hypothetical
01 Maj, 2024, 06:31

Autor Wątek: psychosomatyczność u szynszyli  (Przeczytany 1191 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Zieffka

  • TUPACZ NOGĄ W SPRAWIE UPRAWNIEŃ
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 2260
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Sfera i Czarna, XXL i Ptysia
psychosomatyczność u szynszyli
« dnia: 24 Paź, 2008, 13:32 »
jak pewno niektórzy wiedzą, moja Sfera miała przewlekłe zapalenie oka od pierwszych dni jak do mnie trafiła w ciąży. nie pomagały przemywania wodą, rumiankiem, krople świetlik, gentamycyna...w końcu skapitulowałam. a dosłownie dwa dni temu zauważyłam, że wiecznie zamknięte oczko, które otwierała normalnie tylko na wybiegu, znowu jest całkiem normalne. wcześniej je przymykała, robiły się w nim większe śpioszki, a teraz nic. nie zmieniłam diety, otoczenia, swojego zachowania wobec niej. a objawy na które nic nie pomagało ustały. powoli się zastanawiam w jakim stopniu szynszyle mogę mieć choroby o podłożu psychosomatycznym i jak łatwo pomylić objawy i niepotrzebnie faszerować zwierzaka lekami, które i tak nie pomogą. możliwe, że nieświadomie przyczyniłam się tak do zdechnięcia Dziaby, która przestała przyjmować pokarm po przybyciu do mnie z sggw i musiałam walczyć o to, żeby nie doszło do nieżytu jelit. nie wiem jednak, czy leki jej jednak nie osłabiły...
a co wy o tym sądzicie?
może moja ocena jest taka subiektywna jeśli chodzi o psychosomatyczność, gdyż większość moich zwierząt była "z przeszłością" i miała naleciałości-w tym schorzenia o podłożu psychosomatycznym-inaczej nie dało się tego wytłumaczyć, nawet weterynarze rozkładali ręce

szynszylowy jest po prostu żywot mój

na zawsze w pamięci - Dziaba, Buba, Wacław

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: psychosomatyczność u szynszyli
« Odpowiedź #1 dnia: 24 Paź, 2008, 15:15 »
możliwe, jednak nie rozpamiętuj przypadku Dziaby, nie ma sensu (ja też miałam taką długą fazę po stracie Mimi, że moze to co robiłam to cos jej zaszkodziło, tylko to rozpamietywanie dobija jeszcze bardziej), starałaś sie i robiłas co w Twojej mocy.

Co do nieżytu jelit, to szylki nie mają czegoś takiego jak nieżyt jelit spowodowany niejedzeniem. Jest atonia jełsi dojdzie do niewydolności jelit ale to powodują leki. Szynszyle kiedy mają obciążone funkcje organizmu, to potrafią nawet same zatrzymać czasowo prace jelit na kilka godzin, jednak nie jest to zatrzymanie na głucho, zawsze jakies szumy pozostają, które mozna osłuchać stetoskopem.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

 
"Dzień szynszyli: wybieg czy wyleż" ankieta konkursowa (dużo zdjęć!)

Zaczęty przez dream*Dział Ankiety

Odpowiedzi: 31
Wyświetleń: 26664
Ostatnia wiadomość 01 Lip, 2014, 19:09
wysłana przez Roza
Dziwne trzęsienie się szynszyli oraz dźwięki strachu pomimo siedzenia w klatce

Zaczęty przez brons222Dział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 5181
Ostatnia wiadomość 20 Kwi, 2018, 22:07
wysłana przez Mysza <")))/
gryzą się, brak zgody w stadzie, wykluczanie ze stada, walki (dot. już połączonych szynszyli)

Zaczęty przez xenarthraDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 34902
Ostatnia wiadomość 10 Paź, 2020, 10:39
wysłana przez Szynszolek01
Oddam 10letnią parkę szynszyli standard w dobre ręce / Poznań

Zaczęty przez marcin833Dział sprzedam/oddam szynszylę

Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 8008
Ostatnia wiadomość 03 Maj, 2016, 18:18
wysłana przez dream*
dziwna narość na dolnych ząbkach szynszyli.. trudności z jedzeniem:( pomozcie...

Zaczęty przez marmelka1989Dział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 2291
Ostatnia wiadomość 06 Lut, 2009, 18:04
wysłana przez marmelka1989
SimplePortal