hypothetical
27 Kwi, 2024, 18:49

Autor Wątek: Nowa szynszylkowa =]  (Przeczytany 4681 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maziak

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 74
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Nowa szynszylkowa =]
« dnia: 10 Gru, 2009, 21:35 »
Dwa dni temu stałam się szczęśliwą posiadaczką szynszylka po stracie chomika. Jestem jeszcze nieco niepewna i chciałabym zdać parę pytań. Czytałam nieco o jedzeniu i tak ogólnie, ale prosiłabym o takie najważniejsze rady na początek z szynszylkiem. Jest to chłopczyk, powoli go oswajam.

Claudi

  • Gość
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Gru, 2009, 21:38 »
Witaj!

Poszperaj na Forum w "Poradach" - jest tam sporo przydatnych informacji.

Gdybyś czegoś nie wiedziała - wyślij nam e-mail albo zadzwoń na 783-130-018 jeśli będzie to coś naprawdę pilnego (to numer alarmowy Forum).

Życzę miłego czytania i powodzenia!

Jak się nazywa Twoje zwierzątko?

Pozdrawiam -
Claudi & Banda

Offline Maziak

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 74
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Gru, 2009, 21:48 »
Nazwałam go tuptuś, bo pierwszą noc jaką u mnie był z klatki slychać było "tup tup tup" xD
Takie pytanko, ile lat żyją szynszylaki? I jak najlepiej go chwytać?
« Ostatnia zmiana: 10 Gru, 2009, 22:00 wysłana przez Maziak »

Offline Memor

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 73
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tuptuś i Czoko
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #3 dnia: 10 Gru, 2009, 22:07 »
Nieee Nieee Nieee!! Moj szyluś sie zwie Tuptus;p Tak nie moze byc;p ... Nie no cos ty zart;p

Szyle zyją okolo 15 lat

Co do lapania,to daj mu narazie okolo tygodnia spokoju w klatce niech sie przyzwyczaji do nowego miejsca.Mozesz co jakis czas wkladac reke do klatki by przyzwyczaic go z zapachem,ale nie ganiaj go reka po klatce.

Offline Maziak

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 74
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #4 dnia: 10 Gru, 2009, 22:11 »
Do tego się nie zamierzam posuwać, nie chcę go stresować. W klatce czuje się bezpiecznie, bo jak otworzyłam mu dzisiaj drzwiczki, żeby ewentualnie pochodził po pokoju, to wyszedł po jakiś 10 minutach (jak zczaił, że może wyjść) ale jak się czegoś wystraszył od razu czmych do klatki. Właściwie jak go już dostałam był w pewnym sensie troszkę przywyczajony do ludzkich rak, bo daje się głaskać i od razu brał jedzonko z ręki :)

Offline Memor

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 73
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tuptuś i Czoko
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #5 dnia: 10 Gru, 2009, 22:14 »
To dobrze:) Jak masz jakies pytania to pytaj smialo,postaramy ci odpowiedziec na kazde pytanie ;)
A takie moje pytanie prywatne: szylek z fermy czy z domowej hodowli? i w jakim jest wieku?(ile ma miesiecy),Samiec czy samiczka?

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #6 dnia: 10 Gru, 2009, 22:15 »
Witamy cię na forum.Zyczę ci żeby Tuptuś szybko się u ciebie zaaklimatyzował.

Offline Maziak

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 74
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #7 dnia: 10 Gru, 2009, 22:17 »
Mam taką nadzięję, chociaż przyznam, że ja też jestem nieco przerażona. Wiem, że szynszyl to obowiązek i że trudno o wetów dobrze znających się na nich. Polecacie jakichś na śląsku? Najlepiej okolice Jastrzębia, Rybnika, Żor. I na jakie choroby, objawy mam uważać, co się często zdarza?

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #8 dnia: 10 Gru, 2009, 22:20 »
Witam cie z moja banda :D

Claudi

  • Gość
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #9 dnia: 11 Gru, 2009, 00:17 »
Najbardziej wrażliwe układy, to pokarmowy i oddechowy. Mają czasami problemy z zębami. Musisz uważać na przegrzanie (zwłaszcza w lecie - nie należy ich wystawiać na słońce) ani umieszczać w przeciągu. Kolejny patent - uważaj na kable, zwłaszcza te pod napięciem, i na rośliny domowe, które mogą być trujące.
Szczylki nie jedzą w zasadzie świeżyzny, od niektórych natomiast mogą dostać wzdęcia i zejść (np. kapusta). Mogą ogryzać korę z niektórych drzew owocowych, kochają migdałki, uwielbiają mlecz tak w postaci suszonej, jak i świeżej (zerwany dopiero co - to jeden z wyjątków "swieżej" zieleniny, którą mogą jeść.
Pałaszują sianko i pyłek pszczeli, muszą się kąpać w specjalnym pyle kąpielowym i kochają rozrabiać w nocy.

To tak w olbrzymim skrócie...

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #10 dnia: 11 Gru, 2009, 09:38 »
Witam na forum.
Dobry sprawdzony wet jest w Bielsku, w Żorach podobno jest jakaś lecznica dla małych zwierząt, ale nie byłam i nie mogę polecić.
Co do objawów, to trzeba obserwować bobki, normalne bobki w dużych ilościach to oznaka zdrowia.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #11 dnia: 11 Gru, 2009, 16:28 »
O zdrowiu świadczy też zachowanie kulki- im bardziej figluje i psoci tym lepiej  :D

Offline klaudia13_13

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 32
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nela ;**
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #12 dnia: 15 Gru, 2009, 19:31 »
Moja Nele mam tydzien ale i tak uwielbia biegac ;] W nocy mnie nie budzi, chociaz na 200% halasuje. Jest sama ale mam nadzieje, ze to nie doprowadzi do osowienia szyszki..... Jak myslicie? Spedzam z nia kazda wolna chwile.

...i tak biec przez caly swiat
z szynszylka, ktora nie ma wad!

marchewka^^

  • Gość
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #13 dnia: 15 Gru, 2009, 19:37 »
Hmm ...Najlepiej gdybyś dokupiła mu towarzysza ale tej samej płci co Tuptuś : P Oczywiście wiele osób wychowuje tylko jedną szylkę ale byłoby lepiej gdyby twoja kulka miała TOWARZYSZA :  ]

Offline Maziak

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 74
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #14 dnia: 23 Gru, 2009, 18:38 »
Uu, mijają dzisiaj 2 tygodnie. Szylka ma się dobrze, na razie nie mam zgody na towarzysza, muszę wszystkim udowodnić, że po 1. zajmę się nimi, a po 2 muszę ich przekonać, że lepiej im będzie we dwoje, ale moja siostra mieszkająca 2 bloki wyżej ma również szylkę tej samej płci i planujemy jak się zrobi cieplej zrobić im spotkanko, wydaje mi się, że to dobry pomysł.

Offline Marek4

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 69
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • W pamięci Puszek i Cezar
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #15 dnia: 23 Gru, 2009, 21:10 »
Fuczak potrafi wysoko wyjść np mój wyszedł na parapet bo wskoczył na wersalkę , stolik i juz był na parapecie i przy otwartym oknie , ale pocichu sam zawrócił
Nie Wolno zostawiać otwartych okien
W wiele miejsc potrafi wejść np otwarta szafka . pralka , szuflada 
Wskoczyć do ubikacji , koniecznie trzeba zamykać ,
Uważać na kuchnię , nasz lubił wchodzić pod kołdrę , ale to dopiero po 3 latach
Są bardzo ruchliwe i lubią wejśc pod nogę Nasz miał taki wypadek 
Nie można zostawiać uchylonych drzwi na balkon lub klatkę schodową   

Offline kynga89

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 50
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Alfred[*], Tosia
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #16 dnia: 23 Gru, 2009, 23:06 »
Ja też od piątku jestem posiadaczką Alfredzika ^^ Szylek jest z fermy;] ale bardzo szybko sie uczy;| i poznaje swiat nawet teraz cwiczy skakanie z lozka na podloge:) na poczatku bal sie brac jedzenie z reki:) a teraz przylatuje i sam bierze;] Musze uwazac by nie wykonywac gwaltownych ruchow bo tedy sie boi i ucieka:)
Ostatnio sie zmadrzyl i jak go zamkne w klatce to zaczyna drapac swoja poduszke a pozniej gryzie wejscie do klatki xD Najbardziej mnie denerwuje jak wlazi pod lozku a ciezko stamad go wyciganac;/ wszystkie szczeliny pozatykam a on i tak znajdzie jakis sposob zeby tam wejsc;/

marchewka^^

  • Gość
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #17 dnia: 24 Gru, 2009, 00:34 »
Kynga89 to normalne ,że twój szyszek sie tak chowa ; ) Nie oduczysz go tego ,musisz się przyzwyczaic ; P

Offline kynga89

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 50
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Alfred[*], Tosia
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #18 dnia: 24 Gru, 2009, 21:23 »
Hm niech sie chowa ale nie pod lozkiem xD :? ale jakos mu zatykam dziury a on i tak znajdzie sposob zeby tam wejsc;]

Offline Natri

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 110
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Fiona
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #19 dnia: 26 Gru, 2009, 01:34 »
Uwazaj na klatke. Trzeciej nocy moja szylka bardzo chciala sie wydostac i obudzila mnie o 4 nad ranem biegajac po mnie i lozku. Szybko sie nauczyla otwierac klatke ;] Polecam zaopatrzenie sie w karabinczyk ewentualnie mala klodeczke. Karabinczyk jednak wygodniejszy, tylko wiekszy halas robi w nocy, kiedy szylka dobija sie do wyjscia. To tak zebys nie miala niespodzianki.. Wole nie myslec co by sie stalo gdybym sie nie obudzila lub jakby to sie stalo gdyby mnie akurat nie bylo w domu.

Co do wchodzenia pod koldre to moja szylka nie miala oporow juz po niecalym miesiacu. Pokazuje to tylko jak bardzo szynszyle sa indywidualistami - i bardzo dobrze :) Ja sie tylko obawiam czy sie nie przegrzeje przez to. W kazdym badz razie, bardzo na nia uwazam.

Pozdrawiam :)

Offline Maziak

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 74
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #20 dnia: 27 Gru, 2009, 21:12 »
Moja otworzyła klatkę po jakiś 5 dniach i musiałam zabezpieczyć. Puszczam ją tylko i wyłącznie w moim pokoju (bynajmniej na razie, potem może poszerzymy teren o pokój siostry)
Szylki są cudowne <3

P.S. Pochwalę się, że wreszcie zrobiłam półeczki, bo te które kupiłam razem z klatką były za małe i nie dało się ich zamontować, teraz szyla może poskakać nieco bardziej.

marchewka^^

  • Gość
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #21 dnia: 27 Gru, 2009, 21:23 »
Można wiedziec z jakiego drewna te pułeczki ?
;)

Offline kynga89

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 50
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Alfred[*], Tosia
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #22 dnia: 27 Gru, 2009, 23:57 »
Uwazaj na klatke. Trzeciej nocy moja szylka bardzo chciala sie wydostac i obudzila mnie o 4 nad ranem biegajac po mnie i lozku. Szybko sie nauczyla otwierac klatke ;] Polecam zaopatrzenie sie w karabinczyk ewentualnie mala klodeczke. Karabinczyk jednak wygodniejszy, tylko wiekszy halas robi w nocy, kiedy szylka dobija sie do wyjscia. To tak zebys nie miala niespodzianki.. Wole nie myslec co by sie stalo gdybym sie nie obudzila lub jakby to sie stalo gdyby mnie akurat nie bylo w domu.

Co do wchodzenia pod koldre to moja szylka nie miala oporow juz po niecalym miesiacu. Pokazuje to tylko jak bardzo szynszyle sa indywidualistami - i bardzo dobrze :) Ja sie tylko obawiam czy sie nie przegrzeje przez to. W kazdym badz razie, bardzo na nia uwazam.

Pozdrawiam :)

Hehe a no wracam sobie przedwczoraj z lazienki a tu drzwiczki otwarte(moja mama zle je domknela);| no i Alfred zadowolony hasał pod lozkiem :)

Offline klaudia13_13

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 32
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nela ;**
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #23 dnia: 28 Gru, 2009, 17:52 »
Hehe moja też sie chowa pod łózkiem. Potrafi wykorzystać każdą chwilę mojej nieuwagi!  [-chomik-] Takiego "żywego" pupilka jeszcze nie miałam ;P

...i tak biec przez caly swiat
z szynszylka, ktora nie ma wad!

Offline kynga89

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 50
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Alfred[*], Tosia
Odp: Nowa szynszylkowa =]
« Odpowiedź #24 dnia: 29 Gru, 2009, 16:11 »
A tu filmik jak Alfred otwiera drzwiczki;/ nauczyl sie tego dzis o 5 rano....robiac mi pobudke:[ ale juz zaopatrzyłam sie  w kłódeczki xD
 http://wrzucacz.pl/recived?upload_id=3871262097898

 

Szyszka i Niunia, oraz ich nowa "wspolna" klatka

Zaczęty przez EsperDział Zdjęcia i Historie Szynszylowe

Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 7364
Ostatnia wiadomość 13 Wrz, 2008, 15:27
wysłana przez UnLe96
Klateczka własnek roboty, czyli nowa chata Bilba, Shibby i Gigi =)

Zaczęty przez MefkaDział Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne

Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 5527
Ostatnia wiadomość 23 Lut, 2010, 00:08
wysłana przez greatdee
przeprowadzka szynszyla - podróż, nowa klatka, nowe miejsce

Zaczęty przez wiza55Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 2830
Ostatnia wiadomość 27 Lut, 2018, 11:43
wysłana przez wiza55
Nowa klatka dla naszych futrzaków mojej roboty

Zaczęty przez mleczykDział Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne

Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 4113
Ostatnia wiadomość 28 Mar, 2010, 12:58
wysłana przez mleczyk
Łączenie - gonitwa, ataki starszej na nową

Zaczęty przez agdnaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 2130
Ostatnia wiadomość 02 Sie, 2018, 23:35
wysłana przez Mysza <")))/
SimplePortal