Cieszę się, że Misi udało się szybko zostać adoptowaną :) Oby szybko zadomowiła się w nowym otoczeniu i polubiła koleżankę :)
Ja też się cieszę, że mogłam pomóc i że w końcu mi się udało. Polubić to raczej Cześka musi małą bo to ona bardziej "bojowa" mój dzikus, a Miśka wydaje się bardzo podporządkowana dziś ją wypuściłam biegała, wąchała, sprawdzała wyszłam na chwilkę z pokoju wróciłam, a ona już w klatce grzecznie siedzi płochliwa strasznie
Teraz trzymamy kciuki żeby babole szybciutko się połączyły. Obie pannice cudnej urody :love:
Obie cudne standardy różnią się przede wszystkim kształtem uszu Misia ma okrąglutkie a Czesia bardziej podłużne i kolorkiem futerka też troszkę tylko rok różnicy między nimi więc mama nadzieję, że się dogadają