Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Ostry dyżur => Wątek zaczęty przez: emlcia w 13 Gru, 2004, 21:23

Tytuł: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 13 Gru, 2004, 21:23
Mojego kolegi szynszyl ma chyba poważny problem. Nazywa się Narcyz i ma 12miesięcy i waży 200g. Błagam pomóżcie mu jego szynszyl coraz bardziej chudnie. Jak myślicie czy to moze być szynszyla anorekcja. Prosze o szybką pomoc. :cry:
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: vka w 13 Gru, 2004, 22:27
Emilko aby Ci pomóc potrzeba więcej informacji, co szynszylek je, ile je , jakie ma bobki, czy jest ruchliwy czy ospały, czy zawsze taki był czy od jakiegoś czasu?. 200 gram na dorosłego szynszylka to bardzo mało. Proponuje też jak najszybciej udać sie do weta. Jak będziemy wiedzieli skąd jest znajomy od szylka to doradzimy jakiegoś sprawdzonego weta.
pozdr Vka
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 13 Gru, 2004, 22:59
Szylek je tyle co powinien tylko ze waga mu nie przybiera wszystko z bobkami jest ok a wet powiedział że to nic takiego. Np mój szylek dostaje identyczne porcje jedzonka jak jego a mój przybiera na wadze a jego nie.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 14 Gru, 2004, 08:27
Wg mnie pora zmienić weterynarza.
200 gram na 12 miesiecy to za mało - nie błoby to moze takie niepokojące, gdyby zawsze był drobny, ale skoro chudnie COS SIĘ DZIEJE. nie można tego zignorować słowami, że "to nic takiego"
Przede wszystkim powinny zostać zrobione badania kału pod katem pasożytów - tych dużych -typu tasiemiec, i tych małych - typu giardia albo kokcydia. Badania te wykonuje sie jednym rzutem.
Jesli te badania nic nie wykażą, to potrzebne pewnie będa badania krwi, które pozwolą sprawdzić co dzieje się w organiźmie -niestety tu trzeba się będzie naszukac, bo mało kto robi badania krwi takim małym zwierzątkom.
Dobry weterynarz, bedzie wiedział co jeszcze zrobić
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 14 Gru, 2004, 10:44
Szynszyla anoreksja ... taki termin na szczęscie nie został wynaleziony przez te zwierzątka. Jest to choroba typowo ludzka ... Natomiast jak już mozesz poczytać wyżej - konieczna jest dodatkowa wizyta u innego weterynarza. Albo wyraźne żądanie o dokladne zbadanie zwierzaka u tego samego lekarza.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 14 Gru, 2004, 18:43
Niestety z tym szylkiem jest coraz gorzej. Mój kolega był dzisiaj z nim u innego weterynarza  stwierdził że to musi być jakiś pasozyt. Zrobiono mu wszystkie badania. Ale wyniki będą jutro. :cry:
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: vka w 14 Gru, 2004, 19:13
Trzymam kciuki za szylka. Mam nadzieję że ten wet będzie umiał postawić dobrą diagnozę i pomoże maluszkowi.  
pozdr Vka
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Balbinka w 14 Gru, 2004, 23:32
Emlcia, zajrzyj do mojego tematu: Powtarzające się biegunki. Tam jest dużo napisane o pasożytach.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 20 Gru, 2004, 08:38
I jakie są dalsze losy chorego szylka? Napiszcie coś!
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 20 Gru, 2004, 14:38
Lekarz przepisał mu leki. Ale niewiem jakie. I dostał zastrzyk. :D Podobno wszystko bedzie ok. A i wykryto u niego tasiemca.  :cry:
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: ewa i juz w 21 Gru, 2004, 08:38
tasiemiec to "gadzina" do wyleczenia. glowa do góry. a to ze szylek chudl spowodowane jest tym ze tasiemiec "wyzera" mleczko pokarowe czyli juz "obrobiony" i przystosowany do wchloniecia przez organizm material odżywczy. Znaczy objadal szynszyla z jego wlasnego jedzenia.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 21 Gru, 2004, 18:24
Nom ale szylek za kilka tygodni bedzie zdrowy.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: maritka w 21 Gru, 2004, 21:03
jestem zaskoczona  :shock:  ze szynszle moga miec tasiemca  :shock:
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: emlcia w 22 Gru, 2004, 11:34
Nom ale to nieliczne przypadki. Naszczęście.

/scalone przez Mysza
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: gg w 16 Lip, 2007, 10:59
Witam,
od jakiegos czasu zauważyłam że szylek bardzo schudl... Nie przepada za pokarmem kupowanym (granulaty - wogóle nie dotyka) pomimo ze juz kupuje najdroższe jakie są z różnymi dodatkami. Jakimi "smakołykami" mogę go podtuczyć szylka i zrobić mu nowy jadłospis?
Czy chudnięcie może być spowodowane problemami zdrowotnymi?
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: mecinek w 16 Lip, 2007, 11:04
Przedewszystkim jak najszybciej udaj się do weta bo nigdy nic nie wiadomo a szkoda jest stracić swojego pupila.
A jeśli chodzi o żywienie to może zamiast granulatów podaj mu normalna mieszankę zbóż dla szynszyla np. firmy VITAPOL nie jest droga a większość szylków ją lubi. Nie zawsze najdroższe znaczy najlepsze. Pozdrowienia dla ciebie i twojej kulki : )))
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: magaskas w 16 Lip, 2007, 12:56
Mój Szyl też nie je granulatu, ale szaleje wprost za mieszanką dla szynszyli firmy MEGAN. Skoro Twój również nie przepada za granulatem, musisz zapewnić mu całodobowy :) dostęp do siana.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 16 Lip, 2007, 18:22
Skoro rzeczywiście widać że dużo schudł, to lepiej odwiedź weta i upewnij się że mu nic nie jest. Powodem mogą być przerośnięte zęby.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: mecinek w 16 Lip, 2007, 20:06
Teraz sobie przypomniałam moja koleżanka miała taki problem ze świnka morską nie chciała jeść i bardzo chudła a powodem były pasożyty przewodu pokarmowego. Naprawdę powinnaś iść z szylem do weta. Może wystarczy odrobaczanie !!! Ja bym nie czekała więc bierz kulkę i śmigaj do lecznicy !!!Pozdro
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 17 Lip, 2007, 15:53
Witam,
od jakiegos czasu zauważyłam że szylek bardzo schudl... Nie przepada za pokarmem kupowanym (granulaty - wogóle nie dotyka) pomimo ze juz kupuje najdroższe jakie są z różnymi dodatkami. Jakimi "smakołykami" mogę go podtuczyć szylka i zrobić mu nowy jadłospis?
Czy chudnięcie może być spowodowane problemami zdrowotnymi?

Zęby, zęby!!! Trzeba sprawdzić u porządnego weta wziernikiem ze świartełkiem. Już do weta, biegiem...
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: szynszylko w 17 Lip, 2007, 15:59
szczerze mówiąc to nie wiem czemu jeszcze nie byłeś/byłaś z szylkiem u weta? ja pierwsze co to bym jego pytała o rade... problemem są wg mnie zęby, ale ja nie jestem weterynarzem...
Mam nadzieje, że nie jest za późno... Trzymamy kciuki! Napisz co powiedział weterynarz.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 17 Lip, 2007, 22:53
a jaką on je karmę? :) ja zauwazyłam, że np mieszanka megan zawiera aż 11,2% tłuszczy podczas gdy np Vitakraft Pellets tylko 2,8% możliwe więc, że Twój je karmę niskokaloryczną, niskotłuszczową no i nie ma z czego mu się tego ciałka zebrać, albo może dużo biega? ew. ma wadę zgryzu czego Ci nie życzę bo to comiesięczne podcinanie ząbków stresujące dla obojga. A je prawidłowo? tzn nie za mało? Możliwe też, że wpadł w jakąś apatię, czasami brak łaknienia to także zwiastun ciężkiej choroby, idź do weterynarza.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: AB-BA w 18 Lip, 2007, 13:56
Mozliwe ze nie je, gdyz jak juz wiekszosc na pewno zauwazyla, ma pewnie problem z zembami.

P.S. Ja też myślałam, żę moja szyla schudła, bo leżała wyciągnięta na dece...
ale potem wstala i sie napuszyla jak sliczny, okraglutki ptaszek :):)
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 06 Maj, 2008, 22:11
Moje szynszyle przechodziły niedawno kurację antybiotykową (7 zastrzyków) spowodowaną stanem zapalnym w drogach moczowych. Zozu był ważony mniej wiecej miesiąc temu (na tydzień przed rozpoczęciem zastrzyków). Miał wtedy 801g. Ważę je pi razy drzwi co miesiąc. Dziś waga wskazała 538g. Od ostatniego ważenia  (od leczenia antybiotykiem jest to czas 3 tygodni) jego waga spadła o 263g.
Chłopcy są trzymani na rękach sporadycznie. Wyznaję zasadę, że skoro za tym specjalnie nie przepadają to my musimy się do tego dostosować. Być może, gdybym częściej trzymała ich na rękach to wyczułabym, że coś z wagą jest nie tak. Tak było w trakcie leczenia, codzienne łapanie, trzymanie w trakcie robienia zastrzyku. Odczuwałam, ze to kawał chłopa. Stąd moja pewność, że spadek wagi nastąpił po leczeniu, a może rozpoczął się już w trakcie.
Wizyta u weterynarza jak narazie nie dała jednoznacznej odpowiedzi.
Przez tydzień będzie dostawał dopyszczkowo lek o nazwie Stulmisan. Przez pierwsze 2 dni 1 raz dziennie. Przez następnych 5- 2 razy dziennie. Szczyptę tego leku rozpuszczam w maleńkiej ilości wody i podaję strzykawką do pyszczka. Lek ma zwiększyć apetyt.
Jeśli po tygodniu jego waga się nie zmieni lub (oby nie) spadnie to i Zozu i Herbi będą odrobaczani.
Weterynarz tłumaczyła takie postępowanie tym, że w trakcie choroby znacznie spadła ich odporność i bardzo często dzieje się tak, że dochodzi wtedy do infekcji pasożytniczych i silnego spadku wagi. Do tego dołożył się wg weterynarz stres, a leczenie antybiotykiem jest prawie zawsze związane ze spadkiem wagi, ponieważ zmniejsza się apetyt zwierzątka. Martwi mnie jednak to, że w przypadku Zozka jest on ogromny. Może zabrzmi to dziwnie, ale pociesza mnie fakt, że spadek wagi wystąpił też u Herbiego. Z 568g na 518g. To potwierdzałoby tą teorię...
Poza tymi zmianami, żadnych innych nie wyłapałam.
Czy stosowaliście Stulmisan lub obserwowaliście tak drastyczny spadek wagi u swoich kul po chorobie mimo braku zmian w zachowaniu? Będę wdzięczna za wszelkie rady i sugestie.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: ambiwalencja w 06 Maj, 2008, 22:33
Coolmamcia, kopiuję Ci kawałek tekstu opracowanego przez Dream* z wątku o ziółkach (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=7917.0) :

wzmaga łaknienie - apetyt
Dziurawiec; Krwawnik, Łodyga pietruszki, Macierzanka; Melisa; Mięta; Mniszek; Szałwia; Liść truskawki, chmiel, cykoria

wspomaga przemianę materii:
Babka lancetowata; Dziurawiec; Łodyga pietruszki; Rdest ptasi; Topinambur, osies zielony, płatki róży


stosowane przy nieżytach jelit i żołądka
Dziurawiec; Łodyga pietruszki; Macierzanka; Liść Maliny; Szałwia, kocanka, siemię lniane


reguluje, wspomaga trawienie
bławatek, chmiel, cykoria, jęczmień zielony, kocanka, koper włoski, łodyga pietruszki, płatki słonecznika, rumianek rzymski, mięta

Mam nadzieję, że Twoje kulki szybko wyzdrowieją :)
Btw, moje zwykle ważą po ok. 500g, ale są dość malutkie [w porównaniu np. ze sklepowymi]
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 06 Maj, 2008, 22:49
moje to malenstwa także ;)

przede wszystkim zarodki i białko ;)
nie ma sensu wzbogacać energetycznie pokarmu w tłuszcze czy węglowodany bo to niezdrowe, na białku najszybciej przybierze na wadze - zachowując zdrowie.
polecałabym więc soję ;)

zioła wzmagające przemianę materii tak naprawdę pomagają schudnąć, np. topinambur - zawiera dużo włókna pokarmowego więc obniża watość energetyczną pokarmów a dodatkowo daje uczucie sytości.

cykoria z kolei tak naprawdę nie wspomaga trawienia a jedynie rozwoj dobroczynnych bakterii w jelitach - bo jest źródłem naturalnego probiotyku.
tyle, że producenci stosują takie skroty myslowe.
najlepsze byłyby zioła wzmagające apetyt.
wstrzymałabym się z podawaniem np. płatkow owsianych i innych wywołujących sytość i bogatych w blonnik pokarmów.
generalnie na przybranie na wadze dobre są zarodki - w dużych ilościach, np. łyżeczka dziennie na łepek ;)

Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 07 Maj, 2008, 11:05
coolmamcia, ktos pisał w ogłoszeniach że ma środek dla szylek po kuracjach i zabiegach, spojrzyj no w ogłoszenia!
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 07 Maj, 2008, 11:24
Probiotyk?
NutriDrink?
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 07 Maj, 2008, 11:29
CRITICAL,

jednak podpisuje sie pod zarodkami pszennymi 2 tygodnie i będzie znacznie grubszy :)
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 07 Maj, 2008, 13:27
No dziś oglądałam w aptece Nutri Drink, o Criticalu też pamiętam ale... narazie chciałabym się z tym wstrzymać, gdyż chłopaki w tej chwili normalnie jedzą. Od wczoraj wprowadziłam ścisłą kontrolę ilości i widzę, że ubywa tyle ile zawsze. Granulat, sianko, gałązki i wszelkie dodatki.
Wetka mówiła, że można też spróbować Gerber ale wolałaby, aby to odzyskiwanie wagi obyło się bez dokarmiania. Ponoć dość często szylki po dokarmianiu strzykawkowym nie mają chęci na powrót do normalnego jedzenia.
Sama już nie wiem, odczekać ten tydzień ważąc codziennie, czy zacząć dokarmiać. Wolałabym tą 1 opcję. Ponieważ Zozu przed spadkiem miał 801g, to te obecne 538g nie jest jeszcze tragiczne. Tak sobie to tłumaczę. Gdyby wyjściowa jego waga graniczyła z 500g, to po spadku o te 263g nie zastanawiałabym się nad strzykawką.
Tu jednak cały czas się głowię...
Białko jak najbardziej, czyli zarodki poszły w ruch, weterynarz powiedziała żeby nie za dużo, bo szynszyle jako zwierzątka roślinożerne mają, nazwijmy to "upośledzone" (nie pamiętam jakiego słowa użyła) trawienie białka i może dojśc do stłuszczenia wątroby. Tak myślę, że ta jedna łyżeczka dziennie w tym czasie będzie ok.
Szukałam w necie czegoś nt Stulmisanu. Znalazłam tylko tyle, że podawany jest gołębiom w czasie biegunek. Być może ma coś z probiotyku? Po wpisaniu w google "stulmisan" wyskakuje mnóstwo niemieckojęzycznych stronek, polska tylko jedna.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 07 Maj, 2008, 14:03
hm, pewnie chodziło o to, że typowo roślinożerne zwierzęta powinny mieć dietę niskoenergetyczną tzn. z małą iloscią białka, tłuszczy i węglowodanów, białko to kalorie tak jak tłuszcz i węglowodany. (1 g węglowodanów = 4 kcal 1 g białka = 4 kcal 1 g tłuszczu = 9 kcal ) więc w konsekwencji nadmiar i tak obciąża wątrobę, jednak jest to tylko chwilowe rozwiązanie a nie stałe. pozwala ono szybciej dojść zwierzęciu do siebie, ale bez ogromnego skoku wagi. *

gerbery raczej są bogate w węglowodany, bo tłuszczu i białek mają niewiele i w takim wypadku nie ma większej różnicy czy podajesz jabłkowego gerbera ze strzykawki czy suszone jabłuszko.
możesz dodawać granulat dadik - jest on zbożowy więc powinien szybko podnieść masę ciała ;)

/* są to oczywiście tylko moje spekulacje bo nie jestem weterynarzem.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 14 Maj, 2008, 01:20
Sumując tydzień codziennego ważenia, podawania stulmisanu i zarodków pszennych w zwiększonej ilości wygląda to tak:
Zozu- z 538g spadek na 529g
Herbi- z 518g spadek na 516g
Rozpatrując to globalnie, spadek nie jest duży, w przypadku Herbiego może nawet nieistotny (2g) ale jest... i waga nie rośnie.
Na domiar złego zaobserwowałam, że zmniejszyła się również ilość zjadanej karmy. Chłopaki mieszkają razem i nie potrafię odpowiedzieć, czy u obu, czy u któregoś bardziej.
Zastanawiam się, czy moze to być spowodowane zwiększoną ilością pochłanianych zarodków pszennych...
Licząc się z tym nieszczęsnym odrobaczaniem, oddałam ich kupki do analizy. Rano będą wyniki. Niechciałabym ich niepotrzebnie szpikować kolejną chemią. Jeśli to nie będą "robaczki" to będę w kropce, chyba wolałabym w tym znaleźć przyczynę.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 14 Maj, 2008, 21:35
tj zapychacz to albo coś z dużą ilością włókna które pęcznieje w przewodzie pokarmowym znosząc uczucie głodu, albo coś co nie ma żadnych wartości odżywczych, a zarodki mają dużo wysokiej jakości białka, trochę tłuszczu [chyba 5 czy 9%] no i przede wszystkim witaminy i minerały, a włókna mają akurat mało ;)
nie sądzę by to one odpowiadały za spadek wagi bo generalnie są polecane dla chudych zwierząt itp itd ;)
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 14 Maj, 2008, 22:05
Mają też dość sporo węglowodanów (materiał odżywczy/ energetyczny), a to zwiększa ich kaloryczność, czyli być może stąd mniejsze spożycie karmy? W sumie Herbi (ten mniej chudnący) zjadał ich ledwo co. Kilka razy maznął języczkiem i tyle.

Kupki są czyste, brak jakichkolwiek pasożytów.

Zrezygnowalam na własną rękę z podawania stulmisanu. Zozu był tak zestresowany, że nie miałam siły dłużej mu go wciskać. Trząsł się okrutnie, wyrywał pyszczek, stressss też ma przecież wpływ na utratę wagi.
Weterynarz polecił podawać chłopakom CITROPEPSIN (http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?s=3&d=e&p1=0&lek=533). Ma zwiększyć łaknienie (tak miał zadziałać stulmisan). Do 150 ml poidełka wlewam 3 ml preparatu. Takie proporcje podał mi wet. Picie tego będzie dla ich bezstresowe.

W akcie desperacji kupiłam Snack Nature Versele- laga ( 11% surowe białko, 3% tłuszcz, 10% błonnik, 3% zapń, 0,5% wapń, 0,4% fosfor). Jest wzbogacony o ziarna zbóż (prażone). Poza tym ma w składzie wiele ekstrudatów, które były lubiane przez chłopaków z Chinchilla Nature Versele- Laga. Nie wiem czy to dobre rozwiązanie, ale zacznę dosypywać im minimalne ilości do granulatu.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: karmelka w 18 Maj, 2008, 19:18
oprócz problemów z zębami przyczyną chudnięcia mogą być pasożyty,gdy byłam u weterynarza dowiedziałam się że przed połączeniem zwierzątek pochodzących z różnych środowisk,zwłaszcza ferm itp powinno się oba odrobaczyć. ja tego nie zrobiłam gdy łączyłam Tośkę z Zuzą,no i wydawało mi się że jak na prawie roczne szylki 400 g wagi to niewiele. odrobaczyłam je niedawno i wydaje mi się że trochę przybrały na wadze,zwłaszcza Tośka która jest starsza a od początku ważyła mniej
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 30 Maj, 2008, 19:08
Od ostatniego mojego postu w tym temacie postanowiłam ważyć chłopaków rzadziej, aby maxymalnie ograniczyć im stress. Jednocześnie stale podaję im Citropepsin do poidełka, a podstawową karmę uzupełniam tak co drugi dzień chętnie zjadaną Snack Nature Versele- Laga. Zarodki podaje od tego czasu w ilości mniej więcej pół łyżeczki, co kilka (4-5) dni.
Rezultaty są dobre. Waga wreszcie ruszyła w górę od dnia 19.05.
Herbi- z 516g na 544g
Zozu- z 529g na 548g

[edit 14.06.2008]

Długo się nie nacieszyłam wzrostem wagi. U każdego spadek o ok 10g. Apetyt niski- nie wiem, czy przyczyną są upały, czy odstawienie Citropepsinu.

[edit 24.07.2008]

Chudnięcia ciąg dalszy. Po odstawieniu Citropepsinu spadek wagi najpierw delikatnie, z czasem intensywnie zaczął się na nowo. Od 30.05 kiedy waga poszła maksymalnie w górę do 30.06 nastąpił spadek o ok 20g (528g- Zozu i 518g Herbi). Od 30.06 Herbi utrzymuje swoją wagę z wahaniami w granicach 5g, natomiast u Zozka drastycznie spadła.
21.07- 471g
23.07- 460g
Ciągle jestem na etapie szukania przyczyny...
Dzisiejsza wizyta u weterynarza wykluczyła kolejny raz zęby- są idealne.
Natomiast weterynarz podjął decyzję o odrobaczeniu. Podał Zozowi pierwszą dawkę (nazwę leku dopiszę po jutrzejszej wizycie)i jeśli do 2 tygodni zacznie przybierać na wadze, odrobaczymy pozostałe szynszylki.
Podanie leku na odrobaczenie może wywołać jednorazową biegunkę, ale ponieważ Zozu dostał także zastrzyk z Duphylate (elektrolity, witaminy, aminokwasy i dekstroza- powód: bardzo słaby apetyt) to reakcja biegunkowa może nie wystąpić.
Mimo, że jednorazowe badanie kupek Herbiego i Zoza było ujemne, nie znaczy, że jest czysto. Taka próbka nie jest wymierna, a bywa i tak że 2-3 próbki dają obraz ujemny, a pasożyty w układzie siedzą.
Pozostało mi zaufać weterynarzowi, tym bardziej, że leczył już przypadek parki szynszyli z silnego spadku wagi, gdzie odrobaczanie było przeprowadzone mimo ujemnych wyników i skonczyło się sukcesem- przyrostem wagi.
Biorę jeszcze pod uwagę schorzenie wątroby. Głównie z powodu obecności bilirubiny i urobilinogenu w moczu. Ponieważ badanie to było wykonane dość dawno, jutro oddam mocz i kupki Zoza kolejny raz.
Zozu oprócz spadku wagi, kiepskiego apetytu i nerwicy na widok swoich kumpli (mieszka teraz osobno) zachowuje się całkiem normalnie. Nie wygląda na osłabionego, jest żywy, nawet za bardzo, dlatego ten spadek wagi być może jest też powiązany ze stresem i ze zmianami w jego otoczeniu.
Brak konkretnej diagnozy jest naprawdę ciezki do zniesienia...
Od dziś dosypuję mu do granulatu mieszankę ziaren- owies, proso, pszenica, słonecznik, 2-3 pestki dyni.
Od jutra duphylate będę mieszała z wodą w poidełku- 1ml na 10 ml.
Alinka doradziła mi podanie Gerberka.
dreamAlinko*   dziękuję za gadulcowe wsparcie i dorady, nieźle zaspamowałam Ci okienko...

Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 24 Lip, 2008, 20:27
coolmanciuOlu, nie ma za co ;)
duphalyte jest przepaskudny w smaku i obawiam się, że będziesz musiała podawać na siłę bo inaczej kula przestanie Ci pić.
poza tym duphalyte przechowuje się w ciemnym miejscu - albo chociaż zacienionym - obawiam się, ze w poidełku wiele z tych elementów zwyczajnie się utleni lub rozłoży choć nie chcę tu wchodzić w kompetencje weterynarza, bo ten pewnie wie lepiej.

proso jest super dla rekonwalescentów ;) senegalskie - nie dość, że przysmak to jeszcze wartościowy jeśli o kaloryczność idzie.
mam nadzieje, że kule przytyją. ;)

moje to też chudzielce, ale wynika to z diety dostosowanej do Yukiego.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 24 Lip, 2008, 22:41
Na wyregulownie flory dobrze dać provitę probiotyk. Po lekach na brzuch przywraca szyla do życia jak nic. a smakuje słodko i chrupie między ząbkami-czyli to co szczyle lubią najbardziej.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 25 Lip, 2008, 19:26
łoch... jak narazie mam dość...
W kupkach Zoza znaleziono cysty lamblii (in. giardia). Badanie robione było w laboratorium "ludzkim" i lamblie określono jako ludzką.
Oczywiście w rodzinie wybuchła panika...

Zadzwoniłam do pani dr Ani Ryś, która wyjaśniła mi ten problem głębiej. Chodzi o to, że jest to prawdopodobnie lamblia zwierzęca, ale laboratorium w którym badania zostały wykonane, nie określiło serotypu tej lamblii.
I tak dokładnie było, mój drugi telefon do weterynarza, który przyjął bobki, potwierdził to, że laboratorium, które przyjęło zlecenie nie ma takiej możliwości by określić serotyp. Do potwierdzenia obecności lamblii mogą tez posłużyć testy ELISA.
Mogę je wykonać w Zakładzie Higieny Weterynaryjnej w Katowicach (do tego jest potrzebne skierowanie weterynarza) lub u weterynarza który takie testy wykonuje. Podaję adres dla ludzi z okolic Katowic:

Przychodnia weterynaryjna "DiagnoVet"   
Szczecińska 10
Chorzów
tel. 0 32 241 08 38
tel. kom. 0 696 45 37 18

Test ELISA w tej przychodni kosztuje 70 zł.
Nie wiem, czy czekać do poniedziałku, czy zrobić test już jutro, nie wiem też ile kosztuje wykonanie go w ZHW.

Leczy się Metronidazolem lub Furazolidonem. Pani dr Ryś powiedziała, że ten drugi jest lepiej znoszony przez szynszyle. Podaje się go dopyszczkowo, dawka zależy od wagi.
Nie jest mi wesoło.. i już sama się pogubiłam w tym, czy zwierze może być nosicielem lamblii ludzkiej, czy jednak jest ona gatunkowo specyficzna.

[edit]
właśnie jeden kocio psi wet powiedzial mi, że nie istnieje coś takiego jak ludzka czy zwierzeca lamblia. Normalnie ręce opadają...
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 25 Lip, 2008, 23:47
Przynajmniej już wiesz co jest grane, a czy kupki Zoza wyglądały normalnie ?
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 26 Lip, 2008, 08:24
Basiu bobki wyglądają zupełnie normalnie, żadnych biegunek (tylko chyba w tamtym roku miałam 2 razy przypadek 2 dniowych miękkich bobków), żadnego dziwnego zapachu, forma prawidłowa, ani za suche ani za miękkie, żadnych sluzów, nitek, pierścieni, pęcherzyków.
Jedynie ostatnio są u Zoza mniejsze, bo mniej je.
Lamblioza objawia się silnymi biegunkami, nudnosciami, wymiotami- to wiadomo odpada, zmęczeniem, bezsennością. No i chudnięcie, które jest jedynym objawem u Zoza z wyżej wymienionych.
Niby u części zakażonych przebiega bezobjawowo, ale z czasem i tak dochodzi do uszkodzenia śluzówki jelit, co w konsekwencji powoduje biegunki.
Gdzieś przeczytałam, że podczas badania mikroskopowego niewprawne oko cystę lamblii może pomylić z resztkami niestrawionego pokarmu, szczególnie pochodzenia roślinnego (niektóre resztki roślinne obecne w kale wyglądają podobnie jak cysty lub jaja niektórych pasożytów).
Myślę, że pewność będę mieć po 3 próbkach.

[edit]
Badanie testem ELISA potwierdziło lamblie/giardie. Dla spokojności resztę domowników też czekają takie badania  bo w sumie nie wiemy, gdzie jest początek tego łańcuszka.
Ja cały czas wierzę w słowa Pani dr Anny Ryś, że to świństwo ma dwa odmienne serotypy i rodziny mi to nie tknie. Zresztą ze wszystkich lekarzy Ona najbardziej mi pomogła- udzieliła telefonicznej konsultacji.
Ustaliła dawki  FURAZOLIDONU dla łobuzów: starsze 0,5 ml 2 razy dziennie; młody 0,4 ml 2 razy dziennie.
Ponieważ Zozu miał w moczu bilirubine i urobilinogen istnieje podejrzenie choroby wątroby. Od wet z lecznicy dowiedziałam się, że leczenie Furazolidonem (lub Metronidazolem) pogorszy stan.
Wg niej trzeba byłoby zrobić badanie biochemiczne krwi Zoza, by mieć pewność co do stanu wątroby.
Gdyby okazało się, że jest w złym stanie leczenia nie można przeprowadzić.
Długo myśleliśmy z mężem nad tym...
Podjeliśmy decyzję, że badania nie wykonamy i będziemy leczyć. Mąż ma na względzie głównie dzieciaki (gdyby się okazało, że możemy się zarazić). Ale są też inne powody:
Po pierwsze klinika katowicka wykonująca takie badanie nie daje pewności, czy uda się pobrać odpowiednią ilośc krwi u gryzonia. Po drugie, szynszyle mają ze sobą kontakt. Gdybyśmy wyleczyli 2 pozostałych Zozu nadal byłby chory. Zarażałby pozostałe na okrągło. Po trzecie nie leczona lambrioza i tak niszczy wątrobę i w sumie nie wiadomo, czy ewentualne jej uszkodzenie u Zoza nie jest właśnie następstwem zakażenia lambią. Prawdopodobne jest, że przybył do nas juz zarażony, a choroba uaktywniła się w czasie np. leczenia dróg moczowych, wtedy kiedy jego odporność spadła. Są przypadki u ludzi (nie wiem czy u zwierząt też) przechorowania i samoistnego pozbycia się giardii. Ale sytuacja jest zbyt poważna i  nie możemy na to liczyć.
Poza tym Pani dr Ryś uspokoiła mnie, że lek ten nie wchłania się z przewodu pokarmowego, wiec wątroba nie jest aż tak bardzo narażona.

Dziś podaliśmy pierwszą dawkę. Leczenie będzie trwało 7 dni. Potem badania kontrolne bobków i oby szczęśliwy koniec.

Do pysia Zoz (swoją drogą ten skrót jest teraz jak najbardziej na miejscu) dostaje dodatkowo:
Duphylate- 1 ml przez 5 dni
Wita- Vet- 1 kropla.

[edit 06.08.]
u "ludzkich" domowników giardia/lamblia poprzez testy immunoenzymatyczne została całkowicie wykluczona :)
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 28 Lip, 2008, 20:50
dobrze by było pójść do weterynarza i dodatkowo oddać kał do laboratorium na badania ogólne

ps. byłam z moimi furballami dziś na sggw.
oddałam kał i dowiem się czy i moje nie mają giardii i kokcydii. krew miała być pobrana ze względu na podejrzenie e.cuniculi, ale jednak dr wykluczył u "podejrzanej" szylki-brak objawów jak u chorego zwierzaka z uaktywnioną encefalitozą
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 29 Lip, 2008, 09:21
Badanie bakteriologiczne bobków nie ma teraz najmniejszego sensu, są wtrakcie leczenia, obraz byłby nieczytelny, poza tym Furazolidon działa dość szeroko, oprócz działania pierwotniakobójczego, zwalcza bakterie, coli, salmonelle, kokcydie itd.
Zieffka po jednorazowym badaniu kału tak naprawdę niczego się nie dowiesz. Pierwsze badanie chłopakow wyszło czyste.
W kierunku lamblii trzeba oddać 3-4 próbki, co tydzień każda. Cysty lamblii pojawiają się w kale cyklicznie, sa więc dni, kiedy nie stanowią jego zawartości.
Możesz też zdecydować się na immunoenzymatyczne badanie bobków w kierunku lamblii, jest droższe, ale daje ok 98 % pewności, w niektórych laboratoriach twierdzą, że 100%.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 29 Lip, 2008, 13:25
Miałem kiedyś taki właśnie przypadek z Lucusiem, który ni z tego ni z owego zaczął chudnąć, jeść coraz mniej... Dopiero po smierci okazało się, że to była właśnie wątroba, jakieś długie i przewlekłe choróbsko. Teraz mogę przypuszczać, że było to coś podobnego, a może to samo...
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: AśkaGdańsk w 05 Sie, 2008, 12:16
łojej, straszności tu czytam... i aż mi wstyd, że w ogóle zastanawiam się czy iść do weta z chudnięciem Pyśka :/
Ale u moich jest jakoś dziwnie: Myszek, kupiony w 1 sklepie w wileku ok. 4 mies. od początku ładnie rósł mimo że jest strasznie wybredny co do rodzaju karmy, ale jak już mu coś zasmakuje to wcina i wcina. Zrobił się z niego śliczny pulpecik, ale bez jakichś obwisłych fałd tłuszczu itp., po prostu taki w sam raz, wg mnie. Natomiast Pysiek, kupiony ok.tydzień czy 2 później z innego sklepu, był starszy (myślę że ok 6 mies.) i strasznie zatłuszczony, aż się przelewał między palcami (miszkał w akwarium bez żadnych atrakcji..) Stopniowro zaczął ganiać coraz żwawiej z młodszym i sprawniejszym Myszkiem i w pewnym momencie stali się nie do odróżnienia! Rozpoznawałam ich tylko po przednich łapkach i bardziej białym brzuszku Pyśka. Niestety od ok. 2-3 mies. Pysiek stopnowo chudnie i jakby robi mu się jaśniejsze futerko. Jedzą wszystko to samo, jak dostają łakocie to po równo, piją też tak samo. Ząbki ostrzą na gałązkach oraz wsz. meblach i są "ładne" ciemnozółte. Tyle że Pysiek zaczął się zachowywać się jakby miał nerwicę: biega i skacze tak szybko po całym pokoju i klatce że dziwię się że jeszcze się o coś nie rozwalił, nawet Myszek za nim nie nadąża, podskakuje czasem nerwowo, jest bardzo płochliwy, jakby nie oswoił się do końca, przy "pieszczotach" zawsze gubi futerko (Myszek nie), jak bardzo się zmęczy tym zasuwaniem to leży/stoi/siedzi długą chwilę bez ruchu i mocno "dyszy" (oddycha b. intensywnie). Jest też inna sprawa: używają na sobie od początku, czasem się nawet ochlapią :/ Ale wydaje mi się, że to Myszek więcej korzysta z tych atrakcji a Pyśkowi nie udaje się i dlatego nabawił się nerwicy... Nie będę więcej zgadywać, proszę tylko o namiary na dobrego weta w Trójmieście który zna się na tych maluchach, bo nie chcę narażać Pysia na kilkakrotne wizyty.
Z góry dzięki i pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 05 Sie, 2008, 13:58
Wejdź tu  (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=2916.0), są tam adresy z Gdańska i Gdyni, ale bliżej nt w/w weterynarzy nic wiecej nie mogę powiedzieć. Wejdź też w ten wątek  (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=4045.0) tu już są konkretne wypowiedzi.
Aśka po tych całych perypetiach z chudnięciem wiem, że pierwszym krokiem wykluczającym lub znajdującym powód powinno być badanie bobków i zębów. O ile to drugie wymaga wprawy weta, to to pierwsze naszej systematyczności i doczytania (po pierwszej próbie z bobkami i wynikiem "-" wet powinien poinformować mnie, że trzeba jeszcze sprawdzić conajmniej 2 razy w odpowiednich odstępach czasu, lecz takiej informacji nie otrzymałam).
Mój chory szyl też ma piękne żółte siekacze, też jest ruchliwy i nerwowy, czasem bywał wręcz agresywny w stos. do reszty, w bieganie wkłada najwiecej energii ze wszystkich i w związku z tym najszybciej się męczy i odpoczywa, natomiast jest jedna zasadnicza różnica w porównaniu z Twoim- zjada o wiele mniej niż powinien.
Jeśli obserwujesz chudnięcie "na oko" to doradzam ważenie, najlepiej raz w tygodniu.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 13 Sie, 2008, 14:50
Leczenie Furazolidonem trwające 7 dni nie przyniosło skutku :(
Dziś odebrałam wyniki badań metodą EIA. Osobno Zoza- wykryto antygen Giardia lamblia (silnie dodatni) i łącznie reszty, czyli Herbiego Kacpra i świnki morskiej- wykryto antygen Giardia lamblia (silnie dodatni).
Prawdopodobnie będzie trzeba zastosować mocniejszy lek- Metronidazol, co wiąże się z kolejnym obciążeniem ich układu pokarmowego, muszę to wszystko skonsultować z weterynarzem.
Nie wiem jak zniesie to wszystko Zozu, którego waga ciągle spada w dół mimo częściowego dokarmiania.

[edit]
wprowadzam Metronidazol łącznie z Furazolidonem. Dawkowanie zwiększone, co może się źle skończyć dla moich łobuzów. Nie mam siły pisać więcej.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Esper w 23 Sty, 2009, 09:19
Pytanie z innej beczki, ale w temacie

moj szylek [szyszka] zostal kupiony niby jako roczny maluch, od tamtej pory minal rok,
a od pol roku mam tez niunie, obie to samiczki, tylko ze niunia wizualnie jest 2x wieksza i z 3 razy ciezsza :/
innymi slowy moj szylek choc niby nie taki stary przy zakupie od tamtej pory nic a nic nie urósł.
Czy szynszyle moga sie az tak roznic gabarytowo?

jesli chodzi o ich warunki bytowania, to maja bardzo duzo wolnosci, miejsca na bieganie, dostaja obecnie chinchila complet versal lagi, sianka jakos specjalnie nie jedza, nawet tego drogiego, kolby owocowe raz na jakis czas, rozne smakolyki w sensownych ilosciach (liscie jabloni malin, maliny jablka suszone, banany itp). Szyszka czasem tez ma dziwny spsob jedzenia, siedzi przygarbiona i co cos przegryza to wysuwa szyje do prozdu, i czasem co gryz przeciera pyszczek jedna lapka, podczas gdy niunia wpiernicza az trzeszczy. Poza tym sa raczej wesole biegaja itp. Szyszka bardzo lubi cieple miejsca, pod kołderka, na kaloryferze.

Moze mnie ktos pocieszyc i powiedziec ze to nic zlego, po prostu taki jej urok?
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 23 Sty, 2009, 09:48
Szynszyle mogą się dość sporo różnić gabarytowo, ale sposób jedzenia szyszki zaniepokoiłby mnie. Te machanie łapkami i wyciąganie szyi to raczej powód jakiejś patologii w pyszczku np. zębów przerośniętych. Równiez te szukanie ciepłych miejsc może być powodem nienajadania się szynszylki, ktora nie ma zbyt dużych zapasów energetycznych przy zjadaniu zbyt małych ilości pożywienia.
 Na twoim miejscu jak najszybciej zabrałabym szyszkę do weta, który zna się na ząbkach.

Napisz ile szyszka waży.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 23 Sty, 2009, 12:20
Czy Szyszka zawsze tak dziwnie jadła?
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Esper w 23 Sty, 2009, 19:54
szyszka je tak bardzo rzadko, zazwyczaj je normalnie,
co do wagi na razie nie mam jak za bardzo tego sprawdzic :/ Postaram sie pomyslec nad tym

Moje szynszyle oba lubia kaloryfer, a niunia nie ma problemu z jedzeniem czy waga, choc jest od szyszki bardziej zywa. Ale czesto obie potrafia podokuczac. Nic specjalnego nie ma w ich zachowaniu, niunia ostatnio tylko np zaczela wyrzucac granulat z kuwet :/

Co do tej wizyty, ktos polecany w krakowie?

waznie wykazalo wartosci

400g dla szyszki i 900g dla niuni. Waga moze byc nieteges dlatego podaje dwie wag aby bylo widac roznice.
 
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Esper w 05 Lut, 2009, 20:24
nops szyszka wazy 0,35kg

wina tego wszystkiego jest najprawdopodobniej sklep w ktorym dorastala, gdzie z jakiegos powodu trzonowiec zaczal rosnac w zla strone, teraz po prostu ja to w dziaslo podraznialo wiec nie chciala jesc... ja sie jej nie dziwie,

najprawdopodobniej to bylo tez przyczyna lzawienia z oka jakis czas temu...

teraz najprawdopodobniej czekaja ja co 2-3 miesieczne wizyty na pilowanie zabka...
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 05 Lut, 2009, 20:35
Niestety tak.Ale dobrze,że udało się ustalić przyczynę braku apetytu i problem został usunięty.
Powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia szyszki!!
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 06 Lut, 2009, 00:41
w krakowie polecany: dr.Baran z kliniki Arka na ul.Chłopskiej 4
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Esper w 09 Lut, 2009, 09:32
ten wet u ktorego bylem uczciwie powiedzial ze nie ma sprzetu do tak dokladnych zabiegow, ale zrobil co bylo potrzebne na teraz, nie ma tak drobnych pilniczkow o odpowiednim ksztacie by zlikwidowac cale wkrzywienie, co i tak nie pomogloby na zawsze,

nastepnym razem wybierzemy sie gdzies indziej, ale na razie sie cieszymy bo 2-3 miesiace mamy spokoju, a szyszce smakuje przypisana jako lek szalwia :)
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Adam.W w 09 Lut, 2009, 17:08
No to był bardzo uczciwy wet bo inni to tylko żeby zarobic pieniadze tak jak to było dzisiaj ale to nie w tym watku.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 09 Lut, 2009, 19:12
ja zaczęłam podtuczać moją Sferę-niby 517 g ale sama skóra i kości. nigdzie nie mogłam dostać gerberków brokułowych? czy ktoś z Wawy mi może powiedzieć gdzie dostać? kiedyś nie miałam problemu...ale teraz nigdzie nie ma! :(
kupiłam więc "pierwsze jabłka z dziką różą" (10g węglowodanów na 100g) i "marchew i jabłko" (też ok 9-10g węglowodanów na 100g)
mała strasznie chętnie wsuwa. nawet po 5 ml na raz 0.o
wiem, że może to za słodkie, ale musi nabrać ciałka. normalnie kręgosłup i same kości. aż wygląda jakby garb miała :(
za to Wacława wczoraj złapałam (udało mi się!) i jak go tak sobie na rękach podniosłam...na oko 1kg wychodzi jak w mordkę strzelił 0.o trzeba tu komuś karuzelę kupić :D
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: anetka w 09 Lut, 2009, 19:47
Brokułowe gerbery jakiś miesiąc temu kupowałam w carrefourze w Arkadii i było jeszcze sporo, ale przyznam, że to było jedyne miejsce gdzie je znalazłam. W małych osiedlowych sklepach ich wtedy nie było. Widać jak człowiek w potrzebie to wtedy brakuje :) Moj Edward właśnie tylko te najchętniej je. Jabłko z marchwią i jabłko z różą też zjadł, ale podejrzewam, że dlatego, że strzykawka miała jeszcze ten okropny zapach brokułów (mnie osobiście odrzuca i mdli jak czuje te brokuły, ale czego się nie robi dla kochanego zwierzaczka :D). A samej marchewki to wogóle nie chce jeść i ucieka.

Może jak Sfera taka chudziutka to dodawaj jej granulat do tych gerberków. Zawsze to bardziej pożywne. Ja dodawałam jeszcze dodatkowo zarodki pszenne. Ogólnie pozwoliło to na utrzymanie Eda w miare dobrej kondycji (nie chudł już). Albo niech Wacław odda jej trochę swojego ciałka :D
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 10 Lut, 2009, 10:50
Wacław to teraz taki tłuścioch, że szkoda gadać. a najśmieszniejsze, że to on ma najwięcej energii i najbardziej się przeciska ze wszystkich-dlatego najtrudniej go złapać :D
jutro pojadę zatem do Arkadii. bo nigdzie w marketach też nie widziałam tego gerberka.
małej dosypię rzeczywiście granulatu lub zarodków (z zarodkjami to plus, bo uwielbia je :))
dla jasności-dostaje 20-15ml gerberka na dobę, a granulatu tez trochę wcina :)
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 04 Mar, 2009, 10:04
A czy była badana pod kątem pasożytów ?
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 04 Mar, 2009, 15:04
Patrycjo, przy pasożytach apetyt może bardzo znacząco się osłabić. Jakiś czas temu przerabiałam lamblie. Głównymi objawami był silny spadek apetytu, duży spadek wagi, bilirubina i urobilinogen w moczu. Nie sugeruj badania kupek tylko powiedz, że chcesz je zrobić. Pamiętaj jednak o tym, że trzeba je przeprowadzić kilkakrotnie. 3-4 razy co +- tydzień. Ja początkowo nie miałam o tym pojęcia i zrobiłam jednokrotne badanie, które wyszło ujemnie. Nie ma też sensu decydować się na zbieranie kup przez tydzień, gdyż oddając bobki do badania pod mikroskopem nie będziesz miała pewności, czy zostanie przebadany każdy bobek. Weterynarz lub laborant robi to wybiórczo.
Do badań biochemicznych na wątrobę nie potrzeba dużo krwi, czasami upuszczają kroplę z uszka lub paluszka.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 04 Mar, 2009, 22:28
Ze spada z wagi,to jest bardzo zle,    zmiel  mlynkiem  troche jedzenia,ktore jej kiedys dawalas , dodaj  critical i pylek pszczeli , pokroj drobno  sianko i   wymieszaj to wszystko z sokiem marchewkowym  acha przesiej przez sitko , bo ci nie  przejdzie przez  strzykawke  ,  najlepiej karm ja  mala  szczykawka  2ml ,karm ja czy  chce czy nie chce bo ci z glodu  umrze    najlepiej podawac male ilosci i czesto   po 3 do 4 szczykawek  co 3 -4 godziny 
Trzymam kciuki
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 05 Mar, 2009, 09:48
zbadaj mocz pod katem cukrzycy.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 08 Maj, 2009, 20:58
Doskonała porada Dream. Mocz i krew. Jeśli jest to cukrzyca, będzie poważny problem, bo do leczenia niezbędne jest podawanie insuliny. A tego sie nie praktykuje u szczyli o ile wiem.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: kamstach w 26 Lut, 2010, 07:43
Witam
nie wiem czy był poruszany taki temat - chyba w pogaduchach, ale to nie pogaduchy. Potrzebuje rady i pomocy.
Moja szynszylka Szyszka, od czasu połączenia z Zakrętką - a było to ponad 2 tygodnie temu, zaczęła wyraźnie chudnąć.
Zrobił się z niej taki mały szczurek. Owszem nigdy nie była duża szynszylą, ale teraz trochę zmalała. Tylko futro zostało to samo.
Jedzenia nie jest za mało, karma dobra wzbogacona różnymi dodatkami, siano, zioła patyczki jabłoni, owoce róży kolba raz bakaliowa raz kokosowo różana raz migdałowa - no w ogóle maja duży wybór, za każdym razem dostają inna kolbę dla urozmaicenia. Miski są łącznie trzy - w jednej dużej karma podstawowa a w dwóch dodatki. Plus dwie kule na sianko i kolba.
Nie wiem co się dzieje, bo widzę że wcina, co prawda dużo mniej niż Zakrętka - ta to tylko siedzi i futruje. Ale gryzie i patyki i owoce i warzywa. Wyciąga sobie sianko z kulek i tez je.
Pije tak samo jak wtedy gdy była sama.
czy to możliwe że ma rujkę???? :???:
Powiedzcie jak poznać czy szynszylka ma rujkę i czy to może być jakiś jej objaw. Zaznaczam, że uzębienie ma w dobrym stanie, gania jak szalona, skacze na prawie 2 metry. To co lubi porywa w mgnieniu oka i ucieka w najdalszy kat od Zakrętki. Wiem tez że Zakrętka podkrada jej jedzenie z łapek, dlatego jak podchodzę ze smakołykami mam zawsze więcej tak żeby Zakrętka dostała swoje i zamknęła pyszczek a w tym czasie podaję Szyszce. Fakt jest tez taki że Szyszka nie jest za bardzo łasa na smakołyki, owszem zje jednego migdałka a czasem nawet i tego nie chce.
Martwi mnie ten fakt, bo mam wrażenie, że mi ubywa szynszylki.  :icon_frown:
Wiem że muszę znaleźć małą wagę kuchenna i zacząć ja ważyć.
Może znacie jakieś przyczyny chudnięcia i sposoby na wzbogacenie apetytu kulek.  :(




scaliła Basia_W
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Ewa1983 w 26 Lut, 2010, 08:36
Niestety sama za bardzo Ci nie pomogę, ale chętnie przeczytam odpowiedzi, bo mam podobny problem i też z Szyszką....Odkąd mam Homcię (prawie miesiąc) to Szyszki jakby mi ubywa, widzę że je, pije ale jakoś tak inaczej wygląda - jest starsza 2 miesiące a już mniejsza. A Homcia wcina i wcina...No i widzę że Szyszka niby na wybiegu gania, skacze ale jakby taka smutniejsza była. Tak sobie myślę że to może zazdrość albo smutek że teraz nie jest już sama tylko musi się mną dzielić..hehe...staram się je miziać tyle samo ale co ja poradzę że Homcia tylko by chciała żeby ją miziać, a Szyszka to rodzaj dzikuska i woli sama siedzieć...
Szczerze mówiąc to ja zaczęłam się martwić czy to nie coś z ząbkami i jak zrobi się trochę cieplej to przejadę się z nią do "Ogonka" kontrolnie.

A u mnie od 29.01. wciąż chyba hierarchia nie ustalona, Szyszka wskakuje na młoda a tamta podskakuje jak szalona do góry i nie da na siebie wejść, ale z drugiej strony już przestała próbować wskakiwać na Szyszkę. Więc nie wiem jak to u nich jest z pozycją w stadzie.

Ciekawa jestem czy ktoś jeszcze miał problemy z chudnięciem szynszyli, kiedy inna zawitała w domu?
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 26 Lut, 2010, 13:29
Jak miałam Malwę i Narcyza, to Malwa była ogromna, a Narcyz chudy. To ona zawsze pierwsza jadła. Jak Malwy zabrakło, to Narcyz przytył i był to jedyny czas w jego życiu kiedy w miarę "dobrze" wyglądał. Gdy Malwin podrósł Narcyz przestał normalnie  jeść. Myślałam, że tym razem syn go zdominował, ale zaczęły się rozwijać choroby - zapalenie oskrzeli, potem zęby. Czy choroby rozwijały się na skutek niedojadania, czy odwrotnie nie jestem w stanie stwierdzić.
Ja bardzo uważnie przyglądałabym się osobnikom chudnącym, zwłaszcza, że kiedyś z nieznanej przyczyny jedna koszatniczka zaczęła strasznie chudnąć (wątroba?) i chorować i po pół roku nie dało się jej uratować.
Czy zawsze dominant jest najgrubszy? U mnie tak rzeczywiście jest - Malwin jest zdecydowanie większy od innych.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 26 Lut, 2010, 13:44
Fakt jest tez taki że Szyszka nie jest za bardzo łasa na smakołyki, owszem zje jednego migdałka a czasem nawet i tego nie chce.

1. Zrób tak, 2 miski z karmą podstawową, jedna z dodatkami. Mozliwe ze jedna wyjada co lepsze kąski i druga nie może sobie nic wybrać. Pamiętaj o regularnym dosypywaniu jedzonka lub całkowitej wymianie, Niektóre szyszki nie będą jadły tego co ty uznasz za jadalne dla nich i będą chudły.

2. Zrób "test migdałka" jeśli szyszka będzie go kruszyła podczas jedzenia, udaj sie do weta na kontrolę ząbków trzonowych. Szylka która mało je lub nie je wcale, chudnie 15g na dzień. To dużo i szybko jak na takie maleństwa. I koniecznie załatw sobie wage  gramowa, w tesco kosztuja ok 60zł z dokładnościa do 1-2 gramy.

3. suszona babka lancetowata wzmaga trawienie, a co za tym idzie -> poprawia apetyt. Dodaj kilka liści do miski z przysmakami. Pozatym wsyp tam trochę zarodków pszennych, niech szyszka nabierze ciałka.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: kamstach w 26 Lut, 2010, 14:30
Witam
dziękuje za rade i przeniesienie na właściwe miejsce. [-chomik-]
1. Miska jest naprawdę wielka ma około 25 cm średnicy i jedzenia jest naprawdę dużo. Poza tym dwa razy dziennie dosypuję - rano przed pracą i na wieczór na noc.
2. Migdałki nie są kruszone, Szyszka zjada całe , czasem pół resztę odrzuca. Nie zostają żadne kawałki. Poza tym świetnie sobie radzi z kołeczkami z brzozy a mam takie wysuszone o średnicy ponad 1 cm. robi z nich taka mała klepsydrę - jak bobry. Więc zęby to to nie są na pewno. :D
Zresztą sprawdzałam są ostre i zdrowe, trzymają się mocno. :)
3. Co do wagi - to racja, i tak zamierzałam ją kupić bo Zakrętka jest naprawdę utytłana, co prawda troszkę schudła, ale nie za dużo. A kontrola zawsze się przyda. [bacik]
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: kamstach w 28 Lut, 2010, 20:21
Hm...
Wagę kupiłam. Szyszki zważyłam.  :shock:
Szyszka wazy 625g
Zakrętka 900g  :???:
Więc chyba z wagą jest oki. Szyszka jak na naprawdę małego szynszyla waży całkiem sporo. A Zakrętkę trzeba odchudzić. od dzisiaj na wybiegu ganiamy w kółko. :D
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 28 Lut, 2010, 20:49
waż szyszkę codziennie o stałej porze, nie wane czy rano cyz wieczorem ale o stałej godzinie i zapisuj wyniki jeśli nadal będzie chudła to znak ze cos jest nie tak.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 28 Lut, 2010, 20:51
Z tym ganianiem to sie troszke zastanow, bo szylka moze sie szybko przegrzac a to jest niebezpieczne.
Jedne szylki sa chudziutkie a inne grube taka juz ich uroda. Moj Kugelsien kiedys wazyl kilogram a teraz wazy 900 gram , sam schudl, Guciu tez nie nalezy na najchudszych chodz jest duzo wiekszy od Kugelsien i wazy 920 gram.
Misia Pysia za pare dni bedzie miala rok i wazy tylko 540 gram a je calkiem normalnie i jest zupelnie zdrowa.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: kamstach w 01 Mar, 2010, 07:19
Ej no bez przesady.
Czy Wy wszystko musicie brać na poważnie.  :???:
Przecież nie będę latać za nią bo sama się zmęczę, po prostu będzie dłużej na wybiegu i częściej, i dodatkowo dostanie kółko do biegania - takie ćwiczebne i to wszystko - to miałam na myśli pisząc o ganianiu. :D
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: kamstach w 03 Mar, 2010, 07:09
Witam
Szyszka jest ok - waga się utrzymuje na tym samym poziomie a nawet nieznacznie wzrosła.
Za to Zakrętka przegina, ale tez trzymam jej dietkę. Troszkę schudła - około 15 g przez 3 dni. :D
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: szyszunka w 15 Cze, 2010, 23:22
Witam

Lavia 2,5 miesiaca temu urodziła 3szkrabów - porod bez problemow
Na poczatko wszystko było jak zawsze ,jadła duzo i chetnie , na poczatku zauwazyłam ze lekkojej waga spada alekarmiac 3 szkranbow miała prawo troszke nabrac figury , po 2-2,5 tygodniu pokazały sie duze o leppkiej  konsystecji kupki - jeszcze nie rozwolnienie , potem totalne rozwolnienie -jeszcze takiego nigdy niemiała ,oczywiscie przy tym spadek wagi .
Badania na pasozyty , leczona antybiotykiem , i doustnie jakis lek ktory regoluje prace jelit - wazona cały czas , biegunka ustapiła ,spadek wagi zatrzymany ,
Ale martwiło mnie to ze samica ciagle spi , nie psoci ,w niedziele pojechała kupic wage kuchenna ,waga nawet troche wzrosła adzisiaj tknieta przeczuciem znowu ja zwazyłam i niestety waga spadła .
Kupki w normie ,je chetnie chudnie . Co moze powodowac ciagły spadek wagi  , czy jest mozliwe ze jakby miałaproblemy z zebami to mimo toz jadłaby migdała i nerkowca ????
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Violet w 15 Cze, 2010, 23:46
Młode wyciągają z matki wszystko razem z mlekiem...w ten sposób prawie wykończyły młode moją psinkę. Musisz ją podkarmiać, jakiś mlecz, jabłko, wysoko energetyczna karma by się przydała, samiczka śpi, bo jest wycieńczona. Możesz dokarmiać tez młode bebikiem by dały trochę odpocząć mamusi.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 16 Cze, 2010, 02:08
czy były poprzednie ciąże i jeśli tak to kiedy? możliwe że samiczka jest wyczerpana zbyt częstym stanem błogosławionym, zwłaszcza jeśli rodzi dużo maluszków
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: szyszunka w 16 Cze, 2010, 08:11
Powiem tak ja na punkcie swoich szyli mam swirka i to dosc ostrego , Szylki jedza najlepsze karmy , zioła nawet niektore zamawiam z zachodnich stron , i nigdy bym niedopusciła zeby miała ciaze za ciaza -  od ostatniej  mineło 2-4 lat
Młode sa dokarmiane , z tym ze maluchy maja 1,5 miesiaca wiec dostały karme dla kids - wcinaja jak oszalałe ,maja zarodki pszenne , mama juz ich praktycznie nie karmi ,Lavia ma specjalna półke gdzie szkaraby nie wejda i na niej odpoczywa . Na karmienie schodzi jak widzi ze ja ze szczykawka ide do maluchow ,wtedy podchodzi ja ja głaszcze i mowie zeby poszła odpoczywac ,wiec moja samiczko poprostu obwacha  za kazdym razem co daje maluchom , otrzepie sie ze  a fuuu i idzie spowrotem na półeczke odpoczywac .
Lavka je wszystko -problem zebow chyba odpada bo wczoraj gryzła patyki , jadła migdała ,
 


To jakies fatum normalnie chyba pojde do jakiegos odczarowywacza urokow
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 16 Cze, 2010, 08:34
Jak znajdziesz kogoś dobrego w odczynianiu uroków to daj cynk.Też potrzebuję  ;D  .
Może spróbuj mamusię dokarmiać Critical Care. Całuski dla rodzinki
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 16 Cze, 2010, 10:25
czerwona wstążka na klatkę (chyba taką noszą celebrities na ręce) chyba, bo nie stosowałam, ale co ciekawsze widziałam takie sznurki wiązane do dziecięcych wózków ;p

a tak na serio, zostały juz tylko zarodki pszenne dokładane do papek.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: szyszunka w 16 Cze, 2010, 18:04
Ciezko ta wiosne zaczełam , jak jedno juz wyciagam z choroby to 2 zaczyna chorowac .
Zarodki jedza codziennie ,Lavia zaczeła jesc karme dla kids - vitakraft , dostały lucerne tez jedza , granulat je , poniewaz z przyczyny biegunki miała zabrane zioła i była na sianku - a w tej chwili rozwolnienie mineło to zaczynam dodawac do sianka babke lancetowata je jak szalona .
Patrycja w tej chwili codziennie bedzie wazona jesli dalej bedzie waga spadac , mam nadzieje ze przestanie chudnac ,a nawet ze zacznie troche nabierac ciała to w piatek jestem u Dr.Piaseckiego.

Tak jak wyzej pisałam sa tez dobre wiesci , miniuniek ten co miał problem z ta pochylona główka po antybiotykach , ciagłym lekkim masowaniu ma poprawe , wczesniej miał takie problemy z rownowaga ze nie stawał na samych skokach teraz troszke ustapiło pochylenie głowy , fakt ma lekko przekrzywiona ale to dodaje mu uroku ,Teraz skacze jak szlony ,staje juz na 2 skokach , wczesniej normalnie nie zadzierał łepka zeby spojrzec na mnie tylko sie obracał całym ciałem , teraz jak zerknie ohhhhh tylko do całowania taki słodki .
Cały czas dostaje wit b1 nawet jak by to zostało w tej postaci co teraz to kolosalna poprawa .
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 16 Cze, 2010, 22:07
pamiętaj że szynszyle powyżej 5 roku życia nie powinny się rozmnażać (2-4 lat czyli jeśli minęły 4 lata to samiczka ma już ok 5 lat i to powinna być jej ostatnia ciąża)
powodów utraty wagi nie znam, ale jeśli utrata wagi jest spora to może rzeczywiście trzeba spróbować critical care jak mówi Bożena?
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 17 Cze, 2010, 16:01
hmm, Gacopierzowi trzeba będzie cos uciąc ;P Koniec z dziećmi, już sie napracował :)
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: szyszunka w 17 Cze, 2010, 16:51
Oj z tym to chyba nie mam problemu cos mojej Lavi ajloviu mineło nawet razem na wybieg ich nie wypuszczam bo ona tak go gania i tłucze ze biedak po scianach ucieka .Własnie zastanawiam sie co i jak im zbudowac bo bede robic taka woliere wielka i mysle jak ich oddzielic a jednoczesnie zeby lavia i małe miały duzo miejsca i zeby gacowaty tez miał wygody .

Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 17 Cze, 2010, 19:28
Pamiętaj tylko, że samczyki nie mogą mieć z sobą kontaktu nawet przez kraty, bo paluchy sobie pogryzą.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: szyszunka w 17 Cze, 2010, 21:54
Basiu to samica samca bije  i gania ,maluch -samiec jest akceptowany i przez mamusie i przez tatusia .
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 17 Cze, 2010, 22:05
Basiu to samica samca bije  i gania ,maluch -samiec jest akceptowany i przez mamusie i przez tatusia .

ale niestety najczesciej do pierwszej rujki samiczki :(

a Lavia po cesarce chyba i tak nie moze miec dzieci? w sensie, miała usuniętą macicę?
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: szyszunka w 17 Cze, 2010, 22:26
Lavia juz nie bedzie dopuszczana  do gacka .

Usuwana maciece miała Mimi .
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 18 Cze, 2010, 18:21
Basiu to samica samca bije  i gania ,maluch -samiec jest akceptowany i przez mamusie i przez tatusia .

Miałam na myśli podrośniętego malucha i ojca, niestety z czasem wszystko się zmieni i będą wrogami jeżeli w pobliżu będą samiczki.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: szyszunka w 18 Cze, 2010, 19:40
Basiu nie zawsze tak jest moja koleżanka ma 2 samcow i kilka samieczek i samce nie wojuja ze soba oczywiście sa wykastrowani co ja tez bede musiała zrobic lub stworzyc im odzielne warunki bytowe :)
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Evka w 22 Maj, 2011, 21:37
Nom ale to nieliczne przypadki. Naszczęście.

/scalone przez Mysza
szkoda ze mojej Misi sie nieudalo:(:(
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: agusia9 w 16 Paź, 2011, 09:32
witam...mam spory problem... w swoim stadku mam samczyka pink white...ma on około 9 miesiecy... kupiłam go na fermie...niestety od początku był strasznie chudy... je ponad przeciętną, znaczy jak nie śpi to je, bobków w klatce jest co niemiara, wiec problemy z zębami wykluczam. Guciolek mieszka z Nilą, niedługo Nila zostanie mamą a guciek przyszywanym tatą. Nila też taka malutka i chudziutka. Dogadzam im jak mogę. Są moim oczkiem w głowie. Jednak nic się nie dzieje a nawet powiedziałabym że Gucio jest coraz chudszy. Poradźcie co robić..
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Mefka w 16 Paź, 2011, 15:08
Przede wszystkim przydałyby się jakieś liczby - ile waży, ile schudł w przeciągu np. tygodnia, dwóch - jedzenie i chudnięcie dobrze nie wróży -  może być objawem poważnej choroby - kokcydiozy...
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: agusia9 w 16 Paź, 2011, 15:30
mogę zapomnieć o zważeniu delikwenta...jest strasznie niedotykalski...ale pod futerkiem czuć same kości :icon_frown: i wyglada jakby miał garba... ale jutro postaram sie kupić jakąś wagę kuchenną i zważyc go  :?
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 16 Paź, 2011, 19:27
Coś mi się wydaje, że ten garb również może świadczyć o robaczycy, o ile dobrze pamiętam Dream* kiedyś o tym pisała, kiedy jej szylek był chory.
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: agusia9 w 17 Paź, 2011, 09:24
to ja dzisiaj zabieram Gucia do weterynarza...tylko że u mnie sami od kotów i psów...ale przynajmniej badanie kupek zrobimy będę wiedziała co i jak...bo troche sie wystraszyłam
Tytuł: Odp: Krytyczny spadek wagi, szynszyl chudnie (schudł, chudy)
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 19 Paź, 2011, 21:40
Wyślij kupki do zbadania do Ani Ryś do Zielonej Góry- ona Ci szybko odpowie czy Twój mały ma na przykład kokcydia... Adres znajdziesz na Forum albo w Necie.
SimplePortal