Czy na początek wziąść od razu parkę...???

[Kicaj]

Witam mam zamiar stać się szczęśliwym posiadaczem szynszylka ;] Nie wiem czy od razu wziąć parkę czy pojedynczo... Czy jeżeli od razu zdecyduję się na parkę to czy muszą one mieć osobne klatki??? Czekam na odpowiedź pozdro ;]

[coolmamcia]

Jeżeli postanowiłeś mieć 2 futrzaki, to wygodnym rozwiązaniem jest kupienie/przygarnięcie 2 szylek, które przebywały już wcześniej razem. Ominą Cię kłopoty związane z łączeniem, i logiczne jest, że szynszyle mogą przebywać w jednej klatce.
Oczywiście proponuję parę tej samej płci :)
Natomiast jeśli szynszyle będą pochodziły z 2 różnych źrodeł, musisz postępować zgodnie z zasadami przyjętymi w trakcie łączenia zwierzątek (jest temu poświecona znaczna część postów).

[Kicaj]

Zastanowię się jeszcze nad parką ponieważ szylka dostanę od cioci a został jej tylko jeden i nie chcę czekać co najmniej dwa miesiące aż sie jej się znowu okocą :pp , ale dzięki za szybką odpowiedź... Czy szylki lubią przegryzać kable , bo w pokoju w którym będę trzymał swojego szylka mam komputer i czy mam zasłonić wejścia za meble przed wypuszczeniem szylka ???

[Solange]

Zastanów się jeszcze nad parką tej samej płci.
Jezeli jednak zdecydujesz się na samca i samiczke to najlepiej kup te, które są juz razem oswojone. Wtedy nie musisz już ich rozdzielac i niepotrzebna bedzie druga klatka.
Natomiast gdy kupisz każda szylke osobno będzie konieczne oswajanie. Poszukaj, na forum duzo o tym pisze.

Czy lubią? Nie wiem :D watpie
Z szynszylami jest jak z małymi dziecmi, poznaja swiat i musza wszystkiego spróbowac. Radzę nie dopuszczac ich do kabli.

[coolmamcia]

Przeczytaj watek o wybiegu tu:
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=5304.0
i tu:
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=5128.0
O kablach tu:
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=5566.0
i tu:
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=7703.0
Szylki prawdopodobnie będą gryźć kable choć to jest dość indywidualna sprawa. Jednak nie sprawdzałabym tego i przed wypuszczeniem go na wybieg zabezpieczyłabym na Twoim miejscu wszystkie kable i szczeliny.
Przeczytaj wklejone przeze mnie wątki, możesz też posłużyć się wyszukiwarką. W ten sposób znajdziesz wiele odpowiedzi na pytania :)

[Szynszylka_94]

Widzę że jesteś raczej początkującym wiec nie decyduj się na parkę mieszaną tj. samiczkę i samczyka. Istnieje wiele problemów zwiazanych z ciążami np. wady genetyczne.

W twoim wypadku najlepiej zdecydować się na jednego szylka lub na 2 samczyki LUB 2 samiczki. To już zależy od Ciebie.

[aska69]

Jezeli jednak zdecydujesz się na samca i samiczke to najlepiej kup te, które są juz razem oswojone. Wtedy nie musisz już ich rozdzielac i niepotrzebna bedzie druga klatka.

Kicaj wyraźnie napisał że szylki będzie mieć od cioci, takie które urodzi szyla cioci, więc oswojona parka różniej płci odpada! byłoby to rodzeństwo i w przypadku ciąży mogłoby być wiele problemów ;-)

[guta]

Ja również przymierzam się do przygarnięcia 2 szylków ale mam dylemat co do płci. Boję się brać 2 zwierzaki tej samej płci, za dużo nasłuchałam się o przypadkach pogryzień i braku wzajemnej akceptacji po osiągnięciu dojrzałości (nawet u rodzeństwa), a wiem że nie byłabym w stanie oddać żadnego malucha gdyby tak się stało  :? z drugiej strony jestem zupełnie zielona w szynszylich sprawach i nie chciałabym aby moje maluchy zaczęły się rozmnażać, dlatego pomyślałam o wzięciu z jednego miejsca przyzwyczajonej do siebie parki i wykastrowaniu samczyka najszybciej jak to będzie możliwe. Co myślicie o takim rozwiązaniu? A tak w ogóle to w jakim wieku można wykastrować samczyka, tak żeby nie "zapylił" przypadkiem samiczki jeśli będą w podobnym wieku?

Z góry dzięki za rady i opinie :D

[Gruszka]

Szynszyle w odróżnieniu od chomików, nie mają w zwyczaju walczyć z rodzeństwem. Ja przynajmniej jeszcze się nie spotkałam na forum i wśród znajomych o takim przypadku ;)

Nie wiem jak bardziej doświadczeni, ale moim zdaniem możesz śmiało wziąć dwie samiczki/dwa samce ;)

[guta]

Właśnie na początku chciałam wziąć 2 facetów, ale dzwoniłam do jakieś domowej hodowli ogłaszającej się na allegro i facet powiedział mi żebym uważała na łączenie dwóch chłopców lub dziewczynek bo w najgorszym wypadku mogą się po pewnym czasie nawet zagryźć :? Z drugiej strony naczytałam się o tym jak ryzykowna jest kastracja i ile szylek już przez nią odeszło  już sama nie wiem co mam robić :???:

[Gruszka]

Właśnie na początku chciałam wziąć 2 facetów, ale dzwoniłam do jakieś domowej hodowli ogłaszającej się na allegro i facet powiedział mi żebym uważała na łączenie dwóch chłopców lub dziewczynek bo w najgorszym wypadku mogą się po pewnym czasie nawet zagryźć :? Z drugiej strony naczytałam się o tym jak ryzykowna jest kastracja i ile szylek już przez nią odeszło  już sama nie wiem co mam robić :???:

Miałam na myśli rodzeństwo chowane razem od dziecka ;) U nich ryzyko jakichś kłótni jest znikome, wręcz go nie ma ;d

[magaskas]

Problemy podczas łączenia mogą się zdażyć zarówno w parach niemieszanych jak i mieszanych. Nie ma na to reguły.
Ja mojemu Szylowi dokupiłam kolegę po szcześcioletnim samotnym panowaniu w klatce. Całe łączenie odbyło się w ciągu 3 dni. Szyle najpierw się ignorowały, potem ustaliły hierarchię a teraz zgodnie razem śpią w jednym domku.

[Dariaa]

moi chłopcy pokochali się już następnego dnia od przybycia Ryszarda, a jak się kłócą to tylko "na żarty" o miejsce na półce :)

[Gruszka]

Nie ma strachu, bo jak masz taką możliwość to lepiej weź dwie ;) Będą się lepiej chować, a w razie jakby Ci się zdarzyło, że nie będziesz mogła ich wypuścić, to z kolegą łatwiej znieść nudę ;)

[Belzebuba]

Na forum ten problem był już poruszany. To coś w stylu "zabobonu" - nie rozumiem takich gorliwych doradców - co im po tym, że ktoś weźmie parkę mieszaną.
Według mnie parka jednopłciowa jest nawet wskazana.
Niesnaski mogą zdarzać się w KAŻDYM układzie. Ja mam trzy samiczki, żyją sobie razem; fakt że się kłócą, ale to raczej przepychanki słowne - żadna krzywdy drugiej nie zrobiła.

[greatdee]

No to ja dodam tylko, że miałam parkę mieszaną a teraz mam 3 facetów. I stwierdzam, że jedno-płciowe stadko mi bardziej pasuje. Chłopcy żyją w przyjaźni a ja nie mam problemu z maluszkami, które oczywiście były przesłodkie, ale po 1- miałam z nimi problemy i musiałam dokarmiać, po 2- trzeba było się z nimi w końcu rozstać. A na kastrację nigdy bym się nie zdecydowała, jeśli miałabym taki wybór jak Ty.

[Lenka97]

Ja również mam zamiar kupić sobie szylkę( 12.12. mam urodziny) i tez mam dylemat czy wziąść parkę czy 1 szynszylę . U nas z kosztami i utrzymaniem nie ma problemów tylko chcę zapytać jak będzie lepiej zwierzakom i czy będąc razem będą sie ze mną bawić

[BigAndSylwia]

oczywiście że lepiej Parę, jednak przez parę rozumiemy dwie samiczki, dwóch samczyków, :) poszukaj na forum jest masa info, dlaczego, ciąże itd itd, lepiej aby szylki były dwie, gdyż jest im raźniej, można spokojnie iść do pracy i nie martwić się że nasza niunia będzie się nudzić, we dwoje zawsze raźniej, jednak użyj kalkulatora, aby określić ile do jakiej klatki :), i Pamiętaj że choćby nie wiem jak duża była klatka, a miała tylko dwie półki, to max ilość szyszyli to dwa.. każda musi mieć swoją półeczkę :) heh

gdy weźmiesz ze sobą dwie, które były razem, np w hodowli, zoologiczny, od Claudi'ego, to automatycznie nie masz problemu łączenia, bo są ze sobą już związane:)

[Lenka97]

Dzięki wielkie za radę chyba wezmę sobie 2 samiczki

[BigAndSylwia]

samczyki są podobno spokojniejsze wobec siebie, mniej się kłócą itd :) chociaż moje Panienki się też nie kłócą :)

[Lenka97]

Też warte przemyślenia ale jeszcze pytanko takie małe jak długo one się ze sobą oswajają

[BigAndSylwia]

jeśli weźmiesz od razu dwa myszory które ze sobą były w klatce, to nie masz tego problemu, jeśli kupujesz z dwóch różnych "źródeł". To oswajanie tak na prawdę zależy od charakteru zwierzaków, u mnie np trwało kilka chwil :) bo dziewczyny nie wykazywały wobec siebie żadnych oznak agresji :) ale czasem zdarza się że nie da się oswoić :/ i nie chcą ze sobą siedzieć, jednak rzadko się to zdarza

proszę tu zajrzyj  http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=13462.0

[Memor]

Też warte przemyślenia ale jeszcze pytanko takie małe jak długo one się ze sobą oswajają

Moje szylki,Jeden ma +/- 9 miesiecy,2 ma +/- 5 miesiecy.Oswajałem je ze sobą 5 dni.Piatego dnia nastapilo porozumienie i szyle zyja sobie razem spokojnie ;D
Roznie moze byc,niektore sie odrazu polubia,niektore beda sie gryzc,bedzie leciec futro,moze poleciec krew.Warto pozyczyc lub kupic jakas 2 klatke,na czas laczenia by szylki bylo osobno dopoki sie nie polubia.Bo gdy odrazu wrzucisz szylki do jednej klatki,odrazu po zakupie drugiej szylki,beda sie ganiac po klatce i gryzc.Wiec zainwestuj w 2 klatke ,lub pozycz na czas laczenia.