Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

Galeria - Posty z możliwością wklejania zdjęć => Zdjęcia i Historie Szynszylowe => Wątek zaczęty przez: bodetka w 24 Lis, 2015, 15:19

Tytuł: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 24 Lis, 2015, 15:19
Cześć!
Od wczoraj jestem właścicielką adoptowanego rocznego szylka Mirka. W szynszylach jestem zielona dlatego mam nadzieję na wszelkie porady od bardziej doświadczonych. Starałam się wyczytać co się da, ale przede mną na pewno duuużo nauki :)

Mirek choć z koloru standard (co za podła nazwa) z pewnością standardowy nie jest. Przebywa w klatce 60x80x40 więc z tego co wyczytałam powinna mu odpowiadać wielkością. Urządzona została przeze mnie i mojego przyjaciela z miłością - 3 półki, gałązki, domek z kory, paśnik z ziołami i siankiem, na dnie trociny ( czy lepiej drewniane granulki a la pelet? ), hamak, miseczka z karmą, ziółka (pokrzywa, brzoza i mniszek) , poidełko, kamyk do ścierania szanownego uzębienia.

Mirek powiedział "pier....cie się z waszym urządzaniem" i urządził po swojemu - czyli dziś w nocy zrzucił wszystko co było do zrzucenia zewsząd :D uznałam zatem że nie będę się pchać z moim projektowaniem wnętrz niech na razie siedzi jak mu sie podoba.

Co do błędów - ze stresu ażeby szynszyla nie wycisnąć na drugą stronę bardzo delikatnie chciałam go przełożyć z transportera do klatki - Szynszyl Great Escape i Mirek pod komodą. Udało się go podstępem dopaść i umieścić w klatce, gdzie otrzymał przeprosinowy plasterek suszonego jabłka, za którymi przepada (info od poprzedniej właścicielki) Udobruchany Mirek podszedł później nawet pod palec i dał się łaskawie podrapać pod brodą. Łaska na mnie spłynęła ogromna i siedziałam dumna z siebie. Niemniej teraz kwestia ważniejsza... Mam kota. Kot został dopuszczony do zamkniętej klatki, wsadził nos między pręty, Mirek podstawił swój nos, nastąpiło niuchanie i mizianie nosami, kot zwątpił, Mirek olał i odwrócił się doopą, kot siedział speszony przed klatką jak przed telewizorem kolejną godzinę. Nie zaobserwowałam u szanownej kulki oznak wielkiego stresu, ogólnie chyba go średnio kot interesował - to chyba dobrze :)

Mam nadzieję, że nie popełniłam rażących błędów jak do tej pory. Od razu zaznaczam, że puszczanie Mirka luzem przy kocie w tym samym pokoju nie wchodzi w grę - nie jestem szalona, natomiast nie wiem czy mogę puścić w ogóle szynszylka z klatki? Jest w nowym otoczeniu a boję się, że jak wyjdzie to schowa się gdzieś skąd będę musiala go podstępem wyciągać a nie chcę go zestresować. Czy w takim wypadku lepiej jednak zostawić go na pare dni tak jak jest - w klatce?

Przepraszam, że tak się rozgadałam, ale w końcu nie codziennie się spełnia marzenie o szynszyli :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Metallowa w 24 Lis, 2015, 17:04
Witamy na forum ; )

Idealnie miejsce dla "zielonych" w kwestii szynszyli : D Na początek podrzucę Ci artykuł o żywieniu- tak na start http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,19240.0.html (http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,19240.0.html) (żadnych jabłuszek suszonych i innych owoców, bo to sam cukier! :D) Można dać kawałeczek, tyciulki kawalontek- raz na 2 tygodnie hehe :D

Co do klatki- wystarczy, ale wiadomo, że im większa tym lepsza :D Na pewno by się przydał jakis polarowy domek, coby miał miękko pod pupą i nie zrobiły się nagniotki na łapciach : ) Osobiście polecam jednak zdecydowanie drewniany pellet aniżeli trociny (te nasiąkają moczem, śmierdzą i walają się po całym mieszkaniu)- a pellet nie śmierdzi i jest o wiele wydajniejszy ; )

Co do wybiegów- najlepiej daj mu 1-3 dni na oswojenie się z nowym miejscem, a potem wypuszczaj go koniecznie regularnie, bo wybiegi to podstawa : ) Nie zaszkodzi też sprezentować mu drewniany talerz do biegania- nie będzie mu się tak nudziło w nocy, to może w swej łaskawości da Wam trochę pospać : )

A z czasem kiedyś może pomyślcie o koledze dla niego? : ) We dwóch będzie raźniej, a szylki to jednak stworzonka stadne : )

Pozdrawiam prześlicznego Mirka, zakapiórę ; )
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 24 Lis, 2015, 18:00
jabłuszko było stricte przekupstwem - mea culpa. a co do pestek to wiem, że też nie szaleć, pewnie to samo z fistaszkami i migdałami, które jak słyszałam są ulubieńcami szynszylek :P Mirek z wyprawką dostał też karmę, ale zauważyłam, że raczej ją ignoruje i skupia się na sianie i ziołach.

tak myślałam, mam również pelet więc wymienię mu ściółkę. jeszcze jedno pytanie - dno klatki powinno być całe w ściółce czy raczej powinien mieć kuwetę a reszta bez niczego?

mam też wątpliwości co do wanienki do kąpieli w piasku. powinna na stałe być w klatce oczywiście przy regularnej wymianie piasku czy wstawiać mu ją doraźnie na godzinę czy jakoś?

na razie poznaję obyczaje dlatego stresowała mnie adopcja od razu dwóch szaleńców ^^ ale może kiedyś. na razie i tak szanownego ojca czeka terapia szokowa po powrocie do domu - zgodził się na szynszyla ale chyba wyobraża sobie chomiczy rozmiar klatki ^^

Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Metallowa w 24 Lis, 2015, 18:12
Piasek najlepiej dawać co 2-3 dni, ale odradzam z góry dako art, vitapol czy megan  - są to kwarcowe piaski i bardziej zaszkodzą niż pomogą ; ) Raczej polecam z tańszych Pucka, a takich moich ulubionych, to  Beaphar ^ ^ co 2-3 dni na czas kąpieli a potem zabrać : ) Jak za długo mają moje to zaczynają do niego sikać ; p więc daję tylko na kąpiel i zabieram

Ja w takich klatkach zawsze sypałam całe dno średnią warstwą pelletu, niektóre szylki sikają gdzie popadnie :D


Siano i zioła to podstawa żywienia : ) I faktycznie- wszelkie orzechy i pestki są za tłuste dla kuleczek : D Jako zdrowe przysmaki polecam suszony topinambur, korzeń mniszka i korzeń cykorii : )
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 24 Lis, 2015, 18:25
Witajcie Mirku i @bodetka :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 24 Lis, 2015, 23:58
update:

nie mogłam się powstrzymać- skrobał w drzwiczki klatki wieczorem i miał TEN wzork i wypuściłam go jednak. raczył był przespacerować się po całym pokoju, wyniuchać wszystkie kąty, potem uprzejmy był powrócić do klatki samodzielnie gdy się już wyłaził bez stosowania metod.. dywersyjnych :) następnie wbił we mnie wzrok, ale byłam twarda. wiem, że chodziło o jabłko..
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Metallowa w 25 Lis, 2015, 00:57
Koniecznie zaopatrz się w zdrowe smakołyki, żebyś miała jak się bronić przed TYM WZROKIEM :D
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 25 Lis, 2015, 21:35
okej, oczywiście przegięłam. Mirek jak to typowy Mirek zapragnął wolności - no to wypuściłam. i tak od 18 siedzę i się modlę żeby sam wrócił do klatki. raz udało mi się go dopaść ale wyskoczył mi z rąk i więcej wolałam nie próbować bo pewnie stresu się najadł dość. nie chcę go ganiać znowu bo jeszcze mi wariat na zawał padnie albo ja (szybki jest). jak choćby szurnę stopą to ucieka gdzie pieprz rośnie, więc przekupstwo smakołykami nie wchodzi w grę.

jak się zmęczy (biega już ponad 3h, kiedy on się zmęczy? :D ) to wróci sam do klatki? błagam, powiedzcie, że tak bo muszę wyjść z domu a nie zostawię go przecież samego w pokoju luzem

edit: dopadłam. oboje dyszymy sobie lekko, on mniej niż ja co ciekawe ^^ chyba na ten okres oswajania jednak z tym wypuszczaniem będę się wstrzymywać
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 25 Lis, 2015, 22:50
@bodetka,witaj na forum :) tak to już jest z szynszylami,są cwane i zarazem mądre,dlatego już od pierwszych dni zaczyna się oswajanie,bo jak już wyczują naszą bezradność,to koniec...robią co chcą łobuzy małe  :D Pierwsze co powinnaś zrobić gdy Mirek jest na wybiegu rozsiądź się wygodnie na podłodze i pozwól maluszkowi chodzić po sobie nie wykonuj gwałtownych ruchów,mów spokojnym głosem i daj smakołyk(kawałeczek) jak zasłuży :) Absolutnie nie łap szylka na siłę bo zrazi się,twoja ręka będzie kojarzyć się z czymś złym i będzie ciebie unikać,przede wszystkim daj jemu czas na zaaklimatyzowanie się z nowym miejscem,klatką
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Lis, 2015, 07:32
Witaj na forum, mamy nadzieję, że Ci się tu spodoba i zostaniesz z nami na dłużej :)))
 Mirek jest wyjątkowo rezolutnym panem szynszylowym :)

a co do wybiegów, warto wypuszczać Mirka na małej, ograniczonej i w miarę monotonnej przestrzeni, np w przedpokoju czy w łazience, po pierwsze ławiej będzie Ci go złapać gdy będziesz musiała zakończyć wybieg, a po 2gie łatwiej się tak oswaja - gdy usiądziesz sobie spokojnie, z przysmakiem, a Mirek będzie po Tobie skakał i nabierał zaufania :) mała przestrzeń temu sprzyja. Zresztą, @marcsl bardzo dobrze to opisał :)

Wiele lat temu trafił do mnie okropny dzikus którego bardzo długo nie potrafiłam oswoić... na ten wyjątkowo oporny przypadek wymyśliłam sobie łazienkowe łączenie o którym możesz poczytać tu, bo swoje doświadczenia postanowiłam opisać krok po kroku: http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,8723.0.html (http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,8723.0.html)
z tego co wiem, dziś sporo osób stosuje tą metodę z powodzeniem więc mogę ją polecić nawet u mniej opornych na kontakt z człowiekiem szyli :)))

Trzymam kciuki za to by nawiązała się między Wami fantastyczna przyjaźń.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 26 Lis, 2015, 10:08
Mirek nie podchodzi do mnie ogólnie jak jest luzem. gdzieś tam niby kołuje w niedalekiej okolicy ale nigdy nie na odległość dotyku, ale nic dziwnego - nie dość, że nowe miejsce to jeszcze wredna baba, która go łapie i wkłada do klatki :D ale na przeprosiny dał się wydrapać za uchem o dziwo

mam jeszcze pytanie - wszędzie piszą, że trzeba dawać mu zioła i jakie zioła też wiem, ale... w jakich proporcjach?
Czy zrobić mu po prostu mieszankę np 10 ziół i dawać takie coś? i jeśli tak to jak dużo dziennie?
Nie chce też za bardzo jeść siana, ale to chyba dlatego, że poprzednia właścicielka mu je dawała jako ściółkę. Też bym nie jadła tego na co przez rok zwykłam szczać.. przyzwyczai się z czasem?

A! i jeszcze kwestia wymiany pelletu, który robi za ściółkę- jak często? raz na kilka dni, tydzień?

Odnoszę też wrażenie że pije wyjątkowo mało jak na szynszylę, bo jakieś 20ml dziennie (patrzę na kreseczki na poidełku) czy np spróbować dać mu wodę w jakiejś miseczce zamiast w tym poidle kropelkowym?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Metallowa w 26 Lis, 2015, 10:37
No więc tak- zioła i siano to podstawa i ma je mieć bez ograniczeń ; ) Wiele szylek nie chce jeść siana, kiedy dostaje jakies inne przysmaki kaloryczne albo bardzo dużo karmy (karma to tylko dodatek, tak łyżka dziennie- jaką karmę podajesz?)
Co do pelletu, to wymieniasz kiedy widzisz, że już jest zasikany- możesz też wziąć łopatkę do kuwety i przesiewać ten zsikany piach a granulki duże znowu mu dać do zużycia (kiedyś tak robiłam, a teraz mi się nie chce i wywalam wszystko xD)
A co do wody- tylko w poidełku. Szynszyle mają słaby wzrok, do miski zaraz by wlazł, pomoczył sobie futerko albo jeszcze się co gorsza zachłysnął.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 27 Lis, 2015, 14:14
wywaliłam tą karmę w ogóle, to było versele laga więc bez tragedii, ma siano i ziółka plus dostaje topinamburek (zamiast jabłka - a to pech :P ) okazjonalnie jakąś pestkę słonecznika czy ćwierć fistaszka (tak, kroje fistaszki na kawałki.)

kupiłam mu talerz do biegania - chwilowo go traktuje jak miejsce do robienia kupy, liczę na to, że nauczę go z niego korzystać poprawnie, ale to poza klatką będziemy uskuteczniać bo nie podejmuję się wkładania głowy do klatki, żeby do talerza sięgnąć. ostatnio skończyło się to miłym pomizianiem mnie nosem po twarzy, oparciu łapek na policzku a potem raczej radykalnym  odbiciu od mojej głowy :)

dostał również tunel (dla fretek wprawdzie ale nie powiedziałam mu tego :D ) w ramach schronienia zadaszonego, dziwnym trafem w tunelu ukryty jest topinambur... ale jeszcze chyba się nie skusił żeby tam wejść, więc dam mu czas. w klatce ma również mój polarowy kapeć ( proszę nie oceniać ^^ ) i widzę, że jest ujeżdżany bo go prostuję a po paru godzinach jest wygnieciony więc ktoś chyba na nim raczy sypiać :)

planuję dzisiaj rozpocząć łazienkowe oswajanie, ale najpierw czeka mnie zabezpieczenie łazienkowych kabli i kosmetyków, żeby się nie struł czymś.

zgodnie z zaleceniami, pcham paluszek przez pręty klatki żeby wąchał i mówię do niego, często staram się robiąc coś na kompie siadać przy klatce - mam nadzieje, że mu to pomoże się ze mną oswoić :)

P.S.
przepraszam za koszmarnie długie wypowiedzi, ale cud jakim jest Mirek jest dla mnie nadal niepojęty i dlatego już znajomi na mnie patrzą podejrzliwie bo nawet od tematu napraw samochodu jestem w stanie dojść do tematu Mirka :D
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 27 Lis, 2015, 21:49
mam problem. chcę Mirka puścić luzem w łazience, ale nie wezmę go na rękach bo mi ucieknie a za cholerę nie chce wejść do pudełka żeby go tam zanieść. czy jest sens ganiać go ręką po klatce żeby go tam wsadzić?

edit: zobaczyłam mały kłębek futra, który z niego wypadł więc chyba jednak odpuścimy wybieg dzisiaj ;/ tylko boję się, bo wczoraj też nie biegał i ewidentnie chce wyjść bo wisi na klatce ale jak go puszczę w sypialni to go nie złapię do rana a sam nie wraca do klatki ;/
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Metallowa w 27 Lis, 2015, 22:41
Szynszyle w obliczu zagrożenia puszczają futro- ma to im ułatwić ucieczkę- zapewne to właśnie się stało. ; p Ja swoje często na początku łapię w ciągu dnia w kocyk (jakoś wtedy mniej się boją niż jakbym rękami za nimi ganiała)- i w tym kocyku na kolanka aż się uspokoją- daję coś dobrego, miziam aż będą całkiem zrelaksowane i tak codziennie jak np robię coś na komputerze, to śpią mi na kolankach- z czasem się przyzwyczajają i same wskakują na ręce, wiedząc, że będą spały w kocu- a czasem i w łóżku pod kołdrą (ale tylko w ciągu dnia jak są zaspane)- a na wybiegu chyba lepiej wziać całą klatkę żeby sam wyskakiwał jak ma ochotę- będzie się czuł bezpieczniej ; )
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 27 Lis, 2015, 22:55
Wypuść go..niech pobiega trochę,rozprostuje łapki,jeżeli masz szafę,czy jakieś inne meble gdzie są szczeliny-pozatykaj,kable pochowaj i usiądz na podłodze,a jeżeli puścił futro to jest bardzo zestresowany,czeka cię długa droga z oswojeniem,i zdobyciem zaufania.Nic na siłę
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 28 Lis, 2015, 01:32
Mirek ma klatkę w sypialni, która jest bardzo dużym pokojem pełnym zabytkowych mebli, więc puszczanie go tam jest uciążliwe jeśli chodzi o zakończenie wybiegu ( i tak mniej niż w byłoby w innych pokojach - jesteśmy rodziną graciarzy), jest u mnie dopiero kilka dni, więc łapanie go w kocyk odpada - dostałby szału tak samo jak z rękami i latałby po całej klatce. pozwala mi się podrapać czy bierze w klatce smakołyki z dłoni, ale nie wchodzi mi na dłoń ani nic - czasem nawet przestraszy się moich palców i ucieka na drugi koniec klatki.

Wpadłam natomiast na pomysł, żeby oddać Mirkowi garderobę, która obecnie stoi właściwie pusta nie licząc tysiąca pudełek po butach. Pokój prosty, bez mebli i zakamarków, żadnych kabli ani innych zagrożeń. myślę, że wstawię mu tam klatkę na stałe i będę mogła go puszczać bez stresu. nawet jest szansa na wyjście stamtąd bez kolizji i strachu, że coś sobie zrobi albo gdzieś utknie pod moją nieobecność bo nie ma takiej możliwości. jak będzie w klatce to oczywiście drzwi do garderoby staną otworem, żeby nie czuł się wyizolowany od rodziny (czyli mnie i... uwaga... kota, z ktorym się nadal miziają nosami przez pręty klatki :) )

martwi mnie też to, że gdy nadchodzi koniec wybiegu złapanie go graniczy z cudem i wiąże się z dużym stresem dla niego, dlatego jutro z samego rana zabieram się do odgruzowania garderoby z pudełek po butach i nastąpi przeprowadzka - myślę, że będzie lepiej.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 28 Lis, 2015, 13:28
Wybieg w garderobie to świetny pomysł. Żeby złapać Mirka bez gonitwy możesz wsypać mu piasek do małego transporterka, jak tam wskoczy zamknąć go i po kąpieli wypuścić do klatki. Dobrze też jest dawać jedzonko do miski, świeże sianko itd. po wybiegu - może Ci się poszczęści i z czasem sam zacznie wracać jak zgłodnieje.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 28 Lis, 2015, 18:58
na stronie "*****" trafiłam na takie zdanie "Raz tygodniowo nasz pupil powinien dostawać małą garstkę odpowiednio zróżnicowanego bukietu ziółek" i zwątpiłam. dlaczego raz w tygodniu i dlaczego garstkę?
wcześniej czytałam, że zioła to część diety codziennej więc Mirosław oczywiście ma zawsze do nich dostęp, to jak w końcu jest?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Metallowa w 28 Lis, 2015, 19:02
zioła i siano- bez ograniczeń codziennie ; ) na necie pełno jest bzdur ; p
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 28 Lis, 2015, 19:07
no dlatego zwątpiłam.. ale poczytałam dalej, polecają tam też karmy gotowe i dawanie jabłuszek :D

a! zapomniałam dodać, że dzisiaj prawie dostałam zawału - zaglądałam do klatki z nosem między prętami bo go nie widziałam i nagle znalazł się ze mną oko w oko :D znieruchomiałam a Mirek co? oparł się najpierw na czubku mojego nosa łapką i wachał, potem podgryzł mnie w nos i lekko pomiział. myślałam, że umrę ze szczęścia X.X już wiem dlaczego matki zakochane w bobasach są tak irytujące - znienawidzicie mnie i moje "newsy" :D

niemniej chciałam bardzo bardzo podziękować za wszystkie odpowiedzi, w dodatku bardzo cierpliwe bo przybiegam tu z każdą bzdurą - w końcu szynszyle to nowy obszar dla mnie, strasznie mi miło, że wszyscy są tak pomocni i nie zostawiają w potrzebie :)

poniżej zdjęcie w trakcie garderobianej przeprowadzki - wybieg jak widać ograniczony, bez niebezpiecznych elementów i nie ma gdzie się zaklinować :) pierwszy sukces - łaził po mnie ^^ i oczywiście w klatce porozwalał wszystko co można było przestawić
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 29 Lis, 2015, 16:26
zastanawiam sie jeszcze czy umiejscowienie klatki nie jest zbyt wyizolowane od reszty domu? czy to dobrze? często do niego zagladam, zawsze coś gadam, drzwi od garderoby są cały czas otwarte, Berbel (kot) też go czasem odwiedza towarzysko. poza tym w moim domu jest bardzo ciepło, dlatego w garderobie są skręcone grzejniki, ma tam jakieś 20 stopni (dla mnie lodówa :D )   ale nie wiem czy nie jest tam zbyt samotny? nie uniknę drugiego szylka chyba :) ale to chyba za jakiś czas, żeby oswoił się na spokojnie u mnie. lepiej młodego adoptować jako drugie zwierzątko prawda?

planuję też wyjazd na święta do mamy, ktora już go kocha i ma tam klatkę już zakupioną jeszcze większą niż tutaj w Warszawie, ale jest jedna kwestia - mama mieszka 500km ode mnie, to jakieś 6.5h drogi, czy Mirek nie dostanie za dużej schizy w takiej podróży? transporterek pewnie trzeba trochę zaciemnić z zewnątrz jakimś kocykiem czy czymś?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Metallowa w 29 Lis, 2015, 20:25
przy odpowiednim transporcie nic mu nie bedzie ; p a szyle to raczej wolą raczej chłód, więc na pewno te 20 stopni to nie za mało :D
Co do kolegi dla niego- zdecydowanie polecam jak już się z Wami oswoi : )
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 29 Lis, 2015, 21:18
jeśli do czasu wyjazdu z kotem nie będą przyjaciółmi, to po kilku godzinach w aucie już będą musieli ^^

dzisiaj wręcz błagał o wypuszczenie więc się odbyło, rodzynka przekupna (mea culpa) i wszedł mi na kolana, co prawie przypłaciłam życiem od wstrzymywania oddechu (wystarczy, że mi włosy zaszeleszczą a już ucieka :) )

a wieszaki na ubrania traktuje jak widać jak gałęzie :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 29 Lis, 2015, 21:30
Nooooo to są postępy w oswajaniu  :D powolutku do przodu,ale ze zdrowymi przysmakami,bo rodzynka nie jest zdrowym,zamiast paskudnej rodzynki która robi bałagan we wrażliwych jelitach,możesz dać jagodę goji.Nie dawaj więcej.oki? :) kawałeczek pomidorka,topinambur,korzeń cykorii,to są bardzo zdrowe przysmaki(oczywiście suszone)
Ma ubaw w garderobie,tyle atrakcji :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 29 Lis, 2015, 22:05
u poprzedniej właścicielki Mirosław (wtedy Bruno się nazywał) dostawał po 4 ( ! ) pestki dyni dziennie, rodzynki, fistaszki i różne inne rzeczy, na które z przerażeniem patrzyłam w torbie z wyprawką. daję mu głównie topinambur jako smakołyk (bo zamówiona suszona malwa i nagietek, jak również pędy jabłoni i korzeń mniszka dopiero jadą z  ) ale czasem jak widzę, że kręci noskiem to mu zaserwuję kawałeczek jakieś świństewkowego fast fooda typu rodzynka czy ziarenko słonecznika ażeby chłopaka diety zbyt drastycznie nie zmieniać bo i tak ma focha :P
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 29 Lis, 2015, 22:21
No taaaak,zakazane smakuje najlepiej  ;) bodetka,jak najszybciej zrezygnuj z podawaniem tych paskudek,zdrowe żywienie to podstawa.Mirek będzie zdrowszy,a ty spokojniejsza
Bruno?mi się kojarzy z tej komedii,nie będę opowiadał o czym była.hahahahaha.Mirosław ładniej brzmi :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 29 Lis, 2015, 22:28
o ile komedia nie ma nic wspólnego z za przeproszeniem "amerykańskim humorem" to możesz opowiadać ;P Bruno mi się nie podobał, poza tym lat mam 21 i facebook to mój drugi dom, zatem "typowy Mirek" niestety sam się nasunął... :)

ja wiem, że muszę wyrzucić te syfy z diety.. ale na boga, rok błogiego życia i nagle wredna obca baba każe żreć jakaś suchą trawę i w dodatku ma jakieś bydle miauczące, które podchodzi pod klatkę... dopóki Mirek nie wyjdzie z fazy "przetrwaj" to dieta będzie lekko zróżnicowana bo chyba zmiany papu są dla nich dość stresujące prawda? i chciałabym chyba w ogóle wyrzucić z obiegu tą karmę dla niego, zamówiłam mieszankę ziół z   zanim się nauczę zastosowań poszczególnych ziółek i polecimy na tym i sianku
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 29 Lis, 2015, 22:40
A więc pozostaje tobie studiować forum,czytaj tematy żywienia,oswajania w razie czego zadawaj pytania :) jeszcze jedno,jaką karmę ma Mirosław?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 29 Lis, 2015, 22:43
już chyba pisałam, ale w razie co jeszcze raz : Versele Laga coś tam complete, wyjadł z niej suszone owoce i warzywa a  chrupki olewa :D woli zioła
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 29 Lis, 2015, 22:48
Complete jest granulatem.Nature mieszanka,i właśnie ta mieszanka ma w sobie między innymi suszone banany,kukurydza i inne "smakołyki"które trzeba wybierać.To dobrze że woli zioła
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 30 Lis, 2015, 13:05
https://www.youtube.com/watch?v=UbyAASYxyW4&feature=youtu.be (https://www.youtube.com/watch?v=UbyAASYxyW4&feature=youtu.be)

zaglądam do klatki - nie ma Mirka. panika, klatka zamknięta, co się stało, boże głupi gówniarz się wziął za wychowywanie zwierzaka i jak to się kończy...

znalazłam. nie musiałam się również martwić, że zaświecę mu w oczy lampą aparatu  [chinblack]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 30 Lis, 2015, 14:50
No i mamy na forum kolejnego smakosza topi  [dance2]. W przyszłym roku możesz sama Mirkowi ususzyć. Ususzyłam chłopakom  i ciągle im podjadam. A jak pomidor suszony? Próbowałaś Mirkowi serwować?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 30 Lis, 2015, 15:42
jeszcze nie serwowałam, ale spróbuję :) jakiś specjalny preferują do suszenia? malinowe, bawole serce, koktajlowe? :D
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 30 Lis, 2015, 16:27
@bodetka  -najlepsze dla mnie są lima. Szybciej się suszą. Większość szynszyli uwielbia suszone pomidory.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 30 Lis, 2015, 16:38
podlecę do mojego sklepu zoologicznego (Pan się zaraził ode mnie po tym jak zobaczył z jaką paniką wpadłam krzycząc "SUSZONY TOPINAMBUR !!" i powiedział, że cokolwiek wymyślę to będzie szukał po hurtowniach i zamawiał :D ) i zakupię pomidorka. poczekam aż się książę obudzi i spróbujemy, choć jak patrzę na zdjęcie powyżej to chyba się nie wybiera do wstawania :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Noraa2 w 30 Lis, 2015, 19:30
To masz fajnego pana w sklepie - u mnie gościu na mnie krzywo patrzy od czasu jak mi próbował po raz któryś , jakąś kolbę dla szyszki wcisnąć , i w końcu mu powiedziałam ,że tymi niezdrowymi g.... to ja swoich nie karmię.  [bacik]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 30 Lis, 2015, 19:55
Jaki skoczny Mirek :D
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 30 Lis, 2015, 19:59
zrobiłam mu chwilowy prowizoryczny domek z pudełka. musiałam dwa razy powiększać wejście bo książęcy kuper się nie mieścił :P oczywiście zaczął od zjadania domku ale do spania w nim mam nadzieję dojdziemy.

Mam też problem, mam nadzieję, że na razie to tylko moja panika ale dzisiaj zauważyłam, że Mirek odrobinę podgryzał sobie futerko na brzuszku i na boku, dosłownie trwało to chwilkę i nic nie wygryzł, chociaż trochę ciągnął za futro. nic z niego wypadło, ale zestresowałam się. W czym może być problem? Będę obserwować dzisiaj na wybiegu czy to się będzie powtarzać czy było na zasadzie "cholera, coś swędzi"

zastanawiam się czy nie chodzi po prostu o obgryzanie się z braku laku, bo gałązki dopiero jadą z   - będą pewnie w środę a zamiast tego gryzie swój tekturowy domek albo troszkę siebie ^^ możliwe? czy od razu należy panikować i lecieć do weta że pierścień z futra albo coś? cholera, przez to że u mnie jest krótko to mogę tylko marzyć o tym żeby dał się obejrzeć... ;/ nie mam szans go podnieść ani złapać a co dopiero zaglądać do doopy ^^
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Noraa2 w 30 Lis, 2015, 20:29
Szyszki czyszczą futerka,łapkami i pyszczkiem , może tylko się "mył" moje czasem siadają i się pucują, wygląda to jakby pyszczkiem szarpał za futerko, a on czyści a potem tak fajnie łapkami sobie wygładza i układa. Jak się już wezmą za takie czyszczenie to długo siedzą i się czyszczą. Może jeśli nie wyrywa i nic tam nie ma to TO. Też na początku się podejrzanie przyglądałam.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 30 Lis, 2015, 20:30
Szkoda małego stresować bieganiem do weta. Obserwuj czy nie sięga często pyszczkiem do "podwozia",czy penisek jest cały schowany. Wtedy nie zwlekaj  tylko idź do weta. A swoją drogą,co ten Mirek  z tobą ma? Siedem światów. Nawet nie może się poiskać bo zaraz panika  :P
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 30 Lis, 2015, 20:37
bodetka, on się po prostu podrapał :) przy takiej ilości futra to musi chwilę potrwać :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Noraa2 w 30 Lis, 2015, 20:38
Bożenka - bo Ona przerabia dokładnie to co ja  nie tak dawno- sama wiesz 100 pytań do.... Ważne że pyta. dlatego odpisuje. Buziaki dla Bąbli
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 30 Lis, 2015, 20:41
słuchajcie, ja się czuję jak nastolatka w ciąży - CO SIĘ Z TYM ROBI O JEZU MRUGNĄŁ TO DOBRZE?! ON MA MRUGAĆ?! więc wybaczcie mi :D

mały update - Mirek jest chyba skłonny do uzależnień. zapomniałam po fajku umyć ręce i Miruś z błyskiem w oczach i ogromną namiętnością jak przyszłam do garderoby próbował odgryźć mi palec pachnący tytoniem :D

ha-ha-ha obejrzyj podwozie... jeszcze jego podwozia nigdy nie widziałam bo wiąże się to z podniesieniem go a to absolutnie odpada - ucieka od razu bo w końcu znamy się 7 dni :)

przepraszam, że was tak męczę wszystkim :(
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Noraa2 w 30 Lis, 2015, 20:51
Nie przejmuj się , ja tak jak pisałam nie tak dawno temu przerabiałam to samo, i pewnie jeszcze nie raz się tu rozpiszę na zasadzie  Help.... coś się dziej, nie wiem ,pomóżcie... [szynszylek]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 30 Lis, 2015, 21:00
Bożenka - bo Ona przerabia dokładnie to co ja  nie tak dawno- sama wiesz 100 pytań do.... Ważne że pyta. dlatego odpisuje. Buziaki dla Bąbli
Kto pyta nie błądzi.   [good]
Przypominają mi się pierwsze chwile z kulkami. TV i komp przestał istnieć.
przepraszam, że was tak męczę wszystkim :(
Męcz kobieto ,męcz. Nie gniewamy się .Postaramy się odpowiedzieć na pytania w miarę naszych możliwości.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 30 Lis, 2015, 21:01
Nie przepraszaj,od tego jesteśmy żeby sobie pomagać :) u każdego był ten pierwszy raz  ;) więc rozumiemy twój entuzjazm  [good]
Szylki z tego słyną że smrodki nie są niczym strasznym,nie myj stóp kilka dni a zobaczysz jak ciebie pokocha  :D
Z tą obserwacją podwozia to nie żarty,chcąc nie chcąc w końcu zobaczysz że robi "sobie dobrze" to dopiero będzie szok  :D tak serio po prostu obserwuj jak Bożenka napisała,czy często tam nie sięga,czy penis jest schowany całkowicie
I jeszcze jedno.Jaki piasek,jakiej firmy dajesz Mirkowi do kąpieli?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 30 Lis, 2015, 21:18
po cichu mam nadzieję, że coś zacznie majstrować w gaciach bo inaczej tam nie zajrze i nie sprawdzę czy wszystko dobrze :D

nie wiem co to za piasek bo wysypałam do końca i wyrębałam worek ;/ nie jest to zupełny pył, takie małe granuleczki, pamiętam, że o zapachu zielonej herbaty (na cholere komu zapach zielonej herbaty w szynszylim piasku? -.- może Chanel no. 5 -.- ) zamówiłam Pucka mam nadzieję, że może być i książę w całej swej łaskawości zaakceptuje..

jestem Wam ogromnie wdzięczna bo nikt ze znajomych i rodziny o gryzoniach nic nie wie, my to kociarze i psiarze :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 30 Lis, 2015, 21:26
Może drapie się bo mu pasek nie odpowiada. Zobaczysz po Pucku jak będzie.
Ja kupuję  http://hipcio.sklep.pl/produkt/beaphar-xtravital-chinchilla-sand-2l (http://hipcio.sklep.pl/produkt/beaphar-xtravital-chinchilla-sand-2l)  lub http://fera.pl/versele-laga-chinchilla-bathing-sand-1-3-kg-piasek-dla-szynszyli.html?gclid=CKPR4NL9uMkCFYHbcgod9TQNXA&gclsrc=aw.ds (http://fera.pl/versele-laga-chinchilla-bathing-sand-1-3-kg-piasek-dla-szynszyli.html?gclid=CKPR4NL9uMkCFYHbcgod9TQNXA&gclsrc=aw.ds)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Metallowa w 30 Lis, 2015, 21:30
A ja dodam tylko, ze peniska trzeba kontrolować regularnie ; p niestety, ale najlepszym wyjściem brać go na ręce i ściągać napletek- bo pierścień to tam w środku się robi, a po co czekać na to aż penis spuchnie, wypadnie, zsinieje czy coś. Ja mam fajnie, bo mój Kamyk np regularnie sobie sam wyciąga i czyści (robi sobie dobrze- jak kto woli ><)- to widzę w pełnej okazałości xD 
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 30 Lis, 2015, 23:07
ja bym na pewno sprawdzała regularnie, ale ja Mirka nie mogę wziąć na ręce :/ dostaje schizy jak chcę go złapać, korzystam z tego że zaganiam go do klatki bo w garderobie ma tylko jedno miejsce żeby się schować i jak go lekko wypłoszę to ucieka do klatki. wzięcie go na ręce odpada niestety, przynajmniej na razie. wchodzi mi na kolana ale zbyt płochliwy jest na ruch ręką a co dopiero łapanie za całokształt jestestwa :D
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Metallowa w 01 Gru, 2015, 01:07
w kocyk ^ ^
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 01 Gru, 2015, 01:36
raz próbowałam w kocyk jak chciałam go przenieść z klatki w sypialni do łazienki na "łazienkowe oswajanie" :) musialam łeb wsadzić do klatki żeby nie zgrzał przez otwarte wejście i prawie straciłam oko jak mi obrazowo wykładał co o mnie sądzi i gdzie mogę sobie włożyć kocyk :P

postępy w oswajaniu:
dzisiaj położyłam się na boku w garderobie i czekałam na rozwój wydarzeń :D wyiskano mi włosy, wbito małe brudne nóżki między żebra, próbowano wymodelować rzęsy metodą obgryzania i wygnieciono biodro. a mówiłam o kupie w uchu jak siedział mi na ramieniu? nie? no, to nasrał mi do ucha gamoń :D ale potem pozwolił się na pocieszenie PIERWSZY RAZ dotknąć na wybiegu - pełen pakiet drapania brody, za uchem, pod paszką i nawet trochę brzuszek! X.X
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 01 Gru, 2015, 07:21
Dostąpiłaś zaszczytu iskania. No proszę. No i pozwolił łaskawca się podotykać.Pełny sukces. Jeszcze troszkę i przyjdzie czas na podwozie. Tu masz filmik poglądowy https://www.youtube.com/watch?v=BafuUFuO-oA&feature=player_embedded (https://www.youtube.com/watch?v=BafuUFuO-oA&feature=player_embedded) . Chociaż ja proponuję zrobić to w dwie osoby. Jedna trzyma,druga sprawdza. Niestety sama nie jestem sobie w stanie poradzić.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Metallowa w 01 Gru, 2015, 10:43
To jest filmik 18 +, cenzura!! :D :D ; )
Ja w kocyk brałam swoje gamońki jak je oswajałam- w ciągu dnia jak zaspane ŁAPS i na kolanka na mizianko jak coś np na kompie robiłam, to mi spały na kolanach. Potem to już same się pchały na ręce jak wiedziały, ze idą spać do koca albo pod kołdrę do łóżka :D
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 02 Gru, 2015, 16:37
Okej, kolejny problem tym razem ze szczaniem. Pierwszy raz dzisiaj zauważyłam w ogole siku Mirka, wczesniej przy sprzątaniu klatki nie było widac i dno klatki było suche moze szcza na kapec nr 2, bo na nr 1 spi. Ale dzisiaj w nocy zrzucił z półki daszek ze swojego domku z pudełka i nasikał na niego... Kolor prezentuje poniżej. Kapec nr dwa jest jasny i odrobine pachnie inaczej wiec myśle ze szczał na niego gamoń ale kapec jest nadal w swoim kolorze wiec ten pomarańcz to chyba jednostkowy przypadek. Możliwe ze od jakiego smakołykach albo chrupka z karmy albo cos? Ostatnio dużo pokrzywy wyjadł i troche siemienia lnianego dostał, garstkę. Chyba ze to normalny kolor siuśków?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 02 Gru, 2015, 18:16
Szynszyle ogólnie mają gęsty pomarańczowy mocz, ale jeśli jest za bardzo czerwony to albo szylek za mało pił, albo dostał za dużo ziół odwadniających organizm. Siemie lniane daruj , jest toksyczne w dawce wiekszej niż "4g/kg mc" jest dodatkiem w karmie VL, nie trzeba go dodatkowo suplementować.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Metallowa w 02 Gru, 2015, 19:07
dodam, ze mocz szylek "z wiekiem" ciemnieje- im jest starszy tym ciemniejszy
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 02 Gru, 2015, 19:44
A ja gdzies przeczytałam ze raczej jasny albo żółtawy -.- boze strach wiedzę z netu czerpać
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Metallowa w 02 Gru, 2015, 20:39
stary mocz jest brązowy aż :D
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 03 Gru, 2015, 04:23
Tak jak pisze Gabi, wraz z odparowywaniem wody z moczu, zmienia on swój kolor na ciemny. Zwiększona ilość moczu może być efektem pokrzywy. Może być też tak, że pokrzywa była zbierana w nieodpowiednim czasie i zawiera drażniące nerki cystolity i stąd ciemny mocz. Na wszelki wypadek odstawiłabym i pokrzywę i wszelkie smakołyki i skontrolowała czy sytuacja się powtarza.
A jak podajesz zioła? W mieszance? Każdego dnia inne? Jakie smakołyki dostaje?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 03 Gru, 2015, 23:29
Nie daje mu juz tamtej pokrzywy, bo wczoraj wieczorem przyjechała paka z  . I Mirek oszalal, pożera ich mieszankę ziół w sekundę, pędy jabłoni mu jakos nie pasują za bardzo ale na korzeń mniszka sie rzuca jak nienormalny, to samo z suszona malwą - no pogięło gościa :D uprawia szantażyki emocjonalne byleby tylko malwa za moja pomocą wydostała sie z opakowania wprost do pazernego dzioba. Topinambur niezmiennie mu smakuje. Ogólnie szał ciał i uprzęży - nawet siano nowe zaczął jesc, tamto widac było fe a to z   jest cacy.

Jako bonus ugryzł mnie dzisiaj w ucho :3 siku chyba wróciło do normy bo znów go kolorystycznie nie zauważam tak jak to wczorajsze które az dawało po oczach :) pije jakies 20ml dziennie z tego co zauważyłam
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 04 Gru, 2015, 04:54
No to widocznie to była sprawka pokrzywy :p

A którą mieszanką z   tak się zajada?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 04 Gru, 2015, 21:42
Zwykła najzwyklejsza :) jak raczy pożreć oba woreczki (zakupiłam dwa w razie w i okazało sie ze dobrze zrobiłam) zakupie mu Skarbiec ziołowy bo wszedzie czytam peany na jego temat :)

Nazywa sie po prostu eko mieszanka :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 05 Gru, 2015, 20:09
Eko-mieszanka dla szynszyli i koszatniczek? :)
moim zdaniem obie te mieszanki są super (  [pajacyk] )
ale skarbiec większy i bardziej ekonomicznie wychodzi. Niestety trzeba na niego polować na stronie   bo nie zawsze jest dostępny to szybko zostaje wykupiony :(
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 06 Gru, 2015, 18:36
dokładnie ta, Miruś dostał szajby na jej punkcie o.O wcześniej raz dziennie mu sypałam pełną michę ziół a teraz Książę pożera nie wiadomo kiedy ile nie dam :D
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 06 Gru, 2015, 20:35
Wyjdzie mu to tylko na zdrowie  [good]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 06 Gru, 2015, 21:35
Skoro tak rozsmakował się w ziołach to polecam zapolować na skarbiec - wyjdzie taniej a może stanowić razem z sianem podstawę diety :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 06 Gru, 2015, 22:36
no własnie i jest niejaki problem z sianem... ma je gdzieś -.- chyba odstawię wszystkie malwy i inne fajne rzeczy, zostaną same zioła i żadnych topinamburków, to może zacznie wsuwać sianko?

a! update kupny :D nie sądziłam, że Mirosław będzie robił JESZCZE więcej kupy, ale jak się okazuje po zmianie papu robi jej więcej i w dodatku dłuższe bobki :D nie wiem co to oznacza, ale khe khe obmacałam je XD
jak tylko do mnie przyjechał robił le kupę twardą jak skała i czarną, teraz bobki są dłuższe, nadal twarde ale nie jak skała i bardziej brązowo-ciemnozielone - mam nadzieję, że to dobrze ^^

tak, dokładnie tak spędzam wieczory - obmacując szynszylą kupę ^^

załączam Żarłocznego Księcia :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 06 Gru, 2015, 22:39
tak, dokładnie tak spędzam wieczory - obmacując szynszylą kupę
witaj w klubie buahaha, hm należy jeszcze  ten twór ...................obwąchać
ładne kupsztale to powód do radości  [taniec]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 06 Gru, 2015, 22:45
żebyście mnie widzieli próbującą zajrzeć do Le Dup... chryste panie... topinambur wysoko żeby wspiął się po szczebelkach do góry i wyeksponował co trzeba. ale cyk latarki już sprawiał że Mirek siadał spowrotem -.- nic żem prawie nie zauważyła oprócz jasno różowiótkiego zwężającego się ku końcowi dzyndzelka, który zakładam powinien się tam znajdować XD nadmienię, że proba podniesienia go dzisiaj żeby obejrzeć porządniej skończyła się prawie odkąszonym palcem -.-

a na zdjęciu wyżej jest kupa "stara" tak zwana bo zdjęcie w dniu zmiany papu :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Olka_Szyszko w 06 Gru, 2015, 23:42
bodetka mam do Ciebie pytanie (może głupie, to sorrki :), skąd takie fajne grube gałęzie na zdjęciu z kocurkiem ? Można gdzieś kupić ? Czy tylko wyprawa do lasu ??
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 07 Gru, 2015, 16:22
tak, zmiana bobków zdecydowanie na plus :))) czarne i suche jak popiół nie są zdrowe i świadczą albo o diecie zbyt bogatej w garbniki, albo w substancje moczopędne (i stąd odwodnienie) albo złą pracę jelit - np zaburzoną równowagę flory jelitowej, zmniejszoną perystaltykę - ale skoro po nowej diecie się zmieniło na plus to tylko się cieszyć :)))

btw, czemu ryzykowałaś życie i członki dłoni żeby mu zajrzeć pod kuper? coś Cie niepokoi? :P
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 08 Gru, 2015, 00:36
@dream* bo jeszcze jego kupra nie oglądałam nigdy a cholera go wie co on tam ma :P ale zakładam, że gdyby coś się działo to kolor byłby ciemniejszy i ogólnie jakaś opuchlizna czy coś, prawda?

@Olka_Szyszko takie gałązki dostałam już z klatką Mirka (bo był adoptowany) nie wiem skąd poprzednia mamcia je wzięła, ale myślę, że wycieczka do lasu to dobry pomysł :P tylko pewnie iglaków nie można dawać, prawda? w spisie roślin na forum na pewno jest napisane jakie drzewko jest cacy a jakie fe :) nadmienię, że Mirek ma szczerze w doopie te gałęzie, chyba, że chce mieszkanie przemeblować to rzuca nimi bardzo chętnie.. i lubi jak głośno się walają po klatce... o 3 rano na przyklad jest najlepsza akustyka...
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 08 Gru, 2015, 02:07
Hmmm, jednym z problemów z podwoziem samczyków jest pierścień z futra, niestety opuchlizna czy zaczerwienienie pojawia się gdy dojdzie już do infekcji a tego lepiej uniknąć. Jeśli więc widzisz, że Twój samczyk częściej niż zwykle czyści sobie pyszczkiem prącie - wówczas zdecydowanie powinno się sprawdzić czy taki pierścień nie powstał. Więcej informacji znajdziesz tu: http://szynszyle.info/wpis/pierscien-z-futra/ (http://szynszyle.info/wpis/pierscien-z-futra/)
Pierścień występuje częściej u samczyków które w klatce mają jakieś towarzystwo - innego szyla lub np maskotki itp :)

Co do gałązek to tak, należy unikać drzew iglastych ale także niepolecany jest np orzech czy dąb :)
Więcej informacji na ten temat znajdziesz tu: http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,3382.0.html (http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,3382.0.html)
Warto takie gałęzie wpierw wyszorować szczotką a następnie wypiec w piekarniku.

A akustyka o.3 rano, Hahaha :D
Grajki prętowe, a czasem nawet cała kapela to też jest to! Nocne koncerty zawsze na propsie :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 08 Gru, 2015, 22:54
Książę ma w klatce maskotkę renifera, ale widać nieurodziwy bo go ignoruje XD

martwię się tylko moim wyjazdem do mamy, bo Miruś nie daje się wziąć na ręce nadal, a na wybieg będę musiała go przenosić do łazienki, nie wiem jak sobie z tym poradzimy - najwyżej będziemy nosić całą klatkę :D cwana bestia nie daje się zwabić do pudełka nawet na smakołyki :/ no ale jeszcze 10 dni, a widzę postępy w oswajaniu każdego dnia choć jest u mnie dopiero 2 tygodnie, więc cholera wie - może akurat się zarzyjaźnimy na tyle żeby go przekładać do transporterka na podróż do łazienki :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 09 Gru, 2015, 02:03
Wiecie co, uznałam, ze moje zajrzenie do Le doop i stwierdzenie ze jest w porządku jeszcze o niczym nie świadczy :D poniżej zamieszczam pornograficzny filmik na którym Mirosław prezentuje sie światu. Nadmienię ze to jest perspektywa z której i ja ogladam - nie mam możliwości trzymać go na rękach i zajrzeć :/

https://youtu.be/JVCeJN1XKdQ
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 09 Gru, 2015, 21:27
nie wierzę, że to oglądam  [woot]
jeszcze ta kupa przyklejona do łapki  [pajacyk]

ale tak na poważnie, nic się z tej perspektywy nie da obejrzeć :P może tylko to, że nie zasikuje sobie okolic... :P
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 09 Gru, 2015, 22:30
Wypraszam sobie, to nie kupa tylko papu... Znaczy takie nieprzetrawione w sensie :P kawałek ziółka xD

No wlasnie... A ja widze tyle co na filmiku ;( ech... A ta menda włazi na mnie tylko jak udaje jak śpię, jak za głośno oddycham to ucieka :P naprawdę... Ruszę palcem u nogi a dekiel juz na drugim koncu pokoju
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 09 Gru, 2015, 22:34
Wypraszam sobie, to nie kupa tylko papu...(...) kawałek ziółka xD

czyli na jedno wychodzi bo od papu do kupy już krótka droga :P haha :)
nie martw się, daj mu troszkę czasu to się oswoi :)

czytałaś o łazienkowym oswajaniu? U mnie bardzo się sprawdziła ta metoda :)

poczytaj: http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,8723.0.html (http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,8723.0.html)

Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 09 Gru, 2015, 23:39
Tak, juz mi je polecalas, ale z racji problemów z podnoszeniem oswajamy sie w zamkniętej garderobie :) i tez jest niezłe... Dzisiaj jadł na moich kolanach zioła z ręki ^^
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Melphomene w 10 Gru, 2015, 00:01
Szynszyla szynszyli nie równa, ale jak ja adoptowałam mojego (dwu letniego wtedy) Tadka jakieś 9 miesięcy temu, to z klatki wyłaził i biegał, ale mnie się bał. Po dwóch tygodniach zaczął bardziej przychodzić na kolana (raz nawet zasnął mi na nodze - więcej nigdy mu się to nie zdarzyło ;P). Przychodził i domagał się smakołyków, już nie trzeba było go szukać podtykać pod nos i cieszyć się, że było się godnym tego żeby się poczęstował ;) Po miesiącu była taka zmiana, że nie dało się uwierzyć, że to to samo zwierzątko, tak więc myślę, że te 10 dni może dużo dadzą i będzie się go bardziej dało złapać, potem może już sam będzie do transporterka wchodził, szczególnie jak skojarzy to z wybiegiem :) Moi chłopcy bardzo lubią się ładować do niego (kupiliśmy Tadkowi kolegę 3 miesiące temu).
Tyle że mój Tadek był moim zdaniem bardzo mało oswojony, taki dzikus trochę, ale teraz kochane zwierzątko <3
Jak ich puszczam na wybieg to mały wybiega jak głupi z woliery a Tadek czeka, aż nastawię ręce to wtedy łaskawie wchodzi i "winda" sprowadza do na podłogę :P
Dodam, że Mirek jest śliczniutki ;)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 10 Gru, 2015, 11:38
Ooo dziekuje :) tez sie rozczulam nad jego uroda... A propos windy... Dzisiaj o 4 rano zrzucił domek na dół klatki a łomot był taki ze jak sie poderwałam z lozka to mi kot uciekł z szoku... Lecę biegnę a tam siedzi gamoń zadowolony z siebie. Wypuściłam go jeszcze na chwile wtedy i wlazł na parapet... Ale sie zacukał bo zejść gorzej... Nadstawiam ręce i... Wlazł mi na przedramiona i przeniosłam go na gore klatki z której juz sam zszedł. Ja wiem, podniecam sie jak nienormalna ale no po prostu w szoku jestem dalej :D za ta łaskę nagrodzony został oczywiscie malwa.. :P
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 10 Gru, 2015, 14:32
szynszyle z pomocnej dłoni czy ramienia skorzystają zawsze :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 12 Gru, 2015, 02:32
Update dotyczący siana... Wyrodna mać zapomniała uzupełnić zioła przed pójściem do szkoły. Jego Naburmuszowatość w akcie desperacji zeżarł siano do ostatniego ździebełka. I tak od 2 dni normalnie je tez siano - nie przestał po uzupełnieniu ziół. Czyli głodówka Jego Waszmości wyszła na zdrowie :D

Dzis za to Magnus Princeps Miroslav przesiaduje mi wlasnie na ramieniu i zagląda do telefonu  [good]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 16 Gru, 2015, 01:34
Musiał się przekonać, że siano w ząbki nie gryzie i jest całkiem dobre  [woot]
Głodówka wyszła mu na zdrowie bo niestety ziółka nie.ścierają tak skutecznie ząbków jak siano - są zbyt miękkie - przynajmniej listki i kwiatostany - łodygi ścierają bardzo fajnie ale ciężko dostać zioła z łodygami.

Naburmuszowatość Dąsacz  [pajacyk]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 17 Gru, 2015, 12:06
Mam pokrzywe z łodygami i chętniej nawet żre łodygi niż liście :)
Iiii wczoraj Książę dał wydrapac sobie brzuszek :D ale widac było w nim walkę wewnętrzna xD bo momentami odwracał sie z przerażeniem jakby mowil "co ja robie?!" Ale jednak drapanie było zbyt fajne zeby sobie pojsc :D
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 19 Gru, 2015, 00:09
Jutro rano ruszamy w podróż, klatka na miejscu przygotowana z domkiem, resztę zabieram z domu zeby pachniało znajomo, transporterek zakupiony - jako ze Księcia nie podnoszę nadal to od dwoch dni nie dostaje malwy(ja wiem wyrodna mać ze mnie)  wiec liczę na to ze jak ja poczuje (bo dziwnym trafem znajdzie sie w transporterze) to wskoczy a ja wtedy trzask! I kulka uwięziona  [good] także trzymajcie kciuki bo chciałabym wyjechać o 8 a nie za tydzien jesli bede musiała z nim walczyć :)  bedzie mieszkał w pokoju z kotem wiec mam nadzieje, ze znajome zwierzątko jakkolwiek go odstresuje w niedoli
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 19 Gru, 2015, 13:02
Bhahaha :) w podobny sposób nęciłam Maciusia, żeby go pojmać na wizytę u dr Kliszcza. Ale był obrażony!
Szerokiej drogi i Wesołych Świąt  :cmok:
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 19 Gru, 2015, 19:49
@bodetka daj znać jak minęła podróż
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 20 Gru, 2015, 16:08
Prawie umarłam w trasie bo spojrzałam do tylu a on leży na boku... Panika, awaryjne na autostradzie xD a qtas spał bo jak wsadziłam palucha to wstał i zaczął gryźć i sie tłuc az dałam malwę i poszedł spac dalej wciśnięty w swoj kapec :D zapomniałam ze był środek dnia i Książę chciał spokoju. Słowem sie nie odezwał w trasie, co jakis czas słyszałam chrupanie i obijanie sie paśnika o ścianki transportera ;) na miejscu chwilkę krzyczał jak stał w transporterku ale potem włożyłam całość do klatki i otworzyłam, wylazł od razu z transporterka obczail wszystko kazał sie drapać i ogólnie... Zupełny chill o.O moja mama to czarownica wiec od pierwszego razu dał jej sie drapać i wziął od niej jedzenie z ręki :D dzisiaj go jeszcze nie puszczam na wybieg dopiero jutro zaczniemy manewry wojskowe. Chyba bede musiała go zamykać w transporterku w klatce i wyciągać całość zeby zanieść na wybieg- nie daje sie podnosić kolega na ręce.
Mieszka w moim pokoju razem z kotem i wszystko jest cacy :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 20 Gru, 2015, 17:34
No proszę jak super zniósł podróż.  Uważaj na mamę bo jeszcze się w kulce zakocha i wrócisz do siebie z pustym transporterem.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 20 Gru, 2015, 19:02
Moja Mać ma na stałe dwa koty i trzy psy, wiec chyba starczy :D
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 20 Gru, 2015, 19:55
Moja Mać ma na stałe dwa koty i trzy psy, wiec chyba starczy :D
no niby starczy ale jak mały skradnie jej serce to nie wiadomo
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 22 Gru, 2015, 00:26
W zyciu go nie oddam :P dzisiaj mamie sie dał podrapać po brzuchu -.- mi to zajęło 2 tygodnie -.-
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 23 Gru, 2015, 18:14
Wczoraj wreszcie był wybieg. Chciałyśmy z mama go zmusić malwa zeby wszedł do transportera zeby go wynieść do łazienki. Tym razem juz sie nie dało. Po pol godzinie uznałam ze mam dosc cackania sie z nim i jednak musze go złapać. Chłop musi pojąć ze ręce nie robią krzywdy. Odstawiał mi spider mana w klatce - łapał sie nawet sufitu -.- w koncu go dopadłam w ręce chwile potrzymalam, widac było ze zwątpił - jak to, nikt nic nie urywa i nie zabija? :P włożyłam do transporterka i poszłyśmy na wybieg. Bałam sie czy sie zraził do mnie po tym czy cos - gdzie tam, łaził po nas, podgryzał, biegał, obczajał. Wiadomo troche futra wyszło no ale trudno - nie bede kwitła 3h koło klatki az łaskawie wejdzie do pojemnika. Na wybiegu go złapałam tez po kilku próbach ale juz nawet nie kwiknął. Musze w koncu przestać sie obchodzić jak z jajkiem bo przez to by wychodził rzadko skoro bym sie bała go łapać. Jest ze mna juz miesiac, czas najwyższy nauczyc, ze po łapaniu jest fajny wybieg przez 3godziny
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 24 Gru, 2015, 23:39
Jeśli boisz się, że po takim przymusowym łapaniu się zrazi, to gdy już trzymasz go na rękach daj mu jakiegoś pysznego smakołyka. Ja tak zawsze robiłam - ta metoda pomaga oswoić zwierzaka z przebywaniem na rękach i tym by nie było to sytuacją stresową a wręcz przeciwnie - należy budować pozytywne skojarzenia. :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 26 Gru, 2015, 00:46
obawiam sie, ze nic by nie wziął, bo byłby zajety wyrywaniem sie... Musze go niestety bardzo solidnie trzymać jak juz go dopadnę. Liczę na to, ze po którymś razie zrozumie, ze nic złego sie nie dzieje i bedzie troche łatwiej
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 28 Gru, 2015, 18:27
Chciałam skomentować kwestie suszonego mniszka lekarskiego:

Mianowicie, kupiłam paczkę z Herbal Pets ziele mniszka z kwiatem. 80g za 5,99zl, ziele owszem, ale kwiatów nie widac w dodatku tak pokruszone ze 1/5 opakowania to dosłownie proszek, reszta tez nie lepiej. Zdziwiłam sie jak dostałam bo lubie Herbal Pets. Za to dzisiaj kupiłam w zoologicznym mniszek od Lili Farm, 100g za 5,49zl i sa duże kawałki, całe łodygi niepołamane i mnóstwo wielkich pączków, które Mirek pasjami uwielbia rozrywać i rzucać wszedzie tym białym puchem. Zawiodłam sie troszkę na Herbal Pets ale mam nadzieje ze to tylko taka pechowa paczuszka mi sie trafila

W dodatku w tym zoologicznym maja białego samczyka kilkumiesięcznego, jest tak cudowny, ze ledwo sie powstrzymałam... Nie popieram kupowania zwierząt, Mirka adoptowałam ale serce mnie boli jak widze te małe klatki z jarzeniowkami prosto w buzie... Jakby nie to, ze wypłata dopiero za tydzien to bym sie chyba nie powstrzymała... Chcą za niego 380zl :/
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 28 Gru, 2015, 18:53
Ja przez kilka lat kupowałam produkty z Herbal Pets i niestety nie mam dobrych wspomnień. Zawsze trafiałam na drobne zioła, ale bukiet kwiatowy nadal kupuję, fajny jest. :) A Lili Farm polecam, miałam warzywka od nich, sianko... Cud miód :D Podobno mają przecudowny nagietek, sama chcę kupić następnym razem i przetestować na futrzaczku :D

Wiesz, jak czasem wchodzę do zoologa to też mi smutno patrzeć na te maleństwa... Nie tylko na szylki :( Ale parę osób mnie przekonało, że ze sklepu nie warto kupować, bo zaraz będzie kolejne zwierzę na jego miejsce :( Trzeba zacisnąć zęby...
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 28 Gru, 2015, 21:12
Chcą za niego 380zl :/

co to za sklep? bo cena taka aquaelowa? :P

co do HP to niestety, oni potrafią mieć bardzo dobre zioła i bardzo słabe, a wszystko zależy od partii... :(
Dla mnie ich największą zaletą jest pomoc zwierzętom na zupełnie innych zasadach niż większość firm.
Np w sklepach można KUPIĆ zioła dla fundacji itp (co tak naprawdę napędza zysk firmie pod podszewką pomocy)... ale HP przekazuje je zupełnie za darmo. Często nawet nie za reklamę.
to tak na marginesie.

A co do pytania na PW, przesłałam @ zapytanie co ze skarbcem ale nie odpowiedzieli mi jeszcze, jak coś się dowiem, dam znać :) Albo sama ich molestuj :P
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 28 Gru, 2015, 22:19
Odpisali mi na maila! Maja 3 paczki i napisali zebym w komentarzu poprosiła o dołożenie Skarbca :) dziekuje bardzo za pomoc :)

Niestety nie pamietam co to za sklep, jest w Galerii Sudeckiej w Jeleniej Gorze, korci mnie koszmarnie ten biały bo jest piękny i bardzo duzy i nie moge siedzieć spokojnie jak myśle, ze siedzi w tej klitce :(
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 28 Gru, 2015, 22:26
AquaelZOO :)
W kupowaniu zwierząt w.sklepie najgorsze jest to, że na ich miejsce pojawią się kolejne. Jednak jeśli się uprzesz, mogę spróbować poprosić ich by opuścili cenę. Ja ostatnio dla Agi z grupy na fb obniżałam cenę kuli z 390 zł na 330... Trochę taniej ale niestety i tak bardzo drogo :(

Btw co Ty tam robisz? Nie jesteś z Warszawy? :p
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 28 Gru, 2015, 23:12
Jestem u babci na Święta, mieszkam w Warszawie ale mniej wiecej do 7 stycznia jestem tutaj :)

Jakby obniżyli to zostanie na drugi transporter, zeby dotrzeć do Warszawy xD boze ale ja nie mam drugiej klatki, mam za to klatke podróżna dla psa Ferplast Atlas 80cm szerokości w Wawie wiec moze by przeżył w niej na czas zaznajamiania z Mirkiem. Z drugiej strony Mirka nawet nie moge za bardzo brac na ręce a teraz sobie dowale druga szynszyle? Boje sie, ze jeszcze za głupia w temacie jestem :(
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 28 Gru, 2015, 23:16
To może wstrzymaj się, Aga teraz będzie próbowała łączyć swoje kule z takim samcem, jeśli się nie polubią to może Ty byś go wzięła? Jest ponoć fantastycznym pieszczochem
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 28 Gru, 2015, 23:20
Wiem, po prostu martwie sie, ze Mirek jest sam i choć jest cudowny i bawi sie cały czas rożnymi drewnianymi bzdetami, które dostaje i jest bardzo pogodny to myśle ze na pewno odczuwa brak innych kulek. W poprzednim domu tez był sam.
Myśle tez, ze ojciec by mnie zatłukł, jeszcze nawet Mirka nie widział :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 28 Gru, 2015, 23:24
A z jakiej jesteś dzielnicy? Btw tez mam rodzinę w jg a sama pochodzę z Karpacza :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Melphomene w 29 Gru, 2015, 00:16
Ja z Herbal Pets kupuję tylko nagietek, nagietek z malwą i buraczki, czasem te zioła podstawowe, bo moi chłopcy je lubią. Nagietek kupuję od nich bo jest całkiem fajny i stosunkowo tani. Co prawda najpyszniejszy był z  , ale jak ostatnio robiłam ogromne zakupy, bo wszystko się pokończyło to postanowiłam nie szaleć i kupić im ten z HP, który i tak lubią ;) Za to z Tivo nagietek moim maluchom nie podszedł, zjedli ale bez entuzjazmu ;) Tak prawdę mówiąc to nie zawsze to co najdroższe im pasuje, tak jak dream pisała pewnie wszystko zależy od partii nie tylko w HP ;)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 29 Gru, 2015, 00:24
@dream* pytasz o dzielnice Warszawy? Jesli tak to Wawer

Mirek gardzi nagietkiem - z ogromna pasja wyrzuca go z miski poza klatke :)

A i jeszcze chyba lekko sobie podrażnił oczka Puckiem bo ma minimalna ilośc wydzieliny w kącikach oczu, futro dookoła suche i dosłownie jest to kropka jak główka szpilki. W Jeleniej znalazłam przychodnie 4łapy i planuje sie tam wybrać na oględziny tyłka i zębów, poprzednia właścicielka mowi ze była i wszystko było idealnie ale gubi sie w zeznaniach kiedy i wole sama pojsc i miec na swoim koncie juz kontrole, szczególnie ze Książę cos ostatnio troszkę pozgrzytuje delikatnie zębami. Wprawdzie drewniana kulkę zjada bez problemu wiec moze to tak z braku laku
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Melphomene w 29 Gru, 2015, 00:50
No widzisz każdy co innego, u mnie też jeden bardziej przepada za nagietkiem ;) A babki Stefan nie rusza za to Tadek uwielbia :) A mniszek u każdego zawsze mile widziany :P
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 29 Gru, 2015, 01:06
Babki tez franca nie za bardzo, jak juz zostaje na dnie miski to łaskawie zje :) za to patyczki do gryzienia z pędów babki zakupiłam dzisiaj tez od Lili Farm i zainteresowanie było duże. Książę spożył dzis rownież suszony pasternak i owoc dzikiej róży (na próbę czy pasuje) - ziarenka raczył odrzucić ale słodka osłonkę sie zjadło, wiadomo
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Melphomene w 29 Gru, 2015, 01:14
Ja tak właśnie zupełnie nielogicznie pomyślałam, że jak Tadek lubi babkę to mu kupię patyczki z babki i oczywiście okazało się, że są obrzydliwe i on takich patyków nawet nie ruszy :P w związku z tym były porzucone aż pojawił się Stefan, który je lubi ;)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 29 Gru, 2015, 01:22
Wawer, koniec świata :p

Moja ciotka tam leczy psa :p ponoć lecznica dobra choć kto wie jak to jest z gryzoniami :)

Hehe a przy czterech parszywcach znika wszystko :p polecam, bardzo ekonomiczna opcja jeśli chodzi o ilość wyrzucanych i nie zjadanych ziół :p

Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 29 Gru, 2015, 11:33
Przestańcie bo pojadę po tego białego... Własna matka mi wymyśla jak go w ferplascie trzymać i ze moze bym wziela klatke stad bo większa to sie dwa zmieszczą... Jakis obłęd! :D

Mirek na jedna półkę dostał  drybed i jest zachwycony. Na tyle ze drewniana kulkę rozerwał na wióry wlasnie na drybedzie zeby mamusia musiała to wygrzebywac z włosia :) kochany maluch wynajduje mi zajęcia :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 29 Gru, 2015, 12:16
a do kiedy tam jesteś?
Jeśli się zdecydujesz to może pogadałabym o jakimś większym rabacie choć nei wiem czy to przejdzie więc nie obiecuje
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 29 Gru, 2015, 14:09
Mniej wiecej do 7 stycznia :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 29 Gru, 2015, 16:43
Jakby dali rabat ze za cene szynszyli jest szynszyla i transporter to byłoby cacy, moze bym dała rade. Na szczescie mało jem bo słoninę mam na zapas po świętach na całym ciele :D
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 29 Gru, 2015, 17:12
Jakby dali rabat ze za cene szynszyli jest szynszyla i transporter to byłoby cacy, moze bym dała rade. Na szczescie mało jem bo słoninę mam na zapas po świętach na całym ciele :D

to wyslij mi na pw swoj nr tel
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 29 Gru, 2015, 18:00
Nabazgrałam priv :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 30 Gru, 2015, 17:42
@dream* wiadomo cos? :)

Dzwonił do mnie Pan ze sklepu i bedzie negocjował cene
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 30 Gru, 2015, 19:02
@dream* wiadomo cos? :)

będą do Ciebie dzwonić :P
A biały samiec jest ponoć spokojny i daje się głaskać (cokolwiek to oznacza :P )
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 30 Gru, 2015, 19:57
Pan zadzwoni jutro z oferta, ze sie tak brzydko wyrażę. Zapytał ile jestem skłonna dac wiec dałam cene bezczelna wiec Pan ma o czym myslec :) dziekuje za pomoc, szalenie ja doceniam, mam nadzieje, ze bede mogła sie jakos kiedyś odwdzięczyć
Nie wiedziałam tez, ze sa szynszyle, które lubią jak sie je głaszcze :P
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 30 Gru, 2015, 20:40
Cytuj
Nie wiedziałam tez, ze sa szynszyle, które lubią jak sie je głaszcze :P
to są raczej rzadkie okazy, więc doceń, haha :D nie no, mój się daje ponieść mizianiu w środkowej porze dnia, jak jest nieco śpiący  [-diabelek-]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 30 Gru, 2015, 22:42
Oczywiście że są! Na pewno Mirek w końcu też się oswoi i będzie przychodził na mizianie :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 31 Gru, 2015, 09:49
Mirek juz jakis czas temu zaprzedał dusze dla drapania brzucha niemniej głaskanie odpada :P no i oczywiscie łazi po mnie jak chce na wybiegu i, który tutaj odbywa sie w łazience. Na czas spania włazi miedzy moje plecy a ścianę i odpływa ^^ w klatce drapanie pod broda jest częste ale zauważyłam, ze czasem po drapaniu Mirek włazi mi na reke i gryzie. Nie wykonuje przy tym żadnych wiadomych ruchów ale odnoszę wrażenie ze chodzi o dominacje? Czy to zupełnie zły trop? Właściwie podgryza lekko (bo to nie boli) po knykciach
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 31 Gru, 2015, 15:33
Pan udał ze nic nie moze zalatwic bo juz nie ma kierownictwa ale wczesniej było wiec cały dzien nie miał czasu zadzwonić :) musiałam przyjechać i zapytać - w misce białego jest ziarno przenicy. I nic wiecej. Bo on lubi
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 31 Gru, 2015, 15:58
Czyli się nie udało?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 31 Gru, 2015, 17:14
@dream* uznałam ze nie bede sie biła o 2 paczki fajek. Zabrałam do domu bo nie wytrzymałam. Janusz przebywa obecnie w psiej klatce Ferplast, wcina siano a w wolnej chwili straszy mojego kota :)

Klatka stoi w niedalekiej odległości od klatki Mirka, który ma focha i siedzi do nas tyłkiem :D Janusz jest cudowny, bardzo spokojny, nie odezwał sie ani słowem ale jest ciekawski. I mocno sprawdza czy palce sa do jedzenie. W klatce sa duże dziury ale sprawdziłam i nie sa na tyle duże zeby wsadził glowe wiec nie utknie :) dam mu dwa dni oddechu i w tym czasie przeczytam wszystko o oswajaniu :) dziekuje Ci bardzo za wstawiennictwo :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 31 Gru, 2015, 17:19
no i tak to jest załatwiać coś w Aquaelu :P

A faktycznie lubi się głaskać? :P
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 31 Gru, 2015, 17:23
Jeszcze go nie głaskałam bo wyszedł sam z transportera i poszedł do klatki :D

Nie moge dodac zdjecia z telefonu bo srajfon robi jako jpeg ;(
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 01 Sty, 2016, 00:29
Wchodzę do pokoju. Kot spi na krześle a Janusz luzem po pokoju biega. Ja chyba umrę. Nie wiem jak wylazł bo klatka jest zamknięta. Ja wiem ze one sie przeciskają ale na Boga przez takie małe kratki to szok jakis. Życzcie powodzenia z wyciąganiem spod lozka :|
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 01 Sty, 2016, 00:31
Jeszcze go nie głaskałam bo wyszedł sam z transportera i poszedł do klatki :D

Nie moge dodac zdjecia z telefonu bo srajfon robi jako jpeg ;(

wyślij mi to wrzucę: dream@szynszyle.info
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 01 Sty, 2016, 00:53
Dopadłam pod szafka nocna. Kolega spędzi noc w transporterze a jutro bede kombinować z jakas dodatkowa siatka na kratki w klatce. Pozostając w ciężkim szoku życzę wszystkim szczęśliwego 2016 ja, kot Berbelucha, Mirek Niebojący sie Kota oraz Janusz Houdini
 [szynszylek]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 01 Sty, 2016, 14:27
@bodetka hahaha!!!no, ciekawie zapowiada się Tobie ten Nowy Rok  [viva] wygląda na to, że wrażeń Ci nie zabraknie  [good]
Tak trzymać i najlepszego !!!
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Melphomene w 01 Sty, 2016, 18:46
czasem po drapaniu Mirek włazi mi na reke i gryzie. Nie wykonuje przy tym żadnych wiadomych ruchów ale odnoszę wrażenie ze chodzi o dominacje? Czy to zupełnie zły trop? Właściwie podgryza lekko (bo to nie boli) po knykciach

Mój Tadek też tak niewinnie właził i lekko podgryzał po mizianiu, potem trochę mocniej, aż w końcu zgwałcił mi stopę :P

Fajnie że masz już dwie kuleczki :) Mam nadzieję, że łączenie będziesz miała łatwe :) A w jakim wieku jest Janusz?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 01 Sty, 2016, 18:49
A Janek jest pinkiem (różowe uszy) czy willsonem (szare uszka)?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 01 Sty, 2016, 19:15
Jasiek to pink White z krwisto czerwonymi oczami, w których widac jego piekielna dusze. A biel to podobno niewinność :P
Ma mniej niż rok, Pani w sklepie mi nie umiała powiedzieć ile dokładnie. Na oko jest większy od Mirka ale sa jakos w tym samym wieku :) jutro pierwsza próba łączenia
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 01 Sty, 2016, 19:26
Musi być cudowny :) poooooooookaż go nam <3
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 01 Sty, 2016, 21:24
@dream* a to nie doszedł moj mail ze zdjęciem? ;(

Jakby nie ten głupi telefon to bym wrzucała wiecej ale nie mam tu komputera
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 01 Sty, 2016, 21:36
Nie ale sprawdzę jeszcze raz :p
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 01 Sty, 2016, 21:46
Wysłałam jeszcze raz wiec powinno dojść świństwo wreszcie :)

Nie wytrzymałam wczoraj wieczorem i włożyłam łapkę do transportera kociego z Jasiem (dzisiaj jade po siatkę zeby ta większa klatke ogarnąć) Jaśko podleciał do ręki, nawet nie probowal uciekać ale wziął malwę suszona a potem nadstawił broda do drapania... Prawie sie rozpuscilam :3 otrzeźwiałam jak sie odwróciłam do klatki Mirka i zobaczyłam jego wzrok :D ale został wydrapany wszedzie mimo protestów początkowych i sie udobruchał :)

Białasek został przemianowany z Janusza na Kazika bo uważam, ze tak ładniej i bardziej pasuje do Mirka :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 02 Sty, 2016, 22:12
Fotka Kazia  :love:

(https://lh6.googleusercontent.com/-bt67lkDmft0/Vog8xS279BI/AAAAAAAAEAM/0jbwuM7dO_I/w306-h544-no/image1.JPG)

a Ty lepiej mów jaki on tam z charakteru jest :))) i czy już poznał kolegę?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 02 Sty, 2016, 22:46
Cudny białasek. No ciekawa jestem charakterku,bo moja Ziomka biała to diablica kochana  [woot]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 02 Sty, 2016, 23:19
Wlasnie wróciłam z pierwszego wybiegu Kazia i zarówno pierwszego wybiegu wspolnego. Kazio zachowuje sie jak Mirek po miesiącu u mnie... Tylko ze bardziej :D glaskalysmy go z mama całego właził na nas, w ogole sie nie pier....lił... U siebie jest w koncu :D najpierw puściłam Mirka na wybieg, obwąchał klatke z Kaziem i po jakimś czasie puściłam białego. Troche mu Mirek wskakiwał na tyłek ale biały go zupełnie olał i odskakiwał zeby podejść do nas. Potem sie troszkę kotłowali, dużo futra leciało ale tylko Mirka bo cymbał sie nastroszył jak go łapałam do transportera :P białego złapać to kwestia sekundy :3 latali tak sobie ze 2godziny ale bez wojny po tym krótkim kotlowaniu... Nie wiem czy to znaczy ze juz dobrze czy jeszcze wszystko przed nami :) Kazio dzisiaj spi w dużej klatce Mirka a Jego Książęca Futrzastosc musi sie zadowolić psia klatka :) jutro znowu wybieg i zobaczymy... Kazio w ogole sie Mirkiem nie interesował za to doszłam do wniosku ze moj słodki Mirunio to aspołeczny idiota... Kocham go oczywiscie całym sercem ale patrzyliśmy momentami z politowaniem z mama :D

Psia klatka ma obklejone drzwiczki teraz gęsta drucianą siateczka przyklejona power tapem, jedyne rozwiazanie jakie znalazłyśmy, w Warszawie bedą dwie klatki bo wezmę ta od mamy jakby sie chłopcy do wyjazdu z Jeleniej nie zaprzyjaźnili :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 02 Sty, 2016, 23:42
Czy to oni?
https://www.instagram.com/p/BADY_xfMyJV/ (https://www.instagram.com/p/BADY_xfMyJV/)

 :love:
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 03 Sty, 2016, 00:04
@dream* a jak! Moje książątka wredne :D
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 03 Sty, 2016, 00:30
haha, czyli Pan z Jeleniej Góry jednak nie kłamał i faktycznie to miziak który daje się głaskać :) Fajnie, że go trochę oswoili, może Mirek podpatrzy od niego :)

Pewnie jeszcze pare wybiegów i będą połączeni :) Moim zdaniem jak wrócisz do Wawy możesz spróbować ich wrzucić do jednej klatki - akurat zmiana otoczenia i miejsca powinna działać na korzyść w łączeniu :) a do tego czasu wspólne wybiegi :))
Trzeba przyznać, że nie dziwię Ci się, że białas skradł Twoje serce i że byłaś w stanie zapłacić za niego, nie oszukujmy się, sporą kwotę... niestety taka wada sieciówek :(
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 03 Sty, 2016, 08:53
Im mniej pieniędzy mam na papierosy tym lepiej a chociaż jedno zwierzątko zamiast w klitce spi spokojnie w pluszowym kapciu :) i je tyle co 3 szynszyle o.O Kazik ma apetyt jak kobita w ciąży ale za to jak pięknie siano je... :3 bo Mirek to franca i czeka na ostatnia chwile

W nocy troszkę nam biały płakał i nad ranem ale teraz widze, ze powieki i uszy opadły ^^

Ja sie wychowałam w takiej rodzinie, ze jesli chodzi o zwierzęta to cena nie gra roli i wolimy my nie zjeść niż dac zwierzakowi byle szajs do jedzenia. Całe zycie spędziłam ratując z mama bezdomne zwierzaki wiec dla mnie to normalne. Kasa rzecz abstrakcyjna :) a Kazik ze swoim rozkosznie realnym pysznym mięciutkim futerkiem i to jak sie czujemy mogąc mu dac papu albo pogłaskać jest warte dużo wyższej ceny
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 04 Sty, 2016, 17:15
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZUHOPFduqFs/VoqTbz2yTZI/AAAAAAAAECc/RUdulunLqcI/w468-h832-no/image6.JPG)

(https://lh3.googleusercontent.com/-uin3rxjmLqM/VoqTaIshh5I/AAAAAAAAECc/CEqisfHDTHY/w469-h833-no/image5.JPG)

(https://lh5.googleusercontent.com/-TpzFytX7r1U/VoqTZvl70DI/AAAAAAAAECc/Q1BfNSe1LcA/w359-h640-no/image4.PNG)

(https://lh5.googleusercontent.com/-dDD78414-1M/VoqTaSwlhTI/AAAAAAAAECc/wxDDN-aaOKE/w359-h640-no/image3.PNG)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 04 Sty, 2016, 17:41
Co za cudna, puchata śnieżna kula  :love:
Mirek jakie ma radary :D
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 04 Sty, 2016, 18:08
@dream* dziekuje bardzo ze dodałaś :)

Mirek oprócz radarów ma tez focha :D a Kazio chyba nie wie ze na półki sie wskakuje bo siedzi na dnie klatki albo na najniższej poleczce :( maluszek kochany... Teraz poszedł do kąta i spi na siedząco... Paśnik musiałam z najwyzszej półki zawiesić na dole bo nie ruszył (ani jednego bobka na gorze nie było) ale nauczy sie konusik włazić na gore :) następnym razem całe jedzenie bedzie na gorze to jak mu nos wykręci od malwy to sie wdrapie w koncu :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 04 Sty, 2016, 21:56
No wiec tak. Kazio Houdini a Mirek rękodzieło lubi. Przegryzł drucianą siatkę. Tak. Dobrze przeczytaliście - siatkę przegryzł. Kawałki były równo ułożone w rogu klateczki, kulturalnie. Dobrze ze sie nie poranił... W zyciu nie sadzilam ze drut przegryzie -.- idziemy wlasnie na wybieg i potem wroci do swojej klatki a Kazio do innego kociego transportera ale tez dużego. France

Edit: jestesmy w trakcie wybiegu, chłopaki jak ostatnio sobie biegają, Mirek próbuje włazić Kaziowi na tyłek, wiec sie ganiają ale zero wrzasków ani krzyków. Nikt tez ze nie poszczy. Futro tez niespecjalnie fruwa wiec nie wiem czy to juz czy jeszcze nie xD wielce przerażeni nie sa, Kazio w pewnym momencie zaczął Przysypiac w rogu łazienki ^^ @dream* to ich drugi wspólny wybieg, myją sie w tej samej wannie z piaskiem, Kazio sobie dwiema łapkami czyści czasem dzioba, dzisiaj nie ma tez juz zgrzytania zębami bo na pierwszym wybiegu chwile było. Myślałam, ze jakies wrażenia bedą a tu nudy :P myślisz zeby ich na próbę dac do jednej klatki czy to za wczesnie?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 05 Sty, 2016, 18:11
możesz dać, w sumie przynajmniej masz czas żeby ewentualnie zarwać noc i ich pilnować bo się urlopujesz :)
Btw, po 9 stycznia szykujemy w Warszawie piwko, reflektujesz? :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 05 Sty, 2016, 20:07
@dream* bo widze ze Mirek ewidentnie jest zły bo Kazik gdzies tam jest w drugiej klatce, czuje go a nie widzi i nie ma jak wsiąść na tyłek :D wiec moze dzisiaj po wybiegu zaszaleć i puścić do jednej klatki... Jutro święto to mogą sie tłuc ile wlezie po klatce bo nikt nie wstaje... Ale jesli tak zrobię to musze wiedzieć: bedą sie ganiać po klatce, możliwe ze drzeć na siebie itp, rozumiem ze dopóki nie gryza sie do krwi to nie interweniować tak? Zakładając ze nie daj boze ktos komuś cos odkąsi albo bedzie probowal to rozganiać towarzystwo ręka zeby odskoczyli i dac spokoj czy od razu wyjmować Kazia z klatki Mirka?

Co do piwka to ja nie pije :D żołądek nie pozwala mi pić nic innego niż dwie krople Campari miesięcznie, inaczej cierpię niestety, ale tez nie wiem jak bede stała z czasem bo sesja :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 06 Sty, 2016, 11:41
Chłopaki dostali po ćwierć suszonej truskawki z   z okazji swieta lasu :) Kazio zachwycony a Mirek olał wiec dostał zamiast truskawy buraka a truskawkę pożarłam sama. Dzisiaj dopiero ich wrzucam razem do klatki. Po wczorajszym wybiegu nadal nikt nikogo nie dosiadł przez co Mirek ma focha i ból doopy i ogólnie mnie wkurza  [pifpaf]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 06 Sty, 2016, 20:45
Chłopaki dostali po ćwierć suszonej truskawki z   z okazji swieta lasu :) Kazio zachwycony a Mirek olał wiec dostał zamiast truskawy buraka a truskawkę pożarłam sama. Dzisiaj dopiero ich wrzucam razem do klatki. Po wczorajszym wybiegu nadal nikt nikogo nie dosiadł przez co Mirek ma focha i ból doopy i ogólnie mnie wkurza  [pifpaf]

i co? są już razem?
Co do rozdzielania ręką to polecam ale tylko w rękawiczkach. Inaczej może zaboleć.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 06 Sty, 2016, 21:22
Jeszcze nie bo sie bałyśmy, dzisiaj chyba pójdziemy na krotki wybieg i potem wrzucimy ich do klatki juz razem, ale chyba lepiej to zrobic rano niż na wieczor?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 06 Sty, 2016, 21:35
lepiej na noc bo wtedy są zaspani i nie będą aż tak walczyć a do wieczora zdążą się nieco ze sobą oswoić i być może skończy się tylko na przepychankach żeby ustalić hierarchię. jeśli nie to nic straconego bo tak jak mówię, jak wrócisz do Warszawy to łączenie powinno pójść gładko ze względu na zmianę otoczenia :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 07 Sty, 2016, 00:20
Dzisiaj mi nie pyklo z wybiegiem bo po prostu nie dałam rady, Kazika widze z lozka i mam wyrzuty sumienia bo wisi na klatce  :( jutro ich potrzymam dluzej i potem operacja Wspólna Klatka  [-chomik-] [-chomik-]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 07 Sty, 2016, 00:39
No to trzymam kciuki jutro :)))
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 07 Sty, 2016, 01:23
Boje sie tylko, ze zasnę i nie obudzę sie jak ktos komuś bedzie gardło przegryzał :|
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 07 Sty, 2016, 07:45
lepiej na noc bo wtedy są zaspani i nie będą aż tak walczyć a do wieczora zdążą się nieco ze sobą oswoić i być może skończy się tylko na przepychankach żeby ustalić hierarchię. jeśli nie to nic straconego bo tak jak mówię, jak wrócisz do Warszawy to łączenie powinno pójść gładko ze względu na zmianę otoczenia :)
Nie miało być "lepiej na dzień"?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 07 Sty, 2016, 08:07
Tak miało być :p dzięki za czujność :) nie wiem co mi odbiło :p
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 07 Sty, 2016, 08:21
Dobrze, poczekam az reszta domu wstanie i wrzucę Kazia do Focha i niech sie dzieje wola nieba. Po dniu razem na noc i tak jeszcze powinnam ich rozdzielić prawda?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 07 Sty, 2016, 08:36
Jeśli nie będzie silnej agresji to nie, ale trzeba mieć ich.na oku bo na bank będą ustalać hierarchię i się szamotać :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 07 Sty, 2016, 08:43
No Mirka to az nosi zeby khe khe na Kazia wejsc xD a Kazik nie wykazuje zainteresowania hierarchia zupełnie... Jest niesamowicie ciekawski, wszedzie zajrzy wszystko pomaca powącha, zobaczy czy da sie uciec (po ostatniej ucieczce z obecnego transportera juz sie nie wydostanie) jest po prostu taki rysunkowy, jak z Disneya. Mirek jest szlachetny no i ma focha  8)

Oho mama wstała zatem wybiła godzina wojny, prosze o trzymanie kciuków za brak rozlewu krwi :D

Ach i zapomniałam - przybył Ziołowy Skarbiec, pierwszy raz dookoła klatki Mirka było czysto... Zeżarł wszystko, zostawił tylko nagietek elegancko ułożony obok miski a nie wywalony za klatke jak zawsze :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 07 Sty, 2016, 09:20
Po pierwszych 30minutach:
Ganiają sie, ale Kazio nie wie o co biega z ta hierarchia i tylko ucieka, nie krzyczą, futro nie lata, ganiają sie chwile a potem w dwa końce klatki. Kazio jeszcze nie do konca skacze po tym zoologicznym sklepie, tylko na wybiegu wiec siedzi na dole a Mirek na gorze, jest dziwnie spokojnie ale Kazik wisi na klatce i wyglada jakby juz nawet na ręce wolał pojsc niż zostac w klatce :D troszkę mi go szkoda no ale niestety, musza zamieszkać w jednej klatce

Po 4h:
Koledzy czasem na siebie fukna i poganiają ale chwilowo jedzą z jednej miseczki :P pewnie zaraz dostaną siły i zacznie sie jazda znowu, ale mysle ze nie ma tragedii
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 07 Sty, 2016, 12:04
@bodetka, w sumie to dobrze, że jeden z nich olewa dreptanie drugiego po sobie i tylko ucieka. Myślę, że łączenie pójdzie szybko :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 07 Sty, 2016, 15:22
Po 6h:
Kazio sie ocknął, ze on tez moze gonić i próbuje wsiadać na Mirka :D Mirek przezywa szok, ale jedzą z jednej michy i ogólnie cisza jest w pokoju, troche sie poczochrali tylko :D
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Noraa2 w 07 Sty, 2016, 15:46
Moje też od początku jadły z jednej michy, ale ganiały się też. Jak futro tonami nie leci to dobrze, chyba nie powinno być już zbytnich starć.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 07 Sty, 2016, 15:59
@Noraa2 mam taka nadzieje, o 18 niestety musze wyjsc i wrócę dopiero koło 21 i sie zastanawiam czy ich zostawić razem w klatce na ten czas? Czy na wszelki wypadek rozdzielić? Szkoda mi rozdzielać troche zeby nie było ze od nowa potem, ale nie wiem juz sama
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Noraa2 w 07 Sty, 2016, 16:10
Ja przez jakieś 3 dni jak wychodziłam rozdzielałam, bo mimo wszystko sie bałam, Razem w wolne dni zostały na cały czas , jak oko na nie miałam
Pierwsze 2 noce też czuwałam.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 07 Sty, 2016, 22:49
Oczywiscie było takie zamieszanie ze oczywiscie nie rozdzielilam, wróciłam niedawno i prosze Panstwa spokoj, cisza, Kazio spi na hamaku a Mirek siedzi zły na kapciu. Kapec był zrzucony na dół i wytarzany w żwirku wiec działo sie, ale żadnych ran nie zaobserwowałam, Kazio jest w fantastycznym humorze natomiast Mirek podupadł na psychice odkąd jest Kazio. Mysle ze to syndrom jedynaka bo był zawsze pępkiem świata a tu nagle druga szynszyla w jego domu. Od dwoch dni sie lekko izoluje od nas i mniej chętnie podchodzi do prętów klatki do ręki, teraz nie wziął malwy ode mnie. I teraz pytanie czy to kwestia wrażeń, bycia najedzonym i zmęczonym? Bo uszy ma do góry normalnie. Czy mamy problem z psychika i smutek i jesli tak to czy sa tego jakies straszne konsekwencje czy po prostu bedzie musiał przełknąć nowa sytuacje i wroci so normy?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 07 Sty, 2016, 23:31
Może on jest jeszcze zestresowany obecnością puszystego intruza?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 08 Sty, 2016, 01:25
@bodetka, stres i foch, przejdzie mu :) Stracił pozycję Pana na włościach ;p
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 08 Sty, 2016, 09:42
Śpią na jednym kapciu... nie dziwie sie ze spadł skoro sie kokosza na nim we dwójkę... Moje serce sie roztopiło  :love:
Dzisiaj przyjdzie domek wiec juz bedą mieli porządna kryjówke :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 08 Sty, 2016, 16:48
Nadal śpią razem na kapciu :3

Bloga cisza i spokoj
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 09 Sty, 2016, 22:46
Od wczoraj wieczorem Mirek zachowuje sie dziwnie. Miał lekkiego focha wczesniej juz, ale wczoraj na wybiegu pobiegał niby normalnie a pod koniec schował sie za plecy mamy i zaczął po jakimś czasie krzyczeć (w sensie kaszel gruźlica czyli ze strachu chyba) zwątpiłam wtedy i zabralysmy do klatki towarzystwo. W klatce w porzadku, Kazio cały czas jest w świetnym humorze. Spali razem w domku a przed chwila poszłam karmić moje dzieciaki... A Mirek fuczał i prawie mnie ugryzł... Potem znowu kaszel gruźlika przez chwile. Ja rozumiem focha z tytułu zmiany ale moze bez przesady? Do pokoju weszła ze mna mama i babcia i moze tego sie przestraszył? Nie wiem juz o co mu chodzi, jutro wracamy do domu wiec zobaczę jak po podróży bedzie ale sie stresuje jego zachowaniem :( pomoze ktos czy to sie zdarza? :( @dream* ?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 09 Sty, 2016, 23:16
Nie rozumiem za bardzo tego stwierdzenia "kaszel gruźlika" może jest to nawoływanie,a jeżeli się schował za plecy Mamy to najzwyczajniej się przestraszył??? http://infolific.com/pets/chinchillas/chinchilla-sounds/ (http://infolific.com/pets/chinchillas/chinchilla-sounds/) i http://www.cheekychinchillas.com/chinsounds.html (http://www.cheekychinchillas.com/chinsounds.html) na tych stronach masz dźwięki wydawane przez szynszyle,porównaj może któryś będzie pasował
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 10 Sty, 2016, 09:13
Dokładnie nawoływanie, ten dźwięk z tęgo co wiem występuje kiedy szynszyla chce ostrzec inne przed czyms, dlatego napisałam, ze prawdopodobnie ze strachu ktorego źrodła nie znamy bo nic sie nie wydarzylo. Wczesniej juz odpoczywał za plecami ale nigdy nie nawolywal
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 13 Sty, 2016, 21:43
Ekhem no wiec Kazio na powierzchni mniejszej niż  1 cm2 ma ukrócone lekko futerko... Nie pytajcie skąd w garderobie znalazł sie kawałek szarej taśmy :/ wygrzebał go gdzies i mu sie przykleiło do tyłka -.- dorwalam gościa, zaniosłam so kuchni no i urebalam kapkę futra nożyczkami zapychajac  dziob Kazia malwa co by nie zgłaszał pretensji. Niespecjalnie zauważył zeby cos mu ubyło, poszedł sie umyć i wsio... zjadł grzecznie na rękach cały czas <3 a Mirek sie cofnął w oswajaniu niestety ale mysle, ze wrócimy do tego :) Kazik mi siedzi na głowie za to. Dosłownie.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 14 Sty, 2016, 06:31
Hehe no to masz wesoło :) zwierzęta uczą porządku :)  mi kiedyś Mikuś wskoczył do musli.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 14 Sty, 2016, 21:48
Przynajmniej sie dopełniają... Mirkowi sterczy kawałek futra a Kazik ma wycięte wgłębienie w futrze xD

Kazik gustuje nie w musli ale za to w herbacie owocowej. Od razu pcha dzioba do kubka -.-
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 23 Sty, 2016, 21:16
ojjj, dawno nie miałam czasu zajrzeć do tego wątku i widzę, że ominęły mnie takie dobre wieści :)
Cudownie, że chłopcy śpią już ze sobą :) czas na jakieś nowe wspólne fotki :P
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 30 Sty, 2016, 14:04
@bodetka , otworzyłam :*
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 31 Sty, 2016, 01:09
@dream* znaczy nie no jesli powinien byc zamknięty to okej, po prostu nie wiedziałam czemu :D

Chłopaki przebywają w klatce raczej bezbolesnie pomijając, ze Kazik nadal odgania Mirka od miski -.- żarłoczna swinia :/ potrafi fukać na niego i ogólnie gnojek podskakuje :P mam nadzieje, ze Mirek da sobie z nim rade. Na wybiegu siedzą razem za wieszakiem z ubraniami i śpią
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 31 Sty, 2016, 10:18
nie, nie, mieliśmy problem ze spamerem który odświeżył wszystkie wątki powitalne, nawet sprzed paru lat dlatego musieliśmy je chwilowo zamknąć. Ten przenoszę do historii szynszylowych bo tak już ewoluował  [love]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 31 Sty, 2016, 10:22
@dream* dobrze, to zmień prosze przy okazji tytuł na "Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny" bo w koncu mam teraz dwoch 💜
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 18 Lut, 2016, 12:05
Dzień dobry wszystkim <3

Chłopaki się pięknie trzymają, prawdopodobnie w ten weekend będą wreszcie zrobione półeczki do woliery <3 a potem wielkie domkowo hamakowo gadżetowe zakupy :3 woliera 80x120x180 więc chyba im starczy, co? :D

Kazik nadal wyrywa Mirusiowi jedzenie z buzi -.- i ostatnio mnie wkurzyli, bo na wybiegu jakieś fochy były i pyskowanie między sobą,toteż kolejne 3 dni nie było wybiegów(zostało im wynagrodzone) i sypiają razem na hamaku wtuleni. czyli da się. Mirka przyzwyczajam do noszenia na rękach bo będziemy jechać na przegląd techniczny, wyrywa się wiadomo ale wypuszcza coraz mniej futra więc jest dobrze :) ostatnio dał sobie wcisnąć na rękach do dzioba troche malwy więc powoli do przodu :) Kazia oczywiście jak tylko dopadam to inwazyjnie miętoszę a on rozdaje buziaki <3 zrobię im dzisiaj trochę zdjęć na wybiegu i wrzucę <3
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 18 Lut, 2016, 13:29
Haha  [rotfl] super, że komitywa trwa  [good] a drobne konflikty w najlepszych rodzinach się zdarzają. Pozdrawiamy z Maciusiem  [smile]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 19 Lut, 2016, 01:06
czekam na fotki :P
a gdzie dorwałaś taką wielką wolierę?  [love]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 26 Lut, 2016, 12:05
Wybaczcie zwłokę ale zmiana kompa itp itd wiec zdjecia moze dzisiaj bedą. Woliere dorwalam na grupie na fejsie "pozbędę sie za grosze Warszawa" czy jakos tak. Dziewczyna sie wyprowadzała i pozbyła sie ogromnej woliery z drewnianym stelażem za 50zl :D jestem z siebie tak dumna, ze szok! Woliera jest ogólnie dla ptaków wiec ma dwie pary dużych drzwiczek i mnóstwo małych dookoła, wiec akurat zebym mogła ich dorwać do miętoszenia w kazdym miejscu woliery :3 tylko półeczki musze dorobić jeszcze :) uznałam ze skoro jest taka wysoka to całe zabudowane poziomy z dziurami na zakładkę bo Kazik jest mało finezyjny i czasem nie trafia tam gdzie chce skoczyć :D

A co do zdjeć na szybko to na instagramie dodałam Kazia miętoszonego przez mojego przyjaciela z tagiem #szynszyle_info :) zeby nie było - Kazik nie zgłasza żadnych obiekcji w trakcie trzymania na rękach dopóki ma zatkany dziób :) jak tylko sie kończy jedzenie to sa pretensje
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Lut, 2016, 20:01
dobra, dobra :P gdzie zdjęcia woliery?  [pajacyk]

haha, Kazik to serio jest żarłok :P
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 24 Mar, 2016, 21:20
dobry wieczór Kulkomaniakom, po dłuższej przerwie (przepraszam za to) mała porcyjka zdjęć moich dwóch pępków świata <3 za wolierę się jeszcze nie zabrałam, kompletuję wyposażenie, domki i inne wiszące rzeczy do zjedzenia ^^ chłopaki są boscy jak zawsze, buzi buzi kizi mizi i tak dalej, jesteśmy spowrotem w Jeleniej Górze - właśnie siedzę w łazience z nimi :) rozpuszczają serca całej rodziny i moich przyjaciół, których zadręczam filmikami na snapchacie :D
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 24 Mar, 2016, 21:25
he he, nie, to nie koniec <3

jako bonus zamieszczam prawdopodobnie jedyne zdjęcie na świecie, na którym Kazik wygląda nie słodko, ale jak idiota :D


a i zapomniałam się pochwalić! uwieczniłam Mirka na moim ramieniu, bo tatuaże to również moja miłość <3
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 24 Mar, 2016, 22:42
W takim razie musisz pokazać jeszcze zdjęcie ramienia :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 24 Mar, 2016, 23:26
przepraszam, że straszne zdjęcie, ale Mirek to fragment rękawa no i dopiero same kontury zrobiłam ^^ trochę nietypowe podejście z rogami ;)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 25 Mar, 2016, 11:29
Jakie cudo! Myślałam o japońskim rękawie, aby wpleść tam szylę, ale u Ciebie też widzę mega koncept, bardzo mi się podoba.  [woot]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 25 Mar, 2016, 17:44
hehe, niezły tatuaż, będzie kolorowy? :) Mirek-Bambi :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 25 Mar, 2016, 18:48
będzie kolorowy, reszta jest w kwiatach, ćmach, malinach etc ;) a Mirkowi przyprawiłam rogi bo mam jeszcze jelenia na tym rękawie, ale jemu mówię, że to przez jego charakter (mam nadzieję, że docierają do niego moje metody wychowawcze :P ) niestety na kolor trochę poczekam bo pieniędzy wiecznie brak  :smut: [minka]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 25 Mar, 2016, 22:14
No to będzie piękny :) Lubię takie kolorowe mozaiki i dużo, duuużo detali. Sama chyba nie odważyłabym się na cały rękaw, jak znosisz ból? Można zapytać z ciekawości ile takie cacko kosztuje docelowo?
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 26 Mar, 2016, 00:16
mam oprócz rękawa 10 tatuaży, więc mogę już stwierdzić, że duża część bólu to stres i tak zwana "schiza" :) bolało bardzo, to jasne, im dłużej tym bardziej bo skóra puchnie, jucha leci, dochodzi zmęczenie. jedna sesja trwa jakieś 4-5 godzin, na taki rękaw jak mój, czyli stosunkowo niewiele, myślę, że zamknę się w 4 sesjach. cena sesji jest bardzo różna w kraju, a nawet w obrębie miasta - sama słyszałam od 800 do 1400 za jedną sesję w różnych miejscach
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 26 Mar, 2016, 16:42
cena sesji jest bardzo różna w kraju, a nawet w obrębie miasta - sama słyszałam od 800 do 1400 za jedną sesję w różnych miejscach

Łomatulu,  :olaboga: toż Twoja ręka będzie cenniejsza od niejednego samochodu ^^
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 26 Mar, 2016, 18:23
Sztuka i miłość szynszyli nie mają ceny :D

Tatuaz jak ma byc dobry to musi kosztować, sa miejsca gdzie ktos rękaw zrobi pewnie i za 500zl, ale troche szkoda skory. Z drugiej strony niby duży wydatek, ale na całe zycie :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 26 Mar, 2016, 20:19
Haha, ja wiem :D Są artyści co zrobią za piwo, tylko później projekt nijak ma się do wykonania, a samo dzieło pożal się... ^^ Dobra sztuka musi sie cenić.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 06 Kwi, 2016, 01:48
byliśmy dzisiaj na przeglądzie technicznym, oba jesteśmy zdrowe, oba mamy ładne khe khe części intymne, oba mamy ładne ziąbki żółte jak słońce i ogólnie jesteśmy my boskie. no chyba, że mówimy o Mirku histeryku - co się matka wstydu najadła przy badaniu to jej w biodra pójdzie. oprócz tego Król Słońce Kaźmierz waży 360g, a Książę Ciemności Mirosław waży gramów 430. pamiętamy oczywiście, że oba egzemplarze mają około roku toteż może ich jeszcze przybędzie :) karmienie me chwalono no i widać po zębach, że chyba krzywdy nie robię (a stresowałam się trochę), teraz czeka mnie zbieranie szanownej szynszylej kupy ażeby wykluczyć ewentualnych lokatorów w tyłkach :)
w poczekalni zrobiliśmy my furorę :D wszyscy byli zachwyceni chłopakami, nawet Mirek pod koniec przestał histeryzować a zaczął się prężyć przed publicznością
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 06 Kwi, 2016, 11:36
Kochane Zuchy dwa  [love] dzielne, odważne i takie puchate. Oj tam, oj tam Mirosław, jak każdy gwiazdor musiał podkreślić zachowaniem swoją obecność przed audytorium :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 06 Kwi, 2016, 12:53
Szynszyle zwykle robią furorę w poczekalni :) oby dalej szło Wam tak dobrze :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Noraa2 w 06 Kwi, 2016, 13:57
Bo  kulkami TRZA i NALEŻY zachwycać się w każdej sytuacji. A jeszcze przystojniaki takie dwa, a spróbowałby ktoś na ich widok nie wdychać [good]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 06 Kwi, 2016, 22:08
dzielne i odważne... Mirek był zwinięty w kłębek w kącie transportera a Kazik na nim z buzią w jego futrze schowaną. matka musiała natychmiast zakupić w poczekalni smaczki (w ogóle cudowna przychodnia Medicavet w Warszawie, obsługa super, w poczekalni zioła siano i suszone różne cudowności do kupienia, a karma tylko Versele Laga, Pani Magdalena o żywieniu mówi to samo co my tutaj uskuteczniamy, wiem również że zajmują się dwoma znajomymi królikami i na pewno to będzie właśnie moja przystań medyczna :D ) Kazia nawet nie musiałam trzymać, zapchałam mu dziób burakiem na czas badania i poszło bezboleśnie. za to Mirek...pruł się w niebogłosy, odstawiał jakieś akrobacje, musiałam go trzymać za łeb, żeby się dał osłuchać. rany boskie, gorzej jak ze mną za gówniarza na szczepieniu ;/
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 08 Kwi, 2016, 01:59
Usiadłem bo co będę stał i sezon na "matka wypuść" rozpoczęty
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 08 Kwi, 2016, 07:49
Jakie urocze!
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 08 Kwi, 2016, 08:41
Piękne! Białasek cudny.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 08 Kwi, 2016, 14:32
Mirek jaki siad  [rotfl]
I jak tu ich nie wypuścić? Rozkoszni i przekonujący jak kot ze Shreka.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 08 Kwi, 2016, 16:38
czasem ich nie mogę wypuścić, co oczywiście zostaje im wynagrodzone np wypuszczeniem rano i wieczorem następnego dnia, ale wtedy dręczą mnie tymi minami a ja umieram w środku :D

Kaźmierz niby białasek ale serce czarne XD taka franca i szkodnik jakich mało :D ale żartuję oczywiście, demonem jest tylko czasem... a zazwyczaj jest najsłodszym cukieraskiem.

Mirek dzisiaj pozwolił mi się podrapać... prawie się poryczałam bo nie daje się dotykać prawie odkąd w domu jest Kazik
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 08 Kwi, 2016, 20:49
Słuchajcie moi przyjaciele maja krolika karzełka jest wielkości Kazia, Mirek jest wiekszy od niej xD czy mozna ich wypuścić razem na wybieg? Oczywiscie przy obserwacji pełnej ale ciekawi mnie to
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 10 Kwi, 2016, 09:35
@bodetka wiesz co, nigdy królasa nie miałam, ale ze względu na e. cuniculi bym nie próbowała ;d
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 14 Kwi, 2016, 10:01
Ja też bym nie ryzyzykowala.
Zobacz,tak to może się skończyć ale nie musi.
SZYNSZYLA z E.cuniculi https://www.facebook.com/713886882003704/videos/vb.713886882003704/911807905544933/?type=3&theater (https://www.facebook.com/713886882003704/videos/vb.713886882003704/911807905544933/?type=3&theater)
Biedactwo... [placze]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 25 Maj, 2016, 01:02
Kazik odszedł dzisiaj prawdopodobnie wieczorem. Znalazłam go w klatce kiedy wróciłam do domu. Nie wiem nawet co powiedzieć. Prawdopodobnie zawał serca, nie chce go kroić żeby sie dowiedziec. Był absolutnie normalny, dzien wczesniej jak zawsze tłukli sie po klatce i jedli jak zwykle.. Wlasnie wróciłam z kliniki całodobowej z Mirkiem bo chciałam sprawdzic czy wszystko w porzadku - jest zdrowy, zupełnie nie histeryzował u weta, nawet go prawie nie trzymałam :(
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 25 Maj, 2016, 06:54
Bardzo mi przykro, taki mlodziutki szynszylek :( dobrze że trafił do Ciebie i żył sobie szczęśliwie.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 25 Maj, 2016, 09:42
No nie... trzymaj się :( może to była jakaś wada genetyczna... Dobrze, że to nic zaraźliwego i Mirek jest cały i zdrowy.  :tuli:
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 25 Maj, 2016, 10:25
@bodetka, kochana tak mi przykro  [placze] czytałam Wasz wątek z zapartym tchem... a teraz... niech pozostanie milczenie  [nie_nie_nie]  [placze]  [placze]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 25 Maj, 2016, 13:01
Niedługo pochowamy go w ogrodzie obok wszystkich moich zwierzaków, posadzę mu białą hortensję to wyrosną mi Kaziki na krzewie... Uznaliśmy zgodnie, ze Kazio był nie z tego świata i po prostu musiał juz wracać. Koszmarnie się czuję, Mirek też widać, ze jest osowiały. Wczoraj jak znalazłam Kazia to dostałam histerii takiej, ze Mirek wtulił sie w szyje mojego przyjaciela i siedział a normalnie ucieka :(

Chciałam Wam bardzo podziękować za pomoc w oswajaniu i słowa otuchy, szczególnie @dream* bo jakby nie to, ze zaczęła kombinować jak wyrwać Kazia ze sklepu to pewnie bym sie nie zdecydowała. Ciesze sie, ze chociaż Kazio żył krótko bo około roku to nie zmarł w cholernym sklepie jedząc ziarna. Moja malutka mysz :(
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 30 Maj, 2016, 21:01
Posadz mu kwiaty, cały ogród. I nie staraj się o nim zapomnieć. Pielegnuj wspomnienia, wiem ze to trudne,  bardzo trudne... Lecz ja mając zaledwie 8 lat przeżyłam śmierć mojej kochanej Wikusi, najczulszej świnki morskiej jaką znałam. Bylam wtedy tak mała lecz myślałam cały czas o Wiki, wiedziałam że jest jej lepiej i codziennie chodziłam do parku, w miejsce gdzie Uwielbiała biegać. Az pewnego razu poczułam się szczęśliwa ze była ze mną przez tyle lat. Nadal za nią tęsknię i kocham ją całym sercem. Skoro ja przeżyłam to mając kilka lat to ty dasz rade na 100% Zajmij się swoim drugim szczylkiem, okaz mu więcej miłości. Poszukaj mu przyjaciela jeśli jesteś na siłach aby to zrobić. I nie trać nadzieji na lepsze jutro.

(*) (*) (*)  Trzymaj się dzielny wojowniku, mały Kaziu, podbiles moje serce... :smut:
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: dream* w 30 Maj, 2016, 21:50
O kurcze, dopiero zobaczyłam co się stało bo z telefonu nie pokazuje mi oznaczeń :(

Tak bardzo mi przykro, że już na początku swojej drogi z szynszylami musiałaś przeżyć tak bolesne rozstanie :(
Cieszę się, że spędził u Ciebie szczęśliwe, szynszylowe miesiące życia i mógł poznać smak przysmaków, miłości, swojego kolegę.. Zamiast oglądać całe życie świat zza wolierowej szyby. Miał szczęście, że do Ciebie trafił. Przykro mi, że złamał Ci serce. Mam nadzieję, że się nie zniechecisz i ze jakoś się trzymasz. Ślę w Waszą stronę dużo ciepłych myśli.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 01 Cze, 2016, 19:31
Kochani, dziekuje za wszystkie słowa otuchy... Miruś przestał reagować na cokolwiek przez te kilka dni, byłam przerażona bo dawałam mu palec do klatki a on nic... A zawsze leciał od razu bo moze matka da malwę... W piatek z ciężkim sercem pojechałam po druga kuleczkę i przywiozłam 4mkesiecznego Stasia... Staś jest z usposobienia Kazikiem... Tylko w kolorze negatyw bo jest czarnym aksamitem... Jak go zobaczyłam to sie popłakałam prawie, oswajam ich teraz, dzisiaj bedzie wybieg w łazience razem, klatkami juz zamieniałam, Mirek od razu jak tylko Staś sie pojawił w kociej klatce obok to odżył i zaczął szaleć jak zawsze... Boli jak jasna cholera, jestem ze zwierzęcej rodziny i czy Kazik byłby u mnie tydzien czy 10 lat to uczucia sa te same
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 01 Cze, 2016, 20:00
Bodetko, pięknie piszesz, czuć Twoją miłość w postach... Super, że tak szybko zorganizowałaś kolegę Mirkowi. Oby szybko się pokochali i rany w sercu się wygoiły. :) Oczywiście pokaż nam tego przystojniaka.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 01 Cze, 2016, 20:07
Czuć tak jak powiedziała @Dosiek tą szczerą miłość.
Powodzenia w ĺaczeniu i oswajaniu. Czas goi rany.
Trzymaj się i pamiętaj ze tu możesz wypisać wszystko co ci leży na sercu. Zawsze tego wysłuchamy!
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 01 Cze, 2016, 20:12
Pierwsza zdjęcie to Kazik dwa dni przed śmiercią :( chyba już wszyscy będą wiedzieli dlaczego to był taki szok bo wyglądał i zachowywał się tak jak zawsze..

Drugie zdjęcie to Staś, Staś jest taką samą siermięgą pozbawioną finezji w kwestii wskakiwania na półki jak Kazik i również dopóki ma zatkany dziób jedzeniem można z nim zrobić wszystko... całą drogą z hodowli w pudełku jadł. Tego jednego nas Kazio nauczył - nie ma takiego stresu, którego nie można by zajeść
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 01 Cze, 2016, 20:18
Kazimierz zawsze będzie w naszych sercach...

A co do stacha to mega! Super koleś  ^^
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 02 Cze, 2016, 10:24
Widocznie za Tęczowym Mostem brakowało takiego słodziaka jak Kazio  [placze]...
Stasieniek śliczny!! oczka takie ciekawe świata  [love] mały rozrabiaka. Trzymam kciuki za łączenie. Mirosław stęskniony za towarzyszem na pewno przyjmie go i pokocha  [love]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Melphomene w 02 Cze, 2016, 10:47
Napisałaś wcześniej, że Kazik nie był z tego świata i musiał wrócić, to jest najpiękniejsze podsumowanie jakie kiedykolwiek słyszałam.
Bardzo mi przykro z powodu tego co się stało. Nie mogłam nic napisać wcześniej, bo zaraz miałam łzy w oczach i gulę w gardle...
Dobrze, że się trzymasz jakoś i pomagasz Mirkowi wrócić do siebie, dzięki Stasiowi powinno teraz być lepiej :) Powodzenia z łączeniem :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 02 Cze, 2016, 18:06
wierzcie mi, że każde wspomnienie o Kaziu powoduje u mnie straszną gulę w gardle i uścisk w żołądku :( moja disneyowska myszka była cudownym stworzeniem, tak jak wszystkie białe zwierzęta, które miałam, ale tak samo jak inne była ze mną krótko.. na szczęście nigdy na marne, zawsze zostawiały coś po sobie i nie inaczej jest teraz.

wczoraj odbyłam pierwszą próbę łączenia, bilans:
straty:
futro Stasia i godność Mirka
zyski:
dziura w nosie Mirka (spokojnie, zadrapanie) i lekcja, że Staś nie jest przyzwyczajony do wybiegów

Staś po wybiegu godzinę lezał na boku, dostał słoik miodu z lodówki do klatki w mojej koszulce i poszedł spać niczem grzeczne dziecko wtulony w niego, strachu się najadłam troszkę bo na boku leżał, ale już w porządku, dzisiaj odpoczywa
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 05 Cze, 2016, 12:16
Staś jest śliczny i ma śliczne imię. Mój Mikuś jak był mały to też bardzo szybko się męczył na wybiegu, musiał sobie wyrobić kondycję. Ale skoro śpi na boczku to znaczy że jednak czuje się bezpiecznie.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 05 Cze, 2016, 23:37
On jest zupełnie bezstresowy... Walnął sie na bok i kazał drapać
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 19 Wrz, 2016, 14:06
Czesc, nie było mnie dawno niestety z braku czasu i przykro mi, że kolejny raz muszę zawiadomić o czymś smutnym. W sobotę rano odszedł Staś, znalazłam go w klatce rano. Po raz kolejny nie wiem co sie stało, nie miał żadnych objawów, poprzedniego dnia dokazywali z Mirkiem jak zwykle. Mirek jest absolutnie zdrowy i fizycznie i jesli chodzi o samopoczucie. Nie zmieniłam żywienia, nie mieli żadnych dodatkowych stresów - wszystko było tak samo jak zawsze. Nie wiem czy ciąży nade mna jakies fatum, juz sama nie wiem. Jestem załamana. Z Mirkiem wszystko w porzadku, bacznie go obserwuje czy nie zacznie sie to samo co po śmierci Kazia czyli ewidentna deprecha. Jest teraz rozpieszczany, bez wstydu przyznaje sie do podania doustnie fistaszka sztuk 2. Zamierzam zadzwonic do hodowli z ktorej wzięłam Stasia czy nikt nie zgłaszał śmierci kulek z tego miotu. Niestety moja kolejna kuleczka odeszła po tak krótkim czasie... bezsilność jest koszmarem, zeby Mirek jadł co innego to mogłabym miec wyrzuty do siebie a tak nie znam nawet przyczyny. Mirek jutro jedzie na badania wszystkiego co tylko mozna na wszelki wypadek
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 19 Wrz, 2016, 15:31
Bardzo mi przykro  [placze] wiem jak boli strata futrzastego przyjaciela :(
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Fluffy Madness w 19 Wrz, 2016, 16:13
Przykro... współczuję... A nie masz może wysokiej klatki i otwartej przestrzeni na środku? Może kulka spadła z pułki i jakiś uraz wewnętrzny.

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 19 Wrz, 2016, 16:45
nie wierzę... bardzo mi przykro bodetko :( 
badania i powiadomienie hodowcy to najlepsze co możesz zrobić
trzymajcie się cieplutko [tuli]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Noraa2 w 19 Wrz, 2016, 20:47
Strasznie mi też przykro, współczuję.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 20 Wrz, 2016, 12:13
Klatka ma przestrzeń w środku otwartą, ale nie była wysoka bardzo jakieś 110cm, a półki szerokie. Był w niej od początku... oczywiście, że mógł to być uraz, ale nie wiem sama. Nie mam chyba siły tego roztrząsać nawet :( Mirek jest rozpieszczany, z obserwacji nie widzę zmian żadnych, nie jest apatyczny w żaden sposób, reaguje normalnie, daje się drapać, je wszystko jak szalony czyli jak zawsze.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: loseyourself w 26 Wrz, 2016, 10:59
O kurcze  [:((] Strasznie mi przykro  [:((] Robiłaś mu sekcje, że ustalić przyczynę?  :(
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 28 Wrz, 2016, 10:33
nie... nie miałam siły na to, pochowałam go tego samego dnia obok Kazia, w konwaliach
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 23 Paź, 2016, 00:26
witajcie po przerwie na oddech.. chciałam Wam podziękować za wszystkie miłe słowa i poinformować, że Mirek ma od niedawna przyjaciela, Tadzia. Od drugiego dnia u mnie są razem w klatce, śpią na sobie (oczywiście grubas na młodym, wiadomo). Młodzież pochodzi z hodowli domowej i jest fioletem. W dodatku histerykiem więc tu się dobrali :) młody dostawał drgawek jak ktokolwiek z domowników głośniej odetchnął :D płakał i darł się wniebogłosy, nie chciał wziąć z ręki nawet fistaszka (tak, mea culpa ale przekupstwo przy oswajaniu ma swoje prawa). Nawet Mirek znany z histerii (przypominam wizytę u weta) patrzył na niego jak na idiotę i w końcu odetchnął z zażenowaniem na pierwszym wybiegu, za przeproszeniem wsiadł małemu na doopę i problem się skończył. Łączenie było.. no trwało jakieś 15 sekund. Tadzio nie zgłaszał sprzeciwu, udostępnił swój fioletowy kuperek od razu i mamy spokój peace & love. W dodatku pasjami uwielbia kołowrotek, może się ten stary cep od niego nauczy. Gnojek sięobecnie rozkręcił na tyle, że wyrywa Mirkowi papu z dzioba, lubuje się również w paznokciach z lakierem hybrydowym, najlepiej jak śmierdzą fajkami - ambrozja. oczywiście na każdy dziwny dźwięk z klatki lecę jak wariat przez moje perypetie i dwa koszmary jeden po drugim, trzęsę się nad nimi i panikuję jak na samym początku kiedy wzięłam Mirka co za niedługo będzie już jako "rok temu" :) pierwsze zdjęcie oczywiście młodzież, a drugie Mirek Wspaniały Kota Się Niebojący :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Rukola w 23 Paź, 2016, 10:31
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze! Wyglądają na dobraną parę :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Szynszylątko w 23 Paź, 2016, 16:06
Oba śliczne, oba zdrowe  [good] - 100 wspólnych, szczęśliwych lat  [viva]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Noraa2 w 25 Paź, 2016, 17:36
Świetnie , że są razem.
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 28 Paź, 2016, 14:29
Kiedy do wyboru mamy miękki domek, drewniany domek wysłany polarowym posłankiem lub hamaczek bez zastanowienia wybieramy zrzucenie wszystkiego z tej półki i spanie na jej twardej powierzchni. Mama posprząta.Tzn, kto ma twardo ten ma twardo, Tadzikowi chyba jest wygodnie :P
jako bonus - na pierwszym planie kompozycji kupa
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 28 Paź, 2016, 15:41
o boziu, uwielbiam takie fotki!  [love] najcudowniejszy widok.  [love]


Jak pisałaś o Tadziu-mazgaju to miałam przed oczyma mojego Bobiego, też taki panikarz. Poza tym Bobi, który teraz ma rok, uwielbia biegać na dysku, a mój ośmiolatek Rufus gardzo takim wynalazkiem. XD


a, zmieniamy tytuł waszego wątku? :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 29 Paź, 2016, 11:40
Nie, nie zmieniajmy... ku pamięci Kaziutka niech zostanie..

Słuchajcie jeszcze jedno pytanie, bo biorąc Tadzia na ręce dobrze mi zaświeciła lampa na jego ucho i zobaczyłam mikro rankę już zasklepioną strupkiem(Mirek go pewnie udziabał, to bydlę... nawet nie wiem kiedy bo nie było widać) ALE pod swiatlo widać jakby Tadzio miał czerwoną plamę w środku ucha, nie wiem czy umiem to wyjaśnić. Krwiak mu się rozlał? Tylko w stosunku do ranki to ta plama jest ogromna o.O dzisiaj zrobię zdjęcie jak sie uda
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Melphomene w 29 Paź, 2016, 12:53
Jak mojemu Tadzikowi u weterynarza pobrali kroplę krwi z ucha to takiego krwiaka miał z miesiąc albo dłużej, więc może ta krew tak powoli się roznosi z uszek ;)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 06 Lut, 2017, 11:44
Cześć i czołem w nowym roku :) z radością zgłaszam zero problemów w związku Mirek-Tadzik. Panowie sypiają w domku, Mirek głębiej a Tadzik z doopą fioletową na jego głowie w wejściu <3 pochwalę się też, że zamówiłam wreszcie klatkę Perfect Maxi i czekam aż dojdzie płatność za ten apartment do niemieckiego zooplus - mam nadzieję, że najdalej jutro to może jeszcze w tym tygodniu dojdzie. Zamówiony też zestaw domków z "W guście gryzonia" także z chęcią napiszę opinię jak przyjdą :) Nie mogę się doczekać aż przeprowadzę chłopaków do nowego mieszkania, należało im się dawno temu bo ta metrowa klatka jest naprawdę za mała :/ aż wstyd po prostu, ale obiecałam poprawę i zamówione :)
zapomniałam - zakupiłam również kulę do kąpieli. w zoologicznym się upierali, że to akwarium, nie wiem o co im chodzi, toż widać wyraźnie, że kąpielówka dla szynszyli... ja nie wiem co za ludzie tam pracują :P
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 07 Lut, 2017, 11:35
no w koncu jakiś odzew! ;d
pochwal się jak już urządzisz ich nowy apartament, no i koniecznie pokaż chłopaków  [minka]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 11 Lut, 2017, 01:09
doszła wreszcie dzisiaj <3 byłam niezdrowo podekscytowana cały dzień więc rodzina się mnie wyrzekła i nikt nie odbierał już telefonu :D ukochany mężczyzna miał pecha - musiał pomóc w składaniu bez narzekania bo nieopatrznie obiecał  [ups] złożyliśmy, wyposażenie na razie prowizorka bo czekam aż domki, tunele i hamaki dojdą z "w guście gryzonia" :) tak wiem, wszystko w pyle (po 5 minutach, są niesamowici), tak wiem ten kołowrotek jest zły, mea culpa, czekam na fundusze żeby zakupić porządny, rozmiarowo ten jest okej bo ma jakieś 40cm średnicy i drobniutką siatkę, więc paluszki bezpieczne :) kulka z sianem też tymczasowo bo byłam uprzejma rozwalić paśnik wyjmując go z poprzedniej klatki ^^ talent. ogólnie trochę tam pustawo, ale chłopaki dokazują i są zachwyceni. Tadzik sprawdził już każdą szczelinę - nie, nawet jego szczurzy ryjek nie przejdzie, pech. Mirek obsypał wszystko co się dało pyłem, a teraz ze wszystkich miejsc w nowym apartamencie wybrali... dach materiałowego domku, czyli pewne rzeczy się nie zmieniają :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 11 Lut, 2017, 01:33
zdjęcie nr 1: Panowie na włościach
zdjęcie nr 2: Tadzik w pozycji "a może jednak przejdzie?"
na zdjęciu nr 3 widzimy kulturalną, szlachetną szynszylę, która nie zniża się do podstępu i grzecznie czeka na wybieg AKA Miruś :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 11 Lut, 2017, 17:56
no elegancko mają ;d co do paśnika, może zamów materiałowi od W Guście Gryzonia, jak dla mnie jest najlepszy ^^

to drugie foto  [love] [love] [love] [love]
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 15 Mar, 2017, 14:05
Mamo trochę nieśmiało, ale powoli zaczynami akceptować nowe domki :) na tyle, że po 2 dniach w klatce rozpruliśmy już jeden szew w jednym domku żeby wypruć z niego watę <3 mamusiu, w końcu 170zł w te czy w drugą.. :D
http://imgur.com/a/Kiz5d (http://imgur.com/a/Kiz5d)
http://imgur.com/a/Zo0ds (http://imgur.com/a/Zo0ds)
http://imgur.com/a/IEo7g (http://imgur.com/a/IEo7g)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 15 Mar, 2017, 14:13
A to my, dzieci marnotrawne na wybiegu <3 :)
http://imgur.com/a/E4WYL (http://imgur.com/a/E4WYL)
http://imgur.com/a/wP1bD (http://imgur.com/a/wP1bD)
Mirczyński przepada za chłodzeniem się o kibelek ^^
http://imgur.com/a/8kkOu (http://imgur.com/a/8kkOu)
http://imgur.com/a/vlfYn (http://imgur.com/a/vlfYn)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 15 Mar, 2017, 14:42
Proponuje przejsc sie do jakiegos kamieniarza i poprosic o kawalek marmuru lub innego kamienia :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 15 Mar, 2017, 14:50
Z tej łazienki nie korzystam bo jestem konusem i wanna jest za duża, więc mam tam wyłączone grzejniki i jest w niej akurat dla kulek :) kafelki są przyjemnie chłodne :) a do klatki mam dla nich metalowe pudełko do którego wkładam zamrożone wkłady do lodówki turystycznej :) w lato leżą na nim futrzastymi brzucholami do góry ;)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: Dosiek w 18 Mar, 2017, 19:33
piękni  [love] Tadziu wielki się wydaje
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 25 Mar, 2017, 08:13
Mirek ma większą dupkę od Tadzia i to sporo :D Mirek ostatnio u weta ważony miał 460g a Tadzik 380g :)
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 01 Gru, 2020, 20:35
Rany... nawet nie wiem co powiedzieć po tylu latach niebytności...
Kilka dni temu szukając sposobów na umieszczenie Roboranu w szynszylim Tadzikowym brzuszku zatoczyłam koło ponownie szukając ratunku na szynszyle.info
Odnalazłam swój wątek.. z ciężkim sercem przeczytałam płacząc.
Mirka, Mirunia, Magnus Princepsa Mirosława i jego Naburmuszonej Mości nie ma z nami już od ponad roku. Walczyliśmy do końca, w inkubatorze z ekipą z jednej z warszawskich lecznic, ale niestety nie udało się. Miruś z pewnością gra teraz w gałązkowej kapeli razem z Kaziutkiem i Stasiem, disneyowskimi myszami, za którymi tęsknie i które odwiedzam do dziś w snach. Jego stratę przypłaciłam epizodem depresyjnym, zdecydowałam się adoptować po jakims czasie przyjaciela dla Tadzia, jednak po paru miesiącach zdecydowałam się oddać ich obu do adopcji. Ledwo patrze sobie w lustro przez to, to moja rodzina, ale wiedziałam, że nie dam rady się nimi dobrze zajmować. Druga szyszka dogadała się fantastycznie z resztą nowego stada (w sumie 4), ale Tadzik niestety nie. Dość drastycznie nie. Podjęłam decyzje o wzięciu go spowrotem i wiem, że choćbym miała paść to on będzie miał wszystko co trzeba. Obecnie leczymy się na postresowego grzybka, jesteśmy troszkę łysi (zdjęć nie wrzucę co by chłopa nie zawstydzać), podajemy szereg leków które pięknie wsuwa bez proszenia ze strzykawek i hołubimy na wszystkie strony. Zapewniam mu towarzystwo swoje, małża i kotow które uwielbia z wzajemnością. Boze jak mnie serduszko rozbolało ale jednocześnie rozgrzały mnie wszystkie miłe słowa od was wszystkich a i wspomnienia moich puchatych kuleczek. Życzę Wam wszystkim ode mnie i mojej futrzastej rodziny spokojnych, pięknych i szczególnie w tych podłych czasach zdrowych Świąt.
Julka, Tadzik, Berbel i nieznana tu jeszcze kotka Wonia
Tytuł: Odp: Mirek Wspaniały i Kazik Żarłoczny
Wiadomość wysłana przez: bodetka w 05 Gru, 2020, 10:07
Chciałam jeszcze wrzucić Wam piękne świąteczne zdjęcie Tadzika, ale... no znacie to pewnie sami doskonale...

(https://s6.ifotos.pl/mini/C66EF22F-_qqwxqxe.jpg) (https://ifotos.pl/z/qqwxqxe/)
https://ifotos.pl/zobacz/C66EF22F-_qqwxqxe.jpg
SimplePortal