Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

Ogłoszenia => Inicjatywa Obywatelska ;-) => Opieka => Wątek zaczęty przez: Zieffka w 20 Cze, 2011, 18:48

Tytuł: Podawanie leków - potrzebna pomoc na przełomie końca sierpnia do połowy września
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 20 Cze, 2011, 18:48
Witam Was kochani!
Poniższa prośba kierowana jest do warszawskich/okolicznych szynszylomaniaków z DOŚWIADCZENIEM, którzy pomogą mi się zająć jednym z maleństw moich w następujący sposób:
Pod koniec sierpnia wyjeżdżam na 2 tygodnie za granicę. Muszę. W tym czasie najstarszej mojej szynszylicy, Bubie, musi być codziennie podawany specjalnie przygotowany metizol, którym jest "eksperymentalnie" leczona, a także musi mieć zakroplone oczka po kropli Oftensinem.
Problemem jest to, że właściwie jako jedyna w domu jestem w stanie wyjąć szynszyla z klatki, przytrzymać go i podać leki. Zatem pod moją nieobecność rodzice są bezradni.
Kolejną kwestią jest to, że nie mogę jej na 2 tygodnie oddać do hotelu, bo to zwierzę już leciwe, z kłopotami ze wzrokiem, bardzo przeżywające zmianę otoczenia, zapachów, obecność obcych. Zatem jedynym wyjściem na te 2 tygodnie będzie zapewnienie jej dostępu do moich rzeczy, które będą zapachem moim ją uspokajać, więc zniesie codzienną opiekę, która sprawnemu szylomaniakowi zajmie dosłownie 3 minuty.
Bardzo proszę o pomoc, bo jestem w przysłowiowej kropce, a ta pomoc jest mi niezbędna.
Za opiekę oczywiście chętnie zapłacę. Rozumiem, że osoba podejmująca się zadania, musi sobie zadać trud podróży po stolicy dzień w dzień przez te 2 tygodnie. Jeśli jednak ktoś się zdecyduje, proszę pamiętać, że świadomie zdeklarował się, że na prawdę CODZIENNIE przyjedzie-leczenie nie może być przerywane.
Na koniec najważniejsze-mieszkam na Saskiej Kępie, przy samym Rondzie Waszyngtona, zatem dojazd całkiem dobry w każdy zakątek stolicy, ewentualne przesiadki :)
Proszę o odpowiedzi na priv!!!
SimplePortal