hypothetical
27 Kwi, 2024, 20:01

Autor Wątek: Bry ^  (Przeczytany 1837 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gruszka

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 170
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Felicja
Bry ^
« dnia: 04 Maj, 2008, 20:02 »
Wiitam ;) Karolina. Dla przyjaciół Gruszka ^ jeszcze nie mam szczyla. Ale już dla mnie rośnie. Może ktoś z was odpowie mi na pytanie jakie muszą być minimalne rozmiary klatki? Oczywiście jest możliwość żeby była 'nieminimalna' ale mam mały pokój a chciałabym żeby Szczylka była u mnie, a nie u siostry.

'mała wredna bezczelna, ale jakże zadowolona z siebie' - tak mi wyszło w teście o muminkach, czy to prawda? pewnie wyjdzie z czasem ;)

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Bry ^
« Odpowiedź #1 dnia: 04 Maj, 2008, 20:07 »
Witaj,
hmm.. klatka... standardowo największa jaka ci sie zmiesci w pokoju dla jednego. Dla dwóch to juz min. taka 100 dł x 80 wys x 40 szer.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Gruszka

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 170
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Felicja
Odp: Bry ^
« Odpowiedź #2 dnia: 04 Maj, 2008, 20:26 »
a klatka 40x50 wysokość 60? 

'mała wredna bezczelna, ale jakże zadowolona z siebie' - tak mi wyszło w teście o muminkach, czy to prawda? pewnie wyjdzie z czasem ;)

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Bry ^
« Odpowiedź #3 dnia: 04 Maj, 2008, 20:30 »
to troszke kiszeczka, ale dla jednego moze.. pod warunkiem długich i czestych spacerów.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Gruszka

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 170
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Felicja
Odp: Bry ^
« Odpowiedź #4 dnia: 04 Maj, 2008, 20:32 »
Podejrzewam ze jeśli nie bedzie za bardzo rozrabiał/biała to w efekcie klatka będzie ciągle otwarta. Jeśli będzie rozrabiaką to około 2-3 godzinne wieczorne spacerki ^

'mała wredna bezczelna, ale jakże zadowolona z siebie' - tak mi wyszło w teście o muminkach, czy to prawda? pewnie wyjdzie z czasem ;)

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Bry ^
« Odpowiedź #5 dnia: 04 Maj, 2008, 22:34 »
to zły pomysł, zwłaszcza na początku. Ja sama kiedyś myślałam, że mam bezpieczny pokoj a okazał się on pełen zagrożen ;) oczywiscie z czasem obserwowałam do czego zdolne są me pociechy i teraz już znaczną część usunęłam choć dalej nie wiem czy nie wymyślą czegoś nowego. Dlatego szynszyle puszcza się po pokoju tylko pod stałym nadzorem, ewentualnie, jeśli ma się szynszylo-przystosowany pokoj to owszem - ale to przychodzi z czasem.
poza tym za dnia szynszylki śpią więc mniejsza klatka nie powinna im aż tak bardzo przeszkadzać jak w nocy - wtedy możesz je puszczać - oczywiście jak już przystosujesz do tego swój pokój ;)

dla 2ch szynszyli minimum to ok 80x40x70 ;)
generalnie polecam [hehe, skromność] kalkulator który przelicza gabaryty klatki na ilość szynszyli która czułaby się w niej komfortowo
Jeśli kalkulator nie podaje żadnej cyfry tzn że klatka jest za mała nawet dla jednego zwierzaka. Kalkulator oczywiście podaje orientacyjne wyniki :)

a tak ogólnie to witaj! ;)

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline justynan2

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 245
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mufek, Zadziorka, Tymon i Karolek (Szelma(*))
Odp: Bry ^
« Odpowiedź #6 dnia: 05 Maj, 2008, 07:02 »
Witam z moimi chłopakami. Co do klateczki to im większa tym bardziej zadowolony lokator. Ja na początku kupiłam zwykłą małą szynszylówkę ale widząć jak te zierzaczki lubią skakać zbudowałam im wielką klatkę. Myślę że warto coś w pokoju zlikwidować, przemeblować lub przerobić aby kuleczka miała komfort mieszkając u ciebie.Dobrym pomysłem może być przerobienie starej szafki która stoi w pokoju na klatkę. Ktoś tak właśnie zrobił.

Offline Gruszka

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 170
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Felicja
Odp: Bry ^
« Odpowiedź #7 dnia: 05 Maj, 2008, 12:20 »
Póki co kupie jednak szynszylową klatkę z mojego zoologa. Z dwoma półeczkami. Szczylka będę puszczać po kilka godzin wieczorkiem. Myślałam o przerobieniu szafki, ale póki co moi rodzice nie wyrażają na to zgody ^ Zakupię klatkę, przywiozę szczyla, a jak już rodzice się w nim zakochają to na pewno zmienią zdanie ^^


Edit:

Dowiedziałam się. Klatka ma wymiary 60x37x55cm. W liczniki przeliczyłam że jest dobra dla jednej szyszuni ^ no i kosztuje 97.80zł, z tego co widizałam to nawet niska cena jak na szczylkowe klatunie ^
« Ostatnia zmiana: 05 Maj, 2008, 12:42 wysłana przez Gruszka »

'mała wredna bezczelna, ale jakże zadowolona z siebie' - tak mi wyszło w teście o muminkach, czy to prawda? pewnie wyjdzie z czasem ;)

Offline karmelka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 392
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tosiaczek i Zuzalka :)
Odp: Bry ^
« Odpowiedź #8 dnia: 05 Maj, 2008, 12:55 »
to klatka raczej królicza. a do tego droga. myślę że wyższą o podobnych wymiarach podstawy dasz radę znaleźć na stronie www.superpreis.pl i to w korzystnych na prawdę cenach. myślę że klatka którą wybrałaś nie sprawdzi się,jednak jeśli chce się mieć szynszyle trzeba sobie zdać sprawę że one potrzebują odpowiednich warunków. może jeśli na prawdę masz mało miejsca,zamiast szynszyli kup świnę lub królika,one mogą życ w niziutkich klatkach no i nie są tez aż tak ruchliwe.

Offline Gruszka

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 170
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Felicja
Odp: Bry ^
« Odpowiedź #9 dnia: 05 Maj, 2008, 13:32 »
Więc, klatka którą opisałam to standardowa klatka dla jednego szczyla. Pokój mam mały, ale mieszkanie duże, więc szczyl będzie miał gdzie biegać. Mam dosyć dużą łazienkę w której szczyl nie będzie maił co gryźć. Jest kompletnie przystosowana. Wszystkie żele, pasty mydła pochowane, a poza tym będę tam z nim siedzieć. Myślę że jestem w miarę świadoma zachowania i potrzeb szczylka. Co do tego ze klatka jest droga, to nie do końca. Moze w internecie kosztuje 80 ale trzeba zapłacić za przesyłkę 15-20 więc na jedno wyjdzie, z tym że nie będę mogła jej obejrzeć przed zakupem.



Edit:
http://www.superpreis.pl/product_info.php/cPath/117_118_120/products_id/459

Klatka którą znalazłam na tej stronie. Dokładnie taka sama jak ta w zoologu, Tylko ta moja nie ma kratek nad kuwetą, co z resztą jest niezadrowe dla szczyli ^

Koszt też ten sam ;)
« Ostatnia zmiana: 05 Maj, 2008, 13:36 wysłana przez Gruszka »

'mała wredna bezczelna, ale jakże zadowolona z siebie' - tak mi wyszło w teście o muminkach, czy to prawda? pewnie wyjdzie z czasem ;)

Offline sisi88

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 113
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Kubuś, Szogun
Odp: Bry ^
« Odpowiedź #10 dnia: 05 Maj, 2008, 15:11 »
jak ja kupowalam mojego diabla to kupilam klatke tak chyba z 60 cm wys miala 2 poleczki i domek. Ale z czasem jak zobaczylam ze moj szczyl szybko rosnie postanowilam sie zaopatrzyc w wieksza klatke :) i tak tez sie stalo :] na poczatek taka klatka o ktorej mowilas jest ok ale najlepiej juz od razu kupic wieksza klatke zeby nie narazac sie dwa razy na koszty :P :] ja tez mam maly pokoik ale male przemeblowanko i znalazlo sie miejsce dla wiekszej klatki :]

Wszystko Co Doskonałe Dojrzewa Powoli...

Offline Gruszka

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 170
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Felicja
Odp: Bry ^
« Odpowiedź #11 dnia: 05 Maj, 2008, 15:21 »
Zobaczą jutro w zoologu. Chi będzie u mnie już w czwartek ^

'mała wredna bezczelna, ale jakże zadowolona z siebie' - tak mi wyszło w teście o muminkach, czy to prawda? pewnie wyjdzie z czasem ;)

Offline Gruszka

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 170
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Felicja
Odp: Bry ^
« Odpowiedź #12 dnia: 05 Maj, 2008, 20:19 »
MOI STARZY MNIE CHYBA NIENAWIDZĄ. PO MIESIĄCU CZASU, KIEDY CAŁY CZAS SIĘ ZGADZALI, NAGLE POWIEDZIELI  NIE! NIENAWIDZĘ ICH! SZYNSZYL BYŁ JUŻ "ZAMÓWIONY". ZNAJOMEMU URODZIŁ SIĘ MŁODY, I MUSI GO ODDAÆ. MIAŁAM GO WZIĄÆ W CZWARTEK I TU NAGLE KLOPS!

'mała wredna bezczelna, ale jakże zadowolona z siebie' - tak mi wyszło w teście o muminkach, czy to prawda? pewnie wyjdzie z czasem ;)

Offline katakumby18

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 221
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Bry ^
« Odpowiedź #13 dnia: 05 Maj, 2008, 20:26 »
Masz pecha naprawdę :( :( Ja przyszłam do domu i powiedziałam, że będę miała szynszyle w tym tygodniu:):)
Rodzice nie mieli żadnego "ale" :D :D :D


Może jeszcze się zgodzą:)
Glowa do gory:)

"Zołza to kobieta niezależna, która będąc w związku z mężczyzną nigdy nie przestaje być sobą. Ma poczucie humoru i życzliwy charakter. Nie kłamie, nie gra, nie manipuluje. Zna swoją wartość. Mówi, co myśli i robi, co chce. . to Cała Ja

Offline Gruszka

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 170
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Felicja
Odp: Bry ^
« Odpowiedź #14 dnia: 06 Maj, 2008, 20:24 »
Niestety z nimi nie ma co dyskutować. Trochę ochłonęłam. Myślałam, ze ich zabiję. No ale nic. Wrócę do rozmowy za jakiś czas. Nie odpuszczę tak łatwo.

'mała wredna bezczelna, ale jakże zadowolona z siebie' - tak mi wyszło w teście o muminkach, czy to prawda? pewnie wyjdzie z czasem ;)

Offline Yoko

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Wiadomości: 173
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Maniek, Musli i Piorun <3
Odp: Bry ^
« Odpowiedź #15 dnia: 06 Maj, 2008, 20:42 »
Wiem jaki to ból Gruszko.

Powiedz im, że są nieodpowiedzialni i że niepotrzebnie robili Ci nadzieję ;/. Przecież od razu mogli powiedzieć "nie".

Cóż, rodzice...-,-'

PS Pokaż im zdjęcia szylaków, to się zakochają ;-). zresztą, nie możesz go przywieźć do domu i kropka?

<u>"Lepiej żeby nienawidzili mnie taką,
jaką jestem, niż kochali kogoś,
kim nigdy nie będę."

była <b>Puszkaa.

Offline Gruszka

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 170
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Felicja
Odp: Bry ^
« Odpowiedź #16 dnia: 06 Maj, 2008, 22:19 »
Zrobiłam tak już z dwoma ostatnimi chomikami i szczurem i szczura musiałam oddać. Wolę nie ryzykować i nie stresować szczyla, bo wjem jakie są delikatne. Spróbuje podjąć temat później. Może za kilka dni, może za tydzień. Zobaczę.

'mała wredna bezczelna, ale jakże zadowolona z siebie' - tak mi wyszło w teście o muminkach, czy to prawda? pewnie wyjdzie z czasem ;)

 

SimplePortal