Wysłany przez: SZYNSZYLKA BEZA
« dnia: 27 Gru, 2015, 22:24 »Powinien NIEZWŁOCZNE cię wtedy przyjąć.
Wysłany przez: SZYNSZYLKA BEZA« dnia: 27 Gru, 2015, 22:24 »Powinien NIEZWŁOCZNE cię wtedy przyjąć.
Wysłany przez: angel09« dnia: 27 Gru, 2015, 21:26 »Równiez uważam zachowanie weta jako skandaliczne. Czasu się nie cofnie, jednak ktoś powinien mu dosadnie pare rzeczy powiedzieć.... może w przyszłości będzie poważniej traktował swoją pracę....
Wysłany przez: dream*« dnia: 27 Gru, 2015, 20:51 »Ogólnie lekarz ma obowiązek przyjąć zwierze w stanie zagrażającym jego życiu poza kolejką. Naprawdę bardzo mi przykro (((
Wysłany przez: Mysza <")))/« dnia: 27 Gru, 2015, 14:15 »@Sherlock ♡, czekaliście na miejscu ze zwierzakiem wymagającym natychmiastowej pomocy 3,5h! Co to kurde za lecznica?! Szkoda, że nie dopominałaś się przyjęcia już po 20 min, czasem trzeba być upierdliwym. (( Bardzo mi przykro.
Wysłany przez: Sherlock ♡« dnia: 27 Gru, 2015, 12:22 »Mam tylko żal do weterynarza, który wtedy przyjmował. Pani która operowala szylka wyszła w momencie kiedy my przyszliśmy. Pan który przyjmował kazał nam czekać i tak weszliśmy o ok 17:30 (a przyjechaliśmy o 14). Pytaliśmy się weta czy mamy czekać bo szyszka po operacji itd a on powiedział że tak. No to czekaliśmy ale Sherlock sie nie doczekał. Pan nas przyjął tylko dlatego że moja mama wprosila sie do gabinetu i kazała nas przyjąć. Zrobił usg serca ale juz nie biło.
Wysłany przez: Rukola« dnia: 26 Gru, 2015, 23:07 »Bardzo mi przykro. Zrobiłaś wszystko co się dało żeby mu pomóc, miał szczęście że trafił mu się taki opiekun.
Wysłany przez: dream*« dnia: 26 Gru, 2015, 20:38 »Bardzo mi przykro ((((
Wysłany przez: SZYNSZYLKA BEZA« dnia: 26 Gru, 2015, 20:29 »Dzielny chłopak...
Walczył jak mógł, współczuję... Wysłany przez: Paja« dnia: 26 Gru, 2015, 18:29 »Wyrazy współczucia
Wysłany przez: Anna83« dnia: 26 Gru, 2015, 18:18 » Bardzo mi przykro
Wysłany przez: Noraa2« dnia: 26 Gru, 2015, 18:17 »Też mi strasznie przykro i smutno.
Wysłany przez: marcsl« dnia: 26 Gru, 2015, 18:04 »Strasznie mi przykro
Wysłany przez: Bożena« dnia: 26 Gru, 2015, 18:00 »@Sherlock ♡ bardzo mi przykro ,że się nie udało.
Wysłany przez: Sherlock ♡« dnia: 26 Gru, 2015, 17:58 »Witam. Chciałam bardzo podziękować za rady i wiarę w Sherlocka. Niestety maluch nie przeżył.
Wysłany przez: Bożena« dnia: 26 Gru, 2015, 12:41 »kup u weta strzykawkę żeby dokarmiać
Wysłany przez: marcsl« dnia: 26 Gru, 2015, 12:29 »Przy okazji zapytaj o dostępność karmy ratunkowej.Herbi Care lub Critical Care
Wysłany przez: Sherlock ♡« dnia: 26 Gru, 2015, 12:27 »Dziękuję za informacje. Weterynarz kazała nam przyjechać po 14 żeby go nawodnic.
Wysłany przez: Bożena« dnia: 26 Gru, 2015, 12:16 »Jak nie masz młynka do kawy to włóż granulat do woreczka i rozkrusz go wałkiem do ciasta albo butelką. Papke podajemy ciepłą.
http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,19301.msg130227.html#msg130227 Wysłany przez: Sherlock ♡« dnia: 26 Gru, 2015, 11:50 »Zrobił tylko jednego bobka jak na razie postaram sie podac mu papkę
Wysłany przez: marcsl« dnia: 26 Gru, 2015, 11:44 »masz młynek do kawy?zmiel granulat,po zmieleniu dodajesz ciepłą wodę,i do pysia.Jak mały teraz się czuje?on musi jeść,bobki są?Jeżeli chodzi o wzdęcie to brzuszek jest mocna nabrzmiały,twardy,widać też po bardzo suchych(spieczonych)i maleńkich bobkach
|