Witam. Właśnie wróciłem od weterynarza, i szczerze mówiąc = Jestem pod wrażeniem.
to ja może opowiem co tam się działo :) . A więc :
Bez kolejki, bo owej nie było weszliśmy do gabinetu, gdzie weterynarz dokładnie zobaczył oczko mojego Szyszka. Stwierdził, że to MOŻE być cukrzyca, ale poszedł do drugiego lekarza na konsultacje ( + za działanie zespołowe :D ). Ten wkroczył do sali, wziął delikatnie ( + ) szyszyka na ręce i stwierdził,że to nie cukrzyca, ale ... zwichnięcie spojówki. Wytłumaczył nam, po czym to można poznać ( za to + ), skąd to się bierze i jak to można zlikwidować. Następnie stwierdził, że tak skąplikowanych zabiegów niestety nie potrafi wykonać ( + za szczerość- lepiej szukać innego veta, niż cierpieć z powodu śmierci kulki ). Polecił nam, że jeżeli byśmy chcieli, to należy pojechać do veta w Warszawie/Wrocławiu. Do tego, że byliśmy jeszcze z pieskiem to stwierdził, że szynszyla była badana gratis ( A to może dlatego, że często do niego jeździmy). Byliśmy już tam pare razy, więc cała rodzina poleca go mocno.
PS: Rybnik, ul Zebrzydowicka 2 ( Nie daleko Rybnik Plaza )
Lekarze:
Pan Doktor Franiczek i Pan Doktor Luty ( Obydwaj godni polecenia)
PS2: zaraz obok gabinetu jest mały zoologiczny, ale tam raczej nic dla szynszyli. No, oprócz ściółki i sianka.
Ps3: Zoologiczny jest teraz po remoncie. Można znaleźć tam bardzo ciekawe karmy - Deli Nature, Versele Laga, Vitakraft
Pozdrawiam !