o szynszylach > Ostry dyżur
szynszyla od 2 dni przestała jesc
(1/1)
zgrzytanie zębami:
witam serdecznie , dolnoslaskie sie kłania a konkretnie to Kłodzko(czy ktos zna dobrego lek od gryzoni?)
moja czarna szynszyla zwana pedrosem przestałą normalnie funkcj od 2 dni.tzn ;
nie je, nie pije
gdy głaszcze go za uszami nADstawia sie nie przeszkadzAJA mu "pieszczoty" natomiast slysze wyraznie jakby zgrzytanie zabkami bez pokarmu i biedaczysko widac ze jest mega osłabiony wogole nie wychodzi a klatke mam otwarta 24h...
dopiero dzis postanowilem zwrocic sie do Was z zapytaniem czy przezyje do pn?
podejrzewam siekacze i ostrogi?!
ledwo co przyjmuje zmielona karme z woda przez strzykawke?
pedros jest czarna roczna szynszylą
kotlina kłodzka czy ktoś zna dobrego lekarza?
zasmucony:
super forum , bardzo dziekuje za szybka podpowiedz ,szynszyla zdechła
zgrzytanie zębami:
oj głupi ja łudziłem sie ze dotrwa do pn. ale gdyby ktos mnie nakierował ze to może byc sytuacja wyjatkowo nie cierpiaca zwłoki , moja mała wiedza i za duża swoboda dana szynszylowi spowodowały jego śmierć i tak zwane machniecie reka ze może dożyje jeszcze dzien przed smiercia jadl ze strzykawki natomiast w dniu ostatecznym biedakowi spływało bokiem jak mogłem to zbagatelizowac ...ach jaki jestem złyyy potwornie zły (to prawie jak nieumyslne spow. smierci) na siebie siebie i płaczę ja stary dziad ...
Nawigacja
Idź do wersji pełnej