziewczynami.

[KarolinaGliwice]

Śliczna pannica :)   :-*
Czekam na więcej zdjęć .

[Basia_W]

Ale słodkie pozy, powodzenia w oswajaniu : ).

[dream*]

wiesz, że uważam, że mała jest przerozkoszna :)))

[Anna83]

Mala Szylucha juz ma imie owocowe Aronia. Bardzo lubi drapanie moge ja miziac chyba cale 5 min juz . Cudownie sie nastawia..i w uszku :) ale ciagle to dziukusek jeszcze.

[Bożena]

Aronia jest słodka ,zresztą jak wszystkie twoje owocowe pannice.

[Mysza <")))/]

haha, świetne pozy ma Aronia. Aniu ile owocowych panienek jeszcze u Ciebie zagości?

[Anna83]

haha, świetne pozy ma Aronia. Aniu ile owocowych panienek jeszcze u Ciebie zagości?

Biorac Figunie miala byc towarzystwem dla Poziomeczki ktora jest mloda i ma co innego w glowie niz spanie jak Malcia i Jagodka co sa duzo starsze. Wiec jest plan ze bedzie jeszcze jedna :).

Zdradze Wam ,ze zamarzyłam  o chlopcu :)

[Mysza <")))/]

haha, świetne pozy ma Aronia. Aniu ile owocowych panienek jeszcze u Ciebie zagości?

Zdradze Wam ,ze zamarzyłam  o chlopcu :)

To możesz od razu popełnić harakiri, bo będziesz miała totalny kipisz. Samiczki zaczną wojować przez jego zapach. Lepiej sobie wybij z głowy i ciesz sie tym, że masz szczęśliwe i zdrowe szylki.

[dream*]

Mysza, nawet jakby samczyk był wykastrowany? Pytam bo nie wiem. zawsze miałam chłopców :)

Ania, a czemu akurat o samczyku? :)

[Mysza <")))/]

wydaje mi się, że kiedyś już ktoś poruszył podobna kwestię i chyba jeszcze Ala pisała, że będzie kłótnia między paniami.

[Anna83]

Dziewczyny sa na piętrze w sypialni a Aronia na dole. Zamarzylam o chlopcu bo poznalam fajnych chłopaków Lucky,Nikus,Bulik,Dzikusek,Albinek,Tutek i Indii.

[dream*]

oj, chyba feromony niosą się dalej niż piętro w domu

[Anna83]

Z ciężkim sercem..nie mogąc się pogodzić chce się z Wami podzielić swoim bólem. Odeszła moja Malinka i Aronia. Zjadły trująca żyworodkę .
Dziękuje Myszy która ostrzegła Was przed ta roślina, nie mialam siły tego zrobic. Wysłałam odnóżki do kilku osób ,które już się jej pozbyły i na szczęście nie doszło do nieszczęścia bo nie wiem jakbym  to przeżyła...

http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,3382.msg109937.html#new

[KarolinaGliwice]

Boże to straszne  [nie_nie_nie] [becze]
kiedy to się stało ?

[Basia_W]

O masakro, Aniu strasznie mi przykro .

 Ja załatwiłam sobie niedawno właśnie tę trującą żyworódkę, na szczęście do tej pory dostały tylko po jednym listku, to okropne, że inne mogą ocalić życie kosztem takiej tragedii.