Najlepiej żeby obejrzał to lekarz, pewnie wtedy odpowie Ci co to jest ze względu na umiejscowienie. Miałam jedną szyszke z latajacymi żeberkami. Czasem jak siedziała i posmyrało sie ja pod brzusiem to czuć było luźne żebro. Jaka jest tego przyczyna do tej pory nie wiem, być może uraz powstały podczas korekt, kiedy zawijaja szyszkę w kocyk i dość mocno trzymają, może któyś praktyk trzymał zbyt mocno... albo jakis uraz typu szybkie wbieganie pod szafkę o niskim prześwicie. Możemy gdybać.