hypothetical
13 Maj, 2024, 13:09

Wyślij odpowiedź

Uwaga: W tym wątku nie pisano od 120 dni.
Jeżeli nie masz pewności, że chcesz tu odpowiedzieć, rozważ rozpoczęcie nowego wątku.
Nazwa:
Email:
Temat:
Ikona wiadomości:

Weryfikacja:
To pole musi pozostać puste:

Wpisz litery widoczne na obrazku
Prośba o inny obrazek

Wpisz litery widoczne na obrazku:
2+2=:

Skróty: naciśnij alt+s aby wysłać wiadomość, alt+p aby ją podejrzeć


Podgląd wątku

Wysłany przez: Noraa2
« dnia: 20 Sty, 2016, 22:43 »

Ostrzegawczy krzyk mojego Kropka , jest tak głośny , że można by pomyśleć, że go ktoś ze skóry obdziera. [haha]
Wysłany przez: Dosiek
« dnia: 17 Sty, 2016, 19:18 »

Piszczeć?
Sprawdź czy dźwięki wydawane są takie jak na tej stronce. Przy danym dźwięku są opisy o co może chodzić :)
http://infolific.com/pets/chinchillas/chinchilla-sounds/
Wysłany przez: marcsl
« dnia: 17 Sty, 2016, 19:09 »

jak piszczy głośno,to może być wystraszony,może też to być oznaka nuuuuudy
Wysłany przez: Cytryna998
« dnia: 17 Sty, 2016, 18:39 »

Pomocy!!! Czy Hrabia może mega głośno piszczec i dlaczego????
Wysłany przez: SZYNSZYLKA BEZA
« dnia: 08 Sty, 2016, 08:41 »

Haha do wojska xd
Nie... zostaje czesciej głaskana,tulona aby byla spokojniejsza dla Malagi  [szynszylek]
Wysłany przez: Rukola
« dnia: 07 Sty, 2016, 23:13 »

Beza też przechodzi "szkolenie"

Jakie szkolenie? Niepokojąco to brzmi ;)
Wysłany przez: Melphomene
« dnia: 07 Sty, 2016, 20:45 »

Ja jak kiedyś przeczytałam o tym, co może się stać szylce w kuli, to natychmiast ją wywaliłam i kupilam inny paśnik (mam plastikowy). Niby tylko małe mogą się zaklinować, ale znając zdolności szynszyli, wszystko się może przytrafić, a jak coś głębiej będzie bardziej smakowite to może i się ta głowa zmieści. Ja bym na Twoim miejscu wywaliła kule i kupiła bezpieczniejszy paśnik ;)
Wysłany przez: SZYNSZYLKA BEZA
« dnia: 07 Sty, 2016, 15:10 »

Nie chce robic reklamy ale dobry jest np. taki model
Wysłany przez: Dosiek
« dnia: 07 Sty, 2016, 14:59 »

Ola i Dream dobrze piszą. :)
Poza tym kulę lepiej kupić o mniejszej średnicy i zawiesić gdzieś przy ściance klatki i pod półką/sufitem - bo nie dość, że szyszka może wsadzić tam głowę, to łapką też się może zahaczyć. W ten sposób (tak myślę) tego unikniemy w jakimś stopniu.
Później mogę wstawić zdjęcie jak ja mam zawieszoną, dzięki Bogu mojemu Rufolskiemu nigdy nic się nie stało. :) Ale w planach mam kupić jakiś inny paśnik.

A tutaj jest wątek o kuli:
http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,8250.0.html
Wysłany przez: SZYNSZYLKA BEZA
« dnia: 07 Sty, 2016, 14:51 »

Jako pułapka szynszylowa xD
Ale tak na poważnie to są bezpieczne pod warunkiem że szyla jest juz dorosła i jej główka jest za duża aby sie tam zmieściła. Dla małych baboli jest to rzeczywiście zagrozenie.Ja bym poczekała aż szyla podrosnie i dopiero dała jej kule.
                                        Pozdrawiam Ola :cmok:
Wysłany przez: Cytryna998
« dnia: 07 Sty, 2016, 14:43 »

No właśnie taka zawieszana kulka. Pani mówiła, ze są super fajne....
Wysłany przez: SZYNSZYLKA BEZA
« dnia: 07 Sty, 2016, 08:32 »

Alinko, spokojnie (wiem jestes spokojna )  :cmok: mam juz wszystko zaplanowane i pod kontrolą,Beza też przechodzi "szkolenie"
Wysłany przez: dream*
« dnia: 07 Sty, 2016, 08:29 »

Oki Oki :p
Ale niedługo znów będziesz miała maleństwo więc pamiętaj żeby wtedy kulę wyjąć.
Wysłany przez: SZYNSZYLKA BEZA
« dnia: 07 Sty, 2016, 08:14 »

Ale to bylo tylko raz jedyny! Jak 5 miesiecy miała teraz to jej już sie łebek nie miesci :e_smile:
Wysłany przez: dream*
« dnia: 07 Sty, 2016, 08:10 »

No, a tyle się mówi, że kule są złe :(
Wysłany przez: SZYNSZYLKA BEZA
« dnia: 07 Sty, 2016, 07:49 »

Moja kiedys w kuli na siano ugrzęzła Xd
Wysłany przez: dream*
« dnia: 07 Sty, 2016, 07:12 »

Raczej nie, poza fochem oczywiście :p

a jaki to paśnik?
Wysłany przez: Cytryna998
« dnia: 07 Sty, 2016, 06:57 »

Nie wiem, który z nas bardziej się wystraszył.
Dziś rano gdy zeszlam na dół, slyszalam, że Kluska robi większą rozwałkę niż zazwyczaj. Mowilam do niego, że zaraz przyjdę z siankiem. Wchodze, a biedak miał główkę w pasniczku. Wzielam go delikatnie i poruszalam na boki i jakimś cudem wyjął głowę. Ale uciekł na półkę, położył uszka i odwrócił się zadem. Chyba nic mu nie będzie??
Wysłany przez: dream*
« dnia: 02 Sty, 2016, 22:55 »

Alarm odwołany!:) jak tylko otworzylam klatkę, żeby nasypac karmy, zaraz postawił ucho.

hahahaha, odgłos jedzenia zawsze działa  [pajacyk]
moje w sylwestra najpierw nasłuchiwały czy wystrzały są odpowiednio daleko a później też położyły uszka, prawdopodobnie dlatego, żeby trochę zminimalizować huk który słyszały. W końcu mają znacznie lepszy słuch niż my.
Wysłany przez: Noraa2
« dnia: 02 Sty, 2016, 18:50 »

Moje chłopaki jak są dokładnie zaspane i jeszcze nie ich pora to często aż komicznie wyglądają.
Taki zaspany krecik wyłazi i uszko oklapnięte też się zdarza.
SimplePortal