12 Maj, 2024, 04:16

Autor Wątek: kilka szynszyli razem  (Przeczytany 7870 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #25 dnia: 15 Maj, 2009, 13:09 »
No na te 100% to bym nie liczyla , bo zdrowe i dorodne ida na futra [bacik]

Powiem Ci dlaczego mam tak duzo szylek, bo je wykupilam z bardzo zlych rak i uratowalam niektorym zycie.

My wykupujemy niektore  szylki ze sklepow zoo  zeby im zycie uratowac.

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #26 dnia: 15 Maj, 2009, 13:16 »
dream* nie miałem zamiaru uogólniać pisałem jedynie to co zauważyłem w sklepach w mojej okolicy szynszyli przeważnie (choć nie zawsze) dostają kiepskiej jakości mieszanki dlatego podchodzę sceptycznie do zakupu akurat tych zwierząt w sklepach, co do ceny jeszcze się nie orientowałem w fermowych cenach znalazłem jednak gdzieś informacje że za skórkę szynszyli odbiorca płaci 80 -170 zł tak wiec myślę ze w ok 200 zł będę musiał zapłacić za 1 szylke biorąc pod uwagę fakt że kupuje towarzysza na najbliższe 10 lat nie jest to wygórowana cena, nie liczę tez na zakup championa bo przecież to ma być pupil domowy a nie zwierze z przeznaczeniem na masowy chów

Alicja Mannschack ja niestety nie mam aż tak dużego doświadczenia praktycznego dlatego chciałbym uniknąć rozczarowań przynajmniej na początek dlatego najpierw pytam zbieram wszelkie informacje a a dopiero później wezmę się za ich pomieszczenie i ostatecznie zakup zwierząt. 
« Ostatnia zmiana: 15 Maj, 2009, 13:20 wysłana przez RAMZES.1 »

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #27 dnia: 15 Maj, 2009, 13:22 »
A dlaczego tylko na 10 lat,one moga zyc nawet do 20 lat :D

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #28 dnia: 15 Maj, 2009, 13:27 »
Ramzes, najpierw musisz odpowiedzieć na pytanie jaki typ zwierzaka chcesz i czemu ma on służyć.
Czy ma to być ciekawy zwierzak do obserwacji i nic więcej? Nie chcesz mu poświęcać dużo czasu, ale chcesz mu dać dobre warunki [duży wybieg, spore stadko do tulenia] {czyli model hodowli terrarystycznej jak ja to nazywam ;D - bez wiekszej ingerencji czlowieka}
czy może chciałbyś nawiązać z nimi jakiś bliższy kontakt i wejść w pewne interakcje ze zwierzakiem i cieszyć się jego zaufaniem, obecnoscia itp?

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #29 dnia: 15 Maj, 2009, 13:40 »

Cytuj
Czy ma to być ciekawy zwierzak do obserwacji i nic więcej?

Wyśle o zapewnieniu im jak najbardziej zbliżonych warunków do naturalnych nie tylko ze względu na obserwacje ich ale uważam, że im wierniej odzwierciedli się naturę tym szczęśliwsze będą zwierzęta

Cytuj
Nie chcesz mu poświęcać dużo czasu, ale chcesz mu dać dobre warunki [duży wybieg, spore stadko do tulenia] {czyli model hodowli terrarystycznej jak ja to nazywam mruga i szczerzy się - bez wiekszej ingerencji czlowieka}
czy może chciałbyś nawiązać z nimi jakiś bliższy kontakt i wejść w pewne interakcje ze zwierzakiem i cieszyć się jego zaufaniem, obecnoscia itp?
czas jaki mogę im obecnie poświecić to ok 6h na dobę jednak pamiętam o tym, że są to zwierzęta długo wieczne (żyją ponad 10 lat) a w tym czasie może być różnie i nie zawsze mogę mieć tyle czasu dlatego nie chce ich zbytnio od siebie przywiązywać lepiej jak będą traktowały mnie jak jednego z członków stada ale nie jedynego :D





Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #30 dnia: 15 Maj, 2009, 13:46 »
nie odzwierciedlisz im natury bo one nie rozumieją tego-mają stępione zachowania instynktowne w znacznej mierze. są całkowicie zależne od człowieka. Twój tok myślenia wobec zwierząt takich jak gryzonie jest tu błędny. one jak są hodowane od wielu pokoleń w ciasnych klatkach, to co-mają nagle za Andami zatęsknić? :(

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #31 dnia: 15 Maj, 2009, 13:47 »
no to bedzie Ci je bardzo ciężko oswoić ze sobą, w warunkach takich jakie opisujesz.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #32 dnia: 15 Maj, 2009, 13:56 »
Tak jak one zyja na wolnosci , to sam bys nie chcial zyc, mozesz mi  uwierzyc w 100%

Pomysl o tym zeby im stworzyc jak najlepszy kochany dom i zeby sie u Ciebie czuly bezpiecznie,zeby Ci jadly z reki,daly sie skrobac za uszkiem itd tylko wtedy jest sens trzymania szylek.
A jak chcesz je obserwowac to jedz do Chile- tam potrzebuja Volontariuszy.

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #33 dnia: 15 Maj, 2009, 14:08 »
Alicja Mannschack mam rozumieć, że lepiej zrobię trzymając je w mniejszej kładce w domu i wypuszczając wieczorami na nocne harce :pytam_pytam_pytam:

Zieffka raczej chodzilo mi o zapewnienie im podobnych warunków (czyli ruchu, swobody) wiem ze to nie możliwe w porównaniu z wolnością ale moim zdaniem lepsze od mniejszej klatki chyba ze jestem w błędzie

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #34 dnia: 15 Maj, 2009, 14:22 »
Mi chodzi o to, zebys po prostu wlozyl wiecej serca i traktowal, je jako cos specjalnego a nie jak rzecz,po co brac szylki jak nie chce sie je do siebie przyzwyczajac a to ,ze chcesz im zapewnic duzo miejsca jest wspaniale,tez marze o tym zeby miec dla mojej Bandy jedno duze pomieszczenie.

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #35 dnia: 15 Maj, 2009, 14:33 »
Mi chodzi o to, zebys po prostu wlozyl wiecej serca i traktowal, je jako cos specjalnego a nie jak rzecz,po co brac szylki jak nie chce sie je do siebie przyzwyczajac a to ,ze chcesz im zapewnic duzo miejsca jest wspaniale,tez marze o tym zeby miec dla mojej Bandy jedno duze pomieszczenie.

Bez obaw nie traktuje zwierząt ja zabawki które jak jie znudzą to je odstawiam ma półkę lub wyrzucam mam nadzieje, że będę w stanie zapewnić im idealne warunki i poświęcać zawsze maximum czasu, myślę że zwierzęta dobrze traktowane i nie niepokojone bez potrzeby też będą wstanie przywiązać się do opiekuna.

Aśińska prosił bym o bardziej wyczerpująca wypowiedz, nawet jeżeli masz inne zdanie niż  ja i moja dobra rada zapoznaj się z regulaminem forum bo zdaje się ze twoja wypowiedz łamie jeden z jego punktów

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #36 dnia: 15 Maj, 2009, 14:44 »
A moze to tylko ja wkladam za duzo serca i milosci dla moich myszek.
Ale tak czy siak to jest moje zdanie i go nie zmienie.

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #37 dnia: 15 Maj, 2009, 15:45 »
no nie wiem Alicjo czy jesteś sama w tym przekonaniu...ja mam podobne zdanie do Ciebie. spędzam z podopiecznymi tyle czasu na ile codzienne obowiązki i samopoczucie mi tylko pozwala. oczywiście czasem wyjadę na kilka dni poza Warszawę-ale wtedy mama ma dokładną rozpiskę co którym szylkom do jedzenia podawać, kiedy wodę zmienić, jeśli nie wypiją całej, zagląda do nich kilka razy dziennie, kontroluje samopoczucie i temperaturę w pokoju/wietrzenie. relacje wtedy są zdawane 2-3 razy dziennie.
dlatego nawet jak mnie nie ma, staram się, aby nie przeżywały tego (proszę mamę, aby z nimi posiedziała w pokoju, wygłaskała, jak wychodzi to cicho radyjko im ustawia-wtedy są spokojniejsze, bo słyszą jakieś ciągłe głosy).
mi się wydaje, że to niestety zwierzątka bardziej dla pasjonatów-wiele trzeba się przy nich narobić i trudno zdobyć ich zaufanie...

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #38 dnia: 15 Maj, 2009, 15:56 »
Dziękuje za pomoc przynajmniej teraz wiem na co należy zwrócić uwagę przy projektowaniu dla nich mieszkanka co do czasu to na raze mam go sporo wiec sporo mogę też poświecić im, a ponieważ często siedzę po nicach to akurat będę mógł poświecić im czas wtedy gdy one tez są aktywna i nie będzie to zakłócało ich naturalnego rytmu życia :D

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #39 dnia: 15 Maj, 2009, 16:13 »
Alicja Mannschack mam rozumieć, że lepiej zrobię trzymając je w mniejszej kładce w domu i wypuszczając wieczorami na nocne harce :pytam_pytam_pytam:
wiesz, na początku nie jest to złe rozwiązanie jeśli chcesz je oswoić, zwierzęta łatwiej oswoić ze sobą na małej przestrzeni. Wpuszczając je odrazu na tak olbrzymie pomieszczenie będą bardzo zdezorientowane. myślę, że wielu forumowiczów potwierdzi, że kiedy sprowadzili oni do swoich domów pierwszy raz kuleczki, te czuły się najpewniej właśnie w klatce [bo było to coś co już znały, była to mała przestrzeń dająca gryzoniom poczucie bezpieczeństwa] a na wybiegach czują się bardzo niepewnie i są dość płochliwe, o ile nie wbiją się w jakąś dziuplę i nie siedzą tam bojąc się wychylić nosa :) dużo pewniej oswajają się z dużymi przestrzeniami gdy wiedzą, że mają swój mały azyl - klatkę. Dużo łatwiej także wtedy oswoić ze sobą zwierze.
Oczywiście, może nam się wydawać absurdalnym, że zwierzęta w niewoli czują się lepiej niż przy prawie nieograniczonej swobodzie, ale zwierzęta kierowane instynktem muszą mieć punkt zaczepienia, pewien azyl, czują wewnętrzną potrzebę przynaleznosci do pewnej przestrzeni, wydzielonej tylko im - i taką funkcję pełni klatka czyli coś co znają już od urodzenia :)
z lektury różnych prac nt szynszyli wiem, że owszem, szynszyle w swoich grupach rodzinnych zajmuja okreslone terytorium, ale także potrzebują swojego azylu bezpieczenstwa, za ktore sluza im groty skalne. -> acz kolwiek zdjecia z wyprawy Alicji do rezerwatu trochę są sprzeczne z tymi opisami choćby z wikipedii - więc należałoby je nieco skorygować :) Powiesz, że zrobisz w pokoju im skarpę skalną, sęk w tym, że młode szynszylki poczucia bezpieczeństwa uczą się od rodziców, obserwując ich reakcje na różne bodźce [np na człowieka, klatkę etc]
no i właśnie, zwierzęta aby mogły czuć się bezpiecznie, potrzebują pewnych norm, ograniczeń i uporządkowania, jest tak ze wszystkimi zwierzetami i na kazdej plaszczyznie ich zycia, czy to chodzi o hierarchię w stadzie, czy o przestrzeń życiową... czy chodzi o gryzonie czy o psy :) W naturze, ich terytoria są wyznaczone min przez granice terytoriów innych grup rodzinnych i innych zwierząt, no i punktem odniesienia jest własnie ich "baza" czyli np wyrwa skalna :) -> terytorium naturalnie jest większe, ale i stado jest bardziej liczebne. Tak więc w domowych warunkach, klatka + wybieg zapewnia optimum komfortu :) przynajmniej na czas pełnego oswojenia sie zwierzecia z całym ogromem wydzielonej dla nich przestrzeni. Później gdy się oswoją z Tobą i miejscem, możesz przyzwyczaic je do zycia jedynie w pokoju, ale rzucajac je odrazu na głęboką wodę tylko spotęgujesz u nich lęk bo takie warunki beda dla nich czyms zupełnie nowym, będą zdezorientowane, i tylko wydluzy sie proces ich oswajania z Toba, otoczeniem i aklimatyzacji. Watpiue tez bys zdołał z nimi nawiazac bliski kontakt gdyz zwyczajnie, nie bedziesz miał szansy pokazac im, ze nie stanowisz dla nich zagrozenia, na tak duzym terenie beda przed Toba uciekały, nie beda miały szansy skojarzyc Twojego zapachu z miłymi bodźcami etc :) w klatce widzą, że to Ty je karmisz, daleko nie uciekną a gdy zobaczą, że nie robisz im krzywdy i nie stanowisz zagrozenia zaczną być ciekawskie i beda same chcialy sie do Ciebie zblizyc. Na duzej przestrzeni zawsze beda trzymały Cie na dystans, a naturalnym instynktem gryzonia jest to, że jak coś go goni to on ucieka :) Jeśli więc od początku nie wyrobisz z nimi pewnej nici porozumienia to wyobraź sobie jaką katorgą będzie dla Ciebie czy dla nich łapanie np gdy bedziesz podejrzewał, odpukać, chorobę.


Mi też Twoje podejscie wydaje się nieco przedmiotowe, choć oczywiście nie uważam, że szynszyle do pełni szczęścia potrzebują kontaktu z człowiekiem, często wystarcza im kontakt jedynie z innymi przedstawicielami wlasnego gatunku i nie niepokojone, dobrze utrzymane też są szczęśliwe, i można i tak trzymać szynszyle.
tylko, że z Twoich postów odnoszę wrażenie, że one mają sobie być bo być i się rozmnażać. tak trochę bez przemyślenia. Może się mylę, mówię tylko o tym co wywnioskowałam z wypowiedzi.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #40 dnia: 15 Maj, 2009, 16:32 »
Widzę że trochę nie zrozumiale pisze :D miło jest mieć młode ale trzeba tez myśleć o ich dalszym losie dlatego nie chce niekontrolowanego rozrodu,co do ich mieszkanka decyzja zapadła na początku zamieszkają munie w pokoju w nieco mniejszej klatce

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #41 dnia: 15 Maj, 2009, 16:37 »
Widzę że trochę nie zrozumiale pisze :D miło jest mieć młode ale trzeba tez myśleć o ich dalszym losie dlatego nie chce niekontrolowanego rozrodu

tu nie chodzi o niezrozumiałość Twoich wypowiedzi a o znajomość realiów :) W przypadku przedstawionego przez Ciebie pomysłu nie ma szans na jaką kolwiek kontrole.
chyba, że chcesz wykastrować samca lub na trwałę go oddzielić - ale wowczas, po co w ogole wprowadzać go do stada, tym bardziej, że może być koscią niezgody?

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #42 dnia: 15 Maj, 2009, 16:52 »
dream* na poprzedniej stronie już pisałem ze właśnie w związku z tymi komplikacjami najprawdopodobniej zdecyduje się na same samiczki nie będzie wtedy kłopotu z nadmiernym przychówkiem. ;)

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #43 dnia: 15 Maj, 2009, 16:53 »
nie lepiej na samce? ;) fajniejsze sa i nie strzelaja moczem ;)

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #44 dnia: 15 Maj, 2009, 17:02 »
To jeszcze sprawa do przemyślenia szynszylki zakupie dopiero na jesień do tej pory przygotuje im pomieszczenie i wszelkie inne rzeczy niezbędne do życia. klatka w pokoju będzie częściowo wymurowana wie czeka mnie trochę pracy

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #45 dnia: 15 Maj, 2009, 17:37 »
uwierz-samice trudniej łączyć...oczywiście samce mają też minus-TRZEBA im robić regularne kontrole pierścienia z futerka które tworzy się pod napletkiem penisa. ale to da się robić (weterynarz na pewno to zrobi jeśli jeśli się gryzoniami zajmuje).
ja obecnie po łączeniu samiczek i obserwowaniu ich ambicji mam całe piętro domu pachnące jak toi-toi na ruchliwej ulicy. smrodzik moczu w upalne dni to jest to! :D

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #46 dnia: 15 Maj, 2009, 17:48 »
Zieffka naprawdę zachęcająca wizja :D :D :D na szczęście płeć mogę wybrać później, nie wiem ile w tym prawdy ale słyszałem że u samców kastratów futerko jest znacznie bardziej miękkie

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #47 dnia: 15 Maj, 2009, 18:40 »
ja mam kastrata-i powiem-nie jest miększe :D to sam szynszyl robi się grubiutki i duży :D
dlatego od razu uprzedzam-kastrat musi mieć dietę jak typowa otyła szynszyla. dużo ruchu i zbilansowany granulat wysokiej jakości (a nie mieszanki) i mało podawanych słodkich przysmaków. ja Wacusiowi daję vitakraft regular, z przysmaków pyłek kwiatowy/zarodki pszenne (zamiast witamin) i pomidorka suszonego w ramach wynagrodzeń.

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline RAMZES.1

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 28
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #48 dnia: 15 Maj, 2009, 18:45 »
Zieffka to chyba wada wszystkich kastratów, jak również sterylizowanych samic ze tyją i to w zastraszającym tempie :)

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: kilka szynszyli razem
« Odpowiedź #49 dnia: 15 Maj, 2009, 18:50 »
Tego bym nie powiedziala-u mnie sa wszyscy "chlopcy" wykastrowani i zaden nie przytyl,te grube zostaly grube a te chudzielce jak byly  , takie sa,a moglyby troche przytyc :D

 

"Dzień szynszyli: wybieg czy wyleż" ankieta konkursowa (dużo zdjęć!)

Zaczęty przez dream*Dział Ankiety

Odpowiedzi: 31
Wyświetleń: 26905
Ostatnia wiadomość 01 Lip, 2014, 19:09
wysłana przez Roza
gryzą się, brak zgody w stadzie, wykluczanie ze stada, walki (dot. już połączonych szynszyli)

Zaczęty przez xenarthraDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 35278
Ostatnia wiadomość 10 Paź, 2020, 10:39
wysłana przez Szynszolek01
Dziwne trzęsienie się szynszyli oraz dźwięki strachu pomimo siedzenia w klatce

Zaczęty przez brons222Dział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 5240
Ostatnia wiadomość 20 Kwi, 2018, 22:07
wysłana przez Mysza <")))/
okiem lekarza: Żywienie szynszyli i zagrożenia wynikające ze złej diety

Zaczęty przez Jakub KliszczDział Żywienie

Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 51292
Ostatnia wiadomość 12 Lis, 2015, 12:52
wysłana przez dream*
Potrzebna pomoc- zęby szynszyli leczeni w Austrii - rejon Voralberg

Zaczęty przez Zeby za granicaDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 3439
Ostatnia wiadomość 24 Kwi, 2018, 23:17
wysłana przez Roedeer
SimplePortal