zuzia moja sliczna panienka

[olutek]

umnie złapane zostało 1 raz, poza tym hamak jest wykorzystywany tylko w kuchni, gdy stoi umnie  klatka....niema szans żeby sie położyła w hamaku

[Idka]

Uwielbiam takie leżakujące szaraczki :love:

[olutek]

 :D dzis podczas biegania zuzia...oczywiscie jak od paru dni byla jak zwykle zlozliwai psotliwa nadzwyczaj mocno niz w innym okresie....niemowiac ze zaczela sie bardziej bronic zebami... ale dzis mnie rozbawila ...zadziwila.... stanela prawa strona na noge od lapki na podlodze...a druga strona lewa...na kontakcie ...i takie skupienie. Ja tak patrze co ona tam robi...co sie okazalo? zuzanna sikala sobie na panele :) ona juz niczego sie nie boi..

[olutek]

dawno nie pisalam o zuzi... ale dzis pobila wszystko....  od jakiegos czasu zaczela pokazywac przewage nad czlowiekiem... i strzela moczek... np w mojego chlopaka albo brata... nielubi ich....   myslalam ze mi sie to nigdy nie przydazy.. poniewaz ja karmie i jestem jej pańcią ale niestety po dzisiejszym dniu jestem w szoku...  zuzia siedziala u babcia na kolanach i gryzla swetr , wyciagala niteczki... zaczelam ja odganiac - bylo tylko kwik kwik , i zaraz stanela na dwoch lapach i strzelila moczem na PIT  i w twarz mi :) masakra.. zlala moczem... 

[Basia_W]

A to łobuzica, pewnie doszla do wniosku, że ta metoda jest skuteczna  :D.

[Bożena]

Zuzia to prawdziwa artystka.Pięknie powiększyła wejście. :shock: do domku.

[olutek]

chyba sie bardzo ze zloscila skoro na mnie sikla moczem... nigdy  nie wpadla na ten pomysl... :)

[Zieffka]

przeszłaś chrzest bojowy ^^

[Natka1]

chrzest pierwsza klasa  :D

[olutek]

Dawno mnie tu nie było, zuzia doczekała się przeprowadzki zemną do mieszkania w bloku, poznała kotka imbirka którego gryzie i dominuje nad nim . I w koncu doczekala sie nowej klatki 100x100  , i stwierdzilam ze wyglada w niej smutno taka sama.... a ze kilkanascie dni wczesniej bylam w pewnym domu po filtr do akwarium... poznalam malutka  szynszylkowa samiczke standard.... i postanowilam ja kupic... i probuje zaprzyjaznic z zuzia... po pierwszych spacerkach po podłodze , obwąchiwaniach...  zuzia miala malucha gdzies.... ale jak juz sie spotkaly noskami to mialam wrazenie ze maluch podskakuje do duzej . w klatkach postawionych kolo siebie piskaly sobie pol nocy, nawolywaly stado... itd... mysle ze bedzie z tego przyjazn niedlugoo.

[Basia_W]

No to powodzenia w oswajaniu życzę  :).

[olutek]

hmm, ta mala jest cwana jak jest na rekach , kolanach i jak zuzia podbiega to ona ja straszy - warczy , szczeka ... a jak biegaja to zuzia ja podszczypuje i ogolnie sa gonitwy... niewiem cco dalej ?






=> ciąg dalszy.....
po poradach dream , wpusciłam mała szylke do dużej ... do dużej klatki... i sobie poszłam bo mam miekkie serduszko i nieumiem widzieć i slyszeć tych ich gonitw szczekan itd..  no i wyszło tak - zuzia siedziala na poleczce.. a maluch sie kapal w piachu... a teraz zuzia spi na polce, a maluch swiruje na dnie.. nieumie jeszcze tak wysoko wskakiwać :)

[Szelek]

hmmmm, zastanawia mnie czy inne szylki tez tak maja.... zuzia gdy wyjdzie na wybieg...lata po mieszkaniu...kazdy jakis dzwiek szeleszczacy i ona juz jest...mysli ze cos do jedzenia daja.. (...)

Moje to przybiegają tylko na dźwięk wsypywania karmy do misek, to już są pod łóżkiem i się zbliżają do klatki, albo jak np: poruszam miską tak, że ta karma uderza o miskę. Ale jak zbyt szybko odstawię ją na półkę, to diabli wszystko wzięli. :/

[Aśińska]

OLA daj znać jak tam oswajanie bardzo jestem ciekawa . Pozdrawiam