Autor Wątek: Zaniedbana szynszyla (Przeczytany 994 razy)

zaniepokojona · « **dnia:** 13 Maj, 2015, 19:40 »

moja szwagierka przekazala mi dwa dni temu szynszyle samiczke. Kupowala klatke i wlasciciel oddal ja bo nie mial co z nia zrobic

Wzielam .Wzielam ja poniewaz ona ma malutkie i bala sie ze bedzie je gryzla. Ona jest strasznie chuda i wypada jej siersc. Czy aby doszla do siebie wystarczy jej po prostu dobre jedzenie i spokoj?
Drugie pytanie to jak ja polaczyc z moja parką?

Ciupelek · « **Odpowiedź #1 dnia:** 13 Maj, 2015, 19:44 »

Dopóki młode nie osiągną 3 miesiąca życia powinna z nimi być.
Przede wszystkim pilnuj jej wagi, waż codziennie. Jeżeli po dobrym jedzeniu (+pyłek pszczeli) waga będzie spadać to konieczne jest udać się do weterynarza.

Nie powinnaś łączyć jej z parką, bo ona nie może być więcej rozmnażana.

Ile tych młodych i ile ważą?

zaniepokojona · « **Odpowiedź #2 dnia:** 13 Maj, 2015, 20:06 »

Źle mnie zrozumialas. Moja szwagierla ma mlode dlatego nie mogla wziac samiczki do siebie.
Samiczka ma ok 5 lat - tak mowil ten co ja oddal.

Ciupelek · « **Odpowiedź #3 dnia:** 13 Maj, 2015, 20:10 »

Ah rozumiem. A więc niech pomieszka chwilkę sama, skoro pochodzi z takich warunków musi być przerażona.

Jeżeli będzie ładnie przybierać 1-3 g dziennie to za kilka dni, jak się uspokoi możesz ją zabrać do dobrego veta na oględziny. Właściwie powinnaś. No a jeśli nie będzie przybierać to wiadomo- natychmiast.

Jak się troszkę naprostuje to można ją łączyć z innymi szynszylami, ale z żadnym samcem.

Zaniedbana szynszyla