07 Maj, 2024, 14:56

Wyślij odpowiedź

Uwaga: W tym wątku nie pisano od 120 dni.
Jeżeli nie masz pewności, że chcesz tu odpowiedzieć, rozważ rozpoczęcie nowego wątku.
Nazwa:
Email:
Temat:
Ikona wiadomości:

Weryfikacja:
To pole musi pozostać puste:

Wpisz litery widoczne na obrazku
Prośba o inny obrazek

Wpisz litery widoczne na obrazku:
jak nazywa się zwierze które szczeka?:

Skróty: naciśnij alt+s aby wysłać wiadomość, alt+p aby ją podejrzeć


Podgląd wątku

Wysłany przez: dream*
« dnia: 26 Lut, 2016, 19:58 »

Wysłany przez: Mysza <")))/
« dnia: 20 Lut, 2016, 01:25 »

Oj, tam. Nie dogadałyście się :) Ja tu widzę przede wszystkim ciekawość o to jak taki proces pobierania się odbywa. W sumie, macie ciekawą pracę :) A nad czym będą prowadzone prace? Coś z rozrodczości? In vitro u szynszyli? :)
Wysłany przez: Noraa2
« dnia: 19 Lut, 2016, 15:42 »

Akurat teorię nieizolowania szyszek od wszystkiego co nietypowe dla nich i może budzić zaraz lęk- to ja popieram. U mnie tak też jest. I jeszcze raz podkreślam, że chodziło mi bardziej o wskazanie praktycznego rozwiązania ( jeśli chodzi o znalezienie dawcy") niż o jakiekolwiek negowanie posta.
Wysłany przez: aeris_roses
« dnia: 19 Lut, 2016, 15:18 »

tam wyżej miało być mastu.rbuje.

Tomek - dziękuję za odpowiedź. : ) Jak już mówiłam z weterynarzami rozmawiałam i jestem w ciągłym kontakcie. Po prostu myślałam, że jeszcze tutaj kogoś znajdę. : )
Wysłany przez: Tomek92
« dnia: 19 Lut, 2016, 15:00 »

Ja tez jestem tego zdania żeby nie izolowac szylkow od wszystkiego i też staram się je do niezbednych czynności i dźwięków przyzwyczaić i od kilku lat jest wszystko ok [bigsmile]  a co do nasienia to niestety nie pomoge(posiadam samiczki) porozmawiaj z weterynarzem. Pozdrawiam i powodzenia.
Wysłany przez: aeris_roses
« dnia: 19 Lut, 2016, 14:45 »

Ja jestem zdania, że nie można szynszyli zupełnie izolować od wszystkiego. Jeśli mój się boi odkurzania, to mam przestać w domu odkurzać? Właśnie nie, staram się go przyzwyczaić, żeby potem mi nie padł, jak nagle się czegoś wystraszy, żeby miał styczność z różnymi rzeczami. : ) Jeśli Ty widzisz to inaczej, rozumiem.

To nie jest głupie pytanie jak wygląda takie pobranie nasienia - wygląda prawie tak samo jak to kiedy się **********. Tylko, że ja muszę zebrać nasienie do strzykawki. Robię to na uczelni pod okiem lekarzy weterynarii, więc nic zwierzakom nie grozi.
Wysłany przez: Rukola
« dnia: 19 Lut, 2016, 13:35 »

Może to głupie pytanie, ale jak wygląda pobranie nasienia szynszyli? Rzeczywiście jest to stresujące, wiąże się z jakimś ryzykiem dla zwierzaka?
Wysłany przez: Noraa2
« dnia: 19 Lut, 2016, 11:58 »

@aeris_roses  Nie neguje treści ogłoszenia, tylko po prostu wiem że z "szyldomaniaków" raczej nikt nie będzie chciał dobrowolnie narażać szyszki na stres, o to mi chodziło, tak po prostu jest , większość unika nawet kontrolnych wizyt u veta, żeby szyszek nie narażać na jakieś przeżycia. Takie realia, o to mi chodziło. Dyskusje nad takim podejściem do "profilaktyki u szyszek" to już kwestia indywidualna każdego opiekuna kuleczki.
Ja np swoje raz na 3-4 miesiące zanoszę do "przeglądu" mino że nic się nie dzieje.
Wysłany przez: aeris_roses
« dnia: 19 Lut, 2016, 09:57 »

Rozmawiałam z dr Piaseckim i dr Dziwakiem i mają mi dać znać jak tylko będą mieli kogoś do kastracji, ale od 3 miesięcy cisza.
Nie wiem czy dobrze przeczytałaś to ogłoszenie, ale nie chodzi mi tylko o jądra.
"Zamiast pisać tego typu ogłoszenia" - co jest złego w proszeniu o pomoc ludzi z forum?
Wysłany przez: Noraa2
« dnia: 18 Lut, 2016, 20:53 »

Zamiast pisać tego  typu ogłoszenia, chyba by było lepiej dogadać się w tym temacie z konkretnymi weterynarzami , którzy zajmują się kastracjami.??? Takie zabiegi są na  pewno we Wrocławiu przeprowadzane w niejednym miejscu i przez niejednego weterynarza.
Wysłany przez: aeris_roses
« dnia: 18 Lut, 2016, 16:29 »

Hej! Pisałam już w kilku miejscach, więc próbuję też tutaj. : )) Czy jest ktoś z Wrocławia kto będzie w najbliższym czasie kastrował swojego samca lub byłby w stanie udostępnić mi swojego pupila w celu pobrania nasienia? Studiuję weterynarię i piszę pracę naukową na temat nasienia. Jestem w stanie zawieźć/odwieźć szyszkę w wybrane miejsce. Będę bardzo wdzięczna. :-))))

P.S. Mam nadzieję, że wybrałam dobrą kategorię.
SimplePortal